Ten X the series to pewnie jakiś hentaii :DNo baaaaaaaaaa ;-)
A oglądał ktoś GITS: Stand Alone Complex??
Troche nie na czasie ale pisze:moje ulubione Anime to Hellsing Allucard wymiata strasznie (niektorym druga polowa jego twarzy w ostatnim episodzie/gdy Incognito zapytal go kim jest/ przypominala twarz Jezusa!!!)
No właśnie. Jakie jest wasze ulubione anime. Ja z tych co widziałem najbardziej doceniam Soul Huntera i Slayersów. Niezły był też Gundam i Escaflon. O DBZ nic nie powiem bo szkoda słów. Jedyna seria, którą widziałem 3 razy....... A co do innych. ... w domu nie mam netu i tu zaczyna się problem.....
pżekonali sie ile te ich "kagańce" są warte...Normalnie muszę to powiedzieć - były G***O warte :) Nie ma to jak Eva w trybie Berserk :D
Sailor Moon SUX!JA podzielam zdanie GamePleya. Jakoś do mnie te Anime nie przemawia.
Typowe dziewczece anime <_< , jak tak mozesz o tym wspominac! :(
A ja lubie Hellsinga (ile razy już to pisałem? :P )warto obejżeć...nawet trzeba
A tak serio to mógłby się ktoś wypowiedzieć czy warto ściągać Love Hina? (znaczy się już ściągam, ale jakaś opinia by się przydała)
Jeśli o LoveHina, to ja osobiście wolę mangę. Ale co mi tamTaaa Hellsing rulezuje (no co dawno tego nie mówiłem :P )
i tak Hellsihg rzondzi
Moe Dragon Ball hę ?? ile odcinków miał ?? i co się działo ?? Podobno nie lubicie anime które ma 1000 odcinków i ciągle dzieje się to samo a DB to anime zbudowane na tym samym schemacie co SM(?SADO-MASO?)Nie prawda. DB miał tylko 575 odcinkó ;) No a poza tym tam nie było takich schematów
Mam mały apel: otóż dostaliśmy olbrzymią szanse i mam nadzieje że nie spieprzymy sprawy. Trzeba się postarać o oglądalność tak zaj**iście wysoką, że stwierdzą debile w TV, że grzechem byłoby niepokazywanie kolejnych anime. Namówcie więc każdego kogo namówić się uda, włączcie wszystkie TV w domu itp. Powtarzam, jest to naprawde wielka szansa ;]Hehehe. Ciekawy pomysł. Szkoda tylko że na 90% nie wypali B) . No ale co szkodzi spróbować. Ja już powiedziałem o tym wszystkim na gg. Mają oglądać B) .
osobiście śmieszy mnie w Alicie moment gdy jakiś debil cieszy się, że Kaligula uciął mu ręce, a inni mu tego zazdrościli... to jest chore.Nie to ma być śmieszne :D i ja bym z tego nieźle polewał :D to jest takie anime i manga czy samo anime czy cu i jak to się zwie :D
Jeśli nie czytałeś mangi to anime może ci sie spodoba.To była metafora, wy zbyt dosłownie wszystko bierzecie(ja mam artystyczną dusze). Co do mózgów w Alicie to jest ich sporo i nie zawsze frówają (były np. zjadane przez Makaku).
A co do latających mózgów to jest chyba tylko jedna taka scena.
Mi się ROLW nie spodobał(chyba dlatego, że był po angielsku na Hyperze...a ja nienawidzę zangielszczonych anime.Najlepsze są anime po japońsku !)Nom. Ja niestety też mam po angielsku :angry: , po japońsku nie mogłem znaleźć.
Mi jak ostatnio sie zresetował komputer jak był włączony iMesh, to wszystkie rzeczy jakie w tamej chwili sie ściągaly znikły. Pamiętam, że miałem niezłą załamke bo mi sie jużprawie ściągnął animatrix.nieprzejmuj sie mam animatrixa na płytce jak chcesz mogę ci go pocztą przesłać :D
Nie najlepszy jest DC++(napewno jeśli hodzi o anime)Jak dla mnie to tylko muł bo jak na DC++ miałem transfery po 3 kb to powiedziałem dziękuje i przerzuciłem się na muła, jest na nim wszystko i nie ma problemu ze źródłąmi ;) a i jeszcze Torrent...
Ja sie dziwie czymu na polsacie nie puszczą pożądnego anime (Soul Huntera, Hellsinga, Ghost in the Shell itp.) tylk jakieś badziewne pokemonybo po pierwszym odcinq Hellsinga odezwal by sie ojciec rydzyk ze swoim "M&A to satanizm" i babcie zabronily by szlachetnym dzieciakom ogladac HELLLLLLSINGA
BTW - dark cloud masz wszystkie odcinki Chobitsa ??Kumpel siostry koleżanki z warszawy mi załatwił... ponoć z KaZy ściągał.... tyle wiem.
Ja mam odcnki Chobitsa do 15 i bardzo żałuje że więcej nie mam bo oglądnąłe, już wszystkie i chce dalej oglądać ;(Ja mam tylko 3 odcinki anime :( .
15 odcinków anime to bardzo wczesne tomy... chyba mniej wiecej dopiero 3 jest :blink: Wogóle jest dużo innych rzeczy i jakoś tak więcej dodanych dupsów... np. Hideki który na DVD playerze gra w MMORPG razem z Chi i Shinbo który wybrał sobie design postaci jak pani nauczycielka (zapomniałem imienia :shu: )
Chobits to świetne anime :) i bardzo śmieszne :)
Love Hina <---niedlugo pod pornusa podejdzieSkąd masz te tajne informacje ? Oile wiem serja jest już dawno skończona ? Porno kręcą wersje Live ? Jeśli hodzi ci o hentai to już napewno znajdziesz se jakiegoś dojujin.
tyle ze w hellsingo jako tako sie skonczylo... przyszedl incognito alukard go rozwalil a luz... a tam to dopiero sie zaczelo... znaczy sie byly dwa watki glowne jeden sie skonczyl a drugi tak jakby zaczynal w tych trzech epizodach... anyway... ile trwa mniej wiecej zrobienie powiedzmy... 10 odcinkow jakiegos anima? bo to jest z 2000 roku wiec raczej by juz bylo...
To zależy od wielu rzeczy:
-Rysowników
-Scenariusza
-Animatorów
-Dźwiękowców
...
Jeżeli masz dobry zespół i chcecie zrobić anime jakości Hellsinga to IMO 1 odcinek powinien zająć tydzień.
I tak Kenshin jest najlepszy.Taaaaaaa :prr: A kto w domu mówi że Trigun RzOnDzI :grin: .
Ruroni KenshinRurouni Kenshin... jak można tak rażący błąd popełniać ..
do misji z Zabuzą jest w sumie nudato moze dlatego po 15 min 1 odcinka nie wytrzymalem i wylaczylem :D no coz sproboje jeszcze raz (a jak nie to jeszcze - do 3 razy sztuka...)
a dubbing O_O boshe ja tam nietykam nie japonskich wersjiChodziło mi właśnie o dubbing z japońskiej wersji... jakieś dziwne te głosy spodziewałem się innych... a co do akcji z Zabuzą to wiem... jak narazie to mi się manga naruto spodobała właśnie dla akcji z Zabuzą... Haku i Zabuza to piękna para :) Właśnie tych odcinków nie moge się doczekać, bo teraz(pierwsze 3 odcinki) Naruto to jest takie anime dla dzieci :P
Ja ostatnio dorwałem się do Bakuretsu Tenshi ( z tamtąd wziołem Avka ) oglądnołem dopiero 4 odcinki, i stwierdzam że graficznie jest fajnie, coś jak naruto ale tu mamy klimat mechy pżyszłośc itp. więc każdy robocik i wszystko co metalowe jest wpełni komputerowe, opening, moze być podobny do Gantza ale trohe spokojniejszy, ending jak ending po połowie wyłączałem. A historia w tych ep. pżedstawia się tak : Są 4ry panienki (jedna podobna do Asuki jak mużyn do mużyna(nawet jeśli hodzi o harakter), druga podobna do Rei z tym że ładniejsza, i bardziej "żywa", jedna szefowa z piersiami na wieszhu i znikająca w srodku akcji, no i mała sziksa co gra w pasjansa i pżyokazji sie trohe na kompah zna) no i mieszkają se one w duużej ciężarówce podobnej do jakiego ufo, i prowadzą jaką agencje do walki ze wsyztskim co sie rusza i ma piniadze i "jakieś tam czipy" no i pżyokazji walczy z wielkimi mehami w swoim małym mehu. No dziewuhy po robocie głodne są no nie,? Więc znalazły sobie młodego adepta sztuk gastronomicznyh i pżyjeły go jako kuhaża (straszny z niego ciota) no i one niby go nielubia (oprucz tej pani na moim avku. ona ma go w dupie tak jak i cały świat) no i takie pierduty, niestety jest to głupie i akcja polegająca na tym że stżelają sie, niemogą trafić pżyhodzi zły meh atakuje te kobitki one wysyłają swego meha (steruje go właśnie ta podobna do rei) i on wygrywa, nic pozatym mało to śmieszne, mądre też niebardzo, akcja nudzi.
"Tajemnicze Złote Miasta".Ta ja pamiętam :D kiedyś to było fajne jak miałem 7 lat :) teraz jak mam już 18 to pewqnie bym tego nie ruszył... to takie anime było co to teraz już by się nie dało oglądać bo by nudą wiało, ale wtedy strasznie mi się podobało, takie komercyjne cuś co można puścić w polskiej telewizji...
(Ciekawa jestem czy ktoś to jeszcze tu zna.)
A z tych najnowszych to chyba ostatnio oglądałam "Księżniczkę Mononoke" i też mi się podobała no to niech na razie będzie tyle.Mononoke Hime też mi się bardzo podobało, ale jak oglądnąłem ostatnio na dwójce to zauważyłem że przez te 7 lat które minęły od premiery to się to anime postarzało roche, ale i tak było fajne, choć do najlepszych anime się nie klasyfikuje...
Ta ja pamiętam :D kiedyś to było fajne jak miałem 7 lat :) teraz jak mam już 18 to pewqnie bym tego nie ruszył... to takie anime było co to teraz już by się nie dało oglądać bo by nudą wiało, ale wtedy strasznie mi się podobało, takie komercyjne cuś co można puścić w polskiej telewizji...Ja w sumie jestem ciekawa czy jednak nie byłoby miło powspominać, bo wtedy widziałam nie w kolorze i był koszmarny odbiór. Poza tym jak na wiekową osobę przyznam się do przeczytania 2 mang "Pokemon" u znajomych. :D Ale chociaż to nierealne fajniej byłoby zamiast tego zobaczyć Hellsinga albo jakieś wielkie mechy ala Gundam Wing. Chyba by mnie rodzina siłą od telewizora odciagała. :grin:
Mononoke Hime też mi się bardzo podobało, ale jak oglądnąłem ostatnio na dwójce to zauważyłem że przez te 7 lat które minęły od premiery to się to anime postarzało roche, ale i tak było fajne, choć do najlepszych anime się nie klasyfikuje...No ja akurat mam na płytce, więc przegapiłam wersję telewizyjną.
kocham Mange X i masakrą jest to że anime praktycznie niczym nie jest wstanie mnie przy sobie zatrzymać, o niebo większą frajde będe miał gdy wreszcie stary mnie zamknie w piwnicy i się dobiore do upragnionego słonecznika niż podczas oglądania tego anime :(Widziałam tylko kawałek któregoś odcinka okazjonalnie, ale dla mnie cudowna grafika. Zwłaszcza jeśli idzie o panów. :D Nie wiem jak X mógłby przegrać ze słonecznikiem.
A ja powiem tyle Di Gi Charat :F, to anime jest zajebiste, narysowane ładnie, "muzyczki" mogą być, a oco hodzi to ... raz tak zrobie i niepowiem, bo do tej serji trzeba koniecznie bez pżygotowania podejść, poprostu ściągnąć (epizody są krutkie, maj po 4-5minut, zajmują od 20-70mb), niejest to nic mądrego , czy jakiejkolwiek akcji, ale to jest poprostu fajne :Fsłyszałem o tym kiedyś i nawet ściągnąłem 2 odcinki ale były tak lipnej jakości że nie oglądałem, to chyba jakaś komedia co nie? Bo jak to nie komedia to nawet nieoglądam bo design jest jakiś taki mocno cukierkowy i jeśli to nie będzie komedia to się nawet nie zabieram za ściąganie :shaun:
Ja w sumie jestem ciekawa czy jednak nie byłoby miło powspominać, bo wtedy widziałam nie w kolorze i był koszmarny odbiór.Ja już wtedy miałem na szczęście kolorowy TV, ale ostatnio oglądałem takie anime jak Tsubasa, czy Dragon Ball które jarały mnie za młodu i po upływie czasu to już nie jest to samo... i niechodzi oto że nudzi się po raz kolejny oglądać ale nowe anime są już jednak inaczej robione i te z przeszłości często są mocno wydłużane i poprostu nudniejsze...
No ja akurat mam na płytce, więc przegapiłam wersję telewizyjną.Ja też mam, ale skoro puszczali na TVP2 to postanowiłem oglądnąć, tak co by powiększyć liczbe oglądających.. a może i by puszczali inne anime gdyby dużo osób ogądało :rolleyes: a tak pozatym to zauważyłem że Monoke zaciekawiła moich rodzicow bo zasiedli przy telewizorze i oglądali, i matka dopiero po kilkudziestu minutach skapła się że ma sprzątać a się zasiedziała :rolleyes:
Widziałam tylko kawałek któregoś odcinka okazjonalnie, ale dla mnie cudowna grafika. Zwłaszcza jeśli idzie o panów. Nie wiem jak X mógłby przegrać ze słonecznikiem.Tak ale jak ktoś czytał mange i zabrał się za anime to jest to dla niego duże rozczarowanie... bo animacja zeczywiście jest bardzo ładna, ale stracił się gdzieś ten klimat... nie jest tak przytłaczająco, nie jest tak pięknie, nie jest tak smutno, nie jest tak wesoło... wszystko jest gorsze.
ehh muczarero czy tak trudno sie domyślić że 3minutowa akcja to niemoze być nic innego niż komedia (dośc gupawa)Człowieku w 3 minuty to mój stary jest mi w stanie zrobić tak przykre żeczy że aż mi się ze smutku płakać chce... a ci japońce to mają taki łeb że oni nawet wszystkie odciki Mody na Sukces by pewnie zmieśili w tych 3 minutach :shifty:
Jak kiedyś będziesz miała czas, to spróbój przeczytać mange, choć kawałek... możesz sobie ściągnąć z tąd skany, jeśli nie ma nikt ze znajomych oryginału:Ten link to zdaje się akurat dotyczyć tomów końcowych od 15, ale miałam kiedyś pożyczone od znajomej kilka pierwszych i zgadzam się, że jest fascynujące i zawiłe. A co do filmu to nie ogladąłam go na tyle żeby wyrobić sobie zdanie w odniesieniu do mangi. Po prostu kreska Clamp zaczęła od jakiegoś czasu działać na mnie magnetyzujaco.
http://ochitsuki.net/unmei/bwys.php (http://ochitsuki.net/unmei/bwys.php)
Nie jestem jednak niestety pewien czy są tu wszystkie tomy... ta manga jest naprawde piękna i zawiodłem się na anime, aha i jeśli by nie było tam pierwszych tomów to nawet nie prubój się do tego zabierać... trzeba koniecznie wiedzieć co dzieje się na początku :)
Długo szukałem takiego forum ale nareszcie znalazłem uwielbiam gry rpg i anime ale najbardziej podoba mnie się Helsing ponieważ jest tam Alucard a jak kążdy chyba wie był on w grze Castlevania .Z anime lubie jeszcze Tajemnice Przeszłości też całkiem niezłełooooooooołłłłłłl O_o
Tajemnice Przeszłości też całkiem niezłeo czym to anime bo pierwszy raz słysze takie cosik? :>
A ja się własnie dowiedziałam, że znów puszczają "Księżniczkę Mononoke" w TVP2. Chyba im się to spodobało.hmmm możliwe że miała księżniczka jako taką oglądalność, czyli pewnie jeśli już będą inne stacje kupowały prawa do Sen to chichiro no kamikakushi to i TVP2 kupi.... ale wątpie żeby zaczeli się interesować puszczaniem anime... to raczej nie ten profil telewizji... TVP puszcza bajki dla dzieci i seriale australyjskie dla dzieci... dla młodzieży nie mają zbyt dużej oferty rozrywkowej
pewnie jeśli już będą inne stacje kupowały prawa do Sen to chichiro no kamikakushi to i TVP2 kupi.... ale wątpie żeby zaczeli się interesować puszczaniem anime...Z tego co mi wiadomo petycja w tej sprawie przekroczyła swego czasu 1000 internautów, ale na skalę narodową to jeszcze nie dużo.
Z tego co mi wiadomo petycja w tej sprawie przekroczyła swego czasu 1000 internautów, ale na skalę narodową to jeszcze nie dużo.Ta petycja którą zapodany aby TVP puszczało więcej anime to nawet ją tutaj reklamowałem i prosiłem ludu naszego Square Zonowego aby się wpisali... jak do pewnego momentu am patrzałem to głosów było chyba ponad 2400 ale chyba połowa z tego nie potwierdziła głosu...
Video girl AIsłyszałem że to anime to lipa straszna... to prawda? Czy może było zjadliwe choć troche? :>
Samurai champoo <obejrzalem 16 odcinkow - czy 17 jest ostatni?? bo nie widze nigdzie dalszych>ta 17 to statni jak narazie... ale wcale nie dooańcza hstorii więc może kiedyś dorobią odcinki...
Hmmm to z tym piekłem to chodzi o to jak Moteuchi wchodził po tych schodach szklanych?
no cos w tym stylu - pochrzanione to bylo maxymalnieno to w mandze też to było, i mi się to bardzo podobało, podczas wchodzenia komputer generował mu wspomnienia które go raniły i tak się troche żal robiło Moteuchiego a później wszedł na góre i uratował Ai... z tymże manga póżniej trwała jesczze z 10 tomów a anime chyba się na tym momencie kończy... dlatego mi się niechce oglądać bo zrobić anime na podstawie 3 tomów z 13 tomowej serii to masakra :/
a co do powtorek - no coz japonce ogladaja max jeden odcinek tygodniowo, wiec maja prawo zapomniec co sie pol roku temu dzialono w sumie o tym nie pomyślałem :shu: ale i tak w Wolf's Rain przesadzili z 4 odcinkami fleshbecku pod rząd :shu:
aha jeszcze jedno .. mam jakies zwidy czy motyw wiecznie głodnej i spłukanej grupki bohaterów naprawdę jest dosyć często wykorzystywanyheh nigdy się nad tym niezastanowiłem... to naprawde jest często wykożystywane :D chyba nie ma anime w którym ktoś z ekipy byohaterów nie byłby głodomorem... japońce to chyba głodomory są...
btw. wydaje mi się, że Mugen to taki charakter troche jak Spike ( z Bebopa ), obu strasznie kręci ich walka z godnym przeciwnikiem i jak sobie ubzdurają z takim walczyć, to choćby mieli umrzeć, nic ich nie powstrzyma.. wariaty jedneco do tego to nie wiem bo Bebopa nie oglądałem, ale widząc 2 pierwsze odcinki moge swtierdzić że
Wolf's Rain ze względu na swoją Finalowość.. grupa kumpli, przemieżają świat, szukają swojej "księżniczki".... to anime mi strasznie przypomina Final Fantasy...Klimat Wolf's Rain'a nieodłącznie kojarzył mi się z Falloutem... Ci co grali chyba nie będą się dziwić. Natomiast zgodzę się Gipsi z tym co napisałeś. Sam Kiba wyglądem przypomina Squalla, Jaggara to istna Ultimecia, a jest jeszcze Cheza, która kojarzy mi się z Aeris - "flower girl" (;)) przewodniczka, która miała poprowadzić wilczki do Paradise (Promised Land). Ponadto początek serii, gdy główni bohaterowie muszą opuścić miasto - sytuacja niezwykle przypomina mi FF7 i początek gry, gdy Cloud z przyjaciółmi opuszczają Midgar.
Klimat Wolf's Rain'a nieodłącznie kojarzył mi się z Falloutem... Ci co grali chyba nie będą się dziwić. Natomiast zgodzę się Gipsi z tym co napisałeś. Sam Kiba wyglądem przypomina Squalla, Jaggara to istna Ultimecia, a jest jeszcze Cheza, która kojarzy mi się z Aeris - "flower girl" () przewodniczka, która miała poprowadzić wilczki do Paradise (Promised Land). Ponadto początek serii, gdy główni bohaterowie muszą opuścić miasto - sytuacja niezwykle przypomina mi FF7 i początek gry, gdy Cloud z przyjaciółmi opuszczają Midgar.
Sory, jeśli już w tym temacie o tym pisało ale nie czytałem wszystkich postów.heh jeśli byś byś przeczytał wszystkie posty musiałby6ś być mega świrem :P
Jeśli w tym temacie mogę coś polecić, to będzie to Mai Hime.To jest jakaś nowa seria? skoro ukazało się 10 episodów to pewnie tak ale co to mniej więcej jest... jakaś komedia romantyczna? anime akcji?po raz pierwszy słysze ten tytuł...
No i wróciłem do Noir...jedna z tych serii bez których by nie było Eksterminacji.pomijając fakt że jestem wiesiek i niewiem o co chodzi z tą eksterminacją to napisaleś że wróciłeś? Czyli że cię nużyła? Jeśli anime jest nudne to nawet chyba ie mam zamiaru go oglądać bo poprostu nie mam na to czasu... w kolejce czeka Midori no Hibi, Fruits Basket, Gun Grave, Gravitation, Samurai 7 i wiele, wiele innych :rolleyes:
czasem to sie jednak ciesze ze nie mieszkam w Nipponie czekanie rok na 4 epki by mnie zabilo chyba juz teraz mnie wkurza czekanie tydzien na kolejne naruciaki a apropo naruto poprzedni epizod byl piekny, az sie wzruszylem nie bede spojlerował wiec nic wiecej nie powiemno dobra czekali na nie rok, ale i tak oglądnęli je ponad rok wcześniej niż ty :P
po tych flashbackach WF zaczyna robić się mega zajebisty dla mnie
Ciekawe Morchol co powiesz na utwór puszczony jako ending 26 ep'a - "Tell me what the Rain knows" - tylko raz w całej serii słyszymy tą niespełna dwu minutową perełkę pani Sakamotowłaściwie to sam nie wiem co powiedzieć... wcześniej praktycznie nie zwróciłem na nią uwagi bo ona leciała podczas endingu w którym było widać co nadal robią bohaterzy, i raczej komponowała się dla mnie w całość obrazu i do niej nigdy nie wróciłem, teraz odsłcuhałem kilka razy i całkiem ładna, mimo że za pierwszym razem, jakoś tak fajna się nie wydawała... no ale musze sobie zassać OST i sprawdzić, w końcu WF to chyba moje ulubione anime...
ale za to "typ humoru" reprezentowany przez Midori no hibi jest IMO 100 razy lepszy niz ten z green green, a pierwszy odcinek hack.sign sobie sciagnalem - geez jakie to jest wykrecone, z checia bede ogladac dalejnie wiem jak tam Green Green więc się nie wypowiadam, ale Midori no Hibi mi się podobało bardzo, nie było tam jakiejś maxymalnej polewki -ot czasami się zaśmiałem, ale fajnie się to oglądało :) taki bardzo miły przerywnik od poważniejszych serii, fajne były motywy z siostrą, tym kolesiem co lalkami się zajmuje no i bardzo mi się spodobała ta przewodnicząca klasy co wyrywała Seijiego, aż mi jej szkoda było i wolałem żeby to ją wybrał Seiji... fajny był też kot i szkoda że nie pokazywali w kązdym odcinku jego podrywów... no ale w końcu mu się udało wyrwać foczke :) aha i jeszcze strasznie mi się podobały sceny walki w tym anime, takie szybkie i dosyć fajne :)
haha widze że nie tylko ja płakałem za piękną cher [btw.świetnie rysowana postać, szkoda że manga wolfs rain jest jużwstanach wylicencjonowana] kurdeco z tego że w stanach jest wylicencjonowana?
teraz jeszcze powinni tylko ubićkogoś w champuru i będąmieli komplet - trio uśmierconych romantyków w kolejnych trzech anime pod rząddla mnie to mogą usmiercić całą trójke... byleby tylko powstały nowe odcinki... bo ja chce wiedzieć jak się ta hstoria zkaonczy... no i oco wogóle chodziło... jakiś punkt kulminacyjny by się przydał...
jak chcecie obejrzeć coś dla was- to polecam wam genshikena - świeżutkie anime i jeśli macie w sobie troche samokrytyki, to będziecie mieli ubawczyli że to jakaś komedia? Bo po ogolądnięciu Midori no Hibi zdecydowałem że teraz przyszedł czas na "poważniejszą" serie...
To anime jest też świetnym przykładem jak człowiek wyglądający z pozoru na szczęśliwego może być nieszczęśliwy...Masz całkowitą słuszność, chociaż wiecznie nieszczęśliwy Shinji eliminował całą potencjalną szczęśliwość. Zaledwie kilka dni temu zamknęłam się w pokoju sam z NGE i zgłębiałam go pod kontem psychologicznym, co istotnie było intrygującym przeżyciem. Zwłaszcza właśnie ostatnie odcinki. Nadal jestem pod ich wrażeniem, ale z jakiego by innego powodu zainteresowałam się m&a.
Fushigi Yugi:
Tant to anime jest tak dla wszystkich czy to bardziej dla kobiet jest? Bo jedyne co o tym wiem to okładki widziałem jak JPF reklamował te mange w innych mangach... wydawało się że to bardziej kobiece anime/manga...
ale co tam fajne ma postacie ;]no ba, rządza poprostu :D kazdy inny i fajnie przedstawione archetypy zachowan graczy(playerKiller - sora poprostu moj idol :D ) niemowcie ze tylko ja i dark_m to ogladalismy?
A właśnie żen ie tylko ty i Bambi M bo jeszcze Radical oglądał, bop polecał to anime już daaawno :PCytujale co tam fajne ma postacie ;]no ba, rządza poprostu :D kazdy inny i fajnie przedstawione archetypy zachowan graczy(playerKiller - sora poprostu moj idol :D ) niemowcie ze tylko ja i dark_m to ogladalismy?
a i jeszcze jedno ma ktos dostep do openingu/endingu? bo wszedzie sa glupie obciete wersje bez tego... >_<
lepsza kopia, bez zrąbanych tlumaczen imion i wogole lody pistacjowechodzi Ci o np. "Songo" i "Świniaka"? :P
chodzi Ci o np. "Songo" i "Świniaka"?
Zmartwie was chłopaki, ale Szatan Serduszko nie jest naszym oryginalnym pomysłem... my wszystkie serie, oprócz GT dostawaliśmy od fracuzów i to oni mieli go już tak nazwanego
ej, a slyszelista kiedys o czyms takim jak FLCL? dostalem "kilka" plytek z Narutem, bo mi sie sciagac nie chce i jest tam tesz takie Anime. Szczerze to troche glupie :/a ja cię odeśle również tak jak i Tant z tym że ja tutaj (do mojej wypowiedzi na środku strony)...
- Appleseed (nowa wersja, a stara właśnie mi sie ściągnęła). Bardzo świetne; nie jestem szczególnym zwolennikiem s-cf, to jednak trafiło w moje gusta. Animacja 3D na bardzo wysokim poziomie... Nie które akcje, zwłaszcza w połączeniu z niezłą, żwawą muzyką - wymiatały. W kilku momentach poczułem malutki polot The Spirit Within, nawet sam nie wiem czemu, choć kto widział przyzna, że sam początek w obydwu filmach jest, pod kilkoma wzgledami (a zwłaszcza wizualnym) bardzo podobny. Inna sprawa, że całość fabularna zalatuje Equilibrium, i to w stopniu nie małym. Nawet główne przesłanie filmu ('dążenie człowieka do samodestrukcji') do tego się sprowadza. Ale jakby nie było, miło spędziłem czas...1. Po starej wersji mnie spodziewaj się niczego wielkiego. W porównaniu do Dominiona, który wyszedł w tym samym niemal czasie to jest po prostu................. Wpiszesz sobie tu coś.
Porównanie do Eq jest nieco mało trafneNie miałem na myśli tak wielkiego porównania, jak Ty przedstawiłaś, bo również wątpię aby autorzy na nim się wzorowali. Ale co by nie było... Bioroidy dążą do eksterminacji (wiem, źle dobrane słowo) ludzkości, chcąc sami pozostać na świecie. W końcu jeden bioroid nigdy nie zaatakuje drugiego (cytat pamiętam chyba w dość fajnej scenie padł), a ludzie zawsze będą prowadzili wojny ze sobą samym. W Equil istniała ta różnica, że nie stosowanie się do tego było karane śmiercią; wiem, istniał tylko podział ludzi, nie było żadnych "nad-gatunków" człowieka.
The place of promise, Beyond the Clouds [Kumo no Muko, Yakusoku no basho]nie czytałem całego tego opisu anime bo w pewnym momencie zczailem że mówisz The Place promised in ouer early days u mnie tak to się nazywa i dziękuje Bambiemu za to anime bo mimo że jest wieśniakiem to daje mi fajny stuff jak na chłopca robi ącego od rana do wieczora na polu, ale w każdym razie się zdziwiłem bo ja widziałem trailer do tego anime już dobre kila lat temu a to anime podobno wyszłoym jakośteraz niedawno... to prawda Teeno? To anime jest nowe? w każdym razie anime na pewno jest piękne bo po samym trailerze wiedziałem że to będzie dzieło sztuki...
Dzieło. Jedna z najbardziej pięknych i wspaniałych rzeczy jakie ostatnio miałem okazje obejrzeć. Pełnometrażówka, opowiadająca losy dwóch chłopców, przyjaciół i marzycieli, budujących samolot, aby kiedyś móc polecieć do bardzo tajemniczej, niesamowicie wysokiej wieży, widocznej na horyzoncie, która od lat stała się już niemal tłem, bez dokładnych wyjaśnień po co tak naprawdę istnieje. Dołącza do nich dziewczyna Sawatari, wraz z którą zakładają obietnicę, że gdy wszystko zostanie ukończone, w trójkę razem polecą. Dziewczyna nie jest taka zupełnie zwykła, gdyż miewa sny... Pewnego dnia znika bez śladu i akcja przenosi się kilka lat do przodu, gdzie nie wszystko jest takie jak za starych czasów.
Czy chce 'polecić'? W tym wypadku to takie protekcjonalne wyrażenie! Bardziej pasowałoby 'polecieć'. Piękny film, po prostu go obejrzyjcie, bez względu na preferencje gatunkowe, bo bardziej niż warto.
Btw. Widział ktoś Saikano?
broń na konserwatywnych rodzicówu mnie to ciocia jest specjalistką...Jak włazi do pokoju i widzi,że leci jakieś anime,to rzuca coś w stylu"Znowu jakieś japońskie pornosy oglądasz?"...ciekawe skąd jej to przyszło-może mojego kuzyna pare razy nakryła
i "Kiki device service" (czy jakuś-takuś :)a to nie było czasem "Kikis Delivery Service" (czy jakoś tak...) o jakiejś typiarze co tam przez chwile chyba na miotle leciała? Jak tak to to jest od Studia Ghibli a nie Gainaxu (Tonari no Totoro, Mononoke Hime i Sen to Chichiro no Kamikakushi robiła ta ekipa i główna bohaterka zresztą ta sama...)
Sory, pomylka :shifty: Przyznaje się mój błąd. It is wery big mistejk :)Cytuji "Kiki device service" (czy jakuś-takuś :)a to nie było czasem "Kikis Delivery Service" (czy jakoś tak...) o jakiejś typiarze co tam przez chwile chyba na miotle leciała? Jak tak to to jest od Studia Ghibli a nie Gainaxu (Tonari no Totoro, Mononoke Hime i Sen to Chichiro no Kamikakushi robiła ta ekipa i główna bohaterka zresztą ta sama...)
Tant mi ściągnął
Najgorzej,że z Naruciakiem się zatrzymałam i teraz nie chce mi się tylu epsów ściągać :/noto ściągajcie z Tantem naruciaka a nie lipnych ładnych chłopców hasających w szortach =/
a co jeśli tant woli chłopców?
Zresztą na razie nie ściąga tego tennisa dalej,póki nie obejrzę tego co mam i nie stwierdzę "chce więcej" <+dzikie spojrzenie>
Najgorzej,że z Naruciakiem się zatrzymałam i teraz nie chce mi się tylu epsów ściągać :/chyba klub zaloze ... :/ bo sam sie na 122 odcinku zatrzymalem (a teraz ma do walki lee i gaara wejsc)
moim ulubionym anime jest DB wszystkie czesci chociaz najdluzsza byla DBZ szkoda ze usuneli juz z TV i szkoda ze nie bylo w polsce AF zaluje bo bym sobie ogladnal jeszce raz wszystkie czesci wliczajac w tym AF
moim ulubionym anime jest DB wszystkie czesci chociaz najdluzsza byla DBZ szkoda ze usuneli juz z TV i szkoda ze nie bylo w polsce AF zaluje bo bym sobie ogladnal jeszce raz wszystkie czesci wliczajac w tym AFEh, kiedyś to nawet mi się podobało jak było w TV, ale jak pomyślę o tym stosie płytek z wszystkimi seriami i filmami co leży od tygodni koło komputera to jakoś ciężko się za to zabrać takie wydaje się mało ciekawe i niezbyt mi grafika podchodzi.
Hmm... mogę użyć YouSendIt i wstawić ostatni odcinek Hellsinga...O bardzo by mnie to ucieszyło jakby było to możliwe.
A tak w ogóle to imponująca kolekcja. :Phmm noniewiem... z całym szacunkiem dla Tanta ale juz nawet ja mam wiecej :P niemówiąc o takich potentatach jak Bambi_M ;]
No ile ty masz to nie wiem ale napisał to ktoś kto ma na dzień dzisiejszy zaledwie 7 albo 8 tytułów w domu :PCytujA tak w ogóle to imponująca kolekcja. :Phmm noniewiem... z całym szacunkiem dla Tanta ale juz nawet ja mam wiecej :P niemówiąc o takich potentatach jak Bambi_M ;]
a tacy wyjadacze jak Dark M, czy Teeniek to pewnie by sobie mogli z tego dom zbudować...Moze na bude dla psa by starczylo... ;-D Moja lista jest zblizona, o ile nie mniejsza od listy Tanta. W sumie wiaze sie to z tym, ze nie wypalam na plyty cos co mi sie nie podoba, badz co podoba sie tylko troche. Z regoly ogladam serie i zaraz ja wywalam, chyba ze zrobila na mnie wieksze wrazenie. To samo z 'azjan-mjowsami'.. i wlasciwie z wszystkim innym (ŁĄCZNIE z clipami Ayumi Hamasaki!! '^^).
The place of promise, Beyond the Clouds [Kumo no Muko, Yakusoku no basho]The Place Promised in Ouer Early Days: Beyond The Clouds
Dzieło. Jedna z najbardziej pięknych i wspaniałych rzeczy jakie ostatnio miałem okazje obejrzeć. Pełnometrażówka, opowiadająca losy dwóch chłopców, przyjaciół i marzycieli, budujących samolot, aby kiedyś móc polecieć do bardzo tajemniczej, niesamowicie wysokiej wieży, widocznej na horyzoncie, która od lat stała się już niemal tłem, bez dokładnych wyjaśnień po co tak naprawdę istnieje. Dołącza do nich dziewczyna Sawatari, wraz z którą zakładają obietnicę, że gdy wszystko zostanie ukończone, w trójkę razem polecą. Dziewczyna nie jest taka zupełnie zwykła, gdyż miewa sny... Pewnego dnia znika bez śladu i akcja przenosi się kilka lat do przodu, gdzie nie wszystko jest takie jak za starych czasów.
Czy chce 'polecić'? W tym wypadku to takie protekcjonalne wyrażenie! Bardziej pasowałoby 'polecieć'. Piękny film, po prostu go obejrzyjcie, bez względu na preferencje gatunkowe, bo bardziej niż warto.
anyway za niedługo zabieram się za Haibane Renmei bo na płytkach już mam dawno wiec później napisze czy miałem racje.
Furuba była pierwszym anime, które oglądałam z angielskim dubbingiem mając japońsi+napisy. Sprawdziłam obie wersje i wielu prypadkach angielska wyszła zdecydowanie lepiej [np."High school girl's" w wykonaniu Shigure,czy głos Akito]. Chyba jedynym plusem dla wersji japońskiej był odgłos wydawany przez kyo prze zawodami, bo w wersji angielskiej prawie go nie było słychać.SKANDAL! Ja kiedyś przypadkiem obejrzałem Kenshina parę odcinków (i GTO) po angielsku, bo nie byłem zaznajomiony z formatem Matrioszka. I cierpiałem. Amerykanie niestety, nie umieją podkładać głosu.. Co prawda, czytanie napisów tez nie jest fajne, ale juz wole napisy niz słuchac tych nienagannie wypowiadancych zdanek.
Obejrzalem właśnie chwilunie temu OAV Final Fantasy 7 - Last Order. Muszę przyznać, że bardzo ciekawie zrobione. Mi się podobało. Cloud, Tifa i Sephiroth bardzo ładnie narysowani. Tseng i the Turks też. Polecam.Zgadzam się z tobą, że jest godny polecenia. Nie tylko pod względem graficznym, ale również dobrze wyszła rekonstrukcja wydarzeń, które miały miejsce w tym czasie gry.
czy jak powiem że ja lubiE (nie twierdze że to moje ulubione) Hagane no renkin jutsushi, to czy mnie zbesztacie...?
czujecie ten motyw z reklam: kup nasze chipsy do wygrania zegarek Eda...?
przecież taki przeciętny 12 latek nie zrozumie o co tam chodzi.. i nie spodoba mu sie zakończenie anime.. no chyba że by puścili pełnometrażówkę...
chciałabym zobaczyć JUNGLE WA IT SUMOI HARE NOCHI GUU
i do końca love hina bo utknęłam na 10 odcinku..
bo stanalem z ogladaniem jak Tant uploadowac przestał
Onegai teacher
ale od tych anime to bleach jest o niebo lepsiejszy
czy jak powiem że ja lubiE (nie twierdze że to moje ulubione) Hagane no renkin jutsushi, to czy mnie zbesztacie...?
http://www.takotech.net/mshp//index.php?ti...1&c=1&tb=1&pb=1 (http://www.takotech.net/mshp//index.php?title=gits_solid_state&more=1&c=1&tb=1&pb=1)To będzie OAV 100 minutowy... a twj link cos nie dziala... nic sie nie pokazuje.
Teaser. Czy to będzie kolejna seria, czy OAV 100min, jeszcze nie wiadomo. W każdym razie projekt Solid State Society ruszył pełną parą.
GITS:SSS... coraz głupsze te skróty...
To o takiej dziewuszce wymachującej wielką maczugą najeżoną kolcami i z aureolką nad głowią?
stało się...skończyłam Fushigi Yuugi. Wśród bólu i mimiwolnych tików dotrwałam do końca i jestem z siebie dumna. Straszne shojo i drugiego takiego [do tego tak długiego raczej nie srawię]. Im bliżej końca tym jakoś głupiej się robiło. Ewentualnie podobał mi się motyw Yui,ale Miaka zrobiła się jeszcze beznadziejniejsza,a teleportacja Tamahome mnie dobiła. Samo rozwiązanie-za dobre....dużo za dobre. I jakoś beznadziejnie rozwiązany był motyw "zmarłcyh".Ja akurat niezbyt przepadam za tym anime. Właściwie było kilka fajnych odcinków, ale ogólnie to niektóre wątki i dialogi aż kipią kiczem, zwłaszcza romans Miyaki i Tamahome. No ale jakby nie patrzeć druga seria była trochę lepsza od pierwszej, mimo że miała tylko parę odcinków.
Mam takie pytanko-"X" jako manga czy Anime??Zdecydowanie manga... anime jest z dupy ;] A manga swietna.
Bo nie wiem za co się zabrać :P
Mam takie pytanko-"X" jako manga czy Anime??Zdecydowanie manga... anime jest z dupy ;] A manga swietna.
Bo nie wiem za co się zabrać :P
Obejrzałem 4 pierwsze epizody Darker Than Black....i muszę powiedzieć, że godny następca Wolf's Rain i Death Note!A ja widze twoj av i sygnature, dodaje do tego ciekawy tytuł i przede wszystkim fakt ze robi to Studio Bones odpowiedzialne za Wolfs Rain i wynik jest taki ze wlasnie wlaczam sciaganie tego anime :]
Cóż, moim ulubionym anime (i chyba nic tego nie zmieni...) jest Vampire hunter D: Bloodlust.Zaznaczam,iż nie mam na myśli polskiej wersji językowej,którą mam również nieprzyjemność posiadać w wersji DVD wydawnictwa Anime Gate.Mówię o oryginale japońskim z angielskimi subami.hm niewidziałem innej wersji tego anime, więc nie wiem jaka jest różnica... ta od AG bardzo mi sie podobała ;p nie widziałem niedociągnieć, tłumaczenie było spoko. niewiem czego jeszcze można było sie czepić ;p
a i tak najlepsze anibe jakie widziałem to Ebichu i DiGi CharatSorry, ale żadne z nich nie jest tak dobre jak Cromartie High School.
a i tak najlepsze anibe jakie widziałem to Ebichu i DiGi CharatSorry, ale żadne z nich nie jest tak dobre jak Cromartie High School.
http://www.youtube.com/view_play_list?p=158AA932E68532A5&search_query=cromartie+high+school
Tu są wszystkie odcinki jakby ktoś chciał. A dubbing angielski jest bardzo zajebisty.
a gundam 00 nie ogladales?O Gundam 00 słyszałem mało pochlebne opinie (nie aż tak złe jak o serii SEED na szczęście), ale obadam to jak skończę z całym Universal Century.
Jeśli nie masz nic przeciwko mecha to Xabungle jest dość zabawny. Póki co jest przetłumaczony tylko do 37 odcinka, ale warto jednak obejrzeć. Tym bardziej, że robił go twórca serii Gundam, Yoshiyuki Tomino. Lukru ani różu nie ma, bo Xabungle został zrobiony w 1983, a wtedy mężczyźni byli mężczyznami, którzy potrafili złamać nóż zębami, a kobiety wolały dać komuś w mordę niż być zwykłym fanservice'em.yh w tych starych mi sie kreska nigdy nie podobala z tymi kartoflanowymi glowami
Mi się stary styl o tyle podoba, że nie ma tam tyle moeblob'ów, a faceci nie wyglądają metroseksualnie. A to, że głowa głównego bohatera wygląda jak melon to zostało to zauważone w samym anime i wiernie odegrane w Super Robot Wars Alpha Gaiden.CytujJeśli nie masz nic przeciwko mecha to Xabungle jest dość zabawny. Póki co jest przetłumaczony tylko do 37 odcinka, ale warto jednak obejrzeć. Tym bardziej, że robił go twórca serii Gundam, Yoshiyuki Tomino. Lukru ani różu nie ma, bo Xabungle został zrobiony w 1983, a wtedy mężczyźni byli mężczyznami, którzy potrafili złamać nóż zębami, a kobiety wolały dać komuś w mordę niż być zwykłym fanservice'em.yh w tych starych mi sie kreska nigdy nie podobala z tymi kartoflanowymi glowami
Brzmi ciekawie. Chyba jednak zainteresuję się tym Gundamem na początek 00Zaczynanie od Gundam 00 to jak zaczynanie MGS'a od trzeciej części.
No dobra dzięki za naprowadzenie. Z MGSem jestem od pierwszej części więc i wolę nie wiedzieć jakby to było gdybym zaczynał z trzecią ;). A więc pójdę za twoją radą i skosztuję tego anime.Nie no, w tym porównaniu chodziło mi o to, że bez grania w poprzednie części MGS3 raczej zrozumiesz, ale ominą cię pewne smaczki. Tak samo będzie w przypadku Gundam 00. 00 jest niby osobną częścią, bo dzieje się w "naszych" czasach (W sensie Anno Domini), ale jak w przypadku Turn-A Gundam - czerpie trochę z innych części. I diametralnie różni się stylem od Universal Century, które są raczej bardziej "realistyczne".
przeciwko mecha nic nie mam, chociaż po fragmencie mangi Gundam Wing jakoś się zniechęciłam...Wing jest jedną z bardziej homo serii. Nie tak jak SEED, ale potrafi być dziwnie.
no, i Candidate for Goddess [czy jakoś tak] oglądany po niemiecku na Vivie [nie-nie znam niemieckiego :f] też zrobił swoje.Moje kondolencje. Nikt nie lubi Candidate for Goddess.
latego wolę obejrzeć Gundama tak jak był tworzony tym bardziej że mam taką możliwośćOdarzu uprzedzę - pierwszy Gundam może być ciężki w oglądaniu, jakość nie jest najlepsza (http://i.imgur.com/iTTbi.jpg), ale od drugiej połowy robi się ciekawiej. Podobnie było w Zeta Gundam, ponieważ ciężko mi było polubić na początku głównego bohatera.
jakość nie jest najlepsza (http://i.imgur.com/iTTbi.jpg)haha to jest gundam? wyglada jak koles w kartonowym wdzianku ;x
Cytujjakość nie jest najlepsza (http://i.imgur.com/iTTbi.jpg)haha to jest gundam? wyglada jak koles w kartonowym wdzianku ;x
His, z tego co pamiętam, to oglądałaś anime o grze w tenisa, więc nie masz co wybrzydzać. Chyba, że jeszcze Hikaru no Go oglądałaś, to wtedy w poprzednim zdaniu proszę zamienić "tenisa" na "go".Jednego i drugiego wytrzymałam po parę odcinków,a potem obczaiłam wersje yaoi :F
A skoro o anime mowa, to ja już bym pewnie nie zdzierżył oglądania jakiejś serii średniej jakości. Oprócz pełnometrażówek studia Ghibli, do których pałam szczerą miłością, jest tylko kilka serii, które darzę wystarczającym sentymentem, żeby je oglądać. Przychodzi mi tu na myśl "Jungle (...) Guu", "Haibane Renmei" oraz, przede wszystkim, moje ulubione anime, czyli "Azumanga Daioh".
Osobiście uważam, że jest to fantastyczne anime. Jedno z tych, których nikt nie powinien przegapić i do którego wcale nie trzeba lubić wielkich robotów, aby się je przyjemnie oglądało.
Ode mnie Tetsujin 28-go dostaje mocne 10/10.
Choć muszę przyznać, że byłem z początku zdziwiony skąd wzięły się tam postacie z Giant Robo (też świetne anime przez tego samego autora, można by je nazwać praktycznie sequelem Tetsujina) jak Kenji Murasame czy Dr.Vogler (w Tetsujinie znany jako Dr.Franken) i dlaczego Tetsujin brzmiał jak Giant Robo. Później dowiedziałem się, że Mitsuteru Yokoyama, twórca obu tytułów zmarł zanim został zrobiony remake Tetsujina i Imagawa za bardzo nie miał z czym pracować. Ale jednak muszę przyznać, że wyszło mu to nawet na dobre, ponieważ tamtejsze postacie są równie dobre.
oglądasz ty coś w czym nie ma mechów? ;cMecha to raczej mój główny gatunek. I to chyba jedyny gatunek, który jeszcze kompletnie nie sparszywiał.
ogladałem gurrena choc po angielsku i u mnie virralowi głos podkładał boski liam obrien, jeśli chodzi o anime to nie ma granic, można się w nim wszystkiego spodziewaćLeeron'owi natomiast głos podkładał Steve Blum. Dobrze słyszeć jego inny głos niż "napakowany twardziel".
EDIT: BTW, przytaczasz portal [http://anime.tanuki.pl], czy ktoś z was zna inne temu podobne (również zagraniczne), gdyż mimo iż często z tego typu portali nie korzystam, to lubię czasami porównać moje zdanie z opinią innej, kompetentnej osoby, która siedzi w danym temacie dłużej oraz ma niejednokrotnie większą wiedzę ode mnie.poza tanuki polecam tez Azunime (http://azunime.net/) i Anime-Planet (http://www.anime-planet.com/anime/) (w którym możesz podliczyć ile godzin spędziłeś na oglądaniu japońskich kreskówek ;d)
poza tanuki polecam tez Azunime (http://azunime.net/) i Anime-Planet (http://www.anime-planet.com/anime/) (w którym możesz podliczyć ile godzin spędziłeś na oglądaniu japońskich kreskówek ;d)
Lubię anime w klimatach cyberpunkowych, psychodelicznych, ze szkatułkowymi konstrukcjami, osadzone w pewien kulturowy kontekst, którego przesłanie skłania do jakichś przemyśleń... takie właśnie były GiTS, Memories, Akira, Paranoia Agent, Jin-Roh oraz Angel's Egg, i zdaje się, że Ergo Proxy w jakimś zakresie ma wspólne elementy z każdą z powyższych produkcji.No, z tymi tłumaczeniami podanymi na końcu odcinka myślałem że to fanowskie. Wspominasz Wolf's Rain i GiTS - oba anime bardzo mi się podobały, co prawda WR nie zachwycił mnie od razu, ale potem je pokochałem.
Ergo Proxy nie da się łatwo sklasyfikować, ale najbliżej jemu i wiodącą jego część stanowi dystopijne ujęcie. Jest to jedna z lepszych produkcji Dai Satō, który ciekawie przedstawił klimat i budowę świata w tym anime (zresztą doświadczenie zebrał przy takich produkcjach jak Blood: The Last Vampire, Wolf's Rain oraz GiTS).
Co do porównania Ergo Proxy do Matrixa i Equilibrium, to faktycznie ma pewne elementy zbieżne z Animatrixem (sam Matrix jest ewentualnie zbliżony w ukazaniu zdewastowanego świata), ale tutaj znowuż bardziej wysuwa się na pierwsze tło cyberpunkowa/post-apokaliptyczna wizja. Natomiast w przypadku Equilibrium pierwsze skrzypce z kolei gra antyutopijne ujęcie, poza tym, mimo iż ten film stara się mieć jakieś głębsze przesłanie, to zdaje się mi, że przysłania je efektowna akcja i niejako pewna kasowość, tj. zdaje się mi, że bliżej mu do takiego Ultraviolet czy V for Vendetta niż hmm... - ciężko w ogóle mi wyłuskać z pamięci jakieś dobre filmy - Metropolis czy Brazil.
Krótko, Ergo Proxy warto obejrzeć, gdyż jest to jedno z ostatnich, nielicznych i rozbudowanych, kilkunastoodcinkowych anime, rodem z Japonii, które ma dobry scenariusz, świat, i przesłanie (jedynym minusem są tylko te wszystkie objaśnienia podane na tacy, które znajdują się na końcu odcinka).