« Odpowiedź #13292 dnia: Kwietnia 03, 2006, 09:24:47 pm »
Przebiega to zawsze w ten sposób, że ja sobie siedze spokojnie, czytając jakąś japońską karteluszke, gość (w tym wypadku WuEfista) podchodzi do mnie, bada kartke, pyta się, czy uczę się japońskiego. Ja przytakuje, po czym leci jedno z trzech pytań: a) 'Powiedz coś po japońsku', b) 'Trudno jest się uczyć japońskiego?', c) 'Ile oni mają znaków w alfabecie?'. Po udzieleniu odpowiedzi, zawsze jeszcze chwile się podniecają z mojego powodu... ogólnie można się przyzwyczaić, bo to od 4 lat przerabiam heh...
U mnie identycznie jest z moim legwanem. Jeśli ktoś wie czym jest legwan zielony (lac. iguana iguana) to lecą trzy pytania (tylko, że u mnie w każdym przypadku lecą wszystkie 3) : a) To taka jaszczurka ? (GAD FOR FUCK'S SAKE ! GAD NIE JASZCZURKA !) b) A jaki on duży ? c) A czym go karmisz ? Też się można przyzwyczaić.
Zapisane
One little, two little, three little furries
Four little, five little, six little furries
Seven little, eight little, nine little furries
Ten little furry fags.
KILL EM!
Ten little, nine little, eight little furries
Seven little, six little, five little furries
Four little, three little, two little furries
One little furry fag.
ANYONE WANT TO DO THE HONORS?