Nie, no ale seryjnie, Clo ma mundurek, spineczki i zażera się bento jak jakaś Usagi z problemem miłosnym/nadwagą (niepotrzebne skreślić), Sephiroth... lubi ołówki, a Vincent ma pomalowane paznokcie, chyba że to tylko jakość tego grafa sprawia takie wrażenie... czyli art jest czysto jajojcowy i jego autor/ka moim zdaniem se może...