hurra, square wkońcu robi remake najgorszego finala!
Ale to nie jest [twoja ulubiona część (chyba, że to V albo IX)].
@Sol - do lgbt mi daleko, ale z twoich postów śmierdzi na kilometr 8chanowym zaślepionym hejtem.
Błagam. 8chan trzymaj ode mnie z daleka. Ale chyba nie powiesz mi, że obecny stan rzeczy wygląda dobrze? Gdzie developerzy muszą dostosowywać się do wymagań bardzo małej, ale głośnej grupy, która i tak w ich produkty nie zagra? Albo gdzie developer może swobodnie obrażać potencjalnych odbiorców? Nie mówię tu o developerach japońskich, ci mają wszystko w dupie i robią co chcą, ale wystarczy spojrzeć na cały shitstorm wokół Wiedźmina nowego. Albo całej zadymy wokół tego drobnego żartu w Pillars of Eternity.
Od razu też powiem - nie mam absolutnie nic do elementów LGBT w grach (cholera, przecież MGS jest nimi przesączony, nie?). Ale nie znoszę, jeśli czyjaś seksualność jest definiującą cechą postaci lub/i głównym elementem jej wątku fabularnego. Jeśli ludzie chcą akceptacji środowiska LGBT w codziennym życiu to niech te postacie będą przedstawiane jako normalni ludzie, z normalnymi życiami i problemami. Nie jako tanie narzędzie do akceptacji produktu i tworzenia kwaśnych dramatów.
Poza tym szanuje, że masz swoje ulubione gatunki, ale to jest straszna nisza, chyba się nie spodziewałeś, że np. sony na konferencji na e3 zapowie nowe ace combat które kupi 5 osób i jakieś dziwne roboty/gundamy które poza japonią kupią osoby dwie...
Ale ja nigdzie nie pisałem o Gundamach na E3 tylko ogólnie o rozmowie na temat gier na tym forum.
ace combat które kupi 5 osób
Ciekawe, bo według raportu Bamco, Asshat Horizon sprzedał się w nakładzie ponad miliona sztuk na całym świecie. A to raczej nie jest tak mało jak na niszową produkcję.