hmmmm
DC - dosyć mocno zdałniony ten avatar. Rozumiem w sumie idee bishoneńskich bohaterów na każdym kroku, ale wszystko ma sowje granice.....
Chief - całkiem fajne. Graficznie przedstawia się znakomicie.
His - dziwny trochę. Nie zły, ale po prostu dziwny. Oczywiście, nie żebym miał jakieś skojarzenia.....
Yuz - powrót do starej, dobrej Tify, jak widzę. No, no, trzeba przyznać, że w avatarze ta pani wyg;ąda niezgorzej (trochę gorzej na sigu, bo ręka clouda raczej za duża jest trochę.....)