No niezła robota z kolorami. Dla mnie to trochę czarna magia póki co. Mógłbym sobie obadać tutoriale, ale wydaje mi się, że nic nie będzie lepsze jak rysowanie i rysowanie i rysowanie do bólu i bawienie się kolorami, aż się zacznie w końcu ogarniać.
A jak minie parę miesięcy i się ani trochę nie zacznie to znak, że pora przerzucić się na szydełkowanie :F
A propo znaków, ten na którym stoi zrobiłaś sama? Fajny, chyba widziałem kiedyś podobne brushe, ale może lepiej że ich nie ściągnąłem, zdecydowanie nadużywałbym tego wszędzie, hehe.