Forum SquareZone
Kategoria ogólna => Final Fantasy X-XII => Wątek zaczęty przez: Vivi The Black Mage w Grudnia 18, 2006, 09:11:59 pm
-
Nie pisalem nic o Bliztballu w temacie FFX,poniewaz tam jest temat o samej grze,a tu chciałbym sie dowiedziec miej więcej wasze najwyższe wyniki,co sadzicie o grze,zawodnik,którego polecacie itp.
IMo ta mini-gierka jest super.Spoko sie gra i w gole jest spoko.
-
A dla mnie jest niespoko i nie rozpaczałbym gdyby jej nie było. Choć być może to wynika z tego, że nigdy nie lubiłem gier sportowych (ostatnią, w jaką maniaklanie grałem był Microprose Soccer na C-64). Triple Triad albo Sphere Break były znacznie przyjemniejsze.
-
Ja Też za tą mini-gierką nie przepadam szczegolnie na poczontku swojej kariery to potrafi mocno wkurzć. :-\
-
Chcąc nie chcąc trzeba nad tą minigierką się pomęczyć (zdobycie ostatniego dodatku do celestal weapon Wakki). Osobiście lubiłem od czasu do czasu pograć ale po kilkunastu meczach ta gierka staje się strasznie monotonna... Mimo to używanie Jet shotów dawało pewną satysfakcję :D
-
eeee tam... Osobiscie blitzball sie m podobal choc po drugim turnamencie troche zrobilo sie monotonne. :(
-
Według mnie Blitzball jest troche przesadną grą mówiąć tu u przyzwyczajeniach mini gierek w poprzednich cz. FF. Jak pierwszy raz ja zobaczyłem to nie ogarnąłem tego wogóle i wpłynęło to troche na sam zapał do gry bo wcześniej przeczytałem w jednym z opisów gry, że trzeba grać w Blitzballu żeby mieć Rare itema tzn. jakiś tam przedmiot do Celestial Weapon. :o
-
Jak dla mnie jest troche za monotonny wiekszosc strzalow wyglada identycznie poza tym liga moglaby byc ciut krotsza.
Moj sklad (moze sie przyda a napewno nie zaszkodzi):
1.Atak- Tidus Wakka(bez roznicy z ktorej strony)
2.Srodkowy - Kyou (koles wymiata po 3-4 nie jest w stanie go zbreakowac +wszystkie no prawie umiejetnosci) - Na drodze do Djose Temple
3.Obrona - Ropp (przechwytuje mi prawie kazdego atakujacego)- Mi'ihen Highroad, Travel Agency
drugi wedlug uznania bo zazwyczaj Kyou albo Ropp doganiaja kazdego.
4.Bramkarz- zostawilem Keppe ale jak ktos ma kogos lepszego niech da znac.
Na zakonczenie powiem tylko ,ze choc szczerze nie przepadam za ta gra to jeszcze meczu nie przegralem a dzieki asystom Kyou gole wchodza jak w maslo.
-
Eee jakos do mnie nie trafilo,znaczy sie moze byc,ale nie na dluzszą metę..gralam dwa razy w obowiazkowy turniej,oraz raz z punktu save'u. tak pozatym;da sie wygrać turniej?co się wtedy dzieje? i czy zawsze Tidusa zastąpi wakka? Bo te dwa razy niestety przegrałam=P
-
Zawsze zastapi go Wakka (taka juz fabula) .Wygrac mozna dostajesz wtedy chyba str sphere.Ja juz definitywnie koncze z Blitzballem :D Mam Celestiala Wakki.
-
Jest to miła odmiana po karciankach z VIII i IX, ale po 2, 3 turnamencie rzygać chce się tym. Skończyłem z tym jak zdobyłem Auroch Reels, a jak zobaczyłem, że następną nagrodą jest Celestial Wakki to miałem ochotę pogryźć PS2...
-
Mój kick-ass team ;) to:
LF-Tidus(za Sphere Shota i Jecht Shota)
RF-Wedge(18 SH na 1lvl)
MD-Ropp(wszystko wysokie oprócz SH i CA)
LD-Brother (zatrzyma każdego napastnika i poda ci piłkę przez pół pola)
RD-Naida (wysoki Speed i Pass oraz dobry atak)
GF-Kyou (12 CA na dzień dobry a potem fajniej)--można tez wziąć Nimrooka ale trzeba poczekać jak będzie mu się kończył kontrakt --18 CA i więcej i nie pokonany zwłaszcza z Super Goalie i Grip Gloves.
Oczywiście może być jeszcze lepszy team ale ten doskonale pasuje do mojej strategii --dużo podań u defenderów, przeciwnik nadciąga, podanie do wysuniętego napastnika i GOOOOOOOOOOOOOOOL!!!!!!!! (rekord to 7:0 z Kilika Beasts na 17 lvl Tidusa i 25 Roppa :D)
-
jA tam nie przepadalem za Blitzball'em dla mnie byla to Srednia mini-gierka .Nigdy nie mialem Gites składu Zawsze przegrywalem. Moze za tydz sprubuje :D
-
po paru godzinach staje sie monotonny, strzelalem bramki z polowy boiska, a moja dziewczyna potrafila wygrac mecz 12-0 ...
-
Z początku stanowi dość ciekawe wyzwanie, ale gdy chce się zdobyć Celestiala dla Wakki staje się dość monotonny. W sumie mam mieszane odczucia. Dobrze, że jest - można trochę się odmulić.
-
Na początku za trudne później za łatwe. Za Chiny i Japonię nie dawało się wygrać meczu na początku
Jak zaczęłam szukać nowych ludzi do zespołu to był najlepszy okres tej minigry. Jak już trochę poćwiczyłam i zdobyłam to dla Waki wygrywałam już każdy mecz. I tak wolałabym jakaś karcianke :)
-
a ja po FF8 i FF9 mam dość karcianek do FF14 przynajmniej :)
A co sądzicie o Blitzball Managerze z FFX-2? Ja nie potrafiłem się w niego wciągnąć, wszystko dla mnie było ciężkie do okiełznania i niezrozumiałe (np. sposób przydzielania punktów do rozwoju postaci i ich wpływ na ich statystyki). Przyznam, że znudziłem się nim, zanim naprawdę zacząłem sie w niego bawić (wolałem Sphere Break'a).
-
Acron kiepsko. Lepiej daj Wedga na MD z techniką golden arm i strzelaj jak tylko bedzie miał w lapach piłke.Takim sposobem można wygrać 10 - 0 z kilika beasts a z ronso fangs 8 - 0. 8)
-
Minigierka jesst fajna ale iczba meczy potrzebnych do celestiala jest zdecydowanie przegieta (zostalo mi 20:) a wszystkie mecze wyrywa sie hokejowymi wynikami 14:0 itp (rekord 17:0 xD)
-
Argh, jakby ktoś miał okazję porozmawiać z moim najlepszym kumplem (też maniakiem FF) to by wiedział co sądzę o Blitzballu...
Nie będziecie pewnie mieli okazji, więc wam powiem. Jak dla mnie to przegięli totalnie z Blitzballem, taka łyżka dziegciu w beczce miodu (niby niewiele, ale i tak smak zjebie). No ludzie, nie po to ja kupuję sobie grę RPG (na dodatek kalibru FFX) żeby się za jakąś piłeczką uganiać, którą to grę jeszcze zerpegowano na siłę (rozwój postaci i inne bzdury). Poza tym jest to totalnie przegięcie jak kolesie sobie po 10 minut pod wodą pływają, okładają nawzajem, rzucają piłką... Chyba sobie skrzela wyrobili.
Dla tych co tak jak ja nienawidzą Blitzballu a chcą mieć Celestial dla Wakki: Reset team data po każdej lidze i tournamencie, żeby mieć nagrodę tą co trzeba (wszystkie OD dla Wakki, potem Sigil), rekrutujcie sobie wiarę porządną, żeby wkopać ludziom i zdobyć 1 miejsce i wymarzone nagrody, potem znowu Reset Team Data.
Dobry skład po resecie:
Atakujący: Tidus i Wedge (stoi przy wejściu na Luca Stadium, zawsze wolny)
Środkowy: Brother - do zrekrutowania na mostku Airshipa
Obrońcy: Ropp - stoi w Travel Agency na Mi'ihen Highroad i Zalitz - na moście jak idziesz w kierunku Luca Theater po prawej stronie
Bramkarz: Jumal - w porcie Luca, lokacja Square. - wysoki CA a po pierwszym meczu często awansuje na 3 lv, gdzie możesz mu od razu dać technikę Super Goalie. Dzięki temu CA będzie mu średnio wzrastało do 18-20. Nikt nie wkopie Ci gola.
Z tym składem powinieneś sobie dać bez większych problemów radę w Tournamentach i ligach.
Graj sobie jedną Ligę i Tournament dziennie (lub co dwa dni) a w ciągu niecałego tygodnia będziesz miał Sigil dla Wakki.
Potem zakop Blitzball i dobrze przyklep glebę, co by czasem nie wylazł...
Nigdy więcej piłki w FF, błagam...
-
>:( Nie wpadlem na reset team data >:( juz gram ho ho ho nawet nie licze i zygam blizzballem i nie ma sigila robie po 2 ligi dziennie a turnamentow nie licze juz wogole .W takim tempie to nigdy nie nabije se stepow na gridzie.Ale i tak uwazam ze Blizzball jest lepszy niz w FFXII zabijanie tych potworkow (boze ale nuda latasz i siekasz wszystko i wszystkich).
A tak na marginesie to ile moze Wakka w tym Blizzballu zdobyc overdrivow ???
-
Zaczynasz z Element Reels (pierwszy OD)
Potem kolejno: Attack Reels (Tournament)
Status Reels (liga)
Aurochs Reels (Tournament)
Sigil (liga)
Tyle, i blitzball możesz pochować
-
Dzieks.
-
szczerze mówiąc to wole męczyć jakieś walki niż grac w blitzball'a jeszcze zadnego meczu nie wygrałem no ale jak narazie jestem poczatkujący
-
Ja uwielbiam Blitz'a. Od razu się w nim zakochałem nawet jak pierwszy mecz z Al Bhed wtopiłem 4-0.
Gierka jest wspaniała nawet teraz kiedy mam idealny skład i jadę każdego po 10-0 albo i lepiej.
-
Ja uwielbiam Blitz'a. Od razu się w nim zakochałem nawet jak pierwszy mecz z Al Bhed wtopiłem 4-0.
Gierka jest wspaniała nawet teraz kiedy mam idealny skład i jadę każdego po 10-0 albo i lepiej.
Ja nie cierpię tej minigierki, bardzo irytująca, ale bardziej irytujące jest to, że jeśli chce się zrobić FF X na 100%, to trzeba się w te głupoty bawić.
-
Ja uwielbiam Blitz'a. Od razu się w nim zakochałem nawet jak pierwszy mecz z Al Bhed wtopiłem 4-0.
Gierka jest wspaniała nawet teraz kiedy mam idealny skład i jadę każdego po 10-0 albo i lepiej.
Ja nie cierpię tej minigierki, bardzo irytująca, ale bardziej irytujące jest to, że jeśli chce się zrobić FF X na 100%, to trzeba się w te głupoty bawić.
Najgorsze jest to, że po paru meczach i ustawieniu odpowiednich osób to wystarczy cały czas robić jedną, tą samą rzecz. AI jest na tyle głupie, że zawsze te same ruchy będzie wykonywać. A Jecht Shoty są strasznie, strasznie zepsute.
-
Te 12h w blitzballu nadal mnie prześladują... To niewyobrażalnie nudna i monotonna minigierka, do tego jeszcze ta muzyka...
-
Heh, ja tylko zdobyłem Attack Reel dla Wakki, a dalej mi się nie chciało, nawet dla broni (wiem wygrywa się Sigil, czy coś tam).
-
Dziwię się tym, którzy z uśmiechem na tapecie przechodzą przez kolejne etapy w tej niedorobionej gierce.
No ale gusta i guściki.. . Najbardziej boli mnie to, że trzeba w to coś się bawic dosyc długo, jeżeli chcemy miec tą ostateczną broń Wakki. Jakby ten 1 mecz podczas pierwszej wizyty w Luca nie wystarczył. :F
-
Mi tam nie za bardzo przypadł do gustu cały ten blitzball. Nie lubiłem w niego grać, wystarczyło mi samo oglądanie.