Jeżeli naprawdę chcesz walczyć

[Fergard]

Wiem, nazwa jest patetyczna, banalna i nic ciekawego nie wnosi. Ale ja nie o tym.

Anyway, chciałem zaprezentować swojego FF-a, którego napisałem już jakiś czas temu. Struktura jest czysto turniejowa(Czyt. ludziowie naparzają się po gębach), ale może komuś się to spodoba. Anyway, oto link:

http://www.fanfiction.net/s/4850955/1/Jeeli_naprawd_chcesz_walczy

Have fun!

A niżej część druga(w przygotowaniu), w której swój starring zaliczyli Oświecający Nam Wszystkim Drogę Tant oraz Zapamiętały Zabójca Furfagów DarkButz.

http://www.fanfiction.net/s/5353977/1/Jeeli_naprawd_chcesz_walczy_2_Pozostaoci

Znowu have fun! Commenty(W szczególności te pozytywne) mile widziane.

[Solidus]

Fuck yeah !
Choć Tant raczej by podszedł do mojej sytuacji w stylu 'Oh, you.'

[Tantalus]

Stylistycznie praca pozostawia wiele do życzenia. Fabularnie jest, przynajmniej dla mnie, nieczytelna, bo ewidentnie sypiesz tam jakimiś odniesieniami do czegoś, czego nie znamy/nie czytaliśmy. Długość i struktura rozdziałów dowodzi, że piszesz je na bieżąco, bez długoterminowego planowania - niestety, pisanie tasiemców w ten sposób nie ma przyszłości. Wiem, bo sam to przerabiałem hehe.

Moja postać mi się nie podoba. Ja nie śmieję się "Ohoho", tylko "Fufufu", ewentualnie "heh heh" lub "Mwahaha". No ale duet z DB może mieć potencjał do fabularnej eksploatacji - model "zły glina i dobry glina" zawsze działa.

[Fergard]

Wezmę to sobie do serca i spróbuję napisać to nieco lepiej.

BTW - Ohoho to nie był śmiech, tylko bardziej "udawane zdziwienie". Gdybym miał już opisywać czyjś śmiech, skończyłoby się na "Muahahaha!" bądź zwyczajnym "Taki a taki zaczął się śmiać".

I z ciekawości - Jakie są te błędy stylistyczne, oprócz ewentualnych niegramatycznych wyrażeń?

[Fergard]

W najnowszym rozdziale opisana została walka DB. Have fun!