A masz pomysl, jak ruszyć ten dział?
A czy to absolutnie niezbędne, konieczne itd.? Dajmy mu odejść w spokoju, zamiast odgrzewać go raz na X czasu.
Chce wiedzieć o fabule wszystko, co tylko da mi lepsze pojęcie o Chrono Sadze.
No i w tym sęk, że wiedza o Daltonie (o ile założymy że taka istnieje) g**no Ci za przeproszeniem da (
) - ot kolejny pompatyczny kretyn, którego pokonaliśmy.
To nie w stylu Square... To nie w stylu Chrono Sagi. Nie, to zbyt latwe.
Jak dla mnie to właśnie dokładnie w stylu Square. Po pierwsze małym kosztem dają Ci kolejny domysł, po wtóre graczom dają satysfakcję z pozbycia się kolejnego wrzoda (acz nie bezpośrednio, co rodzi dobrze nam znany niedosyt).
Nie. Jakby nie patrzeć, dodał skrzydla Epochowi, więc taki nieistotny, to on nie był.
Twierdzisz, że bez niego nikt by na to nie wpadł? Lucca, Melchior ani Balthazar? Przecież widać (no nie?), że ta postać nie została stworzona w jakimś szczytnym celu, do rozwinięcia fabuły czy coś. I bez niego gra miałaby taki sam wymiar.
[..] teleportować Golemy za nich, dzięki czemu było by możliwe ich zgladzenie
Był zbyt pewny siebie na takie zabawy.
[..] chyba, że z ich wymiaru, do wymiaru Chrono Trigger
O tym właśnie mówiłem.
Ale - jeśli to prawda, to on sam nie móglby ich tam odsyłać, jak i sam się tam znaleźć.
Po pierwsze nie mamy żadnych przesłanek żeby uważać, iż golemy w ogóle wracały (nikt o tym nie wspomina ani tego nie widzimy), ale dla spokoju - mogły same potrafić wracać po skończonej walce. Taki stan rzeczy znacznie ułatwiałby walkę przy ich użyciu - mamy np. kilka frontów z golemami, walka na jednym z nich zakończyła się, więc niepotrzebne golemy wracają same do swego wymiaru, bez potrzeby interwencji Daltona, który w tym czasie może być gdzie indziej. A na tym że sam niemógłby się tam znaleźć opiera się cała ta hipoteza - nie mógłby, więc po wessaniu do portalu (która była niejako niezamierzoną próbą) przeszedł w niebyt.
Nudy i zastój w tym dziale.
Może to aluzja żeby go skończyć?