Forum SquareZone
Kategoria ogólna => Final Fantasy VII-IX => Wątek zaczęty przez: Chris w Sierpnia 03, 2004, 07:05:11 pm
-
No coz jedne z wielu pytan dreczoncych ludzkosc od zalania dziejów B)
-
No coz jedne z wielu pytan dreczoncych ludzkosc od zalania dziejów B)
Mój wybór juz chyba każdy zna, mianowicie jest to Squall, dlatego że według mnie jest to postać dość tajemnicza, a zarazem bardzo ciekawa, jest to zwykły chłopak, który doznał wielu rozczarowań w życiu, dlatego na początku gry jest tak zamknięty w sobie, i nie okazuje uczuć wobec innych.... dopiero na balu gdy Rinoa prosi go o taniec, przełamuje sie, ogólem jest to twardy koleś dbający o przyjaciół, którym nie da zrobić krzywdy...
(pisałem to już gdzieś chyba:P)
owh shit, zamiast Squall zaznaczyłem Zidana.... :blink:
-
zdarza sie :D Sephiroth to postac ktora jest sama w sobie potegą,finezją i autorytetem dlatego on wlasnie jest numerem "one " (przynajmiej dla mnie :lol: )
-
Squall90 nie Ty zaznaczyłes Zidana tylko ja :P a wybrałem go dlatego bo jakoś FF9 najbardziej przypadło mi do gustu i on wydał mi sie najlepszą postacią. Myśle, że Final w którego zagraliśmy jako pierwszy wydaje sie nam najlepszy ;)
-
zaznaczyłem oczywiście squala Solidus nie bij :D
-
ja glosuje na sephka i aurona... eee? gdzie jest auron?!?!!?! dodac go szybko!!!
-
Squall 90 napisał:
Mój wybór juz chyba każdy zna, mianowicie jest to Squall, dlatego że według mnie jest to postać dość tajemnicza, a zarazem bardzo ciekawa, jest to zwykły chłopak, który doznał wielu rozczarowań w życiu, dlatego na początku gry jest tak zamknięty w sobie, i nie okazuje uczuć wobec innych.... dopiero na balu gdy Rinoa prosi go o taniec, przełamuje sie, ogólem jest to twardy koleś dbający o przyjaciół, którym nie da zrobić krzywdy...
...i ja nie mam nic do dodania dokładnie to samo już gdzieś kiedyś pisałem i od siebie dodam jeszcze tylko że to nie jest jakiś cieć co się cieszy wszystkim dookoła i ma swoje problemy... nie babra się w błocie tak jak inni tępi bohaterowie tylko stara się z niego wyjść... głosowałem ofkoz na niego
-
A ja dałem głos na Zidanea.
-
Głosowałem na Squall'a ...poprostu własnie Lionheart'a polubiłem najbardziej, z żadnym innym spośród tych bohaterów nie identyfikuje się tak bardzo jak z nim (jego przygode przeżywałem najmocniej)
-
Mój wybór padł na Zidana. Why? BO FFIX FOREVER!!!!
-
Cloud...nieczuly najemnik zyjacy dla pieniedzy potrafiacy przemieic sie w lidera grupy walczacej o milosc, dobro i sprawiedliwosc...eeee....to nie ta bajka...:P
-
Uh jaki to ciezki wybur....Cloud czy Squall....obu ich lubiem ale ni wim na kogo zagłosowac wiec ni głosujem...
-
SEPHIROTH :devil: ...ARRRRGH ON JEST SWIETNY. I lubi zabijac tak jak ja :D :P :lol:
-
Ja wybieram Kuję, jako jednego z najciemniejszych bohaterów Square. Poza tym, uwielbiam towarzyszącą mu muzykę.... takie mroczne "We will rock you"... a jak wpadł w Trance, to był poprostu megarzeźnik...
-
Kupo
-
hm.... ciekawe pytanie, ale dlaczego są tu tylko główne postacie... gdyby były wsszystkie, zaznaczyłbym Aurona, ale, że nie ma wszystkich, zaznaczam Clouda, bo chłopak ma kompleksy i generalnie wszystko mu wisi...... wogule fajnie skomplikowany koleś (zupełnie jak ja ;) )
-
wybralam squalla :)
-
Kupo
?
BTW. Cloud...
-
No Kupo to jest jeden z mooglesow...
-
Czemu nikomu sie niepodoba Seifer?:D
-
Mnie się Seyfer bardzo podobał (ale nie był głównym bohaterem więc nie mogłem się z nim tak utożsamić jak ze Squallem) i uważam go za jedą z lepszych postaci w Serii Final Fantasy (mówie o częściach z PSone)... bardzo fajny charakter i wielki rywal Squalla, chciał bronić swojej księżniczki i niestety musiałem mu skopać tyłek z tego powodu... i tak pozatym podobało mi się że to on zabił nam... nie pamiętam ksywy ale jakiegoś Summona... no chyba że znów mi się coś myli i to nie on był... ale ogólnie żecz biorąc ten kolo to dla mnie jedna z lepszych rzeczy w FFVIII.. i chęcia zobaczył bym jakieś rozwinięcie tej części z fabuła widzaną jego oczyma :)
BTW:
Chris daj se spokój z tworzeniem co chwila nowych ankiet bo dostaniesz bana... i tak przy okazji mógłbyś też zauważyć inne tematy a ni tylko te które sam tworzysz...
-
taa seifer byl luzacki szkoda ze tak krotko go mamy :(
-
eeee tam lipny byl nie lubilem....taki przydupas. I zabil Odina ARRRRGH!!!!
-
Jak lubisz odyna to zagraj w wFF4
-
Ja tam się może nie znam, ale odyn był w każdej części, pomijając 10, 10-2 i 11. W FF 4 wcale nie było go tak dużo...... a i tak najlepszy był w siódemce ;)
-
Według mnie Seifer'a jest daremny . A zabicie przez niego Odyna było największa kpiną jaką widziałem w FFVIII, jak tak potężny summon dał się zabić takiemu leszczowi ?? :evil: ...dobrze że przynajmniej broń Odyna trafiła po jego śmierci w godne ręce :)
-
Jak Mam Sie wyopwiedzieć jak nie ma Zella przeciesz on jest tam naj bardziej wporzątku ma fajną dziarę na pyszczku i w więzieniu nie potrzebował broni, dzięki niemu wkońcu z tego więzienia wyszli [już drugi raz widze więzienie w grze square i drugi raz fighter ratuje reszte (chrono trigger)] No wiec zell żądzi..... :]
-
zagłosowałem na squalla, według mnie najbardziej tajemnicza i zamknięta w sobie postać... mój styl
-
I choose you Sephiroth ! :D Sepuś rulez jednym slowem. W życiu tak mrocznej i tajmniczej postaci nie wiedzialem :D Nawet DOOM 3 wysiada przy klimacie z Sepirem :D
-
ja tam oddałem swój głos na Sephirotha. A Balcerowicz i tak musi odejść. wybór Sepcia jest prosty - grałem tylko w FF5,6 i7 więc nie mogę niestety za bardzo wybierać z postaci na tej ankiecie.
-
Jak dla mnie Seifer , jest chyba najciekawszy , juz od poczatku widzimy ze nie owija w bawelne , szczery , spontaniczny w swych dzialaniach , raczej inteligentny i do tego marzycielktory darzy do spelnienia swych marzen za wszelka cene ( cos jak ja :D ). Nie jest zmienny jak inni bochaterowie , ma swoj umysl , jest indywidualistą .
-
Oczywiście, że Seph. Jego życie to jak odcinek "Użekła mnie twoja historia". :devil:
-
Myśle, że Final w którego zagraliśmy jako pierwszy wydaje sie nam najlepszy ;)
Jest w tym zdanq cos tajemniczego ale prawie w 100% sie sprawdza. FF7 to dla mnie prawie religia - to swiat marzen (rozczulam sie :]) ktory zawsze bedzie naj a gdy tylko natrafie w codziennym zyciu na slad jego egzystencji (puszcze sobie jakiegos fajnego midi'a z gry czy cosik w tym stylu) to az mi sie Ueska w oku kreci :D - po prostu sie zakochalem w tej grze i tyle :P - a Cloud RoXx
-
Zdecydowanie Sephiroth. Jest to co prawda pyatnie o "hero", więc miałam mały dylemat między nim a głównym hero FF7... . ale w końcu czarne, skórzane wdzianko zwyciężyło :devil:
Więc co tu o nim można jeszcze dopisać ?
Jest szybki
Jest skuteczny
I ma popaprane dzieciństwo, jako przykładny czarny charakter XXI wieku ;)
-
Wybór niesamowicie trudny. Co prawda nie znam wszystkich z ankiety, ale pomimo oddanego głosu na Squalla wszyscy byli wyjątkowi ze znanych mi. I za to lubię rpg.
Cloud z jego zakręconą historią, którą ciężko było pojąć.
Sephiroth ze swoją szokującą przeszłością.
Squall ze swoimi przeżyciami i przemyśleniami.
Seifer ze swoimi niespełnionymi ambicjami.
Edea będąca ofiarą Ultimencji zmuszona walczyć z wychowankami.
-
Kuja
bo mi sie gosciu podoba, a wybor pomiedzy reszta byl zbyt trudny... (poszedlem na latwizne :P )
-
Cloud i Squall są w zasadzie podobni do siebie (zamknięci w sobie i małomówni), ale wybieram Clouda. Może dlatego że w VII grałem wcześniej, może dlatego że Cloud ma fajnego fryza i wieeeeeeeelką kosę :P , a może dlatego że w ankicie nie ma Vincenta.
Wprawdzie Cloud był schizofremikiem (chyba tak to można nazwać), ale wyszedł z tego :D .
A na Sephirotha nie zagłosuję - to moja zemsta za Aeris :devil:
-
Sephiroth :spoko: Niesamowicie zakrecona postac z dramatyczna historia, to wlasnie zrobilo na mnie najwieksze wrazenie :)
-
squall nic nie mówi prawie przez cała gre tylko najwięcej to gada jak najęty zell:)
-
Ja głosuje na Clouda (ten Omnislash...) :grin:
-
Zdecydowanie Cloud poniewaz jest osoba tajmnicza.Nooo o to tyle (?) B)
-
Wszyscy Sephiroth, Sephiroth, Sephiroth, Sephiroth, bleh. Nie to że gośia nie lubię, bo jest wywalony w kosmos i stawiam go na równi, (albo może troszkę niżej) z Vince'm. Ale nijak nie można się z nim utożsamić.
Za co Clo, to co innego. Traktuję go jak część siebie, bo tak jak on rzucam się na rzeczy które mnie przerastają i równie boleśnie dostaję w tyłek. Tak samo jak on wymyślam niestworzone rzeczy i prawie biorę je za rzeczywistość. I tak samo podupadam na duchu i jestem bliska załamania, poddaję się kolei rzeczy.
Tak samo jak on mam w sobie coś, co muszę pielęgnować, żeby nie skończyć na dnie lub u czubków.
-
Zagłosowałem na Kuje. Dlaczego? Po pierwsze: FFIX to moja ulubiona część :D
a po drugie to ze względu na tą genialną muzyczkę z walki z trance-kuja :D
-
Cloud, bo FFVII jest pierwszym Finalem w jakiego gralem.
-
Zgadzam się z twierdzeniem, że pierwszy Final w jakiego zagraliśmy jest dla nas najważniejszy... Kiedyś, jak młody gracz (teraz sam jestem dziedkiem :shifty: ) stałem w sklepie przed wyborem: Final Fantasy VII czy VIII... Wybrałem to drugie (i nie żałuję, jest świetne). Dlatego moim wyborem jest Squall. Uważałem gościa za przedłużenie mojej ręki w grze, a gdy po raz pierwszy przeszedłem całą grę i oglądałem filmik po walce... Kurde, wzruszyłem się :( Niemniej moim skromnym zdaniem, nikt gościa nie przebije (prócz Edei i jej lodowej strzały ;) ).
Zauważyliście, ża Squall i Cloud są trochę podobni z charakteru?
-
Cloud czy Sephiroth, trudne pytanie obaj mają "problemy z głową". Chociaż po Sephiroth'ie widać to bardziej niż po Cloud'zie. Więc może wybiorę Clouda.
-
głos na Zidane'a-siódemka jakoś mnie nie rusza [choć już kontakt z nią miałam] i z tamtąd lubię tylko Sepha, Vinca i Yuffie. O Viii mam niewielkie pojęcie, ale squall wygląda jak buc. Z IX [która wyjątkowo mi podeszła] Zidane jest chyba najfajniejszy...bo kuja niby jest fajny,wredny itp,ale wygląda jak ostatnia ciota...
-
Wybrałam Squall'a, bo zimny gościu, który wszystko ma głęboko w du... znaczy gdzieś, zmienia się przez pewną młodą dziewczynę. Powoli zakochuje się w niej i zaczyna się otwierać na świat. Troszczy się o przyjaciół itd. A poza tym Lion Heart wymiata. A na Sephirotha nawet nie pomyślałam żeby zagłosować, bo to w sumie normalny koleś. Gdy dowiedział się, że jest wynikiem eksperymentu wkur*ił się i zaczął zabijać. Proste. Każdy by chyba tak zrobił na jego miejscu.
-
Proste. Każdy by chyba tak zrobił na jego miejscu.
No ja np. nie... zalozyl bym rodzine, kupil sobie konsole, poszedlbym do pracy i normalnie bym sobie zyl kochajac sie codziennie z moja dziewczyna. Poprostu bym żył.
-
A ja bym łaziła z kataną i zabijała każdego kto chciaż na mnie spojży. Miałabym pretekst.
-
Sephiroth
Za co?
Z to, że jest :P
-
Zdecydowanie Cloud
No i oczywście Sephiroth
-
eeek.... ja zapomniałam na kogo głosowałam ^^'' ale w każdym bądź razie:
Niewątpliwie Sephiroth jest najbardziej ciekawą postacią z wyżej wymienionych. Dlaczego? Za jego przeszłość. W końcu jest ona bardzo zagmatwana, za pochodzenie. Sephiroth jest wynikiem skomplikowanego eksperymentu, jest na pewno mądry i wyuczony - sam doszedł do tego co wydarzyło się w jego przeszłości. Jest też potężny. Obecnie jednak dałabym na końcu opini duże ALE. Sephiroth stał sie dla wszystkich tak ciekawy, że aż przestał taki być. Ileż to powstało niestworzonych historii na jego temat, ileż dziwnych rzeczy które zniszczyły jego małą popularność i tajemniczość. Teraz wg mnie Seph stał się już bardzo oklepany. A Cloud? Nie widzę w nim nic nietypowego. Owszem lubię go bardzo. Cloud ma charakter dość dziwny/nietypowy. Squall też jest bardzo fajny ale to zwykły nastolatek z problemami miłosnymi o ponurym podejściu do życia. Przykro, że nie znam Ramzy, Kuji i Zidane'a na tyle by móc się o nich wypowiedzieć. Jeśli zaś o Seifera chodzi to muszę przyznać, że dla mnie mógłby być ciekawy w sumie. Ma on o dość dziwny system wartości. Edea została mi na końcu. Pewnie na nią nie głosowałam ale po przemyśleniu sprawy to ją bym wybrała spośród reszty opcji. Kiedy grałam w VIII to do końca nie rozumiałam jak to jest z tą czarownicą. Włada potężną magią, jest zła, a potem jest z nami. W między czasie dowiadujemy także, że była w sierocińcu z bohaterami gry. Może to i dobrze, że nie jest tak popularna jak Seph.
-
Wiecie co jest śmieszne, że wszyscy mówią Sphiroth to Sephiroth tamto a głosowało na niego mniej ludzi niż naprzykład na Cloud'a i to mnie właśnie zastanawia :)
-
Wiecie co jest śmieszne, że wszyscy mówią Sphiroth to Sephiroth tamto a głosowało na niego mniej ludzi niż naprzykład na Cloud'a i to mnie właśnie zastanawia :)
Widocznie wiekszosc ludzi jednak mowi "Cloud to i Cloud tamt" ;/
Nic w tym zastanawiajacego raczej...
Zreszta nie kazdy kto glosowal, pisal komentarz do swojego wyboru.
-
JA głosowałem na Clouda :P ale co tam Zidane też lubię.Pozdro dla wszystkich. :spoko:
-
Sephiroth jest najlepszy z old finali dlatego na niego zagłosowałem. Ale dlaczego Aurona nie ma?
-
Sephiroth jest najlepszy z old finali dlatego na niego zagłosowałem. Ale dlaczego Aurona nie ma?
yyyy a Auron byl w Final Fantasy VII czy IX? a moze byl w VIII? Przypomnij sobie w ktorej czesci byl Auron i odpowiedz sobie sam na zadane przez siebie pytanie...
-
noooo..... pisze, że która z postaci ff jest najlepsza nie ma wyszczególnionych numerów:) Ale ok, to przecież forum o finalach(7-9)
-
ja głosowałem na Zidane.darzyłem go sympatią od kiedy zagrałem w tą część FF na PS2.To fajna postać bo to bardzo fajny HERO.
-
Zastanawiam się między Squall'em, a Kują. Chociaż... w sumie to Kuja wygląda jak baba i jest chłoptasiem, który myśli tylko o odgarnianiu włosków z twarzy i codziennym zaplataniu warkoczyków na włosach łonowych. Wybieram Squall'a. Podobał mi się jego charakter i sposób bycia. Swoim zachowaniem pokazywał, że ma wszystko tam gdzie mieć nie powinien i fajnie traktował Quistis na początku. Jedyne co mi się w nim nie podobało to to, że dał się uczłowieczyć jakiejś głupiej babie z Parkinsonem... Z fajnego zimnego gościa zmienił się w ciepłego facecika. Zaczął być miły. Wolałam go na początku gry...
-
No moim ulubieńcem jest oczywiście SEPHIROT...
Od strony fabuły: jest mroczną, potężną postacią. Bardzo mi się podoba jak został zrobiony... nadaje klimat.
Jakoś mi najbardziej trafił do serca...
na Drugim miejscu uklasował by się CLOUD;)
-
Spuell, Spuell i jeszcze raz Spuell. Lubie go za jego olewające podejście do życia i to twardziel 8) a tak wogule whatever
-
Ja zagłosowałem na Sephirotha ,bo o Nim było chyba najmniej wiadomo .Cloud i nim dość mało powiedział.
-
ja zaglosowalem na clouda bo ma fajnych kolegow i na koncu ma bron ultima weapon ale najpierw walczy z ultima weapon.
-
oddaję głos na squalla żeby cloud nie miał aż takiej przewagi ;)
poza tym wolę FF8, hehe XD
-
seph za masamune >:(
-
Jeżeli chodzi o najlepszą to Cloud
ale ciekawość
Przez cała grę FF7 Seph zaciekawiał ogromnie każdy to powie a gdy się pojawiał budził grozę i momen t na który każdy czekał CIEKAWOść CO BEDZIE Z NASZYM ODWIECZNYM WROGIEM!!!! :P
-
Dziwna rzecz, że jak dotąd mijałem ten temat...
Nie będę raczej oryginalny: Cloud - za swoją dość pokręconą i w gruncie rzeczy smutną historię...
-
Spuell, Spuell i jeszcze raz Spuell. Lubie go za jego olewające podejście do życia i to twardziel 8) a tak wogule whatever
Po pierwsze to Squall a nie squell. A po drugie też go uważam za najlepszego ;p. Najbardziej się z nim utożsamiam.
-
Czemu nie ma Vincenta? :(
-
cos nikt sie nie odzywa tutaj
no dalej towarzystwo!
a tak wogole to postawilbym na Zacka ale ze go nie ma to seph :mellow: