Forum SquareZone
Forum ogólne => Kultura => Literatura => Wątek zaczęty przez: little w Kwietnia 16, 2004, 07:16:31 pm
-
Piszcie tu jakie są wasze ulubione książki, autorzy itp.
Ogulnie rzecz biorąc wszystko o książkach B) .
-
tolkien - wladca pierscieni, hobbit, donaldson - kroniki thomasa covenanta to takie najlepsze oprocz tego duuuuuzo ksiazek sie czytalo oczywiscie fantasy innych nie trawie
-
no ja lubie prawie każdą książke oprócz lektór. Fajny jest mały książe (cała prawda o dorosłych) albo Ten Obcy- jedna z nielicznych lektór która nawet mi ise podobała ;)
a jak mi sie przypomni to jeszcze napisze :P
-
Tolkien - LOTR, Silmarillon (jeszcze nie cały :P)
Pratchett - Pomniejsze bóstwa (i pluję sobie w brodę, że nie czytałem reszty kiedy bracik sobie ją pożyczył :-/)
Sapkowski - cały Wiedźmin i Narrenturn
książki z serii Forgotten Realms (różni autorzy) i Planescape (też różni)
-
Ja lubie książki z Forgotten Realms (Drizzt Do'Urden rzl !!!), no i oczywiście Tolkiena.
A z SF to podoba mi sie cykl "Marsz"
-
Czytałeś Trylogie Doliny Lodowego Wichru z Drizztem, Bruenorem i resztą? :)
-
nooo Tolkien wszystko co mam czyli hobbit Lotr Silmarilion i szukam niedokończonych opowieści oraz przygód toma bombadila
-
Czytałeś Trylogie Doliny Lodowego Wichru z Drizztem, Bruenorem i resztą? :)
Niestety nie (choć niedługo to nadrobie). Czytałem tylko Trylogie Mrocznego Elfa i Bezgłośną Klinge.
-
Ja Czytałem ww trylogie :P hehehe nie ma to jak drizzt do`urden :P swoją drogą starsznie przydatny jest wBG2 :)
-
Ja czytałem tylko "Janko Muzykant" ... czytał ktoś ?
-
Jedyne książki jakie przeczytałem to lektury oraz "Magiczne Przygody Kubusia Puchatka"(znacie to :D ?)
-
No widze że większość Tolkiena czyta... Mam teraz taką lektóre "Rudy dżil i jesgo pies" właśnie Tolkiena. Jeszcze nie czytałam ale to pewno jakaś inna (no na pewno bardziej dziecięca) książka niż inne jego powieści ;)
-
No ja czytam dużo i często więc nie będe wymieniał wszystkiego tylko moje ulubione pozycje:
-cała saga o Wiedźminie plus opowiadania Sapkowskiego
-saga o Diunie
-książki z Dragonlance
-"Ostatni bastion Barta Dawesa" - Stephen King
Forgotteny też czytałem i to bardzo dużo, swego czasu robiły na mnie duże wrażenie, ale po zapoznaniu się z ambitniejszymi książkami zrozumiałem że Forgotteny są takie jakie są(IMO bezpłciowe, nudne i wybitnie mało inteligetne)
EDIT:
Zapomniałbym jeszcze o:
-Cyklu o świecie dysku Pratcheta
-Mistrzu zagadek z Hed
-drugim i trzecim tomie książek ze świata Diablo(pierwszy ma imo te same wady co forgotteny)
-Planescape Torment - Strony Bólu
Ps. Jeśli kogoś dziwi brak Tolkiena na tej liście to zaznaczam że po prostu mi nie przypadł do gustu :P
-
- Sapkowski - saga o Wiedźminie i Narrenturm (czekam na ciag dalszy :D)
- Tolkien - Silmarillon, Hobbit, oraz Władca Pierscieni
- Herbert - Diuna (zwlaszcza pierwsza czesc :lol:)...BTW: chold dla pierwszego RTS'a w historii gier komputerowych
- King - raczej wszystko, ale najbardziej "To", oraz ciekawe opowiadanie fantasy!?! "Lzy Smoka"
- Masterton - jak wyzej..."Trans Smierci", "Wojownicy Snow" (lub "Wojownicy Nocy", jush nie pamietam ;)), "Dziedzictwo"
- Feliks W. Kres - "Polnocna Granica" i "Grombelardzka Legenda" (moglem pokrecic tytul...znowu ;))
dla fanow "Wladcy..." polecam K.J.Yeskov'a "Ostatni Wladca Pierscienia"...przezytajcie, a zmieni sie wam wszystko, co do tej pory mieliscie w glowach na temat "Wladcy..."...Morchol, polecam :)
-
Ksssiążka... ksssiążka?? ... hmmm... ossstatnią czytał Moja jakieś pół roku temu i była to ksssiążka niejakiego Mithnika :) (tak chyba sssię to pisze :unsure: - pewnie część z was go zna ;) ) i nawet nauczył sssię kilka sssztuczek hakerskich :devil:
-
Bardzo mi sie podobała książka "Ferdydurke", calej nie przeczytalem, ale za to podobalo mi sie w niej to, ze to jest niezly szkolny humor. Bardzo fajnie wyszla na tym dziewczyna, taka jedna bohaterka ksiazki, ktorej imienia nie pamietam... hahaha :lol: niezle sie usmialem, nawet dobrze jej tak bylo.
-
Jedyne książki jakie przeczytałem to lektury oraz "Magiczne Przygody Kubusia Puchatka"(znacie to :D ?)
chodzi ci o przygody z winkiem Herkules Clasic Poinsk Apiritiv(dokładniejszej pisowni nie znam :D )
-
Ja tam jestem fanem 13 ksiegi pana Tadeusza :P Szczegolnie jesli nie musze czytac jej sam a czyta ja Daniel Olbrychski (piekna MP3 :w00t: )! A tak na serio to ksiazek nie czytam(nawet lektur) jedyne co czytam to mangi i takie krotkie opowiadania amatorow(czyli fantexty najczesciej fanow mangi takie jakie byly publikowane w Kawaii) aha no i jeszcze wlasnie texty typu 13 ksiega "Pana duze T" cz ybasn o kroleweni pizdolonie i 3 braciach (utorstwa Hrabii Aleksandra Fredro) no albo Magiczne przygody kubusia puchatka (ja czytalem Solidus- i sa piekne)
-
Hmmmmmmm.....książki ..powiem szczeże że ni mam zabardzo czasu żeby co kolwiek czytać(choć na mangi zawsze troche czasu wyskrobiem)..choć kilka już w swoim żywocie przeczytałam mianowicie:
-"Zielony jeżdziec" Kristein Britain
-"Sage o ludziach lodu" (utknełam na 9 tomie ;) )
-"Silmarillion" Tolkiena (jeszcze czytam)
(Mam nadzieje że kiedyś jeszcze coś przeczytam zanim zapomne jak to się robi ;) )
-
ja dopiero od niedawna zaczołem czytać książki, wcześniej przez kilka lat nie przeczytałem żadnej :unsure:, ale teraz staram się to nadrobić :D
Do moich ulubionych tytułów należą:
"Władca Pierścieni","Hobbit","Silmarillon" - J.R.R.Tolkien
"Eryk Promienooki" - H.R.Haggard
"Komu bije dzwon" - E.Hemingway
"Nędznicy" - W.Hugo
-
chodzi ci o przygody z winkiem Herkules Clasic Poinsk Apiritiv(dokładniejszej pisowni nie znam )
To się nazywa "Heracles Classic Płońsk Aperifit
Kubuś Puchatek rulez
Oprócz tego czytałem Sapkowskiego Wiedźmina i Narenturm, Pilipiuka cyklo o Jakubie Wędrowyczu ( 'Weźmisz Czarno Kure' i reszta)
oraz wszystko co sam napiszę - ulubione dzieło Banda Krecika, czyli parodia wspomnianego Kubusia Puchatka, oraz Fafarafa Rilms - parodia FF7 i BG.(dawno temu na forum sprezentowałem nawet pierwszy rozdział)
-
Jedyne książki jakie przeczytałem to lektury oraz "Magiczne Przygody Kubusia Puchatka"(znacie to :D ?)
chodzi ci o przygody z winkiem Herkules Clasic Poinsk Apiritiv(dokładniejszej pisowni nie znam :D )
Tak! Dokładnie o to! Szczególnie ten odcinek gdzie Kubuś i paczka rozwalają Radio MaRyja :lol:
-
A ja se ostatnio kupiłem "Inne Pieśnie" Jacka Dukaja i jak narazie są wyrąbane.
-
Ja lubie "Potop" bo dzięki niemu dostałam już trzy razy cztery z polskiego :) .
A tak na poważnie to wszystko co Sapkowskiego, Paragraf 22, Rok 1984", no i dużo opowiadań których autorów niekoniecznie pamiętam.
-
A czytał ktoś z was Achaje Ziemiańskiego ??
Jeżeli nie to polecam. Totalny wypas. Jak dla mnie lepsze od seri Wiedźmina.
-
Ja generalnie lubię bardzo Tolkiena. Narazie mam za sobo 4 jego książki: Władca pierścieni 1,2,3 i Hobbit...... ale trzebaby się było zabrać za następne.
-
gra Endera rula na calej linii. Tolkienow nie czytujem podobnie jak innych ksiazkow fantasy. Fajni sa jeszce Krzyzacy (Rozpyta sie o droge a jak nie to pojdzie gdzie go oczy ponisa :devil: )
-
Ja wam mówie przeczytajcie se Achaje (jak na razie są 2 tomy, ale z tego co wiem bedom 3). Władca Pierścieni sie przy niej chowa. To jest najlepsza książka fantasy jaką kiedykolwiek czytałem.
-
Hmm... nie wiem jak to powiedzieć... Dolina Lodowego Wichru zdetronizowała u mnie Sapkowskiego.... otóż przeczytałem Trylogię Mrocznego Elfa... Ojczyzna, Wygnanie i Nowy Dom..... arcydzieło, perełka... wciągnąłem przez 10 godzin niemal 1000 stron. Przygody Drizzta Do"urden w Podmroku i na powierzchni zapomnianych krain wciągnęły mnie bez pamięci... teraz zbieram kasę na Dziedzictwo mrocznego Elfa - cykl czterech kolejnych książek o przygodach Drizztra i jego drużyny.... Podmrok... całkiem ciekawe miejsce, nie myślałem, że aż tak mi się spodoba. Pan Salvatore to MISTRZ... nie żałuję kasy wręcz przeciwnie (choć mogłem kupić sobie "Przewodnik MG" AD&D) teraz oszczędzę tylko stówkę i poznam dalsze losy Drizzta. A póki co kujemy do egzaminów na studia.
_____EDIT______
Okazuje się , że będe musiał oszczędzić ciut więcej kasiory... dochodzi jeszcze Trylogia doliny lodowego Wichru... kolejne trzy książki...
a więc to teraz nakresle pełny spis książek o Drizzcie(jak ktoś cuśjeszcze wie to niech pisze)
TrylogiaMrocznegoElfa
1Ojczyzna
2Wygnanie
3NowyDom
TrylogiaDolinyLodowegoWichry
1KryształowyRelikt
2StrumienieSrebra
3KlejnotHalflinga
TetralogiaDziedzictwaMrocznegoElfa
1Dziedzictwo
2BezgwiezdnaNoc
3MroczneOblężenie
4DrogaDoŚwitu....
trochę czytania jest.. ja to chce mieć wszystko raaghr, albo poczujecie gniew mego chomika!!! (szkubaniec ma już prawie miesiąc, a żre sałatę jak odkurzacz)
-
ja czytam wszystko co wpadnie mi w rece jak mam czas i akurat krew mi ustami nie wyplywa od walenia glowa w sciane :blink: , i co nie ma okladki w kolorystyce przewazajaco-rozowej(nie od krwi tylko z nadruku {z brudnymi lapami do ksiazek nie siadam} bo to trudno nazwac ksiazkami. Lektory mi schodza bokiem, costam czytam, ale sadze ze i tak sa zle dobrane i maja nas zniechecac!
nie wiem co ostatnio czytalam bo mi sie kolejnosc pomerdala i nie moge sie polapac.
najbardziej smakuja mi horrory i oparte na faktach...
to tyle :w00t:
-
Hmm... nie wiem jak to powiedzieć... Dolina Lodowego Wichru zdetronizowała u mnie Sapkowskiego.... otóż przeczytałem Trylogię Mrocznego Elfa... Ojczyzna, Wygnanie i Nowy Dom..... arcydzieło, perełka... wciągnąłem przez 10 godzin niemal 1000 stron. Przygody Drizzta Do"urden w Podmroku i na powierzchni zapomnianych krain wciągnęły mnie bez pamięci... teraz zbieram kasę na Dziedzictwo mrocznego Elfa - cykl czterech kolejnych książek o przygodach Drizztra i jego drużyny.... Podmrok... całkiem ciekawe miejsce, nie myślałem, że aż tak mi się spodoba. Pan Salvatore to MISTRZ... nie żałuję kasy wręcz przeciwnie (choć mogłem kupić sobie "Przewodnik MG" AD&D) teraz oszczędzę tylko stówkę i poznam dalsze losy Drizzta. A póki co kujemy do egzaminów na studia.
_____EDIT______
Okazuje się , że będe musiał oszczędzić ciut więcej kasiory... dochodzi jeszcze Trylogia doliny lodowego Wichru... kolejne trzy książki...
a więc to teraz nakresle pełny spis książek o Drizzcie(jak ktoś cuśjeszcze wie to niech pisze)
TrylogiaMrocznegoElfa
1Ojczyzna
2Wygnanie
3NowyDom
TrylogiaDolinyLodowegoWichry
1KryształowyRelikt
2StrumienieSrebra
3KlejnotHalflinga
TetralogiaDziedzictwaMrocznegoElfa
1Dziedzictwo
2BezgwiezdnaNoc
3MroczneOblężenie
4DrogaDoŚwitu....
trochę czytania jest.. ja to chce mieć wszystko raaghr, albo poczujecie gniew mego chomika!!! (szkubaniec ma już prawie miesiąc, a żre sałatę jak odkurzacz)
Drizzt to niezły kozak. Seria jest zarypiasta (przy Achaji sie chowa ale to normalka bo przy tej książce to nawet Władca Pierścieni to pikuś). Niestety nie czytaem jeszcze Dziedzictwa Mrocznego Elfa :( .
-
darc_cloud jest jeszcze jedna seria :D na stronie polskiego wydawcy (ISA)znajdziesz dokładne opisy, bo ja nawet nie pamiętam tytułów. Ja narazie jestem po Trylogi Mrocznego Elfa i Trylogi Doliny Lodowego Wichru, no i pierwszej książce z Dziedzictwa Mrocznego Elfa(oczywiście wszystko swoje, tyle że ostatnią kupowałem jakiś ponad rok temu, musze sie wziąć w graść i dokompletować) :)
-
Ja wam mówie przeczytajcie se Achaje (jak na razie są 2 tomy, ale z tego co wiem bedom 3). Władca Pierścieni sie przy niej chowa. To jest najlepsza książka fantasy jaką kiedykolwiek czytałem.
Skorzystam z twojej rady przez przypadek :) . Dziś zwolnili nas ze szkoły wcześniej, gdyż i tak nas było trzy sztuki. Z braku ciekawego zajęcia w bursie zaczełyśmy z Milguśką łazić po księgarniach. Gdy weszłyśmy do jednej i zaczynałyśmy zachwycać się książkami i mówić coś w stylu "jak bym miała kase to bym się obkupiła" za nami odezwał się głos "wybierz sobie jedną książke". Odwracam się a tu.....facet z polaka :blink: SZOK. Kopara w dół. Chyba się przesłyszałyśmy, lecz on powtórzył. Pomyślałyśmy sobie że to jakieś zwidy. Okazało się że przyszedł kupić mi nagrodę za frekfencje (jednak dobrze chodzić do szkoły ;) ), a że mnie spotkał to sama niech se wybiore :D . Po długim wertowaniu półek z książkami znalazłam Achaje, tom 1, no i przypomniał mi się post little polecający książkę. Facet ją kupił i powiedział nam, abyśmy to zachowały w tajemnicy, a tak w ogóle to my nic nie wiemy :rolleyes: . Poszedł sobie a my byłyśmy w szoku. Jak to stwierdziłyśmy "głupi ma zawsze szczęście"
-
A ja kupiłem Achaje w Empiku. Przeglądałem se książki patrze Achaja no to zaczełem przeglądać i gdy to robiłem to 4 osoby (nieznajome) mi ją chwaliły. No to kupiłem. Jak zaczełem czytać to sie od niej nie mogłem oderwać. Boska książka.
-
W przyszłym roku musze mieć znów dobrą frekfencje, to dostane 2-gi tom Achaji :lol: .
-
Ja 2 tom w dwa dni przeczytałem (558 stron). Tera czekam na 3. Już mam nawet na nigo kase odłożoną.
I jeszcze jedno. Radził bym 2 tom kupić jak najszybciej.
-
:D jak by mi Moglesik pozycyl Achaje we wrzesniu to bym byla szczesliwa! ja pewnie dostane na wakacje Koziolka Matolka i bede musiala wertowac biblioteki. :( :(
ale nic to! Dam rade! zawsze znajdzie sie cos ciekawego. :)
-
Radził bym 2 tom kupić jak najszybciej.
Jak będe miała pieniądze to z pewnością kupie. Nie trzeba mnie do tego specjalnie namawiać, bo jeśli książka jest tak dobra jak mówisz to z pewnością warto ją mieć. Puki co jestem biedna :( i nie mogę pozwolić sobie na taki rarytas.
-
Fajna sprawa wyszła gdy zacząłem sobie odświeżać Baldura dwójeczkę już po przeczytaniu Trylogi Mrocznego Elfa..... Viconia kapłanka Shar i ,jak każdy kto w BG grał wie, jest drowem.... a teraz uświadomiłem sobie, że nosi nazwisko ...de'Vir, który to dom zostaje zmasakrowany już w pierwszej części trylogii przez dom Do'Urden... Viconia w czasie wędrówek napomina coś, że jej dom stracił łaskę Lloth przez nią i jej brata... i robi się ciekawie... BioWare to mistrzowie, nie ma co...
-
A ja nie mam ssskąd wziąść Buldurka ;( ;( ;(
Sssry za offtop ale musiałem sssię wypłakać (http://psi357.w.interia.pl/placze.gif)(http://psi357.w.interia.pl/placze.gif)(http://psi357.w.interia.pl/placze.gif)
-
Całą trylogie wrót baldura możesz zamówić na http://www.isa.pl/ (http://www.isa.pl/). Pierwsze 2 tomy najlepsze. Ten 3 jakoś mi nie wchodził.
-
geez jak wy mozecie, przeca książki BG to największy szit wśród fantasy ktorych czytałem :P gra cudowna ksiazka dno, niewiem jak mogli je az tak spiepr**ć :P
-
A mi szczerze mówiąc książki podobały się bardziej od gry.
No ale o gustach sie nie dyskutuje ;) .
-
hm ... jeśli chodzi o książki fantasy, to całkiem niedawno podczas pobytu u babci znalazłam na półce książki pana Rogera Żelaznego.... było tak z dziesięć części... i nawet mnie zaciekawiły. Ale ironia losu polega na tym, że te książki stały tam odkąd pamiętam (a mianowicie od 1989 roku, czyli od roku w którym się urodziłem) Zastanawiam się tylko dlaczego dopiero teraz zwróciłem na nie uwagę... hm... ironia losu...
-
Ja miałem taką samą sytuacje z Władcą Pierścieni. No może podobną, bo cały czas (czyli odkąd pamiętam) leżąła u mnie na półce ;) .
-
Ja czytam właściwie tylko fantasy,a moim ulubiony pisarzem jest Terry Pratchet i jego "Świat dysku"
-
-Faktycznie "Świat Dysku" Pratchetta jest genialny, a szczególnie "MORT". Jedna z lepszych książek jakie czytałam. Jeśli ktoś nie czytał to polecam, chyba najlepsza z całej serii.
-Poza tym horrory Mastertona, szczególnie "Dziedzictwo" i "Zwierciadło piekieł".
-"Diuna" też jest ok, ale druga część.
-Warto też przeczytać sagę Endera.
-A tak poza tym to lubię też kryminały Agaty Christie i Chmielewskiej.
-"Milczenie owiec"
-i wiele wiele innych różnych książek ;)
-
Mi się od Pratcheta najbardziej podobały "Muzyka Duszy", "Ruchome Obrazki" i "Piramidy"... ale genialne były wszystkie
-
Poza tym horrory Mastertona, szczególnie "Dziedzictwo" i "Zwierciadło piekieł".
"Dziedzictwo" jest przecudowne, przeswietne, po prostu boska ksiazka...jeden z najlepszych horrorow jakie dane bylo mi przeczytac..."TO" S. Kinga mi sie tez podobało...
-"Diuna" też jest ok, ale druga część.
oj bo sie pogniewamy Shirley...2 czesc "Diuny" lepsza od 1...nigdy :P...przeczytałem pierwsze 4 tomy i pierwsza czesci jest najlepsza...reszta to juz dla mnie takie pisanie "na sile"...choc "Bog Imperator...." byl calkiem niezly...
-
Warto też przeczytać sagę Endera.
Kuna jaka Sage ja czytalem tylko gre Endera....o jej czyzbym mial cos nadrobic ??????????
Czytalem ostatnio stowarzyszenie Umarlych Opetow. 3/4 to sredniactwo ale koncowka jest tak cudowna ze omal sie mie polkakalem (serio)
-
Kupiłem 'Trylogię Doliny Lodowego Wichru".... już przeczytałem kryształowy Relikt... Drizzt i Wulfgar "rzondzom". jeszcze trochę i będę miał wszystkie książki o Drizzcie... jeszcze 5 mi brakuje.... Książka jest świetna, trochę jest buraków i nieścisłości względem "Trylogii Mrocznego Elfa" ale mimo wszystko jest i tak świetna. Polecam wszystkim maniakom fantastyki.
-
A ja przerobiłem książki: "Atlantyda Odnaleziona", "Król Poza Bramą", "Tom John", "Przebudzenie Smoka", "Atlantyda-Prawda czy Iluzja"i kilkanascie innych których tytułów dokladnie niepamiętam i niechce przekręcić.
-
czytalem dziala Nawarony ostatnio. Swietna ksiazka. Polecam kazdemu kto interesuje sie 2 WW tak jak ja :D
-
hmm zastanawiam się nad kupieniem Achaji, wprawdzie w ksiegarniach jest prawie 40 zeta za tom, ale na allegro mozna dostac za 40 zeta oba :P Ktoś czytal i moze polecić?
-
Ja ci powiem Morchol. To najlepsza książka jaką w życiu czytałem. W tym temacie już ą chyba chwaliłem.
Zamawiaj bo warto. Coś pięknego.
Jak dla mnie Władzio i Piersicień sie chowa.
Achaja rlz !!!
-
hehe no to chyba kupie :D chociaz wacham sie pomiedzy tym a Sługa Bożym... ze sługi już jedno opowiadanko czytałem i mi się spodobało bardzo... jescze pomysle :P
-
"pamiętnik narkomanki"- B. Rosiek, zayebista książka.
-
kurde, a u mnie w domu leży Achaja tom I i jakoś nie mogę się zebrać, żeby ją przeczytać.... najpierw niech skończę z Drizztem...
-
zastanawia sie czy nie zabrac sie za jakies fantasy. Probowal WP ale jakos mnie nie ciagnelo do czytania. Moze polecicie dla poczatkujacych w swiecie fantasy :D
-
Ja zaczynałem od Wiedźmina... nie wiem jednak czy to dobry [pomysł na sam początek... spróbuj zacząć od pilipiuka i którejś z książek o Jakubie W.
-
ja zaczynałem od pottera - jak to sie mowi trzeba zacząć od zera :P a potem byl wiedzmin
-
a to jest wogole fantasy Ppotter ?? Jesli tak to ja juz przeczytalem 5 ksizek fantasy :P
-
to jest takie fantazy jak mezo-aniele - hiphop :P
-
ja to czytalem :o az sie wstydze :o toz to bajka nie zadne fantasy
-
Od dziś z całą odpowiedzialnością i czystym sumieniem polecam Terrego Prachetta. Świat Dysku jest ZAJEBISTY!!!! Czytałem Piramidy, teraz dorwałem dwie pierwsze części. Zajebisty humor, ocierające się o absurd akcje i sytuacje, oraz ten klimatyczny angolski humor.... POLECAM FANTASTOM STARYM I MŁODYM - jeśli ktoś lubi angielski humor to to jest książka w sam raz by wejść w świat literatury fantasy
-
Ja niestety nie czytałem żadnej książki z ten serii :( ......
A szkoda. Bede musiał to nadrobić, bo dużo dobrego słyszałem o tej serii.
A teraz se czytam 2 tom wiedźmina. Fajna książka. Film jest tragiczny, do "d", ale książka 1 klasa.
-
ja teraz czytam "Bozych Wojownikow"...druga czesc z zapowiedzianej trylogii Spakowskiego...polecam...bardzo dobra ksiazka
A teraz se czytam 2 tom wiedźmina. Fajna książka. Film jest tragiczny, do "d", ale książka 1 klasa
fajna ke? ...fajna O_o ... :/ ..."Wiedzmin" jest boski :spoko:
-
To ja lubię:
- powieści Tolkiena
- Sapkowski "Wiedźmin"
- G. Cook - "Czarna Kompania"
- A. Noton - "Świat CZarownic"
- powieści Frank Peretti
- powieci Paulo Coelho
- Margit Sandemo "Sagi..."
- Seria "Gwiezdne Wojny"
- powieści A. Rice
No tyle przychodzi mi na myśl.
-
a ja ponownie czytam Krzyzakow tym razem jako lekure.
Ja wiem ze uznacie mnie za wariata ale ta xiazka jest swietna. Moge ja czytac wiecznie ahhhhhhh
-
blee.. lektoory... ja bede w grudniu przerabiac ogniem i mieczem.. dobcie ze mam fil na DVD :D a teraz mam szzatana z siodmej klasy, nie taki zly .. no a prtzynajmniej mam nadzieje ze nie taki zly, jeszcze nei zaczelam czytac :)
-
Szatan jest spox nie martw sie :P
tak detektywistyczna xiazka i ma fajny klimacik jam sie w nocy 3ta :P
ale nie ma co liczyc na d3 ofkrs :P
-
fiiiiiiiirst plaaaaace iiiiiiiiiiiiiis: Neil Gaiman "Nigdziebądź" i inne jego książki ale lubie też pratcheta (to sie chyba tak pisze, a z resztą on mojego nazwiska pewnie nie umiał by nawet przeczytać:P), wiecie że napisał ksążkę "Dobry Omen" wspólnie z Gaimanem, ale ta jest bardziej praczetowa
-
fiiiiiiiirst plaaaaace iiiiiiiiiiiiiis: Neil Gaiman "Nigdziebądź"
Popieram!!!
Od dziś z całą odpowiedzialnością i czystym sumieniem polecam Terrego Prachetta. Świat Dysku jest ZAJEBISTY!!!! Czytałem Piramidy, teraz dorwałem dwie pierwsze części. Zajebisty humor, ocierające się o absurd akcje i sytuacje, oraz ten klimatyczny angolski humor.... POLECAM FANTASTOM STARYM I MŁODYM - jeśli ktoś lubi angielski humor to to jest książka w sam raz by wejść w świat literatury fantasy
Też popieram. Przeczytałem wszystki książki ze Świata Dysku , poza "Na glinianych nogach" i "Wiedźmikołajem"
A teraz se czytam 2 tom wiedźmina. Fajna książka. Film jest tragiczny, do "d", ale książka 1 klasa.
A tu z kolei gromkim dgłosem "Veto!!!!!!" zakrzyknę. Mi nie podobała się i książka i film. Ksiązka jest nuudna, fabuła zbyt zawiła, a film po prostu marny. Niewarte nawet przegądania . Skończyłem na II tomie.
-
A tu z kolei gromkim dgłosem "Veto!!!!!!" zakrzyknę. Mi nie podobała się i książka i film. Ksiązka jest nuudna, fabuła zbyt zawiła, a film po prostu marny. Niewarte nawet przegądania . Skończyłem na II tomie
moze ty po rostu nie rozumiesz "Wiedźmina" Mr. X i dlatego wydaje ci się zawily...ksuażka nudna?? O_o ...o czym tu mowisz...w "Wiedźminie" jest pelno akcji, wiele watków jest ze sobą połączonych...dojzejesz, przeczytaj, zrozum...dopiero wtedy sie wypowiadaj...staneles na srodku sagi i twierdzisz ze lipa... :prr:
-
ej no panwoie kazdy ma swoj gust :P
az sie dziwie ze za to ze uwielbiam Krzyzakow nikt po mnie nie pojechal. Przeca to chyba najbardziej nienawidzona lektura wsrod mlodziezy O_o
-
Mi nie podobała się i książka i film. Ksiązka jest nuudna, fabuła zbyt zawiła, a film po prostu marny. Niewarte nawet przegądania . Skończyłem na II tomie.
Film im wyszedł kiepsko tylko serial był jako taki, ale książkę uważam podobnie jak ARD za bardzo ciekawą. Akcja naprawdę się posuwa. Może intrygi są nieco zawiłe, ale ja bym tego nudną raczej nie nazwała.
az sie dziwie ze za to ze uwielbiam Krzyzakow nikt po mnie nie pojechal. Przeca to chyba najbardziej nienawidzona lektura wsrod mlodziezy O_o
Sienkiewicz to jeszcze nie jest taki zły ja tam bardziej nietrawiłam biograficznej literatury wojennej. :(
-
Sienkiewicz to jeszcze nie jest taki zły ja tam bardziej nietrawiłam biograficznej literatury wojennej.
ekhem....czego? O_o
czy Wy tez macie tak ze niedlugo po przeczytaniu xiazki duzo z niej zapominacie? bo ja nie wiem czy to jest naturalne czy tylko ja mam takie odchyly O_o
-
Sergeykens krzyżacy to była fana ksiązka więc nie ma cię o co pojechać... co prawda całej jej nie rzeczytałem ale chyba nawet przeczytałem pierwszy tom a ja nigdy nie czytam książek fajnie się ją czytało i sobie wyobrażałem zamiast bohaterów zwykłych to wstawiałem w miejsce tych jurandów i innych Ewelin bohaterów Zeldy (gry którą wtedy kochałem) wogóle to dobry pomysł zeby podczas czytanai lektur szkolny podkładać pod postacie ulubieńców z danych gier... uw Krzyżakach to ta cała kobitka co kochała Zbysia to Zelda u mnie była, z Zbysiu czyli główny amant to u mnie był Link i sobie ich tak wyobrazałem i doszedłem daleko... ale później był sprawdzian z tego a por sprawdzianie już mi się neichciało wrócić do czytania :P ale nie było wcale takie złe... jak naprzykład dennny "Tadzio" aka "Pan duże T"
-
Pan Tadeusza miale czytac w wieku 8 lat ale po pierwszy 2 stronach zamiecha;em tegp szczytnego celu ;)
Sergeykens krzyżacy to była fana ksiązka więc nie ma cię o co pojechać... co prawda całej jej nie rzeczytałem ale chyba nawet przeczytałem pierwszy tom a ja nigdy nie czytam książek fajnie się ją czytało i sobie wyobrażałem zamiast bohaterów zwykłych to wstawiałem w miejsce tych jurandów i innych Ewelin bohaterów Zeldy (gry którą wtedy kochałem) wogóle to dobry pomysł zeby podczas czytanai lektur szkolny podkładać pod postacie ulubieńców z danych gier... uw Krzyżakach to ta cała kobitka co kochała Zbysia to Zelda u mnie była, z Zbysiu czyli główny amant to u mnie był Link i sobie ich tak wyobrazałem i doszedłem daleko... ale później był sprawdzian z tego a por sprawdzianie już mi się neichciało wrócić do czytania ale nie było wcale takie złe... jak naprzykład dennny "Tadzio" aka "Pan duże T
nieglupie ale ja nie potrafil bym za Danuske albo za Jagienke wstawic Kid, albo Tife ;)
-
Sienkiewicz to jeszcze nie jest taki zły ja tam bardziej nietrawiłam biograficznej literatury wojennej.
ekhem....czego? O_o
Chodziło o te całe opowieści z obozów koncentracyjnych itp. Mieliśmy trochę tych lektur.
czy Wy tez macie tak ze niedlugo po przeczytaniu xiazki duzo z niej zapominacie? bo ja nie wiem czy to jest naturalne czy tylko ja mam takie odchyly O_o
Właściwie to u mnie kwestia tego jaki mam stosunek do książki. Czasem pamiętam, więcej czasem mniej.
-
Mi z lektur bardzo podobały się "Cierpienia Młodego Wertera", a właściwie koniec tej książki. Naprawdę, w tym momencie nie żartuje. Książka jest....dobra. Na początku się nudziłam ale pod koniec mi się spodobało. Hiehie... lubię "szczęśliwe" zakończenia :devil: :devil: :devil: :devil: :devil: :devil: :devil: :devil: :devil: :devil: :devil: :devil: :devil:
-
to przeczytaj sobie SUP'a :P
-
Bardzo mi się podobała książka Andrzeja Sapkowskiego Wiedżmin książka poprostu zajebiasta w wolnym czasie mam zamiar przeczytać Prachetta . Polecam wam przeczytać Janko Muzykanta albo Kubusia Puchatka żądzi poprostu. :D
-
Kubusia Puchatka żądzi poprostu. :D
Taak. Zdaje się, że gdzieś trochę tego czytałam. :grin:
-
wolnym czasie mam zamiar przeczytać Prachetta
heh.... ciekawe od kogo go pożyczysz... chyba z biblioteki szkolnej, bo ja ci nic nie dam i już.... mój Pratchet.... o właśnie.... za błąd w nazwisku, żeby nie było że jestem chamski bez powodu
-
moze ty po rostu nie rozumiesz "Wiedźmina" Mr. X i dlatego wydaje ci się zawily...ksuażka nudna?? ...o czym tu mowisz...w "Wiedźminie" jest pelno akcji, wiele watków jest ze sobą połączonych...dojzejesz, przeczytaj, zrozum...dopiero wtedy sie wypowiadaj...staneles na srodku sagi i twierdzisz ze lipa...
Arrrghhh... A mnie się po prostu nie podobał. I tyle. Rozumiem książkę, a że stanąłem w środku sagi, to tylko dla tego, że dalej mi się czytać nie chce... Kwestia gustu...
Ponadto chciałem zareklamować książkę, o której zapewne niewiele słyszało: mianowicie "Flet z mandragory" Waldemara Łysiaka. Nie jest to do końca fantasy, ale książka super. Skłania do refleksji, zresztą zobaczcie sami.
-
Mi z lektur bardzo podobały się "Cierpienia Młodego Wertera", a właściwie koniec tej książki. Naprawdę, w tym momencie nie żartuje. Książka jest....dobra. Na początku się nudziłam ale pod koniec mi się spodobało. Hiehie... lubię "szczęśliwe" zakończenia :devil: :devil: :devil: :devil: :devil: :devil: :devil: :devil: :devil: :devil: :devil: :devil: :devil:
<lol2> JA naprawde nei wiem co ci sie w tej książce podobało.......
Dla mnie cały romantyz to jedna wielka padaka.
A sage Wiedźmina moge opisać jednym słowem: WYRĄBANA.
Właściwie nie ma co sie więcej rozpisywać. Jest w niej wszystko.
-
Mi z lektur bardzo podobały się "Cierpienia Młodego Wertera", a właściwie koniec tej książki. Naprawdę, w tym momencie nie żartuje. Książka jest....dobra. Na początku się nudziłam ale pod koniec mi się spodobało. Hiehie... lubię "szczęśliwe" zakończenia :devil: :devil: :devil: :devil: :devil: :devil: :devil: :devil: :devil: :devil: :devil: :devil: :devil:
<lol2> JA naprawde nei wiem co ci sie w tej książce podobało.......
Dla mnie cały romantyz to jedna wielka padaka.
A sage Wiedźmina moge opisać jednym słowem: WYRĄBANA.
Właściwie nie ma co sie więcej rozpisywać. Jest w niej wszystko.
Nie bluźnij... a co do romantyzmu... wole neoromantyzm :P w każdym razie polecam listy z ziemi - Marka Twaina... ostro polewałem jak je czytałem :D super sprawa...
-
<lol2> JA naprawde nei wiem co ci sie w tej książce podobało.......
Dla mnie cały romantyz to jedna wielka padaka.
Lubie romantyków bo byli czubnięci..... :) Romantyzm to mój ulubiony okres w sztuce i literaturze. Romantycy się zawsze wyłamywali :lol: to tak jak ja...... :grin:
-
Czytam kolejne książki ze świata dysku i polecam szczerze "Kosiarza". Uwierzcie po tej książce naprawdę polubicie śmierć:)
-
A ja żem dzisiaj przeczytał 3 tom Achajki. Niby to jest ostatni tom, ale czuje że cośjeszcze bedzie. Książka boska. Poprostu piękna. Cud.
Żem sie omało co nie rozpłakał na końcu....... . Coś Pięknego. Jak macie możliwość to czytajcie. Piękna książka.
-
Ja zem się dorwał ostatnio do "Kod Leonarda da Vinci" autorstwa pana Dana Brown-a. Genialna fabuła, świetnie przemyślana, bez numerow typu - "a czemu tak? / bo tak!". Naprawdę, gorąco polecam. Jestem jeszcze w trakcie czytania, ale po "Anioły i Demony" również tego samego autora, wiem, że będę czerpał z lektury najwyższą dozę przyjemności.
-
hu hu hu... a ja mam na 16.01 Ogniem i mieczem, a nawet sie nie zabralam do czytania.. hehe film, jakies opracowanie dobre i juz ;)
-
Film, choćbym nie wiem jak dobry, nigdy nie zastąpi dobrej książki. To zupełnie nie ten klimat. No bo idziemy do kina i co? Jakiś gruby koleś/duży zasłania nam pół ekranu, do tego trzeba czytać te cholerne napisy <osobiście, mnie to nie przeszkadza, dzięki Falloutowi> śmiejąc się w duchu z kretyńskiego tłumaczenia niektórych filmów... Że nie wspomnę o irytujących dźwiękach np.: popcornu, chipsów i innego tatajstwa. Oczywiście, w domu jest podobnie <nie zawsze, ale jednak>.
A książka? Ech... Zamist 2 godzin <czasami 3, albo 1.5> oglądania, można się poświęcać tygodniami na czytanie i zrozumienie danej powiści, czerpiąc przy tym większą frajdę, aniżeli przy najlepszym filmie. Książka rozwija wyobraźnię, a tej nawet najnowocześniejsze efekty specjalne, po prostu nigdy nam nie zastąpią. Do tego zawsze można wygodnie usiąść w fotelu, słuchając rocka <kolejny plus, gdyż podczas oglądania filmu z góry jestesmy skazani na ścieżke dzwiękową twórców>, bądź w ciszy i spokoju, popijając herbatą/colą/innym szlachetnym trunkiem. Ta, nie ma jak dobra książka.
A "Ogniem i Mieczem" próbowałem czytać. Naprawdę próbowałem, ale cóż - nie znoszę lektur szkolnych, gdyż są nudne, nieciekawe i przedstawiony umarłym językiem <są "lekkie" problemy w ich zrozumieniu>. Chociaż musze przyznać, że przy "Szatanie z 7 klasy" bawiłem się wyśmienicie.
-
no ja też próbowalam, przeczytalam 7 str! (właściwie to 2 bo reszta to takie biale kartki, no ale cu taaam........) shatan jest fajny, i jeszcze mi sie chlopcy z placu broni baaardzooo podobali ;)
-
7? Oceniasz książkę po 7 stronach? Hm... Dobra, ja przeczytałem około 100, ale później zmusić się nie mogłem.
-
wlasciwie to po 2.. sluchaj ale ja bylam juz zle nastawiona do tej ksiozki zanim pierwsze slowo przeczytalam.. <_< trudno, wiem ze sie tak nie robi....
-
Ostatnio wpadła mi w ręce ciekawa powieść Lian Hearn "Po słowiczej podłodze" wchodząca w skład cyklu "Opowieści rodu Otori". Polecam miłośnikom feudalnej Japonii.
-
A ja czytam Czarownika Iwanowa... Kuba Wędrowycz rządzi:) No i jestem też po drugim tomie Achaji.... kurde nigdzie w okolicy nie mogę dorwać 3-ciego tomu... grrrr
-
No i jestem też po drugim tomie Achaji.... kurde nigdzie w okolicy nie mogę dorwać 3-ciego tomu... grrrr
Jak dla mnie 3 tom jest najlepszy. Tylko troszku za krótki...tylko 414 stron...
-
czeci tom nadal nie zlokalizowany. grrrr.... za to dorwalem i przeczytalem ostatnio Zagadke Kuby Rozpruwacza - kolejny zbior opowiadan o Jakubie Wedrowyczu. Skomentuje jednym slowem - zajebiste. Nio, to ide dalej czytac hehehe
-
No i jestem też po drugim tomie Achaji.... kurde nigdzie w okolicy nie mogę dorwać 3-ciego tomu... grrrr
Jak dla mnie 3 tom jest najlepszy. Tylko troszku za krótki...tylko 414 stron...
Ja doszłam do drugiego tomu Achajki. Trzeci w łapkach miałam, ale tylko w sklepiku :( . Tiaaaaa.... 414 stron to o wiele zamało...
-
Jeden dzień, dwa jeżeli masz mało czasu.....
-
Ja osobiscie polecam "Janko Muzykant" :huh:
-
i na fakt że czytasssz biblie :P
hmm dziwnym niejest... książka jak ksiązka...a jakby na to niepatrzeć klasyka literatury wiec głupioby było sie niezapoznac bliżej
pozatym jak mi się uda jutro trafić do biblioteki to wyporzycze trzecią książke Hermana Hessego... naprawde fajnie gośc pisze... narazie zaliczyłem "Wilka stepowego" i "Narcyza i Złotoustego" na każdą poświecejąc po 1-2 dni bo sie czyta naprawde "jednym tchem"... polecam wszystkim, choc spodoba sie nielicznym...
-
Ja czytam właśnie "Wiedźmikołaja" od mistza Pratchett'a.... ten gość jest geniuszem... jak ja kocham jego ksiażki... a ta jest tak dobra, jak większość innych.
-
Taaa... Pratchett rządzi ... zdecydowanie. A nie zastanawiało was, że praktycznie wszędzie gdzie może "wtyka" personifikację śmierci? .... A czasami nawet dwie ..
-
ANTROPOMORFICZNA PERSONIFIKACJA ŚMIERCI to jeden z moich ulubionych bohaterów.. tak samo jak skrzynia i GSP Dibbler (tego kolesia można znaleźć w moich sesjach Warhammer'a, jeśli ktoś jest uważny)... ale Śmierć też dobry.... wogóle Pratchett mnie powala swoim geniuszem czasami... chciałbym kiedyś tak pisać, jak on...
-
ja tam z lektur polecam " Katarynke" bo ma zaledwie 15 stron... i "Antygone"... bo ma 68 stron... i przydaje sie na przyszłosc... motywy :/
-
"Antygona" jest pierwszą książką, jaką powinien przeczytać początkujący MG, ponieważ niczego się tak miło nie prowadzi, jak gry bazującej na "Konflikcie Tragicznym" dwóch równoważnych wartości... mi się nie podobało, ale przynajmniej to z niej wyniosłem
-
najlepszy jest Piekara i jego cykl "słudze bożym"... inkwizytor rzadzi! :devil: Czyta się szybko.niektórym się wydaje,że Piekara pisze podobnie do Sapka,ale to chyba tylko tym co z fantastyki czytali tylko Sapka......i anioł stróż jest...ehmm...boski <rozgląda się podejrzliwie>
-
przeniosłem tylko dla porządku i odrazu zamykam, bo lepiej żeby sie potworzyły wyspecjalizowane wątki, niż zeby był jeden "zbiornik" i chaos w którym nikt niczego nieznajdzie...