Okay, ktoś to potem posprząta.
W Japonii już pojawił się Solid State Society. Na torrentach oczywiście też, ale z jakichś powodów na mininowie był on ukryty, więc nie mam adresu, ale mam sam torrent, gdyby ktoś reflektował. Plik RAW, około 510 MB... Ale chyba lepiej poczekać na ładnego DVD ripa z subami LM?... W każdym razie ja nie wytrymałam.
Jakoże to jest topic o muzie, to o fabule nudzić nie będę, sama jeszcze nie do końca rozumiem o co chodzi (no, trudno by było).
Muzą oczywiście zajmuje się Yoko, ale coś schrzaniła - mało nowych kawalków, połowa OST to stare utwory z SAC i 2nd GIG. A te nowe coś mało wyraźne są.
Podobnie jak czołówka, którą chcialam zaprezentować. Brzmi pięknie, ale to nie utwór na skalę "Rise". Przynajmniej dopóki nie usłysze całości. Zachęcam jednak, do dogrania i przesłuchania kawałka, pousuwałam brudy, wyjęłam trochę basu, ucięłam, wyciszyłam i brzmi super. W połączeniu z obrazem, jest to bardzo poruszający utwór - sam - też mi się bardzo podoba, ale już nieco mniej.
Sprawczynią oczywiście jest pani Origa, ale jestem skłonna uwierzyć w plotki, że Origa=Yoko Kanno. Tylko co miałaby na celu chowając się z takim głosem? Gdybym mogła tak śpiewać, to nie chowałabym się z tym za bardzo...
Ok, zapraszam do słuchania. No i do obejrzenia filmu, bo nie jest zły... Zaczyna się dłuuugo, ale jak już się rozkręci... Ah, no i jest kolejny pojedynek snajperski Saito vs lamer :] A córeczka Togusy wyrosła na urocze, odważne dziecko.
http://www.megaupload.com/?d=PBSDECGE