Forum SquareZone
Kategoria ogólna => MMORPG => Wątek zaczęty przez: Tantalus w Września 09, 2011, 04:05:11 am
-
Przełamałem się i gram w MMORPG'a. To nie w moim stylu, ale dałem się przekonać kumplom i nie żałuję.
Dragon Nest to jeden z nowszych jRPG'ów, podoba mi się głównie dlatego, że nie ma w nim dużego nacisku na ten czynnik Massive i w zasadzie samą rozgrywka to co-op (drużyna max do 4 osób). Od innych jRPG'ów odróżnia go to, że innych bohaterów spotykać możemy tylko w miastach - jak wyjdziemy z miasta, to dungeony są tylko dla nas (+ naszej drużyny), nie spotkamy innych graczy kradnących nasze itemy i zabijających nasze moby.
No i sama gra nie jest tak przytłaczająco nudna jak zwykle jest z MMO, że gra polega na klikaniu w potwory. To action RPG, mechanika bardziej tu przypomina Kingdom Heartsa. Do tego ma śmiesznie niskie wymagania, bardzo ładną grafikę, świetny soundtrack i ciągle jest co robić.
Ja i moi kumple gramy w otwartej becie, którą zorganizowano kilka miesięcy temu w regionie SEA. Klient waży 2 GB.
http://dn.cherrycredits.com/
Jeżeli ktoś gra, to niech opowie więcej o wrażeniach. Jak ktoś chce zagrać ze mną/moimi znajomymi, to proszę tworzyć postać na pierwszym serwerze (najlepiej łuczniczkę, bo nikt z moich ziomków nią nie gra).
-
Z tego co widzę na filmikach z gry, to jestem pod wielkim wrażeniem. Nie grałem jeszcze ale widzę, że gra ma sakramencki potencjał jeśli chodzi o czysty fun płynący z rozgrywki. Od dawna szukałem czegoś co tak naprawdę będzie odskocznią od WoW i będzie zawierać więcej interakcji z postacią niż tylko targetowanie mobów i spamowanie klawiszy 1-9. Niestety na razie mój komputer padł i nie chce wstać dlatego mój dostęp do internetu to komp znajomego, ale jak tylko będę mógł z chęcią sprawdzę co w piszczy w Leżu Smoka : )
-
ja z heciakiem gram na amerykańskim, ciężej się logować (czeba przez proxy) ale mniejsze lagi. Mamy własną gildie ale jest nas 2 więc w/e ;x Dobiliśmy max lvl (24) więc tera czekając na podwyższenie polujemy na itemy. Gra się dość ciekawie.
-
Z tego co widzę na filmikach z gry, to jestem pod wielkim wrażeniem. Nie grałem jeszcze ale widzę, że gra ma sakramencki potencjał jeśli chodzi o czysty fun płynący z rozgrywki. Od dawna szukałem czegoś co tak naprawdę będzie odskocznią od WoW i będzie zawierać więcej interakcji z postacią niż tylko targetowanie mobów i spamowanie klawiszy 1-9. Niestety na razie mój komputer padł i nie chce wstać dlatego mój dostęp do internetu to komp znajomego, ale jak tylko będę mógł z chęcią sprawdzę co w piszczy w Leżu Smoka : )
Zapraszamy hehe.
ja z heciakiem gram na amerykańskim, ciężej się logować (czeba przez proxy) ale mniejsze lagi. Mamy własną gildie ale jest nas 2 więc w/e ;x Dobiliśmy max lvl (24) więc tera czekając na podwyższenie polujemy na itemy. Gra się dość ciekawie.
Lagi w SEA nie są tak tragiczne jakbym się spodziewał. Tutaj level max to 40 w tej chwili, czyli beta jest zaawansowana dosyć.
-
jak walczyłeś w trybie abyss to zobaczysz ze te nietragiczne lagi to kwestia życia i śmierci, zwłaszcza w mino nest
-----
tant nie możecie mieć limitu 40 bo nie ma tam nawet jeszcze cyrku, chyba że grasz na koreańcu nie sea ;x a ceny tam sa to taakie niskie że ledwo bym tam 100g nastkukał gdy na us mam 1k po sprzedaży prezentów od adminów
-
Wycofuję się z tego, co pisałem. Faktycznie, limit jest do lv24, czego do dzisiaj nie byłeś świadomy. Fabularnie są tylko 3 chaptery, nie można się do trzeciego miasta jeszcze dostać. Ale to by nie było najgorsze.
SEA zaczyna blokować europejskie IP. Takie wnioski wynoszę z własnych obserwacji (moje konto i konta większości kumpli są poblokowane). Co więcej chyba ich banuje, więc proxy pewnie dużo nie pomoże. Znaczy to, że ktoś (chyba niestety Nexon EU) szykuje się do wydania gry w EU, chociaż żadnych potwierdzonych informacji w sieci na ten temat nie widzę. Wczoraj dobiłem maksymalny level, dzisiaj mnie wywaliło z serwera, po czym nie mogłem się już dostać. Krótko mówiąc dupa.
-
To dobrze,że nie ściągałam XDDD
-
da rade przez proxy, ponoć nexon słynie z wypierania innych nacji ale nie z ich usuwania. A w eu ponoć dopiero w 2k12 ma wyjść a zanim się rozkręci to uhuhu.
Well zawsze możecie przyjść na us jest bardziej zaawansowany ;d
-
Wycofuję się z tego co napisałem, że się wycofuję z tego co napisałem. IP zostały chyba dzisiaj albo wczoraj odblokowane, wydaje mi się, że zrobili to, żeby odciążyć serwery. Lagi są niestety teraz bardziej zauważalne, przynajmniej u mnie, chociaż nie wykluczam, że są graficzne, czyli po mojej stronie.
Anyways, pogram jeszcze chwilę, zrobię sobie sprzęt i tytuły, przejdziemy Mino Nest i na spokojnie przestanę w tą grę grać w oczekiwaniu na patch.
-
żebyś się nie zdziwił z tym przechodzeniem nesta ;d
well może was jest więcej, jak z heciakiem podeszliśmy za pierwszym razem, bez niebieskiego sprzętu na sobie to nieźle nam nakopali. Ale teraz mamy już prawie cały zestaw więc niedługo 'take 2', a póki co exploitujemy abysa
IP zostały chyba dzisiaj albo wczoraj odblokowane, wydaje mi się, że zrobili to, żeby odciążyć serwery.
w końcu zablokują, żeby się pozbyć obcokrajowców, bo za dużo ludzi tam mają
-
w końcu zablokują, żeby się pozbyć obcokrajowców, bo za dużo ludzi tam mają
Nie, raczej nie. Z punktu widzenia wydawcy, im więcej graczy tym lepiej. Zablokują albo jeżeli faktycznie technologicznie nie dadzą rady (a chyba jednak sobie poradzą) albo jeżeli ktoś w Europie kupi licencje na Dragon Nesta i będą prawnie do tego zobligowani.
żebyś się nie zdziwił z tym przechodzeniem nesta ;d
Dzisiaj dla jaj wlazłem solo, zabili mnie w trzeciej walce hehe.
well może was jest więcej, jak z heciakiem podeszliśmy za pierwszym razem, bez niebieskiego sprzętu na sobie to nieźle nam nakopali. Ale teraz mamy już prawie cały zestaw więc niedługo 'take 2', a póki co exploitujemy abysa
Nas będzie 4 do Nesta, ja mam już 4 sprzęty z seta na lv24 (już wykute), generalnie jestem wyjątkowo potężnym księdzem. Z kolei kumpel ma sam sprzęt na najwyższy poziom, do tego kilka Ancientów, więc mamy Tanka. Wejdziemy tam najpewniej w składzie Merc, Sword Master, Paladyn i Priest. Jak się jeden kumpel nie uwinie, to najwyżej bez Pala.
Jedyny problem to to, że event z Minotaur Nestem jest do 22.IX tylko. Nie wiem czy go zamkną potem, czy co, ale tak stoi napisane, więc trza się sprężyć.
-
różnica cen u nas a u was jest taka us >................................................................................................>fil, wiec u was łatwiej się uzbroić ale raczej trudno dojść do tytułu billionaire lub wogóle zarobić trochę grosza ;d
Jedyny problem to to, że event z Minotaur Nestem jest do 22.IX tylko. Nie wiem czy go zamkną potem, czy co, ale tak stoi napisane, więc trza się sprężyć.
u nas nic nie pisze ale to jest raczej stały dun
Z punktu widzenia wydawcy, im więcej graczy tym lepiej.
ten wydawca nie jest normalny, bo by mu wisiało kto kupuje nx jak długo go kupuje, a tak nie ma żadnej możliwości wymiany gold>nx a to co najlepsze jest bind (patrz powiększanie stasha i backpacka)
-
wiec ja sie wypowiem dosc szybko: gierka strasznie podobna do vindictusa gralem nie podobalo mi sie wole vindictusa z powodu..hmm duzo by tego bylo ale miedzy innymi oprawa graficzna i fabula.
-
We wtorek wchodzi patch z lv32 i Saint Haven. Wcześniej już wszedł lunapark i Dark Lair. Czyli gra dosyć szybko się rozwija. Tak piszę dla zainteresowanych.
-
u nas wszedł kilka tygodni temu ale narazie przerwę robimy ;d
-
Jeżeli jeszcze nie wiecie, to gdzieś za miesiąc Dragon Nest wchodzi na europejski rynek. Ruszyła już europejska strona oficjalna (http://dragonnest.eu/), w tej chwili gra jest na etapie alfatestów, ale jako, że bazują na wersji SEA i sprawdzają głównie lokalizację gry, wszystko ma wystartować pod koniec roku.
Ja będę pewnie grał i wciągnę w to paru kumpli. Jeżeli ktoś jest chętny po raz pierwszy zagrać ze mną w jakiegoś MMORPG'a, to będzie miał ku temu wyjątkową okazję.
-
wiemy ale na alfe się nie załapaliśmy
---------
czy ktoś poza mną i heciakiem stara się o nagrody za cbt?
-
Czesc ludzie. Dzis rano zaczalem moje zmagania z DN EU(zupelnie przez przypadek) i stwierdzam, ze jest to jeden z najlepszym MMOjRPG w jakiego mialem okazje zagrac. Glownie przez mechanike gry i ciekawy, plynny system walki. Jak cos gram ,,najtem'', wale ,,ze suorda'', a moj nick w grze to Krausser.
-
Czesc ludzie. Dzis rano zaczalem moje zmagania z DN EU(zupelnie przez przypadek) i stwierdzam, ze jest to jeden z najlepszym MMOjRPG w jakiego mialem okazje zagrac. Glownie przez mechanike gry i ciekawy, plynny system walki. Jak cos gram ,,najtem'', wale ,,ze suorda'', a moj nick w grze to Krausser.
Moja druga postać to też swordman, chociaż przestałem nią grać na 16ym levelu. Jakby co, to MarvelliX i Heti (lurker forumowy) mają maksymalny level i są w jakiejśtam gildii. Ja gram w to z trzema kumplami jeszcze, mam Priesta na lv35, kumple Arcanist lv35, Mercenary lv33 i Archer Lv12 (nie ogarnia jeszcze ten jeden). Gram regularnie od miesiąca gdzieś.
Mam mieszane uczucia względem tej wersji, bo widać od razu, że jest to bezpośrednia kopia DN SEA z niewielkimi zmianami, wprowadzonymi przez zupełnie nieudolny zespół. Jak dla mnie zrobienie capa na lv40 jest głupotą z punktu widzenia wydawcy, powinni w pierwszej fazie gry ustawić blokadę na lv24. Nie wiem też co robili ci tłumacze, bo w połowie questów w Saint Haven nazwy dungeonów są niespójne lub wręcz błędne, lokacje inaczej nazywają się po wejściu, inaczej na tablicy z questami i jeszcze inaczej na liście achievementów. Boli mnie też, że nie ma kawałka Erutan w Calderocku, bo był zajebisty. Oryginalny voice acting pewnie zostawili przez lenistwo, a nie przez prośby fanów.
Poziom trudności się trochę chyba podniósł, ale uprościli crafting - nie ma czterech rodzajów klasowych kryształów, a tylko jeden (Alteum), tak samo nie ma kilku rodzajów powderów i extractów za Nest'y, przez co dużo prościej się robi i wzmacnia sprzęty. Wzmocniono skille - jak moje buffy w SEA działy przez minutę, tak tutaj mają 180 sekund. Wywalono wejściówki do Nestów (w sumie bez sensu były), enhancement code'y, książki do skilli, możliwość craftowania niebieskich sprzętów na lv24 i lv32. Zmuszono do wydawania odpowiedniej ilości SP na podstawowej klasie, utrudniając zarządzanie postacią. ABP, które zwiększały zdobywanego expa zmieniono na BP, które ogranicza ilość dungeonów, jakie można odwiedzić - nie podobało mi się to, ale limit jest tak nieskończenie wysoki, że trzeba być prawdziwym no-life'm, żeby go wyczerpać, więc te punkty nie służą żadnemu celowi jak dla mnie. Wszystko to przy bardzo niedbałej lokalizacji, bo np. powiadomienia przy ładowaniu planszy podają informacje, które są prawdziwe tylko dla SEA, a w Trading House są kategorie itemów, które nie zostały w tej wersji wprowadzone. Krótko mówiąc straszna lipa jeżeli chodzi o wykonanie.
No ale nie gra się źle, mogło być dużo, dużo gorzej. Jakby co, to mój nickname to Demiforce.
-
Jakby co, to MarvelliX i Heti (lurker forumowy) mają maksymalny level i są w jakiejśtam gildii.
nom ja mam akrobatke na 40 i priesta na 24 a heti elementalistke na 40, sword mastera na 33 i arcanistke na 24 (self mentoring ftw)
uprościli crafting - nie ma czterech rodzajów klasowych kryształów, a tylko jeden (Alteum), tak samo nie ma kilku rodzajów powderów i extractów za Nest'y, przez co dużo prościej się robi i wzmacnia sprzęty.
każdy sufix ma też te same składniki
trzeba być prawdziwym no-life'm, żeby go wyczerpać
pogadamy jak dobijesz 40lvl dzie robisz 3 abysy i nie ma daily bp ;x
btw Tant nie wiem czy wiesz ale jest mod z japońskimi głosami który całkiem fajnie brzmi (smiech sorca jest da best)
well ogólnie wygląd tej gry można modować jak się kce, ja pozmieniałem wszystkie armory archera i sorca, fryzury, skrzydła a nawet animacje skili (muzyki nie zmieniłem, mimo ze fajny pak na to jest bo za często zanika w dunach i ją całkiem wyłączyłem)
-
Nie gralem w poprzednie wersje, niestety. Zabieralem sie juz za ta gre dosc dlugo, ale coz - brak sprzetu. A teraz wkoncu ja dorwalem w swoje lapska i nie zaluje. Gra sie ,,kozacka''.
Nie jest to moze jakis super wyczyn, ale ja mam 16 lvl i specjalizacje Swordsman. W kazdym razie, gra sie robi coraz wolniejsza od 10 poziomu(choc dalej zdarzaja sie akcje, ze po dungeonie caly lvl wbijam z samych questow) i o wiele ciekawsza. Jedyne minusy, to ze cholernie ciezko znalezc ogarniete party i dungeony na normal sa zbyt proste, ale juz wciagnalem w to kumpla.
-
Nie jest to moze jakis super wyczyn, ale ja mam 16 lvl i specjalizacje Swordsman. W kazdym razie, gra sie robi coraz wolniejsza od 10 poziomu(choc dalej zdarzaja sie akcje, ze po dungeonie caly lvl wbijam z samych questow) i o wiele ciekawsza. Jedyne minusy, to ze cholernie ciezko znalezc ogarniete party i dungeony na normal sa zbyt proste, ale juz wciagnalem w to kumpla.
Nie gra się w to na Normal. Nigdy. Jak chcesz dropy, to grasz na Master, jeden raz przechodzisz też Dungeony na Hardzie, żeby wbić achievement. Jeżeli masz party, to w zasadzie obowiązkowy jest Abyss, a i tam jest łatwo póki nie masz Nestów, a te zaczynają się od Minotaura na lv24.
Nie wykluczone, że wbiję lv40 do końca tygodnia, bo teraz trochę przycisnąłem. Wczoraj wbiłem półtora levela i mam lv36 i połowę drogi do następnego za sobą. Exp prawie wyłącznie za questy się dostaje, na początku gry jeszcze w miarę sensownie idzie za przechodzenie dungeon'ów, ale ostatnio dużo z tego mi nie wypada. Nie mogę się doczekać lv39, żeby mi się nowe Abyssy otworzyły, no i na lv40 czekam głównie ze względu na Scroll of Oblivion, który mam dostać wtedy. No i chętnie pogram jakiś czas na cap'ie, żeby sobie na spokojnie set zmontować z Manticore/Apocalypse.
Btw. Swordman modna klasa z tego co widzę, bo kumpela zaczęła grać i też będzie miecznikiem. Poradziłem jej, żeby poszła nim w INT'a, bo wszystkie jego fajnie wyglądające skille są na Magic Attack.
-
heti idzie w tego Lunar Knighta (aka magic swordmaster) skile fajnie wyglądają ale niezbyt duży dps puki co, pewnie przez niski przyrost matk z inta
Nie gra się w to na Normal. Nigdy. Jak chcesz dropy, to grasz na Master, jeden raz przechodzisz też Dungeony na Hardzie
gra się na hardzie, na masterze jak się ma kogoś do pomocy lub dobry sprzęt (za długo trwa solo), abys na swoim poziomie raczej w pełnym składzie lub z mentorem
btw. może już za późno, ale nie odbieraj gifta od irine za 15lvl puki nie bedziesz pewny że kcesz zresetować skile (do czego polecam jakiś build), następny reset na 40 ale szkoda marnować bo poleży tylko 7 dni
Nie jest to moze jakis super wyczyn, ale ja mam 16 lvl i specjalizacje Swordsman
well w zasadzie masz lvl mojego muła który ma być mercem więc już byś miał duo na mastera
-
gra się na hardzie, na masterze jak się ma kogoś do pomocy lub dobry sprzęt (za długo trwa solo), abys na swoim poziomie raczej w pełnym składzie lub z mentorem
Na Hardzie jest uwłaczająco wręcz łatwo, na Masterze już się nudzę zazwyczaj, ale gram, bo dropi sensownie. Nie wiem czy długo trwa, póki co tylko w jednym dungeon'ie nie udało mi się zdobyć za pierwszym razem achievementa za przejście go na Master w 15 minut. Przy Abyssie czasami się jacyś upierdliwcy trafią, ale w skłądzie 3-osobowym też przebiegamy przez to w kilka chwil. Na Hardzie gram tylko raz na dungeon, dla achievementa, potem już tylko wyżej.
btw. może już za późno, ale nie odbieraj gifta od irine za 15lvl puki nie bedziesz pewny że kcesz zresetować skile (do czego polecam jakiś build), następny reset na 40 ale szkoda marnować bo poleży tylko 7 dni
Robiłem reset i teraz też zrobię, bo trochę za bogato poszedłem. Buildy są dla nieudaczników, prawdziwi mężczyźni nie boją się ryzykować nieekonomicznego rozłożenia SP.
U mojego księdza żałuję tylko, że rozwijałem Holy Burst, bo nie będę go używał. Tak to u kleryka idę na fulla w Charging Bolt (najsilniejszy atak kleryka), na fulla w Heala, no i unik, powiększenie HP, MP, buff 30% heala, wiadomo. Żadnych aerial evasion, ani dodatkowych ataków z RPM. Do tego Lightning Strike gdzieś do lv11. U Priesta na fulla rozwijam Wand Mastery, wszystkie Relic'i, dwa buffy (ten od ataku i ten od obrony, olewam ten od Light Attack'a) i Lightning Bolt, do tego otwieram Mind Breaker, ale tylko do podtrzymania combosów będzie. Powinno styknąć mi SP bez większego problemu. W tej chwili mam jeszcze Holy Burst na fulla rozwinięty i sporo w Mind Breaker zainwestowane, a wciąż mamy kilka SP wolnego jeszcze.
-
nom czytanie rad kogoś kto gra w dn od czasu wydania jest niemęskie ;< też na początku byłem uparty i niekciałem buildów używać ale dojrzałem zalety i teraz się nie boje. Well przynajmniej jak robisz swój build zważ na to że skile maja boost na lv 6/11/16
olewam ten od Light Attack'a
czyli ten zwiekszający twój dmg? jest bezużyteczny dla innych (poza resistem który się na apo przydaje) ale tobie niezłego powera dodaje
anyway mój cleric będzie miał chain lightning wysoko zamiast bolta, mind breaker na 1,wszystkie bufy na max i binding relic tylko na 1, reszta jest w zasadzie ta sama w tym buildzie hyh
-
nom czytanie rad kogoś kto gra w dn od czasu wydania jest niemęskie ;<
Tak. Pozwól, że rozwinę tą myśl.
Wiele gier, a w szczególności RPG, wymaga od gracza bardzo zróżnicowanej aktywności. W strzelaninka chodzisz i strzelasz, w ścigałkach jeździsz samochodem, w grach piłkarskich grasz w piłkę. Robisz to i nic innego. W RPG natomiast (również i w strategiach) oprócz walczenia z przeciwnikami musisz wykazać się również w minigierkach, nauczyć się efektywnie zarządzać zasobami, a często również optymalizować postacie pod kątem skilli. Jest ci to potrzebne, bo w pozwala ci w taki, czy inny sposób być lepszym w tą grę. W takich tytułach jak Fallout 3, Mass Effect, czy nawet Diablo, dodawanie punkcików do statystyk jest witalnym elementem gry - czymś, co twórcy chcą od ciebie wymagać, abyś mógł grą cieszyć się w pełni. Zastanawianie się w co najlepiej zainwestować i stawanie przed groźbą zjebania swojej postaci, jest elementem gry. Korzystanie z buildów w Diablo, czy Fallout'cie jest absurdem, ponieważ to jak dobrowolne pozbycie się kawałka gry, pójściem na łatwizę, jak granie w kręgle w trybie dziecięcym, z zablokowanymi rynnami. Dlatego nikt buildów do takich gier nie robi, a jak już, to tylko największe nolife'y z GameFAQs'a, i to dla totalnych nieudaczników heh.
Gdy do RPG dodamy przedrostek MMO, trochę zmieniają się priorytety gracza. Oprócz chęci bycia dobrym w daną grę dla własnej satysfakcji, staramy się być dobrzy, żeby być lepszymi od innych graczy, zaimponować komuś lub mieć nad nim przewagę w PvP. Buildy pomagają ci zoptymalizować skille, ale robisz to bez jakiegokolwiek własnego wkładu w postać, bez jakiejkolwiek satysfakcji związanej z własnoręcznym zarządzaniem umiejętnościami. To jak ściąganie na sprawdzianie - jestem w stanie to zrozumieć, gdy zupełnie nienawidzimy jakiegoś przedmiotu szkolnego, ale gdy jest to sprawdzian z gry komputerowej, to jest to dla mnie paranoja. Nie różni się to dla mnie wiele od używania bota albo kupowania kont do gier na eBayu. Gdybym grał z builda, to nie mógłbym się w żaden sposób utożsamiać z postacią, którą gram, a o to chodzi w RPG, nie ważne jaki jest przedrostek. Więcej satysfakcji miałbym z własnego, niedoskonałego builda, niż ze zoptymalizowanego przez "profesjonalistów".
Może to ja mam takie skrzywienie, co w sumie wiele by wyjaśniało. W dzieciństwie miałem awanturę o to, że znajomy chciał skopiować moją postać z Diablo 1 i nią grać, a ja się nie zgodziłem, bo uważałem to za coś nieuczciwego - nie cierpiałem idei korzystania z gotowca przy czymś, co ma stanowić rozrywkę. Być może dlatego nie mogę zdzierżyć gier multiplayer, gdzie zwycięstwo uzależnione jest nie od taktyki i umiejętności, a od posiadania najmocniejszego sprzętu i od wykutych na blachę nawyków ściągniętych z Internetu: nienawidzę nawalanek online, w których wygrywa ten, kto nauczy się na pamięć juggle'a, RTSów gdzie zwycięstwo zależy od tego czy znasz odpowiednią kolejność stawiania budynków, no i przede wszystkim PvP w MMORPG, które nie są temu trybowi dedykowane, czyli polegają na znajomości buildów, kolejności combosów i jakości twojego sprzętu. Wolę cieniować, ale grać w tą grę jak w RPG, niż nieuczciwie sobie pomagać i nie mieć z tego żadnej satysfakcji.
No ale jak piszę, to może moje skrzywienie. Jeżeli bawi cię taka gra, to mi to nie przeszkadza, przynajmniej dopóki nie gram w Dragon Nesta PvP, a prędzej przysłowiowe piekło zamarznie niż to zrobię. Od gry przeciwko ludziom mam takie tytuły, w których liczy się taktyka i umiejętności, vide World of Tanks, Team Fortress 2 etc.
tl;dr - Nie lubię buildów.
Well przynajmniej jak robisz swój build zważ na to że skile maja boost na lv 6/11/16
No, to jest jakaś normalna podpowiedź. Chętnie obadałbym też jakiś online'owy symulator wydawania SP, ale te, które widziałem, były dostosowane pod SEA lub NA. Nie mam nic przeciwko podpowiedziom i sugestiom, jak i ułatwieniu obliczeń. Tak samo, jako hipotetyczny nauczyciel matematyki, nie miałbym nic przeciwko temu, żeby uczeń przy rozwiązywaniu zadania pomagał sobie kalkulatorem lub patrzył na inne, podobne zadanie, które wcześniej rozwiązał. Miałbym jednak coś przeciwko spoglądaniu na tył książki i spisywaniu końcowego wyniku - tak kontynuując zaczętą myśl.
olewam ten od Light Attack'a
czyli ten zwiekszający twój dmg? jest bezużyteczny dla innych (poza resistem który się na apo przydaje) ale tobie niezłego powera dodaje
Blessing of Light. Zwiększa Light Attack/Defense o kilka procent. Biorąc pod uwagę fakt, że Cure Relic robi praktycznie to samo, a przy dobrych Heraldry można Cure Relic prawie non-stop utrzymywać, ten skill nie ma sensu.
anyway mój cleric będzie miał chain lightning wysoko zamiast bolta, mind breaker na 1,wszystkie bufy na max i binding relic tylko na 1, reszta jest w zasadzie ta sama w tym buildzie hyh
W chain lightning nie wchodzę na pewno, Mind Breaker też na 1 będzie, wszystkie buffy na max (oprócz Blessing of Light), Binding Relic chybą będę rozwijał, bo unieruchamiacz się przyda jak zrezygnuję z Holy Bursta - rozwinę go głównie po to, żeby cooldown zmniejszyć, bo nie będę miał Heraldry na niego. Priorytet rozwoju mam następujący:
1. Heal i buffy
2. Unik i pasywne (Wand Mastery, powiększenie HP i MP itp.)
3. Relic'i (w kolejności: Healing, Lightning, Miracle, Cure, Binding)
4. Charging Bolt
5. Lightning Bolt
6. Lightning Strike
7. Mind Breaker
Dopiero jak wcześniejsze będzie wysoko rozwinięte, będę rozwijał kolejne na liście. Taki jest mój autorski build.
-
źle na to patrzysz, build to nic innego niż zaplanowany wcześniej układ skili, to tak jakbyś sam go zrobił żeby później nie tracić czasu nad zastanawianiem się w co dać. Ja sam nie przestrzegam buildów toczka w toczkę tylko szukam najlepiej dopasowanego do mojego stylu i modyfikuje go żeby jeszcze lepiej dopasować. In short buildy służą wyłącznie oszczędności czasu
Blessing of Light. Zwiększa Light Attack/Defense o kilka procent.
na pierwszym poziomie zwieksza o 9% to jest 9% wiekszy atk skilami z atrybutem light, przypuszczam ze dobija 20+% na czwartym, imo nie tak źle
-
to tak jakbyś sam go zrobił żeby później nie tracić czasu nad zastanawianiem się w co dać
Zastanawianie się w co dać jest witalnym elementem gry i unikanie "straty czasu" jest pójściem na łatwiznę.
na pierwszym poziomie zwieksza o 9% to jest 9% wiekszy atk skilami z atrybutem light, przypuszczam ze dobija 20+% na czwartym, imo nie tak źle
Cure Relic też daje coraz więcej na wyższych levelach. Nie wiem jak w EU, ale w SEA i NA daje początkowo więcej, a potem niedużo mniej. Zostanę przy Relic'ach.
-
jakbyś grał tyle w mmo co ja też zaczął byś chodzić na łatwiznę ;< na sea nie używałem nic, na us coś tam zerkałem ale nieszczególnie, dopiero na eu zacząłem przestrzegać
Cure Relic też daje coraz więcej na wyższych levelach. Nie wiem jak w EU, ale w SEA i NA daje początkowo więcej, a potem niedużo mniej. Zostanę przy Relic'ach.
chodzi mi o to że one się kumulują, sufixy z itemów zresztą też
-----------
iiii już mamy cyrk i mounty
-----------
zrobiłem małe obliczenia używając formuły {Skill Damage = 2 * Skill Coeff * (%Amp * M.att + Add. Dmg) * (1+% Elemental Att)* (1- % Elemental Resist) * (% Aditional damage)}. Obliczone wg Lighting Bolt 9lvl bez uwzględnienia elemental resist i final damage, przy umownym matk na poziomie 2000
Cure Reric lvl2:
2*1*(330%*2000+922)*(1+12%) = 16849,28
Cure Relic lvl2 + Blesing of Light lvl3:
2*1*(330%*2000+922)*(1+27%) = 19105,88
-
Coz, ja uwazam tak jak Tantalus - najwieksza zabawa w RPG - czy to z przedrostkiem, czy nie - jest wlasnie tworzenie swojej postaci. Dlatego nie zamierzam sie bawic w zadne Pr0 BuiLdSy, jak cos zwale to trudno. Wole zrobic cos swojego i dojsc w tym do perfekcji, niz uzyc gotowca.
Aczkolwiek w jednej rzeczy sie zgadzam z Marvem. Warto przynajmniej popatrzec na buildy, posugerowac sie niektorymi rzeczami, ale nie warto sie ich kurczowo trzymac, bo psuje to radosc z gry, bynajmniej w mojej opinii.
-
no o sugerowanie mi chodziło, zresztą większość buildów i tak trzeba przerabiać na te limity pktow w skilach
anyway mam tu self made mod na wyłączenie autocenzury jak kogoś gwiazdki w połowie wyrazu wkurzają (hitler for everyone). zostały 3 angielskie przekleństwa jako wzór i zakazane imiona, żeby przypadkiem do bana nie doprowadzić
http://www.mediafire.com/?vnd89ogk92w3z9j
mogę też udostępnić na jap odgłosy walki i ładniejsze skrzydła jak ktos zainteresowany
---------
zapomniałem o instrukcji ;d wrzuca się do głównego folderu tam dzie inne paki
-
Mam pytanie dotyczace mojego swordmastera. Do ktorego Ulti lepiej dazyc? Tego z Magic(AoE) czy Physical? Podobniez ten z Phy zadaje gigantyczne obrazenia, ale Magic jest bardziej przydatny do czyszczenia duzych grup mobow. Bo zgaduje, ze Ulti moge wziac tylko jedno.
-
no pisałeś ze idziesz w physical wiec ult tez physical musi być, będąc fizycznym fokusujesz fizyczne skile i dopasowujesz do nich sprzęt
-
https://www.dropbox.com/s/b7uztadcijhas0w/DN%202013-04-26%2022-56-31%20Fri.jpg (https://www.dropbox.com/s/b7uztadcijhas0w/DN%202013-04-26%2022-56-31%20Fri.jpg)
Lap Marv. Przylapany.
-
mam lepsze (http://oi39.tinypic.com/zuo469.jpg) ;X tak u siebie wygladam bez armora... hmm chociarz... na tym twoim to wygląda jakbyś mnie za tyłek złapał
-
Dobra, jakby co, to mam lv40, chyba od minionej soboty. Trochę faktycznie lipa jest z tym BP na tym poziomie, bo wejście na Abyss kosztuje 300, a Master 250, więc 2 razy mogę dziennie zwykły dungeon robić. Zabijam czas w Nestach w między czasie.
Na szczęście mam oszczędności, a do tego wykorzystałem w niedzielę 3 lupy, żeby złotą skrzynkę złapać po Apocalypse Nest i dropnął mi z tego Apocalypse Longbow, który spieniężyłem za 1100g. Mam już na sobie 2 sprzęty Manticore i 2 Apocalypse, wszystkie zidentyfikowane, przekute w Intellect i wbite na +6, więc już niedługo będę miał dobry sprzęt. Może nawet będzie mnie na hełm stać.
Mam pytanie - nie mogę tego jakoś sensownie zgooglować i w sumie nigdy nie miałem z tym styczności, to warto zapytać. Skąd się biorą Sparki? Z tego co widziałem, to służą do powiększania statów i zapewniania procentowej szansy uniknięcia jakiegoś konkretnego ataku, a do tego mają okres ważności 1/2/25 dni. Ale nigdzie mi nie dropły, widziałem je tylko w TH i na ludziach. Skąd to się bierze? Dropi gdzieś?
-
dropią z bosów w hateful pasadila czy jak ten dark lair się tam zwał (ja tam mówię na nie jely i hate). A ten bow chyba jakiś desperat kupił ;d taniej samemu złożyć, zwłaszcza że teraz cena matsów spada (bo nie mogła jak ja składałem ;<)
-
ponoć nie widać edycji mojego posta jako nowej wiadomości wiec podzieliłem go na 2
taki bonus darmowy jak ktoś by kciał http://mmohuts.com/giveaways/dragon-nest-eu-special-coupon-giveaway pisze expired ale wczoraj działało wiec i dziś powinno, więc zbierać póki gorące ;x
u mnie pouch był zbugowany ale reszta ok (z deluxa kies poty bufowe dostałem <.<)
------
zdaje się że kodów zbrakło ;<
-
ponoć nie widać edycji mojego posta jako nowej wiadomości wiec podzieliłem go na 2
taki bonus darmowy jak ktoś by kciał http://mmohuts.com/giveaways/dragon-nest-eu-special-coupon-giveaway pisze expired ale wczoraj działało wiec i dziś powinno, więc zbierać póki gorące ;x
u mnie pouch był zbugowany ale reszta ok (z deluxa kies poty bufowe dostałem <.<)
------
zdaje się że kodów zbrakło ;<
"Sorry Demiforce, we are out of keys for this event". Ehh
-
ekonomie dneu własnie szlag trafia. Nie wiem co za debil wymyślił żeby rozdawać kasę od 10 do 100000 przy całkiem zbalansowanej ekonomii
-
Przeczekałem jeden dzień, mając szansę na to, że będzie rollback, ale widocznie ekonomia nie jest dla adminów DN taka ważna.
Zresztą trochę się im nie dziwię. Usunęli Philosopher's Stone, który do jej rozregulowania doprowadził, a dodatkowy rollback byłby upierdliwy dla graczy. Ekonomia natomiast, zarówno ta w grze, jak w rzeczywistości, jest mechanizmem samoregulującym. Nagłe pojawienie się na rynku dużej ilości złota doprowadziło do nagłej inflacji i to takiej intensywnej. Ale jako, że w ekonomii gier MMO mamy zazwyczaj do czynienia z deflacją (wzrost wartości złota, bo im ceny wszystkich produktów spadają), cały ten problem zostanie rozwiązany w ciągu kilku tygodni, jak rynek przesyci się wartościowymi dropami.
No i taka sytuacja ma swoje zalety, bo można się dorobić sensownych pieniędzy poprzez handel - krótko mówiąc, trzeba teraz sprzedawać ile wlezie i poczekać jakieś 2 tygodnie z większymi zakupami, aż ceny wrócą do normy.
Anyways, Sea Dragon Nest jest przejebany. Widziałem filmiki i nie mam zamiaru się tam póki co zbliżać - niby mam już całkiem dobry sprzęt, ale Apo na Hellu ciągle mi sprawia problemy, nawet w dobrym party, więc Leviathan jeszcze nie jest dla mnie.
-
dojście do 4tej rundy w sdn wymaga posiadania apo/manti +6 z hp w każdym i najlepiej vitem, nie ma co gadać o lewiatanie póki co ;d
Zresztą trochę się im nie dziwię. Usunęli Philosopher's Stone, który do jej rozregulowania doprowadził, a dodatkowy rollback byłby upierdliwy dla graczy. Ekonomia natomiast, zarówno ta w grze, jak w rzeczywistości, jest mechanizmem samoregulującym. Nagłe pojawienie się na rynku dużej ilości złota doprowadziło do nagłej inflacji i to takiej intensywnej. Ale jako, że w ekonomii gier MMO mamy zazwyczaj do czynienia z deflacją (wzrost wartości złota, bo im ceny wszystkich produktów spadają), cały ten problem zostanie rozwiązany w ciągu kilku tygodni, jak rynek przesyci się wartościowymi dropami.
na chacie i forum dawali zabawne porównania dn eu do Zimbabwe ;x ale że "stone of doom" wyprzedał sie po 2 dniach to jakoś może do tego nie dojdzie, o ile oczywiście nie wrócą do jego sprzedaży w krótkim czasie
No i taka sytuacja ma swoje zalety, bo można się dorobić sensownych pieniędzy poprzez handel - krótko mówiąc, trzeba teraz sprzedawać ile wlezie i poczekać jakieś 2 tygodnie z większymi zakupami, aż ceny wrócą do normy.
on it, od chwili gdy się okazało ze nie ma rollbacka
-
No, w koncu dobilem 40 poziom. A oto zdjecie z tej, jakze pamietnej, chwili.
https://www.dropbox.com/s/gic7p58zcuiq55e/DN%202013-05-19%2014-21-02%20Sun.jpg (https://www.dropbox.com/s/gic7p58zcuiq55e/DN%202013-05-19%2014-21-02%20Sun.jpg)
-
Jak zacząć bajzel z farmą? Gadałem z Irine we wszystkich miastach i nic mi nie mówiła, a podobno u niej się ten quest zaczyna.
-
Tez mialem ten problem. Quest jest na 24 lvl, czyli musisz odznaczyc w dzienniku ,,Hide low level quests''. Dalej sobie poradzisz.
-
dojście do 4tej rundy w sdn wymaga posiadania apo/manti +6 z hp w każdym i najlepiej vitem, nie ma co gadać o lewiatanie póki co ;d
Wczoraj trochę poprzestawiałem potencjały na moich sprzętach +6 i już HP mi skoczyło do 51k, przy ok. 5,3k Defa. Jeszcze pewnie trochę sobie podkręcę Revert Code'ami no i skoczy mi jak dropnie mi gdzieś płyta HP, bo w tej chwili mam epicką, ale na lv24 heh. Mimo to też się jeszcze nie wybieram na SDN'a, muszę sobie broń jeszcze zrobić, bo mam gołe Apo +6 jeszcze (jeżeli ktoś chciałby mi charytatywnie podarować 2x Wisp Life Stone, to będę dźwięczny, bo to gówno za cholerę mi nie chce dropnąć, choć w weekend byłem w Isolated Village z 10 razy na Masterze).
No i chyba jednak rozwinę sobie tego buffa od Light'a. Nie chciałem tego robić, bo wydawał mi się zbędny, ale zacząłem dość intensywnie iść w Light Damage (mam już +19% i broń będę miał na Light), więc każde dodatkowe zwiększenie się przyda. No ale to potem.
Tez mialem ten problem. Quest jest na 24 lvl, czyli musisz odznaczyc w dzienniku ,,Hide low level quests''. Dalej sobie poradzisz.
Danke. Zacząłem to ogarniać i nagle bardzo doceniłem, że mam drugą postać z prawie całym wolnym equipem. Chujnia, że nie można do tego farm storage'a wrzucać żywności i tych wszystkich pierdół związanych z jej pozyskiwaniem. Któregoś dnia będę się musiał mocno w to pobawić.
-
Wisp Life Stone'y chyba Marv ma jeszcze jakies, bo mi pozyczal tez do broni. Bardzo chetnie takze odkupie od kogos Apo Battering Ramy i Apo Eye.
-
Coz, moja postac jest juz prawie gotowa. Ekwipunek mam caly na +6 i brakuje mi tylko sufixa na glowie. Pozniej zostanie mi zabawa potami.
Aktualnie mam 42k HP, 4,5k defa i jakies 2,5k patk. Mam nadzieje, ze jak wymienie plejta na HP i na patk to przy nowych potach(kiedys...) podskoczy mi to do ok. 45k-50k i jakichs 3k patk.
@edit. Zapomnialem na smierc. Wczoraj z Marvem i Hetim robilismy SDN. Kompletna porazka. Dwoch palow bez provoke. Padlismy dokladnie w pierwszej minucie piatej rundy.