Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Yoggoth

Strony: [1]
1
FanFik / Wiersze; piosenki;
« dnia: Marca 24, 2004, 10:46:54 pm  »
Witam ponownie Wszystkich!!!
    Parę dni mnie nie było, ale z tego co widzę, ten temat nie cieszy się zbytnią popularnością... Co do ogólnej twórczości...
   -trochę szkicuję (grafika ołówkiem, pastele, akryle...)
   -gram na gitarze (parę piosenek -ballady, jeden ,,mocniejszy" kawałek)
   -próbowałem rzeżby (ale mi nie wychodziło, więc zrezygnowałem)
   -wiersze...(macie próbki)...
   -i to chyba tyle ze mnie...
   
      No to następna porcja yoggoth'owego kiczu ;)





Światłość, to moc potężna,
spokoju i harmonii to droga.
Krocząca nią dusza staje się mężna.
Radości to eksplozja, miłości pożoga...    

     Pożądana przez jednych, innym obojętna,
     siła prawości -z dwóch-pierwsza strona
     dla niektórych istot rzecz to niepojętna
     droga do Niebios to nieunikniona...

Stanąć przed Bogiem... Rzecz najpiękniejsza,
chociaż wędrówka do Niego jest cięzka...
Z dwóch do wyboru, jest i strona atwiejsza:
bardziej pociągająca -mroku ścieżka...

     Wybór dokonany -robię krok ku Ciemności...
     ciekawości pełen, pogrążony w zachwycie,
     raz idę nocą, a raz w Światłości,
     i tego nie zmienię, bo...
                                    ...Takie jest Zycie...

;)

2
FanFik / Wiersze; piosenki;
« dnia: Marca 16, 2004, 10:25:15 pm  »
Dzięki... Dzięki...  :w00t:
Nie wiedziałem, że to Ci się spodoba...
Spoko!! Coś tu będę Zamieszczał (co jakiś czas, żeby szybko mi się nakład nie wyczerpał), jeśli chcecie, oczywiście...  Nie wszystko jest akurat TAKIE... Więc nie przejmujcie się, jeżeli coś mi kiedyś odbije i napiszę coś o różowych słonikach... albo o sierotce Marysi... ;)
Jutro coś nastukam, bo na razie to mi oczy we znaki  się dają...
Eh... kładę się... Dobranoc!!! Pozdrowienia!!!
Aha!!! De6v6il6... Thanks za ciepłe słowa... ;)

Next:


Flakonem z trucizną jest całę życie,
Zycie kruche, niedołężne,
nawet dobrze nie zaczęte...
Burzy, kruszy się i gnije,
ostrzem losu już przecięte...

Bólu otchłań, smutku góra,
wszystko zgasło -szczęście, duma,
bez wartości jest istnienie
prawie nic już się nie liczy...

Szczęście przemija, nadzieja umiera
to wszystko odeszło, choć miało być pięknie...
strach przed samotnością najbardziej doskwiera,
gdyż serce kochające za moment pęknie...

Skowyt szaleńczy z mej duszy wzlatuje,
gdy nocnymi barwami los życie maluje,
zamykam się w sobie, las wyobrażając,
i wilczych pieśni samotnie słuchając...

W Feniksa ogniu się odradzam.............  

3
FanFik / Wiersze; piosenki;
« dnia: Marca 16, 2004, 10:05:32 pm  »
Wedle życzenia...

Na fotelu, w sali mrocznej
siedzę skuty łańcuchami...
Wyczekuję pory nocnej,
by wyć z bólu wraz z wilkami...

     Będąc więźniem codzienności,
     szarej, nudnej niczym pogrzeb,
     pragnę poznać smak wolności...
     Niech zaleje mnie jak morze!!!

Niechaj gwiazdy dla mnie świecą!!!
Wicher dla mnie niech zawyje!!!
Smutki, troski wnet odlecą,
szczęścia aura mnie okryje.

        *   *   *

Na fotelu, w sali mrocznej
gdzie samotność serce kruszy,
wyczekując pory nocnej,
tkwię w zamczysku mojej Duszy...
 
;(  (do tego mam sentyment...)
 

4
Muzyka / Metal itd
« dnia: Marca 16, 2004, 09:50:13 pm  »
1. Nightwish
2.Lacuna Coil
3.Devil Doll
4.Lacrimosa
5.Anathema
6.Tiamat
7.Lake of Tears
8.Within Temptation
9.Megadeath i Morbid Angel -dla relaksu...
10. J.S.Bach w chwilach Złości,
11.metallica (master... , Black album, ride...)
12.The Gathering
13.czasami wszelkiego rodzaju starocia... (Animals, Roger Hodgson, Led Zeppelin, Deep Purple...  )
To jest to, co lubię najbardziej...
;)

5
FanFik / Wiersze; piosenki;
« dnia: Marca 16, 2004, 09:23:24 pm  »
A tu coś ode mnie...

Stoję w ciemności ukojenia nie znając,
światła zachodu żegnając z ulgą...
Krew moja płynie strumieniem Nocy
gdyż Dzień nie roztacza nade mną swej władzy...

Stoję na ścieżce, mrokiem spowity,
(promieni Słońca ujrzeć pragnąłem,
lecz tylko Księżyc oglądać mogę;
dzień więc przesypiam, a nocą się budzę).

Spokoju pragnąc, na cmentarz wstąpiłem,
choć krok to zdradziecki -jest już za późno...
częśc siebie straciwszy, w pustkę odchodzę,
na wpół-martwą powłokę zostawiam po sobie...

Żywotem wiecznym na wskroś już znudzony,
(potępienie w milczeniu na siebie przyjmuję)
ruszam odwieczną rządzę ugasić,
gdyż im dłużej zwlekam, tym większe.......
                                                      .......Pragnienie...







(nabazgrałem swego czasu sporo kiczów w takim czy podobnym stylu. wszystko spisałem w zeszycie... Jak by co... to dajcie znać.)

6
Offtopic / Odp: Wasza ulubiona Broń
« dnia: Marca 14, 2004, 04:16:52 pm  »
HA!! Przypomniałem sobie!!
 Ten miecz nazywa się NO-DACHI!! :D
 

7
Offtopic / Odp: Wasza ulubiona Broń
« dnia: Marca 14, 2004, 03:01:12 pm  »
Chłopie... skąd Ty to wytrzasnąłeś??!!??!!
Wiecie co?? Przyznaję Wam wszystkim rację!!!! Po widoku tego wielkiego ,,CZEGOŚ" (kiedyś nawet wiedziałem jak to się nazywa), naszła mnie wielka ochota pomachać czymś takim...  :shu:  

8
Offtopic / Odp: Wasza ulubiona Broń
« dnia: Marca 14, 2004, 01:55:13 pm  »
Dobra, dobra... nie unoście się tak.....
Chciałem tylko uświadomić co bardziej zaślepioną komercyjnymi metodami mordu młodzież, że są też inne, bardziej tradycyjne sposoby krzywdzenia bliźnich...  :blush:  

9
Offtopic / Skąd jesteście
« dnia: Marca 14, 2004, 01:29:29 pm  »
Hrubieszów - woj. Lubelskie. (Kurczę... Toż to prawie YKPANHA...)
:)
 

10
Offtopic / Odp: Wasza ulubiona Broń
« dnia: Marca 14, 2004, 01:16:54 pm  »
Ludzie..... A gdzie ambicje??!!??
 Szpony... katany... rakiety.......Zbyt przyziemne!!
A co powiecie na zwykłe pięści i kopniaki?
Do walki, zranienia czy choćby i nawet uśmiercenia kogoś nie jest potrzebna wcale jakakolwiek broń. Nie mówię o poetyckich wyobrażeniach sztuk walki (choć to też zalicza się do tej grupy), zwykły koleś nawet przypadkowo może kogoś zabić.
A skoro już jestem przy sztukach walki...
Czy jest coś piękniejszego od serii szybkich ciosów po całym ciele, zakończonych widowiskowym wykopem z obrotu, po których delikwent nadaje się tylko do zeskrobania z podłogi?
Eh... poniosło mnie trochę... Ale poważnie, co o tym myślicie? Własne ciało też może być skuteczną bronią. Pozdrowienia dla wszystkich!!!!

Strony: [1]