Forum SquareZone
Forum ogólne => Offtopic => Wątek zaczęty przez: GLenn w Czerwca 22, 2004, 12:44:41 pm
-
Oto topic w którym można napisać o swoich marzeniach możliwych albo nie wasz wybór :) tak więc moim mażeniem jest zostać testerem square'a oni by gierki robili a ja bym je testował bądz programatorem ale z tego to też niezbyt :P
-
mam ambitniejsze - pisać scenariusze do gier albo square albo traktujących o Forgoten Realms i Wybrzeżu Mieczy... kogo ja oszukuję, chce wreszcie zdać na studia i mieć czas dla siebie i na pisanie nowych textów na squarezone a nie tylko nauka i nauka....
-
a ja mam marzenie takie jak chyba każdy psychicznie zdrowy człowiek: mieć w przyszłości rodzine, dom, dobrą prace i zero problemów :)
-
humhum... a ja mam marzenie wygrać w totka 20 baniek i spierd***ć jak najdalej od Polski...
-
Wygrać pare milionów w totolotka, studiowaćw japoni, mieć fajną żonke, chate itp. itd.
-
Moim marzeniem jest dostanie nowego kompa,dostać się(i zdać) na jakieś dobre studia, kupno katany zrobionej przez samego Goro Nyudo Masamune, wyjazd do Japonii, znalezienie sobie dziołchy, ochajtanie się, zwycięstwo kilku milionów w totka, mieć wielką chatę, kochającą rodzinę, usunięcie wszystkich "polityków" z Polski, nie mieć żadnych problemów potem i umieć robić Omnislash'a :lol:
-
widzę, że prawie każdemu w głowie siedzi przede wszystkim kasiora... a ja chcę trafić do innego wymiaru i należeć do drużyny Drizzta Do'Urden... że co, że niepoważny jestem?! mam przećież aż tylko 19 lat hiehiehie
-
To ja już bym wolał graćw Blitzballa. Bazpieczniejsze :D B) .
-
Moim marzeniem jest wyjechać do Japoni :) ..może troche nierealne (w koncu japonia jest troche dalej niz Holandia czy inne kraje Europejskie do ktorych zazwyczaj wyjeżdżaja ludzie) ale skoro moja kuzynka ktora mieszkala w Kamieńcu Ząbkowickim(jakaś wieś nie pytajcie mnie nawet ile ma mieszkańców) wyjechała tam na pół roku, to może i mnie się uda :shaun:
Drugie już calkowicie nie realne to pojechać do tej japoni i spotkać sie z Hyde... zobaczyć tego wrażliweg czlowieka i przekonać sie jaki on jest naprawde...(niemyślcie że jestem gejem czy coś poprostu jestem świeżo po ogladnięciu filmu w ktorym Hyde występował... i jeszcze bardziej chciałbym go spotkać niż kiedykolwiek)... Gackt(inny JRockowy artysta) powiedział że Hyde ma charakter odpowiadający jego ideałowi kobiety i że gdy spotka kiedys kobiete o charakterze Hyde... napewno sie w niej zakocha... :)
Aha no i chciałbym aby Hyde się nigdy niezestarzał(tak jak to w filmie) i cały czas radował ludzi swoim głosem :)
Oprucz tego standardowo... rodzina,mieszkanie,praca
-
Ja chce:
pojechać do Japonni,
rysować komiksy,
być cenioną malarką,
mieć 5 z grafiki,
mieć więcej mang,
podróżować między wymiarami,
dyć elfem,
zdać na Todaj,
mieć możliwość osobistego spotkania wszystkich tych osób z mang,
umieć wszystkie języki,
umżeć w sposób całkowicie nienormalny i tragiczny,
nie mieszkać w bursie tylko na stancji,
oby mój brat był dla mnie lepszy,
mieć własną, czarną pantere (takiego kotka),
abym nie musiała się już uczyć fizyków, chemiów, biologiów, matematyków itp.,
obym nie miała drugiej takiej współlokatorki w pokoju jak Ola K.,
abym miała tone anime na płytach,
dużo szcęścia,
chce pojechać na wakacje (do Milgusia np.),
chce jutro na pizze,
chce nowy komputer,
nowe PS iPS2,
nowego X-Boxa,
wszystkie modele Game Boya, i inne konsole, i oczywiście gry na nie,
internet w domu (z szybkim łączem),
polować na orki, trole, gnomy itp,
władać magią, lewitować,
znać wszystkie zasady polskiej ortografi ,
władać wszystkimi rodzajami broni,
pokonać (osobiście) Nightmara,
mieszkać w Krainach (Frogoten Realms),
mieć Volsvagena Garbusa (nowy, jak i stary model)
i cały czas marzyć !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
..................................................................................................
nie wiem co pisać, nie pamiętam wszystkich swych pragnień
.............................................................................................
-
Marzenia, marzenia!mam wiele marzeń "przyziemnych", w których spełnienie wierze jak w coś nie do końca możliwego, tj.: na te lato chcę:
komputer z internetem (szybkie łącze)
gitarę, o której marzę od dawna,
mądrego faceta jakich rzadko sie spotyka (w realu rzadko zeby nie bylo ze kogos nie lubie bo lubie wszystkich...)
prawdziwnego przyjaciela bo moi pouciekali.. :(
oczywiscie zdrowie, kase, wyksztalcenie,ale to juz dalsze perspektywy. Ponad wszystko co przyziemne chce nie dozyc starosci i niedolestwa ktorego sie boje,bo nie chce byc nikomu ciezarem nawet za wlasne pieniadze. :blink:
jest tylko jedna ogromnie cudowna rzecz, ktora moglaby mi zastapic to wszystko, a nawet jeden dzien posiadania tej umiejetnosci sprawilby mi smiertelna radosc :w00t:
moze i jestem szalona ale ponad wszystko chce latac! (tak tak moj lekarz tez mowi ze to choroba :w00t: :w00t: )
oczywiscie w gre nie wchodzi samolot, lotnia,balon,spadochron czy kawalek sznurka na moscie - mi marzy sie prawdziwe latanie!!! oj, bo zaraz se skikne z 10 pietra... jak sie za bardzo uwierze ze wiara to90% sukcesu... :w00t:
-
Mieć moc zmieniania czasu i odwrócić wszystko co złe :) Ale moje realne możenia to chciałabym być kilkoma ludźmi: sportswoman, DJ woman, Storywriter, Movie director... i tak dalej :P
-
hm... moje marzenia..... właściwie nie marzą mi się pieniądze, sława, wykształcenie.... nie potrzebny mi nowy samochód, ani komputer... w gruncie rzeczy nie ma sensu o tym marzyć, skoro i tak wiem, żę sam mogę to zdobyć, bez zatapiania się niepotrzebnie w zbyt realnych marzeniach...... jeśli już marzyć, to pełną gębą ;) Chciałbym umieć władać magią ... i przede wszystkim mieć umiejętność podróżowania między wymiarami, żęby w końcu wyrwać się z tego (cenzura z powodu nadmiernego użycia negatywnych przymiotników ;) ) Chciałbym też, żęby mój umysł bvył moją bronią.... żebym mógł zabić kogoś jednym ruchem ręki i rozwalić kogoś o ścianę domu skinieniem głowy...... Chociaż w gruncie rzeczy te marzenia są nie ważne... jedyne co się liczy to to, żę chciałbym żeby był ktoś na kim by mi zależało i żeby tej osobie zależało w równym stopniu na mnie..... chciałbym, żebym mógł polegać na kimś, nawet, gdy trąby obwieszczą dzień sądu.....
-
Sprawy jak najbardziej przyziemne:
na najbliższe dwa lata:
- nauczyć się javy(w stopniu średnio - zaawansowanym),
- ciągle żyć dobrze z dziewczyną,
- zmienić sorkę od matematyki.
na czas dalszy(od dwóch do pięciu lat):
- mieć tyle pieniędzy, zeby nie martwić się o jutro,
- mieć syna :],
- posadzić drzewo(chociaż już parę własnych mam),
- jakieś własne mieszkanie by się zdało,
- no i wtedy mogę żyć ;).
-
jak narazie mam tylko jedno marzenie zdac wszystkie egzaminy i miec spokoje wakacje a jak te marzenie sie spelni to drugie zeby gdzies miec ladny domek nad morzem i zeby miec taka robote ze bym nie musial robic nic a kasa bym zarabial :P
-
Jezeli chodzi o moje marzenia zawodowe, to sprawa ma sie troche inaczej.
chcialabym przedewszystkim skonczyc ta szkole z wyroznionym dyplomem (to raczej nie mozliwe jest, ale to szczegol).... :rolleyes:
zawod, praca.... chcialabym pracowac w instytucie badawczym w Kosewie, tam jest fajnie! troche duzo pracy ale ujdzie w tloku. W koncu robilabym to co lubie a jeszcze by mi placili. Grosze ale zyc sie da.
jak nie wypali instytut to jeszcze bym mogla wysmignac sie do afryki srodkowej, lub do austaralii... :o
poza tym w planach najblizszych mam wolontariat w schronisku, ale rodzice nie chca sie zgodzic, a bez tego nie ma szans. Moze uda sie ich namowic w wakacje... ;)
-
Przypomniało mi się że chce mieć jeszcze nową sztalugę :lol: .
-
z realnych: poderwac jakas fajna laske ;), zdac na studia informatyczne a potem robic za programiste (narazie umiem tylko costam w pascalu wiec dluga droga mnie czeka :D) no i ogolnie to co wy wszyscy
z realnych-extremalnych:wygrac w totka, spotkac sie z soad lub z paroma aktorami i aktorkami (nie chce mi sie wymieniac), skoczyc sobie z samolotu i wywijac sztuczki w powietrzu, super tanczyc breaka, robic triki na desce jak rodney mullen, miec wszystkie konsole i same oryginaly :D
z nierealnych: chcialbym zyc w jednym z wielu wykreowanych przez gry lub filmy swiatow. moglbym byc wampirem w nosgoth, summonerem w spirze, jedi w sw, wybrancem w matrixie itepe itede
-
Hohoho :D to chciałbym się dostać na Politologie, później stworze partie siakąś samoobrone z miasta :D (macie już mandaty[poselskie ofkoz]) będzie fajnie ;) będziemy blokowoć ulice itp itd :D
-
Ehh mażenia jest tak ich dużo a tak mało czasu by je zrealizować......czy ja mam jakieś mażenie...już nie pamiętam kiedy ostatnio mażyłam
(jak mi się przypomni to napiszę)
-
To przypomnij sobie, bo tzeba mażyć... trzeba sie czymś łudzieć, chcieć dla siebie czegoś wspaniałęgo... trzeba pomagać innym w spełnianiu ich marzeń...a wtedy może i nam ktoś pomoże.. powinniśmy marzyć bo to nic nie kosztuje ani nie boli...a może dać choć troche przyjemności.. hyh może tak jak w X robi Kamui tak i my pomagajmy spełniać marzenia innych... pamieętajmy o swoich ale starajmy się dostrzec innych marzenia :) Napisz swoje marzenia YUzuriha :)
-
Ja chce rozpieprzyć się z moją dziewczyną samolotem na bezludnej wyspie....tam zamieszkamy i niki nigdy nas nie znajdzie...z dala od polityki, fanatykow wszelkiej masci, i innych debili....
a skoro to niemozliwe to...nigdy nie chce stracic przyjaciol ktorych mam, zeby moja kobieta byla ze mna szczesliwa jak ja z nia....
dosyc romantyzmu....chce miec interesujaca prace zapewniajaca stabilizacje, i zeby "panstwo" sie odemnie odwalilo w kazdej dziedzinie w ktorej ma do mnie jakies "wonty" :-)
Ty jakiś wyjęty z pod prawa jesteś czy coś? :blink: :P :P
-
Gdy myśle o moich marzeniach dochodze do wniosku ze niewiele zostalo we mnie z marzyciela jakim byłem kilka lat temu (nie wiem czy to dobrze czy źle), nie mam już marzeń które są nie możliwe do spełniena (kiedyś marzyłem np. o przeniesieniu się do Śródziemia :rolleyes: ), wszystko czego chce jest w moim zasięgu. Moje marzenia:
- mieć własny bar :D
- wyjechać na jakiś czas do Irlandi
- podrózować po świecie (zobaczyć na własne oczy Stonehenge czy Teotihuacan - miasto azteków, to było by coś :D )
- mieć Garbusa albo Donkervoort'a S8 http://www.donkervoort.nl/ (http://www.donkervoort.nl/)
- no i najważniejsze przy którym inne są mało ważne: spotkać tą jedną, załozyć rodzine, dzieci itp :D i by moja przyjażń z tymi kilkoma nieprzeciętnymi osobami trwała do końca.
-
Marze o tym by:
-Wyjechac do Hiszpanii
- Znalezc sie z jakimis qmplami w jakiejs extremalnie niebezpiecznej sytuacji typu nas pieciu ich piecdziesieciu
- miec nowy telefon
-miec nowego kompa
-wygrac w totka.
-spektakularnie umrzec
- Szybko znalezc dziewczyne zeby potem nie szukac:P
- Dostac sie do dobrego liceum i na dobre studia.
- Miec taka prace zeby preacujac zarobic ale sie nie narobic.
-Wymyslac scenariusze do jRPGow dla Square.
-
Marze o tym by:
- Znalezc sie z jakimis qmplami w jakiejs extremalnie niebezpiecznej sytuacji typu nas pieciu ich piecdziesieciu
Hehehe niezłe marzenie... ja raczej takich żeczy unikam :lol:
A ja chce zdać do trzeciej klasy technikum... komis będzie w sierpniu... to jest na razie moje biggest dream... aha i żeby mi było zawsze tak dobrze z moją dziołszką jak jest teraz
-
! znależć dziewczyne którą będę kochał i która będzie kochała mnie
! mieć mnooooostwo znajomych, w tym kilku przyjaciół - prawdziwych
! nauczyć się tricku ronaldinhio, co go robi na reklamie zaraz przed kosą sędziego
! dostać się na jakies dobre studia do krakowa albo wrocławia, ale to za dwa latka
! umrzeć w wieku hmm.. 40 do 50 lat, bo potem nie wytrzymam jush raczej na tym świecie
! no i chcę nową kartę dźwiękową, bo ta zintegrowana mnie dobija grrr...
! no i zagrałbym sobie kiedyś w takim man utd na old traford, chociaz jeden meczyk
to chyba tyle...
-
Po dwóch zawalonych egzaminach mam nowe marzenie - zdać jutro tj - 22lipca egzamin na filologię we Włocławku i wreszcie mieć wakacje... ewentualnie niech mi pozytywnie rozpatrzą odwołania na UMK w Toruniu na archeologię, to pojadę do egiptu szukać śladów zaginionwj cywilizacji ff7 :D
-
Moim marzeniem jest wysłać swoją matkę do "Idola", mieć basen pełen piwa i mieć autograf Michała Wiśniewskiego.
-
No tak Gipsi masz racje ;) bez mazen nie wiem czy jeszcze bym była na tym swiecie...moje mazenie hmmmmm......troche ich jest,ale mam tylko jedno które jest dosc realne.....tylko i ja musiała bym zrobic pierwszy krok by sie spełniło,ale za bardzo boje sie odzucenia....
-
Chyba wiem o co chodzi :P ;) To ssssie nie bój bo lęk jesssst po to żeby go przezwyciężyć :)
Jak sssie potkiniesz na tym kroku to masz zawsze drugą nogę żeby dać nassstepny :P
-
Marfellku masz racjem....może kiedyś sprubujem...
Btw:moim kolejnym mażeniem jest........spotkać kogoś osobiście z forum squarezone!!!!! ^_^
-
nie ma sprawy tylko powiedz gdzie mieszkasz moze ktos jest z bliska ;)
-
W Gdańsku albo koło Gdańska... ja blisko nie jestem ;(
-
A moim mażeniem jaks katastrofa na skale światową... żeby irakijczycy zaatakowali na USA podbili ją i atakowali na wszytskie państwa świata i mnożyli sie w imie allaha czy innego mądy... no i jeszcze żebym miał PSP
-
te pierwsze ma większe prawdobodobieństwo spełnienia się... bo powoli zaczyna się spełniać
-
ja jestem z gdyni jak coś :P
zapomnialem o waznym marzeniu - terrarium dla Raziela mniej więcej wielkości mojego pokoju, żeby miał wygodnie :P
-
Btw:moim kolejnym mażeniem jest........spotkać kogoś osobiście z forum squarezone!!!!!
mi juz to sie spelnilo :D
z moich marzen to zawsze chcialbym miec obok siebie moich przyjaciol...czy to w kryzysie czy w szczesciu zawsze chcialbym moc na kogos liczyc :D...chcialbym miec normalna prace, ktora pozwolila by mi na utrzymanie rodziny, ktora chcialbym zalozyc...chcialbym aby moja druga polowa byla juz na zawsze ze mna...
z mniej realnych to chcialbym wygrac w Totka, skoczyc na bungie, dostac prawdziwa Katane i zeby w Polsce wprowadzic kare smierci....i zeby nasie politycy byli madrzy :D...ale to juz jest nierealne :P
-
YUzuriha ja mieskzam blisko.....to Tylko drugi koniec Polski. Jakies 700km :P ARD czyzyby De6v6il6'a ??
-
W zasadzie to ja spodkałem osobe ze Sqarezona, Siłak mieszka blok dalej odemnie :P . W zasadzie jak narazie to moim mażeniem jest :
- jakiś CUD żeby wpadło pare groszy do kieszeni
- pojechac na koncert Metallici
- żeby cuś ukradło moją siostre :P
-
żeby cuś ukradło moją siostre
łoł.... jeste,m z tobą w pełni solidarny. Jak ja nieznoszę swojej siostry. Kuźna ... na sybir z rodzeństwem
-
Nie no może nie tyle z rodzeństwem ale z młodszą siostra to może i UFO ją porwać jeszcze wyjde i im pomacham na dowidzenia
-
jeśli moją siostrę (młodszą) porwałoby ufo, stwierdziłbym, że wreszcie wraca do domu.... siostra to czynnik stworzony do utrudnianoia życia.....
-
Ty to wszysko wyjaśnia i wiem co to za dziwne światło wydobywa się z jej pokoju i nie daje mi spać
-
W zasadzie to ja spodkałem osobe ze Sqarezona, Siłak mieszka blok dalej odemnie
To tak jak ja i FastRed :grin: i też go widziałem XD
- pojechac na koncert Metallici
Mój kumpel pojechał do Niemiec na 2 dni tylko po to żeby obejżeć takowy <_<
-
a ja mam nowe marzenie bo soad w grudniu/styczniu wydaje nowa plytke i z tej okazji robi trase koncertowa i nawet serj sie wypowiadal ze moze do polski wpadna. jak wpadna to jade chocby na drugi koniec polski a jak nie to u szwabow pewnie beda to pojade :D
-
Kolejne marzenie:cofnąć się w czasie....przydało by siem
-
a ja mam marzenie, żeby luidzie przestali być plastikowymi laleczkami, które bnie mają swojej osobowości i przestali naśladować innych, ale wprowadzil;i w życie trochę własnej innowacji.
-
Moim marzeniem jest przeżyć całą historie Clouda po kolei nie omijając zadnego szczegółu, zwiedzić cały świat FF VII, poznać wszystkie postacie, pójść na randke z Tifą :P :D Pogadać z Sephirothem....ahhhhhh to bylo by coś.Ale niespełni się nawe wtedy gdy wygram w totka 100mln Euro.
-
Ja to bym chciała zwiedzić cały świat Legend of Dragoon i móc pogadać z każdym z osobna...i przeżywać razem z nimi ich przygody(tak na real)
-
... mmm do szkoły się już dostałem, to mogę też pomażyć....
mieć takie urządzonko, dzięki któremu mógłbym odwiedzić każdą grę i film, i anime ... sam nie wiem co jeszcze (może komiksy) potem zakolegować się z Cidem, pożyczyć Highwinda i na dopalaczu "dojeżdzać do szkoły:)"
-
Kolejne marzenie:cofnąć się w czasie....przydało by siem
Ta przydało by się żeby poskreślać odpowiednie numery w totka :D
Ale to nie oto pewni ci YUzuriha chodziło, ale ja jakoś nigdy nie myślałem żeby cofnąć czas to co zrobiłem to zrobiłem i nie ma się co montować, nawet mimo że straciliśmy sanse jakąś, przeca w przyszłości dzięki temu może zdażyć się coś innego ale także przyjemnego... hmmm brzmi głópio ale nie wiem dokońca jak wytłumaczyć o co mi chodzi, a jakbym próbował wytłumaczyć to znów bym jakiegoś posta długiego napisał -_-'
:::EDIT:::
Co do gier to chciałbym się spotkać z Kid i przeżywać z nią przygody ale otym pisałem już w topicu "postać zjRPG"
A oprócz tego to cholernie chce mieć taką przepaske na ręce z napisem Dir en grey taką jak zespół ma naswoim koncercie "5Days BLITZ" i w której chasają szczęśliwi japońcy, a ja nie ;(
-
uuuu jeeeeeeeeeee spotkac Kid kolejne marzenie fenks Gips
-
Moje maże nie (kolejne)
Spotkać..................................................................Gipsiego
hiehiehiehie ;) ^_^
-
a nie lepszy bylby zlot SZ ?? chyba ze to ma byc...ekhem...randka to ja nic nie mowilem jakby co :P
-
S&S randka odpada(Gipson ma przecież dziewczyne)ale zlot mógłby być .....tylko problem gdzie i ile by to kosztowało....
-
W Chełmie :lol: tak to jessst to przyjedzcie do Admina :)
Dalsza rozprawe proszę przenieść do "Total Offtopic" :P
-
Zlot:
Podajci swoje miejscowości, w których mieszkaci, a wyznaczę środek. Postaram się, żeby to była jakaś cywilizacja.
-
A gdzie mamy otym pisać?? Bo to tez moje mażenie spotkac sie i wypic winko jakie :D
-
Moje maże nie (kolejne)
Spotkać..................................................................Gipsiego
hiehiehiehie
Hehe jakie piękne marzenie ;) Tak na poważnie to wiele osób miało mnie na codzień i... i chyba się im znudziłem, więc chyba taki dziad jak ja nie jest godzien cudzych marzeń.
a nie lepszy bylby zlot SZ chyba ze to ma byc...ekhem...randka to ja nic nie mowilem jakby co
Mówić to ty możesz tylko żebyś się tam Sergeykens nie wygadał pewnej osobie... :P
S&S randka odpada(Gipson ma przecież dziewczyne)ale zlot mógłby być
A to że ma dziewczyne to znaczy że już sie o niego nie można postarać :P
12.07.04 napisałem:
A ja chce zdać do trzeciej klasy technikum... komis będzie w sierpniu... to jest na razie moje biggest dream... aha i żeby mi było zawsze tak dobrze z moją dziołszką jak jest teraz
Zdałem! Więc jednak marzenia się spełniają^^ Więc może i wasze się spełnią... chociaż nie wierzył bym że spotkaci i przeżyjecie przygody z postaciami z FFVII/LoD :P
Jakoś nie mam aktualnie nowych marzeń, nadal sobie marze żeby wyjechać kiedyś do japonii... może się kiedyś spełni... fajnie by było
-
S&S randka odpada(Gipson ma przecież dziewczyne)ale zlot mógłby być
A to że ma dziewczyne to znaczy że już sie o niego nie można postarać :P
Gipsi no wiesz jeśli jest ci z nią dobrze...to ja siem nie bendem wtrącać ...z resztą taka nie jestem żeby innym odbijać chłopaków
Kolejne mażenie
-zagrać w FF8 i FF9 ;(
-
Gipsiego to wy zostawcie mi...Sam wyznał mi miłość ostatnio. I w ten sposób spełnilo sie moje marzenie :D
-
Naprawdę 7cloud7??...jak Gipsi jest zajęty to ja w takim razie chcem spotkać W_W.Porozmawiała bym sobie z tym dziwnym i smutnym człowiekiem...eh...
-
Yuzu ... popatrz ile ludu tu pisze... i ... jeli piszesz ze twoim marzeniem jest zagranie w FF IX albo FF VIII to napisz temacik a my ci postaramy sie pomoc ^^ np. ja mam FF IX ale osemki kurde nigdzie znalesc nie moge ...
A ja mam dwa marzenia
1. Niech ten cholerny rok w szkole sie skonczy ^^
2. I ten FFX ... po prostu dobijajace .... tyle sie sciaga a jescze 2/3 do konca ... GRRRRRR eMule suckz ! SCIAGNIJ SIE WRESZCIE !
-
moje marzenie? Jest chamskie i egoistyczne ale trudno chce zeby moja siora przejechała sie na kims:) bo to ona zniszczyła mi zycie !!! Nich ma za swoje!!!
nie no moje marzenie to byc szczęsliwa!!! :devil:
-
Moje największe marzenie... Sore wa himitsu desu ;) ...
-
(No tak Slayersi się kłaniają)e a szkoda że nie powiesz... ;)
-
moje marzenie ostatnio to być szczęśliwą i uszczesliwiać innych... :shaun:
-
Moje marzenie,którze od niedawna łazi za mną to pojechać do Japoniiiiiii -_-'
-
mmm... być z nią .. :rolleyes:
( nie do spełnienia ;( )
ostatecznie kupic sobie gitarkę .. może niedługo się spełni ehh
-
- spotkać tę jedyną i niepowtarzalną
- pojśc na studia (Kraków, Wrocław, Warszawa)
- zostać garfikiem komputerowym (tworzyć gry lub pracować przy animacji)
- pojechać do Japonii
- mieć wielu znajomych
- mieć prawdziwych (ale to naprawde przwdziwych) przyjaciól (tylko kilku :) )
- mieć wieeeeelką kolekcje mang i anime :D
- zrozumieć ten świat i siebie samego :rolleyes:
- z aktualnych to założyć temat który nie zostanie zamknięty :w00t: :(
To chyba tyle.
-
1. kupić oryginalnego FFVII, VIII, IX :]
2. ----------||--------- FFXII ;D
3. Mata do tańczenia + odpowiednia do tego gra :]
4. Time Crisis 3 + nie najgorszy gun
5. Amplitude & Frequency
6. ET: Groove i w przyszłości ET:Play 2
7. spłacić raty za sprzęt (tv & kino domowe)
8. skończyć szkołe
Tyle :] ale nie jestem takim materialistą jak się może wydawać ;]
-
a ja...... hm...... ja
mysle, ze chcialbym pojechac do Pekinu za 4 lata. to jest mozliwe, ale trudne. ale pomarzyc ludzka rzecz, nie?
-
-znaleźć kogoś do kogo możnaby było się przytulić...i z kim mogłabym spędzić czassss...
-podróżować
-znaleźć swoją dalszą drogę
-być sobą
-iść do wojska:)
-kupić sobie wreszcie gitarkę elektryczną
-wreszcie założyć swoją drużynę
-
teraz moim marzeniem jest PS2.......ale ono sie nigdy nie spelni ;(
-
"Moim jedynym pragnieniem jest podążać dalej swoją drogą... zaraz przyjaciele, czy potrzebne są te wszyskie wyjaśnienia? czy mówi wam cos imie... Drizzt?" :P
Moim jedynym mażeniem jessst posiąść moc i władze na tyle wielką żeby zlikwidować chaos i zminimalizowac "bezwzględne" zło na świecie wprowadzając pożadek natury... nawet kosztem zagłady ludzkości... i podróżować zdobywając wiedze na temat tegoż świata...
-
My dreams?
1) To find someone for myself.. someone important for me and someone for whom I will be important
2) To obtain and finish absolutly all games with Square logo
3) To get to High Scholl and to find some nice job in the end
4) To travel all over the Japan
5) To shape my character... to be someone strong enough to handle all problems and to be objective in every situation
Czemu napisałem to w ingliszu? Bo siakoś tak fajniej wygląda...
-
Hm...kolejne moje marzenie....chciała bym pojechać na zjazd sz^^(może się spełni)
-
teraz moim marzeniem jest PS2.......ale ono sie nigdy nie spelni
a morze jednak :D
qrde teraz mam starsnzie chamskie marzenie: pretext zeby pobic takiego dałna z mojej klasy
-
a moim najwiekszym marzeniem jest teraz gitara elektryczna i zalozyc jakis zespol hardrockowy
-
o a mi sie dzis spelnily dwa mozna powiedziec :D
skłerzołn to to pierwsze, a to drugie to nie powiem :P
-
Moje życzenie/marzenie spełniła Shirley :P kciałem żeby SZ do 14lutego zadziałało i na drugi dzień (2 lutego) zrobiła mi prezent i uruchomiła go :)
-
a moim najwiekszym marzeniem jest teraz gitara elektryczna i zalozyc jakis zespol hardrockowy
hurray pierwsza czesc planu ukonczona :F ale za to na jej miejsce wskakuje: miec technike jak malmsteen (no dobra.... wystarczy mi vai :F)
-
a ja mam nowe marzenie....zeby mamusia zgdozial sie dawac miw eiskze keiszonkowe zebym mogl miec 2 gey na ps2 miesiecznie
-
zebym mogl miec 2 gey
jejku marzymy o tym samym :lol:
kieszonkowe dobra rzecz, od marca mam dostawac wreszcie regularne :P ... moje nowe marzenie - skonczyc wreszcie te po**bane liceum, jechac do tej irlandi zarobic odlozyc sobie wrocic do nas isc na studia wieczorowe polaczone z normalna praca :P po studiach <z racji ukonczonych studiow> znalezc lepsza robote i tak pokolei dojsc do pierwszego miliona :P , ofkoz nie liczy sie dla mnie tylko kasa ale niematerialistyczne<czyli najwazniejsze< marzenia wymienialem juz na samym poczatku :P>
-
Ja też bym hciał mieć 2 gey .
Ale mażenie jakie mam jest jedno i to gwałcić tą panią co mam ją w avataże ;F
-
ech ja bym sięchciał dostać do 1 z 10, bo tam nagroda jest kuferek ze słodyczami :D
BTW ciekawe co za buc wymyślił że 70siecio letni profesorowie dostaja w nagrode lizaki :D
-
A ja marzę o pięknym duuuuużym akordeonie jaki Gipsi ma w domu...i o tym żeby być takim fajnym jak ten-> =] emot...
-
MIe tam by sie teżprzydało większe kieszonkowe. Ale nie po gry tylko mangi :P I może jakiś JRockwoe albumiki :D
-
Ja mam w tym momencie jedno marzenie... ale wam nie powiem jakie, z przynajmniej kilku powodów (co juz dużo mówi o tym jakie ono może być....)
-
czyli co Tant marzysz o żeby mieć wszystkie nóżki? zdać mature? o dziewczynie?
po co wogóle pisać że masz marzenie ale nie możesz powiedzieć jakie...
no dobra niech ci będzie bo wiem oco ci chodzi....:
Prosze Tan powiedz nam jakie masz mażenie :)
-
zabic nas? zardzewiałymi grabiami?
nooo nie bądź kartofel powiedzpowie dzpowiedzpowiedzpowiedzpowiedzpow iedzpowiedzpowiedzpowiedzpowiedzpowiedzpowiedzpowiedzpowiedzpowiedz powiedzpowiedzpowiedzpowiedz
bo za kare forum rozjade :P
No chyba ci się jednak nie uda -Gipsi-
-
Nie o to chodziło.... nie chcę mówić, zeby nie zapeszyć.... jak się spełni, to obiecuję, że wam powiem....
-
jeeeest Tant wreszcie zostanie adoptowany :)
a ja maże żeby sobie pojechać do japonii z Bamboszem i jakieś ładne ciepłe zgrabne japonki wyrwać i pokazać im czym się różni Eurpejczyk od Japończyka...
a tak pozaytm to chciałbym ogólnie zamieszkać w japonii i to bardziej niż kiedykolwiek...
no i chciałbym się cofnać w czasie i sprawić żeby gackt nie pałił papierosów, bo siadł mu głos przez nie i nagrywa strasznie lipną muzyke teraz... a już prawie go kochałem jak mojego tate...
-
no i chciałbym się cofnać w czasie i sprawić żeby gackt nie pałił papierosów, bo siadł mu głos przez nie i nagrywa strasznie lipną muzyke teraz... a już prawie go kochałem jak mojego tate...
ja zostałem modem, gips nie kocha gackta O_o jakies jeszcze znaki ostatnio zauważyliście? bo na moje to sie koniec świata zbliża <niedługo wielkanoc to może qiax wpadnie :P >
-
koniec świata będzie dopiero wtedy, jak skończą mi się avki z Kują... a jeszcze mi ze dwa zostały, to się aż tak bardzo ten koniec nie zbliża...
-
ale to raczej zaley od szybkosci zmieniania :P wiec jak zmienisz w godzine dwa razy to mamy przerabane... qrde czemu tant jako GM musi nawet o końcu świata decydowac :/
marze o hmm odebraniu tantowi mocy :P
-
Mam nowe marzenie. Chcę mieć taki samochód, jaki mam w sygnaturce !
-
to sobie wydrukuj i wytnij chyba ze chcesz taki animowany to zrob taki trik ze nadrukuj kazda klatke na inna kartke i potem wez te kartki wszystkie razem i sobie tak przekartkuj szybko... hakier ze mnie no nie?
-
Ale ja chcę się takim wózkiem bujać po mieście ! :F
-
echh i kolejne marzenie mi wpadło... czemu och czemu nie moge być taki jak on
:rolleyes:
(http://www.sejm.gov.pl/jpg/posel4/455.jpg)
-
a ja mam marzeie...zeby moc juz zarabiac :/
-
a ja mam marzeie...zeby moc juz zarabiac
lopata w dlon i chodz po domach i odsniezaj :F chyba ze juz u ciebie sniegu nie ma to ulotki rozwoz :F
-
albo idź na dworzec i no ee niech ci Zell wytłumaczy on sie na tym zna :P
jee a ja wkoncu wywalczyłem normalne kieszonkowe :D wiem że kiedys tam juz coś pisałem ale wtedy wkońcu nie wyszło :P
-
jeee a ja wywalczylem doplate od mamy....10 (slownie DZIESIEC) zeta do kieszonkowego jeeee wymiatam co nie?
to ulotki rozwoz
chcailem ale od 16 lat -_-
-
jeee a ja wywalczylem doplate od mamy....10 (slownie DZIESIEC) zeta do kieszonkowego jeeee wymiatam co nie?
wiesz ja bym tam nienarzekał dobre i to, no chyba że to jest 0 + 10 :P
a ja w przyszłe wakacje będe pracował w macDonaldzie :D :lol: nie no serio mówie :D
-
ej czemu takie dalny jak Morchol moga miec 17 lat i pracowac w emsidonald a kadlubki jak Serczej nie :/
-
morchol za rok bedzie mial 18 i poprostu źle sformuowal zdanie, chodzilo mi o "przyszle" czyli nie te co teraz beda tylko jeszcze nastepne :P
-
aj hew a nju drim....aj lisz to rajt lajk WuWu or Tant :P
-
Nie o to chodziło.... nie chcę mówić, zeby nie zapeszyć.... jak się spełni, to obiecuję, że wam powiem....
Ehhh..... what a looser I am.... po cholerę to mówiłem. No ale... obietnica to obietnica. Spełniło się w poniedziałek... ciągle nie mogę w to uwierzyć, ale faktycznie się spełniło. Geeeeeez..... teraz się pytania posypią.... ehh... . No ale wam nie powiem, więc nie macie co prosić.... No chyba, że dostanę odgórne przyzwolenie...
aj hew a nju drim....aj lisz to rajt lajk WuWu or Tant
Z wiekiem przyjdzie, mówię ci... pisz fanfiki, prowadź sesje i wypowiadaj się w NSH, to wyjdziesz na lepszego pisarza odemnie czy od W_W.
-
nikt ci nic nie zabrania
-
heh czajane odwalacie straszną... a ja i tak wiem swoje :D
-
A ja zaczynam zauważać wpływ amerykańskich filmów wojennych <lol2>
Cholera jak ja bym chciał cośtakiego przeżyć.... Dosłownie polece se na wojenke <lol2>
-
nikt ci nic nie zabrania
Wiem wiem... poprostu myślałem, że nie ładnie się chwalić hehehehe.... bo w końcu jest powód.
<blush> No dobra... Z mieszanymi uczuciami przyznaję, że wasze przypuszczenia są prawdziwe <wskazuję paluchem na Hisokę> Tam stoi powód mego dobrego humoru z poniedziałku. Nawet w przypływie dobroczynności chciałem Serge'owi warna zdjąć, ale mnie Gipson wyprzedził.
-
maaaamo tant ma nas za debili i mysli że nikt sie niczego niedomyślił -_-
:P
Dobrze wiem, że się domyśliliście, ale teraz macie pewność... ale i tak mam was za debili, bo jesteśmy tutaj zbyt długo, żeby nimi nie być
-
A ja mam w myślach cały czas jedn obraz ostatnio.
Siedizałem sobie w klasie od fizyki i sie patrzyłem przez okno i swierdziłem że podobny widok mił Shinji w Neo Genesis Evangelion :D:P. JAk ja bym tak chciał. NIE nie pilotować Eve tylko chodzićsobie do japanes school. Przychodze sobie do w c**j dużej klasy gzdzie jest full ludzi (ach te azjatki :D) siadam se w ławeczce patrze sie na piękny widok przez okno potem przerwa i lece do dziewczyn :D
A nie tak jak u mnie:/ Przychodze do mojej demnej szkoły ide do demnej 16 osobowej (włącznie ze mną) klasy gdzie jest jakieś 14 dziewczyn (babochłopów pier********ch na umyśle zwierząt) i siedze zxmulony w tej klasie wielkości mojej ubikacji i patrze sie zaokno gdzie gówno widze. Jedynym wyjątkiem jest wlaśnie fizyka bo tam jest zarąbisty widok z okna :D No ale co z tego jak siedze z takimi ludzmi...:/
-
a myślisz,że wszystkie azjatki to niunie :/ ?
Jak czasami jakąś zobaczę,to chyba bym już murzynkę [jasną] wolała...choć te z fotek to śliczniutkie są :kyaa:
-
ach te azjatki
Ja osobiście znam dwie japonki i żadna z nich nie jest olśniewająco piękna. Mają inny typ urody, ale uwierz mi, że łatwiej ładną dziewczynę wypatrzyć u nas, niż w Japonii...
-
No napewno nie wszytkie. Znimi jest jeak ze wszystkimi kobietami róznych narodowości. Są i piękności ale są także mniej obdarowane urodą....
A co do ciemnej skury to ja mam bardzo ciemną karnacje. Teraz aż tak nie (choć i tak jest najczrniejszy z klasy) ale na lato to strach sie bać :P
Ja osobiście znam dwie japonki i żadna z nich nie jest olśniewająco piękna. Mają inny typ urody, ale uwierz mi, że łatwiej ładną dziewczynę wypatrzyć u nas, niż w Japonii...
Może... JA tam na żywo widziałem kilka z czego była takei co mi sie bardzo podobay i takei co mniej. TAk jak muwiłeśone mają inny typ urody, ale mi ten typ odpowiada. Przynajmniej teraz tak mi sie wydaje niewiem czy jakbym pojechał np. do japoni i zobaczył tysiące tych dziewczyn na żywo bez żadnych makijaży i inny, poprostu normalnych dziewczyn czy bym nie zmienił zdania. JAk narazie ich uroda mi sie bardzo podoba :P
-
na ogół ciemni są całkiem nieźli...oczywiście nie za ciemni...i z czarnymi oczami B)
-
tacy cyganie? ;] a ja marze żeby niemusiec marzyć ;] jakby to sie spełniło to bym był dopiero szczesliwy wpełni ;]
-
JA mam ciemno brązowe oczy :D:P
I ciemny owszem jestm ale nie aż tak. JAk na polaka to ciemny ale do murzynów sie nie umywam. Raczej coś w stylu mulata :P
-
damn it.... a ja jestem blady z natury i mam oczy zielonoszare... znowu źle wypadłem....
a ja marze żeby niemusiec marzyć ;] jakby to sie spełniło to bym był dopiero szczesliwy wpełni ;]
Z doświadczenia wiem, że niektóre marzenia lubią się spełniać... nawet takie wielkie i nierealne... a może właśnie te.... sam już nie wiem... w każdym razie wierzymy, że się i twoje spełni Mol....
-
Do spełnienia marzeń trzeba dążyć. NAwet do tych najmniej realnych. Wkońcu jak sie nie uda to trudno ale czesto jest tak że jednak sie spełniają. Zawsze trzeba mieć nadzieje...
Ale to dziwnie brzmi jak ja takie rzeczy gadam :P
-
ja marze żeby jak każdy porządny mężczyzna mieć dobrą,poważną,dobrze płatną i szanowaną pracę,która zapewniłaby mojej rodzinie dostatnie życie [oczywiście to plany na odległą przyszłość]
-
ja mam pare marzen ktroe moga sie spelnic :D
-
MOje już sie prawie spełniło. Bilet na Dir en Greya mam zarezerwowany :D
-
ale moje marzenia moga sie spelnic tylko jak bede mial kolo 20 cos lat :P
-
W tym momencie wszystkie moje znaczące marzenia, mam odznaczone haczykiem i w tej chwili zostały tylko te o mniejszej wadze... najważniejsze dla mnie teraz, to żeby się na studia dostać na Polibudzie... no i jeszcze, żeby mi ojciec załatwił tego chromolonego PS2, którego mi obiecał na boże narodzenie...
-
Jak ja bym miał traką swojąHisoke to bez kitu marzenia sie spełniają ;)
-
:blush:
Tylko żółtą ;)
-
Jak ja bym miał traką swojąHisoke to bez kitu marzenia sie spełniają ;)
keep on looking młody padawanie ;) i powodzenia życze ;]
-
na ogół ciemni są całkiem nieźli...oczywiście nie za ciemni...i z czarnymi oczami
yatta!!! tyle ze oczy tez jak little mam ciemnobrazowe :) ale z daleka wygladaja jak czarne :F
-
Jak ja bym miał traką swojąHisoke to bez kitu marzenia sie spełniają
Widzę, że rozumiesz mój punkt widzenia... Zabawne jak życie może się potoczyć, owocując w zdarzenia, które ludzką psychikę wykręcają o 180 stopni... bardzo mile uczucię, trzeba zaznaczyć...
Tylko żółtą
nani? To są różne kolory do wyboru?
-
już zaczynam o tobie marzyć Zell ;) [tylko wrzuć swoje męskie zdjęcie żeby mi było łatwie sobie ciebie wyobrazić]
-
już zaczynam o tobie marzyć Zell [tylko wrzuć swoje męskie zdjęcie żeby mi było łatwie sobie ciebie wyobrazić]
niestety (a moze stety...) nie mam za bardzo jak zrobic sobie fotki :F ale jak tylko nadarzy sie okazja obiecuje ze dam ;)
to nie jest offtop, rozmawiamy o marzeniach hisoki :F
-
Mam wrażenie, że nikt mnie tutaj nie traktuje poważnie.... ale syf....
-
ty chcesz,żebym miała inny kolor!....już mnie nie lubisz <w oczkach pojawiają się łezki> ;(
-
tak tylko spytałem... poprostu nie wiedziałem, że inne modele wyszły... i nie rób scen!
-
kij z Tantem reszta Cie lubi :P
-
a ja lubie OT ;) tralala
marze..żeby były wakacje...chociaz ja luz juz mam..ale wakacje chceee...
-
ja chce żeby się ciepło w końcu zrobiło [wakacje być nie muszą-wakacji niema,to mój brat jest rano w szkole i ja mogę okupować komputer]
-
ja tez tak chce hisoka zeby bylo goraco :P i plaza :D tylko ze mieszkam daleko od morza :F na baseny :D
-
Ja chcę, żeby było ciepło, ale nie gorącą...... chodzi o to, żeby nie została osiągnieta temperatura, w której asfalt zmienia się w budyń, a w drodze do sklepu zdarzają się fatamorgany... wolę ok. 20 stopni, niż 40..... lepiej sie czuję w niższych temperaturach....
-
mi pasują najbardziej 25-35 ...ale nie niżej niż 20 [o tej porze roku]
-
A tera moje marzenie nie do spoełnienia - chce żeby włosy szybciej rosły :P
-
mój brat ma to samo marzenie-tyle,że on wydaje się nie proporcjonalny z tą szopą co ma teraz na głowie
-
A tera moje marzenie nie do spoełnienia - chce żeby włosy szybciej rosły
heh witam w klubie :F chociaz i tak mam dluzsze od ciebie :P
-
Ja ostatni przycinałem włosy i nawet troszku szybciej chyba rośnie ale ja bym chciałe żeby tak 1cm na tydzień a nie na ok.mieśąc :P
-
Zaburzenie proporcji to ty zobaczysz dopiero, jak ja włosy rozpuszczę... to co ja mam na głowie, to jest materiał na afro..... a moim marzeniem do niedawno było pofarbowanie sobie ich na biało lub kolor zbliżony.... ale po dokładniejszym przebadaniu sprawy doszedłem do wniosku, że to byłoby zbt krótkotrwałe i problemowe, więc zostanę chyba przy moim ciemnym blondzie....
-
ja przyciełam przed 100-dniówką i trochę żałuję...teraz jaieś pare centymetrów brakuje mi żeby były do pasa ;(
EDIT:
ja nawet nie zabardzo wiem jak określić mój odcień blondu...czasami srebrnawy się wydaje,czasami biały,innym razem żółtawy [głupie włosy <szarpie wściekle końcówki>]
-
ja nawet nie zabardzo wiem jak określić mój odcień blondu...
Może "Aryjski Blond"?
-
ja przyciełam przed 100-dniówką i trochę żałuję...teraz jaieś pare centymetrów brakuje mi żeby były do pasa ;(
ja musiałam przyciąć bo mi siorka opciachała na złość i były nie równe...też są prawie do pasa...i chciała bym by szybciej rosły... <_<
-
i się nie wycierały na końcach ;)
-
Wszyscy chą by włosy rosly szybciej. Mało wymagający jesteśmy :P
-
czy ja wiem....ja oprócz tego chce czarnego konia [araba najlepiej]....chodzi o zwierze ..żeby się przypadkiem nikomu nie skojarzyło z koniem araba :/
no i przypinake,którą sobie na alegro wypatrzyłam ,a nie mam kasy :angry:
-
..żeby się przypadkiem nikomu nie skojarzyło z koniem araba :/
:lol: ;] <mol probuje sie podniesc z ziemi> :]
hmm a takie drobne marzenie - zeby jutro było chociaz w polowie tak fajno jakbym chciał żeby było :]
-
A jka chce jeszcze dvd D'espairs Raya bo mi sie niechciało od krzysia przegrać :/ A szkoda bo jest zarąbiste...
Co ja bym jeszcze chciał....Już chyba wcześniej powiedziałem. Ale chyba największym marzeniem to przeżyć coświeliego. Coś żęby w jakiś kronikach było o mnie napisane. Mógłbym nawet zginąć....
-
ee tam ja bym wolał żeby moje włosy miały zawsze tą sama długość, a jakby mi przypadkiem sie skróciły to dopiero by odrastały do pierwotnej długości
-
zależy jaką długość...jak np.takie za zadek,to też się zapisuje
-
Ciekawe jak ja bym w takich wyglądał :lol:
-
a jakie masz teraz...i jakie chcesz mieć?
-
Mam takie jak na tym zdjęciu :P One jest dzisiaj robione. Te co taki zmulony wyszedłem.
A jakie bym chciał... Na początku myłślałem że gdzieśtakie jak ten gościu na twoim avku ale jeszcze sie zastanawiam....
-
to do takich ci chyba szybko urośnie...nie lubię jak faceci są łysi,albo krótko ścięci,więc z tym zapuszczaniem to dobry wybór XD
-
Jesteś 2 osobą która mi to mówi. Reszta tylko codziennie mi truje żebym ścioł :/
-
tylko kogo to obchodzi jak sie nigdy nie spotkacie [słowa proroka]
-
Tu nie oto chodzi żebyśmy sie spotykali. JA nie zapuszczam włosów dl Hisoki tylko dla siebie. A żę His mnie podbudowała w swym postanowieniu to już inna sprawa :P
-
pewnie masz racje proroku [o wielki forumowy smoczy mędrcu]...tak sobie pisze...może rady my humble self się przydadzą :)
-
Ja sobie marzę by zapuścić włosy do kolan...ale do tego jeszcze daleko...heh
-
ale ile czasu takie będzie się suszyło...nie mówiąc o myciu.Jak wstaniesz rano,to wszystko poplątane i stada kołtunów :afro: ...ale chyba też bym takie chciała mieć.Rekord długości był podobno 3 metry
-
Chyba więcej. JA gdzieś w tv widzialem takiej dłigości warkocz... Jakaś góralka miała.
-
Ja mam zamiar zapuszczać, póki mi się nie znudzi... w planach miałem zapuścić je za łopatki, żeby mieć tak jak Kuja, ale teraz to się mija z celem, skoro zrezygnowałem z białej farby... narazie mam prawie za łopatki i planuję mieć do pasa.... a jak będę miał do pasa, to zobaczymy.... może mi Hisoka coś doradzi...
-
jak w TV to pewnie sztuczny...
-
ale ile czasu takie będzie się suszyło...nie mówiąc o myciu.Jak wstaniesz rano,to wszystko poplątane i stada kołtunów :afro: ...ale chyba też bym takie chciała mieć.Rekord długości był podobno 3 metry
Ja tam nie mam problemów z ich rozczesywaniem...po za tym są takie cienkie,że szkoda gadać...
Kolejne marzenie...urosnąć jeszcze ze trzy cenytmetry...i schudnąć z 6 kilo.... :closedeyes:
-
ale ile czasu takie będzie się suszyło...nie mówiąc o myciu.
No przed trzecią klasą pamiętam, że miałam włosy poniżej tyłka i rzeczywiście suszenie było najgorsze, no i czesanie wylacznie szczotką do włosów ale tak i teraz od nowa zapuszczam i szkoda mi, że w szkole sredniej nosiłam tylko do ramion, bo lepiej się czuję jednak z długimi.
-
ja tez bym se chcial zapuscic......i kij z tym ze sie mama nie zgodzi i tak do fryza nie pojde :P
hihihihi "nowe marzenie" checked
-
to moim marzeniem było żeby mieć ciemne [czarne ] włosy...a mam prawie białe...czego się nie ma,to się chce
-
ladniej Ci w takim kolorze jaki masz :P
-
skąd wiesz skoro w czarnych nie widziałeś ? :P
-
mam bujna wyobraznie :P
PS jaaaaaki perfiiiidnyyyy spaaaaaaam
-
Weeee...też zawsze chciałam mieć czarne włosy...za to mam takie ni to brązowe ni to złote w świetle słonecznym...no ale farbować napewno nie będę...
-
ja mam nauczkę po tej czerwieni...już wolę swoje biało-srebrno-dziwne,niż brzoskwinione..nigdy farbowania
A żeby spamu nie było to teraz marze o porządnych wakacjach [najlepiej na końskim grzbiecie]
-
Ja bym chciał mieć takie włosy jak ty Hisoka.. ale wiecie co? Może zmienię nazwę topic'u, z "Marzenia", na "Kącik Fryzjerski"
-
Może "mażonka o włochach" :lol: ? A ja chce włosy sobie na punka postawić :devil: (mam prawie do pasa). I co wy na to? :lol: :lol: :lol: :lol:
-
to moim marzeniem było żeby mieć ciemne [czarne ] włosy...a mam prawie białe...czego się nie ma,to się chce
Racja. Ja też wiecznie chciałam zmienić kolor włosów na czarne, albo złociste, albo bardzo jasne w ostateczności czerwone, byle by nie takie jakie mam, ale uzyskałam tylko złocisty połysk. Najwyraźniej za słabo realizowałam to marzenie. :P
-
A ja mam wstętny kolor- blond. Błe... Przefarbowałabym się na niebiesko, albo na zielono, no ale wtedy rodzice by mnie do domu nie wpuścili :grin: ...
-
a ja marze żeby kiedyś zasnąć w objęciach kobiety która mnie będzie kochała i będę spać, spać, spać i spać przez długi czas.
-
a ja marzę, żeby ta kobieta w której ramionach zasypiałem przez ostatni rok, a teraz mnie rzuciła, znów do mnie wróciła.... jestem w niej beznadziejnie zakochany.... ale ona boi się wrócić.... ech.... chlip
-
ehh te kobiety...a ja marzę by znaleść tą jedyną...
-
Btw:moim kolejnym mażeniem jest........spotkać kogoś osobiście z forum squarezone!!!!!
No widzisz.. raz spotkałaś Hisokę i de'Beliala ze mną na konwencie no i mnie miałaś wątpliwe szczęście widzieć dwukrotnie... marzenia się spełniają heh...
a ja marze żeby kiedyś zasnąć w objęciach kobiety która mnie będzie kochała i będę spać, spać, spać i spać przez długi czas.
Argh... kurcze... kolejny dowód na to, że Gipsi i ja jesteśmy do siebie podobni...
ehh te kobiety...a ja marzę by znaleść tą jedyną...
Znajdziesz... napewno znajdziesz.
A ja? O czym ja marzę? Heh.... chyba o niczym. Wszystko czego naprawde chciałem od życia już dostałem, a o dalekiej przyszłości (dom, praca, rodzina i takie tam) jeszcze nie myślę. A jeżeli na mus mam coś znaleźć, to marzę o tym, żeby dalej było tak jak jest i nigdy się nie skończyło..... no i jeszcze by się troche kasy przydało, ale pieniądze to rzecz, która jest niegodna ludzkich marzeń... przynajmniej według mnie.
-
a ja marzę o tym,żeby utrzymać się na tych głupich studiach, zrobić aplikację i zostać okrutnym i złym prokuratorem,który codziennie ogląda tygodniowe zwłoki (http://mangaforum.dmkproject.pl/forum/images/smiles/icon_kawaii.gif) . A tak serio to na prawdę chcę zostać prokuratorem i zarabiać sporo kasy...choć niby pieniądze szczęścia nie dają, to ich brak tym bardziej.
-
marzenia z ostatniej chwili - marzę, aby przetrwac te pop....ne praktyki w podstawówce.... miec to juz za sobą... póki co niestety ledwie 3 z 30 lekcji do preprowadzenia mam za sobą... niech się to juz skonczy ;/
-
marzenie na najblizsze kilka tygodni - znalezc perkusiste ;/
-
wez mojego brata ;d
a moje marzenie to kiedys grac dobrze na gitarze, ale tak na prawde dobrze, jak petrucci, satriani, malmsteen... ach..
-
Moje marzenie z ostatniego czasu?Może to i perfidne,ale marzę o tym by pewna osoba z mojego otoczenia,poczuła to co ja...wiem,że zemsta niczego nie zorwiązuje ale tej osobie należy się to już dodawna.Sama sie o to prosi...
-
wez mojego brata ;d
ok, mam rozumiec ze jazda przez pol polski 3x w tygodniu na proby to zaden problem?
a moje marzenie to kiedys grac dobrze na gitarze, ale tak na prawde dobrze, jak petrucci, satriani, malmsteen... ach..
nie ma sprawy, sciagasz szkolke rock discipline od petrucciego i jedziesz skale od dnia do nocy ;F (podobno takie vaie, satrianie i inne malmsteny w mlodowsci napieprzali ok 10 h dziennie... oczywiscie nie mowie o samych "pajaczkach", ale ogolnie o graniu na gitarze)
a tak dodajac cos od siebie, to ja bym wolal raczej komponowac i improwizowac jak yngwie... technika tez by sie przydala, ale jesli bym mial wybierac, to wolalbym umysl ;F
wiem,że zemsta niczego nie zorwiązuje
ale za to jaka daje satysfakcje ;)
-
wez mojego brata ;d
ok, mam rozumiec ze jazda przez pol polski 3x w tygodniu na proby to zaden problem?
phi, zaden...
Wiem, pojadę do Bostonu i zacznę naukę w Berklee College of Music :D
A w ogole to nie chwalac sie koncze PSM 1stopnia i zegnam to bagno! :D 1stopien nic nie daje a do 2 isc nie zamierzam, postanowilam wreszcie zaczac ksztalcic sie na elektryku.. tylko jakiegos nauczyciela bedzie posuzkac..
-
A ja marze o tym zeby ppolciec do japoni a w japoni to wiadomo :D
Noi jeszcze dobrze skonczyc szkole zeby rodzice byli dumni i znalesc dobrze platna prace
-
Mbie od dobrze płatnej bardziej marzy się praca którą będę lubiła.
-
Mbie od dobrze płatnej bardziej marzy się praca którą będę lubiła
No zapomnialam o ty zeby robic cos za co dobrze ci placo i w czym jestes najlepsza
-
ja raczej do muzycznej nie pojde, z 2 powodow:
1. szansa na wyzycie z muzyki jest bardzo mala... zostanie muzykiem sesyjnym to spory sukces (i pewnie duzy udzial dobrych kontaktow), zauwazenie przez kogos jest sprawa przypadku, wiec pozostaje tylko nauczyciel muzyki w podstawowce heh...
2. wole byc samoukiem... niektore szkoly muzyczne ksztalca roboty - maja nienaganna technike, znajomosc teorii muzyki itd., ale jak przyjdzie do grania, to wszyscy sa tacy sami. 0 samodzielnosci. mozna powiedziec, ze szkola muzyczna przez granie utartych schematow moze zaszkodzic w rozwoju wlasnego unikalnego stylu. oczywiscie, teoria jest potrzebna, ale trzeba umiec umiejetnie wymieszac teorie z wlasnym feelingiem. i przez to nie zawsze muzyk po szkole muzycznej to lepszy muzyk. dawki teorii potrzebnej do dobrego improwizowania mozna w dzisiejszych czasow nauczyc sie chociazby z internetu, jesli sie tylko poswieci sie troche czasu... poza tym wielu znanych muzykow jest samoukami (zeby nie szukac daleko - yngwie malmsteen) bez zadnej szkoly muzycznej i nie widze zeby im sie gorzej wiodlo ;F
-
Wielu też ukończyło BCoM (swieta trojca z dream theater, Vai- ktorego akurat nie lubie, choc gra swietnie, wiem). Moim zdaniem jesli się na prawdę docenia to co skzoła Ci oferuję można na tym niezle wyjsc. Ja jednak szkoły nie lubie, nie rozumiem po co mi uczyć się o harmonii, z czego składa się allegro sonatowe, w którym wieku powstala fuga etc :/ )
Ale np Blackmore(Deep Purple)- tez samouk :)
Dlatego uważam, że najbardziej zależy od Ciebie, na jakim poziomie będziesz grał.
A gitarzystką nie będę na 98%, co z tego i tak bedziwe to moje prawie najwieksze marzenie
-
Nom ktos moze sie 6 lat czegos uczyc i nic nie wiedziec a ktos inny w domu siedzi i czyta ksiazki itd i jest lepszy o wiele
-
Moim zdaniem jesli się na prawdę docenia to co skzoła Ci oferuję można na tym niezle wyjsc.
a moim zdaniem nie chodzi o docenienie, ale o to zeby zachowac jeszcze czesc siebie w grze, a nie same oklepane standardy
nie rozumiem po co mi uczyć się o harmonii
no tutaj to akurat palnelas, bo jak sie chce improwizowac (madrze improwizowac, tzn z arpeggiami i akordami wymyslanymi na poczekaniu, harmonii na dwa instrumenty czy stosowaniu delaya, a nie jechaniu w dol i w gore skali) to taka wiedza jest raczej konieczna ;F
z czego składa się allegro sonatowe
to tez sie moze przydac, klasycystyczni kompozytorzy stosowali wiele bardzo fajnych patentow, przekladajac je na swoje mozna niezle urozmaicic solowki
w którym wieku powstala fuga
a tu sie zgodze, historia muzyki to trwonienie czasu (chociaz np. film o mozarcie trwajacy 3h ogladalem z przyjemnoscia, ale to inna sprawa ;F)
-
Tak, ale my nie uczymy sie harmonii jakgdyby w praktyce.. czytaja nam definicje, Ty to zapisujesz, i uczysz sie regolki na pamiec na egzamin.. Bo to że 'harmonia to wpsolbrzmienie dzwiekow, wystepuje tam gdzie sa akordy, dwodzwieki lubinne wspolbrzmienia' to wiem. Allegro sonatowe- nadal nie wiem na co mi to, a znam regolke na pamiec, facet na wszystkich pytankach mnie z tego pytal. A w 2 stopniu jest cos takiego jak literatura muzyki XD to mi sie dopiero przyda
-
Er...dobra...trochę z tematu zeszliście.
Offtopic is prohibited beyond this post, and will be deleted on sight !
-
Tak, ale my nie uczymy sie harmonii jakgdyby w praktyce.. czytaja nam definicje
no chyba ze tak :P
poza tym jest jeszcze jedna wada szkol muzycznych (mowie tu juz o wydzialach scisle instrumentalnych, np gitara klasyczna czy jazzowa) - grasz to co oni chca, czy ci sie to podoba, czy nie... i o ile lubisz dana muzyke, to jest swietnie, ale w przeciwnym wypadku moze to spowodowac nawet obrzydzenie instrumentu... moja kuzynka przez szkole muzyczna przestala grac na pianinie, a grala ladnych pare lat
[edit]
sorry butzu, jak wysylalem posta to jeszcze twojego nie bylo... w kazdym razie koniec tematu, najwyzej sie przeniesiemy do tot
-
ehh te kobiety...a ja marzę by znaleść tą jedyną...
8 lat minęło jak... 8 lat. Ale znalazłem. Dodatkowo zajmuję się tym czym zawsze chciałem - grami. A wasze marzenia się spełniły? Chociażby w 10%?
(JESTEM ARCHEOLOGIEM!)
-
Moim marzeniem jest pracować podobnie jak Musiol, choć nie wiem czy nie miałbym w związku z nią dosyć gier by grać w nie dla przyjemności. Musiol gdzieś chyba o tym pisał kiedyś chyba, albo tylko śniło mi się po pochlaniu. Drugim marzeniem jest mieć tyle duzo pieniążków, by stać mnie było (po ustatkowaniu się) na każdą interesującą mnie płytę (czy kartę w przypadku DSa ;)) z muzyką, filmem, grą i budynek który mieściłby i chronił moją kolekcję :).
A w związku z miłością marzeń nie mam, jeszcze, to zbyt niepewna sprawa by o tym marzyć bo za dużo zależy od drugiej połówki.
-
A moim marzeniem jest pokój na świecie,zostanie prawnikiem,no i potem umieć walić błyskawicami z palców... No wiem,jestem porąbany XD
-
Moim marzeniem jest pracować podobnie jak Musiol, choć nie wiem czy nie miałbym w związku z nią dosyć gier by grać w nie dla przyjemności. Musiol gdzieś chyba o tym pisał kiedyś chyba, albo tylko śniło mi się po pochlaniu.
Jak będziesz chciał coś poważniejszego napisać dla szerszej publiki to uderzaj do mnie i mówię całkiem serio :)
-
Moim marzeniem jest pracować podobnie jak Musiol, choć nie wiem czy nie miałbym w związku z nią dosyć gier by grać w nie dla przyjemności. Musiol gdzieś chyba o tym pisał kiedyś chyba, albo tylko śniło mi się po pochlaniu.
Jak będziesz chciał coś poważniejszego napisać dla szerszej publiki to uderzaj do mnie i mówię całkiem serio :)
Kusząca propozycja. Bardzo chętnie bym spróbował tylko co to miałoby być konkretnie?
-
Do wypełniania są cele, marzenia się do... marzenia ;)
-
^ dlatego moje mażenie sie nie spełni, bo musiałbym zostać papierzem (najbliższe celu) a po tym ogłosić się panem i władcą świata
-
Mi by w sumie wystarczył "tylko" przełom naukowy/technologiczny. Taki konkretny.
-
do tego przydała by się porządna wojna bo to dobry akcelerator technologiczny
-
A kto to jest ten papierz i co ma wspólnego z władzą?
-
El Francisco władny.
-
A kto to jest ten papierz i co ma wspólnego z władzą?
proste- "papierz" bo "papier" 8)