Serge VS Yuzuriha - Siergiej, ty o bogach nic nie pisz najlepiej, bo to odstępstwo od regulaminu w zasadzie. Zasadniczo, oni nawet nie powinni wiedzieć o tych bogach, poprostu teleportowano ich nieznaną mocą i zaimplementowano im, że mają zabić tego drugiego, jak chcą, aby ich życzenie się spełniło. Za kare masz odmówić 10 zdrowasiek i przejść 5 kilometrów po asfalcie na kolanach, biczując się po plecach drutem kolczastym. Poza tym, walka strasznie chaotyczna mi się wydała. Jakbyś za dużo chciał upchnąć. Yuzurihy też nie było idealne, zawodnicy znaleźli się na arenie w inny sposób niż normalnie, ale to można wybaczyć heh. Walka byłą ciekawa, ze względu na zrobienie z Moga Lavosa hehe... czułem, że jakieś akcje tego typu mogą odchodzić przy walkach z tą postacią.
Drugą walke przeczytam potem.. teraz mi się nie chce heh...