To nie tak, że SQEX nie wychodzą sequele. Jedynie z FF X-2 tak było, że się nie przyjęła gra ogółem mówiąc. I nie chodzi tu przecież o battle system, grafikę itp, ale o fabułę, która całkowicie różni się od tego co zawsze było przedstawiane w serii Final Fantasy. Gdzieś wyczytałem porównanie (może nawet na SZ), że FF X-2 to Aniołki Charliego po japońsku. To jest chyba główny problem tej gry. Mi się wydaje, że w przypadku XIII-2 nie mamy się co martwić jeśli chodzi o klimat gry. Zmian aż tak wielkich i znacznych jeśli chodzi o charakter gry raczej nie będzie. To może być pierwszy udany sequel FF w historii. Ale tylko może. Jak znam życie i tak większość będzie uważała XIII za lepszą od następczyni.