Ja wszystkich równo trenuje i tak robiłem od początku. Dlaczego? Bo najtrudniejsze walki w grze toczy się nie za pomocą trzech zawodników, a sześciu właśnie. Jak jeden dostanie statusem albo padnie albo coś, to czasem lepiej jest go zdjąć na ławke, wpuścić rezerwe i wyleczyć go kiedy jest poza polem walki. Gdybym równo nie ładował we wszystkich, to Adrammelacha albo Carrot mógłbym nie pokonać... dlatego polecam ci lepiej trenować wszystkich równo (LP i tak dostają wszyscy, nawet rezerwa, więc rozwijać sobie będziesz wszystkich)
Mój najlepszy skład to Vaan, Basch i Fran/Penelo (w zależności z kim się tłukę). Vaan z jednoręcznym mieczem i tarczą, Basch z Save The Queen'em (póki co moja najlepsza broń), a dziewczyny z byle czym, ważne żeby przy 40%tach HP rzucały Curaje hehe... wszystkich rozwijałem równo i chociaż poświęciłem na to dużo czasu, teraz właściwie nie ma dla mnie przeciwników w znanych mi lokacjach (dzisiaj mam zamiar Zeromusa skosić)