Forum SquareZone
Kategoria ogólna => Magia i Miecz Online => Wątek zaczęty przez: Tantalus w Marca 30, 2011, 08:08:43 pm
-
Podróż zajęła ci trzy dni, ale w końcu dotarłeś w pobliże Rwącej Rzeki. Spędziłeś noc w gospodzie, odpoczywając po długim marszu i pierwszy raz od dawna posilając się daniem, którego samemu nie przygotowałeś. Gospoda była doskonałym miejscem do rozpoczęcia podróży - dobrze ukierunkowana groźba lub postawiony komuś kufel piwa doskonale rozwiązywały języki i dostarczyły ci sporo informacji. Wiesz już gdzie szukać tego, po co przybyłeś - Korony Władzy.
Twój suweren, Lord Escart z Visc, zlecił ci odnalezienie tego tajemniczego artefaktu, który dawno temu pozwolił arcymagowi Claudiusowi zdominować to niewielkie księstwo. Dzięki niemu chronił tą krainę przed niebezpieczeństwami, wrogimi czarami, a także skutecznie powstrzymywał wszystkich sąsiadów przed zbroją agresją. Szpiedzy niedawno donieśli Escartowi, że ten wielki czarodziej zniknął w tajemniczych okolicznościach, pozostawiając po sobie Koronę. Teraz już nic nie przestało na przeszkodzie temu, żeby twój lord podbił cały ten region i przyłączył je do swojego rosnącego imperium.
Twoja misja była prosta - zdobyć Koronę Władzy lub powstrzymać wszelkich do niej pretendentów na tyle długo, aby armia Escarta przekroczyła granicę. Wojsko jednak ciągle nie wyruszyło i za pewne nie opuści stolicy przed końcem zimy. Ty nie masz jednak zamiaru na nią czekać - jeżeli sam zdobędziesz Koronę, to z łatwością podbijesz tą krainę w pojedynkę.
Wojownik wkracza na arenę!
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/kp-wojownik.gif)
Przedmioty:
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/e-miecz.gif) (http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/e-miecz.gif) (http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-sztylet.gif) (http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-skrzydlate-buty.gif)
Przyjaciele:
Czary:
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/czar-rewers.gif)
Trofea:
Sobowtór (siła 4)
Małpa (siła 3)
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 6
Dostępne drogi:
a) Wioska - we Wiosce możesz odwiedzić Kowala, Medyka i Mędrca i korzystać z ich usług. Znajduje się na nim inny poszukiwacz (Elf).
b) Miasto - możesz odwiedzić w nim Medyka, Alchemika i Czarodziejkę i korzystać z ich usług. Znajduje się na nim inny poszukiwacz (Pielgrzym).
-
for the glory! na czarodziejkę! bo jak zwykle nie mam nic do stracenia... poza formą ;x
-
Rankiem rozpocząłeś swoją podróż po tej krainie, kierując się od razu na zachód, w stronę największego miasta tego regionu. Podróżowałeś szybkim krokiem i mury grodu przekroczyłeś późnym popołudniem. Z uwagę przyglądałeś się gwardzistom, fortyfikacją murów, uzbrojeniu... wszystko, co widziałeś, było mocno przestarzałe. Wydawało się, że nikt w tym kraju nie słyszał o czarnym prochu, a przynajmniej nikt go nie wykorzystywał - zbyt długo polegali na magii Claudiusa, aby dokonać się mógł jakiś technologiczny postęp. Muszkiety i działa, którymi dysponowała zbliżająca się z Visc armia Escerta, miały być dla nich tragiczną niespodzianką.
Mimo to nie mogłeś nie doceniać magii, w szczególności tej, którą w pobliskich akademiach doprowadzano niemalże do perfekcji. Zaklęcia osobiste były czymś wyjątkowo przydatnym, w szczególności podczas tak niebezpiecznych misji, jak twoja. Zdecydowałeś się odwiedzić zamieszkującą gród czarodziejkę, głównie z nadzieją dowiedzenia się czegoś przydatnego o stosowanych przez wojsko czarach. Fabienne Le Fay, tak bowiem się nazywała, przywitała cię z uśmiechem i doskonale rozpoznała twój obcobrzmiący akcent. Nie była jednak zainteresowana co cię sprowadza - z jakichś powodów twoja wizyta bardzo poprawiła jej humor i z dużą cierpliwością i życzliwością odpowiadała na twoje pytania.
Po godzinie rozmowy, Fabienne zmieniła nagle temat i poprosiła cię o coś, a właściwie zaoferowała wymianę. Obiecała dać ci zwój z jednym z nieużywanych przez nią zaklęć w zamian za niewielki flakonik krwi i kilka włosów z twojej głowy. Zdziwiła cię ta prośba, jednak nie chcąc jej urazić przystałeś na tą propozycje. Czarodziejka z wielkim entuzjazmem pobrała strzykawką krew i ścięła kilka włosów, oddając ci zaklęcie. Nie miałeś pojęcia do czego potrzebowała tych rzeczy, jednak coś ci mówiło, że nie chcesz wiedzieć.
Wynik rzutu kostką przy wizycie u Czarodziejki: 6
Otrzymałeś nowe zaklęcie!
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/czar-rewers.gif)
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 6
Dostępne drogi:
a) Gospoda - rzut kostką (50% szans na pozytywny rezultat, 50% na negatywny).
b) Kapliczka - możesz skorzystać tu z usług mnichów i wyleczyć za opłatą utracone punkty wytrzymałość.
-
kaplica
-
Nie do końca wiedziałeś jak używać zaklęć, ale gdy tylko przeczytałeś zwój, to magia wypełniła twoją podświadomość w niejasny dla ciebie sposób. Znałeś już jego formułę i jakaś część twego umysłu była pewna, że będziesz w stanie go użyć kiedy zajdzie potrzeba. Nie miałeś możliwości spróbowania jak czar działa, doskonale wiedząc o tym, że jest jednorazowy. Jego skuteczność miała się okazać w przyszłości.
Kontynuowałeś drogę na południe, badając kolejne rejony tej tak obcej krainy. Rankiem zaskoczyła cię zamieć, lecz nie było to nic specjalnie nieoczekiwanego lub uciążliwego - w twojej ojczyźnie na północy była to codzienność i przywykłeś do marszu w głębokim śniegu. Kontynuowałeś podróż na południe, mijając liczne wioski, mniej lub bardziej dotknięte kataklizmami, jakie spadły na ten kraj nieoczekiwanie po zniknięciu Claudiusa. Ich mieszkańcy nie wyglądali na takich, którzy aktywnie przeciwstawią się zbliżającemu się najeźdźcy.
Swój marsz zakończyłeś w pobliżu klasztoru, po pokonaniu kilkudziesięciu mil. Nie miałeś ochoty burzyć panującego tam spokoju swoją wizytą - klasztor nie miał żadnego strategicznego znaczenia, ani dla ciebie, ani dla twojego suwerena. Znalazłeś niewielką wiatę, z której musieli korzystać wiosną, podczas upraw i w niej spędziłeś tą noc, wygrzewając się w cieple ogniska. Tego dnia zwiedziłeś spory kawał kraju, jednak minął on bez wartych zapamiętania zdarzeń.
Nic się nie wydarzyło.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 2
Dostępne drogi:
a) Skały - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%).
b) Strażnik - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i znajdują się na nim 2 Karty Przygody.
-
strrrażnik
-
Rankiem ruszyłeś w dalszą drogę, w końcu mając możliwość dotarcia do jednego z ważnych miejsc w tej krainie - mostu przez Rwącą Rzekę. Poświęciłeś sporo czasu na obserwację tego miejsca, zapytałeś też ludzi o legendarnego strażnika, który od zawsze bronił tego przejścia. Widać było, że mechaniczny wojownik był potężny, ale nie na tyle, aby stanowić zagrożenie dla armii Escarta. Ty sam jednak nie miałbyś wielkich szans w pojedynku z tym potworem, dlatego postanowiłeś skupić się na zbadaniu najbliższych okolic mostu, odkładając problem Strażnika na później.
Podczas badania okolicy natknąłeś się na jedno intrygujące miejsce - wysokie wzniesienie ukryte głęboko w lesie na południu. W jednej z jego płaskich, pionowych ścian odkryłeś wejście do jaskini, które kształtem bardzo przypominało wrota - bez dwóch zdań te podziemia zbudowano ludzką ręką. Przygotowałeś pochodnię i ruszyłeś do wnętrza jaskini, chcąc ją dobrze zbadać. Nie wiedziałeś czego się spodziewać, kiedy zakończyłeś marsz długim korytarzem i dotarłeś do kolistego pomieszczenia. W jego wnętrzu znajdowało się lustro.
Kiedy tylko zbliżyłeś się odrobinę, twoim oczom ukazał się przerażający widok. Dwa demony wyskoczyły jednocześnie z lustra. jeden był brudnozielony i wpatrywał się w ciebie pustymi, wygłodniałymi oczyma. Drugi pojawił się w formie dymu, który po chwili zmaterializował się w postać upiornej kobiety z czerwonymi ślepiami. Oba potwory rzuciły się na ciebie nim zdążyłeś uciec - czekała cię wyjątkowo trudna walka.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-upior-2.gif) (http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-poludnica.gif)
Rozpocząłeś walkę z Upiorem i Południcą
Twoja skuteczność: 3 (moc) + 6 (rzut kostką) = 9
Skuteczność wrogów: 7 (moc) + 3 (rzut kostką) = 10
Poniosłeś porażkę. Straciłeś punkt wytrzymałości (4->3). Upiór zyskał punkt wytrzymałości (2->3).
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 4
Dostępne drogi:
a) Skały - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%). Znajduje się na nim inny poszukiwacz (Pielgrzym)
b) Wioska - we Wiosce możesz odwiedzić Kowala, Medyka i Mędrca i korzystać z ich usług.
-
idę do wioski poradzić się mędrca
-
Udało ci się uciec z przeklętej jaskini - twoja ciekawość o mało co nie doprowadziła do twej zguby. Nigdy nie widziałeś takich demonów, jak te, które cię napadły. W twojej ojczyźnie prawie wszystkie potwory i duchy zostały dawno pokonane, nikt tam nie musi się ich obawiać. Silne tło magiczne całej tej krainy przyciąga jednak wszelkie ponad naturalne zagrożenia niczym magnes żelazowe opiłki, a dotąd mieszkańcy byli przed nimi chronieni jedynie dzięki magii Claudiusa - to cud, że ta kraina tak długo istniała niezagrożona.
Gdy opatrzyłeś rany i rankiem ruszyłeś w dalszą drogę, skierowałeś się na wschód, kontynuując swoją podróż wzdłuż rzeki. Pod wieczór dotarłeś do dużej osady, w której postanowiłeś spędzić noc. Wypytałeś kilku wieśniaków o ostatnie wydarzenia i warte uwagi miejsca w okolicy, po czym zdecydowałeś się odwiedzić kapłana, który zamieszkał w chatce na wzgórzu nieopodal. Klecha okazał się być uczonym z południa, który przybył tu w roli misjonarza.
Rozmawialiście długo, a w trakcie rozmowy skłamałeś, że jesteś kapitanem miejskiej gwardii, który przemierza tą krainę broniąc ludzi przed potworami. Opowiedziałeś mu o swoim spotkaniu z duchami, wymieniliście spostrzeżenia na temat anormalnej ilości zagrożeń, na jakie narażeni są mieszkańcy tego kraju. Klecha kupił twoją opowieść - pomógł ci opatrzyć twoje rany i postanowił pomóc ci w podróży, poprzez podarowanie zwoju z zaklęciem. Przyjąłeś czar uprzejmie dziękując, spędzając wieczór na jego analizowanie - nie mogłeś posiadać więcej niż jednego zaklęcia, dlatego musiałeś zdecydować które możesz wziąć ze sobą.
Wynik rzutu kostką przy wizycie u Mędrca: 6
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/czar-rewers.gif)
Otrzymałeś nowe zaklęcie, jednak nie możesz nosić dwóch jednocześnie. Nie zamieniasz starego czaru na nowy.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 6
Dostępne drogi:
a) Gospoda - rzut kostką (50% szans na pozytywny rezultat, 50% na negatywny).
b) Kapliczka - możesz skorzystać tu z usług mnichów i wyleczyć za opłatą utracone punkty wytrzymałość.
-
powrót do kaplicy
-
Rankiem musiałeś zdecydować gdzie iść, aby kontynuować swój zwiad. Początkowo zamierzałeś ruszyć na północ, jednak silna zamieć zupełnie pozbawiła cię do tego chęci - z każdym krokiem musiałbyś walczyć z napierającym w twoim kierunku wiatrem i śniegiem, a to nie było ci zupełnie na rękę. Zdecydowałeś się ponownie ruszyć na zachód, tym razem obierając trochę inną, lepiej chroniącą przed wiatrem trasę.
Podróż była długa, ale nie tak trudna, jak się spodziewałeś. Nie odkryłeś tego dnia niczego niespodziewanego, zanotowałeś jednak w pamięci kilka miejsc o szczególnej ważności strategicznej, wiedząc, że informacje o nich mogą się później przydać. Marsz zakończyłeś u podnóża góry klasztornej, a nocować postanowiłeś w tym samym miejscu, które odwiedziłeś kilka dni temu.
Nic się nie wydarzyło.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 2
Dostępne drogi:
a) Skały - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%).
b) Strażnik - teren został zbadany i znajdują się na nim 2 Karty Przygody (Upiór i Południca).
-
spróbujmy sił na skałach
-
Rankiem zastanowiłeś się dokąd udać się w następnej kolejności. Nie miałeś ochoty iść na zachód, gdyż i tak nie miałeś możliwości pokonania rzeki przez znajdujący się tam most, a do tego istniało ryzyko ponownego spotkania z kręcącymi się po okolicy duchami. Tym razem zdecydowałeś się na wycieczkę w góry na północy, skaliste wzniesienia, które ominąłeś ostatnim razem. Wyglądały na niebezpieczne miejsce, ale ty czułeś się na siłach, aby podjąć stojące za taką wędrówką wyzwanie.
Pogoda niestety nie dopisała ci tego dnia. To, co początkowo uznałeś za przejściowe zachmurzenie i słaby wiatr wieczorem przerodziło się w solidną wichurę, szczególnie groźną i silną na górskim terenie. Kilkukrotnie poślizgnąłeś się na zdradliwym kamieniu, z trudem przechodziłeś nawet najwęższe występy w prowadzącej po zboczu ścieżce i zbyt późno zdałeś sobie sprawę z tego, że powrót w takiej pogodzie byłby czystym szaleństwem. Zatrzymałeś się w głębokiej jaskini i przygotowałeś sobie posłanie i niewielkie ognisko, licząc na poprawę pogody dnia następnego - przy takim wietrze nie będziesz mógł opuścić skał.
Wynik rzutu kostką przy wizycie w lesie: 3
Straciłeś jedną turę.
================
Tej nocy spotkało cie kolejne nieszczęście. Światło twojego ogniska przyciągnęło agresora w postaci wysokiego, potężnie zbudowanego dzikusa. Miał potworną siłę i był niestety dużo lepiej uzbrojony.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/g-barbarzynca.gif)
Rozpocząłeś walkę z Barbarzyńcą. Wykorzystujesz swoją umiejętność i dodajesz do swojej skuteczności wyższy wynik z dwóch rzutów kostką.
Twoja skuteczność: 4 (siła) + 5 (rzut kostką) = 9
Skuteczność Barbarzyńcy: 10 (siła) + 1 (przedmioty) + 6 (rzut kostką) = 17
Poniosłeś porażkę. Straciłeś punkt wytrzymałości (3->2).
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 4
Dostępne drogi:
a) Miasto - możesz odwiedzić w nim Medyka, Alchemika i Czarodziejkę i korzystać z ich usług.
b) Strażnik - teren został zbadany i znajduje się na nim Karta Przygody (Upiór). Znajduje się na nim inny poszukiwacz (Barbarzyńca).
-
odwiedzam medyka w mieście i leczę se 1 hp, po czym idę do czarodziejki
-
Ocknąłeś się rankiem, witając nowy dzień w bólu. Byłeś na wpół zanurzony w przerażająco zimnym potoku, a z powodu niewygodniej pozycji, w jakiej utraciłeś świadomość, dobre pół godziny zajęło ci odzyskiwanie czucia w dolnej połowie ciała. Sytuacja zaczynała być trudna i musiałeś szybko coś zrobić, żeby twoja misja miała szansę powodzenia. W południe ruszyłeś na północ, idąc na tyle szybko, na ile pozwalały ci pokrywające ciało rany i stłuczenia.
Przed wieczorem dotarłeś do miasta, gdzie w pierwszej kolejności postanowiłeś odwiedzić miejskiego medyka. Gwardzista przy bramie skierował cię do lecznicy, gdzie dobiłeś targu ze znachorem, wynajmując jego usługi w zamian za mieszek złota. Lekarz opatrzył cię najlepiej jak umiał, mówił jednak, że rany są dotkliwe i mogą minąć tygodnie nim odzyskasz pełnię zdrowia. Widać było, że zna się na rzeczy - gdy opuszczałeś jego zakład wieczorem, czułeś się o niebo lepiej.
Odwiedziłeś medyka i wyleczyłeś utracony punkty wytrzymałości (2->4) w zamian za mieszek złota.
==================
Postanowiłeś odwiedzić również atelier poznanej wcześniej czarodziejki, licząc na jej ponowną przychylność. Odnalazłeś jej pracownie, zapukałeś kilka razy, otwierając w końcu drzwi i powoli wchodząc do środka. Wołałeś ją po imieniu, ale czarodziejki zdawało się nie być w domu. Postałeś przy drzwiach jeszcze kilka minut, cierpliwie czekając na przyjście Fabienne, jednak jej przedłużająca nieobecność zaczynała być niepokojąca. Zdecydowałeś się na śmiały krok, jakim było ruszenie schodami na piętro jej mieszkania, celem poszukania czarownicy. Uspokoiłeś się, kiedy usłyszałeś jej głos wchodząc na piętro. Nuciła głośno jakąś miejscową piosenkę za drzwiami jednego z pomieszczeń. Zbliżyłeś się do drzwi, cierpliwie czekając aż Fabienne wyjdzie na zewnątrz. Tego, co wydarzyło się w ciągu kolejnej minuty nie przewidziałeś nawet w najczarniejszym scenariuszu.
Drzwi otworzyły się, ukazując ci czarodziejkę Fabienne nagą, jak ją Bogowie stworzyli. Ociekała wodą i wycierała włosy, widocznie wychodząc z kąpieli. Krępująca cisza trwała sekundę - wystarczająco dużo, abyś zobaczył zbyt wiele, niż powinieneś, lecz zbyt mało, żebyś zdążył się jakoś zareagować i spróbować wyjść z kłopotliwej sytuacji. Pierwszy raz widziałeś, jak krew dosłownie gotuję się w człowieku - Fabienne od razu zrobiła się czerwona ze wściekłości.
- Najmocniej prze... - rozpocząłeś, jednak kulisty piorun uniemożliwił ci dokończenie zdania. Świetlista kula na tle nagiego ciała czarownicy była ostatnią rzeczą, jaką zapamiętałeś.
Obudziłeś się kolejnego dnia i, choć wydawało się to trudne do wyobrażenia, rozpoczął się on dla ciebie dużo gorzej niż poprzedni. Znajdowałeś się w rynsztoku, byłeś obolały, nagi i bezbronny, a przede wszystkim przeistoczony w bardzo dużego płaza.
Wynik rzutu kostką przy wizycie u Czarodziejki: 1
Na trzy tury zostałeś przemieniony w ropuchę.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/g-ropucha.gif)
-
Będąc ropuchą poruszasz się tylko o 1 obszar w trakcie ruchu.
Dostępne drogi:
a) Pola (droga na południe) - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
b) Pola (droga na wschód) - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
-
ja to mam szczęście :F kicam na wschodnie pola *ribit*
1 stos
-
Długo zastanawiałeś się co się stało, głównie ze względu na to, że myśli nie wiązały się ze sobą tak dobrze, kiedy byłeś w swojej nowej postaci. Czułeś się, jakby to wszystko był dziwny sen, świat był rozmazany i tylko bliskie obiekty wydawały się rzeczywiste. Nie widziałeś też kolorów, a niemal podwojone pole widzenia było początkowo wyjątkowo przytłaczające. Sporo czasu poświęciłeś na koordynację ruchów - skakanie nie było dla ciebie naturalne, a przy twoim rozmiarze musiałeś w nie włożyć sporo energii. Całą resztę dnia poświęciłeś na opuszczenie miasta, a udało ci się tylko dlatego, że w połowie drogi wskoczyłeś do przepływającej przez miasto rzeki i dopłynąłeś poza obszar aglomeracji.
Kolejnego ranka poruszałeś się dalej, skacząc w pobliżu rzeki. Jej nurt poza miastem był zbyt silny, żebyś mógł płynąć pod prąd, dlatego droga była tym trudniejsza. Krótkowzroczność sprawiła, że nie mogłeś nawigować w terenie tak sprawnie jak kiedyś, pomijając już fakt, że w tej postaci zupełnie nie mogłeś myśleć przestrzenie. Nie masz pojęcia jak daleko zaszedłeś, ani co znajdowało się w okolicy, w jakiej postanowiłeś się zatrzymać.
Udało ci się jednak coś odnaleźć. Niewielki woreczek, porzucony na skraju rzeki. Był przemoczony, wciąż zawiązany, a długie wytężanie wzroku i naskakiwanie na niego pozwoliły ci ustalić, że w środku były pieniądze. Szkoda, że nie miałeś jak ich zabrać ze sobą.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-mieszek-zlota.gif)
Odnalazłeś mieszek złota. Niestety nie możesz posiadać złota, kiedy jesteś pod postacią ropuchy.
-
Będąc ropuchą poruszasz się tylko o 1 obszar w trakcie ruchu.
Dostępne drogi:
a) Miasto - możesz odwiedzić w nim Medyka, Alchemika i Czarodziejkę i korzystać z ich usług.
b) Wzgórza - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
-
idę do miasta porechotać na czarodziejke *ribit* (nie rzucam kostką, w sumie... nic nie robię)
-
Rankiem postanowiłeś wrócić do miasta, licząc na to, że Czarodziejka przestała się już na ciebie gniewać. Postanowiłeś skorzystać z rzeki, która płynęła w odpowiednim kierunku, aby zapewnić ci podróż w zadowalającym tempie. Niestety, nie doceniłeś siły jej nurtu - prąd porwał cię na środek koryta, miotając tobą agresywnie, uniemożliwiając powrót na brzeg.
Na lądzie wylądowałeś spory kawał za miastem, choć z trudem przyszło ci ustalenie gdzie masz się poruszać, żeby do niego trafić. Noc zapadła szybko i pochodnie na obronnych murach grodu ujrzałeś o zbyt późnej godzinie - bramy były już dawno zamknięte. Pozostało ci przenocowanie nad rzeką, tak jak pierwszego dnia twojego nowego życia w formie płaza.
Nic się nie wydarzyło.
-
Będąc ropuchą poruszasz się tylko o 1 obszar w trakcie ruchu.
Dostępne drogi:
a) Pola (droga na południe) - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
b) Pola (droga na wschód) - teren został zbadany i leży na nim Karta Przygody (Mieszek Złota).
-
kic w kierunku lśniącego obiekt na wschodzie *ribit*
-
Kolejnego ranka ruszyłeś w stronę, w którą, tak ci się wydawało, poszedłeś ostatnio, kiedy tylko zmieniono cię w ropuchę. Nie chciałeś tego dnia ryzykować i badać nieznane regiony tej przeklętej krainy - musiałeś odczekać do chwili, kiedy zaklęcie przestanie działać. O ile przestanie.
Natknąłeś się na woreczek ze złotem gdy dotarłeś na miejsce o zachodzie słońca. Następnie postanowiłeś zbadać swoją najbliższą okolicę, wciąż pozostając w pobliżu rzeki, na wypadek niebezpieczeństwa.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-mieszek-zlota.gif)
Odnalazłeś mieszek złota. Niestety nie możesz posiadać złota, kiedy jesteś pod postacią ropuchy.
===================
Nie przeszedłeś mili nim to niebezpieczeństwo odnalazło ciebie. Dziki pies zauważył ruch i ruszył w twoją stronę - wyglądał na na tyle wygłodniałego, aby zaryzykować walkę z płazem niewiele mniejszym od siebie. Podskoczyłeś kilka razy, próbując odstraszyć agresora, ten jednak był nieustępliwy. Gdy skoczył w twoją stronę zdążyłeś wykonać unik i wskoczyć do Rwącej Rzeki - tu nie mógł cię śledzić, ani gonić.
Prąd porwał cię szybko, lecz udawało ci się pozostawać blisko brzegu. Był to najgorszy możliwy moment na zakończenie działania ciążącej na tobie klątwy, pewnie dlatego los właśnie go wybrał. Poczułeś mdłości gdy twoje ciało rozrosło się nagle, a pokryta brodawkami skóra nabrała kolorów. Poczułeś przerażające zimno wody, które nie przeszkadzało ci w poprzednim ciele, a chwilę później zacząłeś się dusić.
Resztką sił udało ci się chwycić wystającego konaru i wydostać na brzeg. Byłeś skrajnie wyczerpany, zmarznięty, ranny i całkowicie nagi.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/g-wojownik.gif)
Powróciłeś do postaci Wojownika.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 5
Dostępne drogi:
a) Gospoda - rzut kostką (50% szans na pozytywny rezultat, 50% na negatywny)
b) Skały - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%).
-
idę zalać niesmak po muchach które musiałem jeść jako żaba
-
Przez pierwsze godziny po transformacji miałeś wrażenie, że zamarzniesz na śmierć, jednak znalezienie odzienia nie było tak wielkim problemem, jak ci się wydawało. Okolica była niebezpieczna i szybko odnalazłeś niedaleko traktu zabitego przez jakiegoś bandytę mężczyznę - okradziono go z pieniędzy i ekwipunku, jednak trup wciąż był dobrze ubrany i nosił twój rozmiar.
Po ubraniu się ruszyłeś traktem na wschód, czując że będziesz potrzebował pomocy. Byłeś zdrowy, jednak nie miałeś broni ani pieniędzy, a do Doliny Ognia jeszcze bardzo daleka droga. Wieczorem dotarłeś do karczmy, w pobliżu której miałeś zamiar spędzić noc. Zajrzałeś do środka z myślą o zwrócenie się do ludzkiej wielkoduszności, jednak nim zdążyłeś porozmawiać z właścicielem, kilku śmiałków zaproponowało ci grę w pokera.
Znałeś tą grę i byłeś w niej bardzo dobry, dlatego zgodziłeś się na grę, najpierw stawiając swoje nowo zdobyte buty, a następnie to, co udało ci się wygrać. Karta nie szła najlepiej, ale nim minął dzień udało ci się wyjść na swoje: uzyskałeś kilka monet na opłacenie noclegu i uzupełnienie zapasów jedzenia, krótki nóż oraz magiczny zwój, w którym wypisano zaklęcie teleportacji. Miałeś zamiar go przetestować następnego dnia.
Wynik rzutu kostką przy wizycie w Gospodzie: 5
Zaproponowano ci teleportację do dowolnego miejsca w tej krainie.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 2
Dostępne drogi:
a) Ruiny - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leżą na nim 2 Karty Przygody. Znajduje się na nim inny poszukiwacz (Pielgrzym).
b) Puszcza - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
Możesz również teleportować się do dowolnego miejsca w tej krainie.
-
po takim okresie picia <hic> nie dam rady iść sam więc korzystam z <hic> oferty i teleportuje się na <hic> cmentarz poszperać w grobach <hic>
-
Nie do końca wiedziałeś jak użyć magicznego zwoju, a przeczuwałeś, że może się z nim wiązać duże ryzyko. Twój pobyt w tym kraju był i tak pasmem nieszczęść i porażek, dlatego byłeś w stanie podjąć każde ryzyko, jeżeli istniał cień szansy na poprawienie swoich szans na przeżycie i zdobycie Korony Władzy. Rankiem wypowiedziałeś zaklęcie na placu przed karczmą - kilka razy zająknąłeś się, nie umiejąc poprawnie wypowiedzieć słowa zaklęcia. Piorun strzelił z rozgrzewającego się pergaminu, rozbijając szybę karczmy i kiedy już myślałeś, że z tego ryzykownego przedsięwzięcia nic nie wyjdzie, zobaczyłeś błysk i poczułeś, jakby ktoś rozciągał cię jak cięciwę łuku. Nie było to przyjemne uczucie.
Kilka chwil później wylądowałeś na jakimś upiornym cmentarzu. Wydawało się minąć tylko kilka minut, lecz słońce już zachodziło. Zwymiotowałeś na jeden z grobów, poprawiłeś ubranie, po czym zabrałeś się za badanie cmentarza w poszukiwaniu czegoś przydatnego. Nie miałeś problemu z szabrowaniem krypt, jeżeli miało się to opłacić. A tym razem się opłaciło - w jednym z opuszczonych grobowców odnalazłeś stalowy hełm oraz przedziwną parę butów. Nikłe światło, jakim świeciły dowodził, że to obuwie było magiczne.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/e-helm.gif) (http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-skrzydlate-buty.gif)
Znalazłeś nowe przedmioty - Hełm i Skrzydlate Buty
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 5
Dostępne drogi:
a) Pola - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leżą na nim 2 Karty Przygody.
b) Równiny - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
c) Most - oznacza zaatakowanie strażnika (siła 9).
-
równiny stos 2
-
Z hełmem na głowie i magicznymi butami na nogach ruszyłeś w dalszą drogę. Nie odkryłeś jeszcze jak działało czarodziejskie obuwie, ale z całą pewnością było wygodniejsze od tego, które przed trzema dniami zdarłeś z odnalezionego nieboszczyka. Dłuższy czas orientowałeś się gdzie teleportowało cię zaklęcie - dopiero w okolicach południach, po poranku spędzonym na maszerowaniu na wschód, dotarłeś do wioski. Dalej szedłeś na północ, badając rzadkie laski, które co jakiś czas napotykałeś.
Do późnego popołudnia nie odnalazłeś niczego wartego uwagi. Dopiero o zmierzchu odkryłeś niewielką jaskinię w sercu lasu, którą wrodzona ciekawość kazała ci sprawdzić. Spodziewałeś się, że w środku może być jakiś niedźwiedź, co najwyżej goblin - nie spodziewałeś się natomiast smoka. Pierwszy raz widziałeś tego gada i z bliska robił większe wrażenie, niż na rysunkach. Nie miałeś jednak czasu dobrze mu się przyjrzeć, zbyt zajęty ratowaniem swojego życia.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-smok.gif)
Rozpocząłeś walkę ze smokiem. Wykorzystujesz swoją umiejętność i dodajesz do swojej skuteczności wyższy wynik z dwóch rzutów kostką.
Twoja skuteczność: 4 (siła) + 5 (rzut kostką) = 9
Skuteczność smoka: 7 (siła) + 5 (rzut kostką) = 12
Poniosłeś porażkę! Próbujesz bronić się za pomocą hełmu.
Obrona nieudana(5)! Straciłeś punkt wytrzymałości (4->3).
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 3
Dostępne drogi:
a) Gospoda - rzut kostką (50% szans na pozytywny rezultat, 50% na negatywny)
b) Wioska - we Wiosce możesz odwiedzić Kowala, Medyka i Mędrca i korzystać z ich usług.
-
wracam do gospody pytać o skazówki
-
Cudem uciekłeś przed smoczą wściekłością, wychodząc z konfrontacji jedynie z drobnymi oparzeniami. Smok gonił cię spory kawałek, wyganiając z lasu i zmuszając do podróży na północ, którą kontynuowałeś kolejnego dnia. Nie mogłeś się już doczekać, kiedy do tych ziem dotrze armia twojego suwerena i będziesz mógł wrócić do jaskini tego smoka na czele plutonu uzbrojonego w balistę parową.
Wieczorem kolejnego dnia dotarłeś do karczmy, gdzie po raz kolejny zaproponowano ci grę w pokera. Wydawało się, że swoimi ostatnimi zwycięstwami zdobyłeś pewien prestiż i wielu okolicznych szulerów próbowało cię ograć. Gra była długa i zażarta, tym razem nie wygrałeś nic specjalnie wartościowego, ale udało ci się zdobyć fundusze na ciepły posiłek i pokój na noc. Inni gracze zaczęli stawiać ci piwo, mając nadzieję osłabić twoje zmysły i w końcu poker przerodził się najzwyklejszą popijawę. Uczestniczyłeś w niej z przyjemnością, w końcu mogąc odpocząć od trudów podróży, jednak kolejnego dnia byłeś zupełnie niezdolny do normalnego funkcjonowania.
Wynik rzutu kostką przy wizycie w Gospodzie: 1
Straciłeś turę.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 4
Dostępne drogi:
a) Wzgórza - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
b) Las - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%).
-
wzgórza
-
Kac trzymał się ciebie cały dzień następujący po tamtej niezapomnianej libacji, a i dwa dni później nie czułeś się w pełni zdrów. Ruszyłeś jednak w podróż mimo wszystko, za resztę pieniędzy uzupełniając swoje zapasy jedzenia. Podróżowałeś głównym traktem, nie czując się na tyle pewnie, aby spenetrować mijane stepy i puszcze.
Wieczorem dotarłeś do ukrytej wśród wzgórz osady nadrzecznej, jednego z wielu okolicznych centrów handlu. Drogi prowadziły tu z okolicznych wioseczek, prowadząc rolników i rzemieślników na targowe place, gdzie można było kupić wszystko i tanio. Nawet gdybyś chciał poczekać do rana na otwarcie straganów, nie miałeś już żadnych pieniędzy do zainwestowania.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-targowisko.gif)
Odnalazłeś targowisko, jednak nie masz pieniędzy, aby dokonać na nim jakichkolwiek zakupów.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 4
Dostępne drogi:
a) Gospoda - rzut kostką (50% szans na pozytywny rezultat, 50% na negatywny)
b) Puszcza - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i znajduje się na nim nieznana Karta Przygody.
-
puszcza, jeśli jest tam kapliczka to się modlę
-
Dalsza podróż na zachód zbliżyła cię do największego w okolicy miasta - miejsca, które obiecałeś sobie unikać przez jakiś czas, ze względu na mieszkającą tam czarodziejkę. Wasze ostatnie spotkanie nie skończyło się dla ciebie dobrze i nie masz powodów sądzić, że tym razem będzie inaczej. Ominąłeś miasto szerokim łukiem, skręcając na południe, trzymając się blisko rzeki. Podróż tego dnia zakończyłeś w puszczy, która kilka tygodni temu została częściowo podmyta przez rzekę. Meandrująca woda odkryła tu interesujące miejsce - głęboką jaskinię, która wyglądała na odwiedzaną przez ludzi.
We wnętrzu groty odkryłeś kapliczkę poświęconą przedziwnemu bóstwu, którego wyciosana w skamieniałym drzewie reprezentacja dekorowała środek niewielkiej sali. Rogaty demon z wielkimi zębiskami straszył swoją dziwaczną twarzą, przyglądając się jak badasz jego domostwo. W twojej ojczyźnie nie dominowała żadna religia, władza przeciwstawiała się wszelkim zabobonom i twoi przełożeni wyśmialiby pewnie czczonego tu bożka. Ty wiedziałeś jednak, że to, co dziś wydaje się być dziwnym zabytkiem przeszłości, kiedyś wzbudzało grozę w sercach ludzi i przyczyniło się do setek, może i tysięcy rytualnych morderstw. Oprócz tej refleksji nie odnalazłeś w jaskini nic przydatnego.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-kapliczka.gif)
Odnalazłeś kapliczkę i postanowiłeś się w niej pomodlić.
Wynik rzutu kostką podczas modlitwy w kapliczce: 1
Zostałeś zignorowany.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 6
Dostępne drogi:
a) Puszcza - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
b) Strażnik - teren został zbadany i znajduje się na nim Karta Przygody (Upiór).
Możesz skorzystać ze Skrzydlatych Butów i dodać kolejny rzut kostką do swojego ruchu.
-
ja to mam szczęście... do pecha...
puszcza (stos 4)
-
Postanowiłeś trzymać się okolic miasta, dlatego powróciłeś na północ. Wędrówka traktem była bezpieczna i pozwalała zobaczyć największe miasteczka. Kraina powoli wracała do równowagi, ale po drodze spotkałeś zdecydowanie zbyt mało gwardzistów, jak na potrzeby mieszkańców - sporadyczne patrole ledwo wystarczyły do walki z okolicznymi potworami i bandytami. Nie mieli absolutnie żadnych szans ze zbliżającą się armią twojego władcy.
Przed wieczorem oddaliłeś się od traktu, postanawiając nocować w puszczy nad rzeką. Dostatek drewna ułatwił ci przygotowanie obozu, lecz to jeszcze nie był koniec dnia. Nagle, gdy siedziałeś przy ognisku, usłyszałeś dziwne dźwięki dochodzące z głębi lasu. Coś szybko zbliżało się w twoim kierunku. Wstałeś i wyciągnąłeś nóż, gotowy na walkę z dzikim zwierzęciem, czy bandytą, który czaił się na ciebie. Odwróciłeś się nagle, gdy dziwna sylwetka pojawiła się między krzakami. Zdawała się zmieniać z każdym krokiem, będąc czymś pomiędzy zwierzęciem, a człowiekiem. Gdy istota dotarła do ogniska, zrozumiałeś że transformacja nie była złudzeniem. Po drugiej stronie ognia stała twoja idealna kopia - taka, jaką stworzyć mógł tylko dziki doppler. Rzuciłeś się na potwora, rozpoczynając pojedynek ze samym sobą.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-sobowtor.gif)
Rozpocząłeś walkę z sobowtórem. Wykorzystujesz swoją umiejętność i dodajesz do swojej skuteczności wyższy wynik z dwóch rzutów kostką.
Twoja skuteczność: 4 (siła) + 5 (rzut kostką) = 9
Skuteczność wroga: 4 (siła) + 2 (rzut kostką) = 6
Zwyciężyłeś w walce! Sobowtór (siła 4) zostaje dodane do twoich trofeów.
====================
Pokonałeś bestię, jednak jej śmierć nie zakończyła twoich problemów. Nim bezkształtne ciało dopplera zdążyło ostygnąć, z oddali usłyszałeś dziwny, nienaturalny głos. Zdawał się być rzewnym śpiewem jakiejś kobiety, lecz niosąca się daleko muzyka była ewidentnie magiczna. Senność dopadła cię, zanim zdążyłeś coś zrobić - czarodziejska pieśń powaliła cię na nogi, tuż obok martwej bestii.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-syrena.gif)
Straciłeś turę.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 5
Dostępne drogi:
a) Równiny - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
b) Pola - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
-
równiny (stos 2)
-
Obudziłeś się głodny i wycieńczony. Z trudem nazbierałeś trochę dziko rosnących owoców w puszczy, po czym ruszyłeś marszem na południe, z wysiłkiem stawiając każdy krok. Co jakiś czas zatrzymywałeś się by napić się rzecznej wody i złapać oddech - prawie nie miałeś już zapasów i głód doskwierał ci cały dzień. Dotarłeś w końcu na równiny w pobliżach lasu. Na jego skraju dojrzałeś ognisko i postanowiłeś liczyć na gościnność innego podróżnika.
Ognisko rozpalił starszy, miły człowiek, który z wielką przyjemnością podzielił się z tobą swoją zupą, a nawet dał ci trochę suszonego mięsa na dalszą wędrówkę. Mężczyzna okazał się być mieszkającym w lesie druidem. Porozmawialiście trochę o świecie, religii, wszystkim i niczym - z rozmowy dowiedziałeś się, że śpiew, jaki cię uśpił, był syrenią melodią i straciłeś przez nią cały jeden dzień. Nie pogadaliście jednak zbyt długo - po posiłku szybko zasnąłeś, zmęczony ciężką podróżą. Gdy obudziłeś się rano, druida już nie było, ale jego ślady kierowały do pobliskiego lasu.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-pustelnik.gif)
Wynik rzutu kostką przy karcie: 6
Pustelnik pojawił się w Lesie.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 6
Dostępne drogi:
a) Puszcza - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
b) Równiny - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody. Na tym obszarze znajduje się inny poszukiwacz (Gladiator).
Możesz skorzystać ze Skrzydlatych Butów i dodać kolejny rzut kostką do swojego ruchu.
Wynik rzutu kostką przy użyciu Skrzydlatych Butów: 4
Dostępne drogi:
c) Pola (droga na północ) - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
d) Rola (droga na południe) - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leżą na nim 2 Karty Przygody.
-
łał z tego co zajrzałem na mapę nieciekawe wybory... więc równiny, rozejrzę się po targowisku jeśli jecze tam stoi
-
Kolejnego ranka ruszyłeś na północ, po drodze starając się zrozumieć działanie swojego magicznego obuwia. W pewnej chwili poczułeś jakąś czarodziejską moc w swoich stopach, jednak nie dałeś się jej porwać, bojąc się, że na jej skutek stracisz nogi. Bądź, co bądź, buty te znalazłeś na cmentarzu.
Mimo to udało ci się wyjątkowo szybko dotrzeć do nieodkrytego wcześniej miejsca na północy. Idąc traktem odnalazłeś nadrzeczną osadę, której centralnym punktem było wielkie targowisko. Rozejrzałeś się po nim, jednak nie miałeś pieniędzy na jakiekolwiek zakupy. Udało ci się jednak znaleźć zajęcie u wędrownego kupca z Visc, który ugościł cię w swoim niewielkim mieszkaniu w zamian za pomoc przy załadunku towarów. Skorzystałeś z gościny, ciesząc się z okazji porozmawiania w ojczystym języku z rodakiem.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-targowisko.gif)
Odnalazłeś Targowisko. Niestety nie masz pieniędzy, aby dokonać na nim zakupów.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 5
Dostępne drogi:
a) Ruiny - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leżą na nim 2 Karty Przygody.
b) Puszcza - teren został zbadany i znajduje się na nim Karta Przygody (Kapliczka.
-
k... zobaczmy co znajdę na ruinach
-
Bezpieczną gościnę opuściłeś rankiem, ciesząc się ze znalezienia bratniej duszy w tej wrogiej krainie. Niestety, nie cieszyłeś się tym długo - chwilę po wyjściu poza mury, usłyszałeś potężny huk w centrum miasteczka. Fala uderzeniowa eksplozji powaliła cię na ziemię, oberwałeś też gruzem, jaki posypał się z budynków. Kilka chwil później, z miasteczka zostały jedynie zgliszcza. Pobiegłeś do znajomego kupca, lecz na miejscu nie znalazłeś kamienia na kamieniu, jedynie zgliszcza. Nie było go też wśród ocalałych.
Sfrustrowany postanowiłeś jak najszybciej oddalić się z tego miejsca. Podróżowałeś daleko od głównych traktów, o zmierzchu docierając do miejsca, które już od jakiegoś czasu planowałeś zbadać - ruin starożytnej fortecy na południe od gospody. Noc miałeś spędzić wewnątrz jej zmurszałych murów. Szybko odkryłeś, że przyjście tu było dobrym pomysłem - w jednym ze zbadanych budynków znalazłeś bardzo dobrze zachowany miecz. Wziąłeś go ze sobą, w końcu zyskując jakąś prawdziwą broń do walki.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/e-miecz.gif)
Znalazłeś nowy przedmiot - Miecz.
=================
Podbudowany swoim znaleziskiem, zdecydowałeś się dokładniej zbadać ruiny fortecy. Zainteresowałeś się starożytnym grobowcem w jej wschodniej części - świeże tropy wskazywały, że podróżnicy często decydowali się odwiedzić tą ponurą kryptę. Założyłeś obozowisko w pobliżu cmentarza, a następnie, uzbrojony w nowy miecz i przygotowaną wcześniej pochodnię, ruszyłeś pod ziemię.
Konsekwentnie badałeś każde z odkrytych pomieszczeń i udało ci się odnaleźć w nich kilka pominiętych przez innych szabrowników skarbów. Gdy wychodziłeś z grobowca w nocy, byłeś całkiem zamożnym człowiekiem.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-grobowiec.gif)
Wynik rzutu kostką przy wizycie w grobowcu - 6
Zyskałeś 3 mieszki złota.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 1
Dostępne drogi:
a) Równiny - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leżą na nim Karta Przygody. Znajduje się na nim inny poszukiwacz (Gladiator).
b) Pola - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leżą na nim 2 Karty Przygody.
-
z pełnymi kieszeniami ruszam wartkim krokiem w kierunku równin
-
Spędziłeś wśród ruin czas południa, dopiero później ruszając w dalszą drogę. Szedłeś szybko, widząc jak ciemne chmury zbierają się na północy i szybko cię doganiają, jednak nie miałeś szans zejść burzy z drogi. Zatrzymałeś się niedaleko lasu na zachodzie, znajdując schronienie w jednej z osłoniętych jaskiń. Dzień minął spokojnie.
Obudziłeś się w środku nocy, słysząc dziwne krzyki dochodzące z pobliskiego lasu. Dobyłeś miecza i przygasiłeś ognisko, spodziewając się ataku, lecz przez kolejne minuty hałas dobiegał z tego samego miejsca. Brzmiało to jak odgłosy walki. Po kilkunastu minutach usłyszałeś szybkie kroki, jakby bieg duże zwierzęcia, które niestety kierowało się prosto na ciebie. Przygotowałeś się do walki, atakując wielką małpę w momencie, w którym zbliżyła się do twojego obozu. Humanoid był potężny, ale ciężko ranny - atakował wyjątkowo zajadle, lecz ty byłeś sprawniejszy i lepiej uzbrojony.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-malpa.gif)
Rozpocząłeś walkę z małpą. Wykorzystujesz swoją umiejętność i dodajesz do swojej skuteczności wyższy wynik z dwóch rzutów kostką.
Twoja skuteczność: 4 (siła) + 1 (przedmioty) + 6 (rzut kostką) = 11
Skuteczność wroga: 3 (siła) + 6 (rzut kostką) = 9
Zwyciężyłeś w walce! Małpa (siła 3) zostaje dodane do twoich trofeów.
Dzięki twoim zwycięskim walkom z potworami twoja siła urosła o jeden punkt (4->5)!
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 1
Dostępne drogi:
a) Ruiny - teren został zbadany i znajduje się na nim Karta Przygody (Grobowiec). Można go jednak dalej eksplorować (1 Karta Przygody).
b) Las - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%). Na tym obszarze znajduje się również nieznana karta przygoda. Na tym obszarze znajduje się inny poszukiwacz (Pielgrzym).
-
w tył zwrot i z powrotem do grobowca, sprawdzić czy czegoś nie pominąłem (i stos 2)
-
Walka z małpą była ciekawa, choć jej pokonanie nie przyszło ci łatwo. Nie mógłbyś się zmusić do zjedzenia jej mięsa, dlatego przy sporym wysiłku odprowadziłeś jej truchło poza swoje obozowisko, aby nie prowokować wizyty padlinożerców. Noc spędziłeś spokojnie. Podróż na północ rozpocząłeś rankiem, lecz potężna burza uniemożliwiła ci daleki marsz. Zimny wiatr wiał ci w twarz, utrudniając orientację w terenie - kierowałeś się na najwyraźniejszy punkt na horyzoncie, jakim była odwiedzona ostatnio forteca.
Po raz kolejny zbadałeś ruiny i udało ci się natknąć na ślady niedawnej aktywności. Przy grobowcu, jaki odwiedziłeś podczas swojej ostatniej wizyty, odnalazłeś świeże zwłoki młodego mężczyzny. Przeszukałeś jego ciało, nie znajdując żadnych pieniędzy, ani kosztowności, ale jego dłoń zaciskała się na rękojeści solidnie wyglądającego sztyletu. Wziąłeś go ze sobą, wiedząc doskonale jak się nim posługiwać.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-sztylet.gif)
Znalazłeś nowy przedmiot - Sztylet.
======================
Przed wieczorem udałeś się na badanie grobowca, w rękach trzymając miecz i sztylet, spodziewając się odnaleźć zabójcę młodego człowieka. W rzęsistym deszczu nie udało ci się przygotować pochodni, ale udało ci się nie zgubić we wnętrzu krypty. Niestety, nie odnalazłeś tym razem żadnego złota, zaś coś odnalazło ciebie. Usłyszałeś tylko cichy jęk i chwilę później stał przed tobą potężny zombie. Zaatakowałeś, lecz nieumarły zdawał się nie reagować na twoje ciosy.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-grobowiec.gif)
Wynik rzutu kostką przy wizycie w grobowcu: 3
Rozpoczynasz walkę z zombie
Twoja skuteczność: 3 (moc) + 3 (rzut kostką) = 6
Skuteczność wroga: 2 (moc) + 6 (rzut kostką) = 8
Poniosłeś porażkę! Próbujesz bronić się za pomocą hełmu.
Obrona nieudana (1)! Straciłeś punkt wytrzymałości (3->2).
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 2
Dostępne drogi:
a) Gospoda - rzut kostką (50% szans na pozytywny rezultat, 50% na negatywny)
b) Las - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%). Na tym obszarze znajduje się również nieznana Karta Przygody.
-
gospoda, idę opić rany
-
Walka była nierówna, ale na szczęście udało ci się uciec z grobowca, a truposz nie gonił cię na zewnątrz. Niestety, zombie ugryzł cię boleśnie i rana nie goiła się dobrze. Rankiem kolejnego dnia postanowiłeś się udać do gospody, licząc na znalezienie tam jakiejś opieki medycznej. Niestety, w okolicy nie było żadnych lekarzy, ale bratu karczmarza, rzeźnikowi z zawodu, udało się znaleźć jakąś starą maść, której użyłeś do prowizorycznego opatrzenia swojej rany. Nie była bardzo pomocna, ale była lepsza niż nic.
Resztę dnia w karczmie spędziłeś na grze w pokera z miejscowymi szulerami. Początkowo szło ci nieźle, ale w pewnym momencie karta zupełnie przestała iść. Miałeś zapewniony nocleg i ciepły posiłek, ale wliczając przegrane straciłeś w gospodzie sporo pieniędzy.
Wynik rzutu kostką przy wizycie w Gospodzie: 3
Straciłeś mieszek złota.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 4
Dostępne drogi:
a) Wzgórza - teren został zbadany i leży na nim Karta Przygody (Targowisko).
b) Las - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%). Znajduje się na nim również nieznana Karta Przygody.
-
kieruje się na wzgórza do targowiska i kupuje drugi miecz
-
Kolejnego dnia ruszyłeś na zachód, korzystając z krótkiego przejaśnienia, starając się pokonać jak najdalszy dystans. Unikałeś głównych traktów, bo choć z wielką małpą poszło ci nieźle, to wciąż byłeś ranny i nieprzygotowany do poważnych konfrontacji. Gdy znowu się rozpadało, ty byłeś już w pobliżu targowiska, które odkryłeś jakiś czas temu. Postanowiłeś znaleźć schronienie w osadzie.
Zapewniłeś sobie posiłek, nocleg w stajni oraz wymieniłeś prowizoryczne opatrunki na swoich ranach. Przede wszystkim jednak odwiedziłeś kowala, z którego pomocą chciałeś zwiększyć trochę swoje szanse w w przyszłych walkach. Skrócił on posiadany przez ciebie miecz, lepiej go wyważając i przybliżając kształtem do oręża, jakim uczyłeś się walczyć w swojej ojczyźnie. Sprzedał ci również drugi podobny - miałeś teraz dwa, krótkie miecze i byłeś gotowy, aby każdemu przyszłemu oponentowi dokładnie pokazać visceński styl walki.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-targowisko.gif)
Odnalazłeś targowisko. Kupiłeś na nim Miecz za jeden mieszek złota. Ponieważ nie możesz nosić już więcej przedmiotów, pozostawiasz na tym obszarze Hełm.
===================
Gdy przygotowałeś się do snu poczułeś złą siłę, która napływa w twoim kierunku. W porę zorientowałeś się, że ktoś wymierzył przeciwko tobie zaklęcie i byłeś gotowy do obronienia się swoją własną magią.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/c-rozproszenie-magii.gif)
Użyłeś Rozproszenia Magii wobec rzuconego przez Amazonkę Amoku i anulowałeś to zaklęcie.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 1
Dostępne drogi:
a) Pola - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
b) Równiny - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
-
w pola kopać doły (stos 2)
-
Rankiem udałeś się na podróż w kierunku miasta. Pogoda była dobra, ty byłeś dobrze uzbrojony i zaopatrzony, dlatego tym razem postanowiłeś się tak nie śpieszyć. Liczne rany nie doskwierały ci tak intensywnie i byłeś pewien, że poradzisz sobie jeszcze bez profesjonalnej pomocy medycznej.
Zamiast poruszać się po głównym trakcie, skierowałeś się na północ, mając zamiar otoczyć miasto szerokim łukiem. Teren był tam trudniejszy, znacznie mniej zaludniony - pola uprawne ustąpiły miejsca kwietnym polanom i rzadkim lasom. Na skraju takiego zagajnika miałeś okazję zobaczyć coś, co dotąd znałeś jedynie z legend.
Na skraju gaju pasł się pegaz. Był znacznie większy od koni, a jego skrzydła nawet po złożone były bardzo imponujące. Zbliżyłeś się powoli, ciekaw czy jest z nim jakiś jeździec. Pegaz zauważył cię, odwracając się w twoją stronę. Nie był jednak spłoszony - rozpostarł skrzydła, lecz nie miał zamiaru odlatywać. Podeszłeś jeszcze bliżej, rzucając zwierzęciu kilka jabłek, jakie za miedziaki kupiłeś na targowisku. Wyglądał na oswojonego. Po długim wahaniu, pogłaskałeś go po lśniących skrzydłach i z pewnym kłopotem wspiąłeś na niego. Choć nigdy nie siedziałeś na pegazie, to w młodości byłeś kawalerzystom i nikt w tej krainie nie mógł się mierzyć z twoimi zdolnościami jeździeckimi. Jazda na pegazie, nawet na oklep, nie była poza twoimi możliwościami. Wierzchowiec słuchał się, szybko reagował, dawał się kierować - po kilku minutach pędziłeś już po drużce i wzbiłeś się w niebo.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-pegaz.gif)
Spotkałaś pegaza i poleciałeś na nim do Puszczy.
========================
Poleciałeś na zachód, omijając miasto. Nie chciałeś zwracać na siebie uwagi, a lądujący na placu cudzoziemiec na pegazie na pewno wzbudził by zainteresowanie wielu ludzi. Cieszyłeś się przejażdżką, kierując się do gęstego lasu na południe od miasta. Był na tyle duży, aby można w nim ukryć pegaza, a przebijające się polanki pozwalały na bezpieczny start i lądowanie. Zniżyłeś pułap, kierując się na najbliżą taką łąkę.
Zsiadłeś z pegaza, lądując w nieznanym ci lesie. Nie miałeś lejcy, ani nawet sznura, aby przywiązać gdzieś swojego wierzchowca, więc zmuszony byłeś go zostawić na łące. Nie wyglądał, jakby gdzieś się wybierał. Gdy idąc przez puszczę dotarłeś do rzeki, uświadomiłeś sobie, że byłeś tu już wcześniej. To tu na brzegu rzeki odkryłeś wejście do pradawnej kapliczki jakiegoś regionalnego bożka. Byłeś ciekaw, czy ktoś odwiedził ją ostatnio, czy cokolwiek się tam zmieniło.
Odnalazłeś kapliczkę bez większych problemów. Wyglądała tak jak poprzednio, z jednym wyjątkiem. O przerażającą figurę w okrągłej sali opierał się leżący na ziemi człowiek. Miał poderżnięte gardło. Zginął kilka dni temu, morderca dawno już zbiegł z miejsca zdarzenia, ale pozostawił bardzo interesującą poszlakę. Krew na kamiennym nożu, który trzyma zębata rzeźba w jednym ze swoich licznych ramion. Wyglądało to zupełnie tak, jak gdyby maszkaron ożył nagle i zamordował tego nieszczęśnika. Przeszukałeś ciało - nie znalazłeś nic w kieszeniach i przy pasie, ale dłoń trupa zaciskała się na nieforemnym krysztale. Chwyciłeś go, chcąc wyrwać mu go z rąk i wtedy twoje ciało przeszedł dreszcz. Chwilę później uderzył ból głowy - zatoczyłęś się i upadłeś na ziemię niczym pijany, z odrętwienia wyrywając się dopiero po kilku minutach. Cokolwiek to było, przeszło przez kryształ do twojego głowie. Ze zdziwieniem uświadomiłeś sobie, że w twoim umyśle pojawiło się nowe zaklęcie.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-kapliczka.gif)
Odnalazłeś kapliczkę i postanowiłeś się w niej pomodlić.
Wynik rzutu kostką podczas modlitwy w kapliczce: 4
Zyskałeś nowy czar
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/czar-rewers.gif)
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 1
Dostępne drogi:
a) Pola - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i znajduje się na nim nieznana karta przygody.
b) Równiny - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i znajduje się na nim nieznana karta przygody.
-
równiny (bo zdaje się widziałem wiedźmę chadzająca po polach ;x)
-
Choć zdobyłeś nowe zaklęcie, to mimo wszystko źle wspominasz pobyt w tajemniczej kapliczce. W nocy miałeś dziwne koszmary o ludziach składanych w ofierze krwawemu bóstwu, jakiego świątynię odwiedziłeś. Obudziłeś się spocony i zmęczony, a po zwinięciu obozu z trudem maszerowałeś, nie mogąc się skupić na niczym konkretnym.
Planowałeś udać się na południe, lecz rzeka szybko zniknęła ci z horyzontu, a utrzymanie poprawnego kursu sprawiało ci trudności. W końcu znalazłeś się na kilkanaście mil na zachód od rzeki, w miejscu, gdzie równinę przecinaja wąskie i głębokie wąwozy, ślady po jakimś starym dorzeczu. W jednej z takich kotlin odnalazłeś wejście do jaskini, ewidentnie wymytej przez płynącą tu dawno temu wodę. Zaryzykowałeś jej zbadanie - przygotowałeś pochodnie i ruszyłeś o wnętrza. Tunel kierował cię niż i niżej, aż w końcu natknąłeś się na lodowatą wodę, na szczęście płytką do kolan. Nie miałeś ochoty iść dalej, przeczuwając, że w każdej chwili możesz natrafić na nagły spadek. Światło pochodni pokazało ci jednak, że pod twoimi stopami znajdują się złote monety. Nie przesadnie dużo, ale po kilkunastu minuta ich wydobywania miałeś już pełną garść pieniędzy.
(http://www.tantalus.republika.pl/mim/karty/p-jaskinia.gif)
Wynik rzutu kostką podczas modlitwy w jaskini: 4
Znalazłeś 1 mieszki złota.
-
Wynik rzutu kostką przy ruchu: 6
Dostępne drogi:
a) Puszcza - teren został zbadany przez innego poszukiwacza i leży na nim Karta Przygody.
b) Równiny - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody).
Możesz skorzystać ze Skrzydlatych Butów i dodać kolejny rzut kostką do swojego ruchu.
Wynik rzutu kostką przy użyciu Skrzydlatych Butów: 4
Dostępne drogi:
c) Las - niebezpieczeństwo (negatywny rezultat w 50% przypadkach, pozytywny w 16%). Na tym obszarze znajduje się również nieznana Karta Przygody.
d) Ruiny - teren został zbadany i leży na nim 1 Karta Przygody (Grobowiec). Na tym obszarze znajdują się również 2 nieznane Karty Przygody.
-
równiny (stos 4)