Niestety takie życie że czasem trzeba piracic.
manga- mam pare stronek paru mang,ale slużą mi jako przykład rysunkowy,dialogów nawet nie czytałam. Sa z mang które nie zostały u nas wydane. JAgbym chciała cos poczytac to napewno bym kupowała w formie papierowej.Niestety mam małę zbiory.Obecnie mam 4 tomy angielskiego death note, oraz 2 tomy FMA
Książki- nigdy nie miałam pirata. Tak jak mangi potrafie czytać tylko w formie papierowej.
Filmy- mam pare orginalnych kaset,a tak to czasem pojde do kina,wezme z wypozyczalni, lub czekam az bedzie w telewizji.Jesli film jest u nas, nie widze powodów aby piracić. Inna sprawa z anime.PRzyznaje,tutaj niexle pirace.Niestety w telewizji mamy tylko hyper gdize lecą fajne anime,a kaset tez mało wydają. Aby dostać lubiany tytul pozostaje piracenie.
mp3-kiedys mi chlopak dal na płytkach różnej muzyki.To co sama ściągam jest niedostepne u nas,zwykle jest to muzyka z anime. Jednak mam pare płytek orginalnych,te co moglam kupić.
gry- jak chodzilam do podstawówki to gralam w piraty.w tym roku kupilam ps2.kupowałam orginaly,zwlaszcza te po niskich cenach:ffX za 45 zł,tak samo KH,itd. Oprócz okami na które wydałam 120 zł..Na komputer mam tez orginały wszystkie czesci HoMaM oraz GTA(dostałam gratis przy kupnie HoMaM 5 na allegro).Uważam że lepiej miec orginal jesli cena wynosi tylko 20-60zł.Niestety chec zagrania w FFXII znów naprowadziło mnie na droge piractwa.Tą gre mam ,,orginalną inaczej"=p
Podsumowując:
Wszystko co sie czyta-tylko na papierze
Staram sie unikac piractwa, inaczej jest w wypadkach gdy dana rzecz jest niedostepna. lub cena przerazająca.