Forum SquareZone

Forum ogólne => Kultura => Literatura => Wątek zaczęty przez: Tantalus w Września 19, 2005, 12:28:53 am

Tytuł: Terry Pratchett
Wiadomość wysłana przez: Tantalus w Września 19, 2005, 12:28:53 am
Chciałbym założyć ten temat, jako wielki fan twórczości pana Pratcheta. Nie ukrywajmy... to wielkich znawców literatury nie należę i książki czytam głównie przed snem. Od siedzenia nad książką preferuję poklikanie w klawiaturę lub posiłowanie się z joypadem, jednak i mi przewinęło się przez życie kilka książek. Jedną z nich był "Kolor Magii" tego autora i książka mnie tak urzekła, że z miejsca sięgnąłem po dalsze tomy.... no ale nie o mnie tutaj, tylko o TP.

Niech ci co czytali jego książki, podzielą się wrażeniami. Jaka książka jest według was najlepsza? Jakiego bohatera lubicie najbardziej? Za cop najbardziej lubicie Terrego...... piszta co chceta, byle na temat..
Tytuł: Terry Pratchet
Wiadomość wysłana przez: Tamaya w Września 19, 2005, 10:34:35 am
Aktualnie "meczę" dopiero jego trzecią powieść "Bogowie, Honor, Ankh-Morpork" i zastanawiam się co tak wielu ludzi pociąga w tych książkach, jeśli wszystkie mają tak specyficzny, nieco pokręcony styl. Mnie jak na razie ciężko jest się z tym zżyć. :)  
Tytuł: Terry Pratchet
Wiadomość wysłana przez: De6v6il6 w Września 19, 2005, 11:43:44 am
"Mort" tak uwielbiam te książke chociaż Pratchet i jego świat dysku rozwalają mnie na każdym kroku. Napisał chłopak tych książek jak psów, sam sie już nie moge połapać która o czym... coś jak gwiezdne wojny, któe czytuje mój brat :D
Tytuł: Terry Pratchet
Wiadomość wysłana przez: Tantalus w Września 19, 2005, 02:17:04 pm
Cytuj
Aktualnie "meczę" dopiero jego trzecią powieść "Bogowie, Honor, Ankh-Morpork"

Źle robisz Tamaya... bardzo źle robisz. Pratcheta nie czyta się od końca.... no chyba, że wcześniej przeczytałaś "Straż! Straż!", "Zbrojni" i "Na glinianych nogach", bo te trzy części są niejako wprowdzeniem do "Bogowie, Honor, Ankh-Morpork". Poza tym ta książka jest jedną z gorszych jakie miałem do tej pory okazję czytać. Już chyba wolałem "Równoumagicznienie". Poszukaj "Kolor Magii" lub "Kosiarz"a... tak to ci ciężko będzie się zagłębić w jego klimat.

Cytuj
Napisał chłopak tych książek jak psów, sam sie już nie moge połapać która o czym...

Ta... narobił tych Diskworldów strasznie dużo... ja mam ze 20 książek, a to ledwo połowa jest tego co on strworzył... będę musiał dop jakiegoś antykwariatu wybrać, żeby stare części nabyć.
Tytuł: Terry Pratchet
Wiadomość wysłana przez: Morchol w Września 19, 2005, 06:13:42 pm
Prachet mnie na swój sposób "zmęczył... bo ile mozna przeczytać książek tak bardzo podobnych do siebie stylem itp =p a przerobiłem od niego chyba cos koło 10 pozycji, z tym ze do tytułow pamięci niemam ;\ A ulubione to zdecydowanie Mort ;] i to z wiedźmami i teatrem zaczynające się parodia Makbeta ;] musze koniecznie w najbliższej przyszłości dorwać "muzyke duszy" ze względu na Śmierć oczywiście ;] Tant - sa inne części jeszcze z tym uroczym panem w roli głównej?
Tytuł: Terry Pratchet
Wiadomość wysłana przez: Tantalus w Września 19, 2005, 06:36:21 pm
Cytuj
sa inne części jeszcze z tym uroczym panem w roli głównej?

No ba.... najwięcej go jest właśnie w "Morcie" i "Kosiarzu".. ale niedawno Pratchet napisał "Wiedźmikołaja", w którym jest śmierci bardzo dużo. W Muzyce Duszy wcale nie ma śmierci aż tak dużo... on na obrazku jest, ale głównej roli nie ma...
Tytuł: Terry Pratchet
Wiadomość wysłana przez: Tamaya w Września 21, 2005, 09:58:49 am
Cytuj
Źle robisz Tamaya... bardzo źle robisz. Pratcheta nie czyta się od końca.... no chyba, że wcześniej przeczytałaś "Straż! Straż!", "Zbrojni" i "Na glinianych nogach", bo te trzy części są niejako wprowdzeniem do "Bogowie, Honor, Ankh-Morpork". Poza tym ta książka jest jedną z gorszych jakie miałem do tej pory okazję czytać.
Czytałam po prostu co przypadkiem dorwałam w bibliotece, ale skoro tak się sprawy mają to może dlatego tak mało zrozumiałam ten klimat. Trzeba bedzie w takim razie rozejrzeć się za kolejnością.  
Tytuł: Terry Pratchet
Wiadomość wysłana przez: Hisoka w Września 28, 2005, 06:54:41 pm
Zaczęłam "Ruchome Obrazki" i przebrnąć nie mogę...niby potem ma być lepiej,ale przeczytałam ponad 50 stron i dalej nic ciekawego...tylko śmierć się dobrze zapowiada i jeśli przeczytam tę książkę,to ze względu na niego  
Tytuł: Terry Pratchet
Wiadomość wysłana przez: Nova/smogu w Października 12, 2005, 02:23:09 pm
Cytuj
Aktualnie "meczę" dopiero jego trzecią powieść "Bogowie, Honor, Ankh-Morpork" i zastanawiam się co tak wielu ludzi pociąga w tych książkach, jeśli wszystkie mają tak specyficzny, nieco pokręcony styl. Mnie jak na razie ciężko jest się z tym zżyć. :)
Ty się męczysz?na stos :D a tak na poważnie - żeby zrozumieć pana Terrego trzeba rozumieć i lubić angielski humor. ja tam lubię ŚMIERĆ.... i rewelacyjny jest Kosiarz. Jo.
Tytuł: Terry Pratchet
Wiadomość wysłana przez: Tantalus w Października 12, 2005, 04:38:18 pm
Cytuj
tylko śmierć się dobrze zapowiada i jeśli przeczytam tę książkę,to ze względu na niego

Powinnaś przeczytać "Kolor Magii" i "Błysk Fantastyczny", to byś miała nowego ulubionego bohatera...... konkretnie go Bagaż, który jest jakieś 300x mroczniejszy od śmierci i jest najpodlejszym i najbardziej zdeprawowanym sprzętem gospodarstwa domowego w multiversum.
Tytuł: Terry Pratchet
Wiadomość wysłana przez: Nova/smogu w Października 12, 2005, 07:13:58 pm
no weź jej nie strasz. zachęcaj pozytywnie ;) napisz np. żebagaż jest miłym sympatycznym meblem, który chodzi za swoim właścicielem i ...gryzie, znaczy się... smakuje, kosztuje tych niedobrych ludzi co chcą się czepiać...

EDIT:

Czytam teraz "Straż!Straż!" - książka naprawdę fajna i są w niej krasnoludy :D. i jak zawsze pojechany w kosmos humor, ale o tym wie każdy kto czytał choc jedną książkę pana Terryego.
Tytuł: Terry Pratchet
Wiadomość wysłana przez: Tantalus w Listopada 14, 2005, 06:55:13 pm
jak czytasz "Straż! Straż!" to se wrzuć potem "Zbrojni" a potem "Na Glinianych Nogach"... bo wszystkie te książki są o Marchewie i reszcie strażników miejskich z Ankh-Morpork... chronologie zachowasz.... ale przyznam, że "Straż! Straż!" było dobre, a nawet bardzo dobre... nie pamiętam tylko, czy już wystąpił Leonard z Quirmu hehehehe... kolejna genialna kreacja Terry'ego...
Tytuł: Terry Pratchet
Wiadomość wysłana przez: Miyone w Marca 10, 2006, 09:57:25 pm
'Straż, straż', to pierwsza książka Pratchetta, którą przeczytałam. Jejku to była świetna książka i zdecydowałam wtedy, że muszę przeczytać wszystkie inne dzieła tego pisarza... Póki co jeszcze nie przeczytałam... ale to zupełnie nie zmienia faktu, że bardzo lubię jego ksiażki^^ Z dotychczas przeczytanych najbardziej podobał mi się chyba 'Mort'. 'Piramidy' też były nieźle odjechane. Z resztą każda książka Pratchetta ma w sobie coś ciekawego, no i ten humor. :) Jakiś czas temu nawet wpadła w moje łapki jedna z jego książek w orginale. Przyznać muszę, że fajnie się czytało. Swoją drogą, polskie tłumaczenie Świata Dysku uważam za naprawdę udane. Myślę, że to kawał dobrej roboty i w dużej mierze decyduje o sukcesie polskiego wydania.

Co prawda ostatnio porzuciłam fantastykę ale za jakiś czas do Pratchetta z pewnością powrócę. :)
 
Tytuł: Terry Pratchet
Wiadomość wysłana przez: Kpt Duck w Września 01, 2006, 11:25:32 pm
Ja narazie przeczytałem Carpe Jugulum - bardzo mi się podobało i kolor Magii - też ok. Wziołem sie niedawno za Piramidy - i średnio.
A spoza świata dysku to przeczytałem "Kot" nasmiałem si estrasznie  :lol:  
Tytuł: Odp: Terry Pratchet
Wiadomość wysłana przez: emiel_ w Grudnia 19, 2007, 03:57:16 pm
Ja natomiast, przeczytałem już wszystko :D Jako, że od dawna jestem miłośnikiem twórczości tego pana.Tant, jedna prośba, na litość boską...Popraw temat, bo byka walnąłeś w nazwisku autora - toż to razi w oczy jak cholera ;/

UPDATE: dzięki Ci wielkie Tant :>
Tytuł: Odp: Terry Pratchett
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Grudnia 19, 2007, 07:54:09 pm
Z serii "Świat Dysku" T. Pratchetta czytałem ostatnio "Złodzieja Czasu". Do przeczytania zostało mi jeszcze "Carpe Jugulum" i Prawda".
Tytuł: Odp: Terry Pratchett
Wiadomość wysłana przez: emiel_ w Grudnia 19, 2007, 07:58:01 pm
Carpe jest średnie szczerze mówiąc...To już nie ten stary dobry Praczet :P Z całej serii, najbardziej przypadł mi do gustu "Kosiarz" i "Mort".No i "Równoumagicznienie" :D  Poza tym wielkie podziękowania należą się P.Cholewie za polski przekład, który jest jednym z najlepszych <tak przeczytałem w jakimś wywiadzie>
Tytuł: Odp: Terry Pratchett
Wiadomość wysłana przez: Tantalus w Grudnia 19, 2007, 08:56:16 pm
Carpe Jugulum jest takie sobie, ale nie mogę się zgodzić z tym, że to już nie ten sam stary Terry. Kilka jego najnowszych książek jest naprawdę świetnych - Piąty Elefant jest bardzo dobry, Ostatni Kontynent też bardzo daje radę. W przeciwieństwie do bardzo wielu pisarzy, Prathett nie piszę wcale coraz gorzej.

Z ostatnio przeczytanych: "Ciemna Strona Słońca", jedna z najstarszych książek Pratchetta, tym razem stricte Science Fiction. Bardzo dobra książka, taka akurat odpowiadająca mi gatunkowo, do tego cieniutka, więc na raz. Niestety, zakończenie wszystko psuje - wydaje się, że pisarz zmęczył się już przy końcu albo nie chciało mu sie pisać, w każdym razie, zakończył to nieprofesjonalnie. No ale widać to błędy młodości hehe (książka chyba z 1977 roku, więc miał wtedy prawo popełniać błędy w sztuce heh).
Tytuł: Odp: Terry Pratchett
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Grudnia 19, 2007, 09:16:06 pm
Bardzo dobrą i zarazem bardzo śmieszną książką jest "Dobry Omen" którą T.Pratchett napisał wspólnie z N. Gaimanem. Ciekawa wizja świata w której diabeł Crowley i anioł Azirafal łączą swoje siły by zapobiec apokalipsie i postanawiają mieć oko na właśnie co narodzonego Antychrysta i tak go wychować by nie podjął się realizacji przeznaczonej mu misji. Muszą to robić tak by nie dowiedzieli się o tym ich przełożeni. Ciekawymi gośćmi tej powieści jest Śmierć oraz Czterej Jeźdźcy Apokalipsy ze "Świata Dysku". Całość zaś ocieka humorem do jakiego przyzwyczaił nas T.Pratchett. Natomiast kreacja świata to zasługa bardzo dobrze w Polsce znanego N.Gaimana.
Tytuł: Odp: Terry Pratchett
Wiadomość wysłana przez: ivymike w Stycznia 23, 2008, 07:30:29 pm
Pratchetta przeczytałem chyba wszystko, co jest dostępne na p2p (część tego w Bolandzie jeszcze się nie ukazała) - wolę czytać w oryginale, mimo najszczerszych chęci tłumacza nie wszystkie smaczki są możliwe do przetłumaczenia. Pratchetta najbardziej cenię za wszechstronność (facet przepracował hektar czasu w elektrowni atomowej, hehe, "osmotyczne przekazywanie wiedzy" to jego własne sformułowanie), konsekwencję budowy świata przez tyle książek serii, no i niepowtarzalny humor. Gdybym miał go do kogoś z innych autorów porównać, to chyba tylko do Adamsa i Lema (Cyberiada, Kobyszczę), ale styl oczywiście niepowtarzalny.
Polecam wszystkim po przeczytaniu każdej książki z serii ŚD zapoznać się z odpowiednim wpisem w Pratchett Annotated File http://www.lspace.org/books/apf/index.html żeby wyłapać, co człowiek przegapił czytając :)

pozdro.
ivymike
Tytuł: Odp: Terry Pratchett
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Stycznia 23, 2008, 09:29:43 pm
To prawda, że niektórych "smaczków" nie da się sensownie przetłumaczyć na język polski. Lecz niektóre były jednak tłumaczone na siłę i lepiej by pozostawiono je w oryginale np. Bill Brama w którego wciela się w "Kosiarzu" Śmierć po angielsku nazywał się Bill Gate. Prawda, że angielska forma brzmi lepiej? :D 
Tytuł: Odp: Terry Pratchett
Wiadomość wysłana przez: Tantalus w Stycznia 23, 2008, 09:39:34 pm
Cytuj
Prawda, że angielska forma brzmi lepiej?

Prawda, ale jak ktoś zna język, to coś takiego zauważy w polskiej wersji hehe. Jak to się nazywał jeden z zespołów rock'owych z Muzyki Duszy? Różowy Fluid? hehehe...

Z ostatnio przeczytanych:

"Dysk" - średni, chociaż pomysł ciekawy... jednak wolę nowsze rzeczy Pratchetta
"Tylko ty możesz uratować ludzkość" - zabawnie napisane, chociaż nie mój klimat. Coś kalibru Księgi Nomów...
Tytuł: Odp: Terry Pratchett
Wiadomość wysłana przez: ivymike w Stycznia 23, 2008, 10:49:08 pm
Bill Brama w którego wciela się w "Kosiarzu" Śmierć po angielsku nazywał się Bill Gate. Prawda, że angielska forma brzmi lepiej? :D 
Bill Gate to pikuś. Kiksów było więcej, i to czasem takich całkiem do uratowania, ale w sumie to się nie dziwię, że tłumaczowi ręce opadły w paru miejscach ;) nie przytoczę w jakich konkretnie, nie mam przed sobą tłumaczeń, ale kilka było, i niesmak pozostał.
Tak na szybko, to w zasadzie większość dialogów z HEXem była tłumaczona na siłę, wiadomo dlaczego.
Tytuł: Odp: Terry Pratchett
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Stycznia 23, 2008, 11:23:31 pm
Mimo wszystko kreowany świat w "Świecie Dysku" nigdy jakoś nie przybrał ostatecznej formy. Weźmy choćby największe miasto na dysku Ankh-Morpork. W "Kolorze Magii", miasto to nie było właściwie jedną metropolią, składało sie jakby z dwóch odrębnych części, które dopiero z książki na książkę tworzyć zaczęło powoli jeden zwarty organizm miejski. Widać autor doszedł do wniosku, że koncepcja podwójnego miasta się nie sprawdziła. Tak samo jeśli chodzi o prawdziwe imię Patrycjusza. Przez większą część serii wydawało się, że ten tytuł jest także jego imieniem. Dopiero z czasem tytułuje się go lordem Vertinarii. A jego prawdziwe imię poznajemy dopiero w "Piątym Elefancie". Przykłady można mnożyć.
Tytuł: Odp: Terry Pratchett
Wiadomość wysłana przez: Shawn w Lutego 23, 2008, 07:42:54 am
Osobiście nie lubię Pratchetta. Czytałem jedną jego książkę i nie lubię tych
klimatów... czarownice z krzywymi nosami itp.
Tytuł: Odp: Terry Pratchett
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Lutego 23, 2008, 07:14:50 pm
Oto właśnie chodzi, o nabijanie się z pewnych schematów.
Tytuł: Odp: Terry Pratchett
Wiadomość wysłana przez: Shawn w Lutego 23, 2008, 07:59:41 pm
Oto właśnie chodzi, o nabijanie się z pewnych schematów.

Jeżeli to do mnie, to z niczego się nie nabijam.
Mówię tylko, że nie lubię tego klimatu.
 :-\  :-\
Tytuł: Odp: Terry Pratchett
Wiadomość wysłana przez: Tantalus w Lutego 23, 2008, 08:09:31 pm
Cytuj
Jeżeli to do mnie, to z niczego się nie nabijam.

facepalm... chodzi o to, że Pratchett się nabija, a nie ty...

Jeżeli nie lubisz jego książek to znaczy tylko, że jego słabsze dzieła czytałeś. Terry'ego nie można nie lubić. Przeczytaj Kolor Magii i wtedy mi powiesz co myślisz.
Tytuł: Odp: Terry Pratchett
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Lutego 23, 2008, 09:36:30 pm
Najlepsze części to "Czarodzicielstwo", "Straż!, Straż!" czy "Wiedźmikołaj i wiele innych...
Tytuł: Odp: Terry Pratchett
Wiadomość wysłana przez: Shawn w Lutego 24, 2008, 11:07:45 am
Ok, sorry.
Czytałem... hm.. nie pamiętam tytułu, ale to była jakaś jego nowa...
(albo nowa w bibliotece  :P )
Może przeczytam.
Tytuł: Odp: Terry Pratchett
Wiadomość wysłana przez: Nova/smogu w Lutego 24, 2008, 02:54:28 pm
hm... nowe powoli tracą klimat. Terry za dużo schematów już powiela, w tej chwili to już jest raczej tylko skok na kase. chcesz poczytać dobre ksiazki Terrego - sięgnij po starsze dzieła
Tytuł: Odp: Terry Pratchett
Wiadomość wysłana przez: Shawn w Lutego 24, 2008, 03:25:27 pm
Może w przyszłości sięgne  ;D
Narazie czekam, aż ktoś odda "Czas Pogardy" Sapkowskiego - chcę przeczytać tę sagę.
Później zastanowię się co czytać. Czy dalej Kinga, czy tego Prattcheta.
Poleć mi jakiś tytuł Pratchetta !
Będę wdzięczny  :)
Tytuł: Odp: Terry Pratchett
Wiadomość wysłana przez: Tantalus w Lutego 24, 2008, 05:59:35 pm
Jeżeli go faktycznie za dobrze nie znasz, to tak ja mówiłem "Kolor Magii". Potem "Blask Fantastyczny", pomiń "Równoumagicznienie" i przeczytaj od razu "Czarodzicielstwo". Zdecydowanie najlepsza miniseria Świata Dysku, to ta o Rincewindzie...
Tytuł: Odp: Terry Pratchett
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Lutego 24, 2008, 07:15:51 pm
Na pewno nie należy zaczynać od "Panowie i Damy". "Równoumagiczenie" hmm... Przez 75% książki nawet fajne, później jednak nieco przekombinowane.
Tytuł: Odp: Terry Pratchett
Wiadomość wysłana przez: Shawn w Lutego 24, 2008, 08:05:14 pm
Dziękuję Wam bardzo  ;D
Przeczytam, ale jak już mówiłem po sadze o Wiedźminie.
Tytuł: Odp: Terry Pratchett
Wiadomość wysłana przez: Tantalus w Lipca 23, 2009, 12:26:28 am
Jakiś tydzień temu kupiłem sobie trzy książki od Pratchetta: "Łups" (Świat Dysku), kompilację wszystkich trzech części książek o Johnnym Maxwellu (wcześniej przeczytałem tylko pierwszą, czyli "Tylko ty możesz uratować ludzkość") oraz jego autonomiczną nowość, czyli "Nację". Nieźle mu idzie to pisanie, jak na człowieka chorego na Alzheimera...

Zacząłem oczywiście od "Łups" - Terry kontynuuję chyba swoją ulubioną miniserię, czyli tą poświęconą Komendantowi Vimesowi i drużynie strażników miejskich z Ankh-Morpork. Dalej w klimacie serii (czyli trochę mniej żartów, a trochę więcej kryminału). Bez spojlerów mogę powiedzieć, że akcja się kręci wokół wiecznego konfliktu trolli i krasnoludów. No i poznajemy jakim to Sam Vimes jest ojcem hehe. Nie jest takie ponure jak "Straż Nocna", najbliżej tej części chyba do "Zbrojnych".

W tej chwili jestem w środku "Johnny i Zmarli", lecz póki co się nie wypowiem na temat tego dzieła. Klimatycznie najbliżej temu chyba do Harry'ego Pottera, a z dzieł Pratchetta najbliższy będzie cykl Księgi Nomów.

"Nację" zostawiam sobie na koniec, bo podobno jest megazajebista...
Tytuł: Odp: Terry Pratchett
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Lipca 23, 2009, 10:11:55 am
Ogólnie ja jestem zapóźniony w książkach Pratchetta. Ostatnio czytałem "Potworny Regiment" gdzie między innymi wyśmiewa armię i jej obyczaje. Niestety mnie w wielu momentach specjalnie do śmiechu nie było, bo pisarz nie odbiegł specjalnie daleko od prawdy. (Sprawdza się powiedzenie "Gdy na Mazurach swoje odsłużysz w cyrku już nigdy śmiał się nie będziesz" ech...) Natomiast "Piekło Pocztowe" przypadło mi niezmiernie do gustu i na pewno jest jedną z lepszych książek Pratchetta wydanych w Polsce. 
Tytuł: Odp: Terry Pratchett
Wiadomość wysłana przez: Nova/smogu w Lipca 24, 2009, 02:06:27 pm
Piekło Pocztowe w moim odczuciu było dokładnym opisem działań i poczynań poczty naszej Polskiej. normalnie jak to czytałem to nie wiedziałem, czy sie smiać, czy płakać. Teraz dostałem w ramach prezentu książkę Terryego napisaną do spółki z Gaimanem - :"Dobry Omen". zapowiada sie ciekawie, przynajmniej z opisu z tyłu na okładce :P
Tytuł: Odp: Terry Pratchett
Wiadomość wysłana przez: aysnel w Lipca 24, 2009, 06:27:52 pm
Naprawdę dobra i śmieszna książka ten "Dobry Omen." Polecam.
Tytuł: Odp: Terry Pratchett
Wiadomość wysłana przez: susuwatari w Czerwca 25, 2010, 08:47:35 pm
Przygodę z panem Pratchettem rozpoczęłam od książki 'Wiedźmikołaj', czyli trochę późno. Od razu mi się spodobał styl pisania i humor, a także ŚMIERĆ. Dopiero po tym owocnym początku znajomości sięgnęłam po Kolor Magii i Blask Fantastyczny, potem szło w kratkę, brałam, co akurat było w bibliotece, mam pewne dziury, szczególnie w środku mniej więcej. Otóż z panem Terrym, przynajmniej w moim przypadku, jest tak, że na dłuższą metę mnie męczy. Nie mogę przeczytać 2-3 książek pod rząd, powtarzają się gagi, opisy postaci. W pewnym momencie miałam go tak dosyć, że odstawiłam na naprawdę długi czas, zdążyło wyjść mnóstwo jego książek i powróciłam do cyklu ze Złodziejem Czasu, świeży powiew, nowy genialny bohater Lu-Tze.
Bardzo miło wspominam Morta i Kosiarza, a także Straż! Straż! Kapitan Marchewa jest moim idolem :D Obecnie czytam Łups! Mniej tu humoru, a więcej powieści kryminalno-dochodzeniowej, ale bardzo przyjemnie, lekko napisanej.
Tytuł: Odp: Terry Pratchett
Wiadomość wysłana przez: yunalaska w Czerwca 25, 2010, 11:38:16 pm
Pratchetta zaczęłam czytać od "Czarodzicielstwa" dlatego, że nie było akurat w bibliotece "Koloru Magii". Zakochałam się w tym autorze od pierwszego...zdania. Rincewind, ŚMIERĆ, wiedźmy no i oczywiście mój ulubiony Bagaż ;D Zamierzam przeczytać cały Świat Dysku ;)