Forum SquareZone
Kategoria ogólna => Final Fantasy VII-IX => Wątek zaczęty przez: mr.pyro w Stycznia 10, 2005, 05:06:33 pm
-
Tytuł mówi sam za siebie :o
-
Ech...... Moim ulubionym składem był Cloud, Tifa i Aeris, a po jej śmierci, Cloud, Tifa, Vincent (moje alter ego hehehe)....... No ale ni, zebym się czepiał, ale taką dyskusję mogłeś przeprowadzić w temacie "Wymarzony skłąd"
-
Cloud, Vincent, Cid ;P
-
Przy pierwszym podejsciu Cloud, Tifa, Red XIII. Pozniej Cloud, Barret, Vincent ;)
-
Vincent i Cid
-
ja na razie gram składem: Cloud, Tifa, Aeris
-
U mnie ulubieńcami był Cloud, Tifa i Red XIII za każdym razem i nadal mi został ten skład.
-
Cloud, Cid, Yuffie..... Cid dlatego, że robił naprawde ładny damage, a Yuffie, bo ją poprostu lubię i jest najlepsza w Morph'a
-
ja tez sie pochwale: Cloud, Barret i Vincent. Nie wiem cyemu ale jakos tak, albo: Cloud, Barret i Tifa. Roznie bywalo
-
Cloud-nawet gdyby nie było nakazane aby nim graćto i tak bym miał go w drużynie bo poprostu jest wporzo kolesiem i fajnie wygląda
Tifa-ładna,dobre limity, i dobry damage, oraz fajny wygląd oraz duże piersi
Juffie-ideał mojej kobiety, szczupła, sportowe piersi, krótkie ciemne włosy, i bardzo fajny zadziorny charakter, jej uśmiech to kolejny powód, noi zawsze mi się podobało że miała chorobe lokomocyjną na statku i jeszcze to jak mówiła że i tak nas okradnie... oprócz tego świetna była bo miałą MORPH niesamowite... to chyba moja ulubiona postać z gry
-
Cloud, Barret, Tifa...dream team :]
-
A ja bym chciała mieć taki skład jeśli było by to możliwe:Cloud,Tifa,Reno ;) ,ale tak na serio to zawsze gram składem:Cloud,Tifa,Cid(lub Vincent).
-
Clo, Vince, Cid... Nie wiem czemu.
Morph team to był zawsze Clo, Vince, Yuffie.
-
ja jak ww ale na poczatku zamiast Aeris byl Barret
-
Mój dream team jest to : Cloud Tifa Red.:D Oni poprostu rządzą !!!! :P
-
Ja grałem skłdem dla mnie najlpeszym i ulobionym Cloud,Tifa,Aeris oni sa najlepsi .
-
Ja gram (tak gram, nie gralem :grin: ) Cloud (chcial, niechcial, ale Omnislasha to ja poprosze :grin: ) Red XIII (z normalnego ataku 9999 na 73lvl <wyczyn?>) no i barret chociaz nie wiem czy jego nie zmienic ... z tym jego missing score'm cienko dosyc sie wali a Catastrophe (limit <tak dla przypomnienia> juz mi sie znudzil ... co wy powiecie na Yuffie ? :shu:
-
na power: Cloud, Barret, Red XIII; na przyrost: to cloud, cid, and all:D
-
Jak dla mnie każdy skład się sprawdził w którym nie ma Caitha Sitha. Nie mam nic do niego ale kiedy pojawia się na ekranie walki to nie wiem czy się śmiać czy płakać (tak jak z Quiną w FFIX).
-
dokładnie :D to sa takie przypalowe postacie :)
-
Mój squad:
Cloud
Yuffie
Tifa
wystarczyło zupełnie :D
-
heh miałem dokładnie taki sam... 2 sziksy u boku koksa... Tifa napieprzała maćków limitem swoim i na końcu walki pokazywała dydeczki dlatego być musiała w składzie, a Yuffie za to że morphowała wszystkich jak popadnie
-
JA jak grałem ostatnim razem to tak samo :D:P
-
Cloud
Barret
Red XIII składzik rządzi pod względem siły magicznej jak i fizycznej
więcej nie trza pisac :D
-
Kiedyś to:
Cloud
Barret
Red XIII
Teraz:
Cloud
Vincent
Red XIII
-
Cloud... bo z musu. Wymienilbym go na Cait Sitha :P (serio go lubie. chyba za to ze jest taki... japonski ;) ). Yuffie - bo śliczna i lubie jej charkter, no i Vincent bo ma fajny czerwony plaszcz i fajna bron.
-
Nareszcie ktoś powiedział WYWALCIE CLOUDA!!! :P Ja go naprawdę mam tylko musu!!! :P Mój pierwszy team wyglądał tak: Cloud (bo trza go mieć) Yuffie & Vincent. Bo to były ukryte postacie i trzeba było zaszpanować przed kumplami :P (Ale później naprawdę dobrze mi się grała Yuffie & Vincentem bo mieli fajne limity) A drugi Cloud (patrz powyżej) Barret (po prostu jest fajny!!) i Cid (taki twardy gościu z Marzeniem)
Ps. Według mnie najlepszym momentem gry jest wtedy gdy Cloud "Znika z Drużyny" i Cid przyjmuje dowodzenie!! :P
-
Cloud, Barret, Tifa
Dobrze mi się nimi grało, a i każdą walkę można było wygrać ;)
-
Cloud, Cid, Yuffie.
To dopiero druzyna wymiataczy. :devil:
-
Witam!
Jestem tu jak wdać nowy, ale zostanę na dłużej ;)
Najlepszy skład to wg mnie:
- Cloud oczywiście
- Aeris - Postać byłą przydatna zwłaszcza na początku ze swym leczącym limitem
- Vincent - to dziwna postać, ale najsilniejsza zaraz po Cloudzie w mojej drużynie wiec ja mam. Pozatym jesteśmy urodzeni w tym samym dniu :D (13 listopad)
- Red XII - po smierci Aeris, postać którą daże ogromną sympatia i nie potrafie tego wyjaśnić
P.S. Za to widziałem tu duzo osób uwielbiających Tifę....Nie rozumiem tych ludzi:D....U mbie Tifa jest zaraz o Caith Sicie jeżeli chodzi o postacie nielubiane
-
P.S. Za to widziałem tu duzo osób uwielbiających Tifę....Nie rozumiem tych ludzi:D....U mbie Tifa jest zaraz o Caith Sicie jeżeli chodzi o postacie nielubiane
różne gusta....mozę dlatego, ze my lubimy naszą forumowaą Tife, czyli Yuzu :P
-
Zdecydowanie Cloud, Aeris i Tifa po śmierci Cloud, Tifa i Vincent
-
Ja gram Cloudem, Vincem i Yuffie. Po prostu te dwie postacie darzę sympatią, dlatego są w mojej drużynie.
-
Ja gram Cloudem, Vincem i Yuffie. Po prostu te dwie postacie darzę sympatią, dlatego są w mojej drużynie.
Nigdy nie lubiałem Żufi, za to, że podpierdzieliła mi materie a potem namieszała w ustawieniu ;/ <dobrze, że miałem notatki>, pozatym Żufi to taka debilka raczej :F
-
znowu wygrzebaliscie temat w ktorym nic nie pisalem. hm. sklad z ff7 - kombinowalem z roznymi dziwnymi ustawieniami. - ulubione -
Cloud
Vinsent
Red 17
-
Mam jakieś deja vu, że już pisałam w takim temacie, ale może mi się zdaje... no, ale do rzeczy:
Ja lubiłam squad:
Cloud (czy lubiłam... no wyboru nie było poprostu - trzeba go było mieć, gdyby była możliwość zmiany to pewnie czasem bym wyłączyla go z drużyny, ale ogólnie jest w porządku ;) )
Red XIII (bo to takie niby miłe zwierzątko, ale groźne być potrafi [dla wroga rzecz jasna], Lubię Reda bo poza urokiem osobistym jest dobry w walce, często w grach te milutkie zwierzątka, które można mieć w druzynie mają bardzo słabe parametry ale Red jest silny)
Vincent (względy osobiste, bardzo mi się podoba jego osobowość, tajemniczość itede ;] jest intrygujący, no i dobry w walce)
czasem jedną z tych osób zmieniałam na Tifę, bo uwielbiam jej limit-attack i w ogóle jej sposób walki. A na początku miałam cały czas Aeris, bo w limicie miała leczenie.
Poza tym starałam się by raczej wszystkie postaci były na równym levelu, na wypadek gdyby pojawił się jakiś wątek, w którym obowiązkowo musiałaby uczestniczyć któraś z postaci. Wtedy chodziło się na popularnie nazywane Grasslands =)
-
Mój skład to zawsze
Cloud
Tifa
Nanaki
-
Clodu Barret Red jak narazie a za pierwszym razem jak przeszedłem to Cloud Barret Cid.
Cloud wiadomo,barret dobry limit zabiera 9999 iles tam razy to samo Cid;]
a Reda mialem bo jak moj kumpel zaczynal grac pierwszy to nazwał ta postac moja ksywa i został sentyment;]
-
Moj sklad to Cloud Aeris i Red XIII do konca 1 plyty. Aeries z 2 limitem z 2lvl Red takze i Cloud 1 z 3lvl, do tego nalozyc postaciom Hyper i jestesmy nie do pokonania gdyz limit kwiaciarki uzupelnia nam paski limitu a Clud z Redem wykanczaja przeciwnika koszac niezly dmg.
Drugi(po smierci Aeris) sklad to Cloud Red Tifa lub Vincent.
-
Tia...ekipa... Cloud, Redzio XIII i Tiffek (chociaż czasem zastępowałam ją Vincentem ze wzgledu na jego limity :P ;)
-
Claud Red XII Tifa. Najlepszy squad w ff7
-
dla mnie ulubiony skład to Cloud , Tifa i Vincent lub Cloud ,Aeris i Red XIII
EDIT:::
Claud Red XII Tifa. Najlepszy squad w ff7
dziwne ale napisałem Claud a nie Cloud:) :prr: :P
Edytuj swoje posty. Nie pisz dwóch na raz. ~Gipsi~
-
Cloud-Yufi-Vincent.To mój wybór.Zawsze gram tym składem.
-
Cloud, Tifa, Red XIII. Nie napisze dlaczego, bo mi się nie chce :prr:
-
ja narazie gram składem
Cloud(bo musi,no i nailepsza postać w grz0
Tifa(lubię jej limit i zarazem ją samą)
Cid(bo podoba mi się jak wyraża się do swojej żony)
postać która jest numer 1 na lawce rezerwowych to Barret za jego *&^#^*&&^ czy jakoś tam
-
Cloud (fajna postaci bardzo silny)
Barett (tez dosc silny)
Cid ( moja ulubiona postac :D)
-
Zara mnie obwołają feministką ale co tam gdyby to zależało odde mnie zamiast Cloud byłaby Clouda lub Cloudina xD (ale miałam ubaw jak go przebierałam w celu uwolnenia tify z rąk tego arcyzbola - lysola)
Clouda
Tifa
Aerith (po jej śmierci Yuffie)
A Cid zawsze mnie robawiał swoim gadaniem w advent children fojnie goda (wer.ang)
ot: zauwazyliscie ze zdrajca (hehe) kot ma szkocki akcent O_o
-
ot: zauwazyliscie ze zdrajca (hehe) kot ma szkocki akcent O_o
Zagraj w FFVII:DoC i tam posłuchaj Cait Sith'a... w tej grze brakuje mu tylko szkockiego kiltu i kobzy na ramieniu...
A żeby offtopa nie było:
Cloud, Cid, Yuffie... za Tifą nigdy nie przepadałem, Aeris to bishojo, więc jej nie lubiłem z definicji (sorry Aerith hehe), a Vincent fajny, bo fajny, ale limit break miał do chrzanu, jeżeli chodzi o destruktywność. Cait Sith'a pomińmy może, a Barret jakoś mi tak zaburzał jednolitość rasową drużyny heh (nie żebym był rasistą czy coś, ale tak kontrastował jakoś heh).
-
Barret...tobie też? :D :D :D mi tak jakoś nigdy zbytnio nie pasił...wygladał zawsze taki...niedomyty xD
a w doc'a zagram niebawem (oglądałam trailery)ale szczerze mówiąc nasłuchałam sie negatywnych opinii...ale jak to ja zawsze chodzę własnym torem i tak mnie to już nie ominię.Wpadłam po brzegi i nikt mnie z tej "choroby" nie wyleczy. :>
-
Jak dla mnie najlepszy skład to:
# cloud - bo tak musi być, choć osobiście nic do niego nie mam
# tifa - uwielbiam jej limity, a pozatym patrzeć na nia to sama przyjemność ;D
# vincent - choć bardzo tajemnicza postać to chyba tym samym najciekawsza z całej gry
-
Cloud - Ommmmnislash ;)
Barret - bo siły ognia nigdy za wiele ;)
Tifa - bo uwielbiam sztuki walki ;)
alternatywa:
Red XIII - sam pomysł na postać ;)
Vincent - mroczne charaktery rulezz ;)
-
mam rozumiec team to jak zawsze Cloud,Tifa, i tu mam dylemat zawsze w to miejsce pakowale Cid-a lub Barrreta ale jezeli mam wybrac to pojde na kompromis Vincent Valentine
-
Ja natomiast mam:
Cloud(jak wiadomo :P)
Vincent ^_^
oraz Cid
-
Tak więc mój ulubiony skład: Cloud, Vincent i red XIII... najlepsi jak dla mnie;) rezerwowa była tifa.
ps.: To jest mój pierwszy post więc wypada się przywidać... SIEMA ;D
-
Cloud [wiadomo - limity... i wygląd... i w ogóle ^^...]
Aeris [po śmierci... Tifa... rawr. Bo w drużynie musi być jakaś laska, która uzdrawia xD]
Nanaki [słodziooo... ^^]
-
Cloud- bo ma fajny fryz i w team'ie musi byc ktoś z mieczykiem
Vincent-chyba nie musze tłumaczyć
Cid-za to że kopci sowojego papieroska w każdej sytuacji
-
Cloud
Cid
a trzecia postac to Vincent lub Yuffie
-
Mój ulubiony sQad to Cloud Tifa i Red ;P
-
Mój ulubiony sQuad to rzecz jasna Cloud Vincent za fajną peleryne i buty i Cid bo po wygranej walce można zobaczyć że na paczce papierosów pisze Marllboro pali te same co ja hehe
-
Mój ulubiony składzik to Cloud , RedXIII i Vincent . Wiem że to sama płeć męska ,ale chodzi mi raczej o sile ataku a nie bardzo czarów.
-
Mój skład to vincent,redXIII i cait sith.
-
Mój team -------> Cloud, Yuffie, Vincent xD
-
Cloud - Red XIII - Barret (ewentualnie Tifa i czasem Aeris)
-
Cloud, Barret ,Cid u mnie byli potęga.Duzo sie nimi bawilem z Emeraldem aby go zabic atakiem morf bo muślalem ze moze idzie go na cos zmienic ;D
-
Cloud, Barret i Red XIII :o :D :-* Najbardziej mi się podoba ten skład :o
-
Przechodziłem juyz FF 7 wszystkimi ale najbardziej lubiłem skłąd:Cloud ,Yuffie(szczegulnie bo miała dobre limity zwłaszcza Doom of the Living) i Moją ulubioną postać Tifę :)
-
Moim nailepszym składem jest: Cloud,Baret.tifa
-
Dream-Team:
Cloud - Omnislash wymiata, a jak jeszcze dać mu double attack to i normalny atak zabiera 4x 9999
Red XIII - Taki fajny jest...
Yuffie - Jej ostateczna broń wymiata (morph zabiera 9999)
-
Obecnie ulubiony sklad to Cloud,Vincent i Red. Ale gdy bedzie dostepny Cid,to zamienie go chyba z redem(zalezy czy spodobaja mi sie ataki)
Cloud- silny,fajnie atakuje,dobrze wyglada,charakter tez mi sie podoba
Vincent-moj faworyt.Pierwsza postac ktora swoim designem tak zachwycila ze stala sie ulubioną postacią.Gdy poznalam jego historie itp. tym bardziej go polubilam.Juz od paru lat jest w pierwszej trojce moich ulubionych bohaterow fikcyjnych.
Cid- z opisu,designu,z filmu AC i gier KH zauwazylam ze jest z niego fajna postac.mam nadzieje ze w grze tez bedzie sie dobrze prezentowac.
-
cLOUD
tIFa
yUffIE
SZKODA żE NIE MA CZWóRECZKI bo REd napewno by się załapał:) heh
-
Ja z kolei zawsze łaziłem w składzie C&R&V (Cloud & Red XIII & Vincent). Cloud to wiadomo - w składzie musiał być, poza tym największe HP miał (dzięki HP Plus na najwyższym poziomie) i wymiatał swoimi limitami (szczególnie powszechnie znanym OS). Red, bo to po prostu "swój" chłop. :) No i Vincent - HP wprawdzie najniższe, co wystawiało go na niebezpieczeństwo szybkiej śmierci (na szczęście Cover założony u Clouda naprawdę pomagał), aczkolwiek parę "przypadkowo" założonych u niego mocnych czarów sprawiało, że gościu po prostu być MUSIAŁ. No i jego Limity... Heh.
-
Cloud - Niestety gra wymusza posiadanie go. Są jednak plusy dodatnie: zagadkowa przeszłość, dwuznaczność moralna, poświęcenie, odwaga.
Red XIII alias Nanaki - Lubię futrzaki, poza tym Red świetnie wygląda na polu walki, ma fajne limity, ma ciekawą biografię.
Cait Sith - znowu: lubię futrzaki. Cait ma też super limity, jest trochę dwuznaczny moralnie (raz szpieg, raz bohater) no i ma niezłe poczucie humoru.
Jeszcze podoba mi się Vincent (zagadkowa przeszłość, zamiana w bestię) - chyba będę nim teraz grał.
-
Są jednak plusy dodatnie
O plusach ujemnych nie zdarzyło mi się słyszeć :P
Red XIII alias Nanaki - Lubię futrzaki
Cait Sith - znowu: lubię futrzaki
W takim razie uważaj na DarkButza (na mnie też zresztą...) bo kwalifikujesz się na furfaga stary...
Mój skład:
Cloud - Musi i tak być, a jego Omnislash rządzi
Barret - Mam manię na punkcie giwer, poza tym jego limit Angermax (Ungarmax na PSX - lokalizacja ssie) to też niezła kobyła dla przeciwników
Yuffie - Ninja, wiadomo, morph za 9999, fajny limit (Doom of the Living) no i dobrze ją wytrenować żeby wkopać Godo bez większych problemów
Dodatkowo powyższa trójka ma dobre modyfikatory do ostatecznych broni: Cloud im więcej ma HP tym więcej leje, Barret im więcej ma AP w Materiach na Missing Score tym więcej bije (generalnie na samych Masterach nawet Ruby'emu mocno przyleje), Yuffie im wyższy level przeciwników tym więcej leje (wiadomo, powerzaści przeciwnicy zgarną sporo w czajnik a Ci na mniejszym levelu i tak nie przeżyją uderzenia bronią o att 98). Najważniejsze jest też to, że nie są takie same, więc nawet na niskim HP tylko Cloud będzie zadawał niższy DMG.
Czasami pojawią się:
Cid: Uwielbiam jego charakterek, tony przekleństw i limit "Highwind", modyfikator nie jest zły, na Venus Gospel, im więcej MP ma Cid tym więcej leje (po prostu nie używaj magii:P)
Tifa: Czasem, żeby obejrzeć sobie jej limit... Premium Heart mało przydatne, bo działa na zasadzie wypełnienia paska Limitu i poziomu limitu, im więcej tym więcej leje. I tu lipa, bo nie możesz zadawać kilka tur maks obrażeń (użyjesz po prostu limitu i po zabawie - inna sprawa, że podczas limitu pasek jest pełen więc będą masakrycznie potężne)
Vincent: Limit do de, ale fajna postać. Jego ostateczna broń niewarta świeczki (im więcej zabijesz przeciwników Vincentem, tym więcej lejesz z Death Penalty - stąd nazwa) bo trzeba mordować Vince'm jak opętanym przez godziny zanim zadasz jakieś rozsądne obrażenia potężniejszemu oponentowi
Nie pojawią się:
Red XIII aka Nanaki - Limity cienkie (brak potężniejszych multihitowych, 5 uderzeń w limicie to lipa, jak masz materię Double Cut), modyfikator do Limited Moon znośny (taki jak u Cida) ale cholera, nie widzi mi się piesek w drużynie (jeszcze na dodatek gada). Niby taki wypasiony, wszechwiedzący, doświadczony wiekiem, potężny wojownik klanu, a jak dla mnie pipka o płytkiej osobowości, mazgaj i frajerzyna trzymający się dziadka... Tyle. Na dodatek futrzak, nic dodać nic ująć.
Cait Sith - Limit bezużyteczny, broń, pomimo tego, że ma dobry modyfikator (taki jak Cloud, czyli HP) to jednak i tak nie wrzucę tego czegoś do drużyny. Wygląda po prostu tragicznie... Do tego futrzak...
Aeris - zmarło się jej po drodze :P
-
Mój skład to początkowo- Cloud, Caith Sith i Aeris. Po śmierci dziewczyny było tak- Cloud, Caith Sith i Vincent bądź Cloud, Caith Sith i Red XIII (różnie, nie wiem od czego to zależało :D).
-
Cloud -> Red XIII -> Vincent
Cloud - to standardowo (mój ulubiony)
Red XIII - fajny wygląd i się wyróżnia bo nie jest człowiekiem
Vincent - fajny płaszcz, proteza też fajna,a giwera COOL
-
Eee ja tam wole Cloud Vincent Caith Sith
Caith wybija Emeralda na 1 game over
-
cloud barret i sephiorth xD zartuje cloud barret i aeris a po smierci cloud barret i cid
-
Cloud (bo trzeba), Tifa (baaaardzo przydatne limity) i Cid (znalazł się w mojej drużynie przez przypadek, ale dobrze się sprawuje :D )
-
Cloud - Ultima plus Omnislash robi swoje. Dodatkowo jest dość szybki
Yuffie - z racji na jej charakter, sposób atakowania i silne limity
Trzecie miejsce zwykle było eksperymentalne, ale koniec końców zazwyczaj ostatecznie zajmowała je Tifa
-
U mnie ostatni skład wyglądał tak:
Cloud - Omnislash i wszystko jasne
Barret - mocne limity plus duża siła ataku
Vincent - ze względu na sentyment i historię z Dirge of Cerberus
-
Wbrew temu co słyszałem i czytałem nie lubię Yuffie.
Cloud - atakował
Cid - atakował
Vincent - leczył i czarował
-
Ja zazwyczaj w jRPGach grałem seksistowskimi teamami (ale ze mnie szowinista paskudny ;<).
Cloud - zło konieczne.
Barret - Podobała mi sie koncepcja postaci, big bad guy with big bad weapon (szkoda, że jeszcze arbuza nie miał).
Vincent - Sam nie wiem czemu miałem go w teamie, ani mi sie jego charakter nie podobał, ani statów jakis super nie miał. Ale za to fajne miał Limit Breaki.
-
W tym temacie można naprawdę dużo napisać co do super teamu. Nie licząc tego że Cloud bezwzględnie będzie się do niego zaliczał bo nie mamy innego wyboru więc zostają nam jeszcze dwie postacie. Co do moich przemyśleń i zakładając że najlepszy team ma zadawać max obrażeń w najkrótszym czasie, to by wyglądała pod analizą tak:
Jeżeli chodzi o Red'a XIII to jest naprawde super postać do użytku w chwili kiedy go dostajemy lecz niestety dla mnie odpada na wzgląd na limity. Jedyne limity które mają dużo hitów ale przeciętny DMG to Stardust Ray ( 10 hit ) i Earth Rave ( 5 hit ). Stardust może ma 19 hit ale zadaje obrażenia 5/8 bazowego ataku a co do ostatniego limitu Cosmo Memory to tylko jeden Hit więc Red odpada z Dream Teamu.
Aeris świetna postać ma super unikatowe limity które nawet czynią party przez chwile nieśmiertelne, ale z znanych nam powodów też nie zalicza się do Dream Teamu :P.
Tifa natomiast też ma dość cienkie limity przy których trzeba się jeszcze bawić w losowanie przy czym jej ostateczna broń działa jedynie na full DMG jak ma napełniony prawie w pełni limit break więc jak dla mnie też odpada.
Vincent jego zamiany w bestie są fajne ale jednak tracimy nad nim kontrole co jest dużym minusem. Jego najlepszy limit Hellmasker co z każdym atakiem ma 70% na Spllintercombo co zadaje 5 hitów + 50% zwiększa się jego celność po zamianie. Kolejna zaletą Vincenta jest jego ostateczna broń Death Penelty która zwiększa swój dmg w zależności ilu zabijesz wrogów, jak ma się dużo cierpliwości można w taki sposób nawet na niej wydobyć overdamage że zabije się Emeralda na 1 hita. Lecz jak już pisałem utrata kontroli nad postacią moim zdaniem dyskwalifikuje tą postać.
Caith Sith i jego ostateczna broń ma taka samą zasadę jak broń ostateczna Clouda. A co do limitu i kolejnego losowania hmmm sądzę że też odpada.
Teraz zostają nam jeszcze Barret, Cid i Yuffie tutaj już zostaje nam łatwy wybór. Zaletą Barreta jest limit Ungarmax który zadaje 18 hitów z 1/2 standardowej siły. Cid natomiast posiada Highwwinda który zadaję 18 hitów z 11/16 standardowej siły co praktycznie daje całkiem dużego kopa. Co do Yuffie limit Doom of the Living zadaje 15 hit z 5/8 siły standardowej. Więc jak dla mnie pod tym względem DT to Cloud, Barret i Cid. Można zawsze jeszcze sugerować się ostatecznymi broniami i długością trwania limit break, ale zostawiam to już do oceny innych.
-
Tutaj zastanawiałem się z pół godziny nad tym składem ale po zastanowieniu wybrałem Tife i Vincenta.
Vincenta za duży damage i ilość HP w którą pakowałem naprawdę wiele. Poza tym wg. mnie Vincent jest obok Sephitorha najciekawszą postacią w FFVII pod względem prawie wszystkiego. Vincent jest taki zaje** że Dirge of Cerebrus wylędowało u mnie od razu po premierze.
Tifę cenie głównie za klatkę piersiową oraz bardzo przydatne limity poza tym u mnie służy jako healer.
-
Moim ulubionym składem był chyba Barret i RedXIII. Potem reda zamieniałem na Vincenta bo odkryłem go dopiero pod koniec, i raczej własnie to jest mój ulubiony skład.
No tak, Dirge of Cerberus, piękna gra szkoda tylko że taka krótka i tylko Vincem się gra.
-
Moim pierwszym ulubionym składem był Cloud,Barret I Red XIII.Ale teraz jest Cloud,Cid,Yuffie
-
Moim ulubionym składem był, jest i będzie
CLOUD - Nie da się go wyrzucić ma spory arsenał przeróżnych mieczy limit omnishlash robi swoje. W mojej drużynie zajmował się atakowaniem oraz leczeniem
Barret - Przywiązałem się do tego gościa jest z nami od początku angramax robi swoje, jest bardzo oryginalną postacią bo po raz drugi spotykam się z postacią czarno skórą w FF. W mojej drużynie zajmował się bufowaniem czyli nakładaniem barrier itp oraz atakowaniem.
Vincent - Dziwny typek nie do końca wiadomo wiele o nim nie wiadomo nawet co chciał przekazać aeris podczas jej śmierci z powodu dość nietypowego błędu graficznego ale lubię gościa za ten oziębły charakter oraz za to że posługuje się jako jedyny prawdziwą bronią palną. u mnie w drużynie zajmował się przyzywaniem oraz rzucaniem czarów ofensywnych niestety nie atakowałem nim ponieważ jego ataki były dość rzadkie.
-
A tam niech będzie:
Cloud
Cid
Barret
-
Mój ulubiony skład to Cloud,Cid,Barret. Cid za dobre obrażenia. Barret za Anger maxa :D