ja grałam w całą trylogię plus Forgotten Sands. grafika w Sands of Time miażdży, ale w końcu to była pierwsza gra z serii więc to można wybaczyć, ale fabuła świetna. najbardziej ze wszystkich podobało mi się Warrior Within. wkurzające w niektórych momentach, zwłaszcza jak się uciekało przed Dahaką a ten cię nagle łapał i zabijał a ty piasków nie miałeś by się cofnąć XD Two Thrones też było mega, zwłaszcza pomysł z Mrocznym Księciem. zrobiłeś lasso z łańcucha kilka razy i jesteś bossem
Forgotten Sands było zbliżone trochę bardziej do Assasins Creed, jeśli chodzi o chodzenie po cegłach i ścianach itp. i trochę za łatwe było moim zdaniem, ale jak każda gra z tej serii Prince of Persia była świetna.
Nie podoba mi się natomiast ten Książę z 2008. Są nawiązania do mitologii perskiej, co jest według mnie plusem bo się tym interesuję, ale co to za gra, gdzie bohater nie może zginąć i przez to żadnych emocji nie przeżywasz...