Przed wieczorem dotarłeś do puszczy na wschodzie. Zatrzymaliście się w środku lasu, przekładając jego badanie na jutrzejszy ranek. Z wysiłkiem padłeś na ziemię i pozwoliłeś swoim towarzyszom rozbić obozowisko - twoje rany wciąż krwawiły, pomimo ciągłego zmieniania bandaży, a ty z każdą godziną czułeś się coraz słabszy. Bez medycznej opieki nie będziesz w stanie długo kontynuować tej podróży.
Twoi towarzysze opuścili cię w pewnym momencie, ruszając w las w poszukiwaniu czegoś do jedzenia i drewna na opał. Kiedy zostałeś sam poczułeś jak niewiele udało ci się osiągnąć od czasu utraty swojego dobytku. Nic nie wskazuje na to, żeby miało się to zmienić, twoi oponenci wciąż zyskują przewagę, kiedy ty raz za razem jesteś doświadczany przez niefortunne zdarzenia. W tej chwili chciałbyś wrócić na zamek, umyć się i najeść, najlepiej nie opuszczać go przez kilka dni lub tygodni. Może w ogóle się z niego nie ruszać. Żyć tam wraz z Astrid, posmakować życia szlachcica, założyć rodzinę, ustatkować się...
Z kontemplacji wyrwały cię odgłosy pękających drzew i szybkich, ciężkich kroków. Uniosłeś się rozumiejąc, że jakaś bestia musiała wyczuć zapach twojej krwi i wpadła tutaj, aby cię pożreć. To nie była jakaś bestia - zza drzew wyłonił się wielki, zielony smok, a ty z przerażeniem uświadomiłeś sobie, że nie masz ani odpowiedniej broni, żeby z nim walczyć, ani kondycji, aby uciekać. Z każdym krokiem bestii uświadamiałeś sobie coraz dobitniej, że tu, w tym lesie, nastał koniec twojej drogi.
Wyciągnąłeś nóż i przygotowałeś się do nierównej walki, ciesząc się, że dziewczyny i Eryk są gdzieś daleko, z dala od zagrożenia. Powinni móc uciec kiedy ty zajmiesz smoka. Uskoczyłeś przed pierwszym atakiem, ciężko padając na ziemię, czując krew płynącą ci po nogach. W tej chwili cieszyłeś się, że przyjaciele i twoja luba są bezpieczni. Przynajmniej tyle udało ci się zapewnić.
Rzuciłeś się na smoka wszystkimi siłami, nie mając zamiaru tanio sprzedawać mu swojej skóry. Jeżeli miałeś umierać, to tylko w walce i tylko po daniu z siebie wszystkiego.
Rozpocząłeś walkę ze smokiemTwoja skuteczność: 7 (siła) + 1 (zdolność #4) + 3 (rzut kostką) =
11Skuteczność smoka: 7 (siła) + 6 (rzut kostką) =
13Poniosłeś porażkę. Próbujesz bronić się za pomocą Hełmu.
Próba nieudana(2). Straciłeś punkt wytrzymałości (1->0).Tropiciel został wyeliminowany z gry.