Forum SquareZone

Forum ogólne => Kultura => Literatura => Wątek zaczęty przez: Hisoka w Września 19, 2005, 12:24:30 pm

Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Hisoka w Września 19, 2005, 12:24:30 pm
Każdy czytał kiedyś coś co go zachwyciło...nie musiało to być coś specjalnie ambitnego itp,ale mimo to czytało się to łatwo,lekko i przyjemnie...no to zaczynamy.

U mnie jedną z pierwszych pozycji zjmuje Wiedźmin,którego łyknęłam szybciutko i duszkiem. Ambitny specjalnie nie był,ale mimo to ma w sobie "to coś"...poza tym krasnoludy były cudowne..takie prawdziwe krasnoludy przy których te Tolkienowskie to cioty XD
 
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Tantalus w Września 19, 2005, 02:11:33 pm
Ciężko powiedzieć, ale to chyba będzie coś Pratcheta. Pierwsze, co mi się rzuca na myśl to "Eryk Faust". Cieniuteńka książeczka, bo ma ledwo 100 stron, ale będąca kwintesencją Pratchetowskiego geniuszu. Chyba moja ulubiona część serii Diskworld.
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Pieszczotek w Września 19, 2005, 03:24:27 pm
na poczatek nie bede oryginalny...wladca pierscieni i hobbit... nie bede uzasadnial czemu bo kazdy pewnie juz slyszal o tym :)

dodatkowo.... "Diuna" Franka Herberta.... ale tylko pierwsza czesc... pozostale sprawiaja wrazenie robionych na sile.... za każdym razem świetnie mi się tą książkę czytało... oczywiście póżniej był jeszcze film (taki sobie)  i serial (bardzo wierny oryginałowi ale niestety widać na nim piętno niskiego budżetu serialu telewizyjnego - mimo to polecam)

pozatym  wszystko co szekspira.... uwielbiam tego goscia..a hamlet to prawdziwa gratka....

na koniec wszystko co historyczne, a w szczegolnosci dotyczy imperium rzymskiego... niektore pozycje czyta sie jak kryminaly (np: poczet cesarzy rzymskich - moze 1% z nich umarł naturalnie :) ).... ciekawa lekcja tego ile zawdzieczamy czasom starozytnym.... i jak niewiele (niestety) ludzie sie zmienili :(
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Hisoka w Września 19, 2005, 06:23:25 pm
kolejna moja fav pozycja,to  Boska Komedia część piekło...ogólnie wszystko napisne dziwnie...i trzeba się nieco skupić jak się czyta.Ale to właśnie było w tej książce najlepsze. Człowiek nie czytał tego jak totalny idiota ani po łebkach. Kawał dobrego..ehm..dzieła,świetnie napisane.
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Morchol w Września 19, 2005, 06:32:58 pm
Polecam wszystkim "Niebiańską plaże" Alexa Garlanda. Na jej podstawie nakręcono film z DiCaprio, więc może coniektórzy skojażą. Książka jednak w wielu aspektach różni sie od filmu, inny jest rozwój fabuły, poszczególne wątki inaczej się kończą, wiec film można uznać za ciekawe dopełnienie ksiązki i naodwrót. Opowiada ona o losach młodego podróżnika, który przez przypadek<a może nie?> staje sie posiadaczem pewnej mapy... Z przypadkowo spotkanymi ludźmi wyrusza na podróż swojego życia... Na legendarną wyspe wiecznego szczęścia<czy aby napewno?>...
Obserwowanie relacji między postaciami, czy postępujących schiz głównego bohatera to czysta przyjemność. A zakończenie... damn... Powiem tylko, że książka jeszcze spory czas po przeczytaniu zostawia silne wrażenie na czytelniku...  
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Hisoka w Września 20, 2005, 05:16:20 pm
kolejna ulubiona pozycja [kto wie czy nienajulubieńsza],to właściwie seria książek [na razie wydano 3 tomy] Jacka Piekary. Wszystko zaczyna się od tomu "Sługa Boży" potem idzie "Młot na czarownice" i ostatnia jak dotąd " "Miecz Aniołów". Całość to zbiór powiązanych ze sobą opowiadań o inkwizytorze [swoją drogą-świetna kreacja inkwizytora nieco uczciwego,niec wrednego,podpłacanaego i co jakiś czas mającego wszytsko w tyłku...taki ludzki XD ] i [tylko w niektórych opowiadaniach] jego wesołej kompanii składającej się z : Kostucha [gościu,którego ryj prosi się o cegłe...ale właściwie cegłą niezbyt by się przejąć,więc trzebaby było przytargać conajmniej młot pneumatyczny. Ogólnie duży,śmierdzący,,silny i odrażający] i bliźniaków o zdolnościach paranormalnych [i ciągotach do....chłodniejszych kobiet...najlepiej o zielonkawym odcieniu].

Poza tym na szczególną uwagę zasługuje anioł stróż głównego bohatera...skurczybyk jakich mało,a scena z jego udziałem [chyba w drugim tomie,ale nie jestem pewna] jest moją ulubioną XD .Od anioła struża przejdziemy może do świata przedstawionego. Mianowicie wszystko działa na "zasadzie",że Chrystus nie został ukrzyżowany,ale zszedł z krzyża,wziął miecz i wyrżnął pół Jerozolimy...miło. W książce możemy znaleźć pare słodko przerobionych modlitw na "ich realia"...cudo.

Wada to to ,że chwilami fabuła może wydawać się przewidywalna...i czasami jest,ale częs/to również zaskakuje,więc nawet jak się ma jakąś opinię "co zaraz będzie",to itak nigdy nie wiadomo czy będzie się miało rację czy nie....

Poza tym historie często [jak już wspomniałam] nawiązują do siebie nawzajem [np. jakieś postacie wdzięczne,lub wręcz przeciwnie pojawiają się na historii w innym tomie....wtedy czasami pojawia się problem z przypomnieniem sobie "Kto to do cholery był" ,bo Mordimer [imię naszego milutkiego inkwizytor] wspomniał coś z jakiej sprawy dany gosek był.


Na minus dałabym jeszcze powtórzenia...nie chodzi tu o jakieś błędy gramatyczne itp.,al o to,że narrator,albo sam główny bohater przypominają pewne rzeczy prawie co historię...na początku jest  to przydatne,ale potem robi się troche uciążliwe...na szczęście autor skraca potem przypomnienia do minimum.


Wracając do bohterów...kolejna doskonała kreacja [dopiero sobie przypomniałam,dlatego dopiero o nim pisę],to biskum...chleje, cierpi na podagrę i lepiej nie wchodzić mu w drogę..ale tez czasami jest postacią sperawiającą czytelnikowi radość...


Ogólnie książka ma ogromnego plusa,bo czyta się ją szybciutko i doskonale...jestem z stanie w swojej hierarchi postawić sługę przed samym Wiedźminem,a to już mówi samo za siebie ;) Polecam.
 
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Yuzuriha w Września 20, 2005, 06:36:35 pm
Hm...moją ulubioną książką jest "Zielony Jeździec" Kristein Britain.Jest ona o dziewczynie,która całkiem przypadkowo zostaje zielonym jeźdzcem.Kiedy ucieka z uniwersytetu spotyka konajacego jeźdzca.Prosi ją ostatkiem sił by zaniosła pilną wiadomość królowi...dziewczyna na początku nie ma ochoty się zgodzić,ale w końcu bieże ją litość i się zgadza tym samym stając się zielonym jeźdzcem.
W sumie sama opowiastka jest bardzo ciekawa,lekka i dość szybko się ją czyta.Dzieje się ona w czasach średniowiecza...czyli rycerze,królowie itp.Polecam tym którzy lubią poczytać dobre fantasy^^.
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Hisoka w Września 24, 2005, 12:47:14 am
Kolejna ulubiona pozycja to  Wyznania Geishy.Świetna sprawa-książka zarówno o okrucieństwie,jak i lepszych stronach życia. Opowieść o geishy praktycznie od dziecka.Czyta się szybko-ja przeczytałam całą,dość grubą książkę w jeden dzień...prawie bez przerw XD Dzięki niej zaczęłam sięgać po inne książki z podobnego gatunku [dzięki tej książce odessałam się od horrorów :F]
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Neccer w Października 11, 2005, 08:00:29 pm
Cytuj
na poczatek nie bede oryginalny...wladca pierscieni i hobbit... nie bede uzasadnial czemu bo kazdy pewnie juz slyszal o tym :)
 
Nie dawno przeczytałem sobie hobbita i teraz się wezme za lord of the rings
Myśle że pujdzie mi to szybko tak jak z hobbitem. :F
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Nova/smogu w Października 12, 2005, 02:20:03 pm
eee tam. Tolkien jest do niczego. nie podobami się. młodzieży, czytajcie naszego wieszcza narodowego - Andriu Sapkowskiego. To jest literatura, a nie te cukierkowe postacie pana Tolkiena. on w koncu władcę pierścienie pisał dladzieci - takie było zamierzenie. a że stał się w tamtych czasach rewelacją na miarę np. Harrego Pottera, to czysty przypadek.
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Zell Dincht w Października 12, 2005, 03:20:40 pm
popieram... wiedzmin mi sie duzo bardziej podoba niz wladca, ktorego uwazalem za najlepsza powiesc fantasy

a i tak dopiero jestem na 3 tomie, wiec pewnie najlepsze jeszcze przede mna :F
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Hisoka w Października 12, 2005, 03:54:33 pm
Wiedźmin IMO jest o wiele lepszy. Tolkien operuje za "sztywnym" i oficjalnym językiem [po staroangielsu jest jeszcze dotkliwiej] . Przez to Sapkowski i Tolkien to jakby dwa odrębne gatunki fantastyki. Mi bliższy jest nasz-rodzimy z wulgarnymi krasnoludami, niekoniecznie szlachetnymi ludźmi [nawet jak rycerz to i tak zachlany] i wesołymi dziewkami :F U Tolkiena jedynie elfy mają lepszą rolę,bo jakoś wieczne ciamajdy,na które wszyscy polują są średnie.
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Tantalus w Października 12, 2005, 04:35:41 pm
Sapkowski jest lepszy pod każdym względem moim zdaniem.... Nawet nie będę się nad tym rozwodził, bo myślę, że tak uważa każdy, kto przeczytał choćby część Pięcioksięgu.... Nie na darmo wybrałem sobie na maturę ustną temat o Sapkowskim.... wielki autor... chciałbym pisać jak on (jak on albo jak Pratchett....)
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Morchol w Października 12, 2005, 05:00:25 pm
a Narrenturm czytali kmiecie? to jest dopiero wpytna książka ;] fabuła jakby głębsza niż Wiedźmoku<któremu oczywiście z genialności nic ujmowac nieśmiem>, humor równie genialny<a przy trzech wiedźmach i ich przywitaniu to leżałem ;] > jeno klimat zgoła inny bo nie fantazy<chociaż jakies tam niby duchy itp są, ale fantazy to to niejest napewno;]> po tych wszystkich książkach fantazy taki "wmiare" realistyczny śląsk z XV w to miła odskocznia ;]

a co do sporu tolkien - sapkowski to poprostu bez komentarza... już mickiewicza stawiam wyżej chyba od tolkiena bo Dziady nawet ujda z tą całą "wielka improwizacją" ;] a tolkien nudzi nudzi nudzi i jeszcze raz nudzi.... a potem troche nudzi jeszcze... to ja wam teraz dzieci będe przez 2 rozdziały opisywał jak Frodo i Sam idą przez łąke i jakie kwiatki tam pachną ;\
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Nova/smogu w Października 12, 2005, 05:24:54 pm
Narrenturm i Boży Bojownicy rzondzom:D a najlepszy rozdział to egzorcyzmy Reinmara i Szarleja nad bratem Deodatem :) El Feurdż, El Feurdż :) hax pax max, hau hau hau. szarlej zwariował, a nas zaraz będą bic... bić i kopać. i nie pomoże nawet imię wielkiego i potężnego Semafora ;)
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Morchol w Października 12, 2005, 06:29:19 pm
Cytuj
Narrenturm i Boży Bojownicy rzondzom:D a najlepszy rozdział to egzorcyzmy Reinmara i Szarleja nad bratem Deodatem :) El Feurdż, El Feurdż :) hax pax max, hau hau hau. szarlej zwariował, a nas zaraz będą bic... bić i kopać. i nie pomoże nawet imię wielkiego i potężnego Semafora ;)
ale niestety służba klasztorna niezdąrzyła przynieść materiałów do ostatecznego egzorcyzmowania ;] damn ta książka naprawde jest fpyte ;] szkoda tylko że po bibliotekach niema i musze czytac ebooka bo kasy cos mało =p
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Nova/smogu w Października 12, 2005, 06:32:03 pm
taaa skoczcie po nieświżą rybę i łajno, będziemy opentanemu smażyć pod nosem, bo czart na smród wrażliwy. no i trza go pożądnie zelżyć naubliżajmy mu więc. a co nam będzie ten cap grał na nerwach :) ;)
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Hisoka w Listopada 08, 2005, 04:30:21 pm
"Weronika postanawia umrzeć" (Paulo Coelho) . Najlepsza jego książka jaką czytałam. Mimo,że nie jest pozbawiona odrobiny filozoficznego ględzenia, to jednak ma akcję i dobrze się ją czyta.

Książka opowida historię Weroniki-dziewczyny,która popełniła samobójstwo...z tym,że nie skutecznie. Przynajmniej nie całkiem skutecznie, bo trafia do szpitala psychiatrycznego i dowiaduje się ,ze ma uszkodzone serce i wkrótce umrze [z tego co pamiętam czas jej okraślili bardzo dokładnie...ale nie jestem pewna , bo czytałam to bardzo dawno temu (ze 3lata)]. Niby powinna się cieszyć...ale jakoś jej się odmieniło....

W przeciwieństwie do "Alchemika" "Weronikę..." czyta się bardzo szybko...poza tym ma pare fajnych motywów [może motyw masturbacji przed psycholem kogoś zachęci XD].  
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: I)RAGON w Grudnia 27, 2005, 01:34:27 pm
Moją ulubioną książką jest Hobbit -"Czyli tam i spowrotem" Bardzo bym chciał żeby wyszedł film. Patrze że temat Zastygł niema CZytelników czy co



 
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Chief Roberts w Grudnia 27, 2005, 04:21:51 pm
Najlepsza ksiązka jaką czytałem to
-Clancy- wszystko oprócz ksiązek o łodziach podwodnych itp. Najlepsze są te gdzie główną rolę odgrywa John Clark, bo Ryan jest taki za bardzo upolityczniony. BEz skrupułów jest przyjemne, a komercyjna tęcza szesć- (tzn ukomercyjniona przez gry komputerowe) tez ciekawa.
-Suworow- zwłaszcza te stricte szpiegowskie. Akwarium jest miodzio, zawsze chciałem być szpionem :D Palenie zwłok w kominach i te sprawy
- Yossarian i spółka czyli "Paragraf 22"- kazdemu co lubi czarny humor i klimaty MASH-a. Pasikowski na wesoło.
- Sto lat samotności Marqueza- bardzo przyjemnie się czytało, chociaz nie doszukiwałbym się takich głębokich treści, jakie niektórzy w tej ksiązce widzą. Fajna, lekka jazda bez zahamowań :)

Co do ksiązek historycznych- nie będę oryginalny jeśli powiem Norman Davies- facet po prostu ma talent. Moze nie skupia się na szczegółach, ale w tej ksiązcę, jak mało w której historycznej mozna się zaczytać bez pamięci.

Tolkien- trawie jedynie hobbita, któego przeczytałem bardzo bardzo dawno temu (bodajze 3 podstawówki). Po władce sięgałem parę razy, tez dość wcześniej, i przeczytałem wszystko praktycznie, skończyłem gdzies pod koniec powrotu z ula. Ale juznie mogłem. Hobbit zdecydowanie bije na głowę władce. Władca jest nudny, zbyt skomplikowany i w ogóle taki mało ciekawy.
Sapkowski- To były czasy:D Pamiętam jak biegałem po bibliotekach w poszukiwaniu "Wiedźmina" to się na mnie patrzyli jak na dziwaka:D Przeczytałem swego czasu "Wiedźmina" (potem rozbili to na Ostatnie zyczenie i miecz przeznaczenia)- sagi nie uznaje, saga jest na siłę i nieciekawa.W ogóle zainteresowałem się wiedźminem dzięki śp. Secret Service, które to pismo rozbudziło we mnie zainteresowanie do fantasy i cyberpunku. Sapkowski zdecydowanie lepiej sprawdza się w pisaniu króciutkich opowiadań niz w opowieści na wielką skalę. Fajnie ze powracają stare postaci, ale to juz jakby odgrzewana zupa. Tak przynajmniej ja cię czułem.
A co do Tolkien/Sapkowski- zdecydowanie wole Sapkowskiego. Tolkien to pisarz bardziej dla dzieci, natomiast Sapkowski ma ten pałer. Pamiętam- a czytałem opowiadania w zdecydowanie zbyt młodym wieku :D -najlepiej fragment o cycatej córce młynarza która straciła cnote przy studni:D. Potem się to jakoś rozpowszechniło- teraz kazdy bachor zna Gandalfa, czytał "Druzyne Pierscienia " (ja czytałem Wyprawe w tłumaczeniu poprawnym, nie zaś Łozia). Fantasy wyszło z andegrandu,a  takiego fantasy ja nie lubie. No, ale mniejsza z tym. Sapkowski to taki Pasikowski w klimatach fantasy- rzną, klną i chleją.

Alem się rozpisał:D No, ale tak to jest jak wspominam z nostalgią stare czasy:D  
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Nova/smogu w Stycznia 06, 2006, 11:53:24 am
Frank's Herbert Dune - czy trzeba tu pisaćcoświęcvej ? jeśli tak, to napiszę i zedytuję post po 17 jak z zajęć wrócę. w każdym bądź razie czytam Diune - cudo, po prostu CUDO
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Miyone w Lutego 16, 2006, 01:17:52 pm
To może i ja dorzucę jeden tytuł^^ Chmara wróbli by Takashi Matsuoka. Opowieść o feudalnej Japonii, samurajach, zabójcach ninja, gejszach, mnichach zen i amerykańskich misjonarzach. Bardzo fajnie się czyta i nawet wciąga. Myślę, że często będę do tej książki wracać.
Poza tym tytułem, wszelkie książki Jamesa Jonesa, Dostojewskiego i Pratchetta są super. I jeszcze Dzień Szakala by Frederick Forsyth, Ojciec Chrzestny by Mario Puzo, Komu bije dzwon by Hemingway i Przygody Kubusia Puchatka :D
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Hisoka w Lutego 25, 2006, 03:40:47 pm
Mój braciszek wczoraj kupił książkę o Chucku Norrisie. Pochłonęłam całość w jakieś 2 godzinki XD Muszę przyznać,że całkiem dobra. Niektóre teksty były super,ale poprzeplatane paroma żałosnymi. Pod koniec zrobiło się trochę schematycznie [nawet "kop z półobrotu" został zastąpiony skrótem kzp]...ale za 10 PLN warto było sobie poczytać. Szczególnie,że to nie były moje 10 PLN :F
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Garfield w Marca 30, 2006, 11:29:55 pm
przyłanczam sie...............  całkowicie.. POLECAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



nie tylko " Mistrza i ...."  ale tez inne powieści i opowiadanka.
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: De6v6il6 w Marca 30, 2006, 11:39:11 pm
Mistrz is gut ja ja ja, w każdym razie kto Achaji nie czytał ma czego żałować połknąłem szybciej jak potop Sienkiwicza ;)
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Kitano w Czerwca 05, 2006, 01:33:28 am
Cytuj
"Weronika postanawia umrzeć" (Paulo Coelho) . Najlepsza jego książka jaką czytałam. Mimo,że nie jest pozbawiona odrobiny filozoficznego ględzenia, to jednak ma akcję i dobrze się ją czyta
Czytalem 3 jego ksiazki i Weronika podobala mi sie najmniej (wlasciwie to w ogole ;-]).  Tematyka spokojnie mogla by do mnie trafic, tymczasem zupelnie do mnie nie przemowila. Fajny pomysl, z wykonaniem gorzej.
Za to wychwale Alchemika, bo ta ksiazka jest - jakby to napisal admin pewnej stronki o kinie azjatyckim - nieskonczenie fantastyczna! Mozna do niej wracac wiele razy i za kazdym znalezc cos nowego. Dla nie ktorych moze miec moc wplywania na swiatopoglad.
A wracajac do 'Weroniki' - obecnie czekam na premiere dvd japonskiej adaptacji. Film zapowiada sie swietnie i na pewno sposoba mi sie bardziej niz ksiazka.

Btw. postanowilem sprzedac moja kolekcje ksiazek ze swiata Forgotten Realms
(http://img441.imageshack.us/img441/984/dsc006280eh.th.jpg) (http://img441.imageshack.us/my.php?image=dsc006280eh.jpg)
Stan bardzo dobry. Jesli sa jacys fani tej serii i byli by zainteresowani to super - troche ciezko sie z tym rozstawac ale mi juz to nie potrzebne, no i potrzebuje kasy na nowy album Utady ;-D

edit: Juz nie aktualne :-P (tutaj pewnie i tak nikt nie bylby zainteresowany ale pomyslalem ze z uprzejmosci napomkne o tym ze juz nie aktualne). Udalo mi sie sprzedac na allegro (so fast yo ^^). No to tylko wplynie kasa i lecem zlozyc pre-ordera na album Hikki <yes>
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Morchol w Czerwca 05, 2006, 03:47:32 pm
Cytuj
Za to wychwale Alchemika, bo ta ksiazka jest - jakby to napisal admin pewnej stronki o kinie azjatyckim - nieskonczenie fantastyczna! Mozna do niej wracac wiele razy i za kazdym znalezc cos nowego. Dla nie ktorych moze miec moc wplywania na swiatopoglad.
nom, zgodzić sie musze w 100% pozytywnie budująca książka. Pozatym tego autora polecałbym jeszcze Pielgrzyma za jego "mistycyzm" niosący proste, zyciowe przesłania i "Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam..." za takie jakieś "ciepło" opowieści, bo chociaz niby niejest niczym specjalnym ksiązka to pozostawia po przeczytaniu przyjemne wrażenie

Cytuj
A wracajac do 'Weroniki' - obecnie czekam na premiere dvd japonskiej adaptacji. Film zapowiada sie swietnie i na pewno sposoba mi sie bardziej niz ksiazka.
No shit! A gdzieś czytałem wypowiedź Paulo, że jak żyje, nigdy niepozwoli na ekranizacje zadnej swojej ksiązki... nocóż widac pieniędzy nigdy zbyt wiele... ;/

tak korzystajac z okazji... <łal wogule zapomniałem, że na SZ jest dział "literatura" ;] > chcialem zareklamowac biblionetke<www.biblionetka.pl> bynajmniej nie ze względu na system rekomendacji w stylu Last.fm bo w przypadku książek to raczej lipa straszna jest ;] ale poprostu ciekawe recenzje, dyskusje, komentarze, jak kogoś to interesuje to polecam...
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Anouk w Lipca 03, 2006, 01:42:31 am
Nie mam jednej określonej książki, ale gdybym miała wybierać spośród moich faworytów, to byłby to chyba "Hobbit" Tolkiena. Pierwszy raz przeczytałam ją jako lekturę szkolną w trzeciej klasie gimnazjum. To jedna z nielicznych lektór szkolnych, którą czytałam po kilka razy. Podstawa: dlaczego mi się spodobała ta książka a nie inna? Bo lubię Fantasy. Dla mnie tego typu książki pozwalają się oderwac od otaczającej nas, niekiedy szarej, rzeczywistości. To taka odmiana, bo nie czytamy o tych samych problemach, z którymi ludzie borykają się na codzień. To fakt, że w świecie fantasy można odnaleźć podobieństwa ze świata realnego, ale jest to pokazane w inny sposób. Przede wszystkim podoba mi się pomysł fabuły. Zainsteresował mnie tytułowy bohater. Był przyzwyczajony do spokojnego życia i wygody, dlatego ciekawa byłam jak sobie poradzi z czekającymi na niego przygodami. Śledząc losy bohatera można zauważyć jak zmienia się jego osobowość/charakter. Na pewno książka uczy wielu wartości moralnych (co przede wszystkim przyznałby nauczyciel w szkole <w końcu lektura szkolna). Głównym takim momentem jest jedna ze scen na końcu książki. Podczas oblężenia kiedy to Bilbo oddaje pożądany przez jego znajomego krasnoluda klejnot ludziom i elfom, by ci zwrócili owemu krasnoludowi ten przedmiot dopiero gdy ten odda im należyte złoto, które sam chciał zagarnąć. Bilbo postąpił sprawiedliwie - nikt by nie przypuszczał, że ten sam hobbit, którego poznajemy na początku książki mógłby w ogóle interweniować w taką sprawę. Ponieważ ja bardzo lubię elfy, to nie mogło zabraknąć wspominki o tych istotach. W jednym momencie pojawia się ciekawa przygoda Bilba z elfami. Zaskoczył mnie pozytywnie pewnien moment w książce, a mianowicie mam na myśli głównego wroga, którym był smok. Zdawałoby się, że powinien go zabić jeden z kluczowych bohaterów, tymczasem czynu tego dokonuje ktoś zupelnie inny. "Hobbit" obfituje w dużą ilość ciekawych przygód. Nie jest książką ani za grubą o nieciekawej treści, by mogła się nudzić ani też zbyt cienką by czuć jakby czegoś w niej brakowało.

Z innych książek spodobał mi się również Harry Potter. Fabuła książki to zupełna nowość. Sięgając po tą książkę nie spodziewałam się czegoś takiego. Byłam mile zaskoczona. Szkoda tylko, że HP stał się tak popularną książką, gdyż ludzie snują teraz dziwne domysły na jej temat nawet nie sięgając po nią ani razu. Nie czytający uznawają ją za książkę dla dzieci. Być może to racja, że początkowe tomy na takie zakrawają, ale moja opinia jest taka, że bohaterowie książki rosną wraz z czytelnikiem. Kiedy czytałam pierwszy tom to byłam młodsza, teraz jestem starsza a więc i treść w kolejnych tomach się zmieniła. Książka jest napisana odpowiednim językiem (zasługi należą się również panu Polkowskiemu, bo to dzięki niemu mamy tak ładnie przetłumaczonego Harry'ego Potter'a), czyta się ją lekko i szybko.

Spodobała mi się również seria Forgotten Realms, o której jednak nie będę się zbytnio rozpisywać. Wspomnę tylko, że jest to klasyka fantasy obowiązkowy dział dla miłośnika fantasy. Bogactwo i różnorodność treści - każdy może znaleźć cos dla siebie.

Sama się zdziwiłam czytając tą książkę, że mnie zainteresowała. Jak już wcześniej wspomniałam moim gatunkiem ulubionym jest fantasy, dlatego o wojnach światowych nigdy mnie nie interesowały. Do tej pory raczej nie sięgam po tego typu pozycje, ale "I bóg o nas zapomniał" Andrzeja Kalinina to chyba jedyna pozycja z tego typu, która tak mnie zainteresowała. Przedstawiona w formie opowiadania pewnej osoby. Relacje z II wojny światowej. Ówczesny świat widziany oczami zwykłego człowieka, żołnierza. Powieść przedstawia w bardzo poruszający sposób dramatyczny obraz wojny.
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: mikessj2 w Lipca 05, 2006, 12:06:26 pm
Ja wam doradzę abyście przeczytali Richard A.Knaak "Ognisty smok" i "Lodowy smok" oraz Gordon R.Dickson "Smok i Jerzy" (to jest dopiero coś ^_^). Co do ulubionych także nie mam chłonę tylko ciekawe i klasyczne Fantasy (nie SF).
Chociaż na czytanie mam mało czasu.
 
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Anouk w Lipca 07, 2006, 02:29:29 pm
Cytuj
"Smok i Jerzy"
A tak pokrótce, to o czym to jest? Bo tytuł dość nietypowy..
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Chief Roberts w Sierpnia 14, 2006, 01:40:54 pm
Łysiaka ostatnio sobie czytam i każdemu polecam taką ksiązkę Salon- RP Kłamców. Fajnie są opisane wszyscy nasi idole typu moczymorda kuroń, sprzedawczyk mazowiecki, polonofil gjeremek i mesjasz michnik. Łysiak jak zwykle przesadza, trudno się przebić przez wiązankę cytatów, zapożyczeń i nazwisk dziwacznie poskracannych (wydawca się nie popisał), ale pomimo trudnej lektury, ksiązka jest dobra i każdy, kto choć trochę interesuje się polską polityką (i nie ma czerwonego serca ;) ) to niech sobie weźmie. Lewakom dziękuje.
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: RadicalDreamer w Września 08, 2006, 05:46:51 pm
Jako osoba wybitnie leniwa, rzadko czytam książki (choć jak rzekomo wielu, uważam to za świetny pomysł :)), jednak ostatnią książką jaką przeczytałem była powieść s-f "Solaris" Stanisława Lema. Muszę przyznać że książka mnie wciągnęła, a nawet wzruszyła. Fabuła jest ciekawa, oryginalna i naprawdę zapadła mi w pamięci. Jedyna wada tej pozycji która może zniechęcić niektórych czytelników to niemiłosiernie długie opisy, tytułowej planety i zjawisk na niej zachodzących (niekiedy trwają one kilkanaście stron). Akcja całej opowieści toczy się powoli i jest niekiedy zepchnięta na boczny tor przez wszelkieg rodzaju rozważania i przemyślenia (trzeba przyznać że niektóre są bardzo głębokie i poruszające). W każdym razie z tego co wiem książka jest znana na całym świecie a na jej podstawie powstał film z Georgem Clooneyem którego niestety jeszcze nie oglądałem.
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Nova/smogu w Września 08, 2006, 08:58:19 pm
jesli sopdobała sie Tobie Solaris to mozesz siegnąc po Siekierezadę Edwarda Stachury - jest to książka z tego samego kręgu filozoficznego - egzystencjalizmu i zawiera w sobie podobne mysli filozoficzne. no i osobiscie mi sie bardziej podobałą od Solaris, mimo iz ksiązka opowiada o człowieku, który pojechał na wyrąb do lasu  
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: RadicalDreamer w Września 09, 2006, 01:41:59 pm
Cytuj
jesli sopdobała sie Tobie Solaris to mozesz siegnąc po Siekierezadę Edwarda Stachury - jest to książka z tego samego kręgu filozoficznego - egzystencjalizmu i zawiera w sobie podobne mysli filozoficzne. no i osobiscie mi sie bardziej podobałą od Solaris, mimo iz ksiązka opowiada o człowieku, który pojechał na wyrąb do lasu
Chyba jednak sięgnę po "Baśnie z tysiąca i jednej szczotki" Romana Szczepańskiego, bo książka ta zawiera jeszcze większą dawkę głębi niż powyższe tytuły, mimo iż jej akcja została osadzona na tle wspomnień człowieka czyszczącego latryny w miejskim zoo...
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Zenny w Września 15, 2006, 09:18:34 pm
A mi sie baaardzo spodobaly sie tylko dwie ksiazki w mojim caaaallllllllyyyyyyymmmmmmmmm  zalosnym zyciu takie :shifty:  jak  "Kije Samobije" (niepamientam wydawcy to dosyc stara bajka) i E.Hemingway jesli sie niemyle "Stary Czlowiek I Moze" cytat z ksiazki:pewnego dnia wstal i oddal mocz za burte,Bardzo poouczajonce ksiazki polecam JA ;)  i wydawnictwo "MATKA I DZIECKO"   ;(  
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Selphie w Września 15, 2006, 09:51:55 pm
Ulubiona ksiazka to 'matematyka 2001' ^^
A na powaznie, to wiele ksiazek czytam i wiele mi sie podoba.. ostatnio czytam ciagle Agathe Christie.. i b.podobaly mi sie 'Dziesięciu murzynków' oraz 'Morderstwo w Orient Expressie'. Lektur praktycznie nie cyztam, w tym roku mam zemste- pewnie zorbie wyjatek, ale najlepsza lektura i tak jest 'Chlopcy z placu broni'  Ferenca Molnára (poplakalam sie na koncu ;()
Inne ksiazki które mi się podobały to 'rok1984'  G. Orwella, 'odwyk' i 'stokrotka' J.P. Krasnodębskiego i wieelee innych :P
Obecnie czytam biografie Parpli  :grin:  
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Anouk w Września 16, 2006, 08:57:22 am
Cytuj
Lektur praktycznie nie cyztam, w tym roku mam zemste- pewnie zorbie wyjatek
No coś ty Zemsta jest całkiem fajna. Jeśli o mnie chodzi to jest to nieliczna z komedii, która mi się spodobała.
IMO z lektur z gimnazjum najlepsze były: 'Hobbit czyli tam i z powrotem', 'Stowarzyszenie Umarłych Poetów'. Co do tej ostatniej - to dopiero jest poruszająca książka. Acha, i jeszcze przypomniał mi się 'Sposób na Alcybiadesa' książka, która skłania do przemyśleń na temat sposobu uczenia i odpytywania przez naszych nauczycieli (swoją drogą zdaje się, że jeden z moich nauczycieli zaczerpnął technikę wybierania uczniów do odpowiedzi właśnie z tej książki O.o).
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Nova/smogu w Września 16, 2006, 09:22:04 am
Zemsta jako ksiązka jest fajna :) ale A. hrabia Fredro lepsze teksty pisał :) .
Oczywiscie film był dla mnie do bani ;/

Hobbit IMO jest z deczka nudny. czytałem go z pół roku temu i podobnie jak Władca Pierscieni był jakis taki... bezpłciowy. Nie jestem wielkim fanem Tolkiena, wole Sapkowskiego.

z lektur, miałem dwie, które mnie wciągnęły - Krzyzaków i Ogniem i Mieczem. naprawde, te ksiązki strasznie mi sie spodobały. tyle tylko, ze do było pare ładnych lat temu :F
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Tamiko w Września 22, 2006, 08:24:55 pm
Ostatnio przeczytałam "W sieci kłamstw" Hilary Norman. Fajny dramat. Nigdy nie lubiłam dramatów, ale po tej książce chyba polubię ;) Szczerze polecam^^
Tytuł: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Zell Dincht w Września 22, 2006, 09:56:57 pm
Christopher Paolini - "Eragon"

hmm... szczerze mowiac na poczatku podeszlem do tej ksiazki troche sceptycznie (autor mial 15 lat, gdy zaczal eragona), ale jak sie na szczescie okazalo zupelnie niepotrzebnie :F "eragon" jest swietna, lekka ksiazka. jesli ktos lubi klimaty typowego fantasy, ale niezbyt przypadaja mu do gustu 3 stronicowe opisy otoczenia, to ta ksiazka jest stworzona dla niego. akcja bez przydlugich opisow posuwa sie szybko do przodu, czego najlepszym dowodem jest to, ze pochlonalem ta ksiazke w tydzien (500 stron). byc moze autor nie ma zasobu slownictwa a'la sapkowski, ale mimo wszystko udalo mu sie wykreowac swietny swiat z genialnymi postaciami (saphira to mistrzostwo swiata - wreszcie smoki maja charakter i to nie byle jaki). fabula - opowiada o nastolatku, ktory przypadkiem znajduje dziwny kamien. okazuje sie on byc jajem smoka, przez ktory eragon wpada w niezle klopoty... banalne? jasne, to samo pomyslalem przy pierwszym przeczytaniu opisu, ale wciaga jak cholera... "eragon" jest pierwszym tomem trylogii "dziedzictwo", drugi tom mozna juz kupic (co pewnie uczynie, bo na moja biblioteke publiczna nie ma co liczyc), a 3 jest w drodze.
podsumowujac: dla kazdego fana fantasy pozycja obowiazkowa, wg mnie christopher paolini w przyszlosci bedzie Wielkm pisarzem.

btw: juz w grudniu premiera "eragona" - filmu ;F
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Rbi_Traceur w Maja 04, 2007, 11:36:49 am
Ja najbardziej lubiałem(choć było to troche dawno) książkę pt. "Chłopcy z Palcu Broni" to było coś:).
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Ard w Maja 06, 2007, 07:40:40 am
Ostatnio wpadła mi w ręce seria (jeszcze nie dokończona) Witolda Jabłońskiego "Gwiazda Wenus Gwiazda Lucyfer).
Książka opowiada o losach Witelona, maga, zielaża, alchemika. Opowieśc dzieję się w średniowiecznej Polsce (rozbicie dzielnicowe). Bohater dosyć ciekawie został umieszczony na tle historycznych miejsc oraz postaci (m.in. bitwa pod Lednicą). Książka momentami kontrowersyja, jednak gdy ktoś nie potraktuje jej jako "źródła wiedzy" lecz jako opowieść wymyśloną przez autora, może być bardzo ciekawą lektura.

Jednak niegdy do konca nie będzie wiadomo czy...

...Prawda to czy szatański apokryf?

P.S. Proszę Moda o przeniesienie tego posta do działu "Książki". Dziękuje
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Tanaka w Czerwca 13, 2007, 02:52:25 pm
Kiedyś czytałem same książki fantastyczne. Ale w końcu mi się to znudziło... :P Teraz w zasadzie czytam to, co mi w ręce wpadmnie... A czytam bardzo często. Jedną z moich ulubiuonych książek są "Niemcy" - świetne przesłanie - i "Mały Książę" - bardzo sentymentalne... ;D
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Anouk w Lipca 04, 2007, 10:45:33 am
Ponieważ film Ruchomy Zamek Hauru bardzo mi się podobał uznałam za obowiązek przeczytanie książki o tym samym tytule. Bardzo przyjemna książka. Muszę przyznać, że Miyazaki bardzo zmienił fabułę, jak i samą postać Hauru. W książce bohater nie jest taki spokojny i opanowany. Częściej wybucha złością i rzuca hasła typu "wścibska baba" pod adresem Sophie. xD Dokładną wierność w odwzorowaniu Miyazaki zachował tylko w postaci Sophie i Ruchomego zamku. Hauru właściwie wygląda tak jak jest opisany na stronicach książki ale filmie jest bardziej spokojny i nie jest tak dobitnie pokazane to, że ugania się za pannami. xD
Ale co do samej książki. Spodobał mi się styl pisania Diane Wynne Jones. Nie pogardzę kolejnymi tytułami z jej kolekcji. Ruchomu Zamek jako książka wydaje się równie ciekawy, szczególnie dlatego, że zawiera ciekawe wątki, których nawet nie ujęto w filmie (chociażby o pochodzeniu Hauru).
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Typoon w Lipca 13, 2007, 10:28:17 am
"Hagakure" Tsunetomo Yamamoto - księga samurajów. Sięgnąłem po obejrzeniu Ghost Dogga, jest multum świetnych przypowiastek ze starej Japonii, prawie wszystkie z jakimś przesłaniem.
"Art of War" Sun Tzu - bez komentarza;]
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Chief Roberts w Sierpnia 10, 2007, 10:39:04 pm
"Hagakure" Tsunetomo Yamamoto - księga samurajów. Sięgnąłem po obejrzeniu Ghost Dogga, jest multum świetnych przypowiastek ze starej Japonii, prawie wszystkie z jakimś przesłaniem.
"Art of War" Sun Tzu - bez komentarza;]
Hagakure było kiedyś wydane w Polsce, wypuszczono tylko kilka egzemplarzy, obecnie niedostępnych. Ale są dwa internetowe tłumaczenia:
http://www.wudang.cis.com.pl/hagakure_20.html
http://pl.wikisource.org/wiki/Hagakure_-_Sekretna_ksi%C4%99ga_Samuraj%C3%B3w

Sztuka wojny - istnieje przekład wydawnictwa Helion bodajże, ale nie miałem go jeszcze w rękach. Kosztuje 40 złotych, więc chyba warto zainwestować.

Ciekawe pozycje nt. samurajów ma w ofercie wydawnictwo Diamond Books. Szkoda tylko, że tak rzadko ukazują się nowości. Reszta- niestety tylko internet, ewentualnie Amazon.
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Nova/smogu w Września 09, 2007, 08:32:44 pm
http://tlumacz-literatury.pl/sztukawojny.pdf

jak ktos by chciał - Sztuka wojny po polsku i za darmo. I calkowicie legalnie
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Typoon w Września 09, 2007, 10:25:06 pm
Aye, lads. Wszystko od tamtego czasu dotarłem do różnych źródeł, ale dzięki za pożyteczne informacje, porównam z tym co mam ;)
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: emiel_ w Listopada 15, 2007, 11:35:03 am
Heh, do dziś pamiętam moją pierwszą książkę fantasy - "Koncert nieskończoności" Grega Bear'a. Wciągnęła mnie jak nigdy - a miałem wtedy lat...sam nie wiem,ale bardzo niewiele;> Jeśli ktoś jest w stanie ją zdobyć,to szczerze polecam. Poza tym cała seria T.Pratchett'a - nie mam faworyta, chociaż "Kosiarz" w tym kierunku oscyluje:) Do tego dochodzi saga Sapkowskiego i trylogia tolkienowska.Długo by jeszcze wymieniać...Lubię też czytać felietony S.Michalkiewicza, J.K.Mikke.
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Shawn w Lutego 22, 2008, 06:57:01 am
Ja ogólnie lubię książki Stephena Kinga. Tydzień temu przeczytałem "Carrie".
Lubię też Grahama Mastertona, ale to już mniej...
Oczywiście jeszcze Andrzej Sapkowski i jego wspaniała saga o Wiedźminie ! !  ;D
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: emiel_ w Listopada 30, 2008, 07:16:50 pm
Dla spoznionych - "Toy Wars", nowa powiesc Ziemianskiego...po prostu bomba, wciagnela mnie tak,iz przeczytalem za jednym pociagnieciem;> "O kobiecie zwanej zabaweczka"   :lol: Szczegolnie rozbrajajace sa dialogi pomiedzy tytulowa Toy,a jej Valkiria, Gudr...polecam kazdemu (ok.29,90 w Empikach)
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Listopada 30, 2008, 07:24:43 pm
"Prawda" Terry'ego Prattcheta też jest ciekawa i co najważniejsze  śmieszna... Polecam też cykl książek o inkwizytorze Morddmerze Madderdinie tytułującego siebie Sługą Bożym, Młotem na Czarownice i Mieczem w rękach Aniołów. Całość dzieje się w alternatywnym średniowieczu a za cały cykl odpowiedzialny jest Jacek Piekara.
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: emiel_ w Listopada 30, 2008, 07:47:07 pm
Co do Pratchetta, to ubolewam nad tym,iz jego ksiazki z roku na rok staja sie coraz slabsze;/ Niestety,ale porownujac chociazby Muzyke Duszy, czy Rownoumagicznienie (tudziez inne znamienite tytuly) do tych najnowszych pozycji - to dzieli je niesamowita przepasc...z moich inszych fascynacji polecam serie ksiazek Terry'ego Goodkinda...esencja dobrego smaku po prostu;> Z dwunastoksiagu nie czytalem jeszcze niestety Spowiedniczki i Dlugu wdziecznosci;/
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Listopada 30, 2008, 08:18:51 pm
Jak dobiorę się w bibliotece do części pierwszej to może zacznę czytać...
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Tantalus w Listopada 30, 2008, 09:33:23 pm
Cytuj
Co do Pratchetta, to ubolewam nad tym,iz jego ksiazki z roku na rok staja sie coraz slabsze;/

Pragnę się nie zgodzić, książki Pratchetta nie są gorsze, chociaż faktycznie, trochę inne w klimacie. Nie zmienia to faktu, że Piekło Pocztowe przeczytałem z przyjemnością, tak jak i Potworny Regiment, Straż Nocną i co on tam jeszcze z siebie wydusił ostatnimi czasy. Świat Dysku, a zwłaszcza samo Ankh-Morpork niestety stają się coraz bardziej usystematyzowane i jednolite (w Straży Nocnej była nawet mapa części miasta), co trochę odejmuje magii tym realiom, ale taki zabieg, z goła naturalny dosyć przy tak długich seriach książek, ma tylu przeciwników co zwolenników. Ja ciągle jestem jeszcze bezkrytycznym pratchettowskim fanboyem hehe...
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Listopada 30, 2008, 09:41:03 pm
"Potworny Regiment" też czytałem i muszę stwierdzić , że panujące tam niektóre realia pasują do tych obecnych w wojsku polskim tzn. nie narażać się przełożonym , siedzieć cicho, własne zdanie trzymać dla siebie itp. itd. Muszę jednak stwierdzić, że czasami, życie jest śmieśniejsze i bardziej absurdalne niż to co Terry Pratchett prezentuje w swoich książkach.
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: ancient wind w Sierpnia 05, 2009, 05:44:21 pm
Ja nie mam ulubionej książki. Wydaje mi się, że za ten godny pożałowania stan odpowiada brak zdecydowania. Trudno ułożyć rankingową listę czytadeł jeśli większość z nich jest wybitna choć każda na swój sposób. Jednak jeśli miałbym wskazać moich faworytów to niewątpliwie zaliczają się do nich Blade Runner. Ci, którzy czytali wiedzą jak wiele Matrix pożyczył sobie z uniwersum wykreowanego przez Philipa K. Dicka. Najwymowniejszym przykładem jest chyba skrzynka empatyczna Mercera - w dużym skrócie zakładała, że jeśli ktoś otrzymał obrażenia w wirtualnej rzeczywistości to identyczne rany pojawiały się na ciele w prawdziwym świecie. Można znaleźć co najmniej tuzin podobnych smaczków. Lektura ów jest jeszcze godna polecenia z uwagi na niesamowite rozbieżności względem ekranizacji. Nie mam na myśli bynajmniej różnic wynikających z pominięcia pewnych wątków, ale poważną zmianę linii fabularnej. Jedna z postaci w książce pomagała zbiegłym androidom a poza tym była ociężała umysłowo i trudniła się prowadzeniem ciężarówki dla uszkodzonych mechanicznych zwierząt. Jej filmowy odpowiednik był już z kolei konstruktorem genetykiem chorym na rzadką chorobę. Cóż .. gorąco zachęcam do lektury  smiley
Pozostali papierowi ulubieńcy to: (wymienię tylko tytuły,żeby nikogo nie zanudzić opisem) Kraina Chichów, Wiedźmikolaj, Amerykańscy Bogowie, Chłopaki Anansiego, Cykl Magia Recluce, Zbrodnia i Kara jak i wszystko co wyszło spod pióra H.P. Lovecrafta i Murakamiegiego.
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 05, 2009, 09:11:55 pm
Z serii "Magia Recluce" znam wprawdzie tylko pierwszy tom, ale muszę  przyznać, iż to bardzo przyjemna lektura.  'Wiedźmikołaja" i "Amerykańskich Bogów tez znam i lubię.  Ze swojej strony polecam cykle fantasy Dawida Eddingsa tj. "Belgariada", "Belgarath Czarodziej", "Dzieje Elenium", "Tamuli" bądź "Odkupienie Althalusa".
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: ancient wind w Sierpnia 05, 2009, 11:59:19 pm
Magia Recluce o której wspomniałeś to korpus całej sagi składającej się z Wież Zachodzącego Słońca, Magicznego Inżyniera, Wojny Ładu, Śmierći Chaosu. Poznasz tam detale dotyczące młodości Justena, dowiesz się jak powstała czarna wyspa a nawet gdzie ład ma swe najgłębsze korzenie. Jest jeszcze kilka innych tytułów, które domykają uniwersum. Przedstawiają drugą stronę barykady z perspektywy młodego adepta Chaosu o imieniu Cerryl. Ten jegomość objawia się zresztą w roli przebiegłego i wpływowego czarnego charakteru w Magicznym Inżynierze. Niestety wydawnictwo Rebis nie wydało jego przygód w naszym rodzimym języku.

Jeśli zasmakowali Ci Amerykańscy Bogowie to koniecznie przyjrzyj się komiksom z serii Sandman. Znacznie poszerzają horyzont świata znanego z A.B. a sama kreska też cieszy oko.

Jak tylko uporam się z Trumfem Endymiona zapoluje w bibliotece na Twoich faworytów autorstwa D. Eddingsa. Dzięki za polecenie  :blink:
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 06, 2009, 06:41:45 pm
Dalsze części cyklu "Magia Recluce" też bym przeczytał, ale nie mam jak ich zdobyć. W bibliotece brak, kupić też ciężko.
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: ancient wind w Sierpnia 08, 2009, 12:27:40 pm
To prawda, magazyny księgarń i wydawnictwa Rebis zostały wypatroszone z zalegających weń staroci. Trafiły one do centrów taniej książki, gdzie średnio z ceną 12 zł za tom rozeszły się błyskawicznie. Sam skorzystałem z okazji i nabyłem 5 tomów, niestety brakuje mi pierwszego ... regularnie monitoruje allegro, schodziłem wszystkie znane mi antykwariaty ... i nic. Jeśli chodzi o biblioteki, przynajmniej te z twierdzy Wrocław to Magia Recluce i pozostałe tomy zostały wycofane z ruchu bibliotecznego z powodu uszkodzenia woluminu bądź braku zainteresowania ze strony czytelników (nie wypożyczona od roku).
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Sierpnia 08, 2009, 06:12:06 pm
Teraz próbuje kupić  dla własnego użytku cykl "Tamuli" D. Eddingsa i też nigdzie nie mogę znaleźć. Mam tą trylogię wprawdzie w komputerze jako E-Booki ale to nie to samo co czytanie "na papierze".
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: susuwatari w Czerwca 25, 2010, 09:21:12 pm
Ulubiona książka? Toż to dopiero trudne pytanie! Naprawdę sporo czytam, uwielbiam te małe literki na dużej ilości kartek :> Hmm...
Mogę wspomnieć choćby o 'Arivaldzie z wybrzeża' Jacka Piekary, zdaje się, że była jedną z moich pierwszych książek fantasy, może dlatego zapadła mi w pamięć.
Jeszcze dalej jest Samotność Bogów, cykl o Kedrigernie, Shogun, Zamek Lorda Valentine'a, Nigdziebądź, Jednym Zaklęciem, oczywiście trochę Pratchetta, Sapkowskiego i ukochanego przeze mnie Carda.
Jeżeli mam jednak wymienić jedną jedyną książkę, nie z cyklu, bez bezpośrednich kontynuacji, itp, to jest to 'Śmierć Nekromanty' Marthy Wells. W niej jest wszystko, przygoda, klimat, oryginalność, momenty wzniosłe i łzo-wyciskacze, a zastrzegam to sobie - nie jestem wrażliwa, nie płakałam nawet na śmierci Mufasy z Króla Lwa :F Właściwie to trudno powiedzieć, jakiego gatunku jest przedstawicielką, chyba jednak fantasy, ale mroczne i z dużą dozą kryminału.
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: yunalaska w Czerwca 25, 2010, 11:46:30 pm
Do ulubionych zaliczę Pilipiuka i jego "Norwaski Dziennik" (wzystkie tomy) oraz książki o Jakubie Wędrowyczu. Piekarę i jego Mordimera (nie precyzuję, bo wszystkie lubię) "Achaję" Ziemianskiego oraz "Zieloną Milę" Kinga. Co do tego ostatniego, polecam książkę, każdemu kto oglądał film ;)
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Mazurit w Czerwca 29, 2010, 04:38:31 am
Chociaż na mojej półce znajduje się dość duża kolekcja książek, głównie książki mroczne, tajemnicze, w tym Stephan King, [polecam również "Zieloną Milę", tak jak zrobiła to wyżej yunalaska] czy dziełka Lovecrafta, to w pamięci zapadły mi 3 tytuły, których nie posiadam. Są nimi "Porwany za młodu" - Roberta Louisa Stevensona, "My Dzieci z Dworca ZOO" oraz Trylogia Sienkiewicza, a z niej najbardziej (tutaj mówię to niepewnie, gdyż nadal rozpatruję zagadnienie przez pryzmat całości trylogii ) "Ogniem i mieczem" [trylogię oczywiście posiadam]. Dlaczego wymieniłem te pozycje?
"Porwany za młodu" za klimat, który posiada oraz przygodę, co więcej, jest w niej "to coś" co sprawia, że brniesz dalej z zaciekawieniem.
"My Dzieci z Dworca ZOO" za przejmujące ukazanie życia narkomanów (tyle na zachętę dla przyszłych czytelników), za emocje jakie wywołuje oraz jej aktualny charakter.
"Trylogia - Ogniem i mieczem", nie ma co ukrywać, za Pana Zagłobę (książkowy wizerunek jest dużo lepszy, niż ten ukazany w adaptacjach filmowych), a ponadto za świetne połączenie historii i przygody.
Co jest zrozumiałe - wszystkie książki gorąco polecam!
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Anouk w Czerwca 30, 2010, 08:23:28 pm
Co jest zrozumiałe - wszystkie książki gorąco polecam!
Do jednej mnie już na pewno nie przekonasz. "Ogniem i Mieczem" czytać zaczęłam, nigdy nie skończyłam (z powieści historycznych "Krzyżacy" podobało mi się wiele bardziej). Ja ostatnio preferuję książki pokroju:
B. Stoker "Dracula", E. Kostova "Historyk", J. Dukaj "Lód".
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Groch w Lipca 08, 2011, 02:26:25 am
Nie przeczytałem w sumie tej książki jeszcze, ale po obejrzeniu filmu Stardust, definitywnie przeczytam książkę. opowieść naprawdę mi się spodobała, więc nie ma szans, że nie przeczytam książki.
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Anouk w Lipca 13, 2011, 01:03:04 am
Nie przeczytałem w sumie tej książki jeszcze, ale po obejrzeniu filmu Stardust, definitywnie przeczytam książkę. opowieść naprawdę mi się spodobała, więc nie ma szans, że nie przeczytam książki.
Raz w życiu spotkałam się z taką sytuacją, że po obejrzeniu filmu, książka, na podstawie której powstał okazała się po prostu słaba. Zakładam jednak, iż przyczyną tego jest fakt, że film wyreżyserowany przez mojego mistrza.
Mówię o filmie "Ruchomy Zamek Hauru". Nie myślałam wcześniej, że to film może tak ubogacić książkową historię.
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: explor w Lipca 13, 2011, 04:35:16 pm
a co sadzicie na teamt ksiazki ( jesli ktos przeczytal ) metro 2033 oraz metro 2034 ja osobiscie przeczytalem ta druga czesc wiem tak od dupy strony ale u mnie byla tylko ta wiec pierwsza musze kupic przez internet ogolnie ksiazka ciekawa podobal mi sie ten klimat takiego wlasnie po wybuchu cos jak w filmie jestem legenda tyle ze moze bardziej mroczniejszy
Tytuł: Odp: Ulubiona książka
Wiadomość wysłana przez: Amalia w Lipca 15, 2011, 11:11:26 pm
jeśli o lektury szkolne chodzi, to moją ulubioną jest jak na razie "Quo Vadis."
jeśli ogólnie o książki chodzi, to lubuję się najbardziej w fantastyce. Oczywiście przeczytałam wszystkie części Harry'ego Pottera (i diabeł pewnie zaraz mną rzuci na kościele i zacznie obracać jak wzkazówkami zegara XD), całą serię "Century" i ostatnio się znowu wzięłam za serię "Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy". Swoją drogą, skopali film na podstawie pierwszej części tej serii... Nie mówię, efekty specjalne itd dobre, ale sporo odbiega od książki.
Co do "Century", to jest to seria czterech książek i to całkiem nie przypadkowo tylko czterech. Autorem jest Piedromenico Baccaliario (nie wiem czy tak się pisze imię i nazwisko tego gościa...). Książki są świetne, serdecznie polecam. Tak w skrócie fabuła jest taka: w pewnym hotelu w Rzymie, spotyka się czterech nastolatków z różnych stron świata. Elektra z Rzymu (której ojciec jest właścicielem hotelu w którym przebywa obecnie), Harvey z Nowego Yorku, Mistral z Paryża i Sheng z Hong Kongu (chyba, bo szczerze mówiąc nie pamiętam skąd on jest, ale na pewno z Azji). Łączy ich wszystkich to, że się wszyscy urodzili 29 lutego. Tego dnia, gdy się spotkali, w Rzymie wysiadł prąd i poszli się przejść po mieście i nagle zaczepia ich jakiś dziwny staruszek, który daje im walizkę z drewnianą mapą i bączkami, które mają ich zaprowadzić do czterech przedmiotów, które mają uchronić ziemię przed końcem świata. Może aż tak rewelacyjnie to dla was nie brzmi, ale cała seria "Century" jest o wiele ciekawsza niż się wam wydaje. Serdecznie polecam. ;]