Forum SquareZone
Kategoria ogólna => Square Enix... West? => Wątek zaczęty przez: Ard w Kwietnia 01, 2004, 11:53:03 pm
-
OSOBY KTÓR NIE GRAŁY W TĘ SERIE A MAJĄ ZAMIAR TO ZROBIĆ PROSZONE SĄ O NIE CZYTANIE TEGO TEMATU, GDYŻ ZAOSTAJĄ W NIM UJAWNIONE PEWNE RZECZY ZWIĄZANE Z FABUŁĄ !!!
postanowilem zalozyc temat dotyczacy obu tych serii gier, gdyz jedna nie moze istniec bez drugiej...
wlasnie dzisiaj ukonczylem trzeia odslone Legacy of Kain: Defiance...i musze sie przyznac ze jestem bardzo milo zaskoczony...gra nie zawiodla swoim wykonaniem...grafa stoi na bardzo wysokim poziomie (nawet jak na moj sprzet)...fabula jest taka jak zawsze...miazdzaca...zerszta jest powiazana bardzo z wczesniejszymi czesciami LoK...wczesniejsze losy Kaina poznajemy zas w BO 1 i BO 2...
wydaje mi sie ze jest to ostatnia odslona LoK...wnioskuje to z tego ze Raziel zginal ;( ...to teraz nie moge sie z tego otrzasnac, ale tak jest...Kain zabil Raziela...choc raczej wypadaloby powiedziec ze Raziel zmusil Kaina do zabicia go...oszukal on Kaina wchodzac w cialo Moebiusa, ktorego wczesniej zabil Kain...dlaczego Raziel to zrobil ??...wiedzial ze Kain go nie zabije, poniewaz nie chcial tego...a Raziel zrobil cos, czego Kain nie potrafil zrobic...poswiecil swoje zycie, wiedzac ze tylko w ten sposob pomoze Kainowi, ktory to mial stanac do ostatecznej konfrontacji...dzieki podstepowi Rziela miecz Kaina, Blood Reaver, laczy sie z Razielem, przez co powstaje Soul Reaver...
gdy Kain zabil Raziela poczulem to samo gdy ginela Aeris...choc nie, czulem sie gorzej, gdyz Aeris byla dla mnie obojetna postacia...Rziel jest jednym z moich ulubionych bohaterow, a seria LoK jedna z najlepszych gier w jakie gralem...w pierwszej czesci Raziel chcial zabic Kaina za to co mu zrobil...gdy ginal pozegnal sie z Kainem...i mam wrazenie ze odszedl jako przyjaciel Kaina...Kain nie chcial go zabic, a gdy sam trafil do swiata, w ktorym musial zyc Raziel, bylo mu zal Raziela...fajne sa tez slowa Raziela, gdzie mowi ze nigdy nie byl wrogiem Kaina, lecz jego prawa reka...
dla wielu to co pisze to istny bezsens, wiem...ale fabula jest strasznie zakrecona w tej grze, i trudno w poscie sterscic to wszystko...zachecam wszystkich do zagrania w LoK, od pierwszej czesci...moze wtedy zrozumiecie o co mi chodzi ;) ...mimo iz jest to przygodowka, na jadna z najlepszych fabul jakie kiedykolwiek widzialem w grach komputerowych i stawiam ja na rowni z takimi tytulami jak FF 7 i Planescape Torment...
Raziel nie wroci, poswiecil sie...dziwnie sie gra w gre w ktorej glowny bohater umiera, ale coz...czekam tylko na plytke od Zell'a i gram od nowa...chce jeszcze raz przezyc te niesamowita przygode...wszystkim goraco polecam obie serie, choc sam nie gralem w BO...
jesli graliscie wypowiedzcie swoje zdanie na temat obu serii...wasze opinie, przezycia zwiazane z gra...
-
No to zaczynamy:
1 - napisałeś 'obu serii gier' pisząc LoK i BO, podczas gdzy BO, SR i Defiance to jedna seria - właśnie Legacy of Kain. Byś się dobrze przyjrzał, to bys zauważył, że wszędzie najpierw pisze Legacy of Kai, a później w zależności od gry BO, SR etc. :)
2 - Owszem Defiance wymiatało, ale nie jest to ostatnia część (pisało tak w jednym z trailerów :P)
3 - Nie spoiler'uj, może ktoś w to właśnie gra i mu zabawę zepsujesz
4 - Raziel nie jest głównym bohaterem gry - główny jest Kain (mimo, że patrząc na SR'y może się to wydać dziwne ;))
-
wydaje mi sie ze jest to ostatnia odslona LoK...wnioskuje to z tego ze Raziel zginal ;( ...to teraz nie moge sie z tego otrzasnac, ale tak jest...Kain zabil Raziela
teraz to przesadziels ARD zepsules mi zabawe <_< ... ide po czosnek do sklepu i po kolek do piwnicy juz po tobie :P :devil: pewnych szczegolow nie powinnienes zdradzac
Co do tej serii to tak gralem tylko Soul Reavera i Blood Omena w reszte jak narazie nie gralem. Chociaz gralem tylko w 2 czesci to i tak nalezy ona do najlepszych gier w jakie kiedykolwiek gralem. Fabula niezle zakrecona co mi sie bardzo podoba, graficznie tez bardzo dobrze. NIc dodac nic ujac tylko grac :) teraz tylko czekam az kogos kto na DC++ bedzie mial inne czescie i bede sciagal jak nic. SL u kumpla zobaczylem i jak zobaczyle intro to musialem to gre miec :). Blood Omena watpie zebym dluzej pogral gdybym nie gral wczesniej w SL pozeniwaz chyba mi sie ta rzeznia (mila rzeznia i krwawa rzezia :devil: ) by mi sie znudziala. A dzieki temu ze gralem w SL to chccialem poznac historie Kaina wiec to byla dodatkowa motywacja zeby grac dluzej w BO.
PS. Chyba Legacy of Kain i Blood Omen to ta sama gra.
-
1 - napisałeś 'obu serii gier' pisząc LoK i BO, podczas gdzy BO, SR i Defiance to jedna seria - właśnie Legacy of Kain. Byś się dobrze przyjrzał, to bys zauważył, że wszędzie najpierw pisze Legacy of Kai, a później w zależności od gry BO, SR etc
hmmm...ja zauwazylem ze pisze sie wszedzie Blood Omen: Legacy of Kain a nie Legacy of Kain: Blood Omen...jedynie SR zaczyna sie od Legacy of Kain: Soul Reaver...wzrok mam jeszcze dobry ;) ...sam pomysl o okularach Mortus B) :lol:
Owszem Defiance wymiatało, ale nie jest to ostatnia część (pisało tak w jednym z trailerów
nie sledzilem trailerow od SR wiec nie wiem...napisalem wlasne odczucia zwiazane z gra i zawsze moge sie mylic...lepiej pisac cos od siebie :D
Nie spoiler'uj, może ktoś w to właśnie gra i mu zabawę zepsujesz
teraz to przesadziels ARD zepsules mi zabawe ... ide po czosnek do sklepu i po kolek do piwnicy juz po tobie pewnych szczegolow nie powinnienes zdradzac
przepraszam za to, ale to byl glowny powod zalozenia tego tematu...FaLa, miej litosc...zreszta te akcesoria akurat na mnie nie dzialaja...no chyba ze zjesz 2 kg czosnku, wtedu powalisz wszystkich :lol:
Raziel nie jest głównym bohaterem gry - główny jest Kain (mimo, że patrząc na SR'y może się to wydać dziwne
no tutaj to bym sie klocil...Kain glownym bohaterem LoK...na pewno jest glownym bohaterem BO, tutaj nie ma watpliwosci...w LoK sa przedstawiaone wydarzenia, ktore sa nastepstwem dzialania Kaina...to samo dalej toczy sie w 2 czesci LoK...ale zawsze Raziel jest na pierwszym planie, wiec jesli juz to raczej oni obaj sa glownymi bohaterami, lecz Kain jest jedynie taka" sila napedowa" fabuly...pojawia sie raz na jakis czas...
Chyba Legacy of Kain i Blood Omen to ta sama gra
to dwie rozne gry, majace roznych bohaterow, inny system walki, BO jest traktowany jako RPG, LoK za jako przygodowka...obie gry sa polaczone ze soba fabula i Kainem...ale nie powiedzialbym ze to sa te same gry...
-
Grałem tylko w demo SR 1 na PSX'a i zdaje mi się, że Raziel już przecież nie żył, nie(widziałem intro) ?? Więc nie mógł zginąć.
BTW. Mój kumpel ma Soul Reavera PL na PSX'a. Wiecie...przez ruskich zrobina...gra jest wtedy poprostu...śmieszna...ech ten ich niepoprawny polski i ruski akcent...
-
ale chyba serie gier nazywaja sie tak: Blood Omen: Legacy of Kain, pozeniej powstala gra po tytulem Soul Reaver, pozenij Soul Reaver 2, pozenij Blood Omen 2, i teraz wyszla Legacy of Kain: Defiance. A ze gramy raz Kainem raz razielem to wiem troche pjecia o tej grze mam :P tylko chodzilo mi o nazewnictwo
-
ale chyba serie gier nazywaja sie tak: Blood Omen: Legacy of Kain, pozeniej powstala gra po tytulem Soul Reaver, pozenij Soul Reaver 2, pozenij Blood Omen 2, i teraz wyszla Legacy of Kain: Defiance
czekaj czekja FaLa...najpierw byl Blood Omen: Legacy of Kain...pozniej powstał Legacy of Kain: Soul Reaver, kontynuacja wydarzen z BO...zmienia sie pierwszy czlon nazwy, to nie jest gra z serii BO, tylko calkiem nowa gra...pozniej powstaje LoK: Soul Reaver 2, pozniej druga odslona BO: Legacy of Kain...i ostatnio LoK: Defiance...
Grałem tylko w demo SR 1 na PSX'a i zdaje mi się, że Raziel już przecież nie żył, nie(widziałem intro) ?? Więc nie mógł zginąć
tak najdokladniej to masz racje Solidus, Raziel przeciez caly czas nie zyje :lol:...tak teraz sobie uswiadomilem, ze nie jest powiedziane ze Raziel zginal...Kain przebil go mieczem, a on polaczyl sie z Blood Reaverem...hmmmmm
a o tej ruskiej wersji nawet nie mow...gralem w nia troche...kupa smiechu, nie wiecej :D
-
ja zauwazylem ze pisze sie wszedzie Blood Omen: Legacy of Kain a nie Legacy of Kain: Blood Omen...jedynie SR zaczyna sie od Legacy of Kain: Soul Reaver...wzrok mam jeszcze dobry ...sam pomysl o okularach Mortus
Wejdź sobie na
http://www.eidosinteractive.com/games/embed.html?gmid=110 (http://www.eidosinteractive.com/games/embed.html?gmid=110)
kliknij na Story i sobie poczytaj.... a co mi tam - sam napiszę: "Blood Omen 2 takes place 400 years after the original Legacy of Kain: Blood Omen....". Stronka jest oficjalna, więc chyba raczej o błędach nie ma mowy....to dwie rozne gry, majace roznych bohaterow, inny system walki, BO jest traktowany jako RPG, LoK za jako przygodowka...obie gry sa polaczone ze soba fabula i Kainem...ale nie powiedzialbym ze to sa te same gry...
To jest ta sama seria, nie ma że jest LoK i jest BO :-/.... resztę myśli napiszę później, bo mnie bracik z netu wywala....
-
Zresztą w BO gł. bohaterem jest Kain a w SR - Raziel(oprócz Defiance). Defiance jest juz połączeniem SR'a i BO(to wie każdy ;) ).
-
ba raziel zginal juz 3 razy!!! jako sarafan, stracony do otchlani i na koncu defiance (to chyba juz jego tradycja jakas :D)
a co do samej gry: nie istnieja takie slowa ktorymi da sie ja opisac... to trzeba przezyc. nowe sequele ida only na grafe + 12581623 wrogow. lok caly czas zachowuje bardzo dobra fabule, zreszta wystarczy zobaczyc na dlugosc dialogow - 5 minut to minimum. co do gl bohatera: mozna powiedziec ze jest nim kain bo raziel nie istnial w bo a w bo2 nie wiem ale chyba tez go nie ma nie wiem dlaczego wlasnie sr2 rozpracowywuje :D co do nastepnych czesci: ja chce zagrac janosem jezuu on wyglada cool gra nim to by byla czysta przyjemnosc :D a tak na serio to jesli raziel zginal na dobre to nastepne czesci beda klapa, jesli go jakos ozywia albo cofna sie w czasie to spox (w normalnej grze byloby to naciagane ale przy fabulach lok eidos potrafi zmajstrowac wszystko :D)
-
Janosem byłoby trudno, szczególnie teraz, kiedy został opanowany przez Hylden'ów :) W BO2 nie było Raziela. Ale skoro Defiance kończyło się na zniszczeniu pilarów Nosgoth, to może być patent gry Kainem i spotkania.... młodszego Kaina :D
-
nie wiem kto to hyldeni w ktorej czesci to jest (ale nie mow kto to)? ale w kazdym razie mozna janosem za mlodu az do spotkania z razielem z sr2 (a potem gry w ktorych mozna grac aerial, moebiusem,voradorem itd hehehehe)
-
Janos chyba nigdy nie był młody :P A Hyldeni chyba właśnie pojawili się w BO2 (chociaż w SR2 też była o nich mowa, a potwory były nimi/ich wysłannikami) :)
-
dobra Mortu, skonczy temat nazwy, bo nie o to mi chodzilo zakladajac ten tamat...moze i masz racje, ale zauwazaylem cos ciekawego...pierwszy BO (akurat gram) nazywa sie "Blood Omen: Legacy of Kain"...pierwsz SR to "Legacy of Kain: Solu Reaver"...natomiast nastepne tytuly to juz "The Legacy of Kain series" BO 2 i SR 2...jedynie ostatnia odslona to Legacy of Kain: Defiance...i tu moze tkwi przyczyna maszych roznych zdan...chyba ze Eidos postanowil juz konkretnie polaczyc obie serie...chyba tak...;)
Ale skoro Defiance kończyło się na zniszczeniu pilarów Nosgoth, to może być patent gry Kainem i spotkania.... młodszego Kaina
no wlasnie to moze byc mysl...gra konczy sie w momencie, w ktorym skonczyla sie BO...Kain nie otrafil zrobic tego co zrobil Raziel...nie poswiecil swego zycia i filary Nosghoth zostaly zniszczone (co to sa "pilary" Mortus ??)...jesli tworcy pojda w strone Bo, to bedzie sam Kain z Soul Reaverem...jesli pojd w strone Defiance to moze byc tak ze w swiecie materialnym bedziemy podrozowac Kainem, zas w swiecie spektralnym bedziemy kierowac Razielem, ktory po polaczeniu mieczy moze przebywac tylko w swiecie duchow...co wy na to?? :D
-
co to sa "pilary" Mortus
A na mnie narzekają że się słówek czepiam :P Chodziło mi ofkors o Pillars of Nosgoth, a filary brzmiały mi tu zbyt pospolicie ;)bedziemy kierowac Razielem, ktory po polaczeniu mieczy moze przebywac tylko w swiecie duchow...co wy na to??
Jak zwykł mawiać mój qmpel - 'nie wydaje mnie sie' :P Raziela nie ma - pogódźcie się z tym. Jego dusza została wchłonięta do Blood Reaver'a (miała już tam zostać w SR2, ale Kain.... kto grał ten wie :P). Tak zawsze było, tak jest i tak będzie, że mamy Soul Reaver'a z duszą Raziela wewnątrz (a raczej wątpię, żeby Raz biegał bez duszy :P).
-
skoro mowicie ze blood reaver wchlonal raza to znaczy ze jesli zostanie zniszczony zostanie uwolniony (tak samo jak w sr1)
btw: wlasnie skonczylem sr2 :D fabula jest niesamowita ff 7 sie chowa :D
-
Po pierwsze Soul Reaver raczej nie może zostać zniszczony, w SR1 zniszczył się tylko dla tego, żeKain chciał duszą Raziela zabić Raziela (paradoks zniszczył ostrze), tak samo jak podczas pojedynku Kaina z królem Wiliamem w przeszłości (BO) - dwie dusze Raziela w mieczach, paradoks, miecz Wiliama (miał być w przyszłości Nemesis'em) pęka (łączymy go w SR2).
Po drugie, nawet po zniszczeniu SR'a Raziel nie został uwolniony, tylko jego dusze połączyła się na z nim (teraz miał jedną swoją i jedną jako swoje przedłużenie - Wraith Blade... jak się później dowiadujemy wszystko było zaplanowane przez Kain'a). Tak więc, skoro nie ma już Raziela to SR raczej się nie zniszczy (a z braku Moebiusa, podróży w czasie raczej też nie będzie :P).
-
Nie grałem w żadne z tych gier dłużej niz 10 minut (BOi LoK-SR) ale osobiście bym wolał, żeby to Kain zginął.
BTW. Pewnie twórcy gry stworzą coś w następnej grze co uwolni Raziela
-
Mogo go uwolnic tylko zeby to bylo jakos logicznie wytlumaczone a nie wyssane z palca.
No ja tez a to chyba tylko z powodu ze Raziel byl pozytywnym bohaterem a Kain parszywym egoisto :P ale pozenij jak sie okazuje w dalszych czesciach Kain okazuje sie nie jest taki zly :D ( z tego co wyczytalem tu i tam .. prosze mnie poprawic jezeli sie myle ;) )
-
ze co?!?!?!? raziel pozytywnym bohaterem? bardziej bezczelnego typa to ja w zyciu nie widzialem. ani raziel ani kain ani zreszta zadna istota z lok nie jest w zadnym sensie pozytywna
mortus - to moebius tez zginal na dobre? mi sie wydaje ze on nie moze umrzec on przeciez steruje czasem ale dobra nie mowcie co za duzo spoilerow to niezdrowo :D
-
chwila chwila Mortus...nie dosc z esama gra jest zakrecona, to jeszcze ty mnie motasz :D...widze ze obcukany jestes w temacie, wiec licze na dokladne wyjasnienie (z gory oczywiscie dziekuje za nie :lol:)
Po pierwsze Soul Reaver raczej nie może zostać zniszczony, w SR1 zniszczył się tylko dla tego, żeKain chciał duszą Raziela zabić Raziela (paradoks zniszczył ostrze),
juz powoli gubie sie z tymi mieczami...przeciez SR powstal w Defiance...skad wiec mlody Kain w BO moze miec SR??...jesli zas w Defiance nie powstal SR to co powstalo??
tak samo jak podczas pojedynku Kaina z królem Wiliamem w przeszłości (BO) - dwie dusze Raziela w mieczach, paradoks, miecz Wiliama (miał być w przyszłości Nemesis'em) pęka (łączymy go w SR2).
z tego co czytalem to Wiliam otrzymal SR, ktorym mial zabic Kaina...dlaczego wiec piszesz ze Kain mial tez walczyc SR...myslalem ze zabral go wlasnie pokonanemu Wiliamowi...
-
Więc do rzeczy. Moebius umarł na raczej na dobra, najpierw zaciupał go Kain Blood Reaverem, a później (w Spectral Realm) Raziel poprawił Wraith Blade'm (czego wynikiem było to, że Elder God zjadł Moebiusa).
Co do Reaverów to postaram się to opisać hronologicznie (ale mogę się pomylić, a nie chce mi się spisywać wszystkiego na żywca od innych):
Vorador tworzy miecz (dowiadujemy się tego w Defiance), który jest następnienasycony magią przez Janosa i innych. Potem długo długo nic. Następnie są wydarzenia z SR2. Raziel (ten 'nasz', a nie Serafin) dostaje od Janosa Blood Reaver'a, którym zabija swoje ludzkie wcielenie. Po tym miecz wchłania duszę Raziela i mamy Soul Reaver (tak byłoby także w SR2, gdyby nie Kain). Dalej już nie jest tak jasno. Książe William miał Soul Reaver'a (Moebius o to zadbał) i w przyszłości stał się Nemezis'em. W tej właśnie przyszłości Kain otrzymuje Reaver'a (od jak się nie mylę Moebiusa, który wszytko z góry zaplanował - to był chyba Reaver Nemezis'a). Kain podczas wojny, na którą namówił innego króla zostaje wysłany magią Moebiusa do przeszłości, w której William jeszcze miał swój miecz. Doszło do starcia (i jak to tłumaczy Kain w SR2) do paradoksu. Miecz Williama złamał się a historia zmieniła się. Teraz są następstwa znane z BO2. Kain wypowiada po powrocie wojnę całemy Nozgoth, lecz zostaje pokonany przez Seraphan Lord'a (który był Hylden'em) wyposażonego w Nexus Stone. Kain zostaje strącony do odchłani, gdzie śpi sobie paręset lat. Po przebudzeniu (i wydarzeniach z BO2) Kain zabija swego oponenta i odbiera mu Reaver'a). Teraz defaultowo należy do niego aż do jego zniszczenia, przy próbia zabicia Raziela w odleeegłej przyszłości.
Myślicie że zamotałem? Teraz to się dopier zakręci. Raz, władający już Wraith Blade'm rusza za Kainem i cofa się w przeszłość. Tam (też SR2) Raziel odnajduje złamany miecz i jego Wraith Blade po interakcji z nim naprawia go. Jak wiemy SR2 kończy się w miejscu pochłaniania Raziela. W tym właśnie miejscu, 'po zabiciu siebie' Raziel powinien zostać wchłonięty. Zawsze tak było, było to miejsce powstania pierwszego SR'a, z tym, że tym razem na drodze stanął Kain, który do tego nie dopuścił. Tym razem paradoks był jeszcze potężniejszy, gdyż obecne w tym czasie były TRZY dusze Raziela. Jedna jego własna, druga jako Wraith Blade i trzecia, należąca do świeżo zabitego Serafina Raziela. Teraz jest Defiance. Wiemy, że Kain ma Blood Reaver'a, a Raziel Wraith Blade'a. Oboje są w innych epokach, Kain w przeszłości, a Raz w czasach, gdy po świecie panoszy się młody Kain (filary jeszcze stoją, ale Ariel już nie żyje a Kain jest wampirem, dzięki sercu Janosa). Teraz są wydarzenia z Defiance, po których następuje ta nieuchronna chwila, stworzenia SR'a. Jak mówił Raziel w SR2 - nie uciekł od swego losu, tylko go przełożył. Ten czas właśnie nadszedł, Blood Reaver połącył się z Wraith Blade'm tworząc Soul Reaver'a.
Jak już mówiłem mój opis może być niepełny/błędny, więc jak chcecia możecie sobie poczytać na doskonałej stronie http://www.dark-chronicle.co.uk/updates.php (http://www.dark-chronicle.co.uk/updates.php)
a dokładniej tu - http://www.dark-chronicle.co.uk/archive/reaver.php (http://www.dark-chronicle.co.uk/archive/reaver.php)
-
wlasnie o to mi chodzi...skad wziely sie 3 SR...dzieki z alinki Mortus...bankowo je przejze, ale dobiero wieczorem, gdyz zaczyna mi sie robota :(...wydaje mi sie ze moglem sie nie pytac, bo im wiecej piszecie, tym mniej wiem :lol: :D
-
im wiecej piszecie, tym mniej wiem
Wystarczy zagrać w całą serię (i zrozumieć dialogi :P), przemyśleć to na spokojnie i już jest spoko :D
-
kain nie dostal swojego soul reavera od moebiusa (a przynajmniej nie bezposrednio). kain w bo znalazl soul reavera w jakims ukrytym miejscu w katedrze w ktorej byla jedna ze strazniczek filarow. a wiec skad sr tam sie wzial? przypuscmy ze moebius go tam zaniosl. ale co by bylo gdyby kain i raz nie nagieli historii? gdzie by sie znajdowal reaver po odebraniu od janosa? wydaje mi sie ze w siedzibie sarafanow, a jednak on byl w tej katedrze od strazniczki filarow. a zdanie "to byl chyba reaver nemezisa" - nie chyba tylko napewno. w koncu istnieje 1 sr :D
-
Gdyby Kain i Raz zostawili historię w spokoju to zgadnij kto by miał Reavera.... Moebius. Poza tym to jest przed odnalezieniem przez młodego Kaina miecza, więc Moebius mógł sobie spokojnie wszystko zrobic....
-
heh moebius to wogole najwiekszy manipulator jakiego widzialem :D moebius? raczej kain (chyba ze ci chodzi ostatni przed kainem) to w sumie moglo by byc mozliwe a zreszta nie przeszlem jeszcze bo2 i defiance to duzo faktow nie kojarze :D
-
Moebius to (jak to określił Kain w SR2) 'nic nie rozumiejąca pacynka' w rękach Elder God'a. W SR2 paręnaście razy nie wie o co biega, a jako Time Streamer powinen. Moebius to cwel i dobrze że jush go nie ma ;)
-
no wlasnie tutaj jest problrm Mortus...na poczatku spodobal mi sie Raziel (jako postac...nie myslcie sobie czegos :D)...Kain nie przypadl mi do gustu...wiec "olalem" troche BO...przeszedlem wszystkie 3 LoK...z dialogami raczej nie ma problemu...ale widze z eduzo stracilem nie grajac w BO...teraz zaczelem grac w BO 1, lecz nie mam skad wyczarowac BO 2 na PC...moze gyd zdobede wszystkie czesci gry (ciagle czekam Zell :lol:), przejde wszystko od nowa to bedzie dobrze...
tak na dobra sprawe jedyna rzecze w ktorej sie zagubilem to sa micze...a wszystko przez ciebie Mortus :P ...wydaje i sie to troche dziwne...sprobuje to opisac tak jak ja to widze...prosze uzupelnic moje wiadomosci...
skoro SR powstaje z polaczenia Blood Reaver'a i Wraith Blade (tak sie dzieje w Defiance)....ale nie jest to jedyny sposob na powstanie miecza...Kain traci SR w walce z Sarafan Lord, lecz pozniej zabija go i odzyskuje miecz (to dzieje sie w BO 2)...nastepstwem wydarzen z BO 2 jest Defiance...jesli tak, to jaki miecz ma Kain na poczatku gry??...Blood Reaver czy Soul Reaver...jesli ma Soul Reaver'a, to po co Raziel poswiecal swe zycie??...
tak ja mowie, miecze to chwilowo moja najwieksza zagadka, jako ze nie znam obu czesci BO...przejzalem twoje linki Mortus (thx :D), jednak wole abysmy sami do czegos doszli, a nie cytowali innych...
-
Mylisz się ARD (częściowo, ale mylisz się). Młody Kain (teraz będę go nazywał MKain dla skrótu) odzyskał SR'a tak jak mówiłeś w BO2, ale to było muuuultum czasu po akcjach Defiance (a może raczej, to było w czasie, gdy całe Defiance i akcje z SR'ów nie miały miejsca!!). Kain i Raz są w różnych czasach. Kain pozostał w przeszłości z Blood Reaver'em, a Raz wylazł w czsach, gdy po Nosgoth panoszył się MKain (i to panoszył się po raz pierwszy, jeszcze nie zabił Circle of Nine do końca, w momencie gdy Kain przenosi się dzięki Elder God'owi w przyszłość dopiero płonie Avernus). Więc Kain był uzbrojony w BReaver'a, Raziel w Wraith Blade'a (który na końcu uległ oczyszczeniu), a MKain w Sr'a (nie do końca pewne czy już go ma).
-
czekaj Mortus, bo im dalej idziemy tym bardziej sie gubie :lol:
postaram sie to jakos ulozyc, popraw mnie jak gdzies palne gafe...
*Kain bedac wampirem odnajduje SR w katedrze Averuns
*Kain cofa sie 15 lat w tym i tam wlaczy z krolem Wiliamem, ktory dostal SR od Moebiusa (mamy 2 SR)...Kain wygrywa walke a miecz krola ulega zniszczeniu (jest tylko jeden SR )
*teraz wydarzenia z LoK: SR...1000 lat po wydarzeniach z BO Kain, posiadajacy miecz, chcec zabic Raziela, lecz miecz ulega zniszczeniu...nie ma materialnego SR, a Raziel laczy sie z jego spektralna forma...
tutaj czas mnie goni, wiec postaram sie skonczyc to jak wroce, chyba ze kto inny (Mortus?? :D) zechce to zrobic...
jeszcze jedno pytanie...Janosowi Audrunowi - Strażnikowi Miecza, miecz wykradli Sarafanie i zaniesli do swojej twierdzy, skad wzial go Kain...to mialo miejsce w BO 1...zgadza sie??
-
mkain znalazl reavera w katedrze avernus i to bylo w bo1. w kazdym razie nastepny punkt bedzie wygladal tak:
*raz cofa sie w przeszlosci, naprawia zlamany sr williama. pozniej raz przenosi sie jeszcze bardziej w przeszlosc i spotyka janosa audrona ktory chce mu dac sr, ale nie zdaza i sarafanie go przechwytuja. pozniej raz odnajduje sr i dochodzi do kolejnego paradoksu w ktorym sr stara sie zjesc wlasna dusze - raza, jednak kain wyjmuje sr z raza. jest wraith blade u raza i chyba blood reaver u kaina.
z bo2 i defiance to juz mortus musi napisac co sie dzialo ;)
-
Może zróbmy tak. Najpier opiszmy dzieje Soul Reaver'a bazując na Blood Omen'ach i pierwszym Soul Reaverze, bo tam nie było takiego ciągłego przenoszenia się w czasie, a ponadto można uznać te wydarzenia 'za pierwsze' względem tych z SR2 i Defiance, pnieważ tam już zmieniamy historię. Tak mniej więcej wygląda oryginalna historia bez zmian.
MKain znajduje w Avernus Soul Reaver'a
Cofa się w czasie, zabija Williama i niszczy jego miecz (pierwszy paradoks).
Wraca do swego czasu i zabija Moebiusa.
Po części wraz z Voradorem planuje podbój Nosgoth, na jego drodze stają Saraphini dowodzenia przez Seraphan Lord'a, który dzięki Nexus Stone'owi pokonuje MKaina.
MKain budzi się z dłuugiego snu i w końcu zabija Lord'a i odbiera mu miecz.
Na miejsce swego tronu obiera ruiny Filarów Nosgoth, budzi do życia nawno umarłych dowódców Seraphan'ów (którzy jak się dowiadujemy zostali zabici przez podróżującego w czasie Raziela, który po zabiciu siebie zostaje uwięziony w mieczu).
Rządzi spokojnie ze swymi dziećmi przez wiele wieków (i planuje pokonanie Hylden'ów), dopóki nie następuje odpowiedni moment - wykształcenie skrzydeł Raziela.
Raz zostaje wtrącony w odchłań, lecz budzi się w obecności Elder God'a (wątpię żeby on go stworzył, raczej był na miejscu podczas przebudzenia) i pała rządzą zemsty.
Odnajduje Kaina przy swoim tronie, walczą, Kain umyślnie niszczy miecz i ucieka.
Raziel goni go do komnaty czasu (załóżmy że tak się nazywa). Kain skacze w czasie a Raz go goni. Raz wyskakuje do przeszłości (acz nie aż tak odległej jak ta do której przeniesie się na końcu), do twierdzy Serpahinów. Po przeniesieniu w przyszłość i znów w przeszłość (tym razem bardziej odległą) Raziel poznaje Janosa i jest niemym świadkiem tego, że sam jako człowiek go zabił. Goni ludzi, którzy wyrwali Janosowi serce (które posłuży do stworzenia MKaina w przyszłości) i skradli Blood Rreaver'a.
W wyniku manipulacji Moebiusa Raziel dostaje Blood Reaver'a, dzięki któremu bez problemów pokonuje 'swych braci' (Dumah itd...) a w końcu samego siebie. W tym momenci wszystko powinno się skończyć, ale dzięki Kainowi tak nie jest. Teraz następują wydarzenia z Defiance.
-
nic z tego nie bedzie Mortus...dzieki za checi, ale jestes o 2 czesci BO bardziej obcykany ode mnie wiec tutaj dodajac wydarzenia z tych gier macisz mi wszystko ;)...jesli chodzi o wydarzenia z SR, to jest ok, tu nie ma problemow...o BO tylko troche czytalem na necie, staram sie zalatwic 2 czesci, jak sie uda...chyba ze jestes wytrwaly i chcesz dalej to pociagnac, to nie ma sprawy, ja jestem za...tylko jesli sie zdecydujesz, sprobuj to dokladniej troszke opisac...wez moj poczatek z poprzedniego posta...moze tak uda ci sie uzupelnic moja luke zwiazana z BO...jeszcze raz dzieki za chceci:D...moze innym twoje wyjasnienia wystarczylyby, ale ja jestem strasznie dokladny i chce wszystko miec wyjasnione...wiec uwazaj czego sie podejmujesz :lol:
-
Stary, wystarczy że BO sobie opanujesz, bo w BO2 dzieje Reaver'a mają się następująco:
MKain bierze miecz i atakuje Nosgoth.
Dostaje kopy i idzie spać.
Budzi się, rozwala wszystko na swej drodze i odzyskuje miecz :)
Fakt, że jest tam parę innych rzeczy (jak Vorador i... JANOS, którego wykorzystują jako paliwo do jakiejś maszynki), ale sam Reaver jest 'drugoplanowy'.
Edit - może napiszę to jeszcze raz (dokładniej), ale to dopiero jak z uczelni wrócę.
-
Kurcze...niedługo to wcale nie będę musiał grać w żadną z tych gier :lol: Cała fabuła na tacy./joke/
-
No to mnie zachęciliście do przechodzenia po kolei - a chciałem defianca najpierw - ale czytając o ty zawiłościach stwierdziłem że po kolei będzie łatwiej wszystko zrozumieć więc BO 1 już się ściąga :D
-
Kurcze...niedługo to wcale nie będę musiał grać w żadną z tych gier Cała fabuła na tacy./joke/
ej, az tak dobrze to nie bedziesz mial :lol:...my tu tylko staramy sie ulozyc w miare dokladnie historie samego miecza...a co do samej fabuly, to ujawniamy tylko niektore szczegoly :D...
No to mnie zachęciliście do przechodzenia po kolei - a chciałem defianca najpierw - ale czytając o ty zawiłościach stwierdziłem że po kolei będzie łatwiej wszystko zrozumieć więc BO 1 już się ściąga
ja czekam tylko na BO 2 i tez jade od samego poczatku :)
-
Takie pytanie: jaka jest właściwa chronologia: BO1, SR1, BO2, SR2, Def. Czy inaczej?
-
BO, SR , SR2 , BO2 , DEF chyba taka
PS. Mozna sie spytac skad sciagasz BO bo ja tez bym sobie pyknol ten co mialem gdzies sie podzial to musze na nowo szukac :/
-
Zależy o jaką chronologię Ci chodzi :) Jeśli wg. daty wydanie to tak jak powiedział FaLa, lecz jeśliby patrzeć na fabułę i akcje to odpowiedniejsze byłoby Bo, Bo2, SR, SR2 i Defiance :)
A BO można ściągnąć z eDonkey'a a także z Kazy (sam z Kazy swego czasu wziąłem).
-
ściagam z emula - dokładny link do pliku na www.osloskop.net ;)
-
Oki postaram się to ująć wszystko chronologicznie, z uzględnieniem zmian historii (za punkt zerowy przyjmuje wydarzenia 'pierwsze', czyli z BO1). Historia zmieniona, będzie oznaczona '*':
Baaaardzo dawno temu (nie wiedomo jak dawno) Vorador wykuł miecz, Janos Audron i inni starożytni napełnili go mocą. Tak powstał Blood Reaver, którego powiernikiem został sam Janos.
530 lat przed Bo - Janos Audron zostaje 'zamordowany' przez Seraphin'ów (a dokładniej przez ludzkiego Raziel'a, który wyrywa mu serce), którzy wykradają mu Blood Reavera. Przygląda się temu (niemogąc zainterweniować) Wraith Raziel (teraz ludzki Raziel będzie oznaczany jako LRaziel, a Wraith Raziel jako Raziel :P). Raziel goni ich, i w twierdzy swoich wrogów odzyskuje Blood Reaver'a (chociaż w sumie nie ma wyboru, gdyż Moebius podsówa mu go pod sam nos :P). Władając tym orężem Raziel staje się niepokonany i z łatwością zabija 'swych braci' (Dumah, Turel...) i LRaziel'a. Po zabiciu LRaziela:
Blood Reaver wchłania duszę Raziela i staje się Soul Reaver'aem
*Blood Reaver zaczyna wchłaniać duszę Raziel'a, lecz przeszkadza temu Kain, który w ostatniej chwili wyrywa miecz z klatki piersiowej Raziela, tym samym zmieniając historię.
*Kain wyposażony w Blood Reaver'a podrużuje po Nosgoth zbierając części Medalionu Równowagi (Balance Emblem). Ostatecznie, po zebraniu wszystkich części mógł dostać się do samego serca pradawnej twierdzy wampirów, w którym rezydowała 'wyrocznia' (jak się dowiadujemy jest to sam Elder God, ktorego pradawna rasa - czyli wampiry - czciły zanim zostały przeklęte nieśmiertelnością, przez co ich bóg odwrócił się od nich), która przeniosła Kaina do czasów (mniej więcej... ale bardziej więcej :P) BO, aby skonfrontował się z Raziel'em.
50 lat przez BO - Młody Kain (MKain) cofa się dzięki intrydze Moebiusa 50 lat w przeszłość i walczy z niejakim królem Williamem Sprawiedliwym (William the Just), który w przyszłości miał stać się postrachem Nosgoth zwanym jako Nemezis. Oboje uzbrojeni (pewnie przez Moebiusa) w Soul Reaver'a ścierają się, William ginie (co początkuje erę nienawiści do wampirów), a jago miecz zostaje złamany (paradoks tak silny, że zmienia historię, lecz jest to zmiana 'pierwsza', wiec nie oznaczam jej '*').
*30 lat przed BO - Podróżujący w czasie Raziel (ścigający Kain'a) odnajduje grobowiec króla Williama i jego połamany miecz. Jego Wraith Blade chwilowo staje się jednością z Soul Reaver'em, co naprawia klingę. Niewiele później, gdy Raziel trzymał w dłoni połączonego Reavera (Soul Reaver + Wraith Blade) nastąpił kolejny paradoks. Wygląda na to, ze przeznaczeniem Raziel'a było zabicia Kain'a i że w tym momencie zawsze tego dokonywał (przynajmniej tak twierdzi Kain, nie koniecznie musi to być prawda, bo jak twierdzą sami autorzy gry i scenariusza, to co postacie myślą nie koniecznie musi być adekwatne), Raziel odmawia zabicia Kaina, tworzy się kolejny zmieniający historię paradoks. Kain i Raziel rozchodzą się, pozostawiając miecz Williama wbity w jego sarkofag.
BO - MKain znajduje Soul Reaver'a w płonącej katedrze Avernus. Była to oczywista manipulacja Moebiusa, który musiał się upewnić, że MKain przeniesie się w czasie z Soul Reaver'em (gdyby nie to nie byłoby paradoksu i historia nie uległaby zmianie po mysli Moebiusa).
*Mniej więcej w tym samym czasie (przy historii) po tym, jak Raziel zabija Hash'a'Gika (którym jest Turel opanowany przez Hlden'ów) dochodzi do kolejnej konfrontacji Kaina i Raziela. Raziel wyrywa Kainowi serce (które jak się okazuje należało do Janosa) i odchodzi wskrzesić tego, który może udzielić mu odpowiedzi - Janosa Audren'a (jednak Kain przeżył). Kain otrząsa się z szoku i podąża za Raziel'em (który zdążył już: wskrzesić Janosa, być świadkiem opanowania Janosa przez Hyldenów i oczyścić Wraith Blade). Kain zabija Moebiusa w świacie materialnym, a Raziel poprawia w spektralnym (:D). Raziel rozumiejąc co musi być zrobione, wykorzystuje ciało Moebiusa żeby przeniknąć do świata materialnego i podstępem zmusić Kaina, aby ten pozwolił Blood Reaver'owi go wchłonąć (Kain był temu przeciwny, ciągle szukał innego wyjścia z tej sytuacji). Raziel łączy się z Blood Reaver'em tworząc Soul Reaver'a (wydaje mi się, że ten jest potężniejszy od poprzedników, ponieważ tym razem dodatkowo Wraith Blade został oczyszczony).
200 lat po BO, początek BO2 - MKain wywołał wojnę w Nosgoth, lecz został zdradzony i pokonany przez Seraphan Lord'a (rzeczywiście Hylden'a). MKain zostaje strącony w otchłań, ale udaje mu się przeżyć.
400 lat po BO (200 lat po upadku MKain'a) - MKain budzi się i pała rządzą zemsty. Używając Nexus Stone'a (którego Seraphan Lord użył do pokonania MKain'a) i korzystając z pomocy Janos'a MKain odzyskuje Soul Reaver'a i pokonuje Seraphan Lord'a.
1500 lat po BO- nadchodzi 'ten moment'. Kain (który ciągle dzierży Soul Reaver'a) skazuje Raziela na śmierć w odchłani. Raziel'owi udało się przetrwać.
cos koło 2500 lat po BO - Raziel przebudział się jako Wraith Raziel, który po pierwszym starciu z Kainem i umyślnym przez niego zniszczeniu Soul Reaver'a posługuje się Wraith Blade'm.
-
dzieki za wyjasninia Mortus...nareszcie elementy ukladanki sa na swoim miejscu...jednak nie bylbym soba gdybym czego nie staral sie namieszac (tutaj oczywiscie w pozytywnym sensie :D)
z gory ostrzegam...jestem po nieprzespanej nocy i wlasnie sacze browarka, aby mi sie lepiej spalo :P...jesli nie zrozumiecie mojego toku myslenia, wcale sie nie zdziwie :D...zaczynam
zalozmy ze wydarzenia biegna jednym torem i nikt nie ingeruje w przeszlosc ani przyszlosc...zaczynamy od BO...Kain odrzuca poswiecenie, filary Nosghot ulegaja zniszczeniu, rozpoczyna sie era panowania Kaina...oczywiscie tutaj Kain cofa sie w czasie i walczy z moldym krolem, gdzie SR Wiliama ulega zniszczeniu...to jest jedyna ingerencja w czas i wydarzenia...
200 lat po BO, początek BO2 - MKain wywołał wojnę w Nosgoth, lecz został zdradzony i pokonany przez Seraphan Lord'a (rzeczywiście Hylden'a). MKain zostaje strącony w otchłań, ale udaje mu się przeżyć
...cytuje Mortusa...historia idzie dalej
400 lat po BO (200 lat po upadku MKain'a) - MKain budzi się i pała rządzą zemsty. Używając Nexus Stone'a (którego Seraphan Lord użył do pokonania MKain'a) i korzystając z pomocy Janos'a MKain odzyskuje Soul Reaver'a i pokonuje Seraphan Lord'a.
dla mnie pierwsza niejasnosc...Kain nie stworzyl jeszcze Raziela (nie mial jak, zrobi to pozniej)...skad wzial sie wiec Janos, skoro, jak napisal Mortus, zginal on 530 lat przed BO, a Raziela jeszcze nie ma...kto go ozywil??....pierwsza rzecz ktora wydaje mi sie "dziwna" :D...ale jedziemy dalej
1500 lat po BO- nadchodzi 'ten moment'. Kain (który ciągle dzierży Soul Reaver'a) skazuje Raziela na śmierć w odchłani. Raziel'owi udało się przetrwać
...sorki ze ze tak wykorzystuje Twoje wypowiedzi Mortus, ale nie chce mi sie powtarzac tego samego, a ide wg Twojego opisu :lol:...Kain wlasnie "stworzyl" Raziela...
cos koło 2500 lat po BO - Raziel przebudział się jako Wraith Raziel, który po pierwszym starciu z Kainem i umyślnym przez niego zniszczeniu Soul Reaver'a posługuje się Wraith Blade'm.
...wszystko sie zgadza, tylko dlaczego napisales ze Kain umyslnie zniszczyl SR??...
Raziel sciga Kaina...wkoncu go odnajduje lecz Kain ucieka Razielowi w przeszlosc...Raziel podaza za nim...trafiaja do czasow...
530 lat przed Bo - Janos Audron zostaje 'zamordowany' przez Seraphin'ów (a dokładniej przez ludzkiego Raziel'a, który wyrywa mu serce), którzy wykradają mu Blood Reavera. Przygląda się temu (niemogąc zainterweniować) Wraith Raziel (teraz ludzki Raziel będzie oznaczany jako LRaziel, a Wraith Raziel jako Raziel ). Raziel goni ich, i w twierdzy swoich wrogów odzyskuje Blood Reaver'a (chociaż w sumie nie ma wyboru, gdyż Moebius podsówa mu go pod sam nos ). Władając tym orężem Raziel staje się niepokonany i z łatwością zabija 'swych braci' (Dumah, Turel...) i LRaziel'a. Po zabiciu LRaziela:
Blood Reaver wchłania duszę Raziela i staje się Soul Reaver'aem
*Blood Reaver zaczyna wchłaniać duszę Raziel'a, lecz przeszkadza temu Kain, który w ostatniej chwili wyrywa miecz z klatki piersiowej Raziela, tym samym zmieniając historię
...hmmm...tutaj nie bardzo sie zgaodze z tym ze Kain zmienia historie...troszke to dziwnie brzmi, skoro Kain po raz pierwszy cofna sie w czasie, a w tym czasie, gdy zginal Janos Kaina nie bylo na swiecie (pamietajmy o tym co napisalem na poczatku...wydarzenia to jedna, prosta linia, w ktora nikt nie ingerowal)...
*Kain wyposażony w Blood Reaver'a podrużuje po Nosgoth zbierając części Medalionu Równowagi (Balance Emblem). Ostatecznie, po zebraniu wszystkich części mógł dostać się do samego serca pradawnej twierdzy wampirów, w którym rezydowała 'wyrocznia' (jak się dowiadujemy jest to sam Elder God, ktorego pradawna rasa - czyli wampiry - czciły zanim zostały przeklęte nieśmiertelnością, przez co ich bóg odwrócił się od nich), która przeniosła Kaina do czasów (mniej więcej... ale bardziej więcej ) BO, aby skonfrontował się z Raziel'em.
o jakie wydarzenia tu chodzi??...Defiance??
50 lat przez BO - Młody Kain (MKain) cofa się dzięki intrydze Moebiusa 50 lat w przeszłość i walczy z niejakim królem Williamem Sprawiedliwym (William the Just), który w przyszłości miał stać się postrachem Nosgoth zwanym jako Nemezis. Oboje uzbrojeni (pewnie przez Moebiusa) w Soul Reaver'a ścierają się, William ginie (co początkuje erę nienawiści do wampirów), a jago miecz zostaje złamany (paradoks tak silny, że zmienia historię, lecz jest to zmiana 'pierwsza', wiec nie oznaczam jej '*').
ok...tylko ze teraz mamy 2 Kainow...starego i mlodego...jesli walczy MKain, to co w tym czasie dzieje sie z Kainem??...no chyba ze sobie podrozuje w czasie :D
*30 lat przed BO - Podróżujący w czasie Raziel (ścigający Kain'a) odnajduje grobowiec króla Williama i jego połamany miecz. Jego Wraith Blade chwilowo staje się jednością z Soul Reaver'em, co naprawia klingę. Niewiele później, gdy Raziel trzymał w dłoni połączonego Reavera (Soul Reaver + Wraith Blade) nastąpił kolejny paradoks. Wygląda na to, ze przeznaczeniem Raziel'a było zabicia Kain'a i że w tym momencie zawsze tego dokonywał (przynajmniej tak twierdzi Kain, nie koniecznie musi to być prawda, bo jak twierdzą sami autorzy gry i scenariusza, to co postacie myślą nie koniecznie musi być adekwatne), Raziel odmawia zabicia Kaina, tworzy się kolejny zmieniający historię paradoks. Kain i Raziel rozchodzą się, pozostawiając miecz Williama wbity w jego sarkofag.
gdyby Raziel zabil tutaj Kaina, to zmarlby Kain, a w jego miejsce pojawilby sie MKain, ktory w tych latak musialby sie narodzic...zgadza sie??
tutaj mam wydarzenia z BO 1 + teraz dochodzi Defiance:
*Mniej więcej w tym samym czasie (przy historii) po tym, jak Raziel zabija Hash'a'Gika (którym jest Turel opanowany przez Hlden'ów) dochodzi do kolejnej konfrontacji Kaina i Raziela. Raziel wyrywa Kainowi serce (które jak się okazuje należało do Janosa) i odchodzi wskrzesić tego, który może udzielić mu odpowiedzi - Janosa Audren'a (jednak Kain przeżył). Kain otrząsa się z szoku i podąża za Raziel'em (który zdążył już: wskrzesić Janosa, być świadkiem opanowania Janosa przez Hyldenów i oczyścić Wraith Blade). Kain zabija Moebiusa w świacie materialnym, a Raziel poprawia w spektralnym (). Raziel rozumiejąc co musi być zrobione, wykorzystuje ciało Moebiusa żeby przeniknąć do świata materialnego i podstępem zmusić Kaina, aby ten pozwolił Blood Reaver'owi go wchłonąć (Kain był temu przeciwny, ciągle szukał innego wyjścia z tej sytuacji). Raziel łączy się z Blood Reaver'em tworząc Soul Reaver'a (wydaje mi się, że ten jest potężniejszy od poprzedników, ponieważ tym razem dodatkowo Wraith Blade został oczyszczony).
tutaj mamy nastepny paradoks...tak mi sie przynajmniej wydaje...Moebius nie zyje...podroze w czasie beda raczej nie mozliwe... w tym samym czasie MKain odrzuca poswiecenia, a Raziel poswieca swe zycie...mamy tuataj MKaina, rozpoczynajacego swe rzady i Kaina, ktory zostal "uwieziny" w tym czaise...mamy wiec 2 Kainow w tym samym czasie i obaj maja SR?!?...moze o tym bedzie nastepna gra...zobaczymy
-
No to poiostaram się w miarę możliwośc rozwiać Twe wątpliwości ARD (lecz zaznaczam, że nie wszystko musi być jasne, pamietajmy, że Defiance nie kończy sagi :D).
dla mnie pierwsza niejasnosc...Kain nie stworzyl jeszcze Raziela (nie mial jak, zrobi to pozniej)...skad wzial sie wiec Janos, skoro, jak napisal Mortus, zginal on 530 lat przed BO, a Raziela jeszcze nie ma...kto go ozywil??....pierwsza rzecz ktora wydaje mi sie "dziwna" ...ale jedziemy dalej
No wiesz, zacznijmy od tego, że takich 'niejasności' jest więcej. Po pierwsze, śmierć LRaziel'a została spowodowana przez Raziel'a. To, że Raziel cofnął się w czasie, zabił swą ludzką formę i pozwolił na stworzenia Soul Reaver'a było jednym wielkim cyklem, więc raczej nie można powiedzieć, że Raziela wtedy nie było - jego już (i jednocześnie jeszcze) nie było. Co do Janosa, to chyba jedyną możliwością jest wyjaśnienie w sequelach LoK :)...sorki ze ze tak wykorzystuje Twoje wypowiedzi Mortus, ale nie chce mi sie powtarzac tego samego, a ide wg Twojego opisu ...Kain wlasnie "stworzyl" Raziela...
Owszem, co nie znaczy, że Raz nie buszował już sobie 'przed swoim stworzeniem' (Time Travel rules :P)wszystko sie zgadza, tylko dlaczego napisales ze Kain umyslnie zniszczyl SR??...
Dlaczego? Bo uważam że tak właśnie było :) Kain miał parę tysięcy lat z hakiem na wymyślenie jakiegoś sensowanego planu na skopanie Hyldenów i wywinięcie się ze swej powinności. Poza tym bodajże w SR Raziel mówi coś w stylu 'nie mogłem nie dostrzec nikłego wyrazu radości, gdy miecz został zniszczony' (odnosi się do Kaina.... kwestia może się nieznacznie różniła, ale sens pozostał)....hmmm...tutaj nie bardzo sie zgaodze z tym ze Kain zmienia historie...troszke to dziwnie brzmi, skoro Kain po raz pierwszy cofna sie w czasie, a w tym czasie, gdy zginal Janos Kaina nie bylo na swiecie (pamietajmy o tym co napisalem na poczatku...wydarzenia to jedna, prosta linia, w ktora nikt nie ingerowal)...
Jeśli już chcemy porównywać czas i historię do czegoś, to myślę, że adekwatniejszy będzie okrąg (tak byłoby, gdyby Kain pozwolił mieczowi wchłonąć Raziela) lub spirala. POza tym nie ulega wątpliwości to, że Kain rzeczywiście zmienił historię (i nie była to jego pierwsza zmiana, lecz trzecia - pierwsza za sprawą Moebiusa i króla Williama, a dróga nad szarkofagiem króla).o jakie wydarzenia tu chodzi??...Defiance??
No :)ok...tylko ze teraz mamy 2 Kainow...starego i mlodego...jesli walczy MKain, to co w tym czasie dzieje sie z Kainem??...no chyba ze sobie podrozuje w czasie
Nie mamy 2 Kainów. MKian zaraz po morderstwie wraca, a Kain nigdy o tę epokę nie zachacza, bo Elder God przenosi go z 530 p.B.O. (przed BO :P) bezpośrednio do BO.gdyby Raziel zabil tutaj Kaina, to zmarlby Kain, a w jego miejsce pojawilby sie MKain, ktory w tych latak musialby sie narodzic...zgadza sie??
Nie wiem - nie jestem pewny do czego zmierzasz. Jeśli Raz rzeczywiście zawsze zabijał tu Kaina, to nie ma to większego znaczenia. Jedyną różnicą byłoby to, że nikt nie uratowałby Raziela przed pochłonięciem i tym samym historia zatoczyłaby pełen krąg.Moebius nie zyje...podroze w czasie beda raczej nie mozliwe
Nie koniecznie, Time Streaming Chambers nadal istnieją, a nie powinniśmy zapominać, że to wampiry wyuczyłe Moebiusa (który później wraz z Mortaniusem przeprowadzili rewoltę).w tym samym czasie MKain odrzuca poswiecenia, a Raziel poswieca swe zycie...mamy tuataj MKaina, rozpoczynajacego swe rzady i Kaina, ktory zostal "uwieziny" w tym czaise...mamy wiec 2 Kainow w tym samym czasie i obaj maja SR?!?...moze o tym bedzie nastepna gra...zobaczymy
Nie widzę innej możliwości dla sequela niż kontynuowanie tego wątku :) Będzie zarąbisty i tyle :)
-
moje jedyne zastrzezenia wynikaja z tego, ze podroze i ingerencje bohaterow sa troszke zakrecone...i nie chodzi mi tutaj o Twoja wypowiedz Mortus, bo Ty opisujesz wszystko tak jak bylo...jz pisze o co mi chodzi...
ja sobie to wszystko wypbrazam tak...do okreslenia idacego czasu uzywam lini prostej, bedzie mi na niej prosciej wytlumaczyc o co mi chodzi :lol:...robimy sobie na niej przedzialki, np: 530 lat przed BO, 50 lat przed BO, 30 lat przed BO i tak dalej...przykladaowo jestesmy 30 lat przed BO, Kain najprawdopodobniej dopiero sie rodzi i chodzi po swiecie jako maly brzdac :D, a tu juz Raziel miesza w histori, a przeciez Kain dopiero straci go za ponad 1500 lat...dla mnie, zeby mieszac w historii, musi sie ona wydarzyc choc raz...czyli moja linia prost musialaby dojsc do 2500 lat po BO, gdzie Raziel budzi sie i wyrusza na poszukaiwanie Kaina...wtedy obaj ruszaja w przeszlosc...i tu moga sobie mieszac ile chca :lol:...ale widac tworcy gry zrobili to troszke inaczej, najprawdopodobniej, jak powiedzial Mortus, ich czasem jest kolo...i bohaterowi juz mieszaja zanim historia doszla do swego wlasciwego miejsca...
jasli mnie nie zrozumieliscie to nic sie nie stalo :D...jest to tylko i wylacznie moje gdybanie...dzieki za wyjasnienia Mortus, juz mam wszystko poukladane :)
-
dzieki za wyjasnienia Mortus, juz mam wszystko poukladane
Należy się 5.50 +22% VAT-u :P (rachunek przyjdzie pocztą (respektuję tylko gotówkę ;))
-
ard heh dopiero teraz zauwazylem twojego ostatniego posta :D no wiec moze to jednak jest dobre z ta prosta, tyle ze historia juz sie wydarzyla conajmniej dwa razy. za pierwszym razem zamieszali a pozniej narodzili sie ci, ktorymi mamy przyjemnosc grac. to tak jakby dwa rownolegle swiaty. mam nadzieje ze skapujecie moj tok myslenia :D
-
No właśnie z mieszaniem histori jest ten problem że potem ciężko to do kupy złożyć ;) ale ogólnie to chodzi właśnie o to że istnieją dwa jakby równoległe czasy - najpierw był ten "prosty" a w wyniku "mieszania" powstaje jakby równoległa historia. Nie weim czy da się ten mój bełkot zrozumieć, ale chyba o to samo chodziło Ard'owi i Zell'owi ;)
-
no raczej o to samo ;)
-
A ja grałem tylko w demo Legacy of Kain: Soul Rever, i z tego co pamiętam nawet mi sie podobało :D .
-
no staaaary nie wiesz co tracisz zalatwiaj jak najszybciej wszystkie czesci!!!
btw: ma ktos blood omena 2? jak tak to walic na gg raz dwa
-
Miałem Legacy of Kain: Soul Rever 2 ale coś mi sie nie chciał zainstalować, więc sprezdałem.
-
Heh dzisiaj rano ściągnąłem BO1 i wprawdzie grałem tylko dosłownie 5 minut to już moge co nieco powiedzieć:
aaaaaaaa pokemony mają lepszą grafe :P no ale na grafie gra sie przecież nie kończy, a nawet nie zaczyna ;)
filmiki miodzio, głosy także, fabuły narazie nie liznąłem tak jak i systemu walki, tylko jedna rzecz strasznie wqrza - czemu tam jest tak ciemno - chyba tylko w silent hillu było równie ciemno - ale tam to było zamierzone i budowało klimat - a tu sprowadza się do tego że gówno widać...
-
u mnie tez bylo ciemno trzeba sobie brightness przestawic ;) co do grafy: no fakt najlepsza nie jest ale ze zacytuje ciebie na grafie gra ise przeciez nie konczy ;) filmiki: u mnie sie nie wyswiatlaly :( wie ktos moze skad mozna sciagnac filmiki? glosy: spox tylko troche zaszumione :D fabula: lizaj bo najwazniejsze :D
-
Ja mam wersje z filmikami - samych filmikow chyba nigdzie nie sciagniesz..
-
no ja tez mam wersie z filmikami jak kiedsy sciagnelem przez kazze BO to bez filmikow <_< na kompie tez mam 2 filmiki sciagniete przez kazze ale tylko intro... jedyny sposob to poszokac w sieci albo pelno wersie sobie skolowac ;)
a co do ciemnosci pozniej zdobedzisz czar ktory pomoze albo roziasnij sobie monitor :P
-
Nirozumiem tylko skąd się wzieło takie coś jak wersja bez filmików? O_o Przecież nawet z filmikami zajmuje z tego co pamietam 533 MB, więc nie ma sensu "obcinać" O_o
-
no ja to pierwsza wersie bez filmikow na Pc i wazyla co kolo 170 mega wiec troche rozniecy jest ;)
-
Kto z Was grał w BO2 niech podniesie łapkę :P
-
Ja jutro będe miał Defiance, i czuje się pozytywnie napalony, gra ma potencjał i Blood Omen 2 bije na głowę :devil:
-
wlasnie przeszedlem Blood Omena ile wy mieliscie secretow znalezionych i jaki mieliscie staus/range .. bo ja tak sie staralem i znalaylem tzlko 22 secrety a status moj princess :P
-
secretow 50 kilka w kazdej nowej lokacji patrz sie na mapke, a jak sa jakies kamienie to pozniej wroc jak bedziesz mogl je przesuwac. statusu nie pamietam
-
Blood Omen 2 bije na głowę
Każda gra z serii LoK bije BO2 na łeb (bo niestety BO2 to szmira :-/).
-
Secretów jest 100 - przynajmniej tak w menusach pisze ;)
-
no wiemy ze jest 100 tylko mowimy ile odkrylismy ;)
-
Och, ale ten czas leci... jeszcze 4 lata temu zaczynałem szkołę, a już we wtorek matura... ale ja nie o tym chciałem. Otóż by zabić stres postanowiłem pożyczyć od kumpla kilka gier. Rzucił mi całą kolekcję staroci, w tym SoulReavera1i2. Gra wciągnęła mnie i gdyby nie moi starzy zapomniałbym o nauce do matury. Gra jest zajebista w pełnym tego słowa znaczeniu - fabuła, muzyka, akystem prowadzenia postaci no i właśnie główny bohater.. Raziel. Brzydal, klasyczny przykład antybohatera, ale... hm. Trafił u mnie do pierwszej dziesiątki ulubionych postaci z gier. Jedyne co mnie przeraża to jakość spolszczenia pierwszej części. Grafika mnie nie przeraża mimo swych lat.(SR 1999, SR2 2001) Soul Reaver utwierdził mnie w przekonaniu, że z grami jest jak z winem - im starsze tym lepsze... Jak macie podobne odczucia co do tej gry to piszcie. A jak macie zamiar krytykować to lepiej uciekajce z sala od mych oczy, muszki i klawiatury, ewentualnie pada...
-
nie ma już przypadkiem topicu o LoK ? :P
-
A jak macie zamiar krytykować to lepiej uciekajce z sala od mych oczy, muszki i klawiatury, ewentualnie pada...
/KRYTYKA MODE ON/ SR 1 jakoś nie specjalnie przypadł mi do gustu. Nie wiem dla czego... Może ponieważ zawsze zaczynało się grę w tym samym miejscu i trzeba było się później przenosić tymi wrotami.... Nie wiem - gierka dla mnie dobra tylko za fabułę : /KRYTYKA MODE OFF/ Jednak SR2 to już super wypasik :) Grafa mimo wieku na wysokim poziomie, fabuła odjechana (jak wszystko z LoK), a mimika twarzy bohaterów w pierwszej chwili mnie urzekła :P
-
Morchol... niby jest, ale on tyczy tylko LoK Defiance, a w tym topicu chodziło mi o te starsze części...
Mortus z tymi teleportami wcale nie jest taka lipa. Wg mnie to dodaje gierce dodatkowego uroku. W końcu w Diablo2 też zawsze zaczynasz w mieście i co? Jakoś nikt do tej pory nie narzekał.
-
Może i nikt na to nie narzekał, ale mi jakoś zbrzydło to, że n'ty raz musiałem wyłazić w ten sam sposób. Poza tym, jest tam niedorobiony respawn stworków. W jaki sposób? Otóż jak kogoś rozwalisz i poczęstujesz się jego duszą, to ciało takiego delikwenta idzie papa, ale po pewnym czasie w tym samym miejscu przeciwnik znowy jest. Lecz jeśli się go zabije tradycyjnie (bez SR) i nie zje jego duszy, to ciało będzie leżało, a potworek już się nie zrespawnuje. Jak już jest jakiś respawn to albo na całego albo wcale - to jest moje zdanie.
-
nie ma już przypadkiem topicu o LoK ?
Morchol... niby jest, ale on tyczy tylko LoK Defiance, a w tym topicu chodziło mi o te starsze części...
topic jest i dotyczy wszystkich czesci, zarowno BO jak i LoK...a ze temat akurat dotyczyl w nim LoK: D to juz inna sprawa :lol:... _dark_cloud_, przenioslem Twoj temat tutaj dosyc ladnie sie wkomponowal :D
1 czesc LoK byla dla mnie gra przelomowa...swietny bohater (moj ulubiony zreszta...chwilowo zniknal z mego avka ;)), swietny engin gry (na PSX gra kompletnie nie wczytywala sie "w widoczny sposob")....jedyny napis LOADNING pojawial sie na samym poczatku ), swietna fabula (wtedy jeszcze nie znalem BO)...
/KRYTYKA MODE ON/ SR 1 jakoś nie specjalnie przypadł mi do gustu. Nie wiem dla czego... Może ponieważ zawsze zaczynało się grę w tym samym miejscu i trzeba było się później przenosić tymi wrotami....
mi sie to tez nie podobalo, ale uwazam ze pomysl jest swietny...gdy zginiesz wracasz do swego Guru, ktory tylko "u siebie" moze przywrocic cie do zycia :D...zreszta do teleportow nie bylo tak daleko
-
ale to troche dziwne. bo dobra, gdyby raziel byl w materialu i by sie chcial zdrzemnac to by stracil energie ale powinien dalej zyc w spektralu a nie przenosic sie do "przerosnietej osmiornicy" :D dobra jak zginiesz to wracasz ale jest taka sytuacja: save, wychodzisz z gry, load. i nie wiem czemu w takich wypadkach tez sie przenosimy do eldera. nie mowie ze to bylo zle tylko powinno dostac jakies uzasadnienie
-
A w Diablo 2 pytałeś o uzasadnienie? Nie? No więc nie zadawajcie głupich pytań. I jeszcze jaedna uwaga - gdy w jedynce Raziel ma aktywowany SoulReaver nie traci energi. A po za tym Raziel nie miałby potrzeby się zdrzemnąć - wszakże już jest martwy, a martwi wypoczynku nie potrzebują.
-
I jeszcze jaedna uwaga - gdy w jedynce Raziel ma aktywowany SoulReaver nie traci energi
bo Soulreaver utrzymuje go przy "zyciu" czy jakos tak ;) a gdyby tracil energie to bysmy soulreaverem dlugo nie walczyli
-
1 czesc LoK byla dla mnie gra przelomowa
Czyli BO1? Bo to BO1 była pierwszą częscią LoK :P (ciągle upieram się przy swoim ;))już jest martwy, a martwi wypoczynku nie potrzebują
Wampiry też są martwe, a jednak śpią sobie w trumnach (bo wątpię, żeby tam tylko leżały...).
-
no dobra nie czepiajcie sie szczegolow wiecie o co mi chodzilo :devil: a zreszta nie porownojcie diablo do soul reavera tam bylo duzo takich "anomalii" (neo? :D) aha co do 1 czesci lok: no lok to jest calosc a nie tylko soul reavery wiec mortus jestem z toba hehehe
-
mortus jestem z toba hehehe
Jupi ;)nie porownojcie diablo do soul reavera
Prędzej mi pewna strategiczna część ciała odpadnie, nim powiem, że te dwie gry są podobne :P
-
Wlaśnie skończyłem Sol reavera 2 - zajeło mi to 2 dni, ale gdyby nie to że czasem wychodze z domu to byłby to jeden dzień ;)
Giekra jest genialna, fabuła genialna, klimat genialny, gameplay genialny - wszystko cacy :D Jeden minus - za krótka - ja chce więcej ;]
Gdzieś w tygodniu mi mają Defiance przysłać - pytanko - czy jest dłuższy? (mam nadzieje że o wiele :P )
-
to zalezy ile czasu spedzasz przy kompie :D...z tego co piszesz to mozesz sie z nia uporac w 2 dni...mi z braku czasu zajelo to troche dluzej...
Jeden minus - za krótka - ja chce więcej ;]
o tak...to jest najwiekszy minus gry z seri LoK...sa strasznie krotkie...ja jak skonczylem 2 czesc to myslalem ze sobie jaja robia, ale jak zaczely leciec litery kto i co to myslalem ze mnie cos trafi...wkrecilem sie w gierke na maxa...ide, walcze, zabijam...a tu bach :shu: ....koniec ;( ...dobrze ze Defiance wyszlo w miare szybko :D
Defiance ma swoj urok za sprawa "podwojnej gry" Razielem i Kainem...fabula chyba najlepsze ze wszystkich LoK'ów...no i koncowka ;( :blink: :wacko: :huh: ...moj mysiu-pysiu ;( :shaun: ...buuuuuu...ale ja wierze ze on powroci, tylko nie wiem jak :alien:
-
czy defiance jest dluzszy od sr2? po moich doswiadczeniach powiem ze tak :D chociaz moze to sprawa tego ze malo gralem (ffX - best game ever?)
-
no raczej na pewno bedziesz zawiedziony jak skonczysz Defiance...zwlaszcza tym ze juz ja konczysz ;( ...mam nadzieje ze powstanie nastepna gra z serii, mimo iz jeden z glownych bohaterow...no wlasnie...co sie stalo z Razielem??...juz definitywnie :shu: czy moze jeszcze :w00t: ??
-
Wg. mnie tym razem raczej definitywnie. W końcu bez duszy (i caiła też) trudno się ruszać (nawet po Nosgoth :P).
-
wiec w takim razie sa 2 mozliwosci:
- nie bedzie nastepnej czesci
- nastepna czesc bedzie sie dziala wczesniej, w innym wymiarze jako raz lub bedzie sie kierowalo kims innym niz kain ale oczywiscie on bedzie tylko nie grywalna postacia (ehhhh gdyby nam dali gre z janosem :D)
-
Co do Twoich możliwości:
1. pierwsza odpada, bo w trailerach mówili że to nie ostatnia część :P
2. Janosa nam raczej nie dadzą, bo jest opanowany przez Hyldenów (wiemy to z Dafiance), ale całkiem możliwe, że będziemy walczyli Kain vs. Janos :D
-
no wlasnie skonczylem defiance jakies 10 min temu i zauwazylem ze janosa raczej nie bedzie :D ale w sumie to wyglada na ostatnia czesc, raziel,ariel,elder (ale on chyba nie moze),moebius - wszyscy zgineli
-
No chyba że będzie rzecz która ostatnio jest "w modzie" a ja jej nienawidze z całego serca czyli prequel. Nie ma nic gorszego od czegoś takiego, no ale z drugiej strony bez raziela to to już by niebyło LoK ;(
-
ja mam jeszcze jedna mozliwosc co do Raza...jego dusza w chwili obecnej znajduje sie w mieczu...gdyb Kain zniszczyl miecz, to moze Raziel zostalby uwolniony??...co wy na to...wiem ze kombinuje, ale wszystko jest mozliwe, nie :lol:
-
qrde zostawcie raza jak juz zginal to niech nie wstaje bo wtedy jego bohaterska smierc by nic nie znaczyla :D (tak wiem, tylko tak mowie ale tez chce raza :D)(btw: ten raz to jest niezly juz 3 razy zginal: jako sarafan, prawie doszczetnie - wrzucony do otchlani i teraz w defiance :D)
-
Właśnie. Raz zginął i nie ruszajcie go ;) Poza tym Elder God nie zginął (został tylko ranny i zakopany). Hyldeni wyleźli po zniszczeniu Filarów, Janos opanowany, Kain ma Soul Reaver'a i jest jeszcze masa ewentualnej fabuły :P
-
tak myslalem co do eldera ale nie bylem pewny. nom zreszta po koncowce defiance widac ze bedzie nastepna czesc kain stoi obserwuje filary i mowi cos o nadziei... my znamy takie chwyty :P
EDIT
wlasnie przeszelem bo2 i mam pare pytan
1. jakim cudem w finalowej walce kain broni sie przed soul reaverem skoro wyrzucil nexus stone?
2. janos jest zabity. to wiadomo. a tutaj nagle kain rozwalajac device uwalnia... janosa. wiec jakim cudem raz ozywil janosa w defiance skoro z tego wynika ze cialo janosa lezalo u voradora ale dusza byla w device? domyslam sie ze to jest kolejne dzialanie paradoxu ale byc moze cos przeoczylem i ktos mi wytlumaczy
3. to juz jest kompletnie swirniete. w bo1 vorador zostaje sciety a teraz sie nagle pojawia kilkaset lat pozniej...
-
jakim cudem w finalowej walce kain broni sie przed soul reaverem skoro wyrzucil nexus stone?
Nie pamiętam dokładnie.... twardziel jest i tyle, a Seraphan Lord widać miał doła, bo i tak jego plan legł w gruzach :P2. janos jest zabity. to wiadomo. a tutaj nagle kain rozwalajac device uwalnia... janosa. wiec jakim cudem raz ozywil janosa w defiance skoro z tego wynika ze cialo janosa lezalo u voradora ale dusza byla w device? domyslam sie ze to jest kolejne dzialanie paradoxu ale byc moze cos przeoczylem i ktos mi wytlumaczy
Ja to widzę tak:
1 - Raz w Defiance wskrzesił Janosa, a ten został opętany przez Hyldenów
2 - Janosa podłączyli do device i tyle (przecież to było dużo później)3. to juz jest kompletnie swirniete. w bo1 vorador zostaje sciety a teraz sie nagle pojawia kilkaset lat pozniej...
Kurcze znów ta moja pamięć...... czy Vorador nie został czasem ścięty gdzieś w przyszłości? Czy nie widzieliśmy tego podczas podróży Kaina w czasie w BO1?
-
1. no moze twardziel ale to jest soul reaver...
2. czyli jesli bedzie jeszcze jedna czesc to pewnie bedzie ten okres
3. to bylo tak... ksiaze william stal sie nemezisem i chcial najechac na miasto jakies wiec kain cofnal sie bodajze o 50 lat wstecz i pokonal jeszcze dobrego williama a jak wrocil 50 lat pozniej to juz nie walczylo miasto z nemezisem tylko robili wampirze czystki i wlasnie wtedy vorador zostal sciety
wymyslilem nastepna rzecz. przeciez hyldeni zostali uwolnieni podczas zniszczenia filarow i odrzucenia poswiecenia kaina co jest mowione w bo2 a wystepuje w defiance. no wiec stary kain w defiance juz chyba powinien wiedziec ze trzeba zniszczyc miasto hyldenow i ich portal? czemu tego nie zrobil?
-
2. czyli jesli bedzie jeszcze jedna czesc to pewnie bedzie ten okres
Bankowo będzie jeszcze jedna część, a zacząć się powinna w okresie pomiędzy dwoma Omenami.stary kain w defiance juz chyba powinien wiedziec ze trzeba zniszczyc miasto hyldenow i ich portal? czemu tego nie zrobil?
Nie maiał czasu bo się gra skończyła :D Może zrobi to w kolejnej odsłonie LoK (albo wykombinuje coś, co jeszcze bardziej pognębi jego przeciwników :P)
-
pomiedzy dwoma omenami czyli po defiance - tak jak powiedzialem :P a co do miasta - po ciula kain sie zajmowal szukaniem raza mogl zniszczyc portal a potem go znalezc to przeciez raz szukal kaina zeby serce janosa odnalezc ale kain nie wiedzial gdzie ono jest wiec mogl sie domyslic ze razowi chwile tez zejdzie
-
po ciula kain sie zajmowal szukaniem raza mogl zniszczyc portal a potem go znalezc
Stary Kain nie miał Nexus Stone'a żeby zniszczyć portal, więc najłatwiej aby uniknąć kataklizmów było powstrzymanie Raziela przed wskrzeszeniem Janosaprzeciez raz szukal kaina zeby serce janosa odnalezc ale kain nie wiedzial gdzie ono jest wiec mogl sie domyslic ze razowi chwile tez zejdzie
Widać nie chciał ryzykować, bo gdyby Raz przypadkowo znalazł je szybciej, to by było przewalone (i w sumie było :P)
-
Przeszedłem Defiance i jestem pod takim wrażeniem że wgniotło mnie w glebe :D Gra jest genialna, wspaniała, cudowna, nawet Finale się chowają, chociaż wiem że to zupełnie inna gra, ale jednak od tej pory moje ulubione serie gier to THPS>LoK>FF :D Ja chce ja chce następną część :D a co do fabuły to nic prostszego - Hyldeni wyleźli z portalu, na czele z opanowanym Janosem, a prawie dosłownie "na przeciwko" nich stoi Kain z dopakowanym SR :D (tylko jeszcze będe musieli całą historie zwyczajowo pogmatwać i pokręcić - no i dobrze :D )(tyle że zginęło dużo bardzo ważnych postaci, Raziel, Moebius, Vorador, Mortanius, Ariel, Janos) więc jeśli nie wprowadzą "jakichś nowych" to chyba ubogo będzie jeśli chodzi o postacie :P
I minuta ciszy dla uczczenia pamięci Raziela ;( ;( ;(
Choć z drugiej strony coś mi się dziwnie wydaje, że:
...będziemy mieć motyw z "prawie żywym Razielem", polegający na tym, że Raziel zamknięty w Reaverze będzie miał swoją wole i będzie sie jakoś komunikował ze swoim największym przyjacilem i wrogiem - Kainem. Skąd tak daleko idące spekulacje? Jak wiadomo Reaver ma na rękojeści taką czaszke z pustymi oczodołami, po tym jak Raziel połączył się z SR oczy te świeciły specyficznym blaskiem, ale... na jednym ujęciu było wyraźnie widać jak ten blask przechodzi w "kolor oczu" charakterystyczny dla Raziela :D
PS. Tak wiem, to są "chyba" za daleko idące spekulacje :P
-
lol morchol wreszcie jakas porzadna mysl :o brawo brawo masz u mnie duze piwo ;) vorador juz kilka razy ginal a potem jakims cudem zmartwychwstawal (vide bo1 - bo2)(zupelnie jak kenny z sp) a mortanius chyba nie zginal? czy mi sie cos pokrecilo? a ze finale sie chowaja to taaaa gdyby bo1,2, sr1,2 i def to byla jedna gra (ja tak to traktuje) to nawet chyba ffx miazdzy. to sie nazywa ostro zakrecona fabula :D
-
Zell - to JEST jedna gra, ja się tego trzymam. Jeszcze tylko BO2 mi zostało. Tak właściwie to o czym ono opowiada? Bo do tej pory nie widze jakoś jakichś pominiętych okresów czasu w tej historii... no chyba że BO2 się po Defiace dzieje?
Mortanius zginął przeca. Jak z nim Raziel gadał po walce z Turielem, zginął bo był już za słaby.
-
no tak cos mi sie powalilo. a co do bo2 - akcja wg czasu dzieje sie po defiance ale sterujemy tam mlodym kainem i sa to wydarzenia po bo2. szczerze mowiac to za wybitne to to bo2 nie jest... i ja kupilem oryginala za 5 dych :shu:
-
powinien być ładny pakiecik: Saga LoK, kupiłbym bez wachania, bo wstyd się przyznać, ale żadnej nie mam oryginalnej :P
-
no ciezko teraz dorwac bo1 oryginala wiec sobie takiego pakieciku nie fundniesz :P
-
za wybitne to to bo2 nie jest
Denne jest i tyle :-///
-
e tam ja juz za sama nazwe (legacy of kain) daje 5 (na 10) :D a i jeszcze fajne byly kille we mgle to 6 :D no i przez 30 sekund mozemy walczyc sr wiec 6+ :D:D:D
-
aż tak zle jest? hmm no ale jeśli fabuła trzyma poziom, to przynajmniej ona ratuje gre :P
-
No właśnie fabuła jest wg. mnie taka niewybradna :-/ Nie wiem dla czego tak uważam, ale uważam.... Jak już mówiłem - przelazłem ją tylko żeby zapełnić lukę czasową pomiędzy BO a SR.
-
a najgorsze jest takie skakanie. przyklad - sam poczatek gry. poznajemy wampirzyce i mowi ze sie spotkaja w barze jakimstam i zeby poszedl do kogostam to on go zaprowadzi do takiego miejsca gdzie znajdzie nastepnego ludka ktory kainowi powie kod do otwarcia bramy i w koncu jestesmy w barze. tam umah mowi zeby poszla do szefa wampirow no ale nie ma prosto najpierw kain musi odnalezc ludka ktory mu pokaze przejscie tyle ze tego ludka nie ma tam gzdzie mial byc tylko tam jest inny ludek i ten ludek kaina prowadzi do 1 ludka i ten 1 ludek pokazuje kainowi tajemne przejscie i dopiero jestesmy u szefa... to sie nazywa sztuczne rozciaganie gry
-
no ciezko teraz dorwac bo1 oryginala
Ja nie miałem z tym problemu. Poszedłem sobie do kumpla i zabrałem (10 letnią) płytkę.
W BO2 nie grałem, więc się nie wypowiadam, ale wypowiem się na temat SR2, bo ta gra mi się wybitnie podoba. Fajne jest to, że walki są o wiele trudniejsze niż w Defience, ale nie podoba mi się sposób używania tego nożyka o nazwie Soul Reaver ;)
-
ja wiem czy takie trudniejsze... 2x d, shift i kroimy. szczerze mowiac to ja sie wogole nie bronilem podczas sr2. no i z tym autonakierowaniem (shiftem) to takie sztywne w defiance duuuzo lepiej zrobili
-
przegladalem sobie dzisiaj stronki o LoK i nasunelo mi sie pytanie...czy Kain, posiadajacy juz połączone Soul Reavery jest zbawicielem rasy wampirów ??...czy to o nim mowia obrazy gdzie ukazana jest walka dwoch herosow...kto bedzie "tym drugim" bohaterem...czy bedzie to opetany Janos Audrin ??...czy byc moze walka juz sie odbyla...moze to Raziel byl tym drugim bohaterem...co Wy na to ?? :D
-
Hmm ja uważałem jednoznacznie że bochaterem wampiró był Kain, a Hyldenów Raziel... ale musze przyznać ze chyba masz racje, że bochaterami jednak są Kain i Janos opętany... heh kolejna zagadka... za to kocham LoK :D na 100% dowiemy się chyba dopiero w kolejnej części...
-
kain jest na 100% zbawicielem wampirow ale co do przeciwnika nie jestem pewien... wydaje mi sie ze to jednak raziel bo to w jego posiadaniu byl wraith reaver (o ile o ten miecz chodzilo na obrazach ale tego jestem na 99% pewien) bajdelej: raz tez byl opetany przez hyldena w walce z kainem w avernus wiec zapewne obrazy przedstawiaja ta walke
-
:lol: panowie mały oftop w świątynii Tesco zwanej za 6.00 zł można kupić oryginalne blood omen :P więc szukajcie u mnie był tylko jeden :D
-
ooo to jeszcze tylko defiance i bede mial same oryginaly yeah ale ze mnie mastah :devil:
-
z tym Janosem to tylko tak napisalem...bo raczej glupio by bylo gdyby legendarnym bohaterem Hyldenow byl najwiekszy z wampirow jaki kroczyl po ziemi...dla mnie na bohatera Hyldow bardziej pasuje "unspoken"...pamietacie jak nazwala Raziela strazniczka filaroww Defiance gdy go zobaczyla ??...wlasnie tak...wydaje mi ze sie Kain w jakis sposob uwolin Janosa z mocy Hyldena...
-
mi sie wydaje ze to chodzilo ze unspoken w ciele janosa a nie osobno... i unspoken przez moment opanowal raza (walka w avernus, po walce kainem a przed walka razielem w dialogach) wiec ja dalej obstaje przy tym :D
-
ale dlaczego Unspoken nie ma wlasnego ciala ??...przeciez Hyldeni to rasa, toczyli woje z wampirami...tego wlasnie nie rozumiem...no niestety, nie gralem w BO 2 wiec jeszcze nie wiem co i jak...
druga sprawa to Raziel...gdyby MKain podarzyl ta sama droga co Kain (koniec Defiance) to za jakis czas znowu bedzie Raz (jako wampir)...lecz z drugiej strony, gdy Raziel znowu wpadnie w otchlan to kto przywroci go do zycia ?? ...przeciez Kain zabil go (Boga ktory go ozywil) w koncowce Defiance...
-
on go nie zabil on go zakopal ;) i po co ja ci to bo2 wysylalem rok temu jak ty jeszcze nie grales :P
-
i po co ja ci to bo2 wysylalem rok temu jak ty jeszcze nie grales
poczekaj az Ty zaczniesz pracowac i bedziesz w moim wieku...ostatio cos mnie nie ciagnie do grania w cokolwiek...moze jeszcze sie to zmieni...
co do tego zakopania to fakt...cos mi sie pokrecilo...czyli byla by moziwosc aby powstal nowy Raziel...pytanie tylko po co i w jakim celu mialy powrocic...jesli takie cos mialo by nastapic, to wydaje mi sie ze Kain (ten stary) staral by sie powstrzymac MKaina przed tym, aby nie skazywac Raziela na ponowne cierpienie...
-
ale skain przeciez caly czas jest zajety najpierw staral sie pokrzyzowac razielowi plany zdobycia serca janosa, a w nastepnej czesci bedzie sie musial martwic o janosa hyldena wiec on nie ma czasu na powstrzymywanie mkaina
-
nie wydaje mi sie jesdnak aby to Janos (of koz pod kontrola) wlaczyl z Kainem...wdaje mi sie ze Kain za wszelka cene bedzie staral sie "uwolnic" najwiekszego z wampirow...Unspoken powinien przybrac swoja prawidzwa forme...ciekawe tylko czy ja ma ...no i co z MKainem zastanawiam sie czy tworcy gry polacza w jakis sposob oba te motywy...
EDIT
ostatnio na forum modne stalo sie grzebanie w przeszlosci nazw, postanowilem wiec poszperac troche za nazwami w LoK...Zell kiedys napisale krotkiego posta i bardzo mnie to zainteresowalo...postanowilem troche rozszezyc poszukiwania...oto jego wyniki....
SERAFIN
Seraf ("ognisty", "płonący") - anioł chóru serafinów. Według Ginzberga (The Legends of the Jews, t. 4, s. 263), Seraf jest aniołem, który dotknął ust Izajasza żarzącym się węglem (por. Iz 6, 6-7). Seraf jest także jednym z wielu anio łów sprawujących władzę nad żywiołem ognia
serafiny-sa najwyższą klasą aniołów, posiadają 6 skrzydel i są istotami kontemplującymi Boga. Krążą wokół tronu Pana, śpiewając: "Święty, Święty,
Świety jest Jahwe Zastępów. Cała ziemia pełna jest Jego chwały". Są ognistymi aniołami światła i miłości
(Księciem Serafinów był Samael, po nim Belzebub i Lewiatan; wszyscy trzej zostali strąceni do Otchłani jako ci, którzy zapoczątkowali bunt)
Czwartym księciem jest Michał, który przeciwstawił się Lucyferowi, po upadku aniołów to Michał wlaśnie jest najważniejszy w Raju i to on ma w przyszłości dowodzić walką z Szatanem.
Pozostali książęta Serafinów to: Michał, Serafiel, Jehoel, Uriel, Kemuel (Szemuel), Metatron i Natanael.
serafiny("ogniści", "płonący") - według Pseudo-Dionizego oraz zdaniem większości żydowskich angelologów, najwyższy rangą chór aniołów. Serafiny otaczają Tron Chwały, nie przerwanie śpiewając Trisagion ("Święty, Świę ty, Święty"). "Nazwa serafinów - powiada Pseudo-Dionizy - oznacza ich stały i wieczny pociąg do rzeczy boskich, [...] i tę moc potężną, z jaką oni podnoszą i przerabiają na swój obraz podległe im natury, ożywiając je i zapalając ogniem, który ich samych pożera.W wizji Izajasza (zob. Iz 6, 2-3) każdy z serafinów "miał po sześć skrzydeł; dwoma zakry wał twarz, dwoma okrywał swoje nogi, a dwoma latał". Według słowiańskiej Księgi Henocha serafiny mają po cztery oblicza i sześć skrzydeł. Serafiny są aniołami miłości, światłości i ognia. Według hebrajskiej Księgi Henocha istnieje tylko czterech aniołów tego chóru, "odpowiadających wiatrom wiejącym z czterech stron świata" (tradycja rabinacka utożsamia serafiny z ? chajot). W Nowym Testamencie wprawdzie nie pojawia się określenie "serafiny', jednak w Apokalipsie św. Jaa (4, 8) mowa o aniołach, zwanych "czterema Zwierzętami", które mają "po sześć skrzydeł [...] i nie mają spoczynku, mówiąc dniem i no cą: Święty, Swięty, Swięty". Według różnych źródeł wodzem chóru serafinów jest Serafiel, Jehoel, Metatron lub Michał, a pierwotnie (tj. przed swoim upadkiem) - Szatan. [Według Miltona (Raj utracony III, 80) wodzem (lub jednym z wodzów) serafinów był Uriel. Innym wy mienionym w tym poemacie wysokim rangą serafinem jest Abdiel (V, 972). Podczas wielkiej bitwy w niebie aniołowie chóru serafinów walczyli zarówno w zastępach Boga, jak i Szatana (VI, 719,1037) - przyp. tłum.] Apokalipsa Mojżesza opowiada o "jednym z sześcioskrzydłych serafinów, który zaprowadziwszy Adama do jeziora, mył go w obecności Boga". Z księgi tej dowiadujemy się również, że "serafiny ryczą niczym lwy". Według św. Tomasza z Ak winu serafiny stoją najbliżej Boga i "są jak gdyby jego przyjaciółmi"; nad innymi chórami aniołów "górują miłością" Zdaniem Regameya (Anges) anioł grający na viola d'amore na obrazie Grunewalda Narodziny Dzieciątka Jezus to serafin (zob. Mittelstadt, Mat thias Grunewald, il. 15).
RAZIEL
Razjel("tajemnica Boga", "anioł tajemnic" Racjel, Akrasjel, Galizur, Sarakael, Suriel) "anioł tajemnych światów i wódz najwyższych tajemnic"W kabale Razjel jest personifikacją sefiry Chochma (mądrość), drugiej z dziesięciu świętych sefirot. W tradycji rabinackiej Razjel jest legendarnym autorem Księgi Razjela (Sefer Raziel), "w której zawiera się cała mądrość ziemska i niebiańska". Jakkolwiek prawdziwy autor Księgi Razjela nie jest znany, zazwyczaj uważa się, że był nim jeden z dwóch średniowiecznych kabalistów żydowskich: Izaak Ślepy lub Eleazar z Wormacji. Legenda głosi, że kiedy Razjel po darował swą księgę Adamowi, inni aniołowie, z zawiści, wykradli ją i wrzucili do morza. Wówczas Bóg nakazał Rahabowi, pierwotnemu potworowi i demonowi głębin, wyłowić bez cenną księgę i zwrócić ją Adamowi, co też Rahab posłusznie uczynił. Jak czytamy w Zoharze, "gdy Pierwszy Człowiek opuszczał Ogród Edeński, wziął Księgę, ale ona uleciała z jego ręki. Zapłakał Adam przed Bogiem i jął się modlić, i Bóg wrócił Księgę jego dłoniom, tak by Synowie Człowieczy nie zapomnieli i nie za tracili owej Mądrości, i by mogli dokładać sta rań, aby rozpoznać swego Pana".Później Księga Razjela trafiła w ręce Henocha (który, jak się uważa, przypisał sobie jej autorstwo i nazwał ją Księgą Henocha). Następnym jej właścicielem był Noe, a po nim król Salomon, który, zdaniem demonologów, właśnie Księdze Razjela zawdzię czał swą wiedzę i znajomość magii.Według midraszy Noe zbudował arkę dzięki wskazówkom za wartym w tej samej księdze .Według innej wersji tej legendy anioł Razjel podarował Adamowi i Noemu dwie różne księgi. "Na Sefer Raziel, księgę tajemnic przekazaną Adamowi, składają się receptury lekarstw i mistyczne rozważania [...]. Księga tajemna wręczona Noemu, Sefer ha-Razin, zawiera informacje o czarach, segulot i amuletach, a także opisy siedmiu niebios, przez które odbywa swą podróż mistyk Maase Merkawa". W Zoharze czytamy, że "w środku Księgi [Razjela] znajdował się obraz Wiedzy służącej do rozpoznawania tysiąca pięciuset kluczy [do tajemnic świata], które nie zostały przekazane Najwyższym Świętym [tj. aniołom]".Z kolei według Targumu do Księgi Koheleta 10, 20, "Każdego dnia anioł Razjel stojąc na górze Horeb rozgłasza sekrety ludzi całej ludzkości, a jego głos rozbrzmiewa po całym świecie".W kabale Razjel jest jednym z dziesięciu (dziewięciu) archaniołów świata berija (kreacji); w świecie tym każda sefira ma swojego archanioła, który nią rządzi; pozostali archaniołowie świata berija to: Metatron, Cafkiel, Cadkiel, Kamael, Michał, Haniel, Rafał, Gabriel i Sandalfon.Według Majmonidesa (Miszne Tora) Razjel jest wodzem chóru erelim oraz heroldem Boga i anielskim doradcą Ada ma. Sławny XIII-wieczny kabalista, Abraham ben Samuel Abulafia, podpisywał swoje trakta ty jako "Razjel" (także jako "Zechariasz").
troszeczke to różni sie od tego co pisal Zell...nie jest oficjalnie napisane ze jesto on najwyzyszm z Serafinów...w niektórych przekładach pojawia sie Rafał zamiast Raziela, i tutaj nie jestem pewny czy mowa o tym samym aniele czy o innym...
TUREL
Turel ("skała Boża"; Turiel, Tamiel) - w etiopskiej Księdze Henocha, jeden z dwustu upadłych aniołów, którzy wraz z Szemhazajem (Semjazą) zstąpili z nieba, aby współżyć z córkami ludzkimi (por. Rdz 6). Reprodukcję pieczęci Turela zob. w: Malchus, The Secret Grimoire of Turiel, s. 39. Jako Turiel, anioł ten jest posłańcem duchów planety Jowisz oraz posłańcem anioła Sachiela (Setchiela)
RAHAB
Rahab ("gwałtowność"",zarozumiałość"; hebr. sarszel jam - "książę pierwotnego morza') w Księdze Hioba (26,12), w Psalmie 89 (11) oraz w Księdze Izajasza (51, 9), Rahab jest mitycznym potworem morskim, symbolizującym Egipt jako ziemską potęgę zła; jest także aniołem pychy i bezczynności (por. Iz 30, 7). W Talmudzie Bawa Batra 74b, Rahab jest "księciem [aniołem] morza" (zob. Cohen, Talmud, s. 77); w tradycji okultystycznej demonem morza jest Kupospaston (zob. Conybeare, The Testament of Solomon, gdzie Kupospaston jest potworem morskim lubującym się w zatapianiu statków). Według legendy Bóg zgładził Rahaba, kiedy ten w dniu Stworze nia odmówił rozdzielenia wód wyższych od wód niższych; ponownie [sic!] Bóg unicestwił Rahaba za próbę przeszkodzenia Izraelitom w ucieczce przed wojskami faraona i przejściu przez Morze Czerwone. Według innej legendy Rahab zwrócił Adamowi mistyczną Księgę Razjela, po tym jak zazdrośni aniołowie wrzucili ją do morza. W Talmudzie Babilońskim Rahab jest porównywany lub utożsamiany z Lewiatanem, Behemotem i aniołem śmierci. W poemacie Blake'a Jerusalem Rahab jest Wielką Nierządnicą, potrójną boginią nieba, ziemi i piekła. W innym poemacie tego samego autora, Vala or The Four Zoas, Rahab "zasiada w trybunale sądzącym Je zusa". Rahaba nie należy mylić z Rachab, nierządnicą z Jerycha, babką Dawida, która ocaliła swe życie, dopuszczając się zdrady i ukrywając izraelskich zwiadowców (por. Joz 2), co jednak nie przeszkodziło Dantemu umieścić ją pośród wybranych w raju (Pieśń IX).
DUMAH
Duma lub Douma (aram.: cisza) - anioł milczenia i śmiertelnej ciszy. Duma jest także aniołem opiekuńczym Egiptu, księciem piekła oraz aniołem rozgrzeszenia. Według Zoharu ma on pod sobą "dziesiątki tysięcy aniołów zniszcze-nia", a także jest "wodzem demonów gehenny (tj. piekła]; towarzyszy mu orszak dwunastu tysięcy miriadów złych duchów, a wszystkie zajmują się karaniem grzeszników" (zob. Muller, History of Jewish Mysticism). W babilońskiej legendzie o zstąpieniu Istar do Hadesu Duma występuje jako strażnik czternastej bramy (zob. Forlong, Encyclopedia of Religions). Duma jest też popularnym bohaterem żydowskiego folkloru. LB. Singer w Short Friday mówi o Dumie jako "tysiącookim aniele śmierci, uzbrojonym w ognisty bicz i miecz z płomieni"....tak samo jak Balrog u Tolkiena :P
ZEPHON
Zefon ("poszukujący") - cherubin, książę aniołów strzegących raju. W kabale szósta spośród dziesięciu świętych sefirot. W Raju utraconym (IV, 1004-1117) Gabriel posyła Zefona wraz z Iturielem, aby odszukali Szatana. Aniołowie znajdują "króla strasznego", "gdy ropuchy postać / Przybrawszy, przysiadł tuż przy uchu Ewy". Kiedy Szatan wrócił do "własnej postaci", Zefon i Ituriel zawiedli go przed oblicze Gabriela. Rycina przedstawiająca obu aniołów poszukujących Szatana znajduje się w The Poetical Works of ]ohn Milton (wyd. Hayleya).
MELCHIAH
tu jest problem...Melchiah to imie wykorzystane i "przetlumaczone" w grze...nie wiem kogo tu dopasowac...
to na razie tyle...niedlugo postaram sie dodac cos z BO :D
-
Melchiah: (Bóg jest moim królem) kapłan. Według Gustavsona : anioł, który "służy krwi", jego imię pojawia się na amuletach.
-
Proszę, proszę... Widzę, że macki Eldera sięgnęły aż tutaj. :)
Widzę, że muszę tu rozjaśnić trochę nagromadzone ciemności. Po kolei:
Jeśli chodzi o te słynne freski przedstawiające bohaterów wybranych do tego, aby stoczyć walkę o przyszłość Nosgoth: bohaterem Hyldenów w tym przypadku jest Raziel - to on w końcu w Avernusie wyrwał serce Janosa Kainowi, chcąc skrzydlatego wampira przywrócić do życia. Jednocześnie na to włąśnie liczyli Hyldeni - krew Janosa była czynnikiem potrzebnym do tego, aby w pełni mogli wrócić do Nosgoth (innym było zniszczenie Pillars, które pełniło rolę sił strzegącej Nosgoth przed oddziaływaniem Hyldenów... aczkolwiek widać, że w końcowym okresie działanie Pillars osłabło, co umożliwiło powrót części Hyldenów, którzy opętywali innych).
Dlaczego Niewypowiedziany nie miał własnego ciała? Ponieważ uniemożliwiały mu to Filary, które wprawdzie już były trochę osłabione, ale nadal choć częściowo broniły Hyldenom wejścia do Material Realm. Dopiero po upadku Pillars śmiertelni wrogowie Antycznych mogli wrócić i dopełnić swojej zemsty.
Co do kwestii spotkania Raziela z Ariel w okresie BO1: Ariel pomyliła się (No co? Duchy też się mogą mylić :) ) i wzięła Raza za 'Unspoken', czyli za Hyldena. Potem ten sam błąd popełnił Mortanius, czego dowodem było m. in. twierdzenie, że Kain go zniszczy.
Uff, to na razie tyle. Jak coś - jestem chętny do polemiki. :)
-
Po 4 latach będzie ciężko coś sobie przypomnieć, ale warto spróbować...
Nadaj jakiś temat ;)
-
As you wish. Your personal nemesis at your service. :)
Pomyślmy więc sobie trochę nad ewolucją wampirów, którą można było zaobserwować w SR1. Jak wszyscy wiemy, bracia, z którymi walczył Raziel, nie byli... jakby to nazwać... "normalni". Ot, choćby spójrzcie na takiego Melchiaha - groteskowy olbrzymek, składający się z maly innych ciał, połączonych ze sobą, heh. Następny w kolejce - Zephon - jednak już "tylko" spajęczał... Posturę najbardziej przypominającą ludzką miał Dumah. Rahab już troszkę mniej, ale ze swoimi "płetwami", które wyrosły w ramach ewolucji i przystosowania do środowiska wodnego, nadal choć trochę przypominał człowieka. Jak myślicie, czym była uwarunkowana taka, a nie inna ewolucja wybranych braci Raziela?
-
Na wstępie pragnę zaznaczyć że ostatni raz z serią LoK miałem do czynienia w 2004 roku i wiele rzeczy uciekło mi z głowy. Mam nadzieję że w trakcie rozmowy coś mi się przypomni. W przypadku błędów, pomyłek itp rzeczy proszę o natychmiastową uwagę ;)
Być może "ewolucja" braci Raziela było spowodowana kwestią przystosowania się do danego otoczenia, w którym przywódcy klanów wampirów schronili się, gdy nadszedł zmierzch ich ery. Z drugiej strony nie wiadomo czy ich ewolucja dobiegła końca w momencie, gdy przyszło im się zmierzyć z ich przywróconym do życia bratem. Z intra 1 części LoK wiemy, że Raziel jako pierwszy rozpoczął ewolucje, czym naraził się na gniew Kaina. Kto wie, do jakiej formy wyewoluowałby Raziel, gdyby nie spotkał go jego tragiczny los.
Moim zdaniem ewolucja każdego z oficerów Kaina przebiegała według ich przystosowania się do otoczenia, w którym przyszło im spędzić resztę ich życia. Wszyscy byli ludźmi i po przemianie w wampiry ich "mutacja" powinna przebiegać w zbliżonej formie, zakładając że wciąż byliby oficerami Kaina. Po ich rozejściu każdy ewoluował tak, jak pozwalało mu jego otoczenie.
-
Jak na mój gust, ewolucja braci Raziela ma związek z tym, kto ile otrzymał Dark Gifta. Melchiah, jako najsłabszy z braci, otrzymał tego najmniej - i co z niego wyrosło? Organiczny wór mięsa. Następny w kolejce jest Zephon. Trochę więcej tego zgarnął i w wyniku ewolucji "tylko" spajęczał". Potem mamy Rahaba. Jeszcze więcej otrzymał Mrocznego Daru i mimo swoich płetw jak najbardziej przypominał kształtami człowieka. Potem jest Dumah. Ten już jak najbardziej jest podobny do ludzi (no, może nie wzrostem :) ). Następny jest Turel. Spotykamy go dopiero w Defie, no i widzimy, że coś tu jest nie tak... Skoro otrzymał więcej DG niż Dumah, powinien jeszcze bardziej przypominać człeka. Aczkolwiek z pomocą przychodzi tutaj SR1 - jak pamiętamy, Raziel nie dorwał tam Turela. Ten mógł więc jeszcze bardziej ewoluować i ewoluować... W końcu nie wiemy, kiedy kult Hasha ściągnął go w przeszłość, "wrzucił" do dołu w katakumbach Avernus i począł składać mu ofiary. No i Raziel... Jego "ewolucja" to w gruncie rzeczy zyskiwanie darów braci kosztem ich samych. Normalny proces ewolucji zakończył się u niego, gdy jako wampir "zginął" w Jeziorze Zmarłych.
-
Tylko o ile dobrze pamiętam, wydarzenia z Defiance są w gruncie rzeczy wydarzeniami dużo przed SR1. Jesteśmy tam świadkami upadku Filarów, a wydarzenie to miało miejsce w BO1. Raziel i jego bracia staną się dopiero generałami Kaina. Skąd więc w przeszłości jest Turel, który dopiero powstanie?
Chyba że coś pomieszałem ;)
-
Oczywiście, że coś pomieszałeś. Cytat z Turela, gdy Raziel rozmawia z nim po odnalezieniu go w Avernus przed upadkiem Pillars:
"I was summoned. There was darkness, and great hunger. And then I was... found.
Jak pamiętamy, Raziel w SR1 nie dorwał się do Turela podczas swojej pogoni za Kainem. Turel mógł więc cały czas ewoluować i zmieniać się, aż w końcu ktoś (czyt. kult Hasha, ew. Moe :) ) go mógł ściągnąć w przeszłość, do katakumb Avernus, gdzie następnie składano mu ofiary.
-
Trochę pomieszałem ;)
To co napisałeś wcześniej bardzo pasuje do mojej teorii. Turel miał cały czas dostęp do świeżej krwi, tak więc jego ewolucja (jak na wampira) przebiegała prawidłowo (przynajmniej jeśli chodzi o pożywienie). Miejsce w którym się znajdował wymusiło na nim wyostrzenie zmysłu węchu i słuchu kosztem wzroku. Reszta braci ewoluowała zgodnie z miejscem, w którym się znajdowali.
Raziel swoją ewolucję zakończył na samym początku, na skrzydłach.
-
You have read the signs, but missed their meaning. :)
Powiem tutaj krótko: nadajemy na różnych falach chyba. ;) Ja, mówiąc o ewolucji, mam na myśli ewolucję w wyglądzie i ogólnie w proporcjach ciała. :) Jeśli chodzi o ewolucję poszczególnych zdolności, to nie ma co się zastanawiać - po prostu rozwijali się zależnie od tego, w jakim środowisku byli. Koniec, kropka. ;)
-
Dla mnie jedno ma ścisły związek z drugim, bo jakoś nie wyobrażam sobie Zephona w środowisku Rahaba. Ale miał być koniec z tym :-X ;)
W SR2 Raziel zabija wszystkich członków zakonu (łącznie z samym sobą). W którymś momencie Kain bezcześci ich ciała, ożywia ich i zostają jego "generałami". Zakładając że wszyscy zostali ożywieni w tym samym czasie, przez tą samą osobę, to być może na późniejszą ewolucję miały wpływ ich cechy ludzkie, które posiadali przed śmiercią.
Nie wiem, kombinuję ;)
-
Ja od zawsze kierowałem się założeniem, że Kain wskrzeszał braci po kolei - zaczynając od Raziela, idąc przez Turela, Dumaha, Rahaba i Zephona, a kończąc na Melchiahu. Zresztą, z tego co wiem, założenie to jest ogólnie przyjmowane, heh... Także w tym miejscu wychodzi to, co już od paru postów wałkuję ;) Melchiah posiadał najmniejszą część duszy Kaina i już po tysiącu lat rozjechał się do kupy łajna. Zephon spajęczał. Dumah ma mniej więcej ludzką posturę. Turel umknął Razielowi i mógł się dalej "psuć" - do czasu, aż Azimuth go nie ściągnęła i nie zaczął być czczony jako Hash'ak'Gik.
Cóż, czyli wychodzi na to, że ścisły związek z ogólną ewolucją miały trzy fakty: cechy ludzkie, środowisko, w którym się rozwijali, no i to, jak wiele duszy Kaina każdy z nich posiadał. :) Dyskusję na ten temat uważam już za zakończoną, bo powoli zaczynamy (chyba) powtarzać argumenty.
Nadaję więc nowy temat - Kain czy Raziel? Raziel czy Kain? Którego preferujecie i dlaczego? Wszystkich, którzy kiedykolwiek zetknęli się z LoK-iem, serdecznie zapraszam do (miejmy nadzieję) zażartej dyskusji! :)