Następnego ranka ruszyłeś na południe, w trakcie marszu badając dokładniej swój nowy oręż. Rękojeść tego miecza, choć metalowa, wydaje się ciepła w dotyku, ostrze natomiast jest wyjątkowo ostre. Zaciąłeś się nim w palec i ze zdumieniem zauważyłeś, że krew nie zostaje na klindze, ale jakby wsiąka do jej wnętrza. Nigdy nie widziałeś takiej broni, ale wiesz, że jest magiczna i już nie możesz doczekać się kiedy będziesz mógł ją przetestować na jakimś śmiałym oponencie.
Przed wieczorem dotarłeś w rejon równin i zatrzymałeś się w pobliżu okolicznej wioski. Kiedy zbliżałeś się do domostw zauważyłeś, jak ludzie w wielkim pośpiechu uciekają do swoich chat i zatrzaskują za sobą drzwi, zasłaniają okna. Masz wrażenie, że to nie ty jesteś powodem tej paniki, ale coś innego... czyżby kolejna mieścina terroryzowana przez gobliny? Ruszyłeś między domy, aby to sprawdzić.
Winowajcę tej paniki odnalazłeś na miejskim cmentarzu. Kiedy tylko słońce zaszło rozsunęły się wrota znajdującej się w jego środku krypty i na zewnątrz wypadł strzygoń - obrzydliwy, śmierdzący ożywieniec żerujący na wszystkim co żywe. Wyciągnąłeś miecz, choć wiedziałeś dobrze, że nieumarłego nie uda ci się pokonać za pomocą samej stali. Czekała was walka psychiczna, pojedynek siły woli, w który nie miałeś okazji się pobawić od czasów walk z Upiorem.
Rozpocząłeś walkę ze strzygoniemTwoja skuteczność: 3 (moc) + 1 (przyjaciele) + 2 (rzut kostką) =
6Skuteczność wroga: 4 (moc) + 5 (rzut kostką) =
9Poniosłeś porażkę. Próbujesz bronić się za pomocą zbroi.Obrona udana (4)! Nie tracisz punktu wytrzymałości