Forum SquareZone
Kategoria ogólna => Final Fantasy X-XII => Wątek zaczęty przez: Vainamoinen w Lutego 17, 2008, 09:25:22 pm
-
Graliście kiedyś w ten sposób ,że przed questem Sunstone(czyli przyłączenia Penelo) biegaliście wyłącznie Vaan'em nabijając lev. i kolekcjonując ciekawy sprzęt?
Ja mając chwilkę czasu gram sobie właśnie takie Solo Vaan.
Lv. 42
Weapon: Kotetsu(z ciekawszych mam jeszcze kilka gladiusów, flame staff'ów)
Off hand: -
Armor: Leather Armor ;)
Helmet: Winged Helm
Accessories: Battle Harness(do kupienia u kupca na Westersand)
Z tego co wiem do uzyskania jest jeszcze znacznej wartości(na początku gry) rynsztunek:
Bone Mail
Bone Helm
Burning Bow
Cypress Pole
Feathered Cap
Travelers Vestment
Podzielcie się waszymi wrażeniami z takiej solówki.
-
Takie granie to masochizm hehe... imponujące, ale jakoś nie sądzę, żeby ktokolwiek z forum się tego podjął, więc na dzielenie się wrażeniami nie licz.
-
Zrób Single Character, Initial Equipment, No Magick (w tym summony i quickeningi), No Skills to będzie to imponujące.
-
Hmm... pokonanie Yiazmat bez broni, bez pancerzy i bez używania magii, walcząc tylko Vaanem i mając pierwszy level. Brzmi jak wyzwanie...
-
Hmm... pokonanie Yiazmat bez broni, bez pancerzy i bez używania magii, walcząc tylko Vaanem i mając pierwszy level. Brzmi jak wyzwanie...
This is madness! :D
-
Hmm... pokonanie Yiazmat bez broni, bez pancerzy i bez używania magii, walcząc tylko Vaanem i mając pierwszy level. Brzmi jak wyzwanie...
This is madness! :D
To nie jest szaleństwo. To zwyczajnie niemożliwe [Deathstrike].
-
Hmm... pokonanie Yiazmat bez broni, bez pancerzy i bez używania magii, walcząc tylko Vaanem i mając pierwszy level. Brzmi jak wyzwanie...
This is madness! :D
To nie jest szaleństwo. To zwyczajnie niemożliwe [Deathstrike].
Jak tego dokonasz, daj znać. Będziesz moim MASTA FF XII ;)
-
Hmm... pokonanie Yiazmat bez broni, bez pancerzy i bez używania magii, walcząc tylko Vaanem i mając pierwszy level. Brzmi jak wyzwanie...
This is madness! :D
To nie jest szaleństwo. To zwyczajnie niemożliwe [Deathstrike].
Jak tego dokonasz, daj znać. Będziesz moim MASTA FF XII ;)
Tak jak mówię, NIE DA SIĘ TEGO DOKONAĆ. Rozumiemy się mam nadzieję ;)
A wracając do tematu to zastanawiam się czy im więcej ludzie wymyślają takich self questów (np. Vaan Solo) tym fabuła gry słabsza. Bo mnie jakoś Final XII pod względem scenariusza mierzi...a może po prostu jestem już na takie zabawki za stary ;) Co wy myślicie?
-
fabuła
Final XII
Wuh ? A...pewnie chodzi o tą zrzynkę Starnych Warsów, która powinna się nazywać Vagrant Story 2.
-
No ale epickiej batalii z CHODZĄCYM POMIDOREM to nigdzie nie toczyliśmy ;)