Forum SquareZone
Kategoria ogólna => Magia i Miecz Online => Wątek zaczęty przez: Tantalus w Września 11, 2010, 06:29:59 am
-
Wstałeś z klęczek po długiej modlitwie, zawinąłeś różaniec na ręce, po czym wyszedłeś na skrytą we mgle polanę przed kaplicą. Przez ostatnie tygodnie przygotowywałeś się do podróży, która początek właśnie nastał. Czarodziej Claudius, mądry i praworządny władca krainy zniknął nagle, w tajemniczych okolicznościach, pozostawiając po sobie Koronę Władzy, symbol swej potęgi, artefakt magiczny o niezrównanej mocy. Kiedy zabrakło władcy, w twej ojczyźnie zapanował chaos - potwory nie widziane nigdy wcześniej zaczęły terroryzować wsie i miasta, a ludzie donoszą o przerażających i niesłychanych, paranormalnych wydarzeniach, których coraz częściej są świadkami. To musi się skończyć!
Kilka dni temu anioł nawiedził cię we śnie i powiedział, że siły ciemności będą próbowały zagarnąć Koronę Władzy dla siebie, a to może oznaczać koniec świata jaki znasz. Tylko ty możesz uratować tą krainę, tylko ty przywrócić zdołasz ład i harmonię - w innym wypadku kraj czekają złe czasy.
Pielgrzym rozpoczyna swoją wędrówkę!
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/kp-pielgrzym.gif)
Przedmioty:
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/e-topor.gif) (http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/e-talizman.gif) (http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-zlota-statuetka.gif)
Przyjaciele:
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-rozbojnik.gif) (http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-wojownik.gif) (http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-przewodnik.gif) (http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-jednorozec.gif) (http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-ksiaze.gif) (http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-poltergeist.gif)
Czary:
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/czar-rewers.gif) (http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/czar-rewers.gif)
Trofea:
Ludojad (siła 4)
Lew (siła 3)
Ludojad (siła 4)
Smok (siła 7)
Południca (moc 3)
Strzygoń (moc 4)
Ludojad (siła 4)
Upiór (moc 4)
Hobgoblin (siła 3)
Wilk (siła 2)
Smok (siła 7)
Ludojad (siła 4)
-
Po opuszczeniu kaplicy skierowałeś się w stronę rzeki. Nim jednak ją przekroczysz musisz znaleźć pomoc i przedmioty, jakie umożliwią ci dalszą podróż. Musisz też koniecznie znaleźć Talizman, ponieważ bez tego potężnego narzędzia nie będziesz mógł przekroczyć Doliny Ognia. Po dojściu do Rwącej Rzeki uzmysłowiłeś sobie, że trzeba teraz określić w którym kierunku się udać. Na północy widzisz szczyty skalistych wzgórz - miejscowi ostrzegali cię, mówiąc, że jest to niebezpieczne miejsce. Na wschodzie natomiast widzisz pełną niskich wzgórz polanę - jest niebezpiecznie blisko Strażnika strzegącego jedynego mostu prowadzącego do Krainy Środkowej, masz jednak nadzieję, że nie będzie cię nękał, o ile nie będziesz próbował przez niego przejść.
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 2
Dostępne drogi:
a) Skały - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%).
b) Strażnik - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody)
Hint: Jeżeli wybierzesz drugą opcję to od razu zadeklaruj z którego stosu mam ciągnąć kartę (podaj numer od 1 do 4).
-
Idę w kierunku strażnika (b)
Stos 1.
-
Obszedłeś Strażnika szerokim łukiem, starając się zwiedzić nieregularny krajobraz tego miejsca. Wśród porośniętych, kamienistych wzgórz, przeplatanych trawiastymi równinami łatwo było się zgubić, a ty spędziłeś całą resztę dnia próbując znaleźć w tym trudnym ekosystemie coś, co mogłoby ci się przydać.
Pod koniec dnia trafiłeś na niewielkie jezioro, ukryte w jednym z dziesiątek rzadkich gajów rosnących tu i ówdzie. Akwen ten jednak wydał ci się dziwny - nie tylko znajdował się znacznie nad poziomem Rwącej Rzeki, to nie zauważyłeś żadnego strumienia, który by tu wpływał, czy stąd wypływał. Woda w nim była niepokojąco spokojna i krystalicznie czysta. Dzień był długi, postanowiłeś więc zażyć kąpieli i ugasić pragnienie. Szybko uzmysłowiłeś sobie, że woda, którą odkryłeś nie jest zwykła - po jednym jej łyku przeszło ci całe zmęczenie, a siły powróciły do zmęczonego podróżą ciała. Spędziłeś noc w tym magicznym miejscu, dziękując Bogini za umożliwienie ci jego znalezienie. Podróż póki co idzie po twojej myśli.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-jezioro-zycia-3.gif)
Twoja wytrzymałość urosła o jeden punkt (4->5).
-
Następnego ranka ruszyłeś w dalszą drogę, zostawiając za sobą magiczne jezioro. Możesz dziś przejść kawał drogi, jednak wpierw musisz wybrać kierunek marszu.
Na zachodzie wciąż widzisz skaliste zbocza. Są za pewne równie niebezpieczne co wczoraj. Na wschodzie widzisz dym wydobywający się z kominów ludzkich siedzib - musi tam być największa z okolicznych wiosek. Choć pewnie nie stać cię na kupno sprzętu u kowala, a pomoc medyczna nigdy nie była ci mniej potrzebna, to może warto by było zasięgnąć jego nauk. Pozostaje również droga przez most, lecz potężnie zbudowany Strażnik nie ułatwi ci przejścia na drugą stronę
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 4
Dostępne drogi:
a) Skały - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%).
b) Wioska - we Wiosce możesz odwiedzić Kowala, Medyka i Mędrca i korzystać z ich usług.
c) Most - oznacza zaatakowanie Strażnika broniącego przejścia (Siła 9)
-
Idę do wioski i odwiedzam mędrca
-
Znalazłeś się w sporej osadzie, której mieszkańcy ciepło cię przywitali. Sołtys pozwolił ci zostać na noc w karczmiennej stodole, a jego żona ugościła cię strawą i kompotem. Pod wieczór udałeś się do Mędrca, który mieszka w chatce na szycie okolicznego pagórka. Zapukałeś i wszedłeś do jego samotni, po czym usiadłeś na krześle przed jego rozłożystym fotelem. Sędziwy starzec zmierzył cię wzrokiem i zaczął z tobą rozmawiać. Opowiedziałeś mu swoją historię i cel swojej podróży, a on poradził ci, żebyś trwał w prawdzie i wierze, a z całą pewnością osiągniesz swój cel. Po skończeniu rozmowy wstałeś, już będąc gotowym do wyjścia, nie będąc usatysfakcjonowanym z rezultatu wizyty, jednak mędrzec zatrzymał cię w drzwiach i wręczył prezent na pożegnanie - zwinięty pergamin z wypisanymi sławami starej inkantacji.
- Użyj go mądrze - powiedział na pożegnanie.
Wynik rzutu kostką przy wizycie u Mędrca: 6
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/czar-rewers.gif)
Otrzymałeś czar.
-
Opuściłeś wioskę i ruszyłeś w dalszą wędrówkę. Pogoda ci dziś sprzyja i udało ci się pokonać szmat drogi, dochodząc do kolejnych ludzkich zabudowań jeszcze przed nastaniem zmroku.
Długo wahałeś się gdzie pójść teraz. Na wschodzie znajduje się kapliczka z której wyruszyłeś - możesz czuć się tam bezpieczny, a modlitwa pomoże ci ukoić myśli i nabrać odwagi. Na północy znajduje się największy zajazd po tej stronie rzeki, miejsce często odwiedzane przez kupców i podróżników - choć może być niebezpieczne, mógłbyś spróbować tam zasięgnąć trochę informacji na temat okolicy, dać losowi szanse na wsparcie cię w wędrówce. Zawsze pozostaje też konfrontacja ze Strażnikiem, którą starasz się odwlekać...
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 6
Dostępne drogi:
a) Kapliczka - możliwość pełnego wyleczenia się za darmo lub rzut kostką (33% szans na pozytywny rezultat, bez szans na negatywny)
b) Gospoda - rzut kostką (50% szans na pozytywny rezultat, 50% na negatywny)
c) Most - oznacza zaatakowanie Strażnika broniącego przejścia (Siła 9)
-
Szukam szczęścia w gospodzie.
-
Do gospody przybyłeś wczesnym wieczorem. Ugasiłeś pragnienie grzanym winem i rozpytałeś karczmarza o wiadomości i plotki, które mogłyby ci się przydać w dalszej podróży. Nie był skory do rozmowy, jednak kilka brzęczących monet szybko rozwiązało mu język. Niestety, inwestycja się nie opłaciła, gdyż nie dowiedziałeś się niczego przydatnego.
Późnym wieczorem kilku mocno podchmielonych klientów zwróciło uwagę na to, że raz po raz dofinansowujesz karczmarza w zamian za wieści. Jeden z nich, najlepiej trzymający pion zaproponował ci grzecznie, czy nie chciałbyś przysiąść się do nich i zagrać w pokera. Początkowo odmówiłeś, jednak po chwili dałeś się przekonać, licząc na to, że podpici mężczyźni będą rozmowni i powiedzą w końcu coś, co ci się przyda.
Dawno nie grałeś w karty, jednak szybko przypomniałeś sobie kilka sztuczek z czasów swojej młodości. Choć hazardziści gadali, nie powiedzieli niczego cennego. Gra jednak nie okazała się bezowocna - po kilku grach wygrałeś wystarczająco dużo pieniędzy, aby napełnić drugi mieszek, zaś tworzy nowi znajomi szybko odmówili dalszej gry z tobą, widząc, że bardzo ci tego wieczora idzie karta. Zarobiłeś więc trochę gotówki i mogłeś nawet wyspać się dzisiaj w pokoju z puchową pierzyną i rozpalonym kominkiem.
Wynik rzutu kostką przy wizycie w Gospodzie: 4
Otrzymałeś mieszek złota.
-
Po przespaniu się w komfortowych warunkach ponownie nabrałeś ochoty na podróż po krainie. Masz silne przeświadczenie, że poradzisz sobie z każdym napotkanym potworem, jednak czujesz, że panoszące się po okolicy monstra mogą być ostatnim z twoich problemów. Przez ostatnie kilka dni wciąż natrafiałeś na ślady podobnych tobie podróżników, teraz, w momencie kiedy podróże między miastami są ograniczone do minimum. Możliwe, że to nic poważnego, nikt, kim powinieneś się martwić, ale nie możesz oprzeć się wrażeniu, że nie ty jeden chcesz dostać się do Korony Władzy.
Droga na południe prowadzi z powrotem w kierunku wioski, na ciągnące się przed starym lasem równiny. Podobne równiny widzisz również na zachodzie i biegnie przez nie szlak ku miastu. Pozostaje ci zatem wybrać które z tych równin chcesz zwiedzić w pierwszej kolejności...
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 3
Dostępne drogi:
a) Równiny (droga na zachód) - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody)
b) Równiny (droga na południe) - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody)
-
Idem na zachód. Stos 4
-
Podróż po równinie okazała się dość komfortowa, lecz szybko dopadło cię zmęczenie. Nigdy nie miałeś mocnej głowy, a wczorajszej nocy mogłeś wypić o kubek zbyt dużo grzanego wina. Rozbiłeś obóz nad rzeką, czując potrzebę orzeźwienia się zimną wodą. Znalazłeś jakieś porzucone obozowisko z wystarczającą ilością suchego chrustu, abyś nie musiał szukać własnego - masz wrażenie, że zbyt wiele dziś nie zrobiłeś, jednak pozostajesz dobrej myśli.
Przed zachodem słońca, podczas kąpieli w jednym z rzecznych zakoli znalazłeś niewielki przedmiot, dryfujący powoli ze spokojnym nurtem. Udało ci się go wyłowić nim wypłynął do głównego koryta rzeki - okazała się nim być niewielka, drewniana szkatułka. Wyniosłeś ją na brzeg i zbadałeś - jest zamknięta niewielką, żelazną kłódką, którą bez problemu wyłamiesz nożem lub kamieniem, a oprócz tego nie ma w zasadzie żadnych zdobień. We wnętrzu szeleszczą jakieś papiery.
Przysiadłeś przy ognisku i postanowiłeś ją otworzyć. Przerdzewiałe żelazo pękło pod siłą dźwigni opartej na stalowym nożu i kłódka upadła na ziemię. Delikatnie uniosłeś wieko...
Nim zdążyłeś zareagować, poczułeś potworny ból w ręce - niewielka drewniana strzała wyleciała ze wnętrza szkatułki w momencie jej otwarcia, zanurzając się głęboko w twój prawy biceps. Zagryzłeś zęby i wyciągnąłeś ją z ciała, zauważając czarną maź na jej grocie - piekielna strzałka wygląda na zatrutą.
Reszta nocy nie byłą dla ciebie dobra - kilka ziół jakie miałeś ze sobą pomogły ci zbić gorączkę, jaka dopadła cię po kilku minutach, lecz nie miałeś nic co pomogłoby na wymioty, męczące cię do późnej nocy. Następnym rankiem objawy zatrucia zniknęły, a ty wyrzuciłeś szkatułkę nie zaglądając nawet do znajdujących się w niej dokumentów.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-szkatulka.gif)
Wynik rzutu kostką przy otwieraniu szkatułki - 1
Straciłeś punkt wytrzymałości (5->4).
-
W południe byłeś już na nogach, pomimo bardzo trudnej nocy. Sił dodała ci modlitwa i jesteś teraz zdeterminowany dalej pielgrzymować i z podniesioną wysoko głową stanąć na przeciw rzuconych ci przez Boginię przeciwnościom.
Coraz częściej natykasz się na ślady innych podróżników. Chciałbyś spotkać któregoś, może przekonać go do współpracy, lecz niestety żadne tropy nie są świeże. Pozostaje ci zdać się na logikę - podróżnicy powinni koncentrować się w pobliżu jakichś ludzkich osad, tam bowiem mogą znaleźć jakąś konkretną pomoc. Najbliżej są dwa miejsca, które przychodzą ci do głowy - jednym jest podgrodzie miasta na zachodzie, będące głównie terenem rolniczym. Innym są wioski okalające niedaleką gospodę na wschodzie. Jeden z tych polnych obszarów może być dobrym miejscem na rozpoczęcie tropienia.
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 4
Dostępne drogi:
a) Pola (droga na zachód) - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody). Znajduje się na nim innym poszukiwacz (Hobgoblin).
b) Pola (droga na wschód) - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody). Znajduje się na nim innym poszukiwacz (Tropiciel).
HINT: Zadeklaruj czy chcesz eksplorować teren czy też zaatakować poszukiwacza. Jeśli postanowisz go napaść zadeklaruj czy (i jakich) używasz specjalnych zdolności/czarów. W razie zwycięstwa w walce nie musisz zabierać mu punktu wytrzymałości - zamiast tego możesz zabrać mu mieszek złota lub dowolny przedmiot. Nie możesz jednak zabrać mu przyjaciela.
-
Idę na zachód, nie atakuję Hopgoblina, stos 2
-
Trafiłeś na przedpola miasta, do niewielkiej osady nad rzeką. Okazało się, że kilka dni temu napadł na nią wielki cyklop, demolując część nabrzeża i sporo domów. Ludzie wciąż próbują naprawić zniszczenia i uleczyć rannych.
Postanowiłeś zostać w tej wiosce i pomóc jej mieszkańcom w naprawach. Dzięki twojej pomocy wioska w znacznym stopniu powróciła do starej formy. W zamian za twoją pomoc jedna z miejscowych gospodyń zaoferowała ci nocleg w jej pokoju gościnnym, wraz z ciepłym posiłkiem i winem. Sołtys wsi, w zamian za twoją pomoc, nagrodził cię jeszcze brzęczącą nagrodą upakowaną w niedużym mieszku.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-mieszek-zlota.gif)
Znalazłeś mieszek złota!
-
Dobrze się wyspałeś i jesteś gotów ruszać dalej. Mieszkańcy wioski uzupełnili twoje żelazne racje żywnościowe, do tego masz dość sporo pieniędzy przy sobie - podróż zaczyna się układać po twojej myśli.
Idąc na południe dojdziesz do pól w pobliżu kapliczki, w której zaczęła się twoja droga. Dawno w niej nie byłeś i wiesz, że zawsze znajdziesz tam bezpieczeństwo i spokój. Możesz również minąć miasto i spenetrować bezkresne równiny rozciągające się na wschód od niego - niestety, jest to popularny szlak i nie wykluczone, że będziesz tam się mógł na kogoś natknąć.
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 4
Dostępne drogi:
a) Pola - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
b) Równiny - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody). Znajduje się na nim innym poszukiwacz (Barbarzyńca).
-
Ide na równiny, nie atakuję, stos 3
-
Znowu natknąłeś się na ślady innych podróżników. Postanowiłeś jednak nie iść za nimi, a samemu postarałeś się pozacierać swój trop. Nie jesteś jeszcze gotowy do walki.
Podczas eksploracji równin natknąłeś się na zagadkowe miejsce. Wielki, prostokątny dół głębokości kilku metrów. Rozkopać go musieli jacyś ludzie kilka miesięcy temu. We wnętrzu widzisz częściowo ukryte w ziemi niskie mury, wiele fragmentów glinianych naczyń i kości. Wygląda to na jakieś opuszczone wykopaliska, najpewniej przerwane po zniknięciu Maga Claudiusa. Miejsce wygląda imponująco, nie masz jednak pojęcia jaka cywilizacja mogła tu kiedyś żyć. Wskoczyłeś do środka dołu, starając się znaleźć coś, co mogłoby ci się przydać. Jedyny przedmiot o jakiejkolwiek wartości to łopata o żelaznej głowni. Może i to niewiele, ale nigdy nie wiadomo kiedy może się przydać.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-lopata.gif)
Znalazłeś nowy przedmiot - Łopatę!
-
Ruszyłeś w dalszą drogę, bogatszy o łopatę. Nie jesteś jednak pewien, czy uda ci się dostać na drugą stronę Rwącej Rzeki wykopując pod nią tunel - póki co próbujesz wciąż znaleźć inną drogę.
Pola otaczające miejskie aglomeracje okazały się dotąd dobrym miejscem do obozowania i zarobku, ponad to są względnie bezpieczne. Postanowiłeś ruszyć do jednego z takich miejsc, a masz do wyboru zasadniczo dwa. Na zachodzie widnieją pola pobliski dużemu miastu, na wschodzie widzisz podobny region otaczający jakiś zajazd.
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 4
Dostępne drogi:
a) Pola (droga na wschód) - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
b) Pola (droga na zachód)- teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
-
Idę na zachód, stos 1
-
Powróciłeś w region miasta, do tej samej wioski, którą przed dwoma dniami pomagałeś odbudować. Mieszkańcy przywitali cię z uśmiechami i ugościli najlepiej jak umieli. Nie musiałeś się tej nocy martwić o nocleg i kolację.
Dowiedziałeś się, że nie ty jeden pomogłeś okolicznym mieszkańcom w tych trudnych czasach. Wieści o dziejących się tu tragediach dotarły do miasta, z którego dobrowolnie przybył jeden z najlepszych lekarzy w krainie. Założył szpital polowy 4 mile na północ i leczy ranny i chory, nie pobierając za to opłaty. Cieszy cię taki przejaw dobroczynności - postanowiłeś odwiedzić tego uzdrowiciela przy następnej okazji kiedy będziesz potrzebował pomocy.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-uzdrowiciel.gif)
Na tym obszarze zamieszkał Uzdrowiciel.
-
Twoja pielgrzymka trwa dalej. Powoli irytuje cię jednak, że po tylu dniach wędrówki jedyne co zdobyłeś to zaklęcie, mieszek złota i łopatę. Obawiasz się, że siły zła mogą cię wyprzedzić w drodze do Korony Władzy i pierwszy raz od dawna zwątpiłeś w swoje szanse.
Powrót do kapliczki na południu mógłby okazać się kojący. Spokój tego miejsca i długa modlitwa mogłaby ci pomóc nabrać odpowiedniego nastawienia do swej wyprawy, poprawić jakoś twoje samopoczucie. Możesz też spróbować wziąć się w garść i ruszać dalej przed siebie, w kierunku puszczy na wschodzie.
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 5
Dostępne drogi:
a) Kapliczka - możliwość pełnego wyleczenia się za darmo lub rzut kostką (33% szans na pozytywny rezultat, bez szans na negatywny).
b) Puszcza - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
-
Idę do puszczy, stos 1
-
Droga była wygodna i do puszczy dotarłeś przed zmrokiem. Szybko przygotowałeś obozowisko, widząc, że pogoda zaczyna się psuć i resztę wieczora spędziłeś nad kontemplacją swoich dotychczasowych osiągnięć oraz celu pielgrzymki. Zasnąłeś w końcu w głębokiej konsternacji, dochodząc po woli do wniosku, że cała ta wyprawa to jedna wielka pomyłka i trzeba wracać do domu.
Przez większość nocy dręczyły cię koszmary, przez które raz po raz wybudzałeś się ze snu. Po kilku godzinach męczenia się pod kocem wstałeś i zdenerwowany postanowiłeś przejść się kawałek i zaczerpnąć świeżego powietrza, nie zważając na to, że w nocy zaczęło padać. Szedłeś brzegiem puszczy, jednak w pewnym momencie zaszedłeś między drzewa, dochodząc do niewielkiej polanki.
- Chciałbym być silniejszy - powiedziałeś samemu sobie, podsumowując tymi słowami myśli, z jakimi biłeś się wczorajszego wieczora.
Idealnie białe światło oślepiło cię nagle, a deszcz przestał padać. Zmrużyłeś oczy i spojrzałeś w jaskrawą jasność, w której zmaterializowała się żeńska figura. Nie widzisz jej dobrze, ale jej urodziwa twarz wybija się na tle poświaty.
- Nie trać wiary, pielgrzymie - rzekła kobieta, głosek słodkim i niewinnym - Masz w sobie wielką siłę i tylko wiara pozwoli ci ją wydobyć.
Poczułeś kojące ciepło bijące z jej kierunku i odruchowo zamknąłeś oczy. Chwilę później je otworzyłeś, zrywając się z posłania, patrząc na wstające za wzgórzami słońce. Czyżby kobiecy głos ci się tylko przyśnił? Czyżby oślepiającą jasność wywołało wschodzące słońce? Skoro tak, to czemu twoje spodnie i koszula są wciąż mokre od deszczu?...
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-wrozka.gif)
Spotkałeś wróżkę! Zyskałeś jeden punkt siły (2->3)!
-
Ruszyłeś w dalszą drogę pewien siebie. Cieszysz się, że w chwili zwątpienia znalazłeś w sobie siłę do dalszej podróży. Postanowiłeś tego dnia przejść tyle, ile tylko się da.
Droga na południe skieruję cię do lasu, gęstszego niż odwiedzane przez ciebie do tej pory puszcze. To miejsce może być faktycznie niebezpieczne. Na południe od miasta widzisz mniej gęstą, ale równie starą puszczę - jest na tyle blisko miasta, że powinieneś czuć się w nim bezpiecznie. Przypuszczasz jednak, że w ten deszczowy dzień nie ty jeden będziesz się chciał skryć pod drzewami.
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 6
Dostępne drogi:
a) Las - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%).
b) Puszcza - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody). Znajduje się na nim innym poszukiwacz (Barbarzyńca).
-
Do Puszczy, nie walczę, stos 1
-
Uniknąłeś konfrontacji i ruszyłeś w kierunku puszczy, kryjąc się pod drzewami wczesnym wieczorem. Czeka cię kolejna deszczowa noc.
Idąc po drewno natrafiłeś na kolejne ludzkie zwłoki w gdzieś głęboko w lesie. Martwi cię, że widujesz je coraz częściej, choć tym razem to chyba nie robota bandytów, czy potworów. Mężczyzna kilka dni temu musiał zostać tu napadnięty przez niedźwiedzia, a sam wygląda na jakiegoś mieszczanina. Nie masz pojęcia co tutaj robił, ale wiesz jedno - mieszek złota przy jego pasie jemu już na pewno się nie przyda.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-mieszek-zlota.gif)
Zdobyłeś mieszek złota!
-
Rankiem nad wami rozpętało się istne piekło. Deszczowa nawałnica przeszła płynnie w marznący deszcz, a potem w rzadki grad i śnieżycę. Zamieć ogranicza twoje pole widzenia i spowalnia marsz do minimum. Dziś nie zajdziesz daleko.
Na północy widzisz przedpola miasteczka w pobliżu którego zamieszkali medycy z miasta i założyli polowy szpital. Kto wie, może miejscowy uzdrowiciel będzie miał jakieś rozgrzewające maści na zbyciu? Na południu rozciągają się równiny, jednolicie pokryte śniegiem. Niewiele widzisz, ale co kilka chwil masz wrażenie, jakby przez śnieżną zamieć przebijały się pojedyncze promienie światła dochodzące z tamtej okolicy, świadczące o jakiejś ludzkiej aktywności w tym rejonie.
Z powodu zamieci poruszasz się dziś tylko o 1 obszar.
Dostępne drogi:
a) Pola - teren został już zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody (Uzdrowiciel.
b) Równiny - teren został już zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody. Znajdują się na nim inni poszukiwacze (Barbarzyńca i Gladiator).
HINT:: Jeśli wybierzesz konfrontacje, musisz wybrać którego z dwóch poszukiwaczy atakujesz. Nie możesz atakować więcej niż jednego jednocześnie.
-
Idę na południe, walczę z Rozbójnikiem.
-
Skierowałeś się na południe, zdając sobie sprawę z czyhających w tym regionie niebezpieczeństw. Przez te równiny prowadzi tylko jedna ubita droga, wiodąca na południe przez niewielki, ale wyjątkowo gęsty las - to idealne miejsce na zasadzkę.
Tak jak się spodziewałeś, w oddali zobaczyłeś zaporę drogi zrobioną z przewalonego drzewa. Zszedłeś z traktu odpowiednio wcześniej, wdrapując się na niewielkie wzniesienie i okrążając to miejsce - dojrzałeś z niego uzbrojonego mężczyznę siedzącego schowanego za krzakami. Z jednej strony nie chcesz z nim walczyć, z drugiej jednak wiesz, że o ile nie zrobisz z nim porządku będzie on zagrażał niewinnym ludziom. Skierowałeś się w jego stronę, gotowy do walki.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-rozbojnik.gif)
Rozpocząłeś walkę z rozbójnikiem.
Twoja skuteczność: 3 (siła) + 5 (rzut kostką) = 8
Skuteczność wroga: 4 (siła) + 4 (rzut kostką) = 8
Walka nie została rozstrzygnięta.
-
Pogoda wcale się nie polepsza - śnieżyca jest wciąż bardzo silna, chociaż wydaje ci się, jakby temperatura wzrosła odrobinę. Nie udało ci się pokonać rozbójnika, no ale przynajmniej powalczył nie dałeś się pokonać - złoczyńca zastanowi się teraz dwa razy nim kogoś takiego jak ty zaatakuje.
Równina jest bezlitosna i wkrótce przemarzłeś na wskroś. Czujesz, że jak szybko nie znajdziesz miejsca na rozbicie obozu, to zamarzniesz tu, na tej śnieżnej polanie. Osłonę znajdziesz wśród skalistych wzgórz na południu, choć nie wiesz, czy są bezpieczne. Pamiętasz też, że dużo lepiej się czułeś w puszczy, z której wyszedłeś wczoraj.
Z powodu zamieci poruszasz się dziś tylko o 1 obszar.
Dostępne drogi:
a) Skały - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%).
b) Puszcza - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody). Znajdują się na nim inni poszukiwacze (Barbarzyńca i Gladiator).
-
Rzut monety zdecydował:
Puszcza, stos 1.
-
W puszczy mniej wieje i udało ci się odzyskać trochę utraconych sił. Znalazłeś kryte przed zawieruchą miejsce, w którym mogłeś spokojnie założyć obozowisko i przeczekać złą pogodę. Wolny czas spędziłeś na modlitwie.
Czujesz, że w powietrzu unosi się coś dziwnego, jakaś nietypowa energia. Wydawało ci się, że podczas modlitwy słyszałeś jakieś potępieńcze krzyki umarłych, pewne nienawiści i agresji. Nie masz pojęcia co się dzisiaj wydarzy, ale nie zbliżałbyś się do cmentarzy i unikał kontaktu z duchami tego dnia...
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-zemsta-duchow.gif)
Nastała zemsta duchów.
-
Minął burzowy dzień, który spędziłeś w swoim obozowisku, poświęcając ten czas na modlitwę. Nigdy nie widziałeś takich zmian pogodowych w tak krótki czasie i boisz się, że są one zapowiedzią nastania złych czasów. Następnego dnia deszcz prawie przestał padać i niebo na północy zaczyna się rozpogadzać.
Martwisz się o mieszkańców okolicznych miejscowości, postanowiłeś więc rozejrzeć się po okolicy i być może znaleźć kogoś, komu mógłbyś pomóc. Wiesz o kilku osadach na wzgórzach na południu, niedaleko kapliczek, w kierunku których zmierzał ten potworny sztorm - ci mieszkający na północnym zboczu musieli ponieść największe straty. Inne niewielkie wioski znajdują się na północnym-wschodzie, na pobliskich puszczy równinom. Wysokie drzewa przy tak silnym wietrze łamią się jak suche gałązki i boisz się pomyśleć jakich zniszczeń mogły dokonać.
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 5
Dostępne drogi:
a) Wzgórza - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
b) Równiny - teren został już zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
-
Idę na północ na równiny (do puszczy za daleko, licz lepiej)
Kupuję miecz
-
Sprawdzam tylko twoją czujność hehe.
Dotarłeś do niewielkiej osady targowej, zbudowanej nad brzegiem rzeki. Burza i zamieć oszczędziła to miejsce, dobrze chronione przed taką pogodą dzięki wysokiemu murowi oraz graniczącymi z nim wzgórzami. Nikt nie będzie tu potrzebował twojej pomocy, no ale przynajmniej możesz wydać na coś ciężko zarobione pieniądze.
Po dłuższym namyśle postanowiłeś wymienić jeden ze swoich mieszków złota na miecz jednoręczny. Nie lubisz walczyć, zawsze byłeś raczej typem dyplomaty niż wojaka, jednak ktoś mądry powiedział kiedy, że więcej można zdziałać dobrym słowem i ostrym mieczem, niż samym dobrym słowem.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-targowisko.gif)
Natknąłeś się na targowisko. Kupiłeś na nim Miecz za mieszek złota.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/e-miecz.gif)
-
Po zakupieniu miecza postanowiłeś przenocować w tej okolicy, a następnego dnia ruszyć w pobliże jakiejś większej aglomeracji i zobaczyć jak z usuwaniem skutków katastrofy radzą sobie mieszkańcy mniejszych wiosek.
Największe skupiska ludzkich osad znajdziesz wśród pól na zachodzie, w pobliżu miasta oraz na wschodzie, w okolicach gospody. Oba miejsca są w podobnej odległości od ciebie i w obu na pewno znajdziesz wielu potrzebujących mieszkańców.
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 4
Dostępne drogi:
a) Pola (droga na zachód) - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
b) Pola (droga na wschód) - teren został już zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
-
Idę na wschód.
WALCZĘ z ludojadem.
-
Dotarłeś na pola w pobliżu gospody, jednak większość znajdujących się tu osad nie doznała większych zniszczeń - wiatr po tej stronie krainy nie był taki silny jak w okolicach miasta. Widząc, że mieszkańcy nie chcą twojej pomocy i podejrzliwie patrzą na nieznajomych, takich jak ty, postanowiłeś przenocować gdzieś w okolicznych lasach.
Las okazał się bagnisty i zmurszały, okazało się jednak, że ktoś żyje wśród tych śmierdzących bajor i nieprzyjemnej wilgoci. Natknąłeś się na niewielką chatkę ustawioną na balach na brzegu wielkiego torfowiska, lecz nim zdołałeś zapukać do drzwi zwróciłeś uwagę na sporą ilość kości, jakie pływają po powierzchni śmierdzącej, gęstej wody - rozpoznałeś ludzkie piszczela, klatki piersiowe, nawet kilka czaszek. Kiedy z chaty wyszedł jej właściciel, uzbrojony w nabitą ćwiekami maczugę, byłeś już gotowy do walki.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-ludojad.gif)
Rozpocząłeś walkę z ludojadem.
Twoja skuteczność: 3 (siła) + 1 (przedmioty) + 6 (rzut kostką) = 10
Skuteczność wroga: 4 (siła) + 1 (rzut kostką) = 5
Zwyciężyłeś w walce! Ludojad (siła 4) zostaje dodane do twoich trofeów.
-
Pokonałeś ludojada i pochowałeś go w pobliżu jego domu. Pomodliłeś się za jego duszę, chociaż wiesz, że grzech zabicia go będzie ci wybaczony - ludojad już nigdy nikogo więcej nie skrzywdzi.
Pamiętasz gdzie jest targowisko i rozważasz powrót na równiny, na których je znalazłeś. Może będzie coś nowego do kupienia? Dawno nie było cię też na południu, niedaleko wioskowych pól.
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 4
Dostępne drogi:
a) Równiny - teren został już zbadany i leży na nim Karta Przygody (Targowisko). Znajduje się na nim inny poszukiwacza (Gladiator).
b) Pola - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
-
Idę na pola, Stos 1
-
Osady w pobliżu wioski zostały w znacznej części zniszczone na skutek żywiołu - deski i bale znajdywałeś porozrzucane po polach zanim jeszcze na dobre zbliżyłeś się do pierwszej wioski. Na szczęście prawie nikt nie został ranny - na czas burzy większość schroniła się na południu, lepiej chronionych rejonach.
Pomogłeś przy naprawach kilku domostw, korzystając ze swojego doświadczenia w pracach budowniczych. Twoja łopata po raz pierwszy przydała się na coś i doskonale nadała się do wykopywania błota z zalanych piwnic i izb. Pracowałeś niestrudzenie przez cały dzień i wczesny wieczór, dopiero w nocy mieszkańcy zmusili cię, żebyś zasiadł z nimi do wieczerzy. Nie mieli wiele, ale to co mieli poświęcili na obfitą ucztę na twoją cześć. Nie mieli złota ani żadnych kosztowności, więc nie mogli zapłacić ci inaczej, niż szczerą gościnnością.
Kiedy miałeś już zbierać się do spania w jednym z udostępnionych ci pokoi u jednego z gospodarzy, miejscowy sołtys poprosił cię na moment i zaprowadził do swojej chaty, położonej na wzgórzu. Weszliście do środka i zapaliliście olejową lampę, dalej po schodach w dół do piwnicy sołtysa. Miałeś złe przeczucia, jednak okazało się, że w tejże piwnicy znajduje się prezent, który starszy mężczyzna chciał ci dać na drogę. Okazała się nim być bardzo przyzwoita, płytowa zbroja. Widać było, że kiedyś intensywnie z niej korzystano, ale wszelkie defekty odbito i naprawiono - to pancerz z prawdziwego zdarzenia, jesteś w stanie to poznać.. Nie odmówiłeś takiemu prezentowi wiedząc, jak bardzo może ci się przydać w podróży.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/e-zbroja.gif)
Znalazłeś nowy przedmiot - Zbroję.
-
Zbroja leży na tobie idealnie. Jest lekka i choć czujesz jak skóra ci się pod nią poci, to wiesz, że to dzieło sztuki płatnerskiej może ci kiedyś uratować życie.
Nowy pancerz warzy trochę i wkrótce poznałeś jak ciężko jest w nim maszerować. Nie zajdziesz daleko z tym na piersi, a przynajmniej nie dziś, nie póki twe nogi nie przywykną do dodatkowego obciążenia. Możesz skierować się do lasu na północy, który mijałeś jakiś czas temu, a którego nigdy jeszcze nie zwiedziłeś. Bezpieczniej jednak jest ruszyć na południe i znaleźć schronienie we wiosce.
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 1
Dostępne drogi:
a) Las - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%).
b) Wioska - we Wiosce możesz odwiedzić Kowala, Medyka i Mędrca i korzystać z ich usług.
-
Idę do wioski, odwiedzam mędrca
-
Powróciłeś do wioski i po raz kolejny skierowałeś się na wzgórze, ku mieszkaniu mędrca. Przywitał cię ciepło ciesząc się na ponowne spotkanie z tobą.
Przegadaliście większość wieczora. Opowiedziałeś mu o swojej tułaczce, a on o ludziach, którzy przybyli do niego w trakcie twojej nieobecności - większość nie była sympatyczna. Starzec ugościł cię jak tylko umiał, pozwolił przenocować u siebie, a rankiem wręczył ci kolejne zaklęcie na drogę, mając nadzieję, że ci się przyda. Przejrzałeś zwój i oceniłeś, że dwa czary, które w tej chwili masz przy sobie wystarczą, i nie znajdziesz zastosowania dla tego nowego. Odmówiłeś więc grzecznie, przed ruszeniem w dalszą wędrówkę.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/czar-rewers.gif)
Otrzymałeś nowe zaklęcie, jednak nie możesz nosić więcej niż dwa jednocześnie. Nie zamieniasz żadnego ze swoich czarów na nowy.
-
Przenocowałeś w chacie mędrca, nie wiedząc jeszcze, że jutro ma cię czekać ciężka droga. Widząc, że fortuna ci ostatnio sprzyja, postanowiłeś ruszyć w kierunku jednego z niebezpiecznych miejsc w tym regionie - kiedyś będzie trzeba te miejsca przebadać, tak czy siak.
Na północy znajduje się potwornie gęsty las, który mijałeś wielokrotnie i do którego mogłeś iść wczoraj. Jest niebezpieczny, ale chyba nie aż tak, jak zapomniany cmentarz na zachodzie - to samotne, przeklęte miejsce napawa cię lękiem od samego patrzenia w jego kierunku.
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 2
Dostępne drogi:
a) Las - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%). Na tym obszarze znajduje się inny poszukiwacz (Amazonka).
b) Cmentarz - wejście na ten obszar oznacza utratę punktu wytrzymałości.
-
Używam zaklęcie Zniszczenie na Fontannie Mądrości
Idę do Lasu, nie walczę z Amazonką.
-
Nim ruszyłeś w dalszą drogę stanąłeś na wzgórzu i odwróciłeś się w stronę rzeki, recytując słowa zaklęcia. Ten czar powinien trochę utrudnić podróż tym, co znaleźli się już za rzeką.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/c-zniszczenie.gif)
Fontanna Mądrości została zniszczona.
Na skraju lasu zobaczyłeś jakieś sylwetki, jednak zignorowałeś je dobrze wiedząc, że w tych czasach dużo łatwiej o bandytów i morderców niż o życzliwych podróżników. Zapuściłeś się w las.
Niestety, bór okazał się wyjątkowo gęsty i ciemny, nie znalazłeś w nim żadnych udeptanych dróg, jedynie zwierzęce szlaki. Słońce zaszło szybciej, niż byś tego chciał i zostałeś zmuszony do nocowania w środku lasu, nie mając pojęcia którędy z niego wyjść...
Wynik rzutu kostką przy wizycie w lesie: 3
Straciłeś jedną turę.
======================
Będąc w lesie natknąłeś się na wysportowaną kobietę, która z jakichś przyczyn zapragnęła z tobą walczyć. Nie miałeś wyjścia jak tylko wyciągnąć przeciwko niej swój miecz.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/g-amazonka.gif)
Rozpocząłeś walkę z Amazonką
Twoja skuteczność: 3 (siła) + 1 (przedmioty) + 6 (rzut kostką) = 10
Skuteczność Pielgrzyma: 4 (siła) + 2 (przedmioty) + 1 (rzut kostką) = 7
Odniosłeś zwycięstwo, jednak Amazonka ponownie rusza do ataku.
Twoja skuteczność: 3 (siła) + 1 (przedmioty) + 3 (rzut kostką) = 7
Skuteczność Pielgrzyma: 4 (siła) + 2 (przedmioty) + 1 (rzut kostką) = 7
Walka nie została rozstrzygnięta.
-
Udało ci się obronić przed zaciekle atakującą kobietą. Miałeś duże szczęście, że uzbrojony mężczyzna, który jej towarzyszył, nie brał udziału w walce, bo wtedy jej rezultat byłby dla ciebie fatalny. Amazonka przydała się jednak na coś - udało ci się iść jej tropem i znaleźć wyjście z lasu. W końcu możesz ruszać w dalszą drogę.
Chcesz nadrobić czas, jaki straciłeś w lesie. Podróż na zachód pozwoli ci jeszcze przed zmrokiem dotrzeć w pobliże puszczy, którą widzisz w oddali. Wygląda wyjątkowo ponuro. Na północy natomiast widnieje gospoda i miałeś w planach poszukanie szczęścia na równinach w jej okolicy.
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 5
a) Puszcza - teren został już zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
b) Równiny - teren został już zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
-
Idę na równiny na północ. Walczę z lwem.
-
Dostałeś się na stepową równinę na zachód od gospody. Robiłeś się pod jednym z nielicznych drzew w okolicy, po czym ruszyłeś przez wysokie trawy, badając teren pod kątem czegoś przydatnego.
Podczas eksploracji natknąłeś się na wielkiego lwa, pożerającego właśnie jakąś upolowaną lub znalezioną krowę. Widząc go spróbowałeś się wycofać, jednak twoje ruchy w wysokiej trawie nie mogły ujść uwadze takiego wytrawnego drapieżnika. Bestia uniosła głowę, obnażając umazaną we krwi paszczę, po czym ruszyła w twoim kierunku, wpierw skradając się i schodząc nisko, potem przechodząc w trucht i bieg. Wyciągnąłeś miecz.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-lew.gif)
Rozpocząłeś walkę z lwem.
Twoja skuteczność: 3 (siła) + 1 (przedmioty) + 6 (rzut kostką) = 10
Skuteczność lwa: 3 (siła) + 5 (rzut kostką) = 8
Zwyciężyłeś w walce! Lew (siła 3) zostaje dodane do twoich trofeów.
Dzięki twoim zwycięskim walkom z potworami twoja siła urosła o jeden punkt (3->4)!
=====================
Późną nocą zostałeś zaskoczony przy ognisku. Jakaś obrzydliwa bestia postanowiła zdominować cię psychiczną mocą, nie wiedząc pewnie, że w tej materii sam znasz kilka sztuczek.
Poszedłeś się na równiny, odnajdując nieznajomego siedzącego przy ognisku. Zobaczyłeś go z oddali i postanowiłeś zaryzykować bliższe do niego podejście. Poczułeś zapach pieczonego mięsa, a mężczyzna w świetle ogniska wygląda na słabeusza.
Zakradłeś się od boku, po czym rzuciłeś się na niego, wykorzystując swoją moc psychiczną do zdominowania przeciwnika. Okazał się być godnym adwersarzem.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/g-upior.gif)
Rozpocząłeś walkę psychiczną z Upiorem
Twoja skuteczność: 4 (moc) + 4 (rzut kostką) = 8
Skuteczność Upiora: 4 (moc) + 4 (rzut kostką) = 8
Walka nie została rozstrzygnięta.
-
Zmęczyłeś upiora walką i uciekłeś, kiedy ten przestał napierać. Ta walka nie skończyłaby się szybko, a ty nie masz całego dnia, żeby bić się z jakąś piekielną abominacją. Wystarczy już, że zwyciężyłeś wczoraj z lwem.
Obrzydliwiec nie biegał zbyt szybko, ale i tak wolisz spędzić następny dzień gdzieś w pobliżu miejskiej aglomeracji - tam powinno być bezpieczniej. Pamiętasz o podgrodziu miasta, wśród pól na zachodzie. Opcją są też zawsze pola na dalekim południu, niedaleko tamtejszej wioski.
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 6
Dostępne drogi:
a) Pola (droga na zachód) - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
b) Pola (droga na południe) - teren został już zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
-
Idę na pola za zachód. Stos 1
-
Trafiłeś na zachód, na południową część podgrodzia największego miasta w tej okolicy. Droga była ciężka - z północy znowu wieje zimny wiatr i masz wrażenie, że zbliża się kolejna zamieć. Z każdym dniem pogoda się coraz bardziej pogarsza i kiedy doszedłeś w końcu w pobliże przedmieścia rozpadało się na dobre.
Nie miałeś pieniędzy na nocleg, spędziłeś więc noc rozbijając się w niewielkiej jamie w pobliskim lesie - jak na miejsce znalezione i okryte w pośpiechu, zapewniało świetne warunki noclegowe. Świerkowe gałęzie przyjemnie trzaskały w ognisku, a ty rozgrzewałeś się na zapas, nie wiedząc jaka parszywa pogoda zastanie cię jutro. Pioruny zaczęły walić nad twoją głową. Siedziałeś przed ogniskiem z głową nisko zwieszoną, trwając w półśnie i półgotowości. Trzask pioruna wyrwał cię z płytkiej drzemki. Kolejny trzask i silny, wilgotny wiatr zawiał ci w twarz przygaszając lekko ognisko. Trzeci trzask, a na przeciwko ciebie, po drugiej stronie ogniska znalazła się osoba. Nie wyszła z lasu, nie spadła z niebios, po prostu zmaterializowała się siedząc z założoną nogą na nogę wraz z rozbłyskiem błyskawicy. Wstałeś błyskawicznie i dobyłeś miecz, kierując jego ostrze w nieznajomego. Gość złapał ostrze jedną ręką i wyrzucił kilka metrów na bok tak, jakby łapał za patyk.
- Gdybym chciał cię zabić, to już dawno bym to zrobił - rzekł nieznajomy. Przeraziłeś się widząc, że rogi wyrastają mu z wysokiego czoła - Jestem tu dla ciebie, mój miły. Przyszedłem pomóc ci w tej ciężkiej wędrówce.
Nie odzywałeś się, czując podstęp. Nie odrywałeś wzroku od diabła, czekając tylko na sposobność do wyciągnięcia noża. Obawiasz się jednak, że twoja ręka byłaby za wolna, a stal zbyt tępa na demona tej klasy.
- Wyczuwam w tobie wielką wiarę i wielką życzliwość - kontynuował szatan - Ale głęboko pod tą skorupą praworządności i altruizmy znajdują się pokłady zła, o których istnieniu nawet nie wiesz.
- To bzdura - uciąłeś, wiedząc, że kto jak kto, ale ty nie jesteś złym człowiek.
- Zło jest wpisane w ludzką naturę, mój miły - odpowiedział diabeł przymilnym głosem - Boisz się go jak, za przeproszeniem, diabeł święconej wody. Chciałbyś wymazać z pamięci każdy z twoich drobnych, żałosnych grzeszków, gdyż sama myśl o niegodziwości przyprawia cię o mdłości. Ale życie jest oparte na dualizmie - bez dobra, nie ma zła. Bez zła, nie ma dobra...
Diabeł wstał nagle, a ty wstałeś wraz z nim, sięgając jednocześnie po nóż. Nie mogłeś go jednak wyciągnąć z pochwy, ręką zamarła w połowie ruchu.
- Jestem Mefistofeles, arcyszatan, zwany Niszczycielem Światła - rzekł donośnym głosem - Niniejszym zrzucam z ciebie kajdany twego naiwnego spojrzenia na świat, dziecinnej wizji dobra i zła. In nomine Satani Luciferi, et Antichristi, et Profetus Perfidus. Amen!
Nie poczułeś bólu, tylko jakieś dziwne zimno wypływające z twojego wnętrza, powoli rozchodzące się po ciele. Ręce ci i nogi ci zdrętwiały gdy patrzyłeś na diabła, który uśmiechnął się ostatni raz nim zniknął w kolejnej błyskawicy. Potem straciłeś przytomność.
Kiedy się obudziłeś, coś się zmieniło. Nie wiedziałeś jeszcze co, ale świat wyglądał zupełnie inaczej niż dotąd. Przeraziłeś się kiedy odkryłeś, że masz wielką ochotę kogoś zabić i siać chaos i zniszczenie wśród ludzi...
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-mefistofeles.gif)
Mefistofeles zmienił twój charakter. Od teraz jesteś Zły.
-
Czujesz się źle i to w innym tego słowa znaczeniu. Chęć zniszczenia czegoś, zadania komuś bólu, zabicia, jest dla ciebie tak nienaturalna, że zupełnie nie czujesz się sobą. Śnieg pokrył krainę i gęsta zamieć ograniczyła ci widoczność, spowalniając marsz. Może to i dobrze - w tej wszechogarniającej bieli będzie ci łatwiej walczyć ze swoim własnym złem, łatwiej uniknąć pokusy.
Na południu roztacza się gęsta puszcza, która powinna ochronić cię od zamieci i pozwolić zebrać myśli do kupy. Dobra część twojego charakteru, słabnąca z każdą chwilą, tego właśnie chce, bo alternatywą jest wizyta w mieście, a tam mógłbyś mieć kłopoty z opanowaniem się...
Z powodu zamieci poruszasz się dziś tylko o 1 obszar.
Dostępne drogi:
a) Puszcza - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
b) Miasto - możesz odwiedzić w nim Medyka, Alchemika i Czarodziejkę i korzystać z ich usług. Na tym obszarze znajduje się inny poszukiwacz (Upiór).
-
Idę do puszczy. Stos 1
-
W puszczy nie znalazłeś nic przydatnego - las był częściowo zniszczony na skutek obsuwisk ziemi, które miały miejsce podczas burzy w zeszłym tygodniu. Zwalone drzewa utrudniają ci podróż przez leśne tereny, powróciłeś więc na trakt południowy, przechodzący przez tą puszczę. Droga jest tu łatwiejsza, ale masz obawy przed podążaniem nią.
Idąc na południe zauważyłeś niewielką konną furmankę jadącą z naprzeciwka. Chciałeś się ukryć, ale było już zbyt późno - woźnica zatrzymał powóz i zapytał się ciebie, czy droga do miasta jest aby przejezdna. Milczałeś przed dłuższą chwilę, po czym zażądałeś mieszka złota w zamian za pomoc. Furman wyjął drewnianą lagę, czując, że szykują się kłopoty, jednak byłeś szybszy - w dwóch ruchach doskoczyłeś do niego i wybiłeś mu broń z dłoni, odruchowo dostawiając nóż do gardła. Byłeś równie zdziwiony swoim ruchem co ten nieszczęsny woźnica. Ofiara odczepiła mieszek złota i rzuciła go na ziemię, odjeżdżając szybko kiedy tylko zszedłeś z paki. Brzydziłeś się sobą za ten uczynek, ale silniejsza część twojej psychiki uznała to doznanie za wyjątkowo wyzwalające...
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-mieszek-zlota.gif)
Znalazłeś mieszek złota.
-
Wieczorem miałeś chwile słabości - chciałeś wyrzucić zdobyte rozbojem złoto, ale stwierdziłeś, że to bez sensu. Wciąż trwa w tobie wewnętrzna walka i uświadamiasz sobie, że zła część twojego charakteru dominuje coraz częściej.
Śnieżyca wciąż rozciąga się nad krainą. Kierujesz się na południe, ku równinom - ciekawi cię, czy rozbójnik, z którym walczyłeś jakiś czas temu wciąż tam mieszka. Może uda ci się go w końcu nawrócić lub pokonać? Zła część twojego charakteru pragnie jednak wrócić na podgrodzie miasta, gdzie ktoś z twoją siłą mógłby siać niemałe spustoszenie...
Z powodu zamieci poruszasz się dziś tylko o 1 obszar.
Dostępne drogi:
a) Równiny - teren został już zbadany i leży na nim Karta Przygody (Rozbójnik).
b) Pola - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
-
Idę na równiny. Próbuje nawrócić Rozbójnika.
-
Znalazłeś się na równinie, po raz kolejny widząc ją w trakcie zamieci. Znowu przeszedłeś lekko zaśnieżoną drogą w kierunku lasu na jej południowym skraju, znowu docierając do zwalonego drzewa, tarasującego drogę. Masz deja vu, i doskonale wiesz co czeka cię dalej.
Rozbójnik wyskoczył na ciebie, zmieszany lekko twoim widokiem. Pamięta wcześniejszą walkę z tobą i dobrze wie, że nie może cię nie docenić. Wyciągnąłeś miecz, ale wyjątkowo starałeś się, aby go nie zranić - mówiłeś do niego w trakcie pojedynku i patrzyłeś, jak twoje słowa z wolna zakorzeniają się w jego głowie. Jego ruchy stały się wolniejsze, mylił kroki, miecz wytracał prędkość...
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-rozbojnik.gif)
Wynik rzutu kostką przy próbie nawrócenia przeciwnika: 5
Udało ci się nawrócić Rozbójnika! Będzie walczył w twoim imieniu zawsze, gdy mu każesz.
-
Rozbójnik dał się namówić na podróż z tobą. Obawiasz się jednak, że to nie słowa o dobroci i wierze do niego dotarły, tylko argumenty wypowiadane przez twoją nową, złą osobowość. Mężczyzna liczy na rozbój wraz z tobą i chyba się nie zawiedzie...
Zamieć się skończyła, ale śnieg wciąż leży w tej części krainy, do tego zmęczyła cię walka z twoim nowym towarzyszem. Nie zajdziecie dziś daleko, nie dalej niż do skalistych wzniesień na południu stąd albo do puszczy na północy...
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 1
Dostępne drogi:
a) Skały - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%).
b) Puszcza - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
-
Idę na skały (dawaj 6)
-
Wspiąłeś się na szczyt skalistego wzniesienia, nie do końca wiedząc po co wysilasz się tak by wspiąć się na to niebezpieczne miejsce. W połowie drogi uświadomiłeś sobie, że od dłuższego czasu szukasz odosobnienia, nie tyle po to, żeby przemyśleć sobie kilka spraw, ale po to, aby być z dala od ludzkich siedzib. Tu nikomu nie możesz zaszkodzić, nikogo nie będziesz mógł skrzywdzić.
Natknąłeś się na głęboką jaskinię, w której postanowiłeś się rozbić tej nocy. Kiedy zasnąłeś, pogrążyłeś się w koszmarach, czując częściowo, że nie pochodzą one wyłącznie z twojej głowy. Czujesz obecność czegoś nienaturalnego w powietrzu, jakiejś transcendentnej psychiki, która chce się wedrzeć do twojego osłabionego umysłu. Uspokoiłeś się, powtarzając sobie w myślach słowa modlitwy, formułę egzorcyzmu. Sen wciąż był niespokojny, ale duchowa prezencja opuściła cię w końcu, po krótkiej walce.
Wynik rzutu kostką przy wizycie na Skałach: 1
Zostałeś zaatakowany przez Ducha (Moc 4). Odpędziłeś go egzorcyzmami, wykorzystując jedną ze swych specjalnych zdolności.
===================
W nocy dotarła do ciebie ciemnozielona chmura, lecąca z wiatrem z południa. Nim zdążyłeś cokolwiek zrobić, wypełniła ona pieczarę w której się skryliście gęstym, dusznym dymem. Po kilku chwilach straciłeś przytomność.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-zaraza.gif)
Straciłeś punkt wytrzymałości (4->3).
-
Obudziłeś się rankiem, po ciężko przespanej nocy. Atak toksycznej chmury nie pomógł ci w dobrym rozpoczęciu dnia. Musisz ruszać dalej, póki na skalistych wzgórzach nie jest silny.
Na południu widzisz Kapliczkę i okalające ją wzgórza. Cokolwiek wywołało toksyczną mgłę musi znajdować się gdzieś tam - ze skał dobrze widziałeś skąd napływał ten dziwny wiatr. Na północy znajdują się przedpola miasta i wiesz, że pójście tam może być związane ze strasznymi czynami, przed których dokonaniem możesz nie móc się powstrzymać.
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 3
Dostępne drogi:
a) Wzgórza - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody). Znajduje się na nim inny poszukiwacz (Hobgoblin).
b) Pola - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
-
Wzgórza, nie atakuję Hobgoblina (choć mu się podwójnie należy)
Stos 1.
-
Ruszyłeś na wzgórza w poszukiwaniu źródła zarazy. Odnalazłeś jednak jedynie pustą skrzynię i słabe, przecinające się tropy, które mogą prowadzić wszędzie. Zbadałeś region, po czym ruszyłeś na południe, mając nadzieję trafić na gagatka, który zatruł całą krainę.
Nie udało ci się go odnaleźć, ale nie obyło się tego dnia bez przykrych niespodzianek. Podczas badania jednego ze skalistych wzniesień, nagle potknąłeś się i spadłeś do głębokiej dziury. Wyhamowałeś ramionami, obcierając sobie skórę na łokciach do krwi, zanim twoja głowa zderzyła się ze skalistym dnem. Wpierw wydawało ci się, że nieopatrznie wpadłeś do jakiejś starej studni, ale po chwili uzmysłowiłeś sobie, że to miejsce jest dużo większe. Po dużych trudach udało ci się rozpalić improwizowaną pochodnię i ruszyłeś przez pozornie niekończący się labirynt tuneli, szukając drogi wyjścia z tego dziwnego miejsca.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-labirynt.gif)
Zgubiłeś się w labiryncie i tracisz jedną turę.
-
Błąkałeś się po labiryncie jeden dzień, choć tobie wydawało się, że dużo dłużej. Gdy wyszedłeś na świeże powietrze, ujrzałeś świt nowego dnia - wcześniej wyspałeś się w jaskini, więc teraz masz już siły, aby ruszać dalej. Obiecałeś sobie na przyszłość uważać pod nogi.
Pomyślałeś, że już dawno nie byłeś ani we wiosce ani w mieście, czas więc ruszyć w kierunku jednej z miejscowych aglomeracji. Ruszając na północ dojdziesz bezpiecznie do rozsypanego na polach przedmieścia, idąc na wschód będziesz mógł odwiedzić niewielkie osady i wioski rolnicze.
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 6
Dostępne drogi:
a) Pola (droga na północ) - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
b) Pola (droga na wschód) - teren został już zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
-
Idę na wschód. Ignoruję magiczne wrota.
-
Zbliżyłeś się do wioski i rozbiłeś obozowisko wśród skalistych wzniesień na zachodzie pól. Pogoda dopisuje jeszcze, choć powoli robi się zimno. Znalezienie dobrego miejsca na nocleg nie zajęło ci wiele i resztę dnia spędziłeś w okolicznych osadach.
W jednej z nich znalazłeś jakiś zajazd, gdzie w zaskakująco niskiej cenie dostałeś kufel dość przyzwoitego piwa. Spędziłeś w tym przybytku resztę wieczora, rozmawiając z karczmarzem i tubylcami. Jedną z rzeczy, których dowiedziałeś się od nich, jest obecność magicznych wrót kilka mil na północ stąd, w jakiejś niewielkiej, skalistej kotlince. Powstały po tym, jak region nawiedził teleportujący ludzi diablik, który użył portalu do ucieczki przed wieśniakami z okolicy. Brama wymiarowa stoi tam do dzisiaj, jednak w tej chwili nie masz ochoty sprawdzać co znajduje się po jej drugiej stronie.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-magiczne-wrota.gif)
Znalazłeś Magiczne Wrota, ale nie przeszedłeś nimi na drugą stronę.
-
Przyjemnie spędziłeś noc, lekko zasypiając po długim pobycie w karczmie. Następnego dnia ruszyłeś w dalszą pielgrzymkę.
Na dalekiej północy znajdują się stepowe równiny i masz przeczucie, że należy sprawdzić co tam się kryje. Pamiętasz tamto miejsce - to tam zabiłeś lwa jakiś czas temu. Ciekawi cię, czy jeszcze jakiegoś tam spotkasz. Z drugiej strony możesz powrócić na wzgórza i ponownie zbadać labirynt, do którego dostałeś się przedwczoraj - coś musi kryć się w tych pokręconych tunelach. Przy okazji będziesz mógł przejść niedaleko mostu i sprawdzić, czy strażnik dalej pilnuje dostępu do niego.
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 6
Dostępne drogi:
a) Równiny - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
b) Wzgórza - teren został już zbadany i leży na nim Karta Przygody (Labirynt).
c) Most - oznacza zaatakowanie Strażnika broniącego przejścia (Siła 9)
-
Równiny. Stos 3.
-
Wśród równin nie spotkałeś żywego ducha. Kupcy od jakiegoś czasu prawie nie podróżują między miasteczkami, bojąc się ataku ze strony panoszących się po krainie potworów i złych sił. Jednego i drugiego się boisz, zdając sobie sprawę, że na tych równinach raczej nie spotkasz niczego gorszego od siebie samego.
W nocy uświadomiłeś sobie jednak, że podróż tego dnia była wyjątkowo ryzykowna. Tej nocy nastąpiła koniunkcja planet - niebo jest wyjątkowo ciemne, a tuż nad północnym i zachodnim horyzontem pojawiła się upiorna łuna, jakby zorza polarna. Twe wyczulone na nienaturalne moce zmysły wyczuwają wzmożoną aktywność duchów i choć żadnego straszydła nie ma w twoim bezpośrednim otoczeniu, widzisz kilka upiorów lecących po czarnym niebie, kontrastując swą bladą poświatą. Zauważyłeś wielkiego Strzygonia, agresywnego i nerwowego, jak zatacza kręgi nad tobą, szykuje się do ataku. W ostatniej chwili jednak zrezygnował, jakby nagle coś przykuło jego uwagę - wraz z innymi duchami zaczął szybko szybować na południowy-zachód, formując w powietrzu upiorny klucz. Nie wiesz gdzie odleciały demony, ale cieszysz się, że nie musisz z nimi walczyć.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-strzygon-ruchomy.gif)
Wynik rzutu kostką przy karcie: 4
Strzygoń pojawił się w Kapliczce i pozostanie tam, póki ktoś go nie pokona.
-
Noc koniunkcji minęła i udało ci się ją przetrwać. Jedna część twej osobowości martwi się jednak losem mieszkańców krainy, którzy padli ofiarą duchów. Druga część, ta silniejsza, myśli teraz o tym jakby się tu dorobić na cudzym nieszczęściu...
Idąc dalej na zachód dojdziesz w końcu do miasta, a miasto to możliwości. Perspektywa wizyty w cywilizowanym miejscu wydaje się lepsza niż karkołomny marsz ku wiosce na południu, do której droga prowadzi przez gęsty las.
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 5
Dostępne drogi:
a) Miasto - możesz odwiedzić w nim Medyka, Alchemika i Czarodziejkę i korzystać z ich usług.
b) Las - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%).
-
Idę do lasu.
-
Uznałeś, że podróż w kierunku wioski jest ważniejsza, warta wręcz zaryzykowania niebezpiecznej trasy. Skierowałeś się na południe, przed zachodem docierając do gęstego lasu.
Próbowałeś przypomnieć sobie trasę, którą obrałeś wcześniej. Jest to o tyle kłopotliwe, że wcześniej błąkałeś się bez celu, a drogę wyjścia udało ci się znaleźć dopiero następnego dnia. Wszedłeś między drzewa z nieco innej strony niż ostatnio, nie rozpoznałeś więc większości miejsc, do których powiodły cię nogi. Pierwszy punkt orientacyjny, charakterystyczny, przewalony korzeń, zauważyłeś dopiero po godzinie marszu. Przez pewien czasu byłeś pewien, że idziesz w dobrym kierunku, ale kiedy tuż po zachodzie słońca po raz kolejny znalazłeś się przy korzeniu, zwątpiłeś ostatecznie w swój zmysł orientacji w terenie. Noc będziesz musiał spędzić w lesie.
Wynik rzutu kostką przy wizycie w lesie: 2
Straciłeś jedną turę.
=======================
Kiedy próbowałeś znaleźć sobie odpowiednie miejsce na nocleg, nastąpiło niecodzienne zjawisko. Poczułeś wiatr we włosach, choć widzisz, że liście na drzewach nie ruszają się wraz z nim. Tajemniczy wiatr niósł ze sobą zapach ozonu.
Po kilku chwilach poczułeś ciarki przechodzące po całym ciele. Niby nic się nie dzieje, jednak kiedy zamkniesz oczy widzisz wiatr, który szaleje wokół ciebie. Słyszałeś o tym zjawisku, choć sam go nigdy nie doświadczyłeś - to magiczny cyklon. Nie wiesz dokładnie na czym polega, ale wiesz jaki ma skutek - po kilku chwilach uświadomiłeś sobie, że zaklęcie, jakie zdobyłeś wcześniej, zostało przez ciebie zapomniane bezpowrotnie.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-magiczny-cyklon.gif)
Straciłeś swój czar na skutek działania Magicznego Cyklonu.
-
Po całym dniu spędzonym na odnajdywaniu drogi, udało ci się w końcu wyjść z lasu. Pomógł ci odległy szum rzeki, według którego kierowałeś się rankiem. Po południu znalazłeś się w jej pobliżu, stając przed koniecznością wybrania drogi marszu na resztę tego dnia.
Możesz skierować się w kierunku wioski, dojść do pierwszych okalających ją miasteczek. Przypomniałeś sobie o magicznych wrotach, które znajdują się w tamtej okolicy. Innym wyjściem jest powrót na północ, w kierunku równin i sprawdzenie tam swojego szczęścia.
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 1
Dostępne drogi:
a) Pola - teren został już zbadany i leży na nim Karta Przygody (Magiczne Wrota).
b) Równiny - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
-
Równiny stos 3
-
Poszedłeś na północ, rozbijając obozowisko na rozległych równinach. Jest zimno, ale przynajmniej nie pada, a wiatr nie jest uciążliwy, cieszysz się więc tą relatywnie ładną pogodą. Na płaskiej polanie będziesz mógł łatwo zauważyć każdego wroga, choć nie liczysz dziś na walkę - to dosyć bezpieczny rejon.
Przed zachodem spotkałeś wędrującego z południa mężczyznę - to wysoki, muskularny człowiek z mieczem, ewidentnie jakiś wojownik. Zdziwiłeś się, kiedy okazało się, że to ty jesteś celem jego marszu. Zbliżył się do waszego obozowiska i ocenił cię wzrokiem, po czym rzekł, że nazywa się Gurney i został do ciebie przysłany przez twojego dobrego znajomego, wioskowego mędrca. Mężczyzna poszedł poradzić się do niego, a ten przewidział, że możesz potrzebować trochę zbrojnej pomocy podczas swojej podróży.
Wiesz, że mędrzec podesłał ci tego wojownika nie wiedząc o twojej wewnętrznej przemianie. Masz pewne wyrzuty, ale nie możesz pogardzić takim towarzyszem - wygląda na sprawnego zabijakę.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-wojownik.gif)
Spotkałeś nowego przyjaciela - Wojownika!
Wbrew temu co stoi w jego instrukcji, nie musisz go używać w walce jak nie chcesz.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 4
Dostępne drogi:
a) Pola - teren został już zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
b) Równiny - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
-
Pola na południe
-
Powróciłeś w okolice wioski, czując coraz większą więź z tym miejscem. Okazało się, że Gurney dosyć dobrze zna ten region, ruszyliście więc prowadzeni przez niego. Bez problemu znalazłeś miejsce odpowiednie na nocleg, a przed wieczorem wojownik obiecał zabrać cię w wyjątkowe miejsce, o którego istnieniu wie bardzo niewielu ludzi.
Miałeś złe przeczucia, nie ufałeś bowiem jeszcze swojemu nowemu towarzyszowi, ale gdy w trakcie marszu opowiedział ci o miejscu do którego szliście, zacząłeś przypominać sobie coś, co odkryłeś przed miesiącem. Gurney opisał ci podziemne jezioro o krystalicznie czystej wodzie o uzdrawiających właściwościach - zupełnie jak tak z nie tak znowu odległego jeziora, które odkryłeś wcześniej w pobliżach mostu.
Gdy dotarliście do jaskini okazało się, że grota jest prawie sucha - pojedyncze kałuże i płytkie oczka uzdrawiającej wody to jedyne co pozostało po tym, co wojownik opisał jako prawdziwe jezioro. Widocznie woda przebiła się gdzieś niżej i spłynęła do wód gruntowych - macie szczęście, że udało wam się odkryć to miejsce i wykompać się w magicznym płynie zanim ten zniknął zupełnie.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-jezioro-zycia.gif)
Twoja wytrzymałość urosła o jeden punkt (3->4). Woda w Jeziorze Życia się wyczerpała.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 3
Dostępne drogi:
a) Las - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%).
b) Strażnik - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
-
Dwa razy mnie z tym lasem wylosowałeś.
Strażnik, stos 3
-
Podróż na zachód zakończyłeś tego dnia na wzgórzach niedaleko mostu. Celem twoje podróży było drugie Jezioro Życia, do którego trafiłeś jakiś miesiąc temu, na początku swojej wędrówki. Nie udało ci się go jednak odnaleźć - okolica zmieniła się, pewnie za sprawą wyjątkowo agresywnych warunków pogodowych i sejsmicznych, jakie panowały przed paroma tygodniami. Wśród leśnych wzgórz nie ma już magicznego stawu...
Noc spędziłeś w miasteczku, które wyrosło wokół chronionego przez Strażnika mostu. Nie było tak wielkie jak aglomeracje z podgrodzia Miasta, ale miało gospodę, a tobie to wystarczyło. Noc spędziłeś w wynajętym w niej pokoju, wcześniej posilając się i pijąc wśród miejscowych biesiadników. Rozmowa z nimi okazała się interesująca, a jeden z nich opowiedział ci ciekawą historię. Mówił on, że spotkał tu przed tygodniem starego człowieka, jakiegoś mędrca, który rzekomo był w trakcie jakiejś samotnej podróży. Mówił niezrozumiale, że szuka jakiegoś wewnętrznego spokoju i sensu życia. Bez względu jednak na jego słowa, pustelnik ten dokoła czynu niezwykłego - przebył most, pokonując Strażnika jakimś zaklęciem. Tajemniczy staruch mówił, że ma zamiar udać się do Oazy w północnej części położonej za rzeką krainy, aby tam czekać na coś, nie wiadomo co.
Nie wiesz ile prawdy jest w tej historii, ale postanowiłeś ją zapamiętać, na wypadek gdybyś i ty w końcu trafił za rzekę.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-pustelnik.gif)
Wynik rzutu kostką przy karcie: 3
Pustelnik pojawił się w Oazie.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 5
Dostępne drogi:
a) Pola - teren został już zbadany i leży na nim Karta Przygody (Magiczne Wrota).
b) Równiny - teren został już zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
-
Pola. Ignoruję wrota.
-
Wciąż kręcisz się w okolicach Wioski, starając się lepiej rozeznać w regionie. Zastanawia cię czy przypadkiem jeszcze gdzieś nie wyprysnęły magiczne Jeziora jak to, którego resztki odnaleźliście przed dwoma dniami w Jaskini.
Tego dnia nogi zaprowadziły cię do północnych wiosek i dopiero po dłuższym pobycie przypomniałeś sobie o magicznym portalu, który rzekomo znajduje się w tej okolicy. Zapytałeś kilku wieśniaków o dokładną drogę, po czym ruszyłeś we wskazanym kierunku - przejście nie było w żaden sposób ukryte, po prostu stanowiło dziurę w jednej ze ścian urwiska, jednego z wielu w tej części krainy. W jego wnętrzu widzisz cyrkularny tunel, od patrzenia na który zaczyna ci się zbierać na mdłości. Nie czujesz się dzisiaj na siłach na taką wojaż - wolisz przez jakiś czas przebywać jeszcze w tym wymiarze.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-magiczne-wrota.gif)
Nie przechodzisz przez Magiczne Wrota.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 4
Dostępne drogi:
a) Pola - teren został już zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
b) Puszcza - teren został już zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
-
Pola.
Kupuję 1 czar
-
Zawędrowałeś na północ, w region Gospody. Pogoda psuje się z każdym dniem, szron zaczyna pojawiać się rankiem na porastających równiny trawach, a niebo coraz częściej jest szare i bez życia. Już niedługo nadejdzie zima.
W pobliżu jednej z okolicznych wiosek natknąłeś się na nietypowego handlarza - wysokiego, starszego czarnoksiężnika, który utrzymuje się ze sprzedaży zaklęć i różnych magicznych specyfików. Po Magicznym Cyklonie z minionego tygodnia straciłeś swoje jedyne zaklęcie, pomyślałeś więc, że warto by było uzbroić się w jakąś magię. Dokonałeś zakupu i resztę wieczora spędziłeś na zastanawianiu się kiedy użyć otrzymanego czaru...
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-czarnoksieznik.gif)
Natknąłeś się na Czarnoksiężnika i kupiłeś od niego czar w zamian za jeden mieszek złota.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/czar-rewers.gif)
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 2
Dostępne drogi:
a) Równiny (droga na północ) - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
b) Równiny (droga na południe) - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody). Znajduje się na nim inny poszukiwacz (Amazonka).
-
Południe stos 3
-
Ruszyłeś na południe, szerokim łukiem mijając posępne ruiny, trafiając na wschód od nadrzecznych równin - w teren dolinny, porośnięty rzadkim lasem, pełen bagnistych torfowisk i płytkich rozlewisk. Nigdy nie byłeś w tym rejonie, jednak źle ci się kojarzy.
Okolica przypomina ci miejsce, w którym niecałym miesiącem zgładziłeś agresywnego kanibala. Tu również powietrze jest gęste i śmierdzące, tu też znaleźć można wiele plączących się ze sobą, wydeptanych ścieżynek. Chata na palach wyrosła przed tobą, ożywając wcześniejsze wspomnienia - nim zbliżyłeś się do niej już wyciągnąłeś miecz, czując, że wiesz czego się spodziewać. Wysoki, mężczyzna o ciemnej karnacji, którego zastałeś niedaleko jakiegoś gęstego bagna mógłby być bratem ludojada, który padł wtedy z twojej ręki. Ten również ma przy sobie nabijaną gwoździami maczugę i on też uśmiechnął się na twój widok, oblizując wargi...
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-ludojad.gif)
Rozpocząłeś walkę z ludojadem.
Twoja skuteczność: 4 (siła) + 1 (przedmioty) + 6 (rzut kostką) = 11
Skuteczność wroga: 4 (siła) + 2 (rzut kostką) = 6
Zwyciężyłeś w walce! Ludojad (siła 4) zostaje dodane do twoich trofeów.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 1
Dostępne drogi:
a) Las - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%).
b) Ruiny - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i znajdują się na nim 2 Karty Przygody.
-
Ruiny. Nie idę do grobowca.
(W końcu jakis dobry rzut).
-
Po raz pierwszy zapuściłeś się w region ruin, dotąd unikając tego miejsca. Zrujnowana antyczna twierdza stanowi wręcz idealne miejsce do zastawienia pułapki, a kryć się w niej mogą najróżniejsze potwory i duchy. Zwycięstwo nad ludojadem podbudowało cię jednak i masz wrażenie, że będziesz w stanie sprostać każdemu, kto mógłby tam na ciebie czyhać.
Obszedłeś gruzowisko, lecz początkowo nie odnalazłeś niczego ciekawego. Ruiny były już wielokrotnie szabrowane przez kolejnych wędrowców i niewiele już zostało tu rzeczy nieodkrytych. Odnalazłeś wielki grobowiec, jednak nie ryzykujesz wejścia do środka, wiedząc o duchach, które lubią czaić się w takich kryptach na opuszczonych nekropoliach. Rozbiłeś obozowisko przy jednym ze zniszczonych murów, w pobliżu nienaturalnie wyglądającego strumyka, który wypływał gdzieś z głębi zwalonych wież w centrum miasta. Strumyczek był już ledwo zauważalny, ale udało ci się umyć twarz i ugasić pragnienie. Po pierwszych kilku łykach rozpoznałeś, że również i ta woda jest magiczna, choć jej wpływ na twoje ciało jest inny, niż w wypadku pamiętnego jeziora. Czujesz się silniejszy, potężniejszy niż dotąd - płyn pobudził cię i sprawił, że przestałeś już się lękać nawet najsilniejszych wrogów.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-magiczny-strumien.gif)
Zyskałeś jeden punkt siły (4->5). Woda w Magicznym Strumieniu się wyczerpała.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-grobowiec.gif)
Zignorowałeś grobowiec
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 2
Dostępne drogi:
a) Las - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%).
b) Gospoda - rzut kostką (50% szans na pozytywny rezultat, 50% na negatywny)
-
Idę do Gospody.
-
Postanowiłeś odwiedzić gospodę, w której już jakiś czas nie byłeś. Dni są coraz krótsze, a noce zimniejsze, a kubek grzanego wina i noc spędzona w ciepłym pokoju i prawdziwym łóżku potrafi odnowić siły i przywrócić chęć do podróży. Ruszyłeś na północ, docierając do docelowego miejsca przed zmrokiem.
W gospodzie panuje tłok, jednak tobie to nie przeszkadza. Tobie i twoim towarzyszom udało się znaleźć wolny stolik w rogu sali i cały wieczór spędziliście na piciu, jedzeniu i zabawie. Miałeś okazję na spokojnie przemyśleć swoje dotychczasowe osiągnięcia i dylematy. Wciąż wspominasz spotkanie z Mefistofelesem, które odmieniło cię wewnętrznie - dzisiaj nie przeszkadza ci to już tak, jak kilka tygodni temu. Widać do wszystkiego można się przyzwyczaić, nawet do bycia złym. Z zadumy wyprowadził cię wysoki drab, który widząc cię z drugiego końca sali zaczął rzucać wyzwiskami pod twoim adresem. Zignorowałeś go początkowo, a miejscowy osiłek zrozumiał, że musi się bardziej postarać, by wszcząć z tobą bójkę. Wstał, podszedł do waszego stoliku po czym wylał twój świeżo napełniony grzanym winem kufel na stół. "Cóż", pomyślałeś, "Skoro tak mu zależy...".
Wynik rzutu kostką przy wizycie w Gospodzie: 2
Rozpocząłeś walkę z miejscowym osiłkiem.
Twoja skuteczność: 5 (siła) + 1 (przedmioty) + 5 (rzut kostką) = 11
Skuteczność wroga: 3 (siła) + 3 (rzut kostką) = 6
Zwyciężyłeś w walce!
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 1
Dostępne drogi:
a) Równiny - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
b) Pola - teren został już zbadany i leży na nim Karta Przygody (Czarnoksiężnik).
-
Na pola. Kupuję czar.
(Boże proszę o teleport).
-
Rankiem postanowiłeś ponownie udać się na pola na południu, pragnąc znowu spotkać się z czarnoksiężnikiem. Po wczorajszej rozmowie w gospodzie doszliście do wniosku, że w trójkę nie musicie obawiać się potworów - jesteście wystarczająco silni, aby poradzić sobie ze wszystkim, co los rzuci w waszą stronę. Inwestycja w magię powinna ci się opłacić w dalszym rozrachunku.
Czarnoksiężnika odnalazłeś tam, gdzie był dwa dni temu. Ucieszył się na twój widok, widząc, że zyskał sobie stałego klienta. Powiedział ci nawet, że ma czar specjalnie dla ciebie - taki, który najlepiej pomoże ci w trudnej drodze, jaka jeszcze przed tobą. Zapłaciłeś za zaklęcie, czując się z nim trochę pewniej.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-czarnoksieznik.gif)
Natknąłeś się na Czarnoksiężnika i kupiłeś od niego czar w zamian za jeden mieszek złota.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/czar-rewers.gif)
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 4
Dostępne drogi:
a) Równiny - teren został już zbadany i leży na nim Karta Przygody (Targowisko).
b) Pola - teren został już zbadany i leży na nim Karta Przygody (Magiczne Wrota).
-
Pola. Idę przez Wrota.
-
Zima zbliża się coraz bardziej, dni są krótsze niż wcześniej, a w czasie podróży naszło cię poczucie, że w twojej podróży musisz się coraz bardziej śpieszyć. Zawsze zdawałeś sobie sprawę z tego, że nie ty jeden będziesz pragnął zdobyć Koronę Władzy, ale ten ponury klimat późnej jesieni wprawił cię w pesymistyczny nastrój. Co jak inni są bliżej osiągnięcia celu niż ty?
Idąc na południe trafiłeś w pobliże wioski, po raz kolejny znajdując się blisko magicznego portalu, które od kilku tygodni stanowi lokalną ciekawostkę. Dotąd nie miałeś ani powodów ani ochoty przechodzić przez wrota wymiarowe, czujesz jednak, że nadszedł czas na jakieś śmiałe kroki. Mieszkańcy wioski wspominają kilka osób, które udały się na drugą stronę, czujesz więc, że i ty musisz zaryzykować. Pod wieczór udałeś się na wzgórze, z którego ściany wyzierał czarodziejski tunel, po czym odważnie ruszyłeś przez niego ku nieznanemu.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-magiczne-wrota.gif)
Odnalazłeś Magiczne Wrota i postanowiłeś przez nie przejść.
Wynik rzutu kostką podczas przechodzenia przez Magiczne Wrota: 3
Zostałeś teleportowany do Miasta i postanawiasz nikogo w nim nie odwiedzać.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 1
Dostępne drogi:
a) Pola (droga na wschód) - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
b) Pola (droga na południe) - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
-
Pole na Wschód
Stos 3
-
Brama wymiarowa przeniosła cię tuż pod bramy miasta na północnym-zachodzie, miejsca, którego dotąd starałeś się unikać. Przespałeś się wczorajszej nocy w jednej z miejskich karczm, po czym ruszyłeś na wschód, idąc przez miejskie podgrodzie. Nie wyruszyłeś dalej, martwiąc się ulewnym deszczem, który zaskoczył cię po południu - taką nieprzyjemną pogodę warto czasami przeczekać.
Na przedmieściu zatrzymałeś się w niewielkim zajeździe jednego z prywatnych przewoźników dyliżansowych. Gospoda była zatłoczona przewożonymi podróżnikami oraz furmanami, w powietrzu unosił się zapach jajecznicy i tytoniu. Zjadłeś coś, uzupełniłeś zapasy, napiłeś się piwa, a wieczór spędziłeś wraz z kilkoma nieznajomymi ci młodzikami z ciągotami do hazardu - wciągnęli cię do gry w pokera, stawiając na stół rozsądną ilość pieniędzy. Byłeś przyzwoitym graczem, a przynajmniej wystarczająco dobrym, aby ograć niedoświadczonych chłopaków. Zdobyte pieniądze przed snem przeliczyłeś i zapakowałeś do świeżego mieszka, ciesząc się, że tak łatwo przyszło ci zdobycie nowych funduszy.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-mieszek-zlota.gif)
Znalazłeś mieszek złota!
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 2
Dostępne drogi:
a) Równiny - teren został już zbadany i leży na nim Karta Przygody (Targowisko).
b) Pola - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
-
Pola.
-
Pogoda wciąż się nie poprawiała, postanowiłeś więc nie oddalać się od miasta. Ruszyłeś na południe, po godzinie drogi docierając do zachodniej części przedmieścia. Przemokłeś na wskroś podczas tego nie tak długiego marszu i chciałeś jak najszybciej dotrzeć do jakiejś tawerny, nim jednak zakończyłeś ten dzień spotkała cię jeszcze jedna niespodzianka. Na twojej drodze stanęła tajemnicza kobieta.
Starowinka przeszyła cię wzrokiem na wskroś, ty zaś zbliżyłeś się do niej, od razu wyczuwając, że masz do czynienia z czarownicą. Deszcz zdawał się w ogóle na nią nie padać. Nim zdążyłeś się odezwać, kobieta obeszła cię dookoła, przypatrując ci się dokładniej, jakby oceniając cię jakąś osobistą skalą. Stanęła w końcu przed tobą, uśmiechnęła się i... uderzyła cię w brzuch ciosem niemożliwie wręcz szybkim i silnym. W uszach ci zadzwoniło, mięśnie jakby przeszedł prąd, ciało zaś poleciało w tył, upadając dobrych pięć metrów dalej. Kiedy w bólach podnosiłeś się z pokrytej błotem gleby, czarownicy już nie było. Szybko odzyskałeś oddech, po chwili zaś ze zdziwienie uświadomiłeś sobie, że ból minął prawie od razu. Mięśnie poruszają się jakby sztywniej, ale czujesz się silny jak nigdy dotąd. Nie masz pojęcia czy to właśnie chciała osiągnąć wiedźma, ale okazało się, że jej magiczny cios dodał ci sił.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-czarownica.gif)
Wynik rzutu kostką podczas spotkania z Czarownicą: 4
Zyskałeś punkt siły (5->6).
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 1
Dostępne drogi:
a) Puszcza - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
b) Miasto - możesz odwiedzić w nim Medyka, Alchemika i Czarodziejkę i korzystać z ich usług.
-
Idę do puszczy.
Od widma proszę o Moc
-
Dalsza podróż na południe była deszczowa i nieprzyjemna. Pogoda psuje się coraz bardziej i coraz częściej. Zatrzymałeś się w puszczy, kończąc marsz wcześniej, widząc, że przygotowanie obozowiska zajmie ci więcej czasu. Kiedy tylko wszedłeś między drzewa poczułeś się nieswojo i do końca dnia nie pozbyłeś się wrażenia, jakby ktoś przez cały czas cię obserwował.
Sen przyszedł szybko, ale pełen był koszmarów. Przewracałeś się na boki, walcząc z pojawiającymi się przed oczyma obrazami, powoli uświadamiając sobie, że choć śpisz, to coraz bardziej odzyskujesz świadomość. Wyczułeś coś złego, coś potężnego i nieludzkiego w sobie samym, jakąś prezencję, której jeszcze dzień wcześniej tam nie było. Jak na zawołanie, zjawa pojawiła się w twoim śnie, wielka, pozbawiona twarzy istota, zakryta ciemnym płaszczem i głębokim kapturem. Czymkolwiek jest ten duch, nie jest ci on przyjacielem.
Siłowałeś się przez resztę nocy, starając się wygrać walkę, którą toczyłeś ze zjawą w swoim własnym umyśle. Nigdy nie toczyłeś walki psychicznej tego typu, ale z każdą chwilą przyzwyczajałeś się do nietypowego pojedynku, odzyskując przewagę nad agresorem. Tuż przed świtem obudziłeś się, niewyspany, ale zwycięski. Zjawa została odegnana, a choć sen nie pomógł ci odzyskać sił, to doświadczenie to umocniło cię psychicznie.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-zjawa.gif)
Zyskałeś punkt mocy (4->5).
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 5
Dostępne drogi:
a) Równiny - teren został już zbadany i leży na nim Karta Przygody (Targowisko).
b) Wzgórza - teren został już zbadany i leży na nim Karta Przygody (Labirynt).
-
Idę na wzgórza.
-
Idąc na południe podążałeś razem z burzowymi chmurami, wciąż mając na plecach zimny, jesienny wiatr. Minąłeś skaliste wzniesienia i kapliczkę, kierując się na wzgórza. Zatrzymałeś się pod wieczór w cieniu jednego ze wzniesień, rozbijając obóz u wyjścia labiryntu, w którym kiedyś się zgubiłeś.
Zwiedziłeś kilka z najbliższych tuneli, odnajdując kilka glinianych misek i naściennych malowideł, dowodów na to, że ten podziemny kompleks zamieszkiwali dawno temu jacyś ludzie. Nie znalazłeś jednak nic ciekawego, a jaskinia posłużyła ci głównie do ochrony przed deszczem. Dzień minął spokojnie.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-labirynt.gif)
Trafiłeś do labiryntu, jednak się w nim nie zgubiłeś.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 4
Dostępne drogi:
a) Równiny - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
b) Pola - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
c) Most - oznacza zaatakowanie Strażnika broniącego przejścia (Siła 9).
-
Pola. Stos 3.
-
Minąłeś most i skierowałeś się na wschód, idąc w stronę wioski. Tego dnia jednak nie było dane ci do niej trafić - noc zaskoczyła cię, kiedy zboczyłeś z utartej ścieżki skręcając na południe, gdzie podjąłeś się zbadania zalesionych, niedostępnych wzgórz. Nigdy nie byłeś w tym miejscu, a jest ci ono szczególnie noc po zmroku, wygląda jednak na to, że nie masz wyjścia i musisz w nim przenocować. Cóż, przynajmniej dzisiaj przestało padać.
Rozpaliłeś ognisko pod ścianą jednego z okolicznych płaskowyżów i już mieliście szykować szałasy, kiedy zauważyłeś coś osobliwego. Ciemny dym, jaki unosił się z ogniska zbudowanego z namokniętego drewna omiata pobliską ścianę i znika w jednym z jej fragmentów, jakby wessany przez jakąś niewidoczną szparę. Zbadałeś skałę dokładniej i odkryłeś sprytnie zamaskowane ukryte wejście, prowadzące do jakiegoś tunelu.
Ruszyłeś zbadać to tajemnicze miejsce. Dotarłeś do zbrojonych, bogato zdobionych drewnianych drzwi na końcu tunelu i bez chwili wahania je otwarłeś. Trafiłeś do wielkiej, ciemnej sali, skąpanej w granatowym świetle dobywającym się z gigantycznej kuli w jej środku. Nie wiesz czym jest ten artefakt, ale rozpoznajesz kilka przedmiotów rozłożonych na licznych stołach i półkach wokół ciebie - fiolki, magiczne księgi, kotły, wszystko wskazuje na to, że jesteś w pracowni jakiegoś maga.
- Nie byle jakiego maga - na twe myśli odpowiedział głos z drugiej strony sali - Jestem kimś znacznie potężniejszym od jakichś-tam czarodziejów.
Ciemna sylwetka stanęła na tle granatowej sfery, poruszając się wolnym krokiem w twoim kierunku. Dobyłeś oręża, ale mężczyzna wzniósł rękę.
- Nie chcę z tobą walczyć - postać zbliżyła się do ciebie. To ciemnowłosy mężczyzna w średnim wieku, o ostrych rysach twarzy. Wpatruje się w ciebie oczyma, z których bije jaskrawoczerwony blask - I uwierz mi, ty też nie chcesz ze mną walczyć.
- Kim jesteś? - spytałeś, nie chowając miecza.
- Jestem twoim sojusznikiem. A przynajmniej chciałbym być... - mężczyzna stanął przed tobą. Wyczułeś emanującą od niego potężną, niemal nieludzką aurę - Ucieszyła mnie twoja wewnętrzna przemiana i cieszę się, że pogodziłeś się ze swoją mroczną naturą. Wydajesz się być kimś, na kogo można liczyć. W przeciwieństwie do mojej poprzedniej inwestycji...
- Nic nie rozumiem - odrzekłeś, bo faktycznie nie wiesz o co chodzi temu tajemniczemu nieznajomemu - Czego ode mnie chcesz?
- Chcę ci pomóc oczywiście. Inni poszukiwacze Korony dawno cię już wyprzedzili, uznałem więc, że przyda ci się wsparcie.
Nim zadałeś jakiegokolwiek pytanie nieznajomy wzniósł rękę, przywołując tym gestem spory kufer, który nadleciał z góry i miękko wylądował przed tobą. Otworzył się, ukazując kilkadziesiąt magicznych zwojów.
- Proszę, przejrzyj te zaklęcia i wybierz sobie takie, które najlepiej ci pomoże w twojej wędrówce. Potem wyjdź, mam nadzieję, że pamiętasz drogę.
Tajemnicza postać odwróciła się i pomaszerowała w stronę granatowej kuli, zostawiając cię ze kufrem pełnym czarów. Wziąłeś pierwszy zwój i zacząłeś go studiować.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-polbog.gif)
Natknąłeś się na Półboga i otrzymałeś od niego wybrany przez siebie czar. Nie możesz mieć więcej czarów, więc wymieniasz jeden ze starych na ten nowo zdobyty.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/czar-rewers.gif)
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 5
Dostępne drogi:
a) Ruiny - teren został już częściowo zbadany i leży na nim Karta Przygody (Grobowiec). Można go jednak dalej eksplorować (1 Karta Przygody).
b) Kapliczka - wejście na ten obszar oznacza utratę punktu wytrzymałości. Znajduje się na nim Karta Przygody.
-
Rzucam zaklęcie Zakrzywienie Czasu.
Odzyskuję czar zaklęciem Przyzywanie czaru.
Idę do Ruin. Nie odwiedzam Grobowiec, Stos 3.
-
Uznałeś, że najwyższy czas sprawdzić prezent od nieznajomego - nowy czar powinien się dobrze sprawdzić, w szczególności w połączeniu z tym drugim...
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/c-zakrzywienie-czasu.gif)
Zyskałeś dwie dodatkowy tury.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/c-przyzwanie-czaru.gif)
Przyzwałeś rzucone zaklęcie i odzyskałeś jego kartę.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/czar-rewers.gif)
Magia zaiskrzyła w powietrzu, kiedy wykorzystałeś swoje oba zaklęcia. Słońce, które kilka godzin temu wzeszło zabarwiło się na ciemną czerwień - po chwili wszystko dookoła skąpane było w krwawej, szkarłatnej poświacie, która, choć estetycznie bardzo interesująca, napawała cię pewnym niepokojem. Ruszyłeś na północ, domyślając się, że dziś czeka cię bardzo, ale to bardzo długi dzień.
Dotarłeś do ruin na północy, miejsca, w którym znajdował się pamiętny grobowiec. Marsz zajął ci dobrych kilka godzin, jednak słońce wskazuje, że wciąż jest wczesny ranek - wygląda na to, że zaklęcie dobrze działa i czas faktycznie spowolnił na twoją korzyść. Jedynie obiekty i osoby w twoim bezpośrednim sąsiedztwie poruszają się w normalnym tempie i mają swój naturalny kolor.
Postanowiłeś nie odwiedzać tego dnia grobowca, choć skierowałeś swoje kroki na cmentarz. Kiedy tylko stanąłeś między grobami, wyczułeś jakąś nieznaną ci, wrogą obecność. Dookoła zrobiło się bardzo zimno, z grobów uniosła się jakby mgła, która po chwili zaczęła skupiać się w szarej kuli przed tobą. Chmura przyjęła kształt kobiety, jednak dobrze wiesz, że to tylko iluzja. Wygląda to na południcę, pospolitego o tej porze roku ducha, który nawiedza takie pustkowia i poluje na nierozsądnych wędrowców. Nie jest groźny, przynajmniej dla kogoś takiego jak ty...
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-poludnica.gif)
Rozpocząłeś walkę z południcą.
Twoja skuteczność: 5 (moc) + 6 (rzut kostką) = 11
Skuteczność wroga: 3 (moc) + 5 (rzut kostką) = 8
Zwyciężyłeś w walce! Południca (moc 3) zostaje dodane do twoich trofeów
==================
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 3
Dostępne drogi:
a) Równiny - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
b) Pola - teren został już zbadany i leży na nim Karta Przygody (Magiczne Wrota).
-
Idę na Pola. Nie przechodzę przez wrota.
-
Odegnałeś południcę i ruszyłeś z powrotem na południe, przemierzając skąpane w szkarłatnym świetle równiny. Podziwiasz ten zadziwiający świat, ptaki niemal nieruchomo zatrzymane w powietrzu i krople deszczu, które zaczynają opadać, kiedy zbliżasz się do nich. Cały świat jakby czeka tylko na twoje przyjście, abyś go ożywił, wyrwał z krwawego bezczasu.
Droga zaprowadziła cię do magicznego portalu w pobliżu wioski. Podróżujesz już bardzo długo, a jest słońce zawisło kilka godzin po południu. Czujesz się zmęczony tą przedłużającą się wędrówką, a w czerwonym świetle wnętrze portalu wydaje się być absolutnie czarne i nieprzeniknione, niczym wrota do jakiejś piekielnej otchłani. Nie masz ochoty przechodzić na drugą stronę.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-magiczne-wrota.gif)
Nie przechodzisz przez Magiczne Wrota.
=====================
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 4
Dostępne drogi:
a) Pola - teren został już zbadany i leży na nim Karta Przygody (Czarnoksiężnik).
b) Puszcza - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody
-
Rzucam znowu Zakrzywienie Czasu.
Idę na Pola.
Kupuję czar od Czarodzieja.
-
Spowolniony dzień powoli się kończy, ty jednak masz ochotę jeszcze trochę poeksperymentować. Co się stanie, jeżeli będąc w spowolnionej rzeczywistości spowolnisz ją jeszcze raz?
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/c-zakrzywienie-czasu.gif)
Zyskałeś dwie dodatkowy tury.
Z mieszanką strachu i fascynacji patrzyłeś jak panująca dookoła statyczna czerwień pociemniała jeszcze bardziej i już po chwili zacząłeś stąpać w świecie mroku. Drzewa stały się jedynie szarymi liniami na tle głębokiej czerni nieba - wygląda to tak, jak gdyby nagle zapadła noc. Słońce, którego tego dnia wyszło zza chmur stanowi teraz białawą kropkę na mrocznym nieboskłonie, zupełnie jak jakiś bardzo dziwny księżyc. Wrażenia estetyczne są prawdziwie ciekawe, ale trzeba ruszać dalej.
Na północy zatrzymałeś się wśród pól, gdzie długi marsz pozbawił cię kolejnych zapasów sił - słońce na niebie nie przesunęło się nawet o godzinę i wciąż panuje późne popołudnie. Zbliżyłeś się do ludzkiej osady i wpuściłeś do ogarniającej cię sfery czasu rzeczywistego czarnoksiężnika, od którego jakiś czas temu kupiłeś zaklęcie. Mag przeraził się w pierwszej chwili, kiedy nagle zamknęła się wokół niego czarna sfera, ale po chwili zrozumiał co się dzieje. Powiedział, że postępujesz nierozważnie intensyfikując w ten sposób zaklęcia - nie powinno się tego robić, choć czarnoksiężnik nie potrafił wyjaśnić ci dlaczego. Nie miałeś czasu z nim dłużej rozmawiać, ale dobiliście targu i nabyłeś kolejny czar.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-czarnoksieznik.gif)
Natknąłeś się na Czarnoksiężnika i kupiłeś od niego czar w zamian za jeden mieszek złota.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/czar-rewers.gif)
==================
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 1
Dostępne drogi:
a) Ruiny - teren został już częściowo zbadany i leży na nim Karta Przygody (Grobowiec). Można go jednak dalej eksplorować (1 Karta Przygody).
b) Gospoda - rzut kostką (50% szans na pozytywny rezultat, 50% na negatywny).
-
Ruiny, nie badam grobowca, stos 3.
-
Jesteś zmęczony przedłużającą się w nieskończoność podróżą, ale musisz przeć naprzód. Szansa, jaką zapewniłeś sobie nie może zostać zmarnowana - kto wie co jeszcze uda ci się załatwić, kiedy reszta świata porusza się z 1/9 twojej prędkości. Postanowiłeś powrócić na ruiny, w których wczoraj... nie, w których dzisiaj zgładziłeś południcę. Masz wrażenie, że temu miejscu należy poświęcić trochę więcej uwagi.
Wszechogarniająca ciemność bardzo ogranicza twoje pole widzenia, ale cel swojej podróży widzisz nawet w tym magicznym mroku. Widzisz też coś, czego jeszcze kilka godzin temu tutaj nie było - u podnóża wschodnich murów ruin przyczaił się smok bagienny. Ta wielka bestia z podłużną szyją jest postrachem wszelkich lądowych istot, a późną jesienią często wyrusza z dala od swojego gniazda, aby najeść się przed zimowym snem, najczęściej atakując przy tym ludzkie siedziby. Dotarłeś do smoka i postanowiłeś rozruszać się walką z potworem - wygląda na prawdziwie godnego przeciwnika, a porażka nie jest czymś, co rozważasz. Dzisiaj jest twój dzień.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-smok.gif)
Rozpocząłeś walkę ze smokiem.
Twoja skuteczność: 6 (siła) + 1 (przedmioty) + 6 (rzut kostką) = 13
Skuteczność wroga: 7 (siła) + 5 (rzut kostką) = 12
Zwyciężyłeś w walce! Smok (siła 7) zostaje dodane do twoich trofeów.
Dzięki twoim zwycięskim walkom z potworami twoja siła urosła o jeden punkt (6->7)!
=================
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 1
Dostępne drogi:
a) Równiny - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody. Znajduje się na nim inny poszukiwacz (Gladiator).
b) Pola - teren został już zbadany i leży na nim Karta Przygody (Czarnoksiężnik).
-
Równiny, walczę ze Strzygoniem osobiście.
Nie męczę Gladiatora.
-
Prawie nie masz sił, aby iść dalej, jednak dalej brniesz przed siebie. Nie wygrałbyś z tym smokiem, gdybyś nie miał nad nim przewagi prędkości - odsuwając się od potwora mogłeś go spowolnić wystarczająco, aby zaatakować z innej strony, przygotować natarcie z boku. Bestia padła w tej nierównej walce, ale skrajne wycieńczenie bardzo daje ci się we znaki. Idąc na południe niemal zasypiałeś na stojąco, miałeś wrażenie, że ciemna kraina, po której się poruszasz to jakiś senny koszmar - tak w końcu wyglądała.
Słońce chyli się prawie zaszło, macie ostatnich kilka godzin, aby rozpalić ognisko i rozbić obóz zanim noc zapadnie, a twoje zaklęcie przestanie działać. Idąc na południe przechodziłeś w pobliżu niewielkiej mieściny, w której osiedlił się kolejny demon - miejski cmentarz terroryzuje strzygoń, nieumarły stwór przyzwany przez ciemne moce. Choć to niełatwe zadanie dla twojego zmęczonego ciała i umysłu, postanowiłeś go pokonać, tak na dobry koniec tej przygody z zmodyfikowanej czasoprzestrzeni. Skierowałeś się na cmentarz i zaatakowałeś go psychicznie. Jesteś zmęczony, ale strzygoń z jakichś powodów również nie jest w najlepszej formie - widocznie oboje mieliście dzisiaj ciężki dzień.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-strzygon.gif)
Rozpocząłeś walkę ze strzygoniem.
Twoja skuteczność: 5 (moc) + 1 (rzut kostką) = 6
Skuteczność wroga: 4 (moc) + 1 (rzut kostką) = 5
Zwyciężyłeś w walce! Strzygoń (moc 4) zostaje dodane do twoich trofeów.
Dzięki twoim zwycięskim walkom z duchami twoja moc urosła o jeden punkt (5->6)!
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 5
Dostępne drogi:
a) Cmentarz - szansa na wyleczenie lub zdobycie nowego czaru.
b) Puszcza - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody. Znajduje się na nim inny poszukiwacz (Upiór).
-
Idę na Cmentarz, pomodlić się za zmarłych.
-
Po pokonaniu strzygonia niemal od razu poszedłeś spać, kiedy tylko rozpaliliście ognisko i przygotowaliście szałasy i posłania. Spałeś jak zabity, kilka godzin dłużej niż zwykle - masz wrażenie, że tu też skorzystałeś trochę ze swojego zaklęcia, przedłużając sobie drzemkę pobytem w spowolnionej rzeczywistości. Kiedy obudziłeś się rankiem musiałeś mrużyć oczy przed jasnym światłem dnia - po całym dniu spędzonym w ciemności nabawiłeś się lekkiego światłowstrętu.
Tego dnia trafiłeś na duży, stary cmentarz na zachód od dużego skupiska wiosek. Wiesz o tym miejscu i pamiętasz, że unikałeś go jak ognia przed swoją... przemianą. To miejsce pełne jest pierwotnego zła, które występuje tu pod postacią agresywnych duchów. To przeklęte miejsce z duszami przeklętych z nim związanymi. Teraz wszedłeś na obszar nekropolii bez strachu, czując niemal ulgę znajdując się na tym odludnym, ponurym obszarze. Czujesz, że duchy tak groźne dla dawnego ciebie, teraz są ci przychylne. Stanąłeś na środku cmentarza i dałeś się ponieść strumieniowi świadomości, otwierając swój umysł na wpływy z międzyświata. Duchy mają ciekawe rzeczy do opowiedzenia tego wieczoru...
Wynik rzutu kostką podczas wizyty na Cmentarzu: 4
Zyskałeś nowy czar.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/czar-rewers.gif)
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 6
Dostępne drogi:
a) Ruiny - teren został już częściowo zbadany i leży na nim Karta Przygody (Grobowiec). Można go jednak dalej eksplorować (1 Karta Przygody).
b) Skały - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%).
c) Most - oznacza zaatakowanie Strażnika broniącego przejścia (Siła 9).
-
Rzucam na Barbarzyńcę zaklęcie przypadek:
"Ohydny Barbarzyńco, nie los zadecyduje o twej przyszłości"
idę do Ruin. Badam Grobowiec (mogłem zbadać kilka razy, ale głupi ze strachu zapomniałem o swej zdolności).
Jeśli mnie napadnie jakiś duch, odpędzam egzorcyzmem.
Stos 3.
-
Nowe zaklęcie jest interesujące, ale nie masz zamiaru oszczędzać go na lepsze czasy. Skierowałeś wzrok daleko za rzekę i w myślach zażyczyłeś sobie, żeby ugodził on w jakiegoś z twoich oponentów w wyścigu po Koronę. Chwilę później rzuciłeś zaklęcie.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/c-przypadek.gif)
Rzuciłeś czar Przypadek na Barbarzyńce.
Wynik rzutu kostką związanego z Przypadkiem: 4
Barbarzyńca zostaje pozbawiony całego posiadanego złota.
================
Powróciłeś na ruiny i postanowiłeś odwiedzić miejsce, które ignorowałeś już tyle razy, a które wciąż cię kusi. Odnalazłeś opustoszały, stary cmentarz w zrujnowanym mieście i otworzyłeś wrota grobowca, chwilę później wchodząc do środka...
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-grobowiec.gif)
Wynik rzutu kostką przy wizycie w grobowcu - 1
Zostałeś zaatakowany przez Demona. Zamiast z nim walczyć używasz swojej specjalnej zdolności, aby odpędzić go egzorcyzmami.
================
Uciekłeś z ruin tuż po odpędzeniu agresywnego ducha, którego spotkałeś we wnętrzu grobowca. Zapędzanie się tam okazało się złym pomysłem. Po południu powróciłeś na trakt i wieczorem rozbiłeś obozowisku w jego pobliżu. O zachodzie słońca spotkała cię niespodzianka - natknąłeś się na ubranego w czarny płaszcz mężczyznę, któremu asystowało czterech uzbrojonych strażników.
Okazało się, że mężczyzna jest poborcą podatkowym, który podróżuje po krainie i zbiera pieniądze od wszystkich posiadających jakikolwiek dobytek ludzi. Mówi, że pieniądze potrzebne są na pomoc doraźną dla mieszkańców napadanych przez potwory i bandytów miasta i wiosek oraz na rozwiązanie innych trapiących ten kraj w tym trudnym czasie problemów. Widząc, że nie wywiniesz się z opłaty oddałeś poborcy jeden mieszek, choć wcale nie miałeś ochoty go oddawać.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-podatek.gif)
Wynik rzutu przy ustalaniu natury podatku: 4
Straciłeś mieszek złota.
================
Ten trudny dzień zakończył się interesującą niespodzianką. W środku nocy zostałeś napadnięty przez dziwacznego, pokracznego potwora, o zielonej skórze i wyłupiastych oczach. Nim zdążyłeś pochwycić miecz ten zaatakował cię za pomocą jakiegoś magicznego przedmiotu, na moment ogłuszając cię i pozbawiając silnej woli. Odzyskałeś przytomność w samą porę, aby wszcząć obronę przed agresorem, który do wyprowadził na ciebie psychiczny atak.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/g-upior.gif)
Upiór użył przeciwko tobie Różdżki Zniszczenia - straciłeś dwa punkt mocy(6->4).
Rozpocząłeś walkę psychiczną z Upiorem. Wojownik walczy w twoim imieniu
Skuteczność Wojownika: 3 (moc) + 6 (rzut kostką) = 10
Skuteczność Upiora: 4 (moc) + 2 (rzut kostką) = 6
Zwyciężyłeś w walce! Odebrałeś Upiorowi jeden z jego magicznych przedmiotów - Talizman!
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 2
Dostępne drogi:
a) Gospoda - rzut kostką (50% szans na pozytywny rezultat, 50% na negatywny).
b) Las - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%).
-
Gospoda.
-
Niewiele pamiętasz z poprzedniej nocy. Wiesz o ataku Upiora, jednak choć próbowałeś się bronić po oberwaniu od niego zaklęciem, po prostu nie byłeś w stanie. Gurney walczył w twoim imieniu i, jak się okazało, wyszedł z pojedynku zwycięsko. Upiór został przepędzony, a uciekając zgubił bardzo interesujący przedmiot - Talizman, który powinien ułatwić ci zdobycie Korony Władzy. Następnego ranka ruszyliście na północ, w kierunku gospody. Wciąż szumi ci w głowie i masz ochotę przespać się w normalnym łóżku.
Wynająłeś pokój i pokręciłeś się po karczmie, rozmawiając z kilkoma miejscowymi ludźmi. Jeden z nich okazał się być przewoźnikiem, który następnego ranka ma zamiar przepłynąć rzekę, aby przewieźć trochę miejscowego piwa na handel. Powiedział, że na łódce znajdzie się dla was miejsce i chętnie przewiezie ciebie i twoich przyjaciół, jeżeli postawisz mu kolejkę. Uczyniłeś to z przyjemnością - nawet jakbyś się rozmyślił to dobrze jest mieć możliwość podróży w innym kierunku niż wzdłuż rzeki.
Wynik rzutu kostką przy wizycie w Gospodzie: 6
Zaproponowano ci przewóz do Świątyni.
=================
Wieczorem opuściliście karczmę na kilkanaście minut, aby rozruszać nogi i odetchnąć świeżym powietrzem. Wszyscy byliście lekko zawiani po wypiciu kilku głębszych, co okazało się być błędem. Upiór musiał was śledzić - kiedy znaleźliście się odpowiednio daleko od zabudowań znowu was zaatakował. Gurney po raz kolejny stanął w twojej obronie, mając już pewne doświadczenie w walce z tym zielonym potworem.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/g-upior.gif)
Rozpocząłeś walkę psychiczną z Upiorem. Wojownik walczy w twoim imieniu
Skuteczność Wojownika: 3 (moc) + 5 (rzut kostką) = 8
Skuteczność Upiora: 4 (moc) + 4 (rzut kostką) = 8
Walka nie została rozstrzygnięta.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 3
Dostępne drogi:
a) Równiny (droga na południe) - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
b) Równiny (droga na zachód) - teren został już zbadany i leży na nim Karta Przygody (Targowisko).
c) Świątynia (Kraina Środkowa) - rzut dwiema kostkami (72% szans na pozytywny rezultat, 28% na negatywny).
-
... nah screw it
Świątynia.
-
Kolejny atak Upiora przekonał cię o tym, że strona rzeki, którą dotychczas zwiedzałeś, przestała być dla ciebie bezpieczna. Rankiem udałeś się na przystań, aby przyjąć propozycję poznanego w gospodzie przewoźnika. Około południa przepłynąłeś z przez Rwącą Rzekę, trafiając na skalistą plażę w pobliżu wysokiego wzgórza. Na jego szczycie widnieje olbrzymi budynek, który postanowiłeś lepiej zwiedzić.
Po męczącej wspinaczce niekończącymi się schodami znalazłeś się przed jakiejś starożytnej świątyni. Do jej wnętrza prowadziło wiele wejść, pozornie podobnych, jednak miałeś wrażenie, że każde z nich mogło prowadzić do innej części tej wielkiej budowli. Przeszedłeś wąskimi drzwiami po prawej stronie, wciskając się pomiędzy ściany i zanurzając się głębiej w ciemny korytarz.
Kluczyliście kilkanaście minut, dochodząc do szerszej części korytarza. Poruszaliście się ostrożnie, jednak w półmroku nie zauważyliście w porę czyhającej na was pułapki. Twoja stopa zapadła się pod kamiennym przyciskiem, który zainicjował ciche szumienie w obu ścianach. Ruszyliście biegiem, słysząc jak wysuwają się z nich metalowe włócznie, cudem unikając śmierci. Przebiegliście korytarz, wszyscy uszliście z życiem, jednak kiedy twój poziom adrenaliny opadł zauważyłeś, że jedno z ostrzy ugodziło cię w łokieć, pozostawiając w nim głęboką ranę.
Wynik rzutu podczas wizyty w Świątyni: 4 (1+3)
Straciłeś punkt wytrzymałości (4->3)
==============
Obandażowałeś swoje rany i wyszedłeś z kompleksu świątynnego. Na zewnątrz czekała cię jeszcze jedna przygoda - kiedy rozbiliście obozowisko, nagle usłyszeliście głośny, wysoki śpiew dobiegający gdzież z dalekiego zachodu. Chwilę później straciłeś przytomność, nie rozumiejąc dlaczego i jaki związek miał z tym zdarzeniem ta tajemnicza pieśń.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-syrena.gif)
Straciłeś turę.
-
Z magicznego uśpienia wyrwał cię odgłos zbliżających się kroków - była już noc, jednak w świetle księżyca dobrze widziałeś sylwetkę zbliżającego się mężczyzny. Był wysoki, dobrze uzbrojony, a do tego nie miał ochoty na rozmowę. Zostałeś zaatakowany kiedy tylko chwyciłeś broń.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/g-gladiator.gif)
Rozpocząłeś walkę z Gladiatorem.
Twoja skuteczność: 7 (siła) + 1 (przedmioty) + 1 (rzut kostką) = 9
Skuteczność Gladiatora: 5 (siła) + 2 (przedmioty i przyjaciele) + 3 (rzut kostką) = 10
Poniosłeś porażkę. Próbujesz bronić się za pomocą zbroi.
Obrona nieudana(1). Straciłeś punkt wytrzymałości (3->2).
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 5
Dostępne drogi:
a) Runy (droga na południe) - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody). Znajduje się na nim inny poszukiwacz (Amazonka)
b) Czarny Rycerz - musisz oddać mu mieszek złota lub stracić punkt wytrzymałości.
-
Runy Stos 3
-
Ranny zostałeś zmuszony do ucieczki na zachód, przez obszerne, piaskowe pustynie. Kimkolwiek był agresor, wiedział jak walczyć i nie chodziło mu o nic co posiadałeś lub co zrobiłeś. On po prostu chciał cię zabić, co sugerowałoby, że tak jak i ty jest on w trakcie wyprawy po Koronę Władzy. Tym razem musiałeś ustąpić mu pola, obiecując sobie, że przy następnej okazji zmusisz go, aby pożałował swoich czynów.
Ta strona rzeki jest surowsza i pełna wyjątkowo tajemniczych miejsc. W pobliżu jednego z nich zakończyłeś swoją podróż tego dnia - natrafiłeś na olbrzymią równinę pokrytą wysokimi, ciemnymi kamieniami. Na ich powierzchni znajdowały się wyryte głęboko runiczne znaki, a gdy wszedłeś między nie wyczułeś coś więcej, niż tylko niepokój. Te głazy są magiczne i nie jest to magia, która byłaby dla ciebie korzystna. Skręciłeś na północ, starając się ominąć to dziwaczne miejsce.
W trakcie marszu natrafiłeś na zakamuflowaną ścieżkę prowadzącą do grupy wysokich wzgórz na północnym-zachodzie. Po kilkudziesięciu minutach podróży nową drogę trafiłeś na szeroką bramę prowadzącą do wnętrza kamiennego wzniesienia. Wejście do tej jaskini pieczołowiciej wyrzeźbiono, poprowadzono do niego schody, nadając temu miejscu podobieństwo do jakiejś świątyni lub kapliczki. Postanowiłeś wejść do środka.
W obszernej hali skrytej w nieprzerwanym półmroku odkryłeś wysoki, połyskujący posag przedstawiający kobietę o sześciu rękach, siedząca z zamkniętymi oczyma. To musi być jakaś stara świątynia, a to bóstwo to jakaś prymitywna reprezentacja Bogini. Posąg wykonano ze złota, co samo w sobie sugeruje, że nikt nie odwiedzał tego miejsca od bardzo dawna. To musi być znak. Spędziłeś kilkadziesiąt minut na modlitwie u stóp bóstwa, a jej trakcie zapadłeś w medytacyjny trans, półsen. Nie wiesz dlaczego zasnąłeś, nie pamiętasz o czym śniłeś, jednak kiedy ocknąłeś się i podniosłeś z pokrytej kurzem podłogi kapliczki, w oczach miałeś powidok magicznych runów, jakie zwykły pojawiać się, kiedy twój umysł wchłonął kolejne zaklęcie.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-kapliczka.gif)
Odnalazłeś kapliczkę i postanowiłeś się w niej pomodlić.
Wynik rzutu kostką podczas modlitwy w kapliczce: 4
Zyskałeś nowy czar
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/czar-rewers.gif)
=================
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/c-rozproszenie-magii.gif)
Użyłeś Rozproszenia Magii wobec rzuconego przez Upiora Objawienia i anulowałeś to zaklęcie.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 2
Dostępne drogi:
a) Runy - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody. Znajduje się na nim inny poszukiwacz (Barbarzyńca)
b) Pustynia - wejście na ten obszar oznacza utratę punktu wytrzymałości.
-
Runy. Nie walczę z barbarzyńcą.
Z wojownikiem walczę sam.
-
Następnego ranka ruszyłeś na południe, a w trakcie marszu zastała cię wyjątkowo zła pogoda. Nadłożyłeś drogi, aby ominąć przełamującą krajobraz rozpadlinę, kończąc wędrówkę bliżej, niż byś tego chciał. Po drugiej stronie przepaści wszedłeś między kolejne kamienne bloki, runiczne obeliski takie jak te, które odwiedziłeś dzień wcześniej. Czujesz się tu jeszcze gorzej, masz wrażenie, że magiczne kamienie wyciskają z ciebie siły, a ich potęga jest większa im dłużej jesteś wśród nich. Rozbiłeś obóz na skraju polany, w miejscu, gdzie efekt spaczonej aury był mniej odczuwalny.
Przed zachodem twoje obozowisko zostało zaatakowane przez skromnie odzianego mężczyznę z nieproporcjonalnie wielkim toporem. Zaatakował was z wielką zaciekłością, w jego oczach widziałeś szaleńczą rządzę krwi - nie wiesz jaka siła doprowadziła tego człowieka do takiego stanu, ale nie miałeś czasu martwić się o jego zdrowie. Bardziej zależało ci na twoim własnym.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-szalony-wojownik.gif)
Rozpocząłeś walkę z Szalonym Wojownikiem
Twoja skuteczność: 7 (siła) + 1 (przedmioty) + 5 (rzut kostką) = 13
Skuteczność wroga: 3 (siła) + 3 (runy) + 2 (rzut kostką) = 8
Zwyciężyłeś w walce! Szalony Wojownik ucieka 5 pól dalej, zgodnie z kierunkiem ruchu wskazówek zegara.
====================
Udało ci się przepędzić szaleńca, jednak kolejny ta noc okazała się dla ciebie wyjątkowo pechowa. Obudziłeś się w jej środku, wyrwany ze snu dziwnym uczuciem. Wzniosłeś wzrok ku rozgwieżdżonemu niebu i zobaczyłeś na jego tle mrożący serce obraz - orszak duchów maszerujących po całym niebie, potępieńczym głosem wznoszącymi złowieszcze pieśni. Widziałeś już coś takiego kilka razy i wiedziałeś, że twój strach jest uzasadniony - to rzadkie wydarzenie było złym znakiem dla każdego, kto zetknął się ostatnio z istotą pozamaterialną. Kilka z duchów odłączyło się od orszaku i ruszyło w twoim kierunku. Broniłeś się jak mogłeś, ale nie miałeś szans.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-zemsta-duchow.gif)
Straciłeś punkt wytrzymałości (2->1).
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 6
Dostępne drogi:
a) Zamek - możesz skorzystać tu z usług nadwornego medyka i wyleczyć za opłatą utracone punkty wytrzymałości.
b) Pustynia - wejście na ten obszar oznacza utratę punktu wytrzymałości.
c) Pola (Kraina Zewnętrzna, droga na zachód) - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
d) Pola (Kraina Zewnętrzna, droga na wschód) - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
-
Zamek.
Wydaję całe złoto na leczenie (jeden mieszek).
-
Po zaledwie kilku dniach spędzonych po tej stronie rzeki i jesteś zupełnie wycieńczony i słaby. Twoje rany jeszcze się nie zagoiły i nie miałeś wiele czasu na uzyskanie pomocy. Ruszyłeś na wschód, za cel obierając sobie zamkową metropolię, którą kilka razy mijałeś. Dotarłeś do niej przed zachodem.
Na podgrodziu odnalazłeś medyka, który zaoferował ci się pomóc za drobną opłatę. Przekazałeś mu mieszek złota i oddałeś się w jego ręce. Następnego dnia byłeś w dużo lepszej formie, po tym jak odpocząłeś, a lekarz zszył twoje rany i zabandażował stłuczenia.
Wyleczyłeś punkt wytrzymałości (1->2) w zamian za mieszek złota.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 6
Dostępne drogi:
a) Runy - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
b) Pustynia - wejście na ten obszar oznacza utratę punktu wytrzymałości.
c) Puszcza (Kraina Zewnętrzna) - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
d) Wzgórza (Kraina Zewnętrzna) - teren został zbadany i leży na nim Karta Przygody (Labirynt).
-
Runy stos 3
-
Deszczowa pogoda, która towarzyszyła ci przez ostatnie kilka dni ustąpiła zimnemu powietrzu z północy, niosącemu ze sobą ciemne, sypiące lekkim śniegiem chmury. Gdy dotarłeś do runicznej polany, cała trawa pokryta była cienką warstewką białego puchu, który z jakichś przyczyn topniał szybko na powierzchni kamiennych obelisków. Musiały być cieplejsze od reszty okolicy. Postanowiłeś ponownie zbadać ten rejon, mając nadzieję nie natknąć się na żadnego agresora.
Przed wieczorem odkryłeś, że nie jesteś sam w tym rejonie - w pobliżu drogi na wschodzie dojrzałeś dym unoszący się znad niewielkiego ogniska i ruszyłeś, aby go sprawdzić. Odnalazłeś przy nim niewielki szałas oraz młodego, czarnowłosego mężczyznę grzejącego wodę nad ogniem. Był nieufny kiedy się zbliżyliście, ale wymienił z wami pozdrowienia i pozwolił dosiąść się tobie i twoim towarzyszom. Rozmawialiście przez resztę dnia, wspólnie przygotowując skromną strawę.
Mężczyzna nazywał się Kilcoyne i był książęcym kartografem, któremu zlecono sporządzenia map tego rejonu. Zajmował się tym już od jakiegoś czasu, poznał wiele niebezpiecznych miejsc, ale starał się nie zapuszczać tam, gdzie istniało faktyczne ryzyko konfrontacji z potworami - był samotnym podróżnikiem i nie miał doświadczenia w walce. Zaoferowałeś mu wspólną podróż - ty będziesz bronił go przed wszelkimi maszkarami, a on pomoże ci bezpiecznie nawigować po trudnym terenie. Kilcoyne zgodził się na twoją propozycję i następnego ranka wyruszył wraz z tobą.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-przewodnik.gif)
Zdobyłeś nowego przyjaciela - Przewodnika!
=========================
Noc okazała się dla ciebie niefortunna. Ze snu wybudziły cię mdłości i ciarki na całym ciele, oraz lejący się z czoła zimny pot. Wstałeś i odetchnąłeś głęboko, starając się nie zamykać powiek, pod którymi utrwalił się obraz szalejącego dookoła magicznego cyklonu. Doświadczyłeś już tego raz i miałeś nadzieję nigdy więcej nie mieć okazji, jednak Bogini chciała inaczej...
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-magiczny-cyklon.gif)
Straciłeś swój czar na skutek działania Magicznego Cyklonu.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 4
Dostępne drogi:
a) Czarny Rycerz - musisz oddać mu mieszek złota lub stracić punkt wytrzymałości.
b) Pustynia - wejście na ten obszar oznacza utratę punktu wytrzymałości.
c) Puszcza (Kraina Zewnętrzna) - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
d) Wzgórza (Kraina Zewnętrzna) - teren został zbadany i leży na nim Karta Przygody (Labirynt).
-
Puszcza (niech cię szlag Smogu za tą różdżkę)
-
Postanowiłeś opuścić tą krainę i swoje kroki skierowałeś w stronę mostu na południu, którym bezpiecznie przeszedłeś na bezpieczniejszy brzeg Rwącej Rzeki. Zatrzymałeś się na chwilę w przylegającej do mostu mieścinie, aby uzupełnić zapasy, po czym udałeś się na wschód, mając w zamiarze dostać się do znanej ci dobrze wioski.
Marsz poprowadził cię przez gęstą puszczę, którą chciałeś zwiedzić w drodze. Niestety, las ten okazał się niebezpieczniejszy, bardziej zgubny, niż początkowo ci się wydawało. Po połowie godziny spędzonej na szukaniu wyjścia wiedziałeś, że się w nim zgubiłeś, ale kiedy mijane drzewa zaczęły stanowić nieprzeniknione bariery z powiązanych gałęzi i krzewów zacząłeś być bardzo zaniepokojony. Dotarłeś do miejsca, w którym rośliny tworzyły naturalne korytarze przecinające się w prawdziwy labirynt zwodniczych ścieżek i ślepych zaułków. Kiedyś pewnie dałbyś radę w nim nawigować, ale nie widząc ani słońca, ani gwiazd widziałeś, że spędzić tu będziesz musiał większość noc i większość następnego dnia.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-labirynt.gif)
Zgubiłeś się w labiryncie i straciłeś jedną turę.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 6
Dostępne drogi:
a) Równiny (droga na zachód) - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
b) Równiny (droga na wschód) - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
-
Równiny
Stos 3
-
Tego dnia zatrzymałeś się na równinie na wschodzie, rozbijając obozowisko w pobliżu gęstego lasu. Niebo było zaskakująco jak na tą porę roku czyste, a podróż minęła ci bez jakichkolwiek sensacji. Przed zachodem słońca bezpiecznie dotarłeś na miejsce.
Noc była zimna i wypełniona gwiazdami, gęsto pokrywającymi niebo. Nie świecił księżyc, jednak śnieg wciąż pokrywał polany, skrząc się odbitym, gwiezdnym światłem. Spędziłeś kilka chwil na kontemplacji tego naturalnego piękna, aż w końcu dojrzałeś coś niepokojącego w ułożeniu świetlistych punktów na niebie. Rozpoznałeś najbliższe planety, a wszystkie one znajdowały się teraz wyjątkowo blisko siebie. Wiedziałeś co to oznacza - jutro nastanie koniunkcja planet, czas wyjątkowo niebezpiecznych dla każdego, kto natknie się na duchy i demony. Teraz, gdy już to wiesz, będziesz mógł zachować należytą ostrożność.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-koniunkcja.gif)
Zbliża się koniunkcja...
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 5
Dostępne drogi:
a) Cmentarz - szansa na wyleczenie lub zdobycie nowego czaru.
b) Puszcza - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
-
Cmentarz. Nie ruszam złomu.
-
Koniunkcja minęła bez niebezpiecznych incydentów. Następnego dnia skierowałeś się na południowy-zachód, przed wieczorem docierając w region opuszczonego cmentarza. Pamiętałeś o ostrzeżeniach, jakie otrzymałeś od znajomych mnichów i kapłanów, jednak otrzymałeś je na długo przed twoją wewnętrzną przemianą. Teraz zamieszkałe w nekropolii duchy przyjęły cię do swego domostwa, a ty powoli przechadzałeś się między grobami, próbując odnaleźć coś wartego twojego wysiłku.
Spędziłeś noc na cmentarzu, a zjawy zdecydowały wesprzeć cię w tej podróży i w trakcie twego snu nawiedziły cię, umieszczając w twojej głowie kolejne zaklęcie. Znałeś je kiedy obudziłeś się rankiem i planowałeś wykorzystać w niedalekiej przyszłości.
Wynik rzutu kostką podczas wizyty na Cmentarzu: 4
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/czar-rewers.gif)
Zyskałeś nowy czar.
===========================
Podczas badania okolicznych krypt natknąłeś się na kilka porzuconych przedmiotów. Hełm i jakieś tajemnicze obuwie leżały pod jedną z kamiennych ścian anonimowego grobowca, jednak zdecydowałeś nie zabierać ich ze sobą, wiedząc, że dodatkowe obciążenie spowolniłoby tylko twój marsz.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/e-helm.gif) (http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-skrzydlate-buty.gif)
Znalazłeś kilka nowych przedmiotów, jednak żadnego z nich nie zabrałeś ze sobą.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 3
Dostępne drogi:
a) Pola - teren został zbadany i leży na nim Karta Przygody (Magiczne Wrota)
b) Wzgórza - teren został zbadany i leży na nim Karta Przygody (Labirynt)
c) Most - oznacza zaatakowanie strażnika (siła 9).
-
Zaczynam od rzucenia zaklęcia Mesmeryzm i przejęciu Jednorożca od elfa.
Pola, nie przechodzę przez wrota.
-
Kiedy tylko opuściłeś cmentarz postanowiłeś wykorzystać zaklęcie darowane ci przez duchy. Wzniosłeś w górę ręce i skierowałeś czar w jednego z twych wrogów, z myślą o odebraniu mu tego, co najcenniejsze. Nie sądziłeś, że zdobędziesz coś tak wyjątkowego...
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/c-mesmeryzm.gif)
Użyłeś zaklęcia Mesmeryzm, aby odebrać Elfowi jego przyjaciela - Jednorożca!
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-jednorozec.gif)
=====================
Pogoda zaczęła się potwornie psuć, deszcz padał przez prawie całą drogę na wschód i twoje ubranie było zupełnie przemoczone nim dotarłeś na przedpola wioski. Czym prędzej wynająłeś dach nad głową w małym zajeździe w pobliżu rzeki, rozbierając się i susząc dobytek nad kominkiem.
Niedaleko stąd znajdują się magiczne wrota, które pozwoliłyby ci pewnie przedostać się do jakiegoś ciekawego miejsca, może i na drugą stronę rzeki. W tej chwili jednak chciałeś tylko się wygrzać i przeczekać tą obrzydliwą pogodę, nie mając zamiaru dłużej w niej podróżować.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-magiczne-wrota.gif)
Nie przechodzisz przez Magiczne Wrota.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 4
Dostępne drogi:
a) Pola - teren został zbadany i leży na nim Karta Przygody (Czarnoksiężnik).
b) Puszcza - teren został zbadany i leży na nim Karta Przygody (Labirynt)
-
Pola
-
Obecność jednorożca okazała się bardzo korzystna. Wiedziałeś doskonale, że takich zwierząt nie ma już wiele na świecie, ale to nie pierwszy raz, kiedy go widzisz - najprawdopodobniej to ten sam jednorożec, który towarzyszył gladiatorowi, który zaatakował cię w Świątyni po drugiej stronie rzeki. Cieszysz się, że odpłaciłeś mu się za przegraną potyczkę i nie możesz doczekać się widoku jego miny, kiedy zobaczy swojego starego kompana przy twoim boku.
Ruszyłeś na północ i po południu minąłeś zapomniane ruiny, zbliżając się do okolicznych miasteczek. W drodze nie spotkało cię nic niezwykłego, a na miejscu odnalazłeś czarnoksiężnika, tego samego, co ostatnio. Porozmawialiście kilka chwil, pochwaliłeś się swoim nowym zwierzakiem, jednak nie zakupiłeś u niego żadnych czarów - byłeś spłukany.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-czarnoksieznik.gif)
Natknąłeś się na Czarnoksiężnika, jednak nie masz pieniędzy, aby kupić u niego czar.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 1
Dostępne drogi:
a) Ruiny - teren został zbadany i leży na nim Karta Przygody (Grobowiec). Znajduje się też na nim nieznana Karta Przygody.
b) Gospoda - rzut kostką (50% szans na pozytywny rezultat, 50% na negatywny)
-
Ruiny. Jak wyskoczy duch w grobowcu, egzorcyzm.
Z ludojadem walczę osobiście.
-
Następnego dnia udałeś się na południe, celem ponownego zbadania zmurszałych ruin antycznej fortecy. Odwiedzałeś to miejsce już kilkukrotnie, a za każdym razem odnajdywałeś w nim coś zupełnie nowego. Pogoda dalej nie dopisywała i miałeś zamiar spędzić tą noc we wnętrzu ruiny, w jakimś osłoniętym od deszczu i wiatru miejscu.
Podczas przeszukiwania ruin w poszukiwaniu jakiegoś schronienia, natknąłeś się na świeże ślady ludzkich stóp na kamiennych schodach, które prowadziły do jednej z podupadłych wieżyc. Poszedłeś ich śladem z bronią w pogotowiu, obawiając się, że należą one do jakiegoś potencjalnego wroga. Instynkt cię nie mylił - we wieży odnalazłeś potężnie zbudowanego dzikusa, który na twoich oczach pożywiał się surowym mięsem czegoś, co mogło być człowiekiem. Miałeś już do czynienia z podobnymi typami i wiedziałeś jak z nimi walczyć. Ludojad rzucił się na ciebie, kiedy tylko usłyszał twe kroki - zupełnie tak, jak się spodziewałeś.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-ludojad.gif)
Rozpocząłeś walkę z ludojadem
Twoja skuteczność: 7 (siła) + 2 (przedmioty i przyjaciele) + 6 (rzut kostką) = 15
Skuteczność wroga: 4 (siła) + 5 (rzut kostką) = 9
Zwyciężyłeś w walce! Ludojad (siła 4) zostaje dodane do twoich trofeów.
Dzięki twoim zwycięskim walkom z potworami twoja siła urosła o jeden punkt (7->8)!
=================
Wytarłeś broń i zszedłeś schodami na dół, odchodząc w końcu na przeciwną stronę fortecy. Obawiałeś się, że odgłosy walki mogą ściągnąć jakiegoś potężniejszego drapieżcę i wolałeś nie ryzykować. W swym marszu zawędrowałeś na cmentarz, w którego centrum odnalazłeś grobowiec. To ten sam, który już kilkukrotnie odwiedziłeś i który, co dobrze wiedziałeś, był nawiedzany przez różnej maści duchy i demony.
Wszedłeś między mogiły i otworzyłeś wrota grobowca, wiedząc dobrze, że duchy nie mogą ci zagrozić. Z wnętrza doszedł cię zapach stęchlizny i kurzu. Ruszyłeś wgłąb krypty, powtarzając w myślach modlitwy i licząc na odrobinę szczęścia.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-grobowiec.gif)
Wynik rzutu kostką przy wizycie w grobowcu - 1
Zostałeś zaatakowany przez Demona. Zamiast z nim walczyć używasz swojej specjalnej zdolności, aby odpędzić go egzorcyzmami.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 4
Dostępne drogi:
a) Wioska - we Wiosce możesz odwiedzić Kowala, Medyka i Mędrca i korzystać z ich usług.
b) Puszcza - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody). Znajduje się na nim inny poszukiwacz (Elf).
-
(FINALY)
Do wioski, porozmawiać z mędrcem.
-
Walka z ludojadem poszła ci pomyślnie, ale głównie dzięki twojemu doświadczeniu. Kilka razy w trakcie pojedynku poczułeś silny ból w miejscach, gdzie wciąż nie zagoiły się stare rany. Nie jesteś w najlepszym stanie i przyda ci się trochę odpoczynku. Następnego dnia udałeś się na południe, w kierunku wioski, z zamiarem wyspania się w jakiejś krytej stajni i odwiedzenia wioskowego mędrca, do którego wybierasz się już od bardzo dawna.
Właściciel okolicznej karczmy pozwolił ci przenocować na sianie w stodole, lecz w rozmowie przekazał ci złe wieści. Mędrzec, u którego radziłeś się dawno temu, nie żyje od kilku tygodni, podobno za sprawą ataku jakiegoś upiora. Wiesz o jakiego potwora mogło chodzić...
Zrezygnowany udałeś się na pagórek, odnajdując tam chatę zmarłego. Była otwarta, a cały dobytek starca został dawno wyniesiony. Poświęciłeś kilka dłuższych chwil na kontemplację tego miejsca i wspomnienie mędrca. Gdy się ściemniło ruszyłeś na odpoczynek, szybko zasypiając. Sen jednak nie był lekki, śnił ci się jakiś koszmar i masz wrażenie, że duch zmarłego odwiedził cię w jego trakcie. Gdy się obudziłeś byłeś wypoczęty, choć obrazy z twej nocnej wizji wciąż pozostają niepokojące. Odkryłeś coś jeszcze - w twojej głowie odnalazłeś kolejny czar, który, jak zgadujesz, umieścił w nocy duch mędrca. Przynajmniej tyle mógł dla ciebie zrobić.
Wynik rzutu kostką przy wizycie u Mędrca: 6
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/czar-rewers.gif)
Otrzymałeś czar.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 6
Dostępne drogi:
a) Kapliczka - wejście na ten obszar oznacza utratę punktu wytrzymałości. Znajduję się też na nim Karta Przygody.
b) Gospoda - rzut kostką (50% szans na pozytywny rezultat, 50% na negatywny)
c) Most - oznacza zaatakowanie strażnika (siła 9).
-
Do Gospody się upić.
-
Śmierć przyjaznego ci mędrca zepsuła ci humor. Liczyłeś, że jego słowa pomogą ci dojść do wewnętrznej równowagi w tej coraz trudniejszej wyprawie. Ruszyłeś na północ, mając nadzieję odzyskać dobre samopoczucie za pomocą alkoholu. Droga była długa, lecz pogoda tego dnia była ładna i marsz zszedł ci szybko. Przed zachodem dotarłeś do gospody.
Wynająłeś pokój i zamówiłeś dzban piwa dla siebie i swoich kompanów. Ten dzień miałeś spędzić na relaksie, nie obyło się jednak bez incydentów. Jeden z miejscowych osiłków obrał sobie ciebie jako cel drwin, robiąc to co najmniej o jeden kufel zbyt wcześnie, aby ciebie to nic nie obchodziło. Początkowo twoi przyjaciele cię powstrzymywali, lecz w końcu straciłeś cierpliwość. Wstałeś z miejsca, na co osiłek ruszył w twoim kierunku, zaciskając pięści. Nie próbowałeś uniknąć ciosu wymierzonego w twarz. Uderzenie ocuciło cię trochę i prawie zupełnie nie bolało. Uśmiechnąłeś się do niego i zacisnąłeś prawą dłoń w pięść, mówiąc mu, że teraz twoja kolej...
Wynik rzutu kostką przy wizycie w Gospodzie: 2
Rozpocząłeś walkę z miejscowym osiłkiem.
Twoja skuteczność: 8 (siła) + 2 (przedmioty i przyjaciele) + 3 (rzut kostką) = 13
Skuteczność wroga: 3 (siła) + 3 (rzut kostką) = 6
Zwyciężyłeś w walce!
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 1
Dostępne drogi:
a) Równiny - teren został już zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
b) Pola - teren został już zbadany i leży na nim Karta Przygody (Czarnoksiężnik).
-
Idę przywitać się ze swoim starym znajomym Czarodziejem.
-
Kolejnego dnia ruszyłeś na południe, jednak nie zaszedłeś zbyt daleko. Pogoda zepsuła się ponownie, a tu niefortunnie potknąłeś się przy pokonywaniu niewielkiego strumienia i zwichnąłeś lewą nogę w stopie. Boli cię ona przy każdym kroku i nie możesz przenieść na nią całego ciężaru ciała, stąd też zatrzymałeś się w najbliższej napotkanej wiosce, mając zamiar poddać się tam dalszej rehabilitacji.
Z pomocą przyszedł ci znajomy czarnoksiężnik, który wciąż prowadził w tej okolicy swój kram z magicznymi przedmiotami. Choć nie miałeś pieniędzy, aby zapłacić za jego uzdrawiające zaklęcia, mag dał ci trochę ziół przeciwbólowych i pozwolił ci skorzystać bezpłatnie z jednej ze sprzedawanych przez niego maści leczniczych. Wieczorem twoja stopa działa już znacznie lepiej, choć minie kilka dni, nim odzyskasz pełną sprawność. W zamian za pomoc obiecałeś czarnoksiężnikowi, że kiedy tylko zdobędziesz jakieś pieniądze, to od razu kupisz u niego jakieś zaklęcie.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-czarnoksieznik.gif)
Natknąłeś się na Czarnoksiężnika, jednak nie masz pieniędzy, aby kupić u niego czar.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 3
Dostępne drogi:
a) Puszcza - teren nadaję się do eksploracji (1 Karta Przygody)
b) Las - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%). Możesz nie rzucać kostką, korzystając ze zdolności swojego przyjaciela.
-
Puszcza Stos 1
-
Kolejny deszczowy dzień spędziłeś w podróży, tym razem ograniczając prędkość marszu, nie chcąc nadwyrężyć ledwo zaleczonej nogi. Zmęczyłeś się w okolicach puszczy na zachodzie i tam też postanowiłeś zatrzymać się na wieczór. Okazało się jednak, że tej nocy mieliście tam towarzystwo.
Na skraju lasu zatrzymał się wysoki, dobrze zbudowany mężczyzna. Początkowo byłeś podejrzliwy, jednak zaryzykował zapoznanie się z nieznajomym. Zaprosił was do swojego ogniska i przedstawił się jako Peter, z zawodu najmita. Wymieniliście kilka historii, okazało się, że on również podróżuje po tej krainie, poszukując jakiegoś pracodawcy. Żałujesz, że nie masz przy sobie pieniędzy, gdyż ten wyszkolony wojownik na pewno znacznie ułatwiłby ci dalszą podróż.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-najemnik.gif)
Spotkałeś najemnika, jednak nie masz pieniędzy, aby zapłacić za jego usługi.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 3
Dostępne drogi:
a) Pola (droga na zachód) - teren nadaję się do eksploracji (1 Karta Przygody). Znajduję się na nim inny poszukiwacz (Nekromancer)
b) Pola (droga na wschód) - teren został zbadany i znajduję się na nim Karta Przygody (Czarnoksiężnik). Znajduję się na nim inny poszukiwacz (Elf)
-
Idę na wschód. Walczę z Elfem osobiście.
Jeśli wygram, biorę topór, pozbywam się miecza.
-
Tego dnia udałeś się w region równin i pól na południu od gospody. Deszcz ustał, ustępując miejsca śniegowi, który cienką warstwą pokrył trakt i rozmokłą ziemię. Podróż była zatrważająco nudna i nie spotkało cię w jej trakcie nic emocjonującego, postanowiłeś więc wykorzystać okazję, aby samemu sobie zapewnić rozrywkę.
Podczas badania okolic, w których miałeś zakończyć dzisiejszą podróż, natknąłeś się na obozowisko podróżnika. Był nim wysoki, blady mężczyzną, który z bliska okazał się być elfem, członkiem dawno nie widzianej w tych stronach rasy. Napadłeś go nie tyle dla fantów, czy z powodu rasizmu, a raczej z ciekawości - liczyłeś, że leśny człek okaże się być doskonałym szermierzem, jednak choć poruszał się zwinnie, to nie miał z tobą większych szans.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/g-elf.gif)
Rozpocząłeś walkę z Elfem.
Twoja skuteczność: 8 (siła) + 2 (przedmioty i przyjaciele) + 4 (rzut kostką) = 14
Skuteczność Pielgrzyma: 4 (siła) + 1 (przedmioty) + 4 (rzut kostką) = 9
Zwyciężyłeś w walce. Odebrał Elfowi jeden z jego przedmiotów - Topór.
Zostawiasz na tym obszarze Miecz, ponieważ nie możesz udźwignąć więcej przedmiotów.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 3
Dostępne drogi:
a) Puszcza - teren został zbadany i znajduje się na nim Karta Przygody (Najemnik).
b) Las - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%). Możesz nie rzucać kostką, korzystając ze zdolności swojego przyjaciela. Znajduje się na nim inny poszukiwacz (Elf)
-
Liczę na trochę szczęścia
Las
Jeśli 1, walczę sam.
Walczę z Elfem, sam, biorę mu złoto.
-
Topór, który zostawił elf, był ostry i poręczny. Zabrałeś go ze sobą, porzucając wysłużony i stępiony miecz, sprawdzając sprawność siekiery podczas rąbania drewna na ognisko. W walce powinien sprawić się równie dobrze, jak przy rozdrabnianiu gałęzi. Gdy obudziłeś się rankiem ruszyłeś na południe. Idący przodem Garf raz czy dwa odnalazł ślady wąskich stóp, identyfikując je jako trop elfa. Choć leśny człek kluczył, starają się was zgubić, to ty nie musiałeś wcale szukać tropy, aby wiedzieć gdzie poszedł. Bezpiecznie mógł się poczuć jedynie w gęstym i ciemnym lesie widocznym na horyzoncie. Postanowiłeś złożyć mu wizytę.
Dotarłeś do matecznika przed południem, szybko wchodząc między drzewa i rozglądając się za wrogiem. Niestety, szybko straciłeś orientacje w trudnym terenie i zagubiłeś się w środku puszczy. Szczęście jednak dalej ci sprzyjało - gdy błąkałeś się wśród drzew, natknąłeś się na okolicznego rangera, na oko myśliwego albo trapera. Człowiek miał gęstą, czarną brodę i był małomówny, jednak zgodził się pomóc ci odnaleźć drogę. Gdy szliście prowadzeni przez niego, las przestał być dla ciebie miejsce wrogim i obcym - trasa, którą szliście obfitowała w poruszające, leśne scenerie. Podróżowaliście w milczeniu przez dobrą godzinę, dochodząc w końcu do mniej zarośniętego regionu, z którego widać było trakt. Ten krótki spacer po lesie był jednak dla ciebie wyjątkowo przyjemnym i uduchawiającym przeżyciem.
Wynik rzutu kostką przy wizycie w lesie: 6
Zyskałeś jeden punkt mocy (4->5).
=================
Słońce stało już wysoko i traciłeś nadzieję na znalezienie elfa, sytuacja jednak zmieniła się nagle, kiedy wyszliście na jedną z pokrytych śniegiem polan. Skośnouchy chudzielec skrył się w jednym z krzaków, widocznie zwabiony odgłosem zbliżających się ludzi, a ty zauważyłeś go na tyle szybko, że nie mógł ci już uciec. Ruszyłeś biegiem, wyciągając topór, przed którym biedak musiał się uchylić i próbować kontrować swoim długim, elfim nożem. Walka była zupełnie nierówna...
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/g-elf.gif)
Rozpocząłeś walkę z Elfem.
Twoja skuteczność: 8 (siła) + 2 (przedmioty i przyjaciele) + 6 (rzut kostką) = 16
Skuteczność Elfa: 4 (siła) + 6 (rzut kostką) = 10
Zwyciężyłeś w walce. Odebrałeś Elfowi mieszek złota.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 2
Dostępne drogi:
a) Ruiny - teren został zbadany i znajduje się na nim Karta Przygody (Grobowiec). Znajduje się tez na nim nieznana Karta Przygody.
b) Wioska - we Wiosce możesz odwiedzić Kowala, Medyka i Mędrca i korzystać z ich usług.
Możesz również poświęcić tą turę na budowę Tratwy.
-
Ruiny.
Jak zwykle do grobowca z egzorcyzmem przed duchami.
Szalonemu wojakowi daję kopa w 4 litery osobiście.
-
Elf zniknął w lesie kiedy tylko udało ci się z nim wygrać. Teraz nie będzie już tak łatwo go odnaleźć. Pozwoliłeś mu na odrobinę spokoju i wróciłeś na północ, po raz kolejny wchodząc na obszar ruin starożytnej fortecy. Przed wieczorem przygotowałeś sobie posłanie w jednej ze zrujnowanych strażnic, przystępując do ponownego badania tego tajemniczego miejsca.
Przez przezorność w pierwszej kolejności skierowałeś się do tej samej wieży, w której wcześniej zostałeś napadnięty przez ludojada. Ku swojemu zdziwieniu ponownie odnalazłeś w niej nieznajomego. Na środku niewielkiej, na wpół zapadniętej izby leżał mężczyzna - śmierdział potwornie, lecz z całą pewnością żył, gdyż dyszał ciężko i szybko, jakby w bólu. Zbliżyłeś się powoli, jednak po którymś głośniejszym kroku nieznajomy podniósł głowę i jednym ruchem podniósł się do kucnięcia. Złapał za jakiś przedmiot, który rozpoznałeś jako topór, po czym rzucił się na ciebie z krzykiem.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-szalony-wojownik.gif)
Rozpocząłeś walkę z Szalonym Wojownikiem
Twoja skuteczność: 8 (siła) + 2 (przedmioty i przyjaciele) + 1 (rzut kostką) = 11
Skuteczność wroga: 3 (siła) + 2 (rzut kostką) = 5
Zwyciężyłeś w walce! Szalony Wojownik ucieka 1 pole dalej, zgodnie z kierunkiem ruchu wskazówek zegara.
=================
Ranny berserker upadł w biegu po twoim ciosie, przeturlał się przez dziurę w ścianie i spadł w dół z wysokiej wieży. Byłeś pewien, że zginął, jednak gdy za nim spojrzałeś, jego już nie było. Miał nienaturalną wytrzymałość na ból, a wspomnienie jego ciężkiego oddechu daje ci powód sądzić, że to wcale nie błogosławieństwo. Zszedłeś na dół, po czym wróciłeś do przeprowadzania zwiadu.
Po godzinie spaceru, w ciągu której nie odkryłeś niczego ciekawego, po raz kolejny udałeś się na okoliczny cmentarz. Postanowiłeś raz jeszcze spenetrować przeklęty grobowiec, polegając na swoim doświadczeniu z duchami. Złapałeś różaniec, po czym przekroczyłeś próg krypty...
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-grobowiec.gif)
Wynik rzutu kostką przy wizycie w grobowcu - 2
Zostałeś zaatakowany przez Widmo. Zamiast z nim walczyć używasz swojej specjalnej zdolności, aby odpędzić je egzorcyzmami.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 2
Dostępne drogi:
a) Gospoda - rzut kostką (50% szans na pozytywny rezultat, 50% na negatywny)
b) Las - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%). Możesz nie rzucać kostką, korzystając ze zdolności swojego przyjaciela.
-
Las. Nie zapuszczam się do niego.
-
Wizyta w ruinach nie przyniosła ci żadnych korzyści. Zimny wiatr z północy zaczął być dziś uciążliwy i postanowiłeś zaszyć się gdzieś i przeczekać zbliżającą się śnieżycę. Postanowiłeś powrócić na południe i wczesnym wieczorem wszedłeś między drzewa lasu, w którym ostatnio napadłeś elfa.
Zimą leśny krajobraz nie jest taki widowiskowy jak latem, jednak ostatni pobyt tu nauczył cię zauważać ukryte piękno tego miejsca nawet przy takiej pogodzie. Rozbiłeś się nad zamarzniętym strumieniem, spędzając resztę wieczora na zajęciu się swoimi ranami i nad przygotowaniem strawy. Ten dzień zakończyłeś z poczuciem bezpieczeństwa, choć z niedosytem wrażeń.
Nic się nie wydarzyło.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 6
Dostępne drogi:
a) Puszcza - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i znajdują się na nim 3 Karty Przygody. Znajduje się na nim inny poszukiwacz (Ropucha).
b) Strażnik - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i znajdują się na nim 2 Karty Przygody.
Możesz również poświęcić tą turę na budowę Tratwy.
-
BWAHAHAHA
Puszcza, zostawiam przedmioty, biorę złoto.
-
Przeczekałeś zamieć, po czym ruszyłeś na północ, mając nadzieję dotrzeć jak najdalej nim wiatr znowu zacznie nawiewać tony białego puchu, poważnie utrudniając podróż. Pobyt w lesie pozwolił ci odzyskać sił i tego dnia zaszedłeś bardzo daleko. Pogoda zaczęła się psuć dopiero gdy mijałeś zamarznięte równiny, zdążyłeś jednak w porę odnaleźć odpowiednio duży las, w którym mogłeś się skryć.
Podczas badania puszczy natknąłeś się na coś zupełnie nieoczekiwanego. W samym sercu boru, w pobliżu niewielkiego, wodnego oczka odnalazłeś ubrania i ekwipunek, zupełnie jakby ich posiadacz wyparował w jednej chwili. Co więcej, rozpoznałeś do kogo należały te rzeczy - był to dobytek elfa, z którym dwukrotnie miałeś okazję się zmierzyć. Rozejrzałeś się dobrze w pobliżu, spodziewając się, że nieludź wyskoczy na ciebie nagusieńki z któregoś z ośnieżonych krzaków, jednak nigdzie go nie było. Przejrzałeś jego rzeczy, odnajdując pergaminowy zwój o, jak oceniłeś, znikomej wartości oraz sporą butelkę wody. Nie zabrałeś tego, jednak znaleziony przy pasie mieszek złota przyjąłeś z uśmiechem na twarzy.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/e-butelka-wody.gif) (http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-mapa.gif) (http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-mieszek-zlota.gif)
Znalazłeś Mapę oraz Butelkę Wody, jednak postanawiasz nie brać ich ze sobą. Zabierasz jednak znaleziony również mieszek złota.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 2
Dostępne drogi:
a) Gospoda - rzut kostką (50% szans na pozytywny rezultat, 50% na negatywny)
b) Wzgórza - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i znajdują się na nim 2 Karty Przygody.
Możesz również poświęcić tą turę na budowę Tratwy.
-
Wzgórza. Nic nie robię.
-
Zbadałeś puszczę, jednak elfa ani widu, ani słychu. Wraz z jego pieniędzmi udałeś się następnego dnia na zachód, mijając równinę, gdzie nad brzegiem rzeki znajdowała się targowa mieścina. Kilkanaście mil dalej dotarłeś do wzgórz, wśród których odkryłeś miasteczko wyrastające na skrzyżowaniu traktów. Rejon musi być dobry dla handlu, gdyż i tutaj odnalazłeś duże targowisko.
Nie miałeś jednak zamiaru wydawać swoich pieniędzy, w szczególności, że dopiero co je zdobyłeś. Wynająłeś pokój w niewielkiej karczmie i rozejrzałeś się jeszcze raz po okolicy. W śniegu niedaleko rzeki odnalazłeś dosyć dobrze zachowany miecz jednoręczny - wziąłbyś go ze sobą w innych okolicznościach, ale byłeś już wystarczająco dobrze uzbrojony, a nie chciałeś targać ze sobą zbyt wiele bagażu. Tego dnia nic konstruktywnego nie zrobiłeś i niczego nie zdobyłeś, ale przynajmniej wyspałeś się w cieple.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-targowisko.gif) (http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/e-miecz.gif)
Natrafiłeś na targowisko, jednak postanawiasz nie dokonywać na nim zakupów. Znalazłeś również miecz, jednak go ignorujesz.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 2
Dostępne drogi:
a) Puszcza - teren został zbadany i leżą na nim 2 Karty Przygody (Mapa i Butelka Wody).
b) Miasto - możesz odwiedzić w nim Medyka, Alchemika i Czarodziejkę i korzystać z ich usług.
-
Puszcza.
Z mapy robię żurawia, a butelkę wylewam do rzeki.
Tłumacz: nic nie robię.
-
Początkowo miałeś zamiar dalej podróżować na zachód, jednak nadciągająca zamieć zmieniła twoje plany. Postanowiłeś wycofać się do puszczy, którą nawiedziłeś przed dwoma dniami, chcąc odnaleźć w niej schronienie. Śpieszyłeś się, chcąc zdążyć przed niepogodą i późnym popołudniem dotarłeś do lasu, szybko wchodząc w jego głąb.
Odnalazłeś ekwipunek elfa, w tym samym co ostatnio miejscu. Wygląda to tak, jakby twój oponent w jednej chwili wyparował - czyżby los mu nie sprzyjał i faktycznie spotkała go tu jakaś potworna tragedia? A może po prostu chciał zatrzymać pogoń? Tak czy inaczej, puszcza była wyludniona, a ty nocować miałeś w tym samym miejscu co ostatnio, po spokojnie minionym dniu.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/e-butelka-wody.gif) (http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-mapa.gif)
Znalazłeś Mapę oraz Butelkę Wody, jednak postanawiasz nie brać ich ze sobą.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 5
Dostępne drogi:
a) Równiny - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
b) Pola - teren został już zbadany i leży na nim Karta Przygody (Czarownica).
Możesz również poświęcić tą turę na budowę Tratwy.
-
Równiny. Stos 1
-
Śnieżyło całą noc, jednak ognisko nie zgasło i udało wam się wypocząć. Elfa jak nie było, tak nie ma, ale jak odchodziłeś miałeś przeczucie, że lada chwila się zjawi. Tak czy inaczej nie chciałeś marnować dnia na czajenie się na tego względnie niegroźnego przeciwnika - udałeś się na południe, aby poświęcić ten dzień na zbadanie kolejnego nieznanego skrawka gruntu, gdzieś na obszarze równin ciągnących się między ruinami, a wielkim lasem.
Zaśnieżone polany okazały się terenem o tyle trudnym, że wiatr z północy wciąż nawiewał pokrywający je lekki puch, tworząc sporadyczne zadymki. Skryłeś się przed nim na wschodzie, docierając do krętej doliny, w której odkryłeś jakaś wyludnioną wioskę. Niewielka ludzka osada wyglądała jak wiele wcześniej odwiedzanych, jednak brak ludzi w domach był zagadkowy - wyglądało to tak, jakby w jednej chwili wszyscy zniknęli, a musiało to się stać jakiś czas temu, gdyż na śniegu nie ma żadnych śladów. Przeszukałeś wioskę, nie odnajdując w niej nic ciekawego, a jako, że noc się zbliżała, zdecydowałeś się przenocować w jednym z opuszczonych domków.
Prawdopodobny powód zniknięcia ludzi objawił się w okolicach północy. Złowrogi jęk wyrwał cię ze snu, a gdy wyszedłeś z domku twoim oczom ukazał się jakaś upiorna sylwetka, charcząca i spoglądająca na ciebie czerwieniejącymi się oczyma. Nie miałeś wyjścia - musiałeś bronić się przed tym bezwzględnym demonem.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-upior.gif)
Rozpocząłeś walkę psychiczną z Upiorem
Twoja skuteczność: 5 (moc) + 1 (przyjaciele) + 6 (rzut kostką) = 12
Skuteczność wroga: 4 (moc) + 1 (rzut kostką) = 5
Zwyciężyłeś w walce. Upiór (moc 4) zostaje dodany do twoich trofeów.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 5
Dostępne drogi:
a) Cmentarz - szansa na wyleczenie lub zdobycie nowego czaru. Na tym obszarze znajdują się 3 Karty Przygody, w tym 2 znane (Hełm i Skrzydlate Buty)
b) Puszcza - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody). Znajduje się na nim inny poszukiwacz (Elf)
-
Puszcza.
Na Elfa nasyłam złe duchy, żeby ze strachu uciekał.
Po czym, stos 1.
-
Poszedłeś za swoim przeczuciem i ponownie powróciłeś do puszczy na północy. Marsz był długi, jednak po południu mijałeś pierwsze drzewa, kierując się do miejsca, w którym ostatnio obozowałeś. Zbliżyłeś się do tajemniczego jeziorka, niedaleko którego ostatnio nocowałeś i przekląłeś pod nosem widząc, że porzucony tu jeszcze przedwczoraj dobytek elfa zniknął. Przeklęty nieludź musiał tu powrócić pod twoją nieobecność i miałeś nadzieję, że nie uciekł daleko. Uważnie rozejrzałeś się po puszczy, starając się odnaleźć w niej swojego wroga. Nagle przyczaiłeś się w krzakach i wyciągnąłeś broń - kilkanaście metrów przed tobą stał ten, którego spodziewałeś się tu zastać. Zbierał swój dobytek i dogaszał ognisko, gotów napaść ruszać w dalszą drogę. Uśmiechnąłeś się i przygotowałeś do natarcia, w napięciu wyczekując odpowiedniego momentu...
- BUUU! - usłyszałeś krzyk tuż za twoim uchem i upadłeś przed siebie przestraszony. Głośny śmiech rozległ się w całym lesie, a ty odwróciłeś się szybko, spoglądając na żartownisia. Był niski, ciemnoskóry, a charakterystycznymi elementami jego postury były kopyta w miejscu stóp, długi ogon i krótkie rogi. Diablik śmiał do rozpuku z udanego kawału twoim kosztem, a na domiar złego elf uciekł i nie masz już szans go dogonić. Wstałeś i otrzepałeś się ze śniegu, ze wściekłością spoglądając na czarta.
- Co? - zapytał nagle diablik - Posrałeś się ze strachu?
Kolejny atak rozbawienia posłał demona na ziemię, gdzie dosłownie tarzał się ze śmiechu. Uspokoiłeś się, wiedząc doskonale, że stalowy miecz nie wyrządzi mu krzywdy. Wiedziałeś jak sobie z nim poradzić. Wyjąłeś różaniec i zacząłeś głośno wypowiadać słowa modlitwy, którą zwykle przepędzałeś duchy. Demon w jednej chwili stracił humor.
- O ty skurwysynie! - wrzasnął we wściekłości i spróbował się na ciebie rzucić, jednak padł na kolana w połowie skoku, trzymając się za głowę. W połowie modlitwy zaczął się topić śnieg dookoła miejsca, w którym diabeł wił się w cierpieniu. Wszystko szło po twojej myśli i teraz to ty byłeś górą. Ostatnie słowa miały go odegnać, lecz tuż przed tym diablik wydał z siebie pisk.
- Nie odpuszczę ci chuju! - wrzasnął i resztkami sił posłał w twoim kierunku jakiś strumień mocy. Spalające się ciało diablika było ostatnią rzeczą jaką zobaczyłeś, zanim zamknął się dookoła ciebie portal i poszybowałeś między wymiarami.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-diablik.gif)
Wynik rzutu kostką przy spotkaniu z diablikiem: 2
Zostałaś teleportowana do lasu. Wykorzystałeś zdolność swojego przyjaciela, aby nie rzucać w nim kostką.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 1
Dostępne drogi:
a) Równiny - teren nadaję się do eksploracji (1 Karta Przygody).
b) Pola - teren został już zbadany i leży na nim Karta Przygody (Magiczne Wrota).
Możesz również poświęcić tą turę na budowę Tratwy.
-
Równiny
stos 1
-
Nie masz pewności co stało się z diablikiem. Bez względu na to, czy go odegnałeś, czy nie, jemu udało się zrobić ci ostatniego psikusa - teleportował cię do lasu na południu, tego samego, w którym walczyłeś kiedyś z elfem. Trafiłeś w sam środek matecznika i nie miałeś pojęcia gdzie byłeś, jednak Kilcoyne znalazł kilka punktów orientacyjnych i odnalazł w swojej torbie odpowiednią mapę. Dotarliście według niej na skraj lasu, gdzie przenocowaliście, następnego dnia ruszając na północ.
Równiny na północy były wciąż zaśnieżone, pozornie niezmienione. Wiedziałeś jednak, że coś się zmieniło, kiedy natknąłeś się na pierwsze zrujnowane domy. Kilku ocalałych wieśniaków opowiedziało ci o tym, że w okolicy pojawił się olbrzym i spustoszył wiele wiosek. Początkowo miałeś zamiar udać się w pogoń za potworem, jednak zmieniłeś zdanie, kiedy na jednej z dróg natknąłeś się na kolejny ślad jego aktywności - zniszczony dyliżans. Wiele martwych koni dookoła sugeruje, że ktokolwiek podróżował powozem jechał w licznej obstawie, ta jednak na nic się zdała w konfrontacji z potęgą giganta. Przeszukałeś szczątki, szukając w nich jakiegoś cennego dobytku. Udało ci się jednak odnaleźć coś innego - ciężko rannego mężczyznę, nieprzytomnego i całego we krwi.
Zabrałeś mężczyznę i opatrzyłeś wraz ze swoim zespołem. Rozbiliście obozowisko na skraju niewielkiego lasu i czekaliście, aż nieznajomy odzyska przytomność. Jego tożsamość nie była tajemnicą - Gurney rozpoznał jego twarz i powiedział, że to książę Vladimir, członek rodziny królewskiej. Był to wystarczający powód, aby zabrać go ze sobą. Kiedy książę w końcu doszedł do siebie i zobaczył grupę mężczyzn, był już gotów dziękować wam za uratowanie jego życia. Zamarł w pół słowa, kiedy zrozumiał, że ma związane ręce. I tak miał szczęście w nieszczęściu - bycie porwanym jest lepsze od bycia martwym.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-ksiaze.gif)
Zdobyłeś nowego przyjaciela - Księcia
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 5
Dostępne drogi:
a) Cmentarz - szansa na wyleczenie lub zdobycie nowego czaru. Na tym obszarze znajdują się 3 Karty Przygody, w tym 2 znane (Hełm i Skrzydlate Buty)
b) Puszcza - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
-
Puszcza stos 1
-
Rankiem Vladimir był w stanie iść, chociaż zdecydowanie nie miał do tego ochoty. Szedł przodem z rękoma związanymi za plecami i do południa ciągle wam groził, opowiadał jakich męczarni doświadczycie, kiedy już jego ludzie go odnajdą. Twój przyjaciel przestępca stracił cierpliwość w momencie, w którym książę zaczął wołać o pomoc ku mijanym w pewnej odległości wieśniakom. Pogroził mu odpowiednio i Vladimir stracił ochotę do podtrzymania monologu. Gurney spróbował kilkukrotnie wyjaśnić waszemu nowemu towarzyszowi wasze stanowisko, jednak bezskutecznie.
W ciszy dotarliście do puszczy na północy, miejsca często przez ciebie odwiedzanego od jakiegoś czasu. Liczyłeś na to, że odnajdziesz tu elfa, którego spotkałeś przed kilkoma dniami, niestety las jest tego dnia wyludniony. Rozbiliście obozowisko i zaryzykowaliście rozwiązanie księcia, którego pilnował Gurney. Daliście mu do zrozumienia, że nie uda mi się nigdzie uciec. Kiedy szykowaliście kolację, sytuacja nagle się zmieniła - o zachodzie słońca na skraju lasu zobaczyliście zbłąkanego hobgoblina, widocznie członka jakiejś rozbitej grupy. Szedł bez celu wzdłuż linii drzew, powoli zbliżając się do waszej pozycji. Gdy was zauważył dobył broni i wtedy postanowiłeś wyjść mu na przeciw. Walka nie trwała długo.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-hobgoblin.gif)
Rozpocząłeś walkę z Hobgoblinem.
Twoja skuteczność: 8 (siła) + 2 (przedmioty i przyjaciele) + 4 (rzut kostką) = 14
Skuteczność wroga: 3 (siła) + 5 (rzut kostką) = 8
Zwyciężyłeś w walce! Hobgoblin (siła 3) zostaje dodany do twoich trofeów.
================
Po zgładzeniu hobgoblina zdecydowałeś udać się na zwiad. Wydałeś polecenia swoim ludziom i ruszyłeś na wschód, w kierunku, z którego przyszedł agresor. Chciałeś upewnić się, czy nie zbliża się do ciebie jakiś inny, potencjalnie niebezpieczny nieznajomy. Dopiero kilka mil dalej zauważyłeś coś faktycznie groźnego.
Trzyosobowa grupa zbliżała się do waszego obozu. Ukryłeś się za linią drzew i dokładnie przyjrzałeś się nieznajomym, w szczególności mężczyźnie idącemu przodem. Wyczuwałeś w nim wrogość i wielką siłę - z takim wojownikiem wolałeś się nie pojedynkować, a wszystko ci mówiło, że nie będziesz miał innego wyboru. Uznałeś, że to odpowiedni moment, na użycie swojego asa z rękawa.
Ruszyłeś biegiem do swojego obozu, docierając do niego na kilka chwil przed nieznajomym. Widział was i szykował się do natarcia, pośpiesznie więc wypowiedziałeś słowa zaklęcia.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/g-barbarzynca.gif)
Zostałeś zaatakowany przez Barbarzyńcę. Unikasz walki używając czaru Niewidzialność.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/c-niewidzialnosc.gif)
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 4
Dostępne drogi:
a) Ruiny - teren został częściowo zbadany i znajduje się na nim Karta Przygody (Grobowiec). Znajduje się tez na nim nieznana Karta Przygody.
b) Miasto - możesz odwiedzić w nim Medyka, Alchemika i Czarodziejkę i korzystać z ich usług.
Możesz również poświęcić tą turę na budowę Tratwy.
-
Miasto, Leczę się u Medyka do pełna.
-
Razem ze swoim zespołem uciekłeś do lasu, skryty pod magiczną zasłoną. Miałeś okazję przyjrzeć się mężczyźnie, który miał cię zaatakować - był potężnie zbudowany i od razu poznałeś, że to wyjątkowo wprawny szermierz. Żeby mieć w nim jakieś szanse, musiałbyś być w pełnym zdrowiu, a na tym niestety nie możesz ostatnio polegać. Rany, których doznałeś przed kilkoma tygodniami nie zagoiły się dobrze i często bolały, choć ty byłeś przyzwyczajony do znoszenia takich rzeczy. Nie mniej jednak zdecydowałeś, że musisz powrócić do formy, bo w dalszej perspektywie twój stan zdrowia może się jeszcze pogorszyć.
Rankiem skierowałeś swe kroki na zachód i w południe dotarłeś do miasta. Uzupełniłeś zapasy żywności, wynająłeś pokój w karczmie, najadłeś się solidnie i przede wszystkim odwiedziłeś miejską klinikę. Znachor zaszył i zdezynfekował twoje rany, odkrywając, że przez cały ten czas podróżowałeś z pękniętym żebrem. Doprowadzenie cię do dobrego zdrowia zajęło mu dwie godziny i kosztowało garść monet.
Odwiedziłeś medyka, który wyleczył utracone przez ciebie punkty wytrzymałości (2->4) w zamian za mieszek złota.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 1
Dostępne drogi:
a) Pola (droga na wschód) - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
b) Pola (droga na południe) - teren został już zbadany i leży na nim Karta Przygody (Czarownica).
-
Wschód, stos 1
(PS w punktacji powinienem mieć 224, nie podliczyłeś mi Księcia)
-
Odpoczynek w mieście dobrze na ciebie wpłynął, a polepszenie jakości życia po wizycie u medyka było wyraźne. Nie bałeś się już pochylać do przodu, obie ręce znowu działały równie sprawnie i byłeś w pełni gotowy na wszystko, co mogła przeciwko tobie rzucić ta przeklęta kraina, po której tułałeś się przez ponad 2 miesiące. Kolejnego dnia ruszyłeś w dalszą drogę, jednak w pobliżu miasta rozpętała się potworna zamieć i nie zaszedłeś tego dnia daleko. Z marszu zrezygnowałeś w południe, nie mając ochoty iść po zaśnieżonych równinach przy tak silnym wietrze - zatrzymałeś się w niewielkiej wiosce kilkanaście mil od miasta, na dalekim, rolniczym przedmieściu.
Obozowisko rozbiłeś na jednej z napotkanych farm, w cieniu stodoły. Gospodarza za pewne nie wychodzić tego dnia z domu, mogłeś więc spokojnie skryć się przed wiatrem przy budynku, a twoi towarzysze "pożyczyli" kilkanaście polan, które ułatwiły rozpalenie ogniska. Tego wieczora jednak czekała was konfrontacja z właścicielem tamtej posesji, choć w przyjemniejszych niż się spodziewaliście okolicznościach.
O zachodzie słońca w powietrzu usłyszałeś charakterystyczne wycie dobiegające gdzieś z północy. Miejsce było na tyle dalekie od miasta, że obecność wilków nie powinna cię dziwić, jednak miałeś obawy, że zbliżą się do farmy, szukając na niej pożywienia. Obawy się potwierdziły - nim zrobiło się zupełnie ciemno, zauważyłeś sylwetki kilkunastu zwierząt zbliżających się do was truchtem. Przygotowaliście pochodnie i przygotowaliście się do obrony.
Wilki nie były dla ciebie żadnym przeciwnikiem. W świetle pochodni odnalazłeś największe zwierze, wyraźnego samca-alfa i skupiłeś się na nim, w drugiej ręce trzymając miecz. Gdzieś w połowie twojej potyczki usłyszałeś czyjeś nerwowe krzyki - gospodarz wyszedł z domu, aby własnoręcznie odpędzić zwierzęta. W jego głosie słyszałeś zdziwienie, ale i wdzięczność, że ktoś już zajął się jego problemem.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-wilk.gif)
Rozpocząłeś walkę z wilkiem.
Twoja skuteczność: 8 (siła) + 2 (przedmioty i przyjaciele) + 2 (rzut kostką) = 142
Skuteczność wroga: 2 (siła) + 4 (rzut kostką) = 6
Zwyciężyłeś w walce! Wilk (siła 2) zostaje dodany do twoich trofeów.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 5
Dostępne drogi:
a) Gospoda - rzut kostką (50% szans na pozytywny rezultat, 50% na negatywny)
b) Skały - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%). Możesz nie rzucać kostką, korzystając ze zdolności swojego przyjaciela.
-
Gospoda.
-
Przemarzłeś potwornie tego dnia, w którym zabiłeś wilka. Wiatr, który od tygodni nieprzerwanie wieje z północy, tego dnia był wyjątkowo silny i mroźny. Zamieć, którą niósł ze sobą, bardzo utrudniała podróż, nawet gdy trzymałeś się traktu. Kolejnego dnia obudziłeś się wcześniej, gdy o świcie zamieć uspokoiła się na tyle, aby pozwolić ci na swobodny marszu. Szedłeś szybko, pomimo zmęczenia, chcąc zajść jak najdalej i uciec przed mroźnym frontem.
Po południu uwolniłeś się od zamieci i spokojnym krokiem dotarłeś do gospody na wschodzie. Tego dnia miałeś zamiar spędzić w niej noc, jednak posiadana przez ciebie ilość pieniędzy zmuszała do oszczędności. Pragnąłeś to zmienić i doskonale wiedziałeś jak. Podzieliłeś się swoim planem ze znajomymi, po czym przystąpiliście do jego realizacji.
Sam wszedłeś do gospody, zostawiając towarzyszy za sobą. Wynająłeś pokój, kupiłeś piwo, po czym zagaiłeś do siedzących przy zwyczajowym stole pokerzystów, chcąc z nimi zagrać. Twoi towarzysze weszli do karczmy podczas trzeciego rozdania, zajmując nie rzucające się w oczy pozycje dookoła stołu. Za pomocą ustalonych znaków przekazywali ci jak silną rękę miał każdy z graczy, przez co doskonale wiedziałeś kiedy spasować, a kiedy iść na całość. Nikt z karciarzy nie zorientował się o twoim oszustwie i po godzinie nierównej gry wszyscy odeszli od stołu, tracąc swoje pieniądze na twoją rzecz. Uzbierał się z tego solidny mieszek złota.
Wynik rzutu kostką przy wizycie w Gospodzie: 4
Zdobyłeś mieszek złota.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 5
Dostępne drogi:
a) Pola (droga na zachód) - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
b) Pola (droga na południe) - teren został już zbadany i leży na nim Karta Przygody (Magiczne Wrota).
-
Odmawiam zdrowaśkę, idę na południe i przechodzę przez wrota.
-
Wizyta w gospodzie poprawiła twoją sytuację finansową i w spokoju spędziłeś noc w opłaconej izbie i w ciepłym łóżku. Zerwałeś się rankiem, razem z towarzyszami zjadłeś solidne śniadanie, po czym ruszyłeś na południe, pragnąc jeszcze tego dnia dotrzeć do dużej, ludzkiej osady, w której mógłbyś dokonać zakupu pewnych drobiazgów, które pomogą ci w dalszej wędrówce. Niestety, pogoda tego dnia była wyjątkowo trudna - intensywna zamieć wyjątkowo ograniczyła twoje pole widzenia, utrudniając nawigację, a wszystkie drogi pokrywała gruba na pół metra warstwa śniegu. Z ulgą dotarłeś do wielkiego lasu na południu, na którego skraju odpocząłeś i posiliłeś się, jednak nie miałeś ochoty pokonywać już wielu mil, jakie dzieliły cię do największej osady w tych okolicach. Zmieniłeś wtedy cel podróży, chcąc jak najszybciej opuścić ten mroźny region.
Swoje kroki skierowałeś do magicznego portalu, a choć nie był daleko, to dotarłeś do niego dopiero o zachodzie słońca. Pogoda nie poprawiała się, dlatego zdecydowałeś się przejść przez czarodziejski tunel - gdziekolwiek by cię nie przeniósł, każde miejsce było lepsze od tego, w jakim byłeś.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-magiczne-wrota.gif)
Odnalazłeś Magiczne Wrota i postanowiłeś przez nie przejść.
Wynik rzutu kostką podczas przechodzenia przez Magiczne Wrota: 1
Zostałeś teleportowany na Skały. Korzystasz ze specjalnej zdolności swojego przyjaciela i nie rzucasz tam kostką.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 1
Dostępne drogi:
a) Pola - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
b) Równiny - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody. Znajduje się na nim inny poszukiwacz (Barbarzyńca).
-
Na Równiny. Badam Jaskinię.
Jak mnie coś zaatakuje, rozprawiam się z tym sam.
-
Wejście w magiczny portal zakończyło się bolesnym upadkiem na skaliste wzniesienie, z którego o mało co nie spadłeś. Rozpoznałeś miejsce w jakim się znalazłeś, gdyż miałeś z niego doskonały widok - trafiłeś jeden ze szczytów skał na zachodzie krainy. Liczyłeś, że teleportacja zapewni ci pokonanie rzeki, ale niestety się przeliczyłeś. Spędziłeś noc w mroźnej jaskini, a następnego ranka ruszyłeś w dalszą drogę, pragnąc zbadać zaśnieżone równiny na północy.
Niestety, nie udało ci się uniknąć zamieci, która rozpoczęła się o świcie - była jeszcze silniejsza niż ta wczorajsza i tym dotkliwsza, że wiatr wiał ci w twarz kiedy schodziłeś ze zbocza i wkraczałeś na równinę. Zboczyłeś z obranej trasy na zachód, pragnąc odnaleźć ścieżkę lepiej osłoniętą od wiatru. Dotarłeś w końcu do wąwozu, w którym widoczność i warunki podróżowania uległy poprawie. Spędziłeś godzinę na podróż wzdłuż ściany przełęczy i przepatrywaniu jaskiń, które trafiały się co jakiś czas. W jednej z takich pieczar czekała cię niespodzianka.
Gdy stanąłeś w jej wejściu, z ciemności dobiegł cię głośny ryk. Ledwo zdążyłeś wyciągnąć broń kiedy to jakiś potwór wypadł ze środka i przewrócił cię swoją szarżą. Okazał się nim być wygłodniały goblin, wychudzony i zdesperowany. Wstałeś i przygotowałeś się do walki.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-jaskinia.gif)
Odnalazłeś jaskinię i postanowiłeś ją spenetrować.
Wynik rzutu kostką przy wizycie w jaskini: 2
Rozpoczynasz walkę z goblinem.
Twoja skuteczność: 8 (siła) + 2 (przedmioty i przyjaciele) + 1 (rzut kostką) = 11
Skuteczność wroga: 2 (siła) + 4 (rzut kostką) = 6
Zwyciężyłeś w walce.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 6
Dostępne drogi:
a) Puszcza - teren został zbadany i leży na nim Karta Przygody (Labirynt).
b) Równiny - teren został zbadany i leży na nim Karta Przygody (Targowisko).
c) Most - oznacza zaatakowanie strażnika (siła 9).
-
Idę się pogubić w puszczy.
-
Jaskinia z której wyskoczył agresywny goblin okazała się płytsza niż mógłbyś przypuszczać. Wyszedłeś z niej po kilku chwilach, nie znajdując niczego wartego uwagi. Poszedłeś spać wcześniej i zerwałeś się o świcie - dzień zapowiadał się pogodnie w przeciwieństwie do kilku poprzednich. Postanowiłeś wykorzystać to do pomaszerowania dalej niż ostatnio.
Choć niebo było rozpogodzone, to silny wiatr nie przestawał wiać. Udałeś się na południe, zgodnie z kierunkiem wiatru, co zwiększyło twoje tempo marszu bardziej, niż mógłbyś przypuszczać. Po południu mijałeś już przeprawę przez rzekę i godzinę później dotarłeś do ciemnej i gęstej puszczy, którą odwiedziłeś kiedyś.
Penetracja lasu była trudna przez jego zagadkową naturę. Po raz kolejny wpadłeś w labirynt poskręcanych ze sobą drzew. Gdy trafiłeś tu po raz pierwszy rozpoznałeś, że choć las na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się niczym szczególnym, został on stworzony ręką człowieka, najpewniej jakiegoś maga.
Podczas marszu z łatwością zapamiętałeś drogę wśród leśny korytarzy, które zamykały się w powtarzających się układach. Wiedziałeś gdzie i kiedy skręcić, żeby zachować kurs i choć zbadanie puszczy zajęło ci przez to wielokrotnie więcej czasu niż zwykle, nie wpadłeś w pułapkę i nie zgubiłeś się.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-labirynt.gif)
Trafiłeś do labiryntu, jednak się w nim nie zgubiłeś.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 2
Dostępne drogi:
a) Pola - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
b) Wzgórza - teren został zbadany i leży na nim Karta Przygody (Labirynt)
c) Most - oznacza zaatakowanie strażnika (siła 9).
-
Pola, badam jaskinię
Z potworami walczę sam.
-
Noc spędziłeś na skraju tajemniczego lasu, gdzie drzewa chroniły cię przed zimnym wiatrem. Noc była wyjątkowo mroźna, podobnie jak kolejny poranek i dzień. Ciemne chmury pokrywały niebo, sypał drobny śnieg, który trzeszczał pod stopami, zupełnie się nie klejąc. Podczas marszu na wschód szybko opadałeś z sił, a twoje ręce skostniały zupełnie. Choć wstępnie planowałeś dotrzeć do jakichś ludzkich osad, zmieniłeś zdanie przed południem, gdyż dalsza podróż mogła być jeszcze trudniejsza. Zatrzymałeś się w lesie, niedaleko drogi, a podczas jego badania odnalazłeś zachęcającą jaskinię - była głęboka i ciemna.
Spenetrowałeś pierwsze groty, szybko docierając do dużej pieczary, oświetlonej słabo przez światło wpadające przez pęknięcie w stropie. Jaskinia ciągnęła się dalej, głębiej i bardziej stromo, ty jednak nie miałeś zamiaru zaprzestawać zwiedzania. Przygotowałeś kilka pochodni i ruszyłeś wgłąb, badając nieznany tunel.
Niestety, światło z pochodni nie uchroniło cię przed niebezpieczeństwie. Poślizgnąłeś się na lodzie, który z jakichś powodów odnalazłeś w zagłębieniu w niższej części groty. Przewróciłeś się i wpadłeś głęboko w szczelinę w podłożu, głębokie na kilka metrów pęknięcie, zatrzymując się nisko, przy schodzących się ścianach. Zaparłeś się obolały, zrywając skórę z kolan i ramion, z całych sił próbując się wydostać z pułapki - pochodnia, która spadła niżej zgasła po chwili, docierając do wody.
Cały dzień spędziłeś w szczelinie, czekając aż twoi kompani przygotują liny i kolejne pochodnie. Z trudem zachowałeś spokój, w bólu znosząc pobyt w tak przytłaczającym miejscu. Kiedy późną nocą wydostałeś się z jaskini, nie miałeś ochoty na nic poza posiłkiem i snem. Postanowiłeś zrobić sobie dzień wolny na tą okoliczność, zupełnie nie mając ochoty podróżować kolejnego dnia.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-jaskinia.gif)
Odnalazłeś jaskinię i postanowiłeś ją spenetrować.
Wynik rzutu kostką przy wizycie w jaskini: 3
Straciłeś turę.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 6
Dostępne drogi:
a) Pola (droga na północ) - teren został częściowo zbadany i znajduje się na nim Karta Przygody (Czarnoksiężnik). Znajduje się na nim również nieznana Karta Przygody.
b) Pola (droga na zachód) - teren został już zbadany przez innego poszukiwacza i leżą na nim 2 Karty Przygody.
c) Most - oznacza zaatakowanie strażnika (siła 9).
-
Na północ, kupuję zaklęcie od Czarksiężnika.
-
Po wydostaniu się z jaskini ruszyłeś na północ, tylko kilka godzin poświęcając na sen i posiłek. Postanowiłeś tego dnia odwiedzić znanego ci czarnoksiężnika, którego pomoc wydaje się potrzebna w obliczu zupełnego braku zaklęć, jaki doskwierał ci od wielu dni. Droga była długa, jednak pogoda dopisywała i na miejscu zjawiłeś się tuż po zmroku.
Okolica zmieniła się od czasu, kiedy ostatni raz tu byłeś. W pobliżu miejsca, gdzie zaznajomiony z tobą czarodziej miał swój stragan, odkryłeś drewnianą chatkę, z wyglądu zdecydowanie zbyt starą, żeby postawiono ją w czasie twej nieobecności. Zbliżyłeś się do niej, a czarnoksiężnik wyszedł z jej wnętrza ci na przywitanie. Towarzyszył mu drugi brodacz, na oko również parający się sztuką magiczną.
Czarnoksiężnik wyjaśnił ci, że chatka wraz z jej mieszkańcem została tu przeniesiona przez zaklęcie rzucone przez jednego z poszukiwaczy. Przesiedlony w ten sposób mag, który został ci przedstawiony, zaprzyjaźnił się z twoim znajomym. Nim jednak pozwoliłeś się zaprosić do środka, przerwałeś czarnoksiężnikowi i poprosiłeś go o sprzedanie ci zaklęcia. Szybko dobiliście targu.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-czarnoksieznik.gif)
Natknąłeś się na Czarnoksiężnika i kupiłeś od niego czar w zamian za jeden mieszek złota.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/czar-rewers.gif)
===================
Wieczór spędziłeś we wnętrzu nowej chatki, gdzie jej gospodarz poczęstował cię ciepłą zupą i herbatą. Okazał się nim mag pustelnik, który pomimo uprzejmości zdawał się nie przepadać za tobą.
Porozmawialiście przez godzinę, podziękowaliście za gościnę, po czym opuściliście chatkę, zostawiając obu czarodziejów samych. Nowo poznany mag i tak nie miał ci nic do zaoferowania.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-mag.gif)
Spotkałeś maga, lecz zostałeś przez niego zignorowany.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 1
Dostępne drogi:
a) Ruiny - teren został częściowo zbadany i znajduje się na nim Karta Przygody (Grobowiec). Znajduje się tez na nim nieznana Karta Przygody.
b) Gospoda - rzut kostką (50% szans na pozytywny rezultat, 50% na negatywny)
-
Ruiny.
Badam grobowiec z załączoną osłoną przeciw duchom.
Miecz wyrzucam do rzeki (wiem, nie da się, ale mogę spróbować :).
-
Rankiem skierowałeś się na południe, za cel wędrówki obierając sobie tajemnicze ruiny, które mijałeś w drodze do czarnoksiężnika. Nie miałeś ochoty walczyć z trudną tego dnia pogodą, dlatego odetchnąłeś z ulgą, kiedy przestąpiłeś mury zapomnianego grodu, chronią się przed smagającym równiny wiatrem. Zleciłeś Vladimirowi przygotowanie obozowiska, natomiast resztę swojej drużyny udałeś na zwiad po zrujnowanych domostwach i do ruin twierdzy. Sam skierowałeś się na cmentarz, gdzie po raz kolejny chciałeś przebadać znajdujący się na środku grobowiec.
Nauczony doświadczeniem wyniesiony z poprzednich prób spenetrowania tej krypty, uzbroiłeś się w różaniec, spodziewając się spotkania tam nieumarłych. Los okazał się tym razem przewidywalny.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-grobowiec.gif)
Wynik rzutu kostką przy wizycie w grobowcu - 3
Zostałeś zaatakowany przez Zombie. Zamiast z nim walczyć używasz swojej specjalnej zdolności, aby odpędzić je egzorcyzmami.
====================
Opuściłeś cmentarz z pustymi rękami. Poświęciłeś jeszcze godzinę na zbadanie północnej części grodu, również i tam nie odnajdując nic wartego uwagi, po czym powróciłeś do przygotowanego przez księcia obozowiska. Zarówno on, jak i inni twoi towarzysze spisali się na medal.
Twoi przyjaciele upolowali trzy zające, które miały posłużyć wam za główny składnik przygotowanej wieczorem zupy. Jeden z twoich kompanów znalazł również dobrze zachowany miecz, najwyraźniej należący do jakiegoś nieostrożnego podróżnika. Byliście uzbrojeni po uszy, dlatego zadecydowałeś, żeby zostawić go wśród ruin.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/e-miecz.gif)
Znalazłeś nowy przedmiot - Miecz. Postanowiłeś nie zabierać go ze sobą.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 2
Dostępne drogi:
a) Gospoda - rzut kostką (50% szans na pozytywny rezultat, 50% na negatywny)
b) Las - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%). Możesz nie rzucać kostką, korzystając ze zdolności swojego przyjaciela.
-
Idę do lasu. Nic nie robię.
-
Kolejny dzień zapowiadał się wyjątkowo dobrze. Byłeś najedzony i wypoczęty, a choć kres podróży wciąż był jeszcze daleko, byłeś dobrej myśli. Pogoda dopisała, pierwszy raz od dłuższego czasu zobaczyłeś bezchmurne niebo. Droga zaprowadziła cię tym razem na południe i dotarłeś nią do wielkiego lasu, który w czasie swej podróży zdążyłeś już dokładnie poznać.
Zdecydowałeś się obejść las w poszukiwaniu śladów czyjejś obecności - wiedziałeś jak łatwo się tu zgubić, w szczególności zimą, liczyłeś więc, że uda ci się odnaleźć jakieś godne szabrowania zwłoki niefortunnych podróżników. Na nic takiego niestety nie natrafiłeś, ale po raz kolejny udało się wam upolować kilka zajęcy na wieczerzę.
Nic się nie wydarzyło.
===========================
Tej nocy nie mogłeś spać, co było okolicznością dość niecodzienną. Do późnej godziny próbowałeś zaznać spoczynku, jednak poddałeś się w końcu, czując, że problem ten może być czymś więcej, niż zwykłą bezsennością. Opuściłeś swoje obozowisko w lesie, dorzucając do ogniska trochę drewna - dotarłeś na pobliską polanę, na której wyraźnie widać było rozgwieżdżone niebo. Było na nim jednak znacznie więcej niż gwiazdy.
Smuga bladego światła przecinała nieboskłon, płynąc nieregularnie, niczym rzeka, z południowego-wschodu na północ. Twoje wprawne oko od razu rozpoznało to niecodzienne zjawisko - był to Dziki Gon, orszak duchów, który raz na jakiś czas nawiedzał tą okolicę. Orszak zwiastował nastanie Dnia Duchów, niebezpiecznego okresu, w którym zmarli nawiedzają żyjących - osoby biegłe w magii, takie jak ty, mogły wykorzystać Dziki Gon na kilka niegodziwych sposobów.
Wypowiedziałeś rytuał i przywołałeś ducha z orszaku, pozwalając mu się opętać. Zjawa chciała ci chyba przekazać jakąś wiedzę, jednak gdy obudziłeś się rankiem, nie pamiętałeś nic z tego, co następowało po jej wezwaniu. Dzień Duchów minął, a ty, o ile wiesz, nie wyciągnąłeś z tego święta żadnych korzyści.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-dzien-duchow.gif)
Wynik rzutu kostką przy Dniu Duchów: 3
Nic się nie wydarzyło.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 4
Dostępne drogi:
a) Gospoda - rzut kostką (50% szans na pozytywny rezultat, 50% na negatywny)
b) Cmentarz - szansa na wyleczenie lub zdobycie nowego czaru. Na tym obszarze znajdują się 2 Karty Przygody (Hełm i Skrzydlate Buty)
-
Rzucam spowolnienie na siebie.
Idę na równiny, stos 1.
-
Rankiem kolejnego dnia obudziłeś się w podłym humorze, którego sam nie potrafiłeś do końca uzasadnić. Być może dzień duchów miał na ciebie jakiś niewyjaśniony wpływ, może na twoją zmianę zachowania wpłynęło coś innego. Pogoda nie dopisywała, stare rany bolały bardziej, niż zwykle, w głowie szumiało ci dziwnie. Zawsze umiałeś radzić sobie z takimi problemami, ale tym razem to było coś innego, silniejszego. Chciałeś, aby ten dzień jak najszybciej się skończył, a tak się złożyło, że w tej właśnie chwili słabości mogłeś mieć na to wpływ. Rzuciłeś nieprzetestowane jeszcze zaklęcie na siebie i swoją drużynę, nim zdążyłeś przekonać siebie, że to zły pomysł.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/c-spowolnienie.gif)
Użyłeś Spowolnienia na samego siebie, ograniczając swój ruch tylko do jednego pola.
Ruszyłeś się na Równiny
================
Przekląłeś głośno i upadłeś na kolana, kiedy jasne światło oślepiło cię nagle. Analogicznie do czaru przyspieszającego, który skrywał cały świat w ciemności, to zaklęcie wzmacniało każde najsłabsze źródło światła, oślepiając cię nienaturalnym blaskiem. Całe niebo, które jeszcze przed chwilą było stalowo szare, świeciło jak gigantyczne słońce. Osłaniając oczy ręką ruszyłeś przed siebie, przez szparki między palcami obserwując fragmenty drogi, jaką obrałeś. Szedłeś na północ.
Po kilku godzinach marszu zaklęcie zaczęło słabnąć, w kilka minut zmieniając oślepiająco jasne niebo w czerń nocy. Zatrzymałeś się na środku równiny, przez kilkanaście minut nie widząc nawet palców własnej ręki. Dzień minął wyjątkowo bardzo szybko, choć uciążliwość tego zaklęcia sprawiła, że ten krótki spacer bardzo cię zmęczył. Ciągle w nie najlepszym humorze przygotowałeś obozowisko, jak tylko oczy przywykły ci do nocnych ciemności.
Długo męczyłeś się z rozpaleniem ognia na mokrym drewnie, które znaleźli twoi kompani. Cierpliwość opłaciła się jednak, po kilku minutach ogień z suchej trawy chwycił wreszcie gałęzie, które zaczęły cicho trzaskać. Rozpalenie ognia zawsze dawało niewielką satysfakcję, cenną szczególnie po tak trudnym dniu. Ta jednak trwała wyjątkowo krótko.
W jednej chwili ognisko wybuchło bez zapowiedzi, wyrzucając drewno na kilka metrów w górę, a ciebie i twoją drużynę posyłając na plecy. Ciemna postać stała w miejscu, w którym przed chwilą tlił się ogień - otrzepywała swój długi płaszcz. Mężczyzna rozejrzał się dookoła siebie, wolno obracając się w miejscu, dopiero po chwili zauważając ciebie podnoszącego się z ziemi.
- A, wybaczcie - powiedział nieznajomy, po czym machnął ręką na rozrzucone dookoła drewno, które natychmiast powróciło na swoje miejsce, układając się w równy stosik.
- Kim jesteś i czego chcesz - powiedziałeś, dobywając broni.
Mężczyzna pstryknął palcami, a ogień buchnął między gałęziami, zmieniając się w spore ognisko. Usiadł na pniu po drugiej stronie, uśmiechając się do ciebie. Miał czarną skórę - słyszałeś o takich ludziach, lecz nigdy wcześniej ich nie widziałeś.
- Usiądź, miałeś zły dzień - powiedział, a coś w jego głosie dawało ci do zrozumienia, że magik nie ma złych zamiarów - Może uda mi się to chociaż trochę zmienić.
Czarnoskóry pstryknął palcami po raz kolejny, a z ogniska wysypały się jasno połyskujące kule. Było ich razem siedem - sześć z nich czerwonych i jedna niebieska.
- Niebieska kula mądrości świeci samotna wśród czerwieni siły - uśmiechnął się nieznajomy - A kolor to tylko kolor! Można go dowolnie zmienić. Wystarczy tylko chcieć.
Dotknąłeś jednej kuli i ciarki przeszły po twoich plecach. Wiedziałeś, że to spotkanie może okazać się bardzo ważne. Nie miałeś zamiaru rozmawiać z nieproszonym gościem, ale mogłeś skorzystać z szansy, którą ci dał. Złapałeś za niebieskiej kulą i wrzuciłeś ją do ogniska, z którego po chwili wypadła identyczna kula, ale w kolorze czerwieni. Murzyn uśmiechnął się szeroko, zanim zniknął w obłoku szarego dymu.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-magik.gif)
Spotkałeś Magika i z jego pomocą zamieniłeś jeden punkt mocy (5->4) na punkt siły (8->9).
-
Będąc pod działaniem czaru Spowolnienie poruszasz się o 1 obszar w tej turze.
Dostępne drogi:
a) Ruiny - teren został zbadany i znajduje się na nim 2 Karty Przygody (Grobowiec i Miecz).
b) Las - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%). Możesz nie rzucać kostką, korzystając ze zdolności swojego przyjaciela.
-
Ruiny. Ignoruję Miecz. Wchodzę do Grobowca, w ochronie egzorcyzmu.
-
Oślepiające światło obudziło cię o świcie kolejnego dnia. Wstałeś szybko, zdezorientowany nagłą iluminacją, dłuższą chwilę odkrywając, że spowalniające zaklęcie wciąż działa. Nie wiedziałeś czy to sprawka spotkanego wczoraj nieznajomego, czy też natury samego zaklęcia - czas dalej płynął wolno, uniemożliwiając ci podróż dalszą, niż na kilka mil.
Zdecydowałeś się kontynuować marsz na północ, widząc w oddali ruiny odwiedzanego często grodu. Po dwóch godzinach marszu dotarłeś na miejsce, ze zdziwieniem odkrywając, że minęło już południe. Szybko odnalazłeś miejsce, w którym nocowałeś kilka dni temu. Miecz, który odnalazł jeden z twoich kompanów, dalej leżał w pobliżu obozowiska.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/e-miecz.gif)
Znalazłeś nowy przedmiot - Miecz. Postanowiłeś nie zabierać go ze sobą.
===================
Korzystając z ostatnich godzin jasności, postanowiłeś odwiedzić grobowiec - nie był już taki straszny, kiedy spowalniające zaklęcie praktycznie umożliwiało ci widzenie w ciemnościach. Zostawiłeś kompanom zadanie przygotowanie obozu, zaś sam udałeś się w głąb nietypowo jasno oświetlonego tym razem grobowca.
Zwiedziłeś go bardzo szybko, nawet uwzględniając spowolniony dla ciebie bieg czasu. Żaden ożywieniec nie odważył się ciebie zaryzykować, lecz w odkrytych komnatach nie znalazłeś nic wartego uwagi.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-grobowiec.gif)
Wynik rzutu kostką przy wizycie w grobowcu - 4
Nic nie znalazłeś.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 6
Dostępne drogi:
a) Cmentarz - szansa na wyleczenie lub zdobycie nowego czaru. Na tym obszarze znajduje się inny poszukiwacz (Wojownik).
b) Wzgórza - teren został już zbadany i leży na nim Karta Przygody (Targowisko).
-
Cmentarz, pomodlić się za zmarłych.
-
Kolejnego dnia nie obudziło cię oślepiające światło - zaklęcie spowalniające przestało działać, a ty wciąż zastanawiałeś się, czy warto było w ogóle je na siebie rzucać. Mając świadomość tego ile czasu straciłeś, ruszyłeś szybkim krokiem w dalszą podróż, kierując się w stronę mostu nad Rwącą Rzeką. Przeszedłeś tego dnia większość tej drogi, przed wieczorem docierając na opuszczony cmentarz.
Znałeś doskonale to miejsce, odwiedzałeś je już wiele razy, jednak tym razem zauważyłeś niepokojące ślady ludzkiej aktywności. Hełm i magiczne buty, które odnalazłeś w jednej z krypt, zniknęły - jakiś podróżnik musiał je odnaleźć i wziąć ze sobą. Postanowiłeś wykorzystać porozmawiać z lokalnymi duchami na temat jego tożsamości. Niestety, duchy tej nocy nie chciały cię słuchać.
Wynik rzutu kostką podczas wizyty na Cmentarzu: 1
Straciłeś turę.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 5
Dostępne drogi:
a) Pola - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i znajdują się na nim 2 Karty Przygody.
b) Równiny - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i znajduje się na nim Karty Przygody.
c) Most - oznacza zaatakowanie strażnika (siła 9).
-
Na równiny. Smoka uderzam z Fus Ro Taaaaaaaa-znaczy się walczę sam.
-
Na cmentarzu musiałeś zostać dłużej, niż miałeś zamiar. Po niedawnym Dniu Duchów, zamieszkujące nekropolię upiory były zdecydowanie mniej skore do współpracy niż zwykle. Z pomocą znanych ci modlitw i czarów udało ci się jednak wydusić od nich informacje o wojowniku, który po zdobyciu porzuconych tu przedmiotów udał się na wschód. Obraz odwiedzonego przez niego miejsca został ci wyryty w pamięci, a ty ruszyłeś w pogoń, kiedy tylko odzyskałeś zmysły i upewniłeś się, że żadne paskudztwo cię nie opętało.
W pogoni trafiłeś w końcu do jednego z wielu lasów na północ od wioski, dużo mniejszego i rzadziej porośniętego, odwiedzany przez ciebie często matecznik. Wędrowiec szukał tu czegoś i zdawało się, że znalazł to w obszernej jaskini w środku boru. Szybko odkryłeś, że jaskinia ta była pieczarą smoka. Mogłeś bezpiecznie założyć, że wędrowiec nie przeżył konfrontacji z ziejącą ogniem bestią. Ty jednak już przywykłeś do zabijania smoków.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-smok.gif)
Rozpocząłeś walkę ze smokiem.
Twoja skuteczność: 9 (siła) + 2 (przedmioty i przyjaciele) + 2 (rzut kostką) = 13
Skuteczność wroga: 7 (siła) + 5 (rzut kostką) = 12
Zwyciężyłeś w walce! Smok (siła 7) zostaje dodane do twoich trofeów.
Dzięki twoim zwycięskim walkom z potworami twoja siła urosła o jeden punkt (9->10)!
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 2
Dostępne drogi:
a) Pola (droga na północ) - teren został zbadany i znajdują się na nim 2 Karty Przygody (Czarnoksiężnik i Mag).
b) Pola (droga na południe) - teren został już zbadany i leżą na nim Karta Przygody (Magiczne Wrota).
-
Idę na północ i jako stały klient, kupuję czar od znajomego czarnoksiężnika.
-
Smok był wyjątkowo zajadły i walka z nim zajęła ci znacznie więcej czasu niż chciałeś. Po trudach walki nie miałeś już ochoty na nic - zostawiłeś w rękach przyjaciół przygotowanie obozowiska. Gurney uciął ogon zabitej bestii, który upiekliście i zjedliście wieczorem.
Kolejnego dnia postanowiłeś odpocząć i udałeś się w podróż na północ, do znajomych okolic, zamieszkiwanych przez zaprzyjaźnionego czarnoksiężnika. Powitał cię on ciepło, gdy zjawiłeś się u niego wieczorem, lecz zanim pozwoliłeś się poczęstować zupą, kupiłeś u niego kolejne zaklęcie.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-czarnoksieznik.gif)
Natknąłeś się na Czarnoksiężnika i kupiłeś od niego czar w zamian za jeden mieszek złota.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/czar-rewers.gif)
====================
Nocowałeś w pobliżu niewielkiej chaty, która jakiś czas temu sprowadzona została magią w ten obszar. Domek ten twój znajomy czarodziej dzielił z poznanym magiem, który na pierwszy rzut oka nie przepadał za tobą i twoimi kompanami. W nocy usłyszałeś ich głośną rozmowę - mag pokłócił się ze sprzedawcą zaklęć na twój temat, oskarżając go o sprzeniewierzanie się Wyższej Sprawie dla zysku, sugerując, że nie jesteś godny powierzonej ci mocy.
Miałeś kolejny powód, żeby nie lubić pustelnika.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-mag.gif)
Spotkałeś maga, lecz zostałeś przez niego zignorowany.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 3
Dostępne drogi:
a) Puszcza - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
b) Las - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%). Możesz nie rzucać kostką, korzystając ze zdolności swojego przyjaciela.
-
Puszcza
Stos 1
-
Nie udało ci się odnaleźć tropu podróżnika, którego śledziłeś aż do jamy smoka w lesie na południu. Region odżył po miesiącach wypełnionych katastrofami i w trakcie marszu coraz częściej spotykałeś wędrujących od miasta do miasta kupców, coraz więcej wojskowych. Kraina wydaje się odzyskiwać równowagę, a w duchu nieskromnie przyznajesz, że również dzięki twoim staraniom. Wiele potworów padło z twojej ręki i pomimo zła wciąż siedzącego w twoim sercu, czułeś się moralnie usatysfakcjonowany robotą, którą dotąd wykonałeś. Po tej stronie rzeki prawie zapomniałeś o konieczności zdobycia Korony Władzy.
Podróżując na północ zatrzymałeś się w gęstej puszczy na skraju rzeki, popołudnie poświęcając na jej zbadanie. Pomimo dostrzeżonego wcześniej oznak odzyskiwanego spokoju w okolicy, szybko odkryłeś, że wiele jeszcze jest do zrobienia. Idąc za zapachem gnijącego mięsa i za śladami ludzkich kości, odnalazłeś niewielki obóz zamieszkały przez dzikiego, półnagiego mężczyznę - szczątki dookoła świadczyły o tym, że to kolejny spotkany przez ciebie ludożerca, polujący na osamotnionych, słabo uzbrojonych wędrowców. Zakasałeś rękawy i wyciągnąłeś topór.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-ludojad.gif)
Rozpocząłeś walkę z ludojadem.
Twoja skuteczność: 10 (siła) + 2 (przedmioty i przyjaciele) + 4 (rzut kostką) = 16
Skuteczność wroga: 4 (siła) + 1 (rzut kostką) = 5
Zwyciężyłeś w walce! Ludojad (siła 4) zostaje dodane do twoich trofeów.
Dzięki twoim zwycięskim walkom z potworami twoja siła urosła o jeden punkt (10->11)!
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 3
Dostępne drogi:
a) Pola (droga na wschód) - teren został zbadany i znajdują się na nim 2 Karty Przygody (Czarnoksiężnik i Mag). Znajduję się na nim inny poszukiwacz (Amazonka).
b) Pola (droga na zachód) - teren został już zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
-
Idę na zachód. Biorę złoto (Cha-ching)
-
Idąc na wschód mijałeś mniejsze i większe wioski, a w każdej obrzucano cię wrogim spojrzeniem. Pilnujący upraw wieśniacy, drobni handlarze i rzemieślnicy mieli wyłącznie złe skojarzenia z uzbrojonymi ludźmi, którzy nie noszą barw gwardii królewskiej. Starałeś się nikogo nie prowokować i trzymać nerwy za wodzy - z trudem powstrzymałeś się przed zamordowaniem kilku odważniejszych prostaków.
Przed wieczorem dotarłeś w pobliże miasta, ale wolałeś zatrzymać się z dala od podgrodzia, nie chcąc dawać ludziom pretekstu do zrobienia czegoś, czego by potem żałowali. Pomimo zrażania do siebie ludzi, dzień skończył się pozytywnym akcentem - podczas badania okolic rzeki odnalazłeś mieszek złota, najwyraźniej przez kogoś ukryty.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-mieszek-zlota.gif)
Znalazłeś mieszek złota!
===============
Rankiem obudziłeś się i przygotowałeś do drogi, jednak nim dotarłeś do traktu usłyszałeś niepokojący dźwięk, dobiegający gdzieś z oddali. Wysoką, czystą nutę bezbłędnie rozpoznałeś jako piękny, kobiecy sopran, jednak nim doceniłeś walory estetyczne tajemniczej pieśni, dopadł cię jej magiczny efekt. Nie zauważyłeś nawet kiedy padłeś na ziemię, tracąc przytomność jak wszyscy twoi towarzysze.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-syrena.gif)
Straciłeś turę.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 5
Dostępne drogi:
a) Gospoda - rzut kostką (50% szans na pozytywny rezultat, 50% na negatywny)
b) Skały - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%). Możesz nie rzucać kostką, korzystając ze zdolności swojego przyjaciela.
-
Idę się upić w Gospodzie.
-
Obudziłeś się koło południa, trzęsąc się z zimna. Z bólem i trudem podnosiłeś się do pozycji pionowej, walcząc z odrętwieniem mięśni. Twoje ubranie przemokło na wskroś, a głód, jaki poczułeś sugerował, że leżałeś uśpiony więcej niż jeden dzień. Zjadłeś wraz z kompanami szybki posiłek, po czym udałeś się na wschód, tęskniąc za gospodą.
Do karczmy dotarłeś o zachodzie słońca. Część zdobytych pieniędzy wykorzystałeś na zamówienie pokoju, piwa i wieczerzy, zaś kilka miedziaków zainwestowałeś w grę w pokera z miejscowymi. Ręka szła ci niezwykle dobrze i wieczorem zwróciły ci się wydane w karczmie pieniądze. Napity i najedzony zdecydowałeś się na odejście od stołu, lecz jeden ze stratnych graczy zaprotestował, żądając oddania uczciwie wygranych pieniędzy. Gdy nie przystałeś na jego propozycję, rzucił się na ciebie z pięściami. Jeden cios załatwił sprawę.
Wynik rzutu kostką przy wizycie w gospodzie: 2
Zostałeś zaatakowany przez miejscowego osiłka.
Twoja skuteczność: 11 (siła) + 2 (przedmioty i przyjaciele) + 2 (rzut kostką) = 15
Skuteczność wroga: 3 (siła) + 2 (rzut kostką) = 5
Zwyciężyłeś w walce!
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 1
Dostępne drogi:
a) Pola - teren został zbadany i znajdują się na nim 2 Karty Przygody (Czarnoksiężnik i Mag). Znajdują się na nim inni poszukiwacze (Amazonka i Gladiator).
b) Równiny - teren został już zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
-
Pola. Osobiście atakuję Gladiatora.
Przy zwycięstwie, odbieram przeciwnikowi różdżkę, a wyrzucam łopatę.
-
Rankiem ruszyłeś na południe i nim oddaliłeś się od głównego traktu, czekała cię nieoczekiwana niespodzianka. Zobaczyłeś podróżnika idącego w przeciwnym kierunku - rozpoznałeś w nim gladiatora, który kiedyś pobił cię niedaleko świątyni za rzeką. Nie wyglądał na tak groźnego jak kiedyś, dlatego zdecydowałeś się go zaatakować. Wasze topory świszczały w powietrzu, obaj byliście w dobrej formie, ale ty od czasu tamtej porażki bardzo urosłeś w siłę.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/g-gladiator.gif)
Rozpocząłeś walkę z Gladiatorem.
Twoja skuteczność: 11 (siła) + 2 (przedmioty i przyjaciele) + 3 (rzut kostką) = 16
Skuteczność Gladiatora: 6 (siła) + 1 (przedmioty) + 5 (rzut kostką) = 12
Zwyciężyłeś w walce. Odebrał Elfowi jeden z jego magicznych przedmiotów - Różdżkę.
Zostawiasz na tym obszarze Łopatę, ponieważ nie możesz udźwignąć więcej przedmiotów.
Różdżkę dała nowe zaklęcie:
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/czar-rewers.gif)
===============
Walka poszła po twojej myśli, jednak musiałeś zatrzymać się w miasteczku na południu, aby opatrzyć kilka drobnych ran, jakich nabawiłeś się w trakcie pojedynku. Gdy już przysposobiłeś się do dalszej podróży, miałeś zamiar zbadać okoliczne tereny, jednak nim opuściłeś miasto, spotkała cię nieprzyjemna niespodzianka. Nagły zryw silnego wiatru, który mógł być jedynie dziełem magii, powalił cię na ziemię i odebrał oddech. Skryłeś głowę w dłoniach, nogami przytrzymując ważniejsze elementy swojego ekwipunku, które niemalże wyleciały wraz z nagłym huraganem. Na szczęście, wiatr nie wyrządził wielkich szkód.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/c-podmuch-wiatru.gif)
Gladiator użył przeciwko tobie Podmuchu Wiatru.
Rzut kostką dla Różdżki: 3
Rzut kostką dla Topora: 1
Rzut kostką dla Zbroi: 5
Rzut kostką dla Talizmany: 3
Zachowałeś wszystkie przedmioty.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 4
Dostępne drogi:
a) Pola - teren został zbadany i znajdują się na nim Karta Przygody (Magiczne Wrota).
b) Równiny - teren został już zbadany i leży na nim Karta Przygody (Targowisko. Znajdują się na nim inni poszukiwacze - Gladiator i Wojownik.
-
Używam Zniszczenie na targowisku na równinach.
Idę na równiny, stos 3.
Rzucam ukryte zaklęcie.
-
Magiczny atak był niespodziewany i bardzo zepsuł ci humor. Spokojna noc nie uspokoiła ci go i bardziej niż zwykle poczułeś wpływ najciemniejszej strony swojej świadomości. Chciałeś coś zniszczyć i nie baczyłeś na to co - wystarczyła ci świadomość, że istnieje szansa trafienia gladiatora, który z całą pewnością odpowiadał za magiczny wiatr. Ze wściekłością rzuciłeś czar w kierunku, w którym widziałeś, że uciekał.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/c-zniszczenie.gif)
Targowisko został zniszczone. Różdżkę dała ci nowe zaklęcie:
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/czar-rewers.gif)
==================
Przed południem ruszyłeś w pościg za Gladiatorem, podróżując największym traktem. Przed wieczorem udało ci się odkryć ogrom spowodowanej przez twoje zaklęcie destrukcji. Twój czar zmiótł z powierzchni ziemi nieduże miasto nadrzeczne, które zapamiętałeś ze względu na znajdujące się na nim targowisko. Z budynków zostały tylko zwęglone szczątki, między którymi przemykali ocaleli z czarodziejskiej katastrofy.
Zbliżyłeś się, żeby poszukać wśród ruin szczątków gladiatora i zbyt późno uświadomiłeś sobie, że otoczyli cię zdesperowani ludzie. Jeden z nich zwrócił uwagę na mieszek złota przypięty do twojego pasa, a kilkudziesięciu innych się nim zainteresowało. Spokojni dotąd kupcy, drobnomieszczanie stali się pospolitymi bandytami. Byli słabo uzbrojeni, wycieńczeni, źle zorganizowani, ale było ich bardzo wielu. Oddałeś im mieszek, czując, że ryzyko związane z podejmowaniem walki jest zbyt duże.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-zbojnik.gif)
Straciłeś mieszek złota.
====================
Oddaliłeś się od ruin targowiska, chcąc bezpiecznie spędzić noc. Nim jednak poszedłeś spać postanowiłeś rzucić jeszcze jeden czar, licząc na to, że jeszcze komuś napsujesz krwi.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/czar-rewers.gif)
Rzuciłeś utajnione zaklęcie. Różdżkę dała nowe zaklęcie:
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/czar-rewers.gif)
==================
Jak tylko zasnąłeś, rozpętało się piekło. Potężny huragan, taki sam jak wczorajszy, rozpętał się na nowo i tym razem byłeś zupełnie nieprzygotowany. Chwyciłeś co mogłeś, ale nie udało ci się ocalić całego swojego dobytku.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/c-podmuch-wiatru.gif)
Gladiator użył przeciwko tobie Podmuchu Wiatru.
Rzut kostką dla Różdżki: 6
Rzut kostką dla Topora: 5
Rzut kostką dla Zbroi: 6
Rzut kostką dla Talizmany: 2
Różdżka i Zbroja zostały porwane przez wiatr.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 5
Dostępne drogi:
a) Ruiny - teren został częściowo zbadany i znajdują się na nim Karta Przygody (Grobowiec). Można go jednak dalej eksplorować (1 Karta Przygody). Znajduje się na nim inny poszukiwacz (Wojownik).
b) Puszcza - teren został już zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
-
Do ruin. Badam grobowiec z załączonym egzorcyzmem.
Stos 3.
-
Jak tylko wzeszło słońce udałeś się na poszukiwania utraconych przedmiotów, jednak twój trud okazał się daremny. Zarówno zbroja, jak i magiczna różdżka zostały porwane przez huragan, który z całą pewnością został wezwany czarami. W południe porzuciłeś poszukiwania, zebrałeś drużynę i ruszyłeś na wschód, mając przeczucie, że sprawca właśnie tam uciekł.
Wieczorem natknąłeś się na trop prowadzący rzadkim laskiem do ruin fortecy, często odwiedzanych przez ciebie w ciągu tych ostatnich miesięcy. Ostrożnie przeszukałeś kompleks, lecz ktokolwiek do niego trafił, musiał opuścić go jakiś czas temu. Odnalazłeś kilka złotych monet w okolicy grobowca, dowodzących, że rzeczony ktoś wydobył z niego kolejną porcję złota. Bezzwłocznie przygotowałeś pochodnię i ruszyłeś jego śladem, starając się odnaleźć to, co on.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-grobowiec.gif)
Wynik rzutu kostką przy wizycie w grobowcu - 5
Znalazłeś mieszek złota.
=====================
Złoto nie było jedyną rzeczą, jaką znalazłeś tego dnia. Podczas badania okolic zniszczonych murów niedaleko cmentarza, odnalazłeś nietypową dla tego regionu roślinę. Od bardzo dawna nie widziałeś mandragory - ta musiała wyrosnąć całkiem niedawno, ponieważ na pewno nie było jej podczas twoich ostatnich odwiedzin. Znałeś doskonale niezwykłe właściwości tej rośliny i postanowiłeś przygotować pobudzający wywar z jej korzeni.
Eliksir przygotowywał się do późnej nocy, ale był wart poświęconego mu wysiłku i czasu. Jeden łyk sprawił, że nabrałeś nowych chęci do życia i twoje ciało wypełniła niezwykła energia. Podzieliłeś się miksturą z kompanami - tego było im i tobie trzeba po wielomiesięcznej tułaczce.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-polana-pelna-ziol.gif)
Zebrałeś wszystkie znalezione zioła i przygotowałeś eliksir, który uleczył twoje rany.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 2
Dostępne drogi:
a) Gospoda - rzut kostką (50% szans na pozytywny rezultat, 50% na negatywny)
b) Las - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%). Możesz nie rzucać kostką, korzystając ze zdolności swojego przyjaciela. Na tym obszarze znajduje się również nieznana Karta Przygody.
-
Idę do lasu odpocząć (nie rzucam). Nie biorę dodatkowego Talizmanu.
-
Od wczesnego rana padało. Podróż na południe była ciężka, ze względu na bardzo ograniczoną przez rzęsisty deszcz i gęstą mgłę widoczność. Tylko dzięki doskonałej znajomości tych okolic udało ci się utrzymać kierunek i w miarę sprawnie pokonywać kolejne mile. Późnym popołudniem, gdy przemokłeś i przemarzłeś już zupełnie, postanowiłeś zatrzymać się i odpocząć pod drzewami gęstego lasu. Nie wchodziłeś głęboko, wiedząc o czyhających we wnętrzu zagrożeniach, ale i tak udało ci się odkryć coś interesującego.
W wilgotnym powietrzu doszedł do ciebie zapach dymu z ogniska, a krótki zwiad twoich znajomych wykazał skąd on pochodził. Ktoś rozbił obozowisko w lesie - postanowiłeś sprawdzić kto to, licząc na możliwość dołączenia się lub zawłaszczenia ogniska. Zbliżyliście się do pozycji nieznajomego, identyfikując go jako starego druida - dziadyga nie stanowił dla ciebie zagrożenia. Wyskoczyłeś zza krzaków, ruszając na niego z okrzykiem bitewnym na ustach. Starzec uciekał szybciej, niż wydawało się to możliwe dla mężczyzny w tym wieku. Zająłeś jego obozowisko i przeszukałeś dobytek, odnajdując interesujący przedmiot.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-pustelnik.gif)
Spotkałeś Pustelnika, który wręczył ci Talizman.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/e-talizman.gif)
Postanowiłeś nie zabierać go ze sobą.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 4
Dostępne drogi:
a) Gospoda - rzut kostką (50% szans na pozytywny rezultat, 50% na negatywny)
b) Cmentarz - szansa na wyleczenie lub zdobycie nowego czaru.
-
Rzucam spowolnienie na Gladiatora.
Idę na cmentarz pomodlić się za dusze zmarłych.
-
Miło było spędzić tak ponurą noc przy cieple ognisko i w dobrze chronionym przed deszczem szałasie, w szczególności kiedy ani jedno, ani drugie nie było twoje. Dobrze się wyspałeś, zjadłeś śniadanie sporządzone z pozostawionych przez pustelnika zapasów jedzenia, po czym ruszyłeś kontynuować swoją tułaczkę. Po opuszczeniu lasu zastanowiłeś się odwiedzenie jakiego miejsca najbardziej ci się tego dnia opłaca.
Zacząłeś od zemszczenia się na swoim najnowszym wrogu - Gladiatorze, za nasłanie na ciebie magicznej wichury. Twój arsenał zaklęć nie był najpotężniejszy, ale miałeś czym go skrzywdzić.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/c-spowolnienie.gif)
Użyłeś Spowolnienia przeciwko Gladiatorowi.
==================
Brak jednego czaru w głowie był dla ciebie bardzo odczuwalny - tak przyzwyczaiłeś się do posiadania ich pełnego wachlarza, że postanowiłeś jak najszybciej uzupełnić powstałą pustkę. Mogłeś ruszyć na północ i kupić czar od mieszkającego w jednej z wiosek czarnoksiężnika, jednak musiałeś oszczędzać pieniądze. Zdecydowałeś się udać na południowy-zachód, chcąc wieczorem odwiedzić najstarszy w tej krainie cmentarz, gdzie liczyłeś na otrzymanie czaru od jednego ze starożytnych duchów.
Deszcze towarzyszył ci przez całą drogę i gdy nastała noc byłeś kompletnie przemarznięty. Poleciłeś swoim kompanom przygotowanie obozowiska na skraju nekropolii, sam zaś ruszyłeś między groby, wzywając do siebie duchy. Twoje modły trwały prawie godzinę, ale ich rezultat był satysfakcjonujący - jedna ze zjaw, jakie ci się objawiły, faktycznie obdarowała cię cenną magią.
Wynik rzutu kostką podczas wizyty na Cmentarzu: 4
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/czar-rewers.gif)
Zyskałeś nowy czar.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 2
Dostępne drogi:
a) Strażnik - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i znajduje się na nim nieznana Karta Przygody.
b) Wioska - we Wiosce możesz odwiedzić Kowala, Medyka i Mędrca i korzystać z ich usług.
-
Idę do wioski. Odwiedzam grób starego mędrca.
-
Rankiem obudziła cię burza. Padał rzęsisty deszcz i nie wyglądało na to, żeby pogoda miała się zmienić. Marsz był trudny, ale długa wędrówka przyzwyczaiła cię do takiej podróży. Nie mniej jednak, wezbrana rzeka i osunięte ścieżki ograniczały bardzo listę twoich możliwych celów na ten dzień. Jedyna pewna droga prowadziła na wschód, ku wiosce, które nie odwiedzałeś już od jakiegoś czasu, nie widzą w tym wielkiego powodu, gdy dotarła do ciebie wieść o śmierci mieszkającego tam mędrca. Tym razem postanowiłeś tam zawitać, zobaczyć co się zmieniło, a przy braku innych perspektyw, powspominać swoje rozmowy ze zmarłym starcem.
Odkryłeś, że chatę po nim przejął misjonarz z południa. Nie miałeś ochoty gadać z wyznawcą pogańskich, nadmorskich religii, dlatego zdecydowałeś się unikać tego miejsca. Zamiast tego udałeś się do pobliskiego lasu, odwiedzając grób mędrca, który bardzo pomógł ci na początku twej wędrówki. Poświęciłeś wieczór na pielęgnacji tego miejsca, przesadziłeś kilka roślin, wyciąłeś chwasty, usunąłeś krecie kopce i zbudowałeś prawdziwy krzyż. Spędziłeś noc w pobliżu tego miejsca i, tak jak i podczas poprzedniej wizyty, miałeś wrażenie, że zmarły odwiedził cię we śnie. Po raz kolejny zostałeś obdarowany magią.
Wynik rzutu kostką przy wizycie u Mędrca: 6
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/czar-rewers.gif)
Otrzymałeś nowy czar. Ponieważ nie możesz posiadać już więcej zaklęć, zamieniasz jeden ze starych czarów na nowo zdobyty.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 4
Dostępne drogi:
a) Strażnik - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i znajduje się na nim nieznana Karta Przygody.
b) Ruiny - teren został częściowo zbadany i znajdują się na nim Karta Przygody (Grobowiec). Można go jednak dalej eksplorować (1 Karta Przygody).
-
Odmawiam ostatnią zdrowaśkę za mędrca i idę na ruiny. Badam grobowiec z egzorcyzmem.
Na zewnątrz stos 3.
-
Kolejnego dnia rozpogodziło się na tyle, że bez problemów mogłeś ruszać w dalszą podróż. Za dzisiejszy cel obrałeś sobie ruiny na północy, na których znajdował się regularnie odwiedzany przez ciebie grobowiec. U twojego pasa wisiał już tylko jeden mieszek złota i pragnąłeś uzyskać trochę pieniędzy od tych, którym już na pewno nie będą potrzebne.
Dotarłeś na miejsce bez jakichkolwiek kłopotów. Było pochmurnie, lecz nie padało. Późnym popołudniem przekroczyłeś wyrwę w antycznym murze i rozpocząłeś eksplorację ruin. Rozesłałeś swoich ludzi na zwiad po okolicy, samemu udając się prosto na cmentarz. Wszedłeś do grobowca i rozpocząłeś przeczesywanie kolejnych pokojów - za każdym razem odkrywałeś coś nowego, na co nie zwróciłeś uwagi wcześniej, zupełnie jakby krypty zmieniały się pod twoją nieobecność. Udało ci się tym razem zejść głębiej niż wcześniej, nie spotkałeś żadnego ożywieńca, a po drodze uzbierało się kilka kosztowności.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-grobowiec.gif)
Wynik rzutu kostką przy wizycie w grobowcu - 5
Znalazłeś mieszek złota.
=====================
Po kilku minutach dotarłeś do większego pomieszczenia niż dotąd. Było kwadratowe, ze ścianami długimi na jakieś 5 metrów. Nie było w nim żadnych ciał, jedynie wysoko podwieszone cokoły, w których tkwiły doszczętnie spruchniałe pochodni oraz wąski piedestał na samym środku. Stała na nim złota statuetka.
Chwyciłeś ją po namyśle, czując, że aktywujesz pułapkę. Wybiegłeś z pokoju nim dotarły do ciebie pierwsze jęki ożywionych zombie. Biegiem ruszyłeś na górę, po drodze rozprawiając się z jednym z ożywieńców, którzy zaczęli pojawiać się tuzinami, wychodząc z pustych wcześniej sal. Dzięki swojemu doświadczeniu w radzeniu sobie z nieumarłymi udało ci się bezpieczenie wybiec z grobowca i zamknąć za sobą wrota. Złota statuetka była piękna i ewidentnie wiele warta.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-zlota-statuetka.gif)
Znalazłeś nowy przedmiot - Złotą Statuetkę.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 1
Dostępne drogi:
a) Pola - teren został zbadany i znajdują się na nim 2 Karty Przygody (Czarnoksiężnik i Mag).
b) Równiny - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
-
Na równiny stos 3
-
Po przygotowaniu obozu dokładniej przyjrzałeś się znalezionej statuetce. Miała w sobie coś hipnotyzującego, co sprawiało, że nie mogłeś przestać jej podziwiać. Nie chodziło jedynie o jej kunsztowne wykonanie. Odczuwałeś pewną magiczną aurę wokół tego nietypowego przedmiotu. Nie mogłeś jednak być pewien co jest jej źródłem. Spędziłeś ponad godzinę na bardzo uważne zbadanie figurki. W końcu zdecydowałeś się na użycie kilku prostych zaklęć. Jednego z nich, konkretnie czaru odpędzającego złe duchy, miałeś chwilę potem pożałować.
Coś nie do końca materialnego wystrzeliło ze złotej figurki, wydając irytujący, wysoki dźwięk. Półprzejrzysta chmura zaczęła wirować dookoła ciebie i twoich kompanów, dając do zrozumienia, że ma Wam za złe użycie magii wobec niej. Wiedziałeś dokładnie co to jest - poltergeist. Wyjątkowo nieprzyjemny duch, którego bardzo trudno jest przegnać lub zakląć w materialnym obiekcie, a który opętuje ludzi irytującymi dźwiękami, które z czasem każdego doprowadzają do szaleństwa. Jedynym sprawdzonym sposobem na pozbycie się niechcianego towarzysza, było szybkie przekroczenie bieżącej wody - bariery nie do przebycia dla większości duchów, w tym również dla poltergeista.
Kolejnego dnia ruszyłeś na południe, chcąc jak najszybciej przekroczyć rzekę. Niestety, zły duch uniemożliwił ci zaśnięcie i znacznie utrudnił marsz. Przejście kilku mil zajęło ci cały dzień, a zmęczyło bardziej, długodystansowe bieganie.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-poltergeist.gif)
Poltergeist dołącza się do drużyny i pozostanie w niej tak długo, póki nie przekroczysz Rwącej Rzeki lub jakiegoś z jej dopływów.
-
Z powodu towarzystwa Poltergeista poruszasz się dziś tylko o 1 obszar.
Dostępne drogi:
a) Ruiny - teren został częściowo zbadany i znajdują się na nim Karta Przygody (Grobowiec). Można go jednak dalej eksplorować (1 Karta Przygody).
b) Las - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%). Możesz nie rzucać kostką, korzystając ze zdolności swojego przyjaciela. Znajduje się tam również nieznana Karta Przygody.
-
Ruiny,
Badam grobowiec z ochroną.
Stos 3