Choć pokonałeś jaszczura to pojedynek z nim był bardzo męczący. Rany, które poniosłeś w walce nie zasklepiły się i wiedziałeś, że twojemu ciału potrzeba kolejnego odpoczynku. Wycofałeś się na wschód idąc na znany ci cmentarz, mając nadzieję spędzić trochę czasu w krypcie, odsapnąć przed dalszym marszem.
Dotarłeś na cmentarz wczesnym wieczorem i pierwszych kilka chwil poświęciłeś na medytację i porozumieniu się z duchami. Duchy po raz kolejny postanowiły wspomóc cię w podróży, jednak wyczułeś w nich coś dziwnego, nietypowego, niebezpiecznego. Po raz kolejny miałeś złe przeczucia, ale nie mogłeś wzgardzić zaklęciem, jakie pojawiło się w twojej głowie...
Wynik rzutu kostką podczas wizyty na Cmentarzu:
5Zyskałeś nowy czar.=====================
Zamknąłeś się w krypcie, z pewnym niepokojem pogrążając się w letargu, odzyskując wewnętrzną równowagę, pozwalając nieumarłemu ciału odzyskać stabilność. Z regeneracyjnego uśpienia wyrwałeś się o północy, kiedy poczułeś jakąś wyraźną, złą aurę, która zdawała się ogarniać cię ze wszystkich stron. Wynurzyłeś się ze swojego grobowca, z niedowierzaniem wznosząc głowę w niebo. Dziki Gon, niekończący się orszak widmowych wojowników przemykał na tle rozgwieżdżonego nieba, wznosząc głosy w złowieszczym hymnie. Te duchy nie czuły respektu przed nikim, a ich jedynym celem była zemsta na wszystkich, którzy kiedykolwiek stanęli im na drodze.
Przekląłeś pod nosem, widząc, że to już koniec. Kilka duchów odłączyło się od gromady i skierowało się na ciebie. Doskonale wiedziałeś, że nie masz szans uciec, a twoje ciało nie odzyska straconych sił. Zamknąłeś szybko wrota krypty i ułożyłeś się w swojej trumnie, słysząc jak duchy przechodzą przed zimne kamienie, jak wyciągają prześwitujące dłonie by cię pochwycić. Powróciłeś tam skąd wyruszyłeś, bardziej zirytowany niż przestraszony - wiedziałeś już wszystko o śmierci, a to, że twoje ciało odłączy się od twego ducha jest jedynie chwilową niedogodnością. To jeszcze nie był twój czas, ale ty byłeś cierpliwy. Wiedziałeś, że w przeciwieństwie do twych śmiertelnych wrogów, ty powrócisz.
Ty zawsze powracasz.
Straciłeś punkt wytrzymałości (1->0).Upiór został wyeliminowany z gry.