Forum SquareZone
Kategoria ogólna => Granie a gadanie => Wątek zaczęty przez: Solidus w Stycznia 01, 2008, 09:21:56 pm
-
Ponieważ ostatnio trochę wieje nudą na forum postanowiłem rozpocząć kolejną grę na forum. Jest to dwuosobowy projekt - mój i Tantalusa. Gra jest narazie w fazie bardzo wczesnej produkcji, ale chcę sprawdzić czy będą jacyś ludzie zainteresowani. Będzie brało w niej udział 5 osób. Ogólnie gra wydaje się prosta - miasto opanował wirus, który zamienia ludzi w zombie. Waszym zadaniem jest przeżyć w owym mieście i uciec z niego. Jednakże w grze bardzo liczy się realizm. Nie jesteście nadludźmi. Musicie jeść, pić, spać, zapewniać sobie jakąś rozrywkę, macie ograniczony udźwig - zupełnie jak prawdziwi ludzie. Jest 7 (lub więcej, może jakieś inne dojdą) profesji. Każda z nich ma indywidualne umiejętności i wady. Wielokrotnie staniecie przed wyborem - "Zabić tego zombiaka czy może zaoszczędzić amunicję/wysiłek i wyminąć go ?", "Czy uniosę to ?" itp. Pamiętajcie - jesteście człowiekiem.
System gry - 1 dzień w rzeczywistości=3 godziny w grze. Codziennie opisywał co dany gracz robi. Walka z zombie będzie na podobnych zasadach jak Warhammer.
Oczywiście wiele może się jeszcze zmienić, gra jest w bardzo wczesnej fazie rozwoju, więc napewno parę tygodni jeszcze będzie tworzona. Chciałbym jednakże wiedzieć, czy będą jacyś chętni i czy jest jakiś sens robienia tej gry.
-
Patrząc na aktywność tego tematu przypomina mi się początek TotT'a.
Słuchajcie, w zasadzie mam z DB ustalony cały szkielet systemowy tej zabawy i powiem wam, że może wyjść z tego coś świetnego. Głęboka konspiracja jest częścią zabawy, więc nie mogę wam żadnych ważnych szczegółów zdradzać, ale powiem tylko, że wymagać napisania jednego posta dziennie i to wcale nie długiego, coś na kształt tego, co w smogowym DnD, czy moim warmłocie.
Liczę tutaj głównie na trzon forum, który wpada, chociaż na chwilę, codziennie, żeby rozejrzeć się, czy przypadkiem ktoś posta nie napisał. Nie planujemy żadnego tasiemca, więc nie martwcie się, że będzie to komuś bardzo ciążyło.
Odezwę się na GG do odpowiednich osób, jak wyda mi się, że ignorujecie ten temat, więc żeby mieć mnie z głowy, odpowiedzcie heh.
-
Nie zauważyłem tematu. Na takie rzeczy zawsze jestem chętny.
-
hmm cos na wzor '28 dni później' jak cie drapnie lub inaczej zrani zombiak w kilka minut sie zmieniasz ;f
-
No mogę wziąć w tym udział, jak do tej pory omijały mnie wszystkie forumowe zabawy, więc w końcu cza się skusić. Będziecie mi tylko musieli wybaczyć noobkowatość, bo nie bawiłem się jeszcze w sesje internetowe, kiedyś tylko w WoD'a trochę grałem. Ciekawe czy zbierzecie 5 osób ;f
-
w sumie można by pomyśleć nad tym, choć nie wyobrażam sobie jak to ma być zrobione
-
Musiol - tym lepiej. Od wyobrażania się jak to ma być zrobione jesteśmy my z Dark Butzem hehe...
-
Doróbcie profesję emo to wchodzę. ;F A tak poważnie to bardzo chętnie pogram i zobaczę co z tego wyjdzie. ;> Jestem z wami chłopaki.
-
Mnie najbardziej intryguje to co napisał Sol o "zapewnianiu sobie rozrywki". Ciekawe co można robić dla rozrywki, gdy wokół są same zombiaki, no ale liczę na pomysłowość twórców hehe...
-
Mnie najbardziej intryguje to co napisał Sol o "zapewnianiu sobie rozrywki". Ciekawe co można robić dla rozrywki, gdy wokół są same zombiaki
na wstepie kazdy gracz dostanie talent: 'nekrofilia' ;f
-
OK, mamy więc 4-ech graczy. Brakuje nam już tylko jednego. Miło by było jakby ktoś się jeszcze zgłosił. Ostatnio nie miałem czasu, żeby myśleć o grze (od cholery lekcji miałem), ale jutro mam ostatnie zajęcia i poważnie się za nią zabiorę...jeśli dojdzie 5-ty gracz.
-
Pisze się ;)
Jeśli jeszcze aktualne :P
-
Damn...dopiero teraz zauważyłem to...OK, czyli że jest zajebiście. Jeszcze prawdopodobnie mój kumpel też będzie grał, bo męczy mnie od jakiegoś czasu, żeby go tam upchnąć. Off to planning then !
-
Czekamy :]
:D
-
Nurtujące, kłujące w plecy pytanie aż ciśnie się na usta: Temat i pomysł wciąż żyją?
-
Dawno temu kopnął w kalendarz.
-
Po tym jak ktoś zamieścił na forum informację o Zombie Survival Guide robienie tej gry straciło sens.
-
chyba nawet wiem co to za menda była:
Jesli ktoś lubi tematyke około zombiakową, filmy pokroju Resident Evil i Noc żywych trupów, uwielbia grać w Residenta pierwszego i drugiego a jeszcze lubi poczytać dobrą książkę, to polecam dwie książki pana którego nazwisko wymieniłem w temacie. Wojna Zombie i Zombie Survival to bardzo sympatyczne książki (Wojna Zombie prawie 500 stron ;) ) traktująca o tym, co gumisie lubią najbardziej. Wojna Zomie ( na razie tą książkę męcze, więc o niej moge co nieco napisac) jest napisana w dosc ciekawy sposób. ma charakter wywiadów przeprowadzonych przez autora z ludźmi, którzy przeżyli 10-cio letnią wojnę z zombiakami. czyta sie to miło i szybko i przyjemnie. polecam serdecznie
czy po tak długim czasie powinno być mi głupio na tyle by zbanować samego siebie?
:/
-
chyba nawet wiem co to za menda była:
Jesli ktoś lubi tematyke około zombiakową, filmy pokroju Resident Evil i Noc żywych trupów, uwielbia grać w Residenta pierwszego i drugiego a jeszcze lubi poczytać dobrą książkę, to polecam dwie książki pana którego nazwisko wymieniłem w temacie. Wojna Zombie i Zombie Survival to bardzo sympatyczne książki (Wojna Zombie prawie 500 stron ;) ) traktująca o tym, co gumisie lubią najbardziej. Wojna Zomie ( na razie tą książkę męcze, więc o niej moge co nieco napisac) jest napisana w dosc ciekawy sposób. ma charakter wywiadów przeprowadzonych przez autora z ludźmi, którzy przeżyli 10-cio letnią wojnę z zombiakami. czyta sie to miło i szybko i przyjemnie. polecam serdecznie
czy po tak długim czasie powinno być mi głupio na tyle by zbanować samego siebie?
:/
Trochę...tak jakby. Anyway, pomysł i tak okazał się zbyt ciężki dla mnie samego. Planowanie całego miasta razem z budynkami, zrobienie dobrej fabuły i sensowne tworzenie migracji hord zombiaków to zbyt wiele dla mnie.