Forum SquareZone

Kategoria ogólna => jRPG => Wątek zaczęty przez: lukas w Lutego 27, 2007, 12:05:31 pm

Tytuł: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: lukas w Lutego 27, 2007, 12:05:31 pm
Właśnie  :o ,,dostałem'' nową grę z seri ,,Tales of"
Kolejny świetn tyuł od fuzji namco i bandai gram w nią już sporo i mogę powiedzieć spokojnię że zapowiada się kolejny świetny tytuł.
Pomimo  :-\ troszke słabszej grafiki podczas poszukiwania przygód na mapię świata gra, ukazuje całkiem dobrą grafę.

Za co jeszcze plus:
- Muza
- Fauła
- Walki (jak w każdym Talesie)
Co wy uważacie
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: Giant Enemy Crab w Czerwca 17, 2007, 11:56:16 am
Najlepszy "Tales of..." w historii. Ale nie dla wszystkich. W każdym razie warto spróbować. Polecam gorąco!
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: speed3r w Sierpnia 14, 2007, 09:37:45 am
Tales Of The Abyss

Kolejny jrpg ukonczony. Tym razem padlo na ten tytul. Na liczniku w momencie ostatecznego save'u widnieje 49h. Troche pospacerowalem i zwiedzalem ten swiat. Muzyka dobra, system walki jest typowy dla serii Tales. Gra przyzwoita.

Ogolna ocena : 7.5/10
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 10, 2009, 12:37:52 pm
Mmm... Odświeżam dosyć stary temat ,ale nie jest to temat w stylu : "pomurzcie kompóter mnie się zepsół " więc chyba nikt się nie pogniewa... Do zagrania w ten tytuł popchneła mnie ToV i nie mogę powiedzieć ,że spodziewałem się słabej gierki... Powiem krótko : moim zdaniem najlepsza gra na ps2 ( i jedna z najlepszych gier ever) tytuł dla każdego fana j-rpg absolutnie MUST have... Oczywiście grafika się zestarzała ale co z tego? Muzyka jest wspaniała a fabuła nie pozwala oderwać się od telewizora ,az to tragicznego(nvm) finału... Nie pamietam kiedy ostatnio gra tak mną poruszyła(właściwie to chyba nigdy). Dla mnie 1111/10 i jedyne co mnie irytuje to strasznie niejasne zakończenie... No i brak wydania w europie ( nie jestem fanem torrentow , i wolę kupić oryginał bo przecież ciężką prace należy docenić)
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 10, 2009, 06:59:44 pm
Popieram cię w całej rozciągłości. A i podobno by poznać całkowite zakończenie należy przejść grę na najwyższym stopniu trudności (tak słyszałem). Najlepsza historia oprócz serii Ar Tonelico jaką przyszło mi poznać na PS2. No i jest jeszcze możliwość New Game+.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 10, 2009, 08:44:47 pm
Co do dodatkowego zakończenia to też to słyszałem ale jest to raczej niemożliwe gdyż : 4 lata po premierze na youtube znalazlby się filmik czy link na oficjalnym forum do tego więc FAKE na 99.99%... Hmm ale jeżeli chodzi o zakończenie to (SPOILER) : cała gra byłaby bezsensu jeżeli to ash pojawił się na końcu ,bo nie tylko wszyscy czekali na Luka ale i gra była o nim... o jego poszukiwaniu sensu życia itd... wiec to nie byłby raczej jRPG gdyby to wredny rudzielec powróciłby na końcu (zresztą i tak był martwy wiec niech taki pozostanie :P) - zwyczajnie nie miałoby to sensu , co więcej niemógł być to Ash - on zawsze nosił miecz przy pasie a Luke przy plecach ( zmiane wyglądu, prawo-lewo ręczności i głosu można wytłumaczyć wchłonięciem przez Luka Asha ( tym samym zapobiegł rozpadowi swoich komórek trochę jak Van wchłaniając Lorelai) co jest bardzo możliwe (podobnie było z replica cheagla i oryginałem - martwy pochłonięty uratował drugiego dogorywającego) a zresztą Luke był niestabilny - skoro mógł pochłonąć jevel of lorelai to mógł również Asha ... I tego będe się trzymał bo co to za rpg który kończy się śmiercią głownego bohatera a wskrzeszeniem prawie_przez_nikogo lubianego pajaca -.- (SPOILER OFF)
Uff się rozpisałem ale chyba nic tak mnie nie zdołowało (w grach ofc) jak to dokońca niewyjaśnione zakończenie :( Co do Ar Tonelico mam zamiar niedługo zapoznać się z tym tytułem... Mam nadzieje ,że chociaż w 1/3 jest tak dobry jak TotA.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 10, 2009, 09:11:44 pm
Uważam, że może nie tyle Luke wchłonął Asha ale po prostu obaj stali się jednością. (Lukash? heh) Powstała postać mająca cechy zarówno Luke'a jak i Asha. Jednak w takim razie kogo ta osoba ostatecznie by wybrała. Tear (do której zresztą podchodzi) a może Natalię, którą coś łączyło z Ashem.

Co do Ar Tonelico. Są dwie części tej gry i obie mają niesamowicie wciągający scenariusz a część druga systemem walki i prowadzeniem historii zbliża się nawet nieco w stronę serii Tales of... chociaż oczywiście między tymi tytułami istnieją spore różnice. O ile jednak seria Tales of... powinna się podobać każdemu miłośnikowi jRPG, to Ar Tonelico jest raczej , że tak powiem grą dla dla nieco hermetycznej grupy graczy.

Stworzyłbym temat na SZ o Ar Tonelico, ale i tak nie miałbym z kim rozmawiać na ten temat, ponieważ może ledwo kilkanaście osób w Polsce kojarzy/grało w ten tytuł.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 10, 2009, 10:01:53 pm
Jeżeli by się złączyli to powstałby któs zupełnie inny - Ash i Luke byli jak woda i ogień... zresztą to ,że podchodzi do Tear jest argumentem(mocnym) za tym ,że to Luke powrocił ( Ash raczej podszedłby do natalii) co więcej - Luke obiecał Tear ,że wróci ... a Ash żyje (tzn żyje jego ciało) więc jego obietnica również spełniona i mamy happy end :) Zresztą możemy się uprzeć ,że Ash żyje w Luku (tzn jakaś jego część - jako secound hyperresonance i użycza mu siły życiowej). Najmocniejszym argumentem za tym jest właśnie jego miecz i to ,że podchodzi do Tear(zreszta Luke wraca do miejsca gdzie zaczeła się jego przygoda - Tataroo Valley , Ash wróciłby raczej do zamku Fabre czy Fabre's Mansion - nigdy nie był w Tataroo). A jeżeli już ktoś tak by lubił Natalię to : LukexTear a GuyxNatalia i bedzie ok ... Jedyne co trochę mnie zastanawia (ja na to nie zwróciłem uwagi ale czytałem taką teorię) to dziwne zachowanie Jade - jakby używając fomicry stworzył sobie Lukasha :P ,ale to nie jest podparte żadnymi sensownymi argiumentami - już prędzej uwierzyłbym w to iż Luke przez 3 lata nie regenerował sie w core(czy jak to się zwało) jak master Van ale to własnie Jade użyłby komórek asha by pomóc Lukowi... Ale to już raczej FanFiction .
Co do Ar Tonelico - za około tydzień lub 2 mam zamiar przejść tą gierkę (i częśc drugą jeżeli mi się spodoba) więc może będzieśz mógł założyć topic  :F
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 10, 2009, 10:15:24 pm
Jak przejdziesz Ar Tonelico to porozmawiamy kiedyś o podobieństwach do TotA. Jest ich trochę. Np. język fonics podobny jest do Hymmnos, core disc = grathnode disc, isofons i fomicry = flip flop technology, fonstones = songstones, fonist (female) = Reyvateil, 7th Hymn = EXEC HARVASTASIA, hymns = hymmnos songs, itd. itp.

Oglądnij sobie też anime na temat Tales of the Abyss. Nieco przegadane, ale i tak przyjemnie się ogląda. Trzeba też coś zrobić by więcej osób dołączyło do naszej dyskusji na temat TotA.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 10, 2009, 10:40:12 pm
Mam nadzieje ,że to nie przypadkowe i poprostu panowie developerzy wzorowali się na cudnym Abyss:P... Z drugiej strony "muzyczna natura" Ar Tonelico nie jest dziwna - widać już to po podtytułach (Melody of Elemia,Melody of Metafalica)... A tak wogle to postacie w Ar Tonelico są tak ciekawe jak w Abyss ( mam tu na mysłi takie postacie jak Luke czy jade ) a nie banda bezpłciowych pajaców...? Zresztą ogłólnie w grach wolę kiedy opowiadają historie jakichś osób , o tym jakie one są , pokazują ich osobowość etc a nie coś w stylu - był se zły a teraz idz go ubij sratata... Ale jeśli outro bedzie tak "jasne" jak w TotA to chyba się powiesze (za nogi ofc).
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 10, 2009, 10:46:19 pm
Postacie w Ar Tonelico nie odbiegają wprawdzie znacząco od schematów, ale naprawdę mają wystarczająco złożone osobowości, by bardzo się z nimi zżyć. Ciekawym patentem są tam tzw Kosmosfery, (tzn możemy podejrzeć co dzieje się w umysłach towarzyszących  nam śpiewaczek - Reyvateils)  które nadają grze znacznej głębi. Ten element zrobiony jest w formie visual-novel i przypomina nieco zabawę w psychoanalityka. Nie obiecuje jednak, że przypadnie ci on do gustu, trzeba po prostu lubić takie rzeczy. A o zakończenie się nie martw....
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 10, 2009, 11:10:49 pm
Hmmm Właśnie przeczytałem twoją recka na JRK i zastanawia mnie jedno - czy to grzebanie w głowach ma w Ar Tonelico jakiś wpływ na fabułę ( jak PA w SO ) czy raczej forme ciekawostki by lepiej poznać naszych towarzyszy (jak w serii Tales of... skity)? Ale niestety raczej nie ma szans by klimat TotA mógłbyć odtworzony choćby częsciowo przez AT :/ Ech szkoda ,że TAKIE gry wychodzą raz na kilka lat :( Ach tak btw zrobiłeś w TotA ten Q w którym jade rozmawia z cheaglem/cheaglem replica?? Bo ja nie a kiedy czytałem o abyss ludzie twierdzili rożnie... raz ,że to replica wchłoneła oryginał a inni ,że to oryginał replice...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 11, 2009, 01:13:21 pm
Hm czy mają wpływ? W AT1 raczej niewielkie, trochę większe w AT2 gdzie decydują o zakończeniu a jest ich kilka. Nie twierdzę oczywiście, że Ar Tonelico jest tym samym co TotA ale pewne analogię można znaleźć.

Nie pamiętam dokładnie tego questu, ale chyba wiem o co ci chodzi. Myślę jednak, że nie można tu mówić o wchłonięciu jednego przez drugie a raczej połączeniu się w jednego osobnika mającego cechy oryginału oraz repliki.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 11, 2009, 01:45:06 pm
JA tego q nie zrobiłem... Prawdopodobnie za pare dni podejdę do gry jeszcze raz i go zrobie ale z tego co o nim czytałem to : jeden z cheagle (tylko nie wiem czy replika czy prawdziwy) umarł a drugi też umierał ale pochłonął tego pierwszego i dzięki temu przeżył (nic nie słyszałem o tym by się połączyły).
A jeśli chodzi o AT to nie ma niestety raczej szans by te gry były tym samym :( ale mam nadzieje ,że fabuła jest chociaż w połowie tak interesująca  (tzn czy mnie zaintersuje).
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 11, 2009, 01:56:25 pm
Mnie  fabuła w obu AT naprawdę wessała, tak jak to zrobił TotA. Bardzo trudno było mi się oderwać od TV. Oczywiście, że Ar Tonelico to jednak coś innego niż Tales of the Abyss. Niedobrze by było gdyby obie gry były prawie identyczne ale zwróć uwagę iż przy pracach nad AT2 swój wkład miało Namco-Bandai. Zresztą widziałem tam analogie nie tylko do TotA ale także np. do Xenosagii.

Kiedyś wydawało mi się, iż akcja Ar Tonelico rozgrywa się w tym samym świcie co TotA tylko kilka tysięcy lat po tamtejszych wydarzeniach i jakieś 400 lat po katastrofie zwanej Grathnode Inferia, kiedy ludzkość musiała ewakuować się na trzy wielkie wieże a cały świat zalało tzw. Morze Śmierci. Nawet stosowane języki są do siebie podobne. W TotA używany jest fonics natomiast w AT Hymmnos (Was yea ra chs hymmnos mea, heh). Na upartego Hymnos mógłby być nieco bardziej rozbudowaną wersją fonics. Samym fonics mogliby bez problemu posługiwać się tzw, starożytni  Tsukikanade o których mówią dawne pisma i podania krążące po Sol Ciel i Metafalss (wszystko Ar Tonelico).
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 11, 2009, 03:13:14 pm
Akurat moim zdaniem było by bardzo dobrze gdyby te gry byłyby niemal identyczne :) Ale to niestety niemożliwe. Hmm Jednak dobrze ,że gierki są do siebie chociaż podobne ( a skoro mówisz namco maczało palce w Ar Tonelico to naprawdę dla mnie najlepsza rekomendacja ( tak jak gdybyś 10 lat temu wspomniał o square grzebiącym przy czymś...)  Tylko czy fabuła At opowiada bardziej o świecie w którym przyjdzie przebywać czy o bohaterze gry? ( Tak jak TotA opowiadało historię Luke'a ukazując jego przemianę i szukanie sensu w jego istnieniu)
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 11, 2009, 06:20:05 pm
Więc tak... Seria Ar Tonelico to gry firmy Gust (ci m.in od Atelier Iris) ale w pracach nad częścią drugą maczało palce także Namco i tam właśnie zwłaszcza widać co nieco zapożyczeń. Oczywiście fabularnie obie serie nie są do się podobne, ale  można wyróżnić dość sporo wspólnych archetypów bądź nawiązań. Nie obiecuje jednak, że akurat owe gry ciebie wciągną, zwłaszcza że wielu graczy ocenia te produkcje niezbyt pochlebnie. No i styl walki jest turowy w porównaniu do pseudorzeczywistego w TotA. Fabuła bardzo obszernie traktuje o świecie (bogate tło historyczne zresztą spójrz tu http://artonelico.wikia.com/wiki/Chronology_%26_Timeline), ale przeważnie skupia się na powiązaniach głównego bohatera z towarzyszącymi mu Reyvateils oraz o uczuciach. Są to jedne z głębszych tytułów w jakie dane mi było zagrać. Oczywiście to tylko moje osobiste zdanie i rozumiem, że być może będziesz miał inne zdanie na ten temat po zagraniu.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 11, 2009, 07:56:29 pm
Jeżeli chodzi o system walki to turowy mi nie przeszkadza (kiedyś większość gierek j-rpg miałą taki). I jeszcze jakiś czas temu preferowałem właśnie taki. A co to tego ,że większość graczy może się mylić jestem pewien (do dziś nie rozumiem kultu gier takich jak 7 final)... Mhm Zreszta jeśli fabuła jest dobra to idzie jakoś zacisnąć zęby i przeboleć nawet najgorszy system walki (no dobra sa "chlubne" wyjątki kiedy się nie da). Oczywiście w tym momencie seria Tales Of jest dla mnie wzorem ideału (min. dzięki ToV i TotA ktore udowodniły ,że dziś kiedy większość firm stawia na grafike i każualo-simso-pierdoły są jeszcze ludzie którzy potrafią stworzyć tytuł w którym fabuła powala na kolana i jest jego główną atrakcją a to wcale nie sprawia ,że reszta musi być "skopana")
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 11, 2009, 07:58:52 pm
Spróbuj jeszcze Tales of Rebirth, wprawdzie po japońsku ale można też znaleźć tłumaczenie dialogów.

http://www.jrkrpg.pl/recenzja.php?kat=ps2/trebirth/&str=trebirth.htm

Jakby co w jednym z tematów prowadzę z Zack Fairem dyskusję na temat serii SO. Niby znasz trochę to są serię a twoich wypowiedzi nie widzę....
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 11, 2009, 08:47:49 pm
Hmm wielka szkoda ,że gra nie jest po angielsku... Ale chyba poważnie przemyślę (z ogromnym przerażeniem... ten język jest straszny a jak się zgubię to już pewnie nigdy się nie dowiem gdzie jestem) podejście do tej gry... A pozwolę się sobie zapytać czy grałeś w tales Of Symphonia? Bo z tego co widziałem to na ps2 jest tylko wersja japońska ( więc o ile dobrze się domyślam to wszystko "krzaczkowane").
Co do waszej dyskusji - serię znam raczej zbyt słabo by móc się o niej wypowiedzieć (1 pobieżnie ,2 mam ale jeszcze nie grałem , 3 wczoraj włączyłem... potem wystraszony wyłączyłem). W zasadzie tylko czwarta część nie jest dla mnie czymś nieznanym.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 11, 2009, 08:54:35 pm
W Tales of Symphonia grałem u znajomego na Game Cube, na tą platformę ukazała się w wersji angielskiej, niestety nie ukończyłem jej. Co do Tales of Rebirth. Jak akurat wrzuciłem sobie tłumaczenie na PSP i grając na PS2 czytałem dialogii. Też myślałem, ze się zgubie, ale nie miałem większych problemów oprócz dwóch momentów gdzie trzeba było wpisać hasła.

Co cię, tak wystraszyło w SO3, grafika? Pewnie uruchomiłeś grę na telewizorze LCD, wtedy rzeczywiście wygląda okropnie.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 11, 2009, 09:14:13 pm
Hmm Szkoda ,że nie znam nikogo z gc ^_^ Z serii Tales Of mam do skończenia jeszcze legendię (za którą się niedługo wezmę... niedługo czyli kiedy otrząsne się po świetnym TotA i zachce mi się grać w coś innego)... Coż z rebirth pewnie też się zapoznam , kiedy znajdę czas - wilelka szkoda ,że Tales Of Graces wyjdzie tylko na Wii...
Co do grafiki to wole grać na lcd bo chociaż gry wyglądają koszmarnie (ACH te piksele  :F) to dzwięk jest w znacznie lepszej jakośći (pomijam fakt ,że obraz jest większy).
w SO3 wystraszyło mnie praktycznie wszystko... Pepitta , Ursus , korytarze... Chociaż kiedyś pewnie podejdę po raz 2... Teraz szukam czegoś podobnego do TotA - ta gra praktycznie mną zawładneła - tu jest wszytsko tak jak być powinno... Fabuła , bohaterowie , muzyka(meaning of birth...). A raczej nie sądze by SO prezentował podobny poziom czy klimat co Abyss (mimo ,iż obie serie maja wspólne korzenie)
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 11, 2009, 09:34:19 pm
To prawda nie ma co porównywać SO3 i TotA. Tales of the Abyss i tak lepsze. Tales of Legendia też przechodziłem, dźwięk piękny, śliczna grafika chociaż gra niestety nieco infantylna. Jak to przebolejesz powinieneś się dobrze bawić. Uwaga, pewne piosenki były chyba kierowane dla dzieciaków z przedszkola.

Cóż w Tales of Graces nie pogram, ale na PSP ma ukazać się Tales of Versus coś w rodzaju Dissidi. Wprawdzie nie lubię bijatyk, ale może się skuszę.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 11, 2009, 10:01:42 pm
Dzieciaków z przedszkola... Ech wole to niż 17 latek wyglądający na 7 z głową wielkośći 1-1.5 m ... W ToVs raczej nie pogram - to i tak raczej bijatyka bez skitów i całej otoczki fabularnej... Z serią Tales jest też taki kłopot ,że zbyt dużo nie opuszcza JAP... Ja osobiście chętnie bym pograł w symphonie i graces ale to by wymagało Wii (a tej każualowej platformy nie trawię - ŚMIERĆ NINTENDO)... Mam nadzieję ,że następna część wyjdzie na ps albo xbox i ZOSTANIE wydana w europie(w przypadku ps3 zawsze można kupić na ebay czy coś ale w przypadku iksa byłby już kłopot)... Do tego czasu raczej w nic tak dobrego nie zagram ...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 11, 2009, 10:19:40 pm
Przydałoby się by wreszcie wyszło na PSP po angielsku Tales of the World: Radiant Mythology 2. Mam nadzieje, że jest lepszy od części pierwszej. Na DS podobno według fanów powstał chyba najlepszy Tales a mianowicie Tales of Hearts.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 11, 2009, 10:30:58 pm
Wyszło ale tylko w japonii (tak czy siak nie sądze żeby ToH był lepszy od TotA)... Osobiście wolałbym żeby więcej częśći było wydawane na kosole stacjonarne (do tej pory nigdy nie bawiłem się w handheldy - kupiłbym psp lub ds (bardziej DS - wiecej jrpg) gdyby częściej gierki (z naciskiem na Tales ) pojawiałyby się w europie...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 11, 2009, 10:35:59 pm
Ja kupiłem PSP dla Tales of Eternia oraz dwóch Star Ocean. W od czasu do czasu gram też w remake Tales of Destiny na PS2.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 11, 2009, 10:44:55 pm
Ja Tales Of Eternia znam pod nazwą Tales Of Destiny 2(psx :P) Tak samo jak Tales Of Destiny (psx) a wersja na ps2 ma skity? i czy jest po angielsku? Bo z tego co słyszałem to w japonii tylko była wydana?
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 11, 2009, 10:48:40 pm
Wersja na PS2 ma skity i niestety nie wyszła poza Japonią. Jednak można w necie zdobyć tłumaczenie dialogów. Ja mam tzw wersję Directors Cut gdzie  można zagrać w dodatkowy scenariusz Leona (Liona). Może zainteresowałby cię też Namco X Capcom, tacticalRPG z postaciami z gier wymienionych w tytule. Jest m.in Stahn i Rutee.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 11, 2009, 11:04:20 pm
ech miłoby było gdyby wyszło jakieś fanowskie tłumaczenie tych gierek (tzn żeby je zaimplementowano do gry...) W wersjii oryginalnej skitów o ile mnie pamięć nie myli nie było... A to NamcoXCapcom ma postacie osadzone po to żeby były ( i nie ma to głębszego sensu) czy jest to jakoś inteligentniej wytłumaczone?
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 12, 2009, 11:37:35 am
W Namco  X Capcom jest trochę wyjaśnione pojawienie się tu czy tam takich a nie innych postaci, (a jest ich około 250), ale to tylko crossover, więc fabuła nieco leży (chociaż wcale nie jest denna) nadrabiając to pewną ilością humoru. Gra została w miarę sensownie przełożona przez fanów na język angielski. A zresztą http://www.jrkrpg.pl/recenzja.php?kat=ps2/namcox/&str=namcox.htm
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 12, 2009, 12:15:48 pm
Teraz to szukam czegoś z naciskiem na fabułę (tzn za pare dni i tak pogram w ar tonelico). Po ukończeniu legendii się pomyśli... Szkoda ,że fanowie nie przetłumaczyli Rebirth czy innych only-jap talesow -.- (właściwie to jeszcze większa szkoda ,że sporo dobrych gier nie opuszcza japonii)
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 12, 2009, 12:41:23 pm
Ostatecznie można skorzystać z tłumaczenia w necie. Nie jest ono zbyt wygodne i tylko główny nurt fabuły, ale na bezrybiu i rak ryba.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 12, 2009, 05:49:33 pm
Prawda... Z biedy trzeba czasem się pomęczyć , ale często pomijając q poboczne sporo się traci... Ech zachodni gracz to naprawde osoba drugiej kategorii  :angry: . Zastanawia mnie tylko czy naprawde opłaca się wydać wiele fajnych gier tylko w japonii ...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 12, 2009, 05:54:48 pm
W Tales of Rebirth, nie ma wielu zdań pobocznych więc wiele sie nie traci. Jeszcze dobra solucja i można grać.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 12, 2009, 07:07:00 pm
Hmm gdyby gra była po angielsku to raczej by mi się to nie spodobało ( w ToV czy TotA q poboczne wyjaśniają/dają bardzo dużo fabularnie ) ale jeżeli i tak bym tego nie zrozumiał to mi to rybka... Hmm z rebirth zapoznam sie zaraz po AT ... Chociaż nie przepadam grać z solucją -.-
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 12, 2009, 07:19:18 pm
Można znaleźć taką solucję gdzie nie ma nic o wydarzeniach fabularnych, jednak prawda, że większą przyjemność daje granie bez niej.  No ale w tym przypadku niestety: albo rybki albo akwarium.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 12, 2009, 08:05:42 pm
Albo nad morze uczyć się japońskiego... Ech jednak nie będe narzekać... Ważne ,że znaleźli się ludzie którzy poświęcili swój wolny czas i przetłumaczyli lwią część gry z tego trudnego języka.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 12, 2009, 08:26:55 pm
W każdym razie Tales of the Abyss to i tak najlepsza gra na PS2. Ciekawe i głębokie postacie oraz niesamowicie rozbudowana fabuła. Gdyby tylko oprawa graficzna była nieco lepsza.

PS: Udało ci się wykonać ten quest po którym, Tear mogła otrzymać kostium kota?
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 12, 2009, 08:38:26 pm
Nie... Sporo pominałem ,gdyż zajałem się tylko i wyłącznie (prawie) tylko wątkiem głównym. Niedługo podejdę drugi raz , i postaram się zrobić wszytskie q jakie dam radę. Co do strojów to niestety miałem ich niewiele. Mam zamiar kupić trochę pierdól z grade shop przed drugim podejsciem to może teraz będzie komplecik... Kim grałeś najwięcej (tzn kim raczej podczas walk sterowałeś) ? Bo ja czytałem ,że ludzie często zastanawiają się kogo wybrać Guy'a (jako tego szybszego) czy Luke'a... Ja osobiście grałbym chętniej blondaskiem - ma szybkie ,celne i mocne skile podczas gdy większość uczonych przez Vana jest strasznie wolna... Niestety juz tak mam ,że ZAWSZE muszę grać głównym bohaterem.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 12, 2009, 09:08:00 pm
Oprócz Luke'a prowadziłem przeważnie do walki Tear, Anise i Jade'a, no ale pozostałymi postaciami też się starałem grać. Przy wyborze postaci, przeważnie kieruje się sentymentami niż przydatnością. Gra zresztą nie należy do trudnych, jedyne kłopoty miewałem tylko z Legrettą. Suka jest niesamowicie szybka. Nawet z finałowym bossem nie miałem tyle problemów co z nią.

Część dodatkowych zadań jest dostępna właśnie dopiero podczas drugiego przechodzenia gry (m.in to zadanie ze strojem kota), więc jednak opłaca się grać ponownie. Aha jak będziesz grał ponownie na samym początku zmień Lukowi strój na inny (jeśli będziesz miał). Guy to zauważy i jego kwestia dialogowa troszkę się zmieni.


 
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 12, 2009, 10:03:59 pm
Szczerze mówiąc ja zawsze kieruję się tym czy dana postać przypadnie mi do gustu a nie tym czy jest przydatna na polu walki - w końcu to jest jrpg a nie jakieś online bedziewie gdzie trzeba wykorzystać 100% możliwości każdej postaci by mieć naprawdę mocną drużynę. Ja z legrettą nie miałem kłopotów - nie licząc jej mystic arte które robiło ładną sieczkę jeśli odpowiednio się ustawiła.  Ze wszystkich walk to miałem z inną kłopot - walka na arenia przeciwko Tales Team (Mint etc.) musiałem użyć all-divide bo inaczej nienadążałem z leczeniem. Moja drużyna wyglądała tak - Luke/Tear/Guy i Natalia na zmianę z Jade (Anise nietrawiłem )
Co do stroju mam dostęp do innego ( ale nie wiem czy sie nie będe musiał wczytać starego sejwa i dobić grade bo chciałem wykupic skile z tego względu ,że Luke ma je tragiczne i cieżko dobre combo złożyć na początku).
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 13, 2009, 01:51:41 pm
Ja podczas walki z Team Tales miałem problem innego kalibru. Czasem było tam takie zamieszanie, że po prostu gra mi się wieszała. Zwłaszcza jak wszystkie wrogie postacie postanawiały nagle odpalić swoje arty, płyta zaczęła zgrzytać i po ptokach. Poza tym przypadkiem większych problemów z nimi nie ma, (przynajmniej na poziomie normal).

Ja tych strojów dla Tear miałem kilka m.in pokojówki który jej się tak bardzo podobał. Jednak najlepszy strój to był Devil Thief (czy jakoś tak...) dla Anise. Naprawdę odzwierciedlał jej cechy charakteru.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 13, 2009, 04:21:30 pm
Strój diabła dla Anise (ten z przedstawienia )też miałem ale oprócz tego tylko jeden strój dla Luke'a - ten który mozna otrzymać po zdobyciu 4 artów... To niestety tylko tyle... Teraz spróbuje zebrać więcej... Ja niemiałem kłopotów technicznych raczej ale glichów jest dosyć sporo - choćby map glich który pozwala zebrać bardzo szybko mocny eq czy zamienić Luka na Ascha... Stroju pokojówki nie wiem czemu nie dostałem bo z tego co się orientuję trzeba było pogadać z jedną pokojówka - mimo iż warunek spełniłem to dostałem figę -.-
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 13, 2009, 07:25:03 pm
Ze strojem pokojówki było tak, że ten strój spodobał się Tear i Natalie kazała ją w niego ubrać. Wynikła z tego całkiem ciekawa scenka gdy Tear została uznana za jedną ze służących...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 13, 2009, 10:23:12 pm
Mhm bedę musiał to jeszcze raz sprawdzic(pamiętam ,że Tear sie strój spodobał ale chyba nie miałem jeszcze Natalii w drużynie). Hmm część strojów o ile się nie myle dostępne jest dopiero podczas 2nd playtrough ... Swoją drogą udało ci się dostać na Nam Cobanda Island ( w TOV wysepka była dostępna krótko przed finałem a w TotA do końca wpuścić mnie nie chciało)?...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 13, 2009, 10:36:52 pm
Tak udało mi się. Można ta sie dostać po usprawnieniu Albiore. Trzeba się przebić przez pewien wir.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 13, 2009, 10:43:30 pm
Ech domyślam się ,że usprawnienie albiore to q poboczny(do kilku miejsc nie mogłem się dostać , a szczególnie irytujące była możliwość lądowania tylko na "zielonym" gruncie)... Hmm ale to żadna strata bo i tak musiałbym się tam wybrać po dragon buster costume (czy jakoś tak).
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 13, 2009, 10:45:21 pm
Żeby się dostać do niektórych usprawnień, trzeba wcześniej też "upgradować" samego Mieu.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 13, 2009, 10:54:16 pm
Hmm Mieu wings i mieu fire 2 o ile się nie myle... Ognia nie upgradeowałem przy pierwszym podejściu... Ech naprawdę sporo pominąłem :(
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 13, 2009, 10:57:23 pm
Hmm, podobno jak się podczas drugiego podejścia pokona Nebilim na najwyższym poziomie trudności będziemy mieli trochę zmodyfikowane zakończenie.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 13, 2009, 11:09:37 pm
Ja dalej uważam ,że to ze zmodyfikowanymi zakończeniami/innymi itd to raczej fake bo :
A- mineło tyle czasu ,że szło by je w sieci znaleźć
B- namco oficialnie i tak nie chce potwierdzic kto wrocil ( więc chyba nawet gdyby drugie zakończenie istniało dużo więcej by nie wyjaśniało)
ale spróbuje to zweryfikować ( oczywiście z neblim tez podczas pierwqszego przechodzenia nie walczyłem ale często tak robię ,że pierwszy raz gram mało dokładnie). Z drugiej strony podobno neblim jest mocna - koleś chwalił się ,że na normalnym poziomie rozwalil neblim na 75 lvl (a moj max to był luke z 71... a to oznacza jedno : bede musiał usiąść i nafarmić sobie grade by mieć przynajmniej tyle  na 2xXP /stroje /skile ( jak wspomniałem Luke ma tragiczne początkowo)
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 13, 2009, 11:18:29 pm
Nebilim na pewno jest silna, ale na poziomie normal nie potrzeba jakiś specjalnych wysiłków by ją pokonać. LVL60 już gwarantuje zwycięstwo.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 13, 2009, 11:27:01 pm
Trochę to zależy od tego jak kto gra (wiadomo ,że kamikadze mógłby mieć kłopot). Btw właśnie przypomniała mi się jedna trudna walka której nie dałem rady zrobić - pierwsza "sprzeczka" z Ashem. Powód był prosty - byłem chciwy i sprzedawałem żelki leczące... A niestety dostęp do sklepów był zablokowany( Ash bił po 300 więc zwyczajnie musiałbym zdjąć mu z 10000 hp bez najmniejszego błędu...)
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 14, 2009, 01:32:30 pm
Chodziło o tą walkę po przybyciu do Yulia City?
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 14, 2009, 02:09:05 pm
Tak... Nie trzeba wygrać ,ale jest trudna...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 14, 2009, 06:00:09 pm
W moim przypadku rozłożył Luke'a w pierwszych ciosach i od razu przeszła mi chęć na powtórkę walki.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 14, 2009, 09:22:10 pm
Ja próbowałem parę razy - i nigdy nie udało mi się zdjąc mu hp poniżej 3tys - wtedy doszedłem do wniosku ,że bez lemon gel nie wygram (apple regenerowało tyle ze Ash najczesciej zdjal mi wiecej podczas używania przedmiotu) - zresztą dobijał mnie czas potrzebny na dojście do walki i uruchomienie jej od nowa...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 14, 2009, 09:36:54 pm
Nie chciało mi się kopać z koniem. Jako, że wygrana nie była konieczna, więc sobie ją darowałem. Ciekawe skąd Anise wytrzasnęła imię dla kolejnej repliki Ion'a takie jak Florian. A zresztą ta kolejna kopia pod względem intelektualnym  to było zwykłe "warzywo".
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 14, 2009, 09:42:05 pm
Hmm Florian... Może dlatego ,że był niewinny , czysty i głupi? Ale potem go troche wytresowali i nawet w sztuce zagrał... ^_^
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 14, 2009, 10:19:32 pm
Dziwnym trafem Anise nadal odczuwała pociąg do niego. Widać dla kobiety jednak nie liczy się to co ma mężczyzna w głowie tylko jego pieniądze i ciało. :)
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 14, 2009, 10:30:28 pm
Anise była wyjątkowo ekstremalnym przykładem... Przed Ion'em/Florianem był jeszcze Luke/Ash i bóg wie kto jeszcze (byle przy kasie :wacko: ). Reszta pań raczej takich "problemów" nie miała  :mellow:
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 14, 2009, 10:34:33 pm
Ciekawy i nietypowy klimat miało miasto/wyspa Feres. Te ruiny budynków, nastrojowe klatki schodowe... Trochę jak z horrorów. Bardziej kojarzyło się nieco z Falloutem niż typową grą fantasy.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 14, 2009, 10:49:29 pm
Hmm Ciągle te same budynki... W połączeniu z replikami było "trochę" inaczej... Zabrakło mi jakiejś "nawiedzonej" lokacji...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 15, 2009, 12:58:45 pm
Może i budynki te same, ale klimat mają.  Z drugiej strony nawet w realu można znaleźć całe mnóstwo podobnych nie wyróżniających się od siebie blokowisk, więc dlaczego w grze miałbym uważać to za wadę?
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 15, 2009, 03:50:10 pm
Nie zrozumiałeś mnie : chodziło mi o to ,że duża liczba identycznych budynków sprawiała ,że klimat był inny niż w reszcie lokacji... Co do indentycznych budynków - jeżeli w grze jest sporo miejsc z identycznymi budynkami to dla mnie jest to trochę wada (gry dzieją się na mniejszych obszarach niż miasta przez co brak zróżnicowania bardziej rzuca się w oczy).
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 15, 2009, 04:08:49 pm
Ciekawy był też ten motyw z sephirotami i podnoszeniem kontynentów. Wyczuwam w tym nawiązania do poglądów kreacjonistów, którzy uważają,iż skorupa ziemska przed Potopem oparta była na filarach.

"Wywodzi z prochu biedaka, podnosi ze śmietniska ubogiego, aby go posadzić z dostojnikami, przyznać mu krzesło zaszczytne, albowiem do Pana należą słupy ziemi, On na nich położył ląd stały." (1 Samuela 2:8)

"A tylko mgła/para wydobywała się z ziemi i zwilżała całą powierzchnię gleby," (Genesis 2:6)

Owe słupy miały zostać zniszczone, co spowodowało globalną powódź.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 15, 2009, 06:12:37 pm
Hmm to jest ciekawe... I raczej z pewnościa jest to celowe nawiązanie... W grach z serii Tales czasem idzie znaleźć odwołania czy próby odpowiedzi na  ważne pytania  ,które ludzie mogą sobie zadawać (jak np. w TotA - znaczenie życia/po co się pojawiamy na tym świecie)...
BTW: http://aselia.wikia.com/wiki/File:Luke_End.jpg - fake czy prawdziwe zakończenie ?
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 15, 2009, 06:26:14 pm
Jak dla mnie tylko w połowie. Było tam, że niby Luke (?)przytula Tear, jedna nie był on pokazany w całości. Ja widziałem tylko podbródek spadające włosy po bokach...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 15, 2009, 06:41:07 pm
Prawdopodobnie tyle ile osób grało , tyle jest wersji...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 15, 2009, 06:48:53 pm
Każdy widzi to co chce widzieć. Ten hymn co Tear śpiewa na końcu. Bardzo podobny do tego, który posiadała Mir (a śpiewała Misha) z Ar Tonelico.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 15, 2009, 06:52:53 pm
To chyba wszystkie hymny razem , połączone w 1.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 15, 2009, 06:56:30 pm
Tak. W TotA jest 6ść hymnów, które połączone w jeden dają siódmy (czy jakoś tak). W Ar Tonelico brak właściwie takiego patentu, chociaż niektóre też mogą być łączone.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 15, 2009, 07:07:44 pm
Hymnów jest 7 - Tear poprostu nie potrafiła zrozumieć niektórych - co wyjaśnione jest fabularnie... AT jest podobne do TotA (tzn opieram się na tym co przeczytałem i co usłyszałem od ciebie ,bo w grę jak dobrze pojdzie zagram dopiero za pare dni) ale przecież nie mogli wszystkiego pokopiować.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 15, 2009, 08:01:57 pm
Jakby to powiedzieć, Ar Tonelico ma sporo motywów wspólnych z TotA jednak to są całkiem różne pozycje zarówno pod względem konstrukcji fabuły, bohaterów jak i mechaniki gry. Można się bawić w poszukiwanie powiązań. ale raczej nie oczekuj że AT będzie swojego rodzaju klonem/uzupełnieniem Tales of the Abyss. Jednak pewna liczba podobieństw jest rzeczywiście zastanawiająca...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 15, 2009, 09:48:43 pm
Sam mówiłeś ,że namco maczało w tym palce... Mi osobiście się podoba to ,że z AT można znaleźć troche nawiązań czy motywów...
Btw... Zdążyłem sobie pograć w ToL(tzn jakieś 2h) i niestety jakoś specialnie nie przypadła mi do gustu... ale nie mogę się tylko opierać na pierwszym wrażeniu (chociaż muzyka mnie przeraża).
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 15, 2009, 10:00:46 pm
Namco maczało trochę place ale dopiero w części 2giej i tam rzeczywiście nawiązań jest więcej. Natomiast AT1 firma "Gust" stworzyła samodzielnie.

ToL jak na warunki serii Tales of... to porażka chociaż gra sama w sobie jest niezła, tylko trochę infantylna. Ogólnie udźwiękowienie jest moim zdaniem  dobre, ale jednak dobijały mnie niektóre piosenki. 
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 15, 2009, 10:16:15 pm
Uuu mi ta muzyka ostro działała na nerwy (ale usłyszałem tylko parę utworów) - czy to para pajaców koło fontanny w pierwszym mieście , czy debilnie dopasowana muzyka w grocie z porwaną dziewczyna... Postacie tez nie wydały mi się ciekawe , ale coż jeszcze trochę pogram i zobaczę poźniej... Ech możę by tak TotA2-2 albo remak'e by namco wydało...
Hm To wygląda na to ,że nawet jeśli AT "jedynka" niezbyt mi przypadnie do gustu to i tak z 2 trzeba bedzie sie zapoznac...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 15, 2009, 10:20:50 pm
Jeśli jedynka AT nie przypadnie ci do gustu za AT2 też nie warto się specjalnie zabierać. Wprawdzie część druga nie jest bezpośrednim sequelem jedynki ale jest nieco powiązań i dużo się traci nie znając AT1.

Co do ToL.  Jeśli gra ci się nie spodobała już w tym momencie to dalej raczej nie znajdziesz nic co zmieniłoby twoją opinię.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 15, 2009, 10:27:55 pm
Life is brutal... Trudno przejdę drugi raz TotA ,wezmę się za AT i zobaczymy co z tego wyjdzie...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 15, 2009, 10:34:19 pm
Może jak skończę ToD (PS2) wezmę się za Tales of Destiny II ale to wydanie na PS2 które nie opuściło Japonii.  Nie chodzi mi tu o Tales of Eternia (często mylone).
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 15, 2009, 10:41:53 pm
Czyli kolejne krzaczki do rozszyfrowania... Btw Grasz w Tales Of Destiny na ps1 czy ps2? Bo wersja na ps2 chyba też nie opusciła japonii... Ja w to grałem na emulatorze(ps1) rok temu ale coś się popsuło i sejwy poznikały (chociaż mam ochotę spróbować teraz ponownie).
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 16, 2009, 01:15:32 pm
Jak już wspomniałem gram na PS2 w wersję Directors Cut gdzie można też grać Leonem jako głównym bohaterem.  Wersja PS2 (Lata 2006 -2008) nigdy nie opuściła granic Japonii, no ale mam "kartkowe" tłumaczenie. (niezbyt dobre, ale jest)
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 16, 2009, 02:23:35 pm
Nigdy nie przepadałem za Leonem... Zresztą naprawdę nie mogę zrozumieć takiej polityki wydawniczej... Czy wydawanie gier tylko w japonii jest opłacalne? Przecież nawet wliczając koszty tłumaczenie na język angielski i dystrybucji na cały świat , zyski by z tego były...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 16, 2009, 03:30:09 pm
Z tym wydawaniem jest tak.  Na zachodzie pokazują się gry które już na siebie zarobiły w Japonii. Jaki jest sens wydać grę (domyślnie jRPG) np. USA skoro nawet w Japonii nie znalazła ona wystarczającej ilości nabywców? Widać badania rynku wskazują na, iż poza Japonią nie wystarczającej ilości miłośników tego typu gier by przypuszczalne zyski mogło pokryć koszty ewentualnego jej wydania. Przynajmniej tak tłumaczył mi to wykładowca na kursie z marketingu...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 16, 2009, 03:46:30 pm
Fakt ,że nie znam się zbyt na tym ale... Jeżeli by patrzeć na to tak jak mówił twój wykładowca to - sporo gier z serii Tales Of nie przyniosło zysku... Rozumiem ,że wydawca patrzeć możę na tą sprawę tak : "W Azji jrpg są dużo bardziej popularne niż w Europie i Ameryce razem wziętej(niestety) więc wydam daną  grę tylko w Japonii..." Ale ja będe obstawał przy swoim - przetłumaczenie gry na j.ang i koszty jej dystrybucji i tak były by sporo niższe niż przychód ze sprzedaży danego tytułu. Oczywiście śa również inne czynniki wpływające na taką czy inną politykę wydawnicza , lecz dalej moim zdaniem jest to błędne posuniencie . Dodajmy jescze ,że seria Tales Of ma stosunkowo spore zaplecze fanów w Europie czy Stanach...
Z innej beczki : właśnie się biorę za drugie przejście TotA i z ciekawości obejrzałem sobie solucję - naprawdę sporo jest dostępne dopiero podczas drugiego podejścia . No i teraz napewno zrobię upgrade Albiore  <_<
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 16, 2009, 03:57:04 pm
Zaplecze może i ma duże, ale być może nie aż tak by twórcom się opłacało wydawać grę poza Japonią. Widać przeprowadzone badania rynku zachodniego  nie były zbyt optymistyczne i niektórych części tam nie wypuszczono. Czasami dochodzi też kwestia znalezienia odpowiedniego wydawcy, bo dosyć często japońskie studia nie decydują się na samodzielne wydanie gry w Europie czy USA tylko robią to za pośrednictwem innych działających tam firm. Być może nie było chętnego albo stawiane były wygórowane warunki były nie do przyjęcia i przez to dany tytuł nie mógł się pojawić. Czasem dochodzą kwestie kulturowe i obyczajowe, ja raczej nie wyobrażałbym sobie wydania np Tales of Rebirth na zachodzie. Dym byłby niezły. Wielu od gier jRPG odstraszają atropomorfizmy i zwykle tytuły je zawierające wywołują niechęć  a nawet wrogość co nie których graczy. Wystarczy, że jak ja się przyznam tu na forum ,że lubię pozycje gdzie obecne są neko-girls a dostaje od innych osób taką dawkę jadu, żem sodomita,zboczeniec itp, a wcale nie chodzi mi tu o gry typu hentai. 

Jest też tak zasada, że  jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.


"We are often blinded by what is right before our eyes. What we see may not necessarily be a lie, but who's to say it's the truth, either?"
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 16, 2009, 06:04:30 pm
Coż każdy kij ma dwa (a często 4) końce , ale dla mnie zawsze jako dla fana wydanie jakiejś gierki tylko w jap będzie  kłopotem... Oczywiście , jak mówiłeś kwestie kulturowe czy etniczne to inna sprawa . Nie trzeba daleko szukać żeby znaleźć gry ocenzurowane czy gdzieś niewydane... Coż i tak ostateczną decyzję zawsze podejmie developer... Jest to jednak trochę dziwne ,bo namco ma bandai ale jednak dystrybutorem w europie ToV jest chyba Atari...
Co do neko to porownywanie tego do hentai czy bulwersowanie się jest raczej przegięciem - o ile się nie myle chodzi tu o dziewczyny z kocimi cechami(nie jestem ekspertem) więc to raczej nic strasznego...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 16, 2009, 06:40:48 pm
Kiedyś tu na squarezone, wrzuciłem obrazek Agharte z Tales of Rebirth (wiesz kobieta, kocie uszy i bodajże ogon), zapytałem z jakiej gry pochodzi ta postać, to wszyscy stwierdzili, że z jednego z hentai. Później natomiast zaczęła się zacięta dyskusja co kto toleruje a kto nie, heh. Niestety większość osób tu na SZ uważa, że wszyscy oglądają takie obrazki tylko ze względów seksualnych.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 16, 2009, 08:18:09 pm
Omg... Trzeba uważać co się wrzuca ^_^ Jak to mówią : są gusta i giściki... Mi coś takiego nie przeszkadza i nie uważam za coś złego (ani ,że każdy kto ogląda takie obrazki go podniecają), ale niektórzy mogą być uczuleni z różnych powodów... Zresztą ja osobiście mangę lubię (tzn zależy w jakiej formie , bo np głowa/reszta ciała w proporcji 3:1 wywołuje u mnie odruch wymiotny...).
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 16, 2009, 08:48:00 pm
Tak nawiązuje, bo w Tales of Rebirth dużo jest antropomorfizmu może niezbyt widocznego ale jest. Na zachodzie gra mogłaby też narobić trochę dymu przez różne insynuacje czy promowanie pewnych postaw niezgodnych raczej z naszymi.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 17, 2009, 12:11:44 am
Niektóre firmy jednak umyślnie decydują się umieścic pewne elementy w grze właśnie po to by narobić zamieszania i mieć darmową reklamę...
Anyway : mógłbyś podac jakiś przykład?
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 17, 2009, 05:19:34 pm
Np. pewna próba uzasadnienia celowości pewnego rasizmu, bądź lesbijskie insynuacje z Agharte w roli głównej. (Co prawda chodzi o coś zgoła innego, ale tak to na pierwszy rzut oka wygląda.)
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 17, 2009, 11:13:59 pm
Hmm jak sam pogram to ocenię... Chociaż nie brzmi to ,aż tak przerażająco...
Btw : w TotA cały ten Din's shop jest fatlnie rozwiązany - poprzednio bardzo szybko wykułem sobie katanę a teraz prawie nic dobrego nie mogę...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 18, 2009, 01:34:20 pm
Występuje tam duży element losowości.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 19, 2009, 04:46:10 pm
To prawda ,ale nie do końca  ^_^. Wszystko co przyniesiemy din'owi daje nam pkty do konkretnej grupy itd ... Dzieki temu jeszcze przed walką z Ashem mam katane ... Coś czuję ,że tym razem bedzie bardzo łatwo wygrać...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 19, 2009, 06:49:39 pm
Ciekawe czy wygrana daje jakieś  przydatne profity.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 20, 2009, 03:11:58 am
Raczej nie... Ale : satysfakcja jest bezcenna.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 20, 2009, 06:46:51 pm
W remaku Tales of Destiny (PS) można znaleźć kilka odniesień do TotA. Np. jest scenka gdy Rutee próbuje jednemu gościowi sprzedać pewną figurkę. Wyciąga ją z worka i okazuje się, że przedstawia ona cheagle'a (Mieu?).
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 20, 2009, 10:51:46 pm
Hmm szkoda tylko ,że z tego co mówiłeś gra jest po jap... zawsze można przypuścić ,że jakieś dialogi wyglądały trochę inaczej... W Tales of Vesperia też jest nawiazanie do Abyss - w Nordopolica Coloseum jest tabliczka z postaciami TotA... ciut inaczej pozwalajaca spojrzec na gierkę...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 20, 2009, 11:23:00 pm
No cóż w ToV'a raczej w najbliższej przyszłości nie zagram. Kombinuje jakby tu X360 zdobyć, ale co jestem blisko to wszystko diabli biorą. Raz mogłem mieć (zamiast PSP) ale nie było ciekawych jRPG, więc zrezygnowałem.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 21, 2009, 03:55:19 am
Co do konsol nowej generacji to mam mieszane uczucia... Na ps3 nie ma raczej godnych uwagi gier (mówiąc o rpg ofc) , na iksie też dużo lepiej nie jest (wystarczy porównać do ps2) ale na 360 kilka uwagi godnych gier jest... Choćby wielokrotnie wspomniany ToV czy Lost Odyssey... Na ps3 ma za jakiś czas wyjść ulepszona wersja Vesperii (min. nowa postać grywalna , nowe dungi ,questy etc..) na co osobiście czekam z niecierpliwośćią...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 21, 2009, 06:25:01 pm
Kolejny zauważony przeze mnie motyw wspólny dla TotA i AT2. W Tales of the Abyss by stworzyć nowy świat należy poświęcić życie 10 000 ludzi. W Ar Tonelico 2 by powstała Metafalica życie musi oddać przynajmniej 1000 Reyvateils.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 21, 2009, 10:31:56 pm
Tzn 10 k replica's a w oryginale mieli być to fonists (czyli z tego co mi opowiadałeś coś-jakby-Reyvateils) tylko nie pamietam czy podali liczbe fonistów(?) którzy mieli by zginąć (niedługo znowu dojde do tego momentu to postaram się sprawdzić)... Ale motyw jest trochę odwrotny bo: pozbycie się miazmy / powstanie matafalic(i/a/y)(cokolwiek to jest) ... No i pewnie główny bohater nie musiał się poświęcić jak Luk'e...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 21, 2009, 10:50:49 pm
Croix jako tako nie musiał, ale jedna z dziewczyn mu towarzyszących musiała się poświęcić no ale na szczęście do jej śmierci nie doszło. Metafalica to latający kontynent, ziemia obiecana gdzie mieszkańcy Metafalss mieli się  za takich czy innych względów. Dorian Grants chciał zniszczyć świat by zbudować nowy. Metafalica ostatecznie powstała, ale ludzie musieli poświęcić sporą część wieży na której mieszkali. Stworzenie pierwszych Reyvateil, mimo że nie były to repliki jak Luke odbyło się przy pomocy może nie tej samej ale podobnej technologi zwanej tam Flip-Flop czyli dowolnego przekształcania cyfrowych bytów (po prostu danych) w materialne istoty i vice versa. Foniści i Reyvateils, podczas walki posługują się pieśniami zwanymi po prostu hymnami (song magic). Zarówno w jednej jak i drugiej grze jest ich po siedem. O ile jednak Tear może brać aktywny udział w walce Reyvateils nie mogą (poza kilkoma przypadkami) i muszą być chronione.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 22, 2009, 01:39:18 pm
W skrócie mówiąc Tear jest lepsza i fajniejsza  ^_^  A tak poważnie mówiąc to dzięki tym podobieństwom napewno podejdę do AT (zaraz po 2 ukończeniu abyss)...
Swoją drogą szkoda ,że przegrana Asha w Yulia City ma tylko drobny wpływ na 1 dialog po walce (Ash klęczy i biadoli) a potem dalej zachowuje się jak idiota...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 22, 2009, 06:35:39 pm
http://en.wikipedia.org/wiki/Tales_of_the_World:_Radiant_Mythology_2

Mam część pierwszą, mam nadzieje i że druga kiedyś wyjdzie w zrozumiałym języku.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 22, 2009, 11:45:29 pm
Hmm szanse są małe... Z jednej strony ToV zostałą wydana ponad rok poźniej w Europie - z drugiej strony w USA premiera była blisko japońskiej... TotW:RM2 jest w japonii już od dłuższego czasu czasu... i ani słowa o planowanym wydaniu w ludzkim jezyku... ale kto wie - może za pare lat doczekamy się...Chociaż w sporo już częśći Tales dane było zagrać tylko azjatom .  Btw tak patrzę na liste muzyki z RM2 to zastanawia mnie gdzie się podziały najlepsze utwory z ToV jak Fury Sparks czy Undying Resolve , nie mówiąc już o TotA (Finish The promise czy Everlasting Fight słucha się dużo lepiej niż Arrow was Shot czy Never Surrender... szkoda też ,że nie ma Meaning of Birth [chociaż to by raczej średnio pasowało]--- ale może to ja się nie znam...)
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 23, 2009, 03:50:43 pm
Ciekawa jest nazwa siedziby zakonu Lorelei. Daath w języku staro norweskim  oznacza śmierć. Zastanawiam się na płcią Lorelei. Niby w grze przemawia  jakby męskim głosem, jednak dialogi opisujące to bóstwo wcale tego nie wyjaśniają.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 23, 2009, 05:22:27 pm
Myślę ,że nadając miastu symbolizującemu władzę zwoju/przepowiedni Yulii/Lorelai nad ludźmi  nazwę śmierci developer chciał pokazać ludziom destruktywny wpływ właśnie tego typu zachowania. Każdy ma wolną wolę i życie według ubzduranych i mylnych przepowiednii/zabobonów nie przyniesie nic dobrego a los nie jest przesądzony... Każdego dnia mamy miliony możliwości i decyzji , których podjęcie zmieni losy całego świata. Ew: Tylko jedno jest pewne - śmierć.
Seria Tales Of jest pełna przesłanek , które czasem są ukryte.. To pokazuje wspaniałość tej serii... Coż uważam ,że Lorelai jest ponad płciowością (chociaż trudno powiedzieć... przez sporą część gry uważałem tą istotę za kobietę).
Mnie zastanawia coś innego - czy gdyby Vandestelca zniszczyłby świat to, sam by się skopiował i zabił czy może całkiem przypadkowo nie...
@ Właśnie wszedłem w posiadanie Ar Tonelico 1... Wieczorem pogram i ocenię... Ale właśnie staram się dowiedzieć się czegoś o gameplayu i czy dobrze zrozumiałem ,że głowny bohater ma 4 skile na krzyż które pożerają HP?
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 23, 2009, 05:52:49 pm
Coś koło tego, ale i tak nie będziesz ich zbyt często używał. Nie co więcej ataków mają bohaterowie AT2.

Jeden z tych tekstów jest mój http://www.jrkrpg.pl/recenzja.php?kat=ps2/artornel/&str=artornel.htm Może przesadziłem nieco z pochwałami zachwytem, ale gra naprawdę mi się podobała i staram się przekonać jak najwięcej osób do zagrania chociaż jak na razie z marnym skutkiem.

Cóż Vandasdelca nie niszczył świata od razu tylko po trochu w międzyczasie tworząc jego replikę.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 23, 2009, 06:29:21 pm
Zakładając ,że by mu się w końcu udało to czy poświęciłby własne życie? Gdyby cały świat stałby się repliką? Czy stworzyłby replikę siebie i Tear? I jeśli uważał ,że świat który stworzy byłby lepszy to czemu traktował luka jako zwykłe marne zastępstwo Asha?
@ Jak narazie mam za sobą 40 minut grania w AT i wrażenia są dosyć pozytywne...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 23, 2009, 06:47:22 pm
Van uważał, że lepszy świat to świat bez Score (proroctwa?) reszta była na drugim planie. Chciał pokazać, że może taki świat stworzyć nawet prawdopodobnie za cenę własnego życia. Nie dbał o to czy nowa rzeczywistość będzie lepsza czy gorsza od poprzedniej. Zresztą sam mógł się uratował przecież przebywał na w miarę stabilnej powierzchni podczas gdy cała ludzkość utopiłaby się w miaźmie.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 23, 2009, 09:39:05 pm
Tak , Vandestelca chciał zniszczyć proroctwo... Tylko ,że jego metoda była prosta - zniszczyć wszystko co miało z tym związek. Zresztą tworzył repliki na potęgę - by stworzyc istoty które nieznalazły się w przepowiednii Yulii - ci którzy byli w jakiś sposób z nią zwiazani mieli zginąć. On sam również należał do tych istot , więc co miałoby się stać z nim? (jestem podczas drugiego podejścia i nie wiem dokładnie ale w abyss replica factory[dostępne dopiero podczas 2nd playtrough] były repliki Legretty , largo czy synca... Tylko gdzie przygotowana replika Dorian General Grants'a?

@ Gram już od 4 godzin w AT i gra naprawdę solidnie zrobiona.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 23, 2009, 10:21:58 pm
Być może on zamierzał jednak pozostać przy życiu, pewnie myśląc, że niszcząc to co go otaczało zniszczy również proroctwo. Ciekawa jest także wypowiedź Largo, że choćby jak nie wiem się starali świat i tak zginie prędzej czy później bo takie jest jego przeznaczenie. Działania naszych bohaterów tylko odwlekają tą chwilę.

@Ar Tonelico składa się z 3ch faz, jednak po drugiej będziesz mógł wybrać czy zakończyć grę bądź dalej kontynuować. Przed wyborem będziesz miał napisy końcowe więc się nie wystrasz, że to już koniec. W trakcie gry będziesz też musiał wybrać za którą z Reyvateil podążyć co wpłynie nieco na fabułę.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 23, 2009, 11:23:22 pm
Skoro Van sam miał zamiar zostać przy życiu to jego pobutki nie były szlachetne(tzn wogole nie były aczkolwiek mógłbym je zrozumieć) - po prostu chciał stworzyć idealny świat dla siebie... A jeśli chodzi o Largo... Coż każdy świat zmierza ku swojemu końcowi (czy to w grze czy naprawdę) ...

@Pytanie o te 3 fazy... Rozumiem ,że to jaką Reyvateil wybiorę wpłynie na fabułę ale - ta 3 faza to normalna kontynuacja zakończona outrem i uzupełnia historię (i czy jest zależna od tego jaką Reyvateil wybrałem wczesniej?) I czy rozmowy prowadzone z Reyvateil i zbierane tematy do rozmowy(SIC!) , jak i grzebanie w głowie mają jakiś wpływ na fabułę?
btw... Może by tak topic o AT założyć  :F
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 23, 2009, 11:33:53 pm
A kto powiedział, że Van kierował się szlachetnymi pobudkami. Może jedynie do Tear i Legretty żywił jakieś uczucia a reszta była tylko środkiem do realizacji zemsty.

@ Wątek o AT można założyć jak najbardziej , no ale chyba musisz się jeszcze bardziej zagłębić byśmy mieli o czym rozmawiać. Napisałem że wybór dziewczyny wa wpływ na fabułę. Wyraziłem się trochę niejasno. Głowna oś pozostaje ta sama, ale zajdą pewne wydarzenia inne dla każdej z dziewczyn. Wybór nie ma wpływu na fazę trzecią. W AT1 kosmosfery nie mają wpływu na fabułę, jednak w pewnym momencie będzie trzeba zrobić coś w "realnym świecie" by dostać się na kolejne ich poziomy. Jeśli będziemy chcieć mieć zakończenie z trzecią dziewczyną to będziemy musieli "ukończyć" jej wszystkie poziomy w tym przypadku "binasfery". Aha trzecia dziewczyna dołącza do nas w fazie trzeciej. Faza trzecia to dalsza kontynuacja historii. Jak zauważyłeś ToTA też jest podzielone na trzy wyraźne części. Wiec fazę trzecią z AT można porównać do wątku gdzie ostatecznie rozprawiamy się z Vanem.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 23, 2009, 11:46:56 pm
Ja jestem wstanie Vana zrozumieć - ludzie kierowali się score , a to czyniło z nich niewolników. Fakt ,że środki które chciał zastosować General Grants były zbyt radykalne...

@Domyślam sie ,że fabuła raczej się nie zmieni ale postacie/stosunki w drużynie tak.  A co do 3 czesci bo dalej nie rozumiem :  koniecznie trzeba wybrać inna reyvetalis i  to czy odblokujemy jej binasfery wpłynie na zakończenie/poprzednią śpiewaczke? (sory ,że się tak pytam ale to dziwnie skonstruowana gra trochę)...
BTW : Dobrze się domyślam - 3 panna to ten latający hełmofon z początku gry?
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 23, 2009, 11:55:13 pm
Ta panna w hełmofonie dołączy jako trzecia, można ale nie trzeba stawiać na nią. Jeśli ukończysz jej wszystkie binasfery będzie mógł wybrać czy chcesz zobaczyć zakończenie z dziewczyną wybraną w fazie drugiej  czy z Shurelią. Faza trzecia to kontynuacja fabuły po której zobaczymy prawdziwe zakończenie.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 24, 2009, 12:23:29 am
@Dobrze ,że pewna swoboda została zachowana... Poczytałem nt. 2 części i tam jest podobnie... Zasanawia mnie tylko jedno : Lyner - co stał się z nim w drugiej części? Bo znalazłem tylko ,że nowy bohater to jakiś Crox i kilka nowych Reyve... Ani słowa co stało się z bohaterami jedynki a to trochę irytujące...
Swoją drogą w grze denerwuje mnie zbyt duża liczba walk losowych...

Żeby offtopa nie robić : Analizuję fabułę TotA i jedna rzecz jest dziwna : dlaczego Ash tak długo pomagał Grants'owi a potem nagle się od niego odwrócił... To trochę dziwne!
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 24, 2009, 12:37:15 am
AT2 nie jest bezpośrednim sequelem AT1, chociaż dzieje się dwa lata po wydarzeniach z jedynki, Jednak powiązania są i można spotkać osoby z jedynki, które wszystko ładnie wytłumaczą , więc nie będzie większych nieścisłości. Walk losowych tak dużo nie ma, są częste, ale na każdym obszarze jest ich ograniczona ilość.

Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 24, 2009, 12:43:11 am
Jest ich jednak zdecydowanie zbyt wiele... Co z tego ,że jest pasek limitu  skoro najczęściej odnawia się nim zniknie konieczność walk?Swoją drogą jak narazie gra jest dziecinnie prosta!
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 24, 2009, 07:20:53 pm
Cóż, gry firmy Gust nigdy nie odznaczały się wysokim poziomem trudności.  Ja AT przechodziłem raczej dla fabuły niż po to by ekscytować się pojedynkami. Byłem nawet zadowolony, że są proste.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 26, 2009, 03:45:24 pm
Coż zgodzę się ,że AT przechodzi się raczej dla fabuły... Ale czy to pozwala spaprać system walki? Walki są mało wciągające i proste (fakt ,że poziom CC to jeszcze nie jest...). Jest to dla mnie minus bo lubię kiedy gra jest wyzwaniem... Inna sprawa ,że ciekawa fabuła i świetny pomysł z dive mocno tuszują to niedociągniencie.
@ Co do dive - szkoda ,że nie zostało to zrealizowane tak jak PA z SO czy skity z Tales bo już na początku 2 fazy wszystkie sfery Auriki miałem skończone... Zastanawiając się ocb podczas sceny kolo magmy w 8 sferze...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 26, 2009, 07:17:31 pm
Diving nie mógł być skonstruowany jak PA w Star Ocean, bo kłóciłoby się to z kreacją świata. Zresztą istnieje cała teoria na temat songs magic i diving'u http://artonelico.wikia.com/wiki/Wave_Theory  System walki jest pozostałością jeszcze po serii Atelier Iris, gdzie szczerze mówiąc był jeszcze  łatwiejszy. Na szczęście AT2  posiada już inny system prowadzenia potyczek. Co do kosmosfer, Rzeczywiście w AT1 na upartego u obu dziewczyn wszystkie poziomy można ukończyć jeszcze przed połową gry, no ale jeśli nie są w dużym stopniu związane z fabułą musiało do tego dojść. W AT2 już tak szybko się ich ukończyć nie da, o wile łatwiej można też zostać wykopanym. Jeśli masz Shurelię możesz odwiedzić przy jej pomocy binasferę (jak wiadomo "prekursorki i niektóre beta-Reyvateils nie mają kosmosfer) i wziąść udział w opowiedzianej przez nią historii.

A Misha'y kosmosfery też już ukończyłeś? Te dodatkowe poziomy LE też widziałeś?
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 26, 2009, 08:42:56 pm
Nie... U Mishy starczyło mi punktów tylko do 7 poziomu(włącznie) a potem wybrałem drogę Auriki(tu mam komplet razem z LE) i narazie znikneła mi z oczu...  Jeżeli chodzi o Diving - kolejne sfery mogły by być odblokowywane w miarę postępów w grze...(rozumiem ,że jest tak w AT2 i z tego co mówiłeś zrozumiałem iż diving ma jakiś wpływ na fabułę?) Bo doprowadziło to do sytuacji w której Devil Aurica mówi o jakiejś gorączce która była poźniej...
Co do systemu walki - jest on strasznie upierdliwy - magia leci "poza" turą , oprócz reyvatelis wszyscy biją tylko z ataku etc... Nierozumiem czemu reszta postaci nie mogła dostać tp/mp i jakiejś puli przydatnych skili - bo to co mają to żenada.Dla mnie jest to najgorzej zrealizowany system turowy ever...
Apropo Shurelii(aka hełmofon3000) czy żeby mieć wybór dt zakończenie trzeba mieć komplet u obu dziewczyn kosmosfer czy talk topic?(tu raczej nie dam rady zebrać bo pewnie coś pominąłem...)
@ Oprócz wyboru na początku 2 fazy i tego na końcu 3 nie ma innych decyzjii do podjęcia?
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 26, 2009, 08:58:38 pm
Wybór będziesz miał  na końcu drugiej fazy czy chcesz kontynuować grę bądź też nie. Na końcu trzeciej fazy jeśli zaliczysz wszystkie 5-ć poziomów Binasfery Shurelli, będziesz  mógł wybrać czy chcesz zobaczyć zakończenie z nią czy też może w twoim przypadku z Auricą . Jeśli Shurelia nie będzie miała zaliczonych wszystkich poziomów no to będziesz miał ending z Auricą. O "rozmówki" się nie martw i tak nie da się ich zapełnić na 100% podczas jednego przejścia gry.
Z czasem wróci do ciebie też Misha i będziesz mógł dalej wypełniać jej kosmosfery, ale  w twoim przypadku nie będzie to miało już żadnego wpływu na zakończenie. Shurelia do drużyny dołączy podczas fazy trzeciej wraz z rozwojem scenariusza. Będziesz ją mógł zobaczyć bez kostiumu Linkage jeśli już wcześniej jej bez niego nie widziałeś. 
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 26, 2009, 10:20:26 pm
Widziałem na ATwiki :F. Ale szczerze mówiac trochę w tej grze przeginają - jestem w momencie pogoni za Aurica(zdrada biskupa) i musze toczyc mase walk z wrogami których mam "na hita"... Rozumiem ,że grę trzeba jakoś wydłużyć ale bez przesady...
Anyway : zostawiłem sobie sejwa przed wyborem której dziewczynie pomóc , więc przynajmniej część walk ominę przy drugim podejściu...
@ Czy tobie też głos Ayatane wydaje się podobny do Dist'a "The Rose"?
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 26, 2009, 10:31:13 pm
No cóż wieża jest dość wysoka (ogólnie ponad 50 km), jakoś trzeba było to ukazać. :)

Ayatane rzeczywiście z mowy przypomina trochę Dista lecz barwa jego głosu jest jakby cieplejsza.

Czyli jednak będzie drugie podejście, a myślałem, że gra ci się nudzi. :)

Na AT Wiki jest też kalendarium oraz dłuższa historia tego co wydarzyło się jeszcze przed scenariuszem gry. Warto przeczytać, dosyć ciekawe.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 26, 2009, 11:09:44 pm
Jak skończę pierwszą część to poczytam o historii świata ar tonelico.
Cytuj
Czyli jednak będzie drugie podejście, a myślałem, że gra ci się nudzi.
A czy ja mówiłem ,że gra mi się nudzi  ^_^ Owszem odwiedzanie po 10 razy tych samych lokacji (a szczególnie wspaniale ukazana "wielkość" wieży) i luczba prostych , nudnych walk jest dobijająca... Ale fabuła , to co dzieje się w umysłach reyvetail i dialogi są naprawdę świetne (a właśnie główne po to gram w jrpg) więc jakoś idzie przeboleć ten mankament...Duży plus to również nieliniowość(fabularna) - wybór reyvateil ma duży wpływ na całą rozgrywkę(fakt głownie w warstwie relacjii pomiędzy Lyner'em a Aurica/Misha/Hełmofon ale to wystarczająco wiele by zaciekawić i zmobilizować do 2 podejśćia )
No muzyka też jest świetna.
Odwołuje to co powiedziałem  o poziomie trudnośći - gra zbliża się do poziomu chrono crossa - biskup Kyle padł po pojednynczym zaklęciu(Ar Tonelico)a miał prawie full hp(pominę fakt ,że był ubrany jak ciota  :wacko: i bił z podobną siłą...)
EDIT: Ostatni boss 2 fazy tez padl po Ar Tonelico (raz)
Właśnie ukończyłem 2 część... I szczerze mówiąc ten kto wymyślił :
-Tzw Napisy pod koniec tej fazy
-Znaki na niebie i ziemi "To już koniec"
-Wybór "I'll live happily with..." jako zakończenie rozgrywki
musiał mieć trudne dzieciństwo...
Gdybym niewiedział od ciebie o tym ,że to tylko podpucha pewnie bym się nieźle zdenerwował(ledwo gra się rozkręciła i już koniec).
Ciekawe kto wpadł na ten "genialny" pomysł...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 27, 2009, 12:48:40 pm
Mnie też te napisy wkurzyły i gdybym wcześniej nie widział na youtube filmików Lynera i Shurelli razem, również pomyślałbym, że to koniec. Co ciekawe w japońskiej wersji gry takiego durnego przedziału nie było. Na szczęście AT2 nie ma już tego rodzaju wpadki (chociaż są inne).

Wielu graczy narzeka rzeczywiście na nudne i banalne walki, mnie osobiście nie przeszkadzały być może dlatego, ze przywykłem grając w podobne gry firmy Gust (seria o alchemikach). Mnie całkowicie pochłonęła fabuła, chciałem dowiedzieć się tym świecie jak najwięcej więc nawet nie ubolewałem nad niskim poziomem trudności rozgrywki. Najlepiej potraktować ten tytuł jako swego rodzaju interaktywną książkę, to bardzo pomaga.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 27, 2009, 01:15:58 pm
Cytuj
Co ciekawe w japońskiej wersji gry takiego durnego przedziału nie było.
W takim razie jeszcze bardziej ciekawi mnie kto wpadł na ten durny pomysł...

Co do fabuły to się zgodzę - dzięki niej idzie przeboleć walki... Z drugiej strony konieczność stoczenia 10 walk w tej samej lokacji co przed godziną , czy inne tego typu pomysly zwyczajnie są frustrujące... A przecież gdyby poprawić ten mankament gra tylko by na tym zyskała - i nie było by to zbyt trudne i kosztowne...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 27, 2009, 01:18:49 pm
Zawsze możesz bez żadnych przeszkód uciekać...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 27, 2009, 02:34:01 pm
Lub używać Peeka   ^_^ Ale tak czy inaczej to zawsze jakis minus - w takim Tales of wszystko jest maksymalnie dopracowane... Szkoda ,że AT jeszcze  do tego poziomu brakuje!
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 27, 2009, 07:24:12 pm
To akurat prawda, chociaż po samym AT spodziewałem się gorszej rozgrywki. Znajomy miał to pożyczyłem tak dla sprawdzenia no i wsiąkłem...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 27, 2009, 08:35:31 pm
Ja bym do AT mógł wogle nie zasiąść gdybyś mi jej nie polecil - a byłaby to spora strata... Oczywiście za "dwójkę" wezme się trochę poźniej , bo musze jeszcze TotA dokończyć a potem znaleźć czas(szkoła).
Swoją drogą kontratak (a właściwie Super Counter) przypominają mi Mistic Artes z Abyss czy Vesperii.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 27, 2009, 08:49:48 pm
Z takich porównań: fon belt jest nieco podobne do blastline, obie warstwy w atmosferze powstały na skutek katastrofy. Silver Horn ma podobną funkcję co Tower of Rem. Diving Machine działa trochę na podobnej zasadzie, co maszyna za pomocą której grzebano w umyśle Luke'a. O hymmnos już wspominałem... Sync nosi maskę, Shurelia też... Bourd Rade to z nastawienia trochę taki Maestro Mohs, ale w większości gier negatywne postacie są do siebie podobne. Jade podobny jest trochę do Chestera z AT2 (postać niegrywalna).
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 27, 2009, 10:09:26 pm
Hmm Ayatane wspomniał ,że chce stworzyć miejsce do życia dla matki(prawie jak Sephi ale to już ff7)...

Swoją drogą to przeganianie gracza po tych samych lokacjach już naprawdę przekracza granice dobrego smaku (właśnie biegam za Ayatane...)

Tak wogle mam pytanie d.t Atelier Iris - już wiem ,że system walki jest podobny (chociaż jak go widziałem na trailerach bardziej mi się podobał niż ten w AT) ale czy fabuła też jest taka ciekawa ? Pamiętam ,że kiedyś chciałem w to pograć ale przez brak czasu nie dałem rady... Bo bardzo spodobał mi się gameplay który widziałem!
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 28, 2009, 08:02:41 pm
A Mir chciała stworzyć świat tylko dla Reyvateil. Trochę to Vanem pachnie...

Cóż fabuła w serii Atelier Iris jest na drugim planie. Na pewno nie jest zła, ale raczej poprowadzona została w stylu staroszkolnym, więc specjalnie rozbudowana nie jest chociaż przyjemnie się ją śledzi. Esencją tych gier jest tworzenie przedmiotów czyli tytułowa alchemia. Acha, z cyklem  AI łączy się też Mana-Khemia z bardzo ciekawym systemem walki.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 28, 2009, 08:22:25 pm
Z tego co czytałem to Mana Khemia jest nieoficialną kontynuacja serii AI... Chłopak na okładce przypomina trochę Luka...
A fabularnie grze bliżej jest właśnie do AI czy AT?

Cytuj
A Mir chciała stworzyć świat tylko dla Reyvateil. Trochę to Vanem pachnie...
Trochę tak ale:
Jak już wspominałem uważam ,że pobudki którymi kierował Van'a były na swój sposób szlachetne i miały sens - nie można uzależniać swojej egzystencji od tego co znajduje się w głupiej przepowiednii.
Mir kierowała się chęcią zemsty - zemsty na wszystkich ludziach a to było chore.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 28, 2009, 08:24:48 pm
Fabularnie gry są całkowicie odmienne od Ar Tonelico

Ale Mir chciała się zemścić na ludziach za to co jej zrobili i nie jest wcale postacią jednoznacznie negatywną.

Cholera kilka dni temu wyszła już Mana-Khemia 2 w USA a ja nadal nie mogę jej dostać... Nawet w necie nie ma skąd tymczasowo ściągnąć.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 28, 2009, 08:52:17 pm
Hmm szybko przeleciałem ebay i widziałem dosyć sporo  ^_^.

Mir chciała się mścić a tego nie chciały nawet reyvetail(przynajmniej w momencie w którym jestem) a Van uratować świat... Dla mnie bedzie ona zawsze postacią negatywną , bo zemsta na całym gatunku nie prowadzi do niczego i nic tego nie usprawiedliwia!
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 28, 2009, 09:02:44 pm
No to zacznij się do Mir przyzwyczajać jeśli chcesz grać w AT2... :) Opowiedziałbym ci o niej dużo więcej, ale i tak sporo już zdradziłem.

Mana-Khemia 2 kumpel miał mi zakupić, bo co jakiś czas też sobie coś sprowadza z USA. Miał z Lublina wrócić wczoraj. Niestety nie ma go i nie ma z nim kontaktu. Obawiam się , że pewnie jest gdzieś w pracy na wyjeździe i długo go nie będzie, więc chciałem skorzystać z zawartości sieci...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 28, 2009, 09:18:41 pm
To trochę sobie pewnie poczekasz...

Cytuj
No to zacznij się do Mir przyzwyczajać jeśli chcesz grać w AT2...
Niestety przeglądając ATwikia trafiłem na artykuł o Mir i cały przeczytałem... Niezbyt podoba mi się jej obecność(poprostu jej nie trawię)...
Anyway nie chcę żebyś spoilerował i opowiadał mi zakonczenie etc ale...
Cytuj
In the Mir ending of the game, Croix reveals he knows her real name and sings the first song he made by himself in Hymmnos, bringing her to her knees and in tears. They later depart together to her home in the first tower.
- rozumiem ,że działa to na zasadzie Aurica/Shurelia ending? Bo gdyby było to jedyne zakończenie to czułbym się prawie tak jak gdybym się dowiedział ,że Van został gejem i razem z Lukiem żyli długo i szczęśliwie...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 28, 2009, 09:33:22 pm
W AT2 możesz mieć 4 zakończenia. Dokładniej ci to wyjaśnię jak zaczniesz w to grać. Jednak w dwójce Mir (Jacqli) naprawdę daje kopa i bez niej nie byłoby to samo.  Zresztą to ludzie pozbawili Mir uczuć by była im bardziej uległa, jednak nie wszytko poszło tak jak powinno a po tych wszystkich cierpieniach zapałała chęcią zemsty.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 28, 2009, 09:48:05 pm
To jednak mniej niż w "jedynce" (naliczyłem 6 : 2 pod koniec 2 fazy , złe zakończenie , prawdziwe Auriki , prawdziwe Mishy i zakończenie Shurelli).

Cytuj
Jednak w dwójce Mir (Jacqli) naprawdę daje kopa i bez niej nie byłoby to samo.
Kopa w sensie fabularnym czy jej przydatnośći w walce?

Co do pozbawienia uczyć - owszem ludzie ją pozbawili ale to nie jest powód by zniszczyć cały gatunek. Dodatkowo Mir nie przebierała w środkach by osiągnąć swój cel - krzywdziła nawet Reyvateil...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 28, 2009, 09:59:01 pm
W obu przypadkach Mir jest (prawie) niezastąpiona, zresztą to dzięki niej jest sporo nawiązań do AT1. Zobaczysz nawet jej kosmosferę.

Cóz Mir kierowała się pragnieniem zemsty i Van też się tym kierował.  Oboje traktowali ludzi jak coś niepotrzebnego i oczywiście dla żadnej ze stron nie ma usprawiedliwiania . Mir chciała utopić tą resztkę świata która pozostała w morzu śmierci i na jego miejsce stworzyć nowy. Van też planował utopić skorupę ziemską w Qliphocie. Co do traktowania Reyvateil. No cóż Mir podobnie jak Misha stała nieco wyżej na drabinie ewolucyjnej, i trudno się domyślać by drugą i trzecią generację traktowała jak równe sobie. Zresztą Misha też odczuwał pewną wyższość na Auricą, chociaż leczyła w ten sposób swoje kompleksy.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 28, 2009, 10:15:19 pm
Owszem oboje kierowali się chęcią zemsty ale:
Dorian General Grants w zniszczeniu ludzi ( a właściwie w stworzeniu ich kopii) widział jedyny ratunek dla świata . Natomiast Mir chciała się zemścić i stworzyć utopię TYLKO dla śpiewaczek , które dodatkowo jak sam stwierdziłeś traktowała nierówno...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 28, 2009, 10:24:00 pm
A co to za różnica, Przecież oboje widzieli największe zło w człowieku. W pewnym sensie i Reyvateil też są klonami człowieka, zresztą druga ich generacja powstaje przy pomocy klonowania. Van chciał stworzyć świat bez score a klony były mu potrzebne by to udowodnić. Mir też chciała udowodnić, że śpiewaczki nie potrzebują człowieka. Być może pomysł na nowy świat mieli troszkę inny,  ale oboje zgadzali się w jednym, że człowieka trzeba usunąć.


(Hej zabierać te widły i pochodnie. Nie wiecie, że futro się pali?!) ;)
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 28, 2009, 10:36:56 pm
Nie mogę zgodzic się z tym stwierdzeniem:
Van zło widział w przepowiedni - ludzkość nie była zła , poprostu niewierzył by dała radę sama się uwolnić od scieżki którą obrała. Jestem pewny ,że gdyby była inna możliwość(tzn Van ją znalazł) to nie posunał by się do tak drastycznych środków. Dla brata Tear winna była przepowiednia Lorelai! Mir miała zupełnie inne podejście - ludzie ją skrzywdili , i chciała zastosować odpowiedzialność zbiorową(a tą rozumiałbym tylko w przypadku II WŚ). Była gotowa zniszczyć wszystko by tylko osiągnąć cel (Vandestelca był inny - starał się ochronić Tear) , nie szukając innych srodków , czy delikatniejszych metod!Może gdy zagram w AT2 moje podejscie się zmieni ale narazie dla Mir mam tylko krzesło czarownic i hiszpańskie buty :)

Cytuj
(Hej zabierać te widły i pochodnie. Nie wiecie, że futro się pali?!);)
"Behold, the power of Lorelei! Farewell! Ancient Requiem!":)
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 28, 2009, 10:42:06 pm
Inna sprawa, że ludzie nie tylko krzywdzili Mir ale traktowali też resztę Reyvateils jako niewolnicę chociaż było ich 5 razy więcej. Zresztą musiało być naprawdę źle, bo przecież wybuchło powstanie, które doprowadziło do odpadnięcia połowy Horusa i śmierci 70% populacji.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 28, 2009, 10:47:55 pm
Właśnie - powstanie zniszczyło większość świata ! A może istniała inna droga?
Ale nawet jeśli ludzie kiedyś krzywdzili śpiewaczkl , to teraz (tzn kiedy dzieje się akcja 1 częśći) ich sytuacja jest dużo lepsza - jest wielu ludzi takich jak Lyner(kościól , knights of elemia) i kolejna wojna doprowadziłaby znowu do ogromnych strat po obu stronach(tym razem kompletnie bezsensownych) i co najgorsze świat mógłby zostać doszczętnie zniszczony!
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 28, 2009, 10:53:04 pm
Obie grupy zaczęły siebie potrzebować. Ludzie potrzebowali pomocy w walce ze zwierzętami (oraz między sobą) a Reyvateils w większości już trzeciej generacji potrzebowały Life Extending Agent (Dinqulity) by przeżyć. Dlatego wiele z nich najmowało się do takich organizacji jak Kościół Elemii czy Tenba. Niby w Kościele je lepiej traktowano, chociaż jedna ze scenek z Radolfem i podwładnymi i tu pokazywały pewne nadużycia.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 28, 2009, 11:02:58 pm
Ale czy naprawdę kolejna wojna była potrzebna? Fakt już na początku scenka w której najemnik tenby strasznie potraktował śpiewaczkę pokazuje ,że czasem było im ciężko ale: mocnym kontrastem jest choćby atak heretyków na Platinę : 2 rycerze ryzykują swoje życie i bronią reyvateil , rozumiejąc ,że jest zmęczona. Zresztą w grze widać ,że lepiej traktowane były zwyczajnie potężniejsze , gdy zawiązywała się więź miedzy nią a jej partnerem. Z czasem , pod wpływem "górali" niższy świat mogłby przemienić się w utopię i dla ludzi i śpiewaczek
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 29, 2009, 01:34:42 pm
Pytałeś raz o różnicę między seriami Ar Tonelico a Atelier. Jeśli odwiedziłeś poziom LE Auriki i Mishy to powinieneś już mieć pojęcie jaki klimat panuje np w grze Mana-Khemia.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 29, 2009, 04:24:14 pm
Hmm nie bardzo mogę się zdecydować w co pograć jak skończe AT1, albo zacznę grać w Wild Arms albo AT2...Z tytułami o alchemikach tez się zapoznam... ale jak bedę miał więcej czasu...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 29, 2009, 07:04:58 pm
Akurat skończyłem Wild Arms Alter Code F i część piątą. Teraz przechodzę czwórkę wciągającą na całego.

Widziałeś już anime na temat TotA?
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 30, 2009, 01:14:57 pm
Hmm to już sam nie wiem w co teraz pograć (patrząc pod kątem dosyć małej ilośći czasu na granie).
Anime TotA jescze nie miałem okazjii zobaczyć ale planuję to nadrobić niedługo, chociaż z tego co wiem to nie rzuca nowego światła na choćby zakończenie gry.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 30, 2009, 06:09:23 pm
Anime właściwie wiernie oddaje wydarzenia z gry. Dla wielu może się jednak wydać przez to zbyt przegadane.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 30, 2009, 07:25:28 pm
Dla mnie to akurat dobrze... W grze liczyła się przecież najbardziej fabuła...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 30, 2009, 07:37:00 pm
Wielu jednak oczekuje akcji, której tam nie za wiele. Dla fanów gry anime jest dobre, ale jednak nie przyciągnie osób postronnych.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 30, 2009, 08:19:54 pm
Fabuła>cokolwiek... Szkoda tylko ,że nie pokuszono się o jakieś dokładniejsze wytłumaczenie zakończenia. Zresztą anime było przecież robione raczej pod fanów ,wiec nie ma się co dziwić.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 30, 2009, 09:06:03 pm
Oczywiście fabuła powinna być zawsze na pierwszym miejscu. Gdy historia wciąga to można wybaczyć wiele błędów w samej mechanice gry (vide Ar Tonelico). W razie gdy fabuła się nie klei gameplay musi być naprawdę oryginalny by zatuszować niedoróbki scenariusza (podobno SO4).
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 30, 2009, 10:29:30 pm
Ze SO4 to ciężko powiedzieć czy tuszuje... Nim pograłem czy to w gierki z serii Tales czy AT 1 byłbym wstanie grze dać 8, teraz nawet 7 bym nie dał. Jak już wspomniałem ,o ile sama fabuła jest przeciętna to postacie potrafią ostro zdenerwować... Bo to jest chore ,żeby głowny hiroł miał deprechę i był święty , otoczył się grupą debili, ciot(hi Faize) czy dzieci którym dziadek dobierał się do majtek. Może nie reagował bym tak emocionalnie ale dlaczego w takim ToV czy TotA wszystkie postacie mają ciekawe osobowości i nawet jeśli ktoś nie przypadnie ona do gustu graczowi to kryje się za daną osobą ciekawa historia? A co do gameplay'u to owszem nie jest on najgorszy ale ogranicza się do biegania , zbierania śmieci i walki... Dużo bardziej przypadł mi do gustu ten z serii Tales gdzie zadania poboczne są albo zyskowne albo ciekawe fabularnie, pozwalając poznać lepiej towarzyszących nam herosów . W so4 zysk bedzie tylko "itemowy"... Owszem gra nie jest zła ale taki rok starszy ToV jest z 10x bardziej dopracowany pod KAŻDYM względem.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 30, 2009, 10:53:06 pm
Moim zdaniem ciekawym pomysłem na dokładne poznanie bohaterów są kosmosfery w AT. Rozbudowane, ciekawe, przynoszące pewne zyski a przy tym prawie nie obowiązkowe. Chociaż w AT2 pojawia się obowiązkowa Infelsphera, to jednak normalne kosmosfery są nadal nieobowiązkowe, nie da się ich jednak szybko ukończyć, ponieważ  by aktywować niektóre zachodzące tam wydarzenia, wymagany jest odpowiedni stopień zaangażowania w fabułę.

Swoją drogą może i SO4 nie wyszło tak jak powinno, ale i tak z czystej ciekawości bym zagrał. Jeśli jednak szukasz coś o naprawdę rozbudowanej fabule polecam cykl Xenosaga firmy Namco.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 30, 2009, 11:08:46 pm
Hmm kiedyś pogram(czas...;( )Co do kosmosfer to jest to owszem ciekawe.
Cytuj
Swoją drogą może i SO4 nie wyszło tak jak powinno, ale i tak z czystej ciekawości bym zagrał.
- owszem mozna pograć bez bólu ale tylko jeśli ma się sporo wolnego czasu i brak lepszego zajęcia... Jeżeli chodzi o gry z ps3/x360 to moim zdaniem są 2 tytuły naprawdę obowiązkowe - ToV(gra jest naprawdę niesamowita - takie trochę ulepszone pod każdym względem TotA , z inną fabułą[czy lepszą czy gorszą zależy od gustu]) i Lost Odyssey.

Cytuj
firmy Namco
- to w nich moim zdaniem jest nadzieja j-rpg. Owszem jest kilka mniejszych firm (jak gust) ale z gigantów to chyba tylko oni... Square się wypaliło dobre 7 lat temu i lepiej by zrobili przekazując prawa do FF komuś innemu.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 30, 2009, 11:15:39 pm
Nie posiadam żadnej z konsol obecnej generacji (oprócz PSP) i niestety moim zdaniem ich zakup dla kilku gier jrpg jest bez sensu, zwłaszcza iż jeszcze tyle tytułów zostało jeszcze do przejścia na PS2. Może gdzieś dopiero w dalekiej przyszłości uda mi się zagrać w ToV czy SO4. Z drugiej strony gdzie tu się spieszyć, na wszystko przyjdzie czas.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Sierpnia 30, 2009, 11:28:34 pm
Niestety faktycznie w tej generacji jest posucha , chociaż zakupu nie żałuję - jest kilka gier wartych uwagi(A w szczególności TOV - dla tej gry kupiłbym konsole. Zresztą czasem gram też w gry z innych gatunków a  granie na pc mija się z celem).
Co cieszy mnie w obecnej generacji - w przypadku ps3 gry nie są zabezpieczone regionalnie , więc z grami np z USA nie ma żadnych kłopotów.
A co do liczby j-rpg - wiele firm wydaje dalej gry na ps2 zamiast na tą generacje bo:
-ps2 jest ponad 120mln
-wychodzi to taniej
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 31, 2009, 08:00:00 pm
Na PC gram tylko w strategie (na chwilę obecną Hearts of Iron 3) i czasem w rom'y a na PS2/PSP tylko jRPG. Ogólnie biorąc komputer to nie jest sprzęt do grania. Cóż z tego, że gry tanie jak co jakiś czas trzeba wymieniać bebechy, które grosze nie kosztują. A zresztą na PCta nie TotA, serii Ar Tonelico, Xenosagii, Star Oceanu, serii Wild Arms, itp.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Września 01, 2009, 04:56:00 pm
Właśnie - większości dobrych gier na pc nie ma. Zresztą dziwie się ,że wogole są(piractwo). Dodajmy do tego 1400 różnych sterowników... Ja podziękuje za takie granie!
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Września 01, 2009, 06:30:05 pm
Ja tam do piractwa nie jestem źle nastawiony. Cóż w tym złego, że ktoś chce się ze mną "podzielić" swoją grą (wiem, że chodzi o to, iż licencja tego zabrania). Nie popieram jedynie faktu handlowaniem dla własnej korzyści "kopiami zapasowymi". Piractwo zresztą nie jest i nigdy nie było  przyczyną niskiej sprzedaży płyt muzycznych, filmów, czy gier. Kto będzie miał kupić i tak kupi oryginał. Zresztą ja też wolę oryginały, i kiedy mam środki bądź okazję to je nabywam, jeśli nie, no cóż...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Września 01, 2009, 08:19:00 pm
Ja od zawsze jestem przeciwnikiem piractwa (nie bede przytaczał tu przykładu o np kradziezy samochodu ,bo jest on bezsensu). Z gra sciagnieta z sieci jest podobnie jak z ukradzionym patentem - korzystasz z czyjejs pracy bez jego zgody /nie placac mu za to.
Cytuj
Piractwo zresztą nie jest i nigdy nie było  przyczyną niskiej sprzedaży płyt muzycznych, filmów, czy gier.
Gdyby przykładowy 12 letni Janek nie miał mozliwości ściągnąć gry z sieci to albo by ją kupił albo by sobie nie pograł.Sporo osób które grają na piratach zmuszona do kupna oryginału by go nabyła ,a tak jedzie sobie na płytce za "zetę". Często stosowany argument "nie mam kasy na oryginały" jest nic nie warty. Gry to towar luksusowy(ech głupio to brzmi) i nie są potrzebne do życia, więc proste - nie masz kasy to nie grasz(a skąd "biedny"Janek miał na konsolkę?
Dobija mnie (w właściwie ostro wku**ia) podejście niektórych pajaców w stylu: "gry są za drogie","tylko debile by za to płacili","Polska to taki kraj biedny"...
Piractwo rozumiem tylko w jednym przypadku - gdy gry nie idzie nabyć drogą legalna lub jest niewiele egzemplarzy i osiągają cene kilkuset złotych , bo i tak czy siak nie zarobiłby na niej twórca a koleś który 8 lat wcześniej tytuł zakupił.
Dodatkowo żyjemy w czasach gdy sporo tytułów idzie nabyć za grosze , ukończyć tytuł i sprzedać go za podobną cene , więc nie przesadzajmy!
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Września 01, 2009, 08:28:26 pm
Z drugiej strony staram się jednak zdobywać oryginały a piraty z czasem zastępować wersjami legalnymi. Mimo wszystko nawet posiadając oryginał robię sobie "kopię zapasową". Zresztą jak już gdzieś wspominałem mam coś nie tak z laserem od PS2 i po miesiącu grania zwykle płytka ląduje w koszu, bo jest nie do odczytania, chociaż staram się używać dobrych płyt.

ToTa ma oryginalnego, ale tak porysowanego że nawet nagrywarka komputerowa nie chce odczytać jej zawartości. Dostałem raz od znajomego, więc oryginalny krążek mam to i jedną kopię wolno mi mieć.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Września 01, 2009, 09:30:04 pm
Ty mnie trochę nie rozumiesz - jeżeli ktoś kupił oryginalną gre i ja zgubil/plyta mu pękła czy coś innego to niech sobie z neta sciagnie i wypali 50 kopii zapasowych. Ba. jeżeli ktoś sciągnie sobie gre piracka z neta by sprawdzic czy warto kupic oryginal to tez dobrze. Ale do szewskiej pasjii doprowadzają mnie nalogowo piracące osoby ,ktore maja setki piratow i ew jedynego oryginalka otrzymanego na gwiazdkę...Jak ktoś może się nazywać fanem jakiejś gry kiedy zwyczajnie ją ukradł?
Dodatkowo : mogę zrozumieć kogoś kto raz na jakiś czas ściągnie sobie coś z torrentów ,ale tytuł mu nie przypasuje... Ok ale jeśli mu się spodoba to powinien dać zarobić ludziom którzy miesiącami ślęczeli przy jej produkcjii!
Dodam jeszcze ,że jak już wspomniałem czasem cena jakiejś gry  osiąga cenę kilkuset złotych a to już pazerność i przesada.Zresztą sam czesto gram na kopiach zapasowych ,bo tak jest mi wygodniej.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Września 01, 2009, 09:49:02 pm
W każdym razie, udało ci przy drugim podejściu w TotA zdobyć kostium kota dla Tear? Podobno wygląda w nim niesamowicie.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: Groch w Września 01, 2009, 09:55:54 pm
Na jakie konsole są te wszystkie "Tales of..."? Chętnie bym zagrał. Btw, moje konsole to: PSP, PS2(ledwo działające), Psx i dwa emulatory (GBA i GBC).
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Września 01, 2009, 10:03:54 pm
No to możesz zagrać we wszystkie Tales of... oprócz Tales of Vesperia (X360) i tych części wydanych na Nintendo DS.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Września 01, 2009, 10:49:41 pm
Jeszcze tam nie doszedłem(gram w At i TotA i niestety mam niewiele czasu) - staram się prechodzic grę jak najdokładniej!
@UP i tych co są/wyjdą na Wii :F
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: Groch w Września 01, 2009, 11:59:42 pm
W każdym razie, udało ci przy drugim podejściu w TotA zdobyć kostium kota dla Tear? Podobno wygląda w nim niesamowicie.

Aysnel znowu masz chętkę na cat-girls ;) ?

Czyli, że na GBA też jest jakaś "Tales of..."? Jak tak to poproszę o nazwę, natychmiast załatwię rom'a i sprawdzę jak gra wygląda.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Września 02, 2009, 03:09:12 pm
Ja zawsze mam chęć, ale zwykle wzbudza to nie przychylne reakcje, więc nieco spuściłem z tonu.


Na GBA wydano Tales of Phantasia, ale także 3 gry z serii Tales of the World: Narikiri Dungeon, częściowo przetłumaczone przez fanów. Na psp są za to Tales of Eternia i Tales of the World: Radiant Mythology.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Października 11, 2009, 07:31:55 pm
Ostatnio zacząłem grać w Tales of Symphonia na PS2 po japońsku. Co ciekawe jest wersja angielska jednak tylko na GameCube.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Października 12, 2009, 08:43:31 pm
Sam jakiś czas temu (zaraz po ukończeniu ToTA) szukałem wersji na ps2 w języku zrozumiałym... niestety nie znalazłem... Jednak posunięcie jest to dosyć dziwne(w końcu wersja angielska była już gotowa... chyba ,że N posmarowało by przyciągnąć fanów do swej konsolki)
Tak na marginesie to zazdroszczę wolnego czasu :) Ja od około miesiąca nie włączyłem konsoli... Ale coż byle do grudnia...
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Października 12, 2009, 09:11:58 pm
Jeśli chodzi o wersje GC, przełożenie na język angielski Tales of Symphonia było raczej prywatną inicjatywą jednej z firm niż planowym celem Namco. Zresztą cała translacja została zrobiona niechlujnie, no ale przynajmniej jest.

To prawda mam dużo wolnego czasu, jednak nie ma czego zazdrościć. Dużą część dnia tracę na poszukiwanie pracy (zrobiłem nawet jeden z kursów, ale nadal nic). Niestety nie radzę sobie z pracami fizycznymi a tylko takie są oferowane. Ogólnie pracuje dorywczo gdzie tylko się da, więc jakoś ciągnę.

Skończyłeś już to Ar Tonelico?
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: antalor w Października 18, 2009, 01:05:02 am
Cytuj
To prawda mam dużo wolnego czasu, jednak nie ma czego zazdrościć. Dużą część dnia tracę na poszukiwanie pracy (zrobiłem nawet jeden z kursów, ale nadal nic). Niestety nie radzę sobie z pracami fizycznymi a tylko takie są oferowane. Ogólnie pracuje dorywczo gdzie tylko się da, więc jakoś ciągnę.
Nie zazdroszczę :/ Takim nadmairem czasu nie chciałbym dysponować , ale coż w życiu różnie bywa...
Co do AT to niestety nie... Jestem +/- w połowie 3 aktu i niestety od tamtego czasu ani razu nie włączyłem konsoli... Coż może za tydzień albo 2 uda mi się wreszcie pograć :angry:
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: Tantalus w Listopada 29, 2012, 09:43:56 am
Bump. Trzeba trochę stare topiki rozruszać, skoro forum takie nowe i lśniące.

Tales of the Abyss został mi polecony przez aysnela, kiedy zapytałem się go o jakieś jRPG'i konsolowe, w które można grać w co-op'ie, na dwa pady. Znałem kilka takich, które to wspierają, jak Star Ocean 3 albo Legend of Mana, ale potrzebowałem czegoś nowego, żeby zagrać z Yuzurihą. Aysnel skierował mnie na serię Tales, o której od zawsze bardzo wiele słyszałem, ale w którą nigdy nie miałem okazji zagrać. Tak więc ściągnąłem Tales of the Abyss i zaczęliśmy grać. Warto zaznaczyć, że od dawna nie grałem już w jRPG, bo rzygać mi się chciało na myśl o tych kartonowych bohaterach i o płytkiej, nudnej fabule, po której idzie się jak po sznurku. Cóż, mogę powiedzieć szczerze, że TotA mnie zaskoczyło.

Ten jRPG jest... dobry. Nawet świetny. Fabuła jest ciekawa i mało przewidywalna, realia świata bardzo interesujące (widać wyraźnie wysiłek włożony w nadanie mu sensu, a to bardzo doceniam w grach), no i bohaterowie, którzy nie kojarzą się od razu z Yuną, czy Tidusem. Nie sądziłem, że Japończycy są w stanie tworzyć jeszcze inteligentnie napisane, wiarygodne postacie - wiadomo, pasują do pewnych archetypów, ale są prawdziwie oryginalne. Nie sądziłem, że polubię jeszcze jakichś japońskich bohaterów.

Ponad to, jest co robić w tej grze. Niezliczona ilość questów pobocznych, rzeczy do kolekcjonowania (przede wszystkim tytułów), sprawiła, że nie nudziliśmy się nawet, jak fabuła akurat zwalniała. Nie psuliśmy sobie zabawy solucją, raczej podpytywałem aysnela, czy jesteśmy na dobrej drodze (głównie się go pytałem, czy dana lokacja jest ostatnią, bo nie chcemy jeszcze gry przechodzić), dlatego mieliśmy sporo kombinowania i poszukiwań przy niektórych z nich, ale to mieściło się w granicy moich oczekiwań co do tej gry. Przeszliśmy ją, jak dobrze pamiętam, w okolicach 80 godzin, a niedługo później zaczęliśmy nową grę, bo chcieliśmy odkryć jeszcze kilka rzeczy.

Poziom trudności jest dobrze wyważony - na tyle niski, żeby nie zrazić przy zwykłych walkach, a na tyle wysoki, że niektórzy bossowie byli dla nas sporym problemem. Graliśmy oczywiście na Hardzie hehe. Walki są dynamiczne, interesujące, choć AI NPC'ków momentami szwankowało. No ale grając na dwa pady mogliśmy w pełni koordynować nasze działania, więc na każdego znalazła się metoda.

Grafika jest ok. Wszystko ładnie, kolorowo, komplementarnie względem mangowych artów postaci, które zmieniają się wraz z wahaniem nastrojów bohaterów. Kolorowo, estetycznie, poprawnie. Co jakiś czas mamy wstawki anime, niektóre lepiej, niektóre gorzej wykonane. Oprawa wizualna nie stoi na poziomie FFX, czy FFXII, ale przynajmniej nie wali po oczach blurami i złożonymi teksturami.

Muzyka istnieje. Nie jest to dla mnie jakaś szczególna zaleta tej gry. Oprócz motywu przewodniego, nie pamiętam żadnego kawałka z gry, a zazwyczaj zwracam na to uwagę. Z drugiej strony, to więcej niż mogę powiedzieć np. o Final Fantasy XII. Nie ma szału, ale ścieżka pasuje do konkretnych elementów gry.

Podsumowując: jest to jeden z najlepszych jRPG'ów, w jakie grałem i zdecydowanie najlepszy na PlayStation 2.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: Mazurit w Listopada 29, 2012, 05:43:44 pm
Cytuj
(...) no i bohaterowie, którzy nie kojarzą się od razu z Yuną, czy Tidusem.

To jedno zdanie wypowiedziane przez Tanta wystarczyłoby mi, aby sprawdzić tę grę ;)

Z serią Tales of nie jestem zbyt dobrze zaznajomiony, ale już od dłuższego czasu planuję bliżej zapoznać się z grami które ją tworzą. Patrząc na to co Tant naskrobał myślę, że faktycznie warto dać tej grze szansę.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Listopada 29, 2012, 06:38:21 pm
Aysnel skierował mnie na serię Tales, o której od zawsze bardzo wiele słyszałem, ale w którą nigdy nie miałem okazji zagrać.


Jako, że znasz japoński musowo na PS2 musisz przejść jeszcze Tales of Symphonia i Tales of Rebirth z naciskiem na to drugie. Bardzo ładna grafika 2D plus naprawdę oryginalne postacie. Jest jeszcze Tales of Legendia ale na tle całej serii to raczej średniak ( chociaż gra sama w sobie jest nawet dobra).

Fabuła jest ciekawa i mało przewidywalna, realia świata bardzo interesujące (widać wyraźnie wysiłek włożony w nadanie mu sensu, a to bardzo doceniam w grach), no i bohaterowie, którzy nie kojarzą się od razu z Yuną, czy Tidusem.

Na tle bohaterów całości serii już tacy wyjątkowi nie są ale i tak wciąż wzbudzają sympatię a ich losy wciągają. Zwłaszcza życiorys Jade'a.  Osobiście najbardziej lubiłem Anise. Z Luke'a zrobiono postać, która  wymyka się ustalonym, aczkolwiek trochę chyba na siłę.


Ten jRPG jest... dobry. Nawet świetny. Fabuła jest ciekawa i mało przewidywalna, realia świata bardzo interesujące (widać wyraźnie wysiłek włożony w nadanie mu sensu, a to bardzo doceniam w grach)

Gdyby w takim stylu powstał FFX, stałby się religią wyznawaną przez miliony graczy. W każdym razie jedna z najlepszych opowieści jakie byłoby mi dane poznać.  Lekką wadą moim zdaniem jest jedynie końcówka, liczyłem na coś więcej, ale to co dostałem też jest dobre.

Ponad to, jest co robić w tej grze. Niezliczona ilość questów pobocznych, rzeczy do kolekcjonowania (przede wszystkim tytułów), sprawiła, że nie nudziliśmy się nawet, jak fabuła akurat zwalniała. Nie psuliśmy sobie zabawy solucją, raczej podpytywałem aysnela, czy jesteśmy na dobrej drodze (głównie się go pytałem, czy dana lokacja jest ostatnią, bo nie chcemy jeszcze gry przechodzić), dlatego mieliśmy sporo kombinowania i poszukiwań przy niektórych z nich, ale to mieściło się w granicy moich oczekiwań co do tej gry. Przeszliśmy ją, jak dobrze pamiętam, w okolicach 80 godzin, a niedługo później zaczęliśmy nową grę, bo chcieliśmy odkryć jeszcze kilka rzeczy.

Widać tu powrót do pierwszych gier serii a zwłaszcza Tales of Eternia gdzie minigierek jest zatrzęsienie a później ich liczbę nieco ograniczono. Dzięki nim zdobywamy zwłaszcza nowe kostiumy dla postaci.  jest oczywiście arena gdzie możemy powalczyć z bohaterami z poprzedniej części na sam finał. Jest oczywiście również pełnoprawne kasyno z nieśmiertelnym oczkiem (gdyby tylko nagrody do wygrania były interesujące). New Game+ rzecz jasna dostępne gdzie za zgromadzone punkty możemy wykupić sobie usprawnienia. Nowa gra nie daje tylko zmian kosmetycznych bowiem odblokowane zostają nowe lokacje. Dopiero za drugim razem można zdobyć dla Tear kostium kota.
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: Tantalus w Listopada 29, 2012, 07:31:02 pm
Cytuj
Jako, że znasz japoński musowo na PS2 musisz przejść jeszcze Tales of Symphonia i Tales of Rebirth z naciskiem na to drugie. Bardzo ładna grafika 2D plus naprawdę oryginalne postacie. Jest jeszcze Tales of Legendia ale na tle całej serii to raczej średniak ( chociaż gra sama w sobie jest nawet dobra).

Z tym "znasz japoński" to trochę przegiąłeś heh. Rozumiem co piąte słowo w zdaniach i umiem czytać kanę. Przynajmniej umiałem, bo zaniedbałem bardzo ten język. Tales'y dalej z Yuzu eksplorujemy. Mieliśmy przymiarkę do Tales of Destiny, ale szybko wymiękłem. Teraz gramy w Tales of Eternia i wyjątkowo dobrze się bawimy (ja gram Reidem, Yuzu Farah'ą), przeszliśmy pierwszą płytę niedawno. Kto wie, może w akcie desperacji ruszymy jakiegoś japońskiego Talesa. Zresztą, zawsze można jeszcze liczyć chyba na fanowskie translacje.

Cytuj
Na tle bohaterów całości serii już tacy wyjątkowi nie są ale i tak wciąż wzbudzają sympatię a ich losy wciągają. Zwłaszcza życiorys Jade'a.  Osobiście najbardziej lubiłem Anise. Z Luke'a zrobiono postać, która  wymyka się ustalonym, aczkolwiek trochę chyba na siłę.

Cała grupa była dla mnie dość ciekawa. Wszystkich lubiłem po równo w zasadzie - na początku Luke'a najbardziej, ale jak ściął włosy to już przestał być spoko ziomkiem. Jakby co to grałem Luke'iem, a Yuzu Guy'em.

Cytuj
Lekką wadą moim zdaniem jest jedynie końcówka, liczyłem na coś więcej, ale to co dostałem też jest dobre.

No, zakończenie było dziwne trochę. Ja obstawiałem, że...
[spoiler]Luke i Asch na końcu połączą się w jedno ciało, ewentualnie że Luke poświęci życie na końcu, aby uratować Asch'a. A tak się skończyło trochę melodramatycznie niestety.[/spoiler]
Tytuł: Odp: Tales of the Abyss
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Listopada 29, 2012, 08:24:04 pm
 
Cytuj
Kto wie, może w akcie desperacji ruszymy jakiegoś japońskiego Talesa. Zresztą, zawsze można jeszcze liczyć chyba na fanowskie translacje.

Ponoć prace nad angielską łatką dla Tales of Rebirth są bliskie ukończenia. Tales of Symphonia można też pograć po angielsku ale na GameCube. Ja grałem wykorzystując papierowe translacje.
PS. W Tales od Destiny grałeś w wersję PSX czy PS2?

Cytuj
Poziom trudności jest dobrze wyważony - na tyle niski, żeby nie zrazić przy zwykłych walkach, a na tyle wysoki, że niektórzy bossowie byli dla nas sporym problemem. Graliśmy oczywiście na Hardzie hehe. Walki są dynamiczne, interesujące, choć AI NPC'ków momentami szwankowało. No ale grając na dwa pady mogliśmy w pełni koordynować nasze działania, więc na każdego znalazła się metoda.

Abyss na tle swojej serii należy do tytułów raczej łatwych, aczkolwiek nie uświadczymy poziomu "easy". New Game + odblokowuje dwa kolejne m.in "niemożliwy". Styl walki jest powrotem do tego zastosowanego w Tales of Symphonia aczkolwiek trochę go rozbudowano. Co do przeciwników to zawsze byli tępi.


Cytuj
Grafika jest ok. Wszystko ładnie, kolorowo, komplementarnie względem mangowych artów postaci, które zmieniają się wraz z wahaniem nastrojów bohaterów. Kolorowo, estetycznie, poprawnie. Co jakiś czas mamy wstawki anime, niektóre lepiej, niektóre gorzej wykonane. Oprawa wizualna nie stoi na poziomie FFX, czy FFXII, ale przynajmniej nie wali po oczach blurami i złożonymi teksturami.

Grafika jest ładna, aczkolwiek przejście na 3D nie wyszło serii na PS2 zbyt dobrze. ToS i ToR mimo, że dwuwymiarowe prezentują się po prostu lepiej.  Z drugiej strony w porównaniu do Tales of Legendia jest to pewien postęp.


Cytuj
Muzyka istnieje. Nie jest to dla mnie jakaś szczególna zaleta tej gry. Oprócz motywu przewodniego, nie pamiętam żadnego kawałka z gry, a zazwyczaj zwracam na to uwagę. Z drugiej strony, to więcej niż mogę powiedzieć np. o Final Fantasy XII. Nie ma szału, ale ścieżka pasuje do konkretnych elementów gry.

Co ciekawe ścieżka dźwiękowa wersji amerykańskiej jest całkiem odmienna od wersji japońskiej. Niestety przy okazji wycięto dubbing dla skitów.  PS jak ktoś będzie miał chęć zagrać ostrzegam przed wersją UNDUB.



Jeśli szukasz czegoś o podobnej tematyce polecam serię Ar Tonelico. Przynajmniej fabularnie odmienne od FFX i wcale nie tak infantylne jakby się mogło wydawać. Zresztą 2 lata temu rozmawialiśmy tutaj z antalorem na temat podobieństw pomiędzy TotA a trylogią AR.