Heh nazbierało się tego przez te lata.
Snes (właściwie łatwiej było mi wymienić w co nie grałem)
7-n saga - gra trudna i niespecjalnie wciągająca. Właściwie nie wiem jak wytrzymałem do końca, prawdopodobnie z braku innych tytułów.
Chrono Trigger - pierwsza gra z gatunku jRPG w jaką miałem zaszczyt zagrać i od której zaczęła się moja miłość do japońszczyzny. Przeszedłem kilkanaście razy i chyba na wszystkie możliwe sposoby.
Secret of Mana - inni na nią psioczą ale mnie naprawdę się podobała. Ładna grafika, dobra fabuła, przyjemny styl walki czego chcieć więcej.
Seiken Densetsu 3 (Secret of Mana 2) - Niby wykonanie lepsze niż w poprzedniczce, ale już tak dobrze się nie bawiłem, chociaż gra sama w sobie zła nie jest.
Terranigma - pod względem fabuły unikat nawet jak na dzisiejsze czasy. Tego nie da się opisać w to trzeba zagrać. Pod względem mechaniki gra nieco przypomina serię YS. Początek przynudza ale później jest już naprawdę o wiele lepiej. Tak czy inaczej pozycja obowiązkowa zwłaszcza, ze przetłumaczono ją na język polski.
CDN.