Ekhem...
jak u większości, zaczęło się od pegasusa (chociaż niejasno pamiętam jeszcze takie czarne pudełko z wbudowanymi grami, w tym jedna z takim białym samolocikiem, który rozwalał rożne pierdółki, co jakiś czas zbierało się fuel itd...) gier na pegaza nie pamiętam ile było...
później czas przyszedł na Jaguara - to był dopiero wypas! Niestety, brak jakiejkolwiek polityki sprzedaży (rozsądnej) przełożył się na upadek tej konsoli na rzecz raczkującego jeszcze wtedy psx-a i królującej wówczas segi saturn;/ miałem 3 gry: Alien vs Predator, Ultra Vortex(czy jakoś tak) i Zoola
Następnie był PSX (sztuk 3) - gier nie zliczę, do tej pory mam wszystkie i korzystam;> same oryginały ( w tym cała seria FF- bez 3) i jeden pirat mi się zdarzył w historii - Legend of Dragoon,w którego na emu grałem (nie przerabiałem żadnej z konsol)
Dalej była przerwa, gdyż psx służył mi bardzo długo, no i przesiadka na ps2 (sztuk 2,aktualnie nie mam żadnej, pierwszej siadł laser, drugą-slim dałem bratu) - gry-dużo, nie zliczę, same oryginały, w tym perełki takie jak Dark Cloud <3
Były też handheldy:
GBA - służył długo, dałem bratu, same oryginały (większość posiadam do dziś i gram na DS)
PSP - sprzedałem sfrustrowany, bez żalu, miałem wtedy 2 gry, jakies NFS-y
NDS Lite - pokochałem, póki co 2 gry (oryginały) FFIII, i boskie CZOKOBOSY ;P
Jak już miałem ps2, to z ciekawości kupiłem dwie starsze konsole:
GameCube - leży w szafie do dziś, 4 gry (FF CC, RE0, Zelda,RE2) 0 piratów
N64- tylko dla mario.Poza nią nie mam innych gier na tą platformę (leży w szafie obok GC)
Od 9 miechów szczęśliwy, aczkolwiek nieco zdegustowany brakiem dobrych Jrpgów, posiadacz ps3.Póki co 3 gry - Oblivion, PES2008 i Heavenly Sword (którego zakup doradził mi Musiol;F)
And that's all.