Forum SquareZone
Forum ogólne => Offtopic => Wątek zaczęty przez: Neccer w Kwietnia 26, 2005, 01:29:18 pm
-
Ciekawy bylem ile siedzicie mniej wiecej przed kompem.
Ja od 1-4 godzin:P
-
caly wolny czas (no chyba ze cos zajebistego leci w telewizji albo wychodze gdzies z kumplami)... tyle ze moje siedzenie przed kompem to nie ciupanie w gierki albo siedzenie na czatach, podawanie sie za 20 latka bedac w rzeczywistosci 80-latkiem i wyrywanie cieplych trzynastek (czyli gipsa sposob na zycie) czy inne szeroko pojete rzeczy zwiazane z "siedzeniem na kompie" tylko siedzenie z gitara w lapie i metronomem i tabami wlaczonymi w kompie (i oprocz tego jeszcze forum wlaczone ale to inna bajka)... waham sie pomiedzy 4-8 i 8-12 ale chyba jednak oddam glos na to pierwsze (z naciskiem bardziej na 8 niz na 4...)
-
Ja siedze przed kompem non stop :F robie tylko przerwy na sen :F tak to ucze sie, jem, ogladam TV (chodz żadko) przed kompem.. ta wiem czeba mi odwyk ale nie mam na to czasu :P
-
ja w zwykle dni 4-8 a w weekendy 8+ dla tego glosuje na 4-8
-
Ja okoł 4-8. Zaznaczę tu jednak, że nie mam w domu neta (więc na necie 2 godziny w tygodniu). Piszcie ile z tego na necie, bo szczerze jestem ciekawy (kto jest ciekawy niech wsadzi nos do kawy:) )
-
ja caly czas na necie :P
-
Ja też tylko na necie.Nie gram dużo :P
-
hmm jeśli tylko jestem w domu, to komp jest włączony służąc za sprzęt do muzyki ewentualnie film jakiś obejże noi na forum zaglądam...więc "siedzenie przed kompem" umnie nie występuje, stawiam to dziwne urządzenie na równi z lodówką czy toaletą...poprostu przydaje się i tyle :P
-
ja tak jak napisalem - forum caly czas wlaczone i co jakies 10 min odswiezam (no chyba ze sa jakies posty nowe to wiadomo :F) a tak ze cos bym siedzial i caly czas po necie latal to jak juz to allegro albo inne fora a i tak nie wiecej niz godzine dziennie
-
Ja mam kompa prawie ciagle wlonczonego .Mój rekord to 6 dni i nocy.Kto mial więcej.
-
ja! ostatni raz wyłączony był chyba koło wielkanocy bo dysk wykręcałem...a przedtem tez sporo wcześniej :F
-
Ja to tylko czekam do 11 każdego miesiąca aż bede mial nowy limit na ściaganie i wtedy to żadko wylanczam kompa.A puźniej mi neta blokują :lol:
-
czy Wy nie placicie rachunkow za prad? O_o
-
moi rodzice sie własnie o rachunek pszyczepiaja :F ja w dni robocze siedze 4-8 a w łikendy 8-12 a czasem wiecej niz 12 :F
-
Może tak - komp jest włączony przez większość czasu, keidy jestem w domu i nie śpię. Ale w tym jest mały procent siedzenia przy nim [; Czasami tylko muzyka leci, czasami coś się ściąga, efekty gitarowe też na kompie, więc zawsze jak gram jest włączony. Różnie to bywa.
-
Wstaje rano i patrze co mi się ściągneło przez noc, ide do budy, wracam i iedze na kompie od razu jak przyjde ze szkoły, załączam SZ i czytam/pisze, później patrze co mi się sciągnęło jak byłem w szkole i jak z rana niezdążyłem oglądnąć stuffu z nocy to teraz nadrabiam, później jakieś anime, inne fora/stronki takie tam dupsy... kompa nie pamiętam kiedy wyłączyłem w każdym razie dawno to było i pewnie tylko musiałem nagrywarke wykręcić, no i czasami sam mi się resetował jakiś czas temu... jak sprzątam to komp mi służy za odtwarzaz muzyki... zresztą muzyka leci cały czas.. własnie dlatego tyle na forum jestem bo ja słucham muzyki tylko a że nie ma co robić to siedze na forum (kiedyś poprostu leżałem na łóżku..)
czyli dałem że tak 8-12
-
Ja sie przyznam,że u mnie komp jest włączony co dziennie...nie wiem ile godzin..bo kto by to spamiętał...ale prawie non stop...Wstaje rano zaraz włączam kompa i tak do ok 22:00^^.Tak czasami potrafię spędzić z trzy dni pod rząd?(oczywiście śpię i jem czy załatwiam potrzeby w między czasie..no i jeszcze objad gotuję ;P)Ale po takim siedzeniu przed kompem to zwykle robię sobie 2 dni wolnego od niego i potem znów ;P
-
czy tylko ja jesssstem takim maniakiem który siedzi ponad 12h przy kompie? -_- (pytanie retoryczne :P)
W sssamym niecie (nie wliczając ze ciągle cos sciagam) to siedze różnie ale nie więcej niż 12h :F bo oczoplasu mozna dostać
-
czy tylko ja jesssstem takim maniakiem który siedzi ponad 12h przy kompie? -_- (pytanie retoryczne :P)
W sssamym niecie (nie wliczając ze ciągle cos sciagam) to siedze różnie ale nie więcej niż 12h :F bo oczoplasu mozna dostać
To ty do szkoły wogóle niechodzisz? B dla kogoś kto do szkoły chodzi to nie jest możliwe żeby 12 godzin ponad siedział na kompie... wiem ze teraz nie chodzisz wogóle bo koniec roku już masz, ale wcześniej musiałeś pare razy tam pójść do budy...
-
Ja zależy kiedy, raz 1-4 (kiedy starsi w domciu) a jak ich nie ma to tyle ile moge ;D Zwykle to nie tyle co sciagam i siedze w necie tylko ... ee no tego :P no gram ;D 12 godzin ... jeezu, kiedy ja ostatnio tyle siedzialem o.O
-
hmmm no tak zapomniałem o szkole :F z przyzwyczajenia :P ze szkołą 8-12h :F a w dni wolne ponad 12h (dokładnie około 14,15h)
-
Posiedz 12h i wyjdz na pole jak jest snieg ciekawy eksperyment.Próbowalem
-
Rekord siedzenia bez przerwy waha się - 4-5 godzin.
Przeciętny czas siedzenia przy komputerze nie koniecznie z właczonym netem odejmując przerwy na jedzenie, spacer, domowe robótki itp. - 8 godzin
Rekord siedzenia z przerwami, gdy mam dużo roboty na komputerze - 14 godzin
-
Posiedz 12h i wyjdz na pole jak jest snieg ciekawy eksperyment.Próbowalem
Spox bo ja w zimie (jak i w innych porach :F) chodze w okularach przeciw sssłonecznych :P i to tych ze zdjęcia :>
Ehh nie wliczyłem że czasami śśśpie 12h :F więc ujme to tak... jak jestem w domu i komp jest wolny i nie śśśpie lub nie jessstem w innym pomieszczeniu to przy nim siedze :P
-
ehh, my sweet PC... ja zaznaczylem ponad 12. Czesto mi sie zdarza, odrabiam lekcje przy kompie, jem przy kompie, spie na klawiaturze (czasem :P ). Ale wliczajac czas "pracy" kompa to jest to okolo 24/7... strange O_o
-
u mnie to tak 4-8.....czasem zdarza się,że w ogle,a czasami cały dzień,więc tak na prawdę trudno określić
-
Heh, ja siedzę przed kompem non stop. Czasami nic nie robię ale komp musi być wlączony, słucham muzy, gram, przeglądam allegro ;) , sprawdzam pocztę, no i oczywiście stronka nasza ukochana.
A przed kompem jem, czytam, sie uczę itd, nawet telewizję oglądam plecami do telewizora siedząc przed kompem ;)
Tak ogólnie to nie mogłabym żyć bez kompa, internetu i tej strony... ale się wzruszyłam....
-
U mnie komp chodzi całą dobę, czasami nawet miesiąc (raz prawie trzy nontoper był włączony, jak ściągałem extrasy z wydania DVD do CB. Potem się okazało ze były po japońsku a ja nic nie kumałem :D ale w końcu oglądałem z jakimiś transkryptami, translatorami itp itp i kumam połowe :) ) A to ile siedze, zalezy. Czasami w ogóle nie włączam monitora, a czasami potrafie nawet cały dzień przesiedziec. Kwestia tego czy mam cos do roboty czy nie. Jak w necie nie ma nic ciekawego, to gram, jak nie mam w co grać, to wyłączam monitor i olewam. Czasami sobie zrobie maraton filmowy (dawniej anime), czasami poszukam jakiejś inspiracji do rysunków, poczytam jakieś ciekawostki itp. No ale mniejsz az tym
12 godzin to hardkor. Chociaz ja się plasuje w tej kategorii :) Co prawda, nie zawsze, ale to jeśli chodzi o rekord.
-
jak już mówiłem uzależniłem sie od netu i kompa..przed kompem o okolo 12:00 do 5:00 w wolny czas, ale niekiedy to mało siedzie, bo jest jeszcze siorka i rodzice ;]
-
ja rodzicow nie dopuszczam bo by mi kompa popsuli ;f zostajke jedynie brejdak ktoremu pozwalam siadac ze wzgledu na to ze i tak pojawia sie tylko co 2-4 tygodnie na weekend i w swieta w domu
-
ja jak miałam neta, to mogłam siedzieć 24 na dobe XD Ostatnio [przez święta] znowu dłużej siedziałam,ale tak na ogół jak chodzę na syudia to przy "normalnym" kompie siedzę bardzo niewiele lub wcale. Dopiero jak sie zjawiam u taty to tak od 16-17 do 22-00.00 :F
-
Dopiero jak sie zjawiam u taty to tak od 16-17 do 22-00.00 :F
Zdecydowanie za mało :) [tak wiem, Mr.T juz ostrzy nóz:D] Ale jak się skończą święta, to mnie tez będzie jak na lekarstwo :/
-
Zdecydowanie za mało [tak wiem, Mr.T juz ostrzy nóz:D]
Ale tu masz rację, bo faktycznie powinna rodziców o stałe łącze wybłagać albo częście wpadać do mnie na internet heh.. więc nie ostrzę noża.... narazie......
A ja zaznaczyłem 8-12 godzin, ale nie jestem pewien, czy nie przesadziłem... w sumie siedzę dużo, ale spędzam całkiem sporo czasu przed konsolą, czasem również do kumpli wpadnę. Różnie bywa... no ale powiedzmy, że 8 dziennie wyrabiam...
-
Wcześniej to tak 6-7 godzin siedziałem. Ostatnio jak dorwałem oryginalnego Steam'a i Swap Magica (telewizor tez ponoc jest evil) to siedzę 17 godzin. Reszta to sen.
-
Ostatnio mam czas to robie z reguły dwa etaty po 8 godzin, ale jak czasu nie miałęm to komp i tak działał tyle że z wyłączonym monitorem, w czasach świetności (czyt łacze 64kbps) komp był włączony 28 dni w miesiącu na 30 ;) ale wtedy nie żarł prądu jak spawarka i nie hałasował jak kombajn... ale nic to, mam jeszcze jakiś tydzień siedzenia po 16 godzin bo do roboty czas sie wybrać... maturzyści uczyć sie bo skończycie jak ja :/
-
odpisze bardzo krótko - do oporu, czyli od rana, az do wiczora, gdy zasne przy ekranie ze zmeczenia. to, ze w miedzyczasie troche sie poruszam, to sie chyba nie liczy, co?
-
Ja siedzę przy kompie prawie cały dzień (od 8 do 17), a to z racji tego że na nim pracuje, otoczony zresztą przez inne dziwne urządzenia. Jeszcze tylko wczepie sobie jakieś diody na głowę i będę wyglądać jak bohaterka anime Experimental Lain.
-
prawie caly wolny czas, okolo 5h (zalezy jak pozwala na to szkoła i szkoła muzyczna :/), ale staram sie ostatnio ograniczac, bo to zachore zeby wolny czas spedzac przy kompie.. w moim wieku zwlaszcza
-
Tak zgadzam sie z Selphie . JA juz jestem uzalezniona od kompa potrafie 6 h siedzies to chyba duzo jak na moj wiek ^^
Rodzice sie wkurzaja i mowia ze jak tak dalej bedzie to ze sprzeda kompa ;( ;( ;(
-
Moi tez sie wnerwiaja, rutyna. Mozna powiedziec ze tez jestem uzalezniona, bo moge nawet nie robic nic szcegolnego, ale siedze przed kompem i gapie sie w ekran i robie kwadraty kursorem na pulpiciexD
-
Moi tez sie wnerwiaja, rutyna. Mozna powiedziec ze tez jestem uzalezniona, bo moge nawet nie robic nic szcegolnego, ale siedze przed kompem i gapie sie w ekran i robie kwadraty kursorem na pulpiciexD
O kurde , ja tak samo np. mam Kairi ustawiona na tapete to jak sa tam jakies male elementy czy cos to zaznaczam i tak w kolko
To jest chyba chore ? nie ?
-
to jest chore. zrobimy Tobie z Chiefem wjazd na chate i sprzątniemy wszystkie kable. i bedzie po problemie :) za czytanie ksiązek sie weźcie lenie jedne a nie tylko komputery i komputery... dis w 4 klasie spytałem dzieci co czytają i nikt nic nie czyta, a jeden mądry czyta napisy w filmach na komputerze i instrukcje do gier <lol>
-
A ja zawszwe czytałam dużo i zawsze bede czytać, uwielbiam ksiazki :]
a dzis przed kompem siedze od chyba 12:/ chora jestem, (powiedzmy ze to jakies usprawiedliwienie)
-
Ja lubie czytac ksiazki ale jesli nie ma zadnej ktora mnie ciekawi ?
Bo ja mam tak ze jesli ksiazka mnie ciekawi to czytam a jjesli jakies mdle to nie czytam wyjatkami sa lektury ktore zawsze czytam ( pomoc streszczeń ) :D
-
Ja lubie czytac ksiazki ale jesli nie ma zadnej ktora mnie ciekawi ?
Bo ja mam tak ze jesli ksiazka mnie ciekawi to czytam a jjesli jakies mdle to nie czytam wyjatkami sa lektury ktore zawsze czytam ( pomoc streszczeń )
a ja nie, lektur nie czytam prawie w ogole.. z wyjatkami. A ksiazki najczesciej wybieram takie o ktorych slyszlam, albo streszczenie mnie zaintersowalo (lub okladka XD) i rzadko zdarza się zebym zle wybrala.
zeby nie bylo offtopu
od dzis zaczynam ograniczac kompa do 4h XD szczerze mowiac i tak wiecej czasu poswiecam bzdetom albo gadaniem na gadu, co czasem staje sie juz kompletnie chore, jak powiedzmy z kims nie widzialam sie miesiac a codziennie gadamy na gadu :|
-
Ja powiem szczerze ze chce oduzaleznic sie ale nie wiem jak nie moge tego zatrzymac ? jak mam to zrobic ? poradzi mi ktos
-
wyłącz komputer, wyjdz z domu/poczytaj cos/poucz się/zajmij się czymś kreatywnym
a jak sie "niemozesz powstrzymac" to wez kabel od zasilacza i wsadz do szafy... mi by sie niechcialo bawic w podlaczanie jesli niemialbym czegos naprawde waznego do zrobienia na kompie ;]
codomnie... od poczatku roku szkolnego znowu siedze zaduzo ;/ zaleglosci w czytaniu mi sie zrobily niezle... od poczatku wakacji zadnej ksiazki nieprzeczytalem... szok... no to ja spadam sie za lekcje wziac a potem wkoncu Klub Pickwicka skończyc ;]
-
ooo to moze polecicie mi jakas fajna lekka ksiazke :D
-
Wez 10 murzynkow Agathy Christie.. albo nie wiem, jakas dla mlodziezy cos w rodzaju dzieci z dworca zoo to może to Cię wciągnie..
A oduzależnienie jest bardzo proste, nie włączaj kompa, oduczenie się obgryzania paznokci jest o wiele trudniejsze..
-
oduczenie się obgryzania paznokci jest o wiele trudniejsze..
ja sie oduczylem zapuszczajac je... teraz nie moge sie oduczyc zapuszczać ;f
a dzis przed kompem siedze od chyba 12:/ chora jestem, (powiedzmy ze to jakies usprawiedliwienie)
ja siedze od 12 (bo o tej zazwyczaj wstaje ;p) i bede siedzial gdzies do 2... ja przy kompie sie ucze, odrabiam prace domowe, jem a nawet zajmuje sie przy nim roznymi hobby ;f (nawet jak komp nie dziala hehe)
-
ja przy kompie sie ucze, odrabiam prace domowe, jem a nawet zajmuje sie przy nim roznymi hobby ;f (nawet jak komp nie dziala hehe)
No.. ja też :F To jest takie dziwne i niezrozumiałe jak to, jak dobrze czyta sie siedzac w toalecie ^^
-
Nom w toalecie sie najlepiej uczy a ja nie wiem musiol powiedzial zebym odeszla od kompa i poszla sie uczyc ( nie wiem czy w tym dziale ale do tego pasuje ) sadze ze nie mialam zlej sredniej (mogla byc lepsza ) mialam na koniec 6 kl. 4,75 :D chcialam miec 5 ale nie wyszlo mi z matmy i polaka ;(
-
Okey ale od teraz piszcie ile siedzicie przed komputerami a nie ile siedzicie w toalecie.
-
Ile? Jak coś ściągam z internetu to włącze komputer jak przyjdę ze szkoły i jest on na stanie włączonym aż do momentu kiedy idę spać, a ja dorywczo przy nim siadam w ciągu dnia. W niedziele które spędzam w domu często siedzę przy komputerze. We wakacje też ale tylko w południe. Generalnie u mnie komputer jest sobie włączony i kto chce to siada i gra/pisze/słucha muzyki.
-
Hmmm... ja przed kompem siedzę (w weekendy) 5-8h, a w dni powszednie 3-4h. W tym roku siedzę trochę krócej, bo choć mam w liceum luzy to wolę trochę zacząć przygotowywać się do zbliżającej się matury:/
-
Zależy od dnia,ale najczęściej jestem gdzies tak z 4 godzinki,jak mam więcej czasu to z 5,6.
-
Ja tak siedzę różnie. Codziennie komp jest włączony przynajmniej ze 4-5 h, ale większość czasu raczej zostawiam ściąganie/defragmentację/itp. + muzykę i odchodzę od kompa. Czasami mam takie durne odpały, że mogę siedzieć 2h tylko słuchając muzyki i klikając bez sensu ;/ W tygodniu to właściwie nie mam za dużo czasu, żeby na kompie siedzieć, raczej jeżeli już to w weekend mogę dłużej posiedzieć. Nie pamiętam, ile najdłużej na kompie siedziałem, ale chyba rekord to 12h(na czarnulce/psx było dłużej ;f)
-
kiedys siedzialem okolo 2 godzin dziennie bo nie mialem wlasnego kompa, ale teraz jak rodzice zainwestowali w 3 komputera a w rodzenstwie jest nas az 4 to przesiaduje obecnie okolo 4-5 godzin.
-
komp jest włączony przewaznie od rana do pozna w nocy.(nawet jak jestem w szkole,to mama włacza rano i czesto nie wyłączy) czasem ma przerwy.Nie wiem ile siedze. co jakis czas zaglądam na komputer.Bywają dni że wogóle nie wchodzę.zaznaczyłam 4-8 godz.
-
damn, a u mnie ostatnio kompy potrafią w domu chodzić i 5 dób, z czego ja posiedze może z 4 godziny dziennie ;f a tak to e-mule albo jaka ina choroba do sciagania na okrągło chodzi ;f
-
komp chodzi średnio 16/24...w pracy zalezy jaki dzien, potrafie troche posiedziec :]
nie wiem czy liczyc fakt ze jak gram na konsoli to mimo wolnie siedze przy kompie, bo sa obok siebie :] )