Forum SquareZone
Kategoria ogólna => Chrono Saga => Wątek zaczęty przez: Siergiej w Lipca 13, 2004, 03:08:48 pm
-
No wlasnie Co lub kto nas najbardziej zaintrygowal w CC. Lub co najbardziej zaciekawilo jak kto woli. Mnie ta zakreconosc i tajemniczosc gry. duzo musimy sie sami domyslac i przez tworzymy wlasny kawalek CC. A kto? Lynx ofkors. Cudowna postac. Chcialbym byc taki jak on ;)
-
Mnie najbardziej się podoba fabuła - skomplikowana, tajemnicza, i takie bajery jak podróże w czasie czy między wymiarami. Fajne. I Muzyka. A Lynx jest wy*****ty.
-
Hmmm mam dziwne wrażenie że odpowiedz znajduje się już w innych tematach... ale skoro to dział o CC to zawsze jestem chętny do pisania wtym temacie... i to jest pewnie też powód dla którego SergeyBoy twoży ostatnio tyle topiców(to apropo wypowiedz Zell'a z innego tematu) :) W końcu CC nigdy za wiele :)
Zainspirowałą mnie Kid za to że potrafi być tak "łobuzowata" i wstrętna a zarazem jednak tak kochana... spójżcie na jej smutne oczy gdy upada na ziemie po ciosie nożem Lynxa/Serga... chce się ją pomścic i podbiedz do niej i przytulić...
Zainspirowała mnie muzyka... siedziałem i słuchałem jej nic nie robiłem... poruszałem się Serge i Kid po miejscówce nie robiąc nic tylko słuchając muzyki :)
Zainspirowały mnie filmiki... ostatni filmik kiedy Kid szuka Serga jest poprostu piękny...
Zainspirowały... właśnie czy napewno mnie zainspirowały.. czy ja coś zrobiłem?? Stworzyłem scenariusz do gry tak jak SergeyBoy? Napisałem artykuł tak jak qiax? Może one poprostu mnie oczarowały... chociaż w sumie nie raz rysowałem Kid... oczywiście wszystkie rysunki wyżuciłm b żaden się z nią nie równał... ale inspirowała mnie do rysowania jednak :) Heh chyba jednak powróce do rysowania... jeszcze jej nie narysowałem a minęło już tyle lat..
-
Najbardziej mnie w grze zaciekawiła Fabuła, która jeszcze została wsparta przez najprzeróżniejsze moje domysły od czasu przejścia Chrono Trigger, aż do dowiedzenia się o kontynuacji w postaci Chrono Cross.
Pamiętam, jak pierwszy raz zobaczyłem Intro do Chrono Cross-a <wtedy nawet nie wiedziałem, że to była kontynuacja Chrono Trigger, w tę grę nawet nie grałem>. To było na Game One <bardzo dawno temu>, a ja z zaciekawieniem oglądałem to intro, zachwycając się muzyką <a potem dziwiąc się postaci Lynxa i Harle - dziwnie to wtedy wyglądało, heh>.
Po jakimś czasie przyszła pora na Chrono Trigger, póżniej gorączkowe poszukiwanie Chrono Cross, a gdy już nie było dla mnie nadzieii <za mały dysk mam na stosowanie Direct Connect>, znlazłem stronę, na której był do ściągnięcia pierwszy CD-ROM. Świetnie, następnego dnia już grę miałem na dysku, po czym do końca zatopiłem się w niesamowitej Fabule <która jest dla mnie najlepszą, jaką dane mi było poznać w jRPG-ach>, w której każdy nasz czyn miał jakiś wpływ na dalsze nasze poczynania <do dziś pamiętam ten proces z Chrono Trigger - przez to zaczynałem grę sporą ilość razy>, tak jak wtedy, gdy decydowaliśmy się na przyłączenie Kid do drużyny, badź nie <oczywiście nie wiedząc, że ona stanowiła "oś" Fabuły>.
Następnie zaintrygował mnie system walki - walczyłem kiedy chciałem, nie było tego usilnego levelovania postaci, również bohaterów, których przyłączylismy dp drużyny miał jakiś wpływ na dalszą grę >chociażby w samej formie dialogowej<.
Oczywiście grzechem było by nie wspomnieć o wspaniałej muzyce, która naprawdę świetnie uzupełniała całą grę... Również to chyba jedyna taka produkcja, w której zakończenie wywarło na mnie sporą doze uczuć, takich jak: smutek, tęskonta, czy podziw dla wytrwałości głównych bohaterów.
Ale najbardziej mnie zaintrygował fakt, że uruchamiając Chrono Crossa, to tak, jakbym otwierał wrota do innej rzeczywistości, która choć zupełnie odmienne od wszystkiego, co dane mi było poznać i tak niezwykła, jak najbarwniejszy mój sen, to jednak znalazłem w niej swoje miejsce, gdzie czułem się naprawdę szczęśliwy, a historia Serge i Kid, była tak naprawdę również i moją historią.
BTW: Gipsi, S&S pytał o "zaintrygowanie", nie "zainspirowanie".
-
Hehehe a teraz to wyszło że to ja niedokłądnie czytam tematy :P
A tak się nabijam z nowych :shu:
Oka sorka...
Qiax u mnie było tak samo... najpierw zauważyłem intro na GameOne zawsze jak leciało podgłaśniałem telewizor i w koncu nagrałem na kasete^^ Wiedziałęm że będzie to moja pierwsza gra jaką kupie na PSX (i tak też się stało CC to pierwsa gra jaką kupiłem kupno konsoli mniej więcej zbiegło się z wydaniem CC)
Ale jeżeli chodzi o zaintrygowanie to w miare to samo... Kid poprostu mnie nie mogła niezaintrygować... to samo z zakonczeniem... ono poprostu jest intrygujące... w takim wypadku także muszę zgodzić się z SergeyBoyem... Lynx był intrygującą postacią :)
Sorki za niedoczytanie :(
-
Gipsi... Nie Qiax, a qiax - z małej litery...
Tak, zakończenie - cud, miód i orzeszki.
Najlepsze, najbardziej klimatyczne jakie dane mi było ujrzeć, ale jedyny zgrzyt, to tamta dziewczyna udajaca Kid... Rozumiem, że blond włosy u Azjatek to rarytas <niemozliwy chyba do spełnienia>, ale ta peruka nieco psuła klimat... Dobrze, że jej twarzy nie pokazali... Ale z drugiej strony, iluzja tego świata, tej rzeczysistości Chrono Cross... Jest po prostu niesamowita.
Ktoś w jednej z recenzji tej gry napisał: Chrono Cross nie jest grą z największym budżetem, ale grą z największym sercem. Popieram to zdanie w 100%, bo pasję twórców w dopieszczaniu tej gry można wyczuc na mile.
-
Amen....
Wznieśmy modły do najbliższej niezbyt zajętej siły stwórczej o to, żeby Square nie zatraciło się totalnie w komercji i wydało więcej takich perełek jak CC.... aha, a jak zrobią coś takiego jak z FFVII, że zaczną doklejać do tego tytułu różne rzeczy to się wścieknę. Jak zobaczę jakieś Chrono Cross Reactivation, Czy Chrono Cross 2: Powrót Zombie Lynx'a to normalnie wyślę do kwatery głównej Square bombę w paczce, jak bozię kocham....
-
Bez wątpienia intryguje muzyczka, animacje, fabuła gry, pip:) ... ,postacie i New Game + rzecz jasna...CC Rules!!!
-
Mnie to zaintrygował FATE....miał dziwny charakter?można by tak powiedzieć....a najbardziej to końcowa walka z nim jeżeli siem nie mylem to powiedział coś w stylu "naucz mnie żyć Serge" i to było dla mnie dość dziwne...w pewnym sęsie żałuje że zginoł(chyba za bardzo przywiązujem się do niektórych postaci) -_-
-
Mnie tam intrygowało praktycznie wszystko, po jakiejś godzinie grania zgubiłem się w fabule , a pod koniec w ogóle przestałem pojmować kto jest kim. :P Ale gra super!!
-
wtedy jako Yoshi teraz jako Spinkings powtórze :) : Bez wątpienia intryguje muzyczka, animacje, fabuła gry, pip:) ... ,postacie i New Game + rzecz jasna...CC Rules!!! :spoko:
-
no więc tak największym intrygantem i największą niewiadomą był Lynx/Wazuki/FATE.... będe musiał jeszcze razCCna spokojnie przejść. Bo niby bad character, ale znów nie do końca. w sumie jego zadaniem było powstrzymanie smoków przed odzyskaniempotęki i Frozen Flame o ile dobrze zczaiłem grę.... naprawdę ciekawa postać. No i Miguel.... to też intrygująca postać. Podobnie jak to - skąd u licha Dario się wziął na tej wysepce i co się stało w Dead Sea. może nie uważałem, albo coś przeoczyłem :F ale nic nie mówcie. palnuję przejść CC na NG+ i nie psujcie mi zabawy :P
-
FATE, Harle i Lynx to dla mnie były intrygujące postaci.
Kid to jedynie narzucająca się, tendencyjna, wulgarna dziewczyna, której raczej nie lubiłam, ale potrafiła mnie rozbawić.