Oglądaliście Wojewódzkiego? Lol, coraz bardziej beznadziejny program się robi. Najpierw zaprosił Bosaka, wielkiego aktora, który śmie twierdzić, ze wie wszystko o Brusie Lee. Tak przynajmniej to odebrałem, choć nie jestem jego biografem, to pierwsze słysze o Brusie studiującym filozofię. Chyba, ze kazdy chińczyk który biega do konfucjańskiego ołtarzyka, studiuje filozofię. A jeszcze taoizm
napisanie ksiązki pt. TAO nie znaczy ze ktoś jest taoistą. No i jeszze znawca japońskości nie zaskoczył, ze TANTO to tez broń japońska i ze Kuba W. dał mu kiepawą podróbę- no chyba, ze pochwa była podrobiona. Pochwy ze zdobieniem rękojeści to ja jeszcze nigdy nie widziałem. No ale to by było na tyle mojej przemądrzałości.
Drugim gościem była Danusia jakośtam i Kuba nie miał o czym z nią gadać. Moze byla sympatyczna dla oka, ale głos miała fajny a śmiech koński. Taka typowa sportsmenka która nie ma nic do powiedzenia. Do tego jest wojskową w stopniu st. szeregowy, czyli juz Lech W. ma wyzszy stopień od niej (a Urbański Andrzej ma chorązego :F) Jakbym miał ponizej st. chorązego, to bym się wstydził mówić. I jeszcze na pytanie czy ma broń, odpowiedziała, nie wolno mi o tym mówić :F
No i nie wiem po co to oglądałem, mogłem sobie np. drugi raz buty wypastować, albo przymierzyć pizame :F
[Kurde, ale mam ubogie słownictwo. "No i" "jeszcze" "ale" %-) ]