przesadzasz. a jak chcesz sobie poprawic humor to wejdz na overkill.pl i poszukaj sobie wpadki Metalliki z koncertów. a Ty narzekasz na pomyłkę... chill out mate. zresztą co znaczy profesjonalista - nawet Steve Vai pare razy zaliczał małe wpadki i co? jajco. wiec nie ma tematu
Spokojnie, nie robie z tego dramatu ;P W kazdym razie staram sie ograniczac takie wpadki do minimum, bo jesli kiedys nadarzy sie okazja nagrania dema/plyty, to lepiej zagrac raz i porzadnie niz robic 10 podchodow i tracic kase i czas w studiu nagraniowym. A koncert to inna sprawa
a pytanie - jak długo ześ cwiczył aby solówkę zagrac
Chodzi ci o solowke z Downfall? Jesli tak, to nie moge ci dokladnie odpowiedziec. Bardzo rzadko zdarza sie, ze siadam z metronomem na x czasu i robie kilkaset powtorzen. Na ogol po prostu gram wtedy, kiedy mam na to ochote i solowki same brna do przodu.
i jakiego zestawu cwiczeń używasz do rozciągania paluchów do solówek.
Zadnego. Tylko raz przez pewien okres czasu, po jakims roku grania, probowalem zabrac sie za "drabinki". Uznalem, ze to nie ma sensu. Gram muzyke, ktora lubie, a umiejetnosci i wygimnastykowanie palcow rosna przy okazji. Nie wyobrazam sobie siebie siedzacego przez chociazby 2 h i ladujacego jakies "pajaczki" - jest to nudne i moze zniechecic do instrumentu. Rozgrzewki tez zadnej nie stosuje - po prostu biore wioslo i jade.
Marry me !
No prob ;*
Kiedy "You're Better Off Dead" ? ;]
Ja bym na to raczej nie liczyl (nie lubie tego kawalka), ale za to trenuje teraz "Towards Dead End".