o do folkloru w muzyce - pamieta ktos moze takiego kogos co sie zwał Scooter? dawno temu wypromował dałniarski kawałek How Much Is That Fish. refren nawiązywał do starej ludowej piesni ludów germańskich która po naszemu znaczyła mniej wiecej tyle co "Panie, po ile ta ryba"
:F
PANIE, PO ILE TA RYBA? a to wezme :F
Ta Leva's Polka to fajnie odegrania, cholera zapomniałem nazwy. Ale utwór a capella- zajmowało się tym parę zespołów np. ongiś Novi Singers (robili fajne "covery" Szopena i innych muzyków bardziej klasycznych) no i jak szmogu mówi, to taka klasyka dzisiejszym okiem. Ja tam się nie zagłębiam w muzykę, żeby jej słuchać
ale chodzi o to, że piosenka jest fajna i sprytnie odegrana.
A co do porównania ze Scooterem. Heh, piosenka Loitumy ma raczej zaawansowany i skomplikowany tekst liryczny, czego nie można powiedzieć o piosenkach (?) Scootera, gdzie cały schemat polega na graniu powtarzającej się sekwencji muzyki techno i darciu mordy przez (chyba)lidera która w ogóle nie ma sensu większego
Natomiast LEvas Polka to coś chyba o jakiejś dziewczynie, jakim złotym rogu i historia wielkiej miłości (na wikipedii chyba nawet czytałem tłumaczenie
). W każdym razie, lubie sobie czasami posłuchać starych utworów Scootera (np. Nessaja b. fajny) i a ten utwór od "Wielkiego Pora" to z chęcią sobie puszcze, jak nie mam ochoty na dżezowych wirtuozów.
A dla rozluźnienia sytuacji taki fajny flash, chociaz pewnie wszyscy widzieli
http://www.youtube.com/watch?v=dMH0bHeiRNg