Forum SquareZone
Forum ogólne => Offtopic => Wątek zaczęty przez: elfik_mog w Maja 17, 2004, 06:14:36 pm
-
No dobra, założe się że nie tylko ja mieszkam w bursie <_< . Kto mieszka piszcie co ciekawego, jakie jedzenie :blink: , itp. Co sądzicie o mieszkaniu w bursie, internacie, akademiku itp. Czekam na wasze posty!!!
-
hmmm ty jestes chyba mloda nie? i jush w internacie? lol... niewiem co to bursa ale mnie rodzice zamykaj na noc w budzie dla psa... moze to to samo...
-
Bursssa to coś jak prywatny blok z mieszkaniami do wynajęcia, zazwyczaj dla uczni dojerzdzajacych z daleka. Nigdy w takim czymś nie mieszkałem ale znam dużo osssób które to robią np. mój bro :) - nędzna ssstudencina 3 roku :P a on karmi sssie sssam tym co ma pod ręką ;)
BTW.
Widze że Gipsi robisz w nocy za psssa :D <joke>
-
BOKE! Shuushi sore!
...
Omaesan katachidzukuru unko kara SQUAREzone! :angry:
To tyle... <_<
Sssay what :huh: który tam zna japońssski niech przetłumaczy :P
-
Że co suszi?? Jaka kara dla SZ i za co ?? :P
-
Kuciaki u nas w łodzi to strach w bursie mieszkać :D latają ze strzykawkami i nie tylko :D nie polecem takich domów w łodzi :P
-
hmmm bursa to jest takie mieszkanko cos w stylu internatu.Musisz co miesiac placic za jedzenie i zakwaterowanie.Ciągle ci kontroluja:Gdzie idziesz?Daj adres!TElefon!O której wrócisz?Nie nie mozesz teraz wyjsc...ciagle slysze te teksty bleee ja chce do domu no ale nie da rady bo do szkoły dojezdzac nie moge mieszkam 180 km od niej..szkoda ;(
-
Pod naszą ( co ni Gamaliel :) ) bursą ( żeńską tylko :) ) grasuje zboczeniec. Mieszkam prawie od roku, ale jeszcze nie miałam okazji go zobaczyć. Poza tym mamy cuuuuuuuuuuudowne <_< jedzenie. Wczoraj była jakaś glutopodobna substancja. Raz w kotlecie, który jak kotlet niesmakował znalazłam kawałek foli, zaś w zupie, igły z sosny. Najlepszy prezent trafił się jednak koleżance z klasy która znalazła zszywkę :blink: ( taką do zeszytu )
-
oj tak jedzonko jest pyyyyyyyyyyyyyyyycha no serio serio hehe zygac sie chce mam dooosc tych oblesnych mieszanek kielbasy z ryba albo parówki z kakao straszne ludzie nigdy nie idzcie do bursy
-
Dziś kolacja była wstrętna :blink: Przypomniało mi się poza tym jak nasza koleżanka z klasy umyła po dyskotece ( mozna to tak nazwać) w naszej bursie umyła podłogę wodą z klozetu, bądz wysmarowała ściany bananem( to naprawdę jest możliwe).......................... :P
-
a nos i musiałam ja kryć to było straszne....i naprawde realne..... :unsure: niestety...ooo i przypomniało mi sie jak w prima aprilis wymazała w łazience podłoge i kibel czerwoną farbą a nad tym właśnie klozecie powiesiła kartkę : "ZLITUJ SIĘ URATUJ NORKA".to byłoby niezle gdyby wina nie spadla na mnie bo to byla moooja farba!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!i własnie nia podpisałam sie koompeli na gipsie no i przerabane mialam.... :rolleyes:
-
[OFFTOPIC]Eeee mam jedno pytanie :huh: jak wam sssie udaje pisssac na przemian z jednego komputera :o I ile wasss tam jeszcze z niego kozysssta (naliczylem 3 <_< )[/OFFTOPIC]
-
poprostu zamieniłysmy się kompami i tak smiesznie wyszło ale teraz jestesmy osobno hehe
-
Nie, my po prostu jesteśmy w bursie :P i musiałyśmy zmienić kompy. U nas jak chcesz usiąść do komputera to musisz się zapisać i to tylka na godzine :lol: . Jesteśmy w sieci więc pewnie dlatego twe wątpliwości.... :rolleyes:
-
:D :D :D Bursa.... cóż, można powiedzieć ze to dość charakterystyczne miejsce! Na bardzo długo zostanie w mojej pamięci! Dlaczego? Podobno negatywne emocje długo się pamięta! będę wiedziala gdzie nie wracać!
co prawda będę się męczyć w tym miejscu jeszcze 4 lata z przerwami, ale wciąż mam nadzieję, że jakieś zmiany tu zajdą (wątpliwe to bardziej niż trochę). Łudzę się, iż kiedyś będzie lepiej...
-
hmmm zmiany?Chyba ci odwala w tym miejscu omijanym przez najgorszych?oj nie ja szczerze wątpie w jakiekolwiek zmiany!Jestem już strasznie zmęczona życiem w bursi nic mi sie nie udaje od momentu kiedy sie tu znalazłam...beee I hate bursa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ratujcie mnie stad!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ;( :wacko:
-
Internat to cudowne miejsce. Kumpla wyrzucili za handel alkoholem - sprzedawał 0,5 l za 12 złotych :) Offtopic - Marvell tu się tymi trzema dziouchami nie zamartwiaj - one tu na mnie polują taki prywatny własny fanclub to ja będe miał z nimi kłopoty .... - koniec offtopicu)
Chodzi o to że jak jedna dossstanie gdzieś przypadkiem BANa to wszyssstkie polecą <_<
Edit by Fast: jak dostaną bana na nick to nie polecą
Edit by me tzn. darkniętycloud : Marvell wim, o co chodzi tylko żartowałem. Hmm naszła mnie straszna myśl. Jak siorka dostanie bana, to zwali winę na mnie. Echhh
-
buhahahahahaha jaki fanclub CIEMNA CHMURO? Bursa jest bleeeee i tyle!!! :devil:
-
Co twój fanklub to nie ja <_< . To one sie dla ciebie zapisały. A tak w ogóle to temat o bursie :) . Może założyć nowy temat: FaNkLuB MeGo BrAtA :blink:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
kto dla kogo sie zapisał???????!!!!!!!!! Ja przede wszystkim zapisałam sie tu dla siebie i po czesci dlatego ze bardzo mi sie nudzilo...Dla żadnej Ciemnej Chmury tu nie wstepowałam !!!!!!!!!!!!!!elfik dstaniesz wpie.... hehe :angry:
-
ja tez nie przyznaje sie do fanklubu!!!!!!!!! bursa to naj najgorsze miejsce i najgorsza stolowka jaka znam. i tyle!!! :angry:
-
Dobra. Pora aby prawda ujrzała światło dzienne. Wy mi tylko powiedzcie czy to borsa mnie deprawuje, czy fakt bycia uczniem plastyka :lol: .
Pewnego, pięknego dnia, gdy nudziło się mi i mojejej koleżance z pokoju, wpadłyśmy na pewien pomysł. zrobiłyśmy kukłe (z koców i poduszek), po czym ubrałyśmy ją w nasze ciuchy, położyliśmy na wolnym u nas łóżku (miałyśmy kiedyś na tym miejscu kłopotliwą współlokatorkę Olesie K., którą wypędziłyśmy - HURA!). Przykryłyśmy naszą nową Olke kocykiem, lecz zostawiłyśmy buty odkryte, tak by wyglądało realistycznie. Jedynym jej mankamentem było to że niemieliśmy perułki, co ostatecznie nie przeszkodziło nam (założyliśmy jej chustkę na głowę :D ). Ludzie się nabierali, a my miałyśmy polewę :lol: , np nasz wychowawca kazał nam jak się koleżanka obudzi, to oby buty zjeła bo to brak kultury :blink: . Czara się przelała gdy wychowawcy, którzy dali się na to nabrać kazali nam ją rozebrać. Musiałyśmy zabić naszą Olesie ;( . teraz nad naszym pokojem czówa pająk któty zdołał już sporo przestraszyć, hie, hie....... Na przyszły rok planujemy nowy przekręt :devil: .
-
hehehe ja sie na początku wogóle nie kapnełam że tam ktoś leży dziewczyny próbowały wcisnać mi kit że to Oleska wróciła ale ja głupia nie jestem hehe. Pajak rzeczywiście był spoko sporo osób się na to nabrało aha elfik jak wymyslicie jakis przekret to uprzedzcie mnie oki? :D