Ehh...
Cloud: Omnislash i miano the best lidera ever. Za nim bym nawet walczyć z bogami poszedł.
Cid (ff7): Za zdolności mechanika, charakter i nie kończonce się pety.
Amarant: Zimny, silny, wszechstronny (Leczy, wskrzesza, osłabia, wali z siłą wołu) no i ten wygląd!
Garnet: Bez kobiety nie da rady przeta nie zrobię gay teamu jak niektórzy preferują
. Za to, że pomimo aparycji potrafi zesłać piekło z nieba. Ponadto pięknie śpiewa i ma zajebistą, zajebiście opiętą pupkę.
Gdybym grał w więcej finali pewnie skład by się zmienił ale narazie zostaje tak, pyk!