Forum SquareZone
Kategoria ogólna => Granie a gadanie => cRPG => Wątek zaczęty przez: Nova/smogu w Stycznia 26, 2007, 03:02:00 am
-
W sumie o BG wiele było powiedziane, ale w wszystkich RPGowych tematach, tylko nie w takim co potrzeba - czyli poswięconym czystemu BG. no więc zakładam sobie taki temat, by od czasu do czasu pogadac z innymi ludzikami, którzy lubią sięgnąć od czasu do czasu po tą wspaniałą pozycję, której ostatnia część ukazała się jużładne 6 lat temu. czemu tak mnie teraz n Baldura naszło? nie wiem. moze posłuchałem sobie soundtracku w winampie o jeden raz za dużo, no i masz.. w każdym razie jestem własnie na etapie przypominania sobie wszystkich elementów fabuly od nowa. no i przy okazji odkryłem, czego do tej pory nie miałem okazji zrobić, bo nie lubiłem grac bardem, ze Bard ma najfajniejszą chyba twierdzę i questy z nią związane :F testuje też sobie romans z Jaheirą, którego też jeszcze na dobrą sprawę nigdy nie ukończyłem :F ... zabawne, ze gdy sięga się po jakimś czasie do gry, o której wie się niemal wszystko, nadal może cię ona zaskoczyć :F
-
ja pare razy sięgałam po baldura,ale często na n-tym rzem jak próbowałam go przejść kolejny raz, wkurzał mnie początek -ion trujący dupę, długie czekanie na rozwój fabuły itp. Pare razy przeszłam Tron Baala, jedynkę chba też...a w dwójkę też bym sobie po raz kolejny zagrała, gdyby ktos za mnie przeszedł ten cholerny początek :P Mam straszn.ą ochotę zagrać jakimś złodziejem...chociaż już kiedyś grałam chyba zawadiaką. W każdym razie złodziejem mi się całkiem nieźle grało. Ewentualne ostawiłabym na barda...może grać się przyjemnie choć pewnie dużo trudniej niż jakąś ciężkozbrojna klasą :P
-
z tym początkiem nie ma problemu. wystarczy znależć mod DungeonBeGone i zaczynasz grę od akcji na promenadzie zostawiając za sobą lochy Irenicusa. aczkolwiek mnie lochy Irka nie wkurzaja :p
złodziejem fajnie się gra, ale najlepiej jednak jest zrobić sobie aldo dwuklasowca z wojownikiem jesli grasz człowiekiem, albo robisz sobie wieloklasowca jak Jansen i grasz magiem/złodziejem - gra sie jeszcze ciekawiej, niz czystą klasą.
w sumie najtrudniejszą i najciekawszą opcją jest Wojownik/Mag/Złodziej :F ale jest to tez jedyna postać, którą można przejść grę solo :F
-
nie lubię wieloklasowcó.Jak dla mnie to max 2 klasy. Ewentualnie w takim wypadku byłby mag/złodziej. Bo z wojownikiem to się gra za prosto ;P Mój brat zawsze takiego bezmózga sobie robi-inteligencja 3 ,mądrość 3. Dopiero po moim zawadiace zobaczył,że da się grać czymś innym. A! i nie lubię pół orków. Najlepiej gra mi się elfem,albo półelfem...
-
rasy... z jednym sie zgodzę, też nie lubię półorków :F miło się gra człowiekiem, elfem, półelfem... mi sie fajnie grało też niziołkiem. nie grałem jeszcze w sumie gnomem i kranoludem. krasnoludy owszem, są fajne, ale ja osobiscie jakos tak nie lubie nimi grac, bo nie czuje sie dobrze jako krasnolud.
w sumie w BG inteligencja i mądrość nie ma wpływu na dialogi, tak, jak ma to miejsce Neverwintere, wiec dla wojaków to nie ma znaczenia, czy ma 3, czy 18 intelektu. inna sprawa, ze glupio bym sie czuł mając tak mało intelektu, wiedząc, ze w dnd standardem dla ludzi jest 11 ;f
-
jednak inteligencja dla wara w bg2 ma duuuze znaczenie bo jak masz 3 to pierwszy atak Ithyda i cie niema po 2 połączenie maga i wara tez moze isc na singla ( zatrzymanie czasu + walka 2 bronmi + maczuga wybuchu + przyspieszenie ruchów ;])
-
tak, i co chwila odpoczynek, bo nie masz w drużynie nikogo, kto by ci pułapki wykrywał, a na czarach daleko nie zajedziesz.
btw, ja mówiłem o całej grze, a nie o graniu od któregoś poziomu... wiesz Glenn ile sie czeka na to, by mag mógł rzucac zatrzymanie czasu?? wiesz... no więc :F
-
bodajże mag ma czar z pułapkami tez więc jakoś sie da przeżyc ;]
-
war/mag to i tak chyba nizby, bo ładujesz w przeciwne parametry. Po kiego grzyba magowi siła na maxa [no dobra-to może jeszcze żeby pierdyknąć laską],a warowi inteligencja. To już lepiej war/złodziej, bo zręczność warowi się przyda.
-
chociarz jak czytałem to najbardziej chyba wymiata albo Zabijaka albo Kensai przy odpowiednim ustawieniu itemow te klasy to maszyny do mordu ;]
-
no tak, ale czy próbowałes kiedys Glenn przejsc BG nie będąc maszyną do mordu, tempym wojownikiem, który "ja zgniesc twoja twarz", tylko zagrac .... podstepem?? jak zabic smoka cieni samym czarodziejem - ustawiasz sie dosc daleko, rzucasz niewidzialnosc, rzucasz na maks na smoka obnizenie odpornosci na czary i wtedy zabijesz smoka jedną zmiennobarwną kulą. to jest cos, a nie war z kupąwypasionych itemów :F
-
er małe pytanie smog jak chcesz inaczej jak bez maga ubic smoka ?? bo widocznie jestem jakis niepelnosprytny i nie umiem u mnie zawsze szło na smoka obnizenie odpornosci , wielkie obnizenie jakies zarazy klątwy plugastwa wyłomy osłabienia itp wtedy firebalem i jedziemy z warriorem ;]
-
..... er, zrozumiałes sens mojego poprzedniego posta? ja napisałem jak zabić smoka BEZ warriora SAMYM magiem, nie co zrobić, aby warrior smoka w kilku rundach wykończył.
-
no raz tak zrobilem jak mialem 35lv imoen to ja samą wysłałem zeby biła smoka w twierdzy strażnika hihi plugawy uwąd abi dzima kometa oddech smoka oraz akceleracja robia swoje ;]
-
jak zabic smoka cieni samym czarodziejem - ustawiasz sie dosc daleko, rzucasz niewidzialnosc, rzucasz na maks na smoka obnizenie odpornosci na czary i wtedy zabijesz smoka jedną zmiennobarwną kulą.
i nie trzeba 35 lev i wypasionych czarów. jedna kulka wystarczy by załatwić sprawę :F ja tak zrobiłem mając maga moze na 14 levelu. ha
-
a jak zabic smoka cienia samym złodziejem? rozstawiasz wokół niego kolczaste pułapki i koniec ;p
-
jakby sie poszukało, to na smoka znajdzie sięwiele różnych sposobów :F i na co komu war w drużynie :F ale tak ogólnie rzecz biorąc, to smoki w BG są tak troszke słabe z deczka... daleko im do smoków s podręcznikowych sesji :F
-
na co ci war? a no moze na to zeby stado githanki nie wbilo odrazu w maga , albo zeby umbrowe kolosy ci reszty druzyny odrazu nie zjadły , albo zeby był ktos i zajął się wrogimi magami albo... zeby odpoczywając w twierdzy strażnika stado 15 podpakowanych cieni nie zjadło twojego zajebistego maga ...
-
na co mi war :F wystarczy mi dobry thief z możliwością użycia dowolnego itemka. wtedy w łapki dać mu Krasomira i kupa mikstur niewidzialności. i lecimy na backstabie :F
-
ta ale jedynie jeśli złodziej jest Zabijaką inaczej to lipka ze złodzieja takiego ;p
-
z innej beczki - gdy się gra dobrym teamem w BG2 jest mała lipa. pozytywna drużyna nie ma porządnego kapłana i porządnego maga. najlepszym magiem jest Edwin, najlepszym kapłanem Viconia... ;/ oboje dla negatywnego bohatera. jako pozytywny bohater jestem skazany na albo usługi Jaheiry, albo Aerie... ale że tak powiem... w porównaiu z Viconią lipne troche są ;/ tak samo z magami. po stronie prawa nie ma żadnego konkretnego maga - tylko dwuklasowcy ;/
-
wiesz ja tam miałem druzyne z viconią i repa na 20 i jakos nigdy sie nie pluła ;] po 2 imoen jest w miare dobrym 2 klasowcem a nie ta glupia Naalia albo Amoen ;/ najbardziej lipne postacie jakie widzialem ;/
-
Nalia ssie, Anomen jeszcze bardziej (jakież to ma spedalone podejście do życia) Viconia odchodzi od drużyny losowo, przy wysokiej reputacji masz około 50% szans ze wkraczając na nową lokację opuści twą drużynę. nie wiem jak się to przekłada na romanse, ale jak romansowałem z Jaheirą i VIki jednocześnie, to Viki miała tendencje po powrocie z podmroku do częstego uciekania ;/
z Viconią warto siępomęczyć, bo jeśli się dobrze poprowzi romans i będzie odpowiednio gadało to po akcji z Yaga Shurą w ToBie Viki zmienia charakter na chaotyczny dobry :F tak samo można Sarevoka na jasną stronę mocy przeciągnąć., tylko nie pamiętam jak, wiem tylko, ze jak go dołączymy do drużyny nie możemy nakładać na niego geas
-
Nalia i Aerie ssały najbardziej. Do tgo Aeris miała downa wypisanego na twarzy :P
Co rep, to ja raczej 20 nie trzymam właśnie ze względu na złych w drużynie. Czasami Jaheirę jeszcze miałam [swoją drogą ona miała całkiem niezły portret],ale najczęściej jednak Viconię. Anomena też pewien czas miałam,ale mnie wkurzał ;/
-
z postaci w BG2 najlepsi IMO są Korgan, Edwin (a własciwie Edwina :F), Viconia, i duecik Minsc i Jansen :F w sumie Jansen z głosem Kobuszewskiego jest swietną postacią. aż się miło gra. do tego dochodzi jeszcze Sarevok w ToBie. postacie, które wkurzają, to przede wszystkim Anomen i jego pedalskie gadki, Nalia z narzekaniem, ze trzeba dawać biednym (pinda franciszkańska) i Imoen.... w porównaniu do jedynki Imoen została totalnie spaprana... i głos... ma beeeznadziejny głos w BG2. Ciekawą postacią jest Herdalis i Cendr. Do drużyny za to nie przyłączyłem nigdy Mazzy, Keldorna tylko po to, by go sie pozbyć po quescie w jego domu... Yoshimo jest w sumie tez ciekawą postacią, ale nie do końca fajnie sprawiła się osoba podkładająca mu głos ;/ no i odpada z drużyny w Przytułku ;/
-
Edwino dokładniej ;] Viconia roxxuje w dodatku dostaje Dar Talosa cyzli wyjebany pierscionek , jansen z swoimi gadkami tez wymiata do tego Haerdalis tez fajny byl ale czasem zbyt zarozumialy a z tankow jakich mozna miec to zawsze sie bralo pozniej Sarevoka dla jego zwiastuna smierci - 200dmg ;] , i jeszcze lipa byl Condolan czy jak mu tam ;f glupi lowca ale z katanami se niezle radzil , za to Keldorna bralem tylko dlatego ze on jako jedyny mogl uzywac Karsomira i robil tym niezla jadke
a i smog Viconia jak z nia romansujesz ma w skrypcie zapisana ucieczke gdzies w ToB'ie , ale pozniej ja odnajdujesz i ratujesz i dalej sie wie ;]
a wlasnie kto mial spotkanie Edwino z prostytutka :>
-
Boże, jak mnie wkurzał Minsc w dwójce. Był prawie tak spedalony jak Anomen.W jedynce był jedną z fajniejszych postaci [tam też lubiłam Kivana ...czy jakoś tak-takiego łowcę, którego w sumie bardzo króto miałam,bo mi gdzieś spieprzył w wrotach Baldura] Już wolałam keldorna. Najbardzij lubiłam [i zawsze miałam] Haerdailsa,Korgana Edwina i Viconię. Reszta to tak się zmieniała, bo w sumie mimo,że mnie niektóre postacie wkurzały to i tak je brałam. Chyba tylko z Muzzy rezygnowałam. I Cernda miałam króciutko. Ogólnie nie lubię druidów.
-
hm... IMO Minsc był dobrze dobrany własnie w BG2. był taki jak powinien być berserker tempak z odległego Rashemenu - nierozgarnięty, głośny i czyniący "dobro" :F głos też ma swietny. jest to typ bohatera, który najpierw robi, potem myśli :F
-
głos ma jakby go przedtem keldorn w tyłek pojechał :P Najfajniejszy głos mieli Haerdalis, Viconia i Xar...ewentualnie Xan. Z wnerwiających to jeszcze był Khalid...dobrze,że już ie żyje! buahahaha!
-
Xan że tak powiem w slangu graczy hardkorowych - wymiatał - w jedynce swoimi wypowiedział pełnymi "optymizmu" :F uwielbiałem go za teksty w stylu "życie jest .... beznadziejne..." Bardzo ciekawy jest Xan Mod do BG2. Xan że tak powiem ma tam gadane. Twórcom moda należą się gratulacje - w cudowny sposób oddali jego podejscie do życia i jeszcze dołożyli do tego bardzo ciekawą i rozbudowaną historię, którą można poznać z jego opowieści. chyba obok Soulferina jeden z najlepszych modów do BG2 dodający NPC :F za to z modów wkurza mne tak z deczka Sarelith (czy jakoś tak) mod;/ 15letnia paladynka Tyra utwierdza mnie w przekonaniu, że ciepłe nastki są złe... "F
-
ja miałem mod Soufaba i chyba jeszcze... a nie wiem jaki ale jeszcze jakis mialem 1 Soulfab mi sie nie przyłączył 2 w Twierdzy straznika zamiast znalesc Postrach wrogów znalazlem zwykły 1,5h :/
-
Jak się dobrze poprowadziło, to Imoen nie była taka zła i clericism w "dobrym" teamie dawał radę, chyba że main characterem był kapłan. Sam BG jedyneczka tworzył swoją szatą graficzną i tworzy dalej klimat starego, dobrego rpg, muzyka idealnie uspokaja kiedy trzeba, fabuła - zacnie ;)
BG II - tutaj miałem mieszane uczucia. Z jednej strony ciut inna grafika i wykonanie, tęskniłem za graficzką z jedynki, która tworzyła niepowtarzalny klimat, właśnie przez bycie uboższą ;), ale z drugiej strony ciekawe questy poboczne, nowi i starzy znajomi, Tron i możliwość awansu na wyższe levele - to przekonywało do kolejnych godzin z grą.
-
Imoen była przede wszystkim wkurzająca. Nie sądze,żeby wielu zostało przy niej mając do dyspozycji w BG I taką złodziejkę jak Alora [czy jakoś tak],a w BG II inne, "sympatyczniejsze" postacie typu Jan :P
Poza tym jej głos był żałosny
-
Aaargh! Chodziło mi oczywiście o Aerie ;] Imoen zazwyczaj wyrzucałem bo sam grałem skrytobójcą:P
-
Obu panien jakoś nie lubiłem :F jako kapłana zawsze wolałem Viki do druzyny :F jako thief - Jan. no i moja postac, przeważnie dwuklasowiec, z czego drugą klasą zawsze jest thief ;f
-
Można było i tak. Podczas gdy ja montowałem różne drużyny to braciak przechodził oba Baldursy jedną postacią > : O
-
Aerie miała downa XD Nie no...serio-na tym rortrecie ma minę jak maciuś z klanu. Trzymałam ją pewnien czas , bo kręciła z Minsciem,ale nawet jako kapłan wychodziła średnio przy takiej Vici. Już wolałam Jaheirę od niej, bo oprócz tego,że czarowała, potrafiła jeszcze włócznią czy czymśtam machnąć. W każdym raze wypróbowałam sobie wszystkie i mała elfka wypadła najsłabiej...swoją dwrogą w BG I nie lubiłam jej opiekuna :P
-
(Ofc kwestia gustu)Idąc drużyną przez Zapomniane Krainy miałem przynajmniej dwie babki w składzie, bo czasem kurtyzan nie było w pobliżu, więc...;] A tak poważnie to lvl`ując Aerie na wyższe poziomy dawała radę, plus kilka poziomów maga jako "przeszkadzacza/dystansowca" i można było przeżyć (my sweet poison :>).
-
ta przeszkadzacza mag nie ma przeszkadzac ale psuc wrogowi 1 linie obrony a kolejne 2 zmniejszyc o połowe ;p przeszkadza to taki cien walcząc z Mistrzem cieni
w IW2 to czuło sie potęge maga jak w jakims podziemiu z 2 stron wypadały na ciebie durengary masą 20 na strone z neizlym eq aż sie mozna bylo zakochac w ich płonących cialach po dostaniu fajerbalem ^_^
-
;] Aerie, jako, że nie była czystym magiem, to zostawała przeszkadzaczem u mnie(piszę tutaj o Aerie, a nie o wszystkich magach;]) Dokładnie tak, jak piszesz: dorzucić tylko łotrzyka w tę kupę, który walił krytykiem z cienia w bossa, a mag w całe towarzystwo kulą ognia (+ofc Improved Evasion u łotrzyka ;>)
-
ja ciosu w plecy prawie wogule nie uzywalem , poprostu nie byl mi potrzebny jako ze haerdalis mial wszystkie przyspieszenia ruchów to imoen mogla bezproblemu skupic sie na fajerbalach i innych porzytecznych czarach , a dotego haer miał piruety które sie bardzo przydawały zeby nie padł podczas walki ;]
-
Heardka przyznam, że nie miałem ani razu w składzie, ale trzeba w końcu spróbować innego składu. Z "łotrzykowych" zdolności zdawały egzamin pułapki zastawiane w na możliwych route'ach ucieczkowych, a do tego słodka trucizna :> Tym sposobem dwójka łotrzyków (np. Yoshi i mój zabojca) mogli zgładzic smoczki ^.^'
-
kazdego bossa dało sie łotrzykiem ubic starczyla dobra ilosc kolczastych pułapek
-
O tym właśnie pisze, sztuką było ubicie smoków samym Zabójcą ;] khy,khy, aww-rite :P
Btw - mnich był też ciekawą postacią w ID2 :>
-
mellissana też idze ładnie z pułapek.
A Heardalis jest jedną z fajniejszych postaci. Nawet jeśli nie jest super silny, to ma fajne gadki, charakter itp. Zresztą im dalej, tym bardziej się odbija na tle inych postaci.
-
Więc chyba faktycznie muszę przy następnej sesyjce z BG spróbować Heardka. Przy charakterach i osobowościach to jednak nic tak nie wiedzie prymu jak dobry mmorpg, a w szczególności Ultimka :> Tutaj można i stworzyć niesamowitą postać, jak i również wykreować oryginalną osobowość i cały szablon postaci ^_^\/ (ktoś może grał?)(ale to BG temat, więc eot :P)
-
wczoraj zainstalowałem sobie BG1 aby odświeżyć sobie tą cudowną grę... i w pewnym momencie przeraziła mnie rozdzielczość... 640*480 jednak to juz zbyt archaiczna rozdziałka. na szczęście mądrzy gracze zrobili kiedyś moda Bg!TuTu, który przenosi BG1 do BG2. wystarczy miećzainstalowane obie gry i wkleić moda do katalogu BG2. po odpaleniu kopiuje on pliki z BG1 do BG2 i po odpaleniu BG2 i wybraniu opcji Nowa Gra zaczynamy w Candelkeep. Udogodnieniem jest dostęp do wszystkich klas i podklas z BG2. no i przy instalacji moda możemy ustalić kto ma mieć jakąklasę. i tak u mnie np. Khalid jest Kensaiem, Garrick jest Skaldem, Ajantis Inkwizytorem i jeszcze kilka innych zmian. ogólnie fajnie to wygląda. a po użyciu niecnej CLUAConsole można wyposażyć dwużynę w itemki z BG2. wyobrażacie sobie Ajantisa z Krasomirem+6 ?? albo naszego bohatera walczącego na dwie katany?? ogólnie jestem zadowolony z moda, ale ma jedną wadę. przy kopiowaniu plików nie kopiuje muzyki - trzeba to zrobić ręcznie, oraz skaszanione zostały polskie znaki, przez co trudno czasami przeczytać coś. zawsze podczas instalki mozna wybraćinglisz, wtedy cały BG1 bedzie po angielskiemu. mod polecam, gdyż nadaje on BG1 powiewu świeżości no i umożliwia delektowanie się lepszą rozdzielczością ;)
-
pal licho rozdzielczość ! Ale te klasy! Świetne...tylko czy to już nie będzie jakaś skrajna łatwizna. BG 1 jest raczej mało ambitne jak chodzi o wymagania gracza...a jak jeszcze wyobrażę sobie Ajantisa z Karsomirem,albo Alorę z czymś "mega złodziejskim", to gra będzie już tylko przenoszeniem się z lokacji na lokację :P
-
e pal to licho chociarz gra w bg1 2 brońmi to juz przewaga ogromna nad wrogiem do tego mozliwosc takiego rozwoju umiejętnosci ze uuu smoguś podaj mi linka na gg :>
-
to mi też ...chociażby ,żeby sobie mega drużynę stworzyć :P
-
http://www.crpg.rk.edu.pl/w/p/lista-modw-do-baldurs-gate/
ten który was interesuje to BG1TuTu i TuTuFixpack
ja osobiście teraz testuje ten mod
http://www.spellholdstudios.net/mods/bgt-weidu/
który z dwóch gier robi jedną. ma kilka małych błędów, (albo i niekoniecznie małych) ale nie utrudniają one znacznie rozgrywki. do tego moda jesli już byście sie na niego zdecydowali polecam tą nakładkę
http://www.gibberlings3.net/bg1npc/index.php
która dodaje nam interakcje z NPC w BG1, tak jak ma to miejsce w BG2. np gdy macie w drużynie Dynaheir, Minsca i Imoen bedziecie mieli okazję posłuchać jak Minsc opowiada Boo bajki na dobranoc :F jak każdy mod tu też jest kilka bugów, dlatego warto zajrzećod czasu do czasu na forum
http://forums.spellholdstudios.net/index.php?showforum=261
gdzie od czasu do czasu pojawiąsiędrobne łatki i takie tam. ja w tej chwili jestem na etapie zadań u Scara, przechodzę BG1 tylko po to aby zobaczyć jak bedzie wyglądało przejście z jednej gry do drugiej :F
jeśli zaś po prostu macie ochoę na BG1 to sięgnijcie po TuTU. jest bardziej wolny od bugów i to w TuTU macie okazję ustalić klasy postaciom, w BGT dostajecie postać na zerowym poziomie i to na co macie wpływ to przydzielenie punktów umiejętnosci wedle uznania. A potem w zależności od Chaptera w którym jesteście postać dostanie co nieco XP żeby nie być do tyłu. Teraz dorobiłem się reputacji 20 i Viki mnie opusciła, więc przyłączyłem Alorę do drużyne hehe. Ciekawe, czy przejdzie ona do BG2 bo podobnież takie tricki są możliwe. Ciekawi mnie też czy jeśli zginie Xzar to czy będe miał dostępny jego quest w BG2 :F póki co nekromanta żyje, ae az mnie korci by to wypróbowac :F
BGT jest po polsku, po zainstalowaniu jest w środku łatka, która naprawia polskie czcionki
BG1NPCv12 jest po angielsku. ale to chyba raczej nie jest problem, ni?? :F
BTW na mirrorze od BGT powinien znajdować sę także BGT-WeiDU Tweak pack - przydatne są niektóre z dostępnych tam opcji, które podnoszą trudność walk z magami, kapłanami i bossami. gra sie przez to.. ciekawiej ;)
-
ale głupie! sciagnołem se easy TUTU pod bg2 z dodatkiem i jak zainstalowalem bg1 na full to mi wypisuje ze nei ma wiekszosci plikow
-
mi tam wszystko lux działało.
jaką miałes instalację BG1?
no i czy podczas instalki moda nie miałeś żadnych cd w wirtualnych napędach itd ?
-
BG1 mam z edycji kolekcjonerskiej zadnym obrazów nie miałem uruchomionych :/
-
no to powinno działac, aczkolwiek ja mam edycje 6-io plytowa
ja z kolei nie testowalem EasyTUTu, tylko TuTu, ten na samej gorze listy. i mi wszystko dzialalo
-
a wlasnie kto ubił wszystkich rycerzy fenixa po gnębieniu grobów w Naskiel :>
-
ja naprzykład. zeby jeszcze jakos specjalnie trudni byli ;/
-
ok udało sie ale tak hmm wszystko dobrze wygląda ale ta ramka od BG2 jakos nie pasuje ;] do tego smog wiesz czy czary z bg2 moga tutaj być i czy jest ciągle limit expa ?
-
chodzi o wersje tutu, czy o bgt ??;f niewazne bo limitu expa nie ma, a czary z bg2 bedą działac. bgt ma niestety jedną wadę po zabiciu sarevoka moze i jest zajebiste przejscie pomiedzy jedna a drugą grą (zabicie sarevoka tym razem nie konczy rozgrywki :F w bg1 i jak masz zaległe questy - zaden problem, mozesz do nich wrocic) ale niestety - loch irka jest juz powaznie zabugowany. najwiekszym bugiem jest fakt, ze majac Jaheire w timie w miejscu, gdzie bidula powinna opłakiwac Khalida... scenka sie po prostu nie wczytuje ;/ wiec na moje oko ukoncze po prosu bgt again inna postacia i potem sobie najwyzej odinstaluje moda i pogram w bg2 na czysto. btw, w tutu tego nie ma, ale w bgt jest - za uczenie sie zaklec ze zwojów, otwieranie skrzyn i rozbrajanie pułapek dostajesz exp jak w bg2 :F ja zaczalem gre nowa postacia z dwie godziny temu i juz mam 6 poziom za samo otwieranie skrzyn ;f jest of koz na to latka, ale na co to komu ;f
-
o ver tutam mi chodziło ale zastanawiam się gdzie kupic jakies dobre czary dla Dymaheir ;] bo pusto mam :/
-
no gdzie... póki co w wysokim zywoplocie... dostep do czarów z bg2 owszem, masz, ale kupic ich nigdzie nie kupisz, pozostaje tylko CLUAConsole:CreateItem('scrl75') :F
-
eee tam poprostu chciałem spella fireballa bo nie mam a w żywopłocie ni było ;/
-
wczoraj przeglądając tamta stronę z modami zaciekawiła mnie konwersia Icewind Gate II czyli przeniesienie zasad BG2 do 3 edycji DnD :f niestety nie mam Icewind Dale II aby to przetestowac :F ale mysle żę ciekawie by to wyglądało... jedyne co mnie zaniepokoiło, to 4 postacie w opisywanych sugerowanych drużynach ;/
Glenn, w IW2 były prestiżówki? nie wiem, bo nie grałem za długo, bo mnie ta gra jakoś nie wciągnęła ;/
-
Nie było prestiżówek w ID2, mnie również aż tak nie wciągnęła gierka z początku. Owszem, grało się przyjemnie aż do Battle Squares, gdzie znudzony kolejnymi walkami musiałem zrobić dłuższą przerwę z moją drużynką;]
-
IW2 jest syfne strasznie liniowe i ma lipne itemy ;/ do tego wygląd golemów i innych stworów zsyfiono niesamowicie ;/ imo nie warto w to grac
-
ok, przeszedłem BGT drugi raz rezygnując z postaci Minsca (w ogóle z im nie gadałem), pozbywając się Jaheiry (zginęła bidulka). no i jak zacząłem BG2 no tak - pomimo faktu, ze NIGDY nie spotkałem Minsca, on tam był w tej wojej celi... za to cela Jaheiry była pusta. Imoen nie miła w lochu klasy maga :F zrobiłem z niej złodzieja/kapłana (troche zmieniłem statystyki w shadowkeeperze :F) w tym wypadku nie było głupiego bugu z niewczytaniem sie cutscenki z niezyjącym Khalidem. no nic na razie wywaliłem BGT i testuje kolejne mody. Genialnym modem do Tronu Bhaala jest mod Longer Road, który daje nam mozliwość przyłączenia do drużyny... Irenicusa. sprowadzamy naszego nemezis zzaswiatów i przyłączamy do drużyny. jest on genialnym magiem, wiec postac w ToBie obowiązkowa. planuje przetestować też mod Check The boddies. opis moda tutaj:
http://www.spellholdstudios.net/mods/ctb/
z opisu wydaje mi się bardz ciekawy. zdam relację gdy już się z nim dobrze zapoznam. planuję też test tego moda
http://www.spellholdstudios.net/mods/rot/
ale musi on poczekać, gdyż nie mam przy sobie Cieni Amn, tylko wersję BG z Tobem wydaną w ekstraklasyce. w domu mam na szczescie Cienie Amn i ToB oddzielnie wiec mod poczeka. ale zapowiada się obiecująco.
jak już zapoznam się z modem - zdam relację :)
-
zapoznałeś się szmogu :PPPPPPPPPPPPPPPP?
Zainstalowałem sobie niedawno BG1 z zamiarem przejścia raz jeszcze całej sagi. BG1 + wszystkie mozliwe dodatki (NTOTSC, DSOTSC + jeszcze inne pierdoły) - bez Tutu bo z tym są niekompatybilne dodatki. Dopakowałem postać do dziewiątego (XPcapremover) poziomu jeszcze przed wejściem do Wrót baldura po raz pierwszy (i rozpoczęciem misji z dodatków), zabiłem Drozdra..
i uznałęm że nie chce mi się grać..
wyjąłem jeszcze Tormenta, Icewindy wszystkie, FAtaLLOUTY
ech, wypaliłem się.. kiedyś może i robili lepsze gry, ale kkiedyś też było się innym człowiekiem
a teraz, żona, dzieci, pies, dom ;P praca ;f
-
ech, wypaliłem się.. kiedyś może i robili lepsze gry, ale kkiedyś też było się innym człowiekiem
a teraz, żona, dzieci, pies, dom ;P praca ;f
A myślałem, że to tylko ja się starzeję...
-
nie wiem, czy ktoś jeszcze oprócz mnie i kilku moich pomylonych kolegów grywa w BG, ale jeśli jakimś cudem koś chciałby przypomniec sobie grę, albo tym bardziej jakieś dziecko chciałoby sięgnąć po grę, która wyszła, nim rodzice mieli go/ją w planach to proszę:
http://hrothgar.pl/topics16/baldurs-gate-trilogy-mega-installation-vt69.htm
obszerna instrukcja krok po kroku, mod, po modzie jak zmontować najbardziej epicki zestaw Baldurs Gate jaki się tylko da. niestety część linków nie działa i trzeba wchodzić na fora poświęcone starym cRPG by dostać je od ludzi którzy je posiadają, ale jest to wykonalne. ja jakiś czas temu skompletowałem całą listę i mimo, iż znam grę niemalże na pamięć to znów jak głupi zagłębiłem się w sadze o potomku Boga Mordu. Potem się gnałem po Dragon Age i... wywaliłem z dysku tak samo szybko jak sięgnąłem wracając do BG. Nie żeby była złą grą, ale na coś, co nazwali następcą Baldura to to nie wyglądało.
enyłej - indzoj
-
Grałem kiedyś w BG. Ale nigdy w 2. Jak tylko dostanę kompa i wreszcie przejdę FF IX, to trzeba się za klasykę zabrać.
-
Powstaną reedycje w "HD" obu części Baldura, PC, iOS. Jak się uda, będzie BG3. Mnie zastanawia tylko, czy to ma sens. Czy nowi gracze łykną te klasyki, które przyznajmy - będą zbyt złożone dla wielbicieli Mass Effecta i Dragon Age'a.
-
zabłądzą już w candelkeep/podziemiach irenicusa. bez instrukcji za rączkęnie dadzą sobie rady. ach ta liniowość. nawet w starszych jRPG takiej liniowości nie było. ale tam dla mnie może być, ja z miła chęcią pogram w baldura w hd na 30 calowym tv bez pikselozy. a co do BG3 - to to w sumie nie tyle bg3 będzie co po prostu kolejny baldur, bo każdy wie żę saga dziecka bhaala jużdawno zamknięta.
-
Miałem trzy podejścia do Baldur's Gate i niestety, zupełnie mnie ta gra nie wciągnęła. Dobrze napisane postacie, fajne dialogi, ale sam świat Forgotten Realms to chujnia, która mnie automatycznie zraża. No i poziom trudności mnie zniechęcił. Tu nawet nie chodzi o to, że gra jest trudna, po prostu na samym początku trafić można (i zazwyczaj trafia się) na randomowe walki, w których nie masz zupełnie żadnych szans i musisz albo od razu uciekać i liczyć, że nikogo z teamu ci nie zabiją, albo masz Game Over. Jestem pewien, że potem gra odzyskuje równowagę, a jeszcze później jest banalnie łatwa, ale nie uważam, że należy budować poziom trudności na ciągłych Game Over'ach.
-
Miałem trzy podejścia do Baldur's Gate i niestety, zupełnie mnie ta gra nie wciągnęła. Dobrze napisane postacie, fajne dialogi, ale sam świat Forgotten Realms to chujnia, która mnie automatycznie zraża. No i poziom trudności mnie zniechęcił. Tu nawet nie chodzi o to, że gra jest trudna, po prostu na samym początku trafić można (i zazwyczaj trafia się) na randomowe walki, w których nie masz zupełnie żadnych szans i musisz albo od razu uciekać i liczyć, że nikogo z teamu ci nie zabiją, albo masz Game Over. Jestem pewien, że potem gra odzyskuje równowagę, a jeszcze później jest banalnie łatwa, ale nie uważam, że należy budować poziom trudności na ciągłych Game Over'ach.
Gra nie jest trudna ;] kwestia grindu jest obecna, wykorzystywanie błędów systemu również, po 5 przelotach przez bg, znałem je na pamięć a i tak mnie bawiło (coś jak falout), nigdy nie ratowałem się ucieczką przed potyczką, tylko rozgryzałem na 10 game overach jak ją pojechać, co dawało mi sporą frajdę (jak w pierwszym DA). Baldurów więcej nie będzie a tekst o tym że się pogubią nowi gracze i nie łykną... kto ma łyknąć to to zrobi, zniechęcą się tylko niedzielni gracze dla których synonimem rpg jest zelda.
Dziękuję :)
-
Zagrałbym w serię BG w HD. Ale jednak bardziej mi ślina cieknie na myśl o Planescape:Torment. Duża rozdziałka i brak pikseli, do tego wspaniała fabuła i otoczka dźwiękowa napewno zmusiłyby mnie do zakupu husteczek do ocierania śliny i nie tylko.