Ponownie wróciłaś na ruiny, zachowując szczególną ostrożność, aby znów nie zwrócić na siebie uwagi jakiejś pozamaterialnej istoty. Zaczęłaś od zbadania tej części starożytnej fortecy, którą wcześniej zignorowałaś. Zeszłaś pod ziemię, poszukując szczęścia w starej warowni i opuszczonych lochach, wspinając się na piętro przechylonej wieżycy po kamiennych, spiralnych schodkach. Nie znalazłaś nic cennego, jednak kogoś spotkałaś.
Na szczycie wieżycy spotkałaś młodego mężczyznę, ubranego w prosty, czarny strój. Długie milczenie i kłopotliwe spojrzenie, jakie rzucił ci chłopak podczas spotkania zasugerowało ci, że mogłaś mu się spodobać. Potwierdzać zdaje się to również fakt, że Duncan, bo tak się nazywał nieznajomy, zaoferował ci się jako towarzysza podróży. Rzekł, że przez wiele lat służył jako przepatrywacz i ma doskonałe rozeznanie w terenie i umiejętności pomagające uniknąć niebezpieczeństwa w trudnych terenach. Zgodziłaś się na towarzystwo takiego przewodnika, widząc, że może być przydatny. Miło jest też mieć w końcu jakiegoś towarzysza, który chce ci pomagać za darmo...
Spotkałaś nowego przyjaciela - Przewodnika!======================
Po opowiedzeniu historii z poltergeistem i grobowcem Duncanowi, mężczyzna zapragnął odwiedzić miejsce, które okazało się tak nieszczęśliwe dla ciebie. Rzekł, że najwidoczniej odwiedziłaś grobowiec podczas pełni księżyca, a tego nie należy robić, bo duchy potrafią być wtedy wyjątkowo agresywne.
Ponownie spenetrowaliście grobowiec, schodząc głębiej niż wcześniej, do kolejnego korytarza pełnego niewielkich krypt. Szczęście tym razem ci sprzyjało - w jednym z takich pomieszczeń znaleźliście gliniany garniec wypełniony po brzegi monetami, wartymi w przybliżeniu tyle, co jeden mieszek złota.
Wynik rzutu kostką podczas badania Grobowca:
5Znalazłaś mieszek złota.