Kategoria ogólna > Magia i Miecz Online

Poszukiwacz 6 - Nekromancer

(1/60) > >>

Tantalus:
To nie była dobra noc. Pogoda była odpowiednia, wszystkie zwłoki świeże i odpowiednio spreparowane, ale nic nie szło dziś po twojej myśli. Spędziłeś cały wieczór na próbie ożywienia kilku zombie, żaden jednak nawet nie drgnął palcem. Następnie poświęciłeś kilka godzin na reanimację upiora w jakiejś podrzędnej krypcie, a kiedy poszedłeś po słoik z potrzebnymi eliksirami, zostawiając bestię samą, ta zdążyła wygrzebać się z sarkofagu i uciec gdzieś w świat. Zbliża się świt, a ty tej nocy nic nie osiągnąłeś.

Wiedziałeś jaki jest powód tej sytuacji. Cała kraina pogrążyła się w chaosie po tym, jak mag Claudius zniknął nagle, zostawiając Koronę Władzy w swojej samotni za Ognistymi Górami. Chaos i pradawna magia wciąż wydobywa się z tego przeklętego artefaktu, tworząc magiczne wiry i pływy, skutecznie pozbawiając powietrze całej many. W takich warunkach trudno wyczarować królika z kapelusza, a co dopiero ghoula, czy lisza...

To musi się skończyć. Jedynym rozwiązaniem jest ruszenie po Koronę Władzy. Kiedy znajdzie się już na twojej głowie, nie tylko będziesz mógł przywrócić krainę do stanu równowagi, ratując ją przed magiczną katastrofą. Będziesz mógł ją również bez najmniejszego problemu podbić, każdą próbę oporu udaremniając potężnym Czarem Rozkaz. Tak... to jest moc, na którą zasługuje człowiek o twoich umiejętnościach i ambicjach. Nie czekając dłużej, ruszyłeś w kierunku Rwącej rzeki, obierając azymut na Ogniste Góry.

Nekromancer idzie w świat!



Przedmioty:


Przyjaciele:



Czary:


Trofea:
Strzygoń (moc 4)
Rzygacz (siła 5)
Wąż (siła 4)
Olbrzym (siła 6)
Rozbójnik (siła 4)
Goblin (siła 2)
Smok (siła 7)
Jaszczur (siła 3)
Wąż (siła 4)
Goblin (siła 2)

Tantalus:
Zerwałeś się o świcie, dochodząc do ponurego brzegu Rwącej Rzeki. Droga do Korony Władzy jest trudna, a pierwszą przeszkodą na drodze do niej jest ta przeklęta zapora wodna. Wiesz jednak, że nie ma sensu jej przekraczać, póki nie przygotujesz się lepiej na czekające cię zagrożenia - nie tylko jesteś w tej chwili zbyt słaby, brakuje ci również Talizmanu, przedmiotu niezbędnego, aby przejść przez Dolinę Ognia i zdobyć upragnioną Koronę.

Po nieprzespanej nocy nie udało ci się zawędrować zbyt daleko. Stanąłeś w końcu na rozstaju, musząc wybierać między dwoma drogami. Ta prowadząca na zachód prowadzi do wyjątkowo ponurej puszczy. Droga ta prowadzi dalej do mostu nad rzeką, pilnowanego przez potężnego Strażnika. Trasa na wschód kieruje się w dół wzgórz, na pokrytą łysymi polami równinę, rzadko zaludnioną przez miejscowych farmerów. Gdzieś niedaleko musi być jakaś ludzka osada...

Wynik rzutu kostką przy ruchu: 1

Dostępne drogi:

a) Puszcza - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody)
b) Pola - teren nadaje się do eksploracji (1 Karta Przygody)

Hint: Od razu zadeklaruj z którego stosu mam ciągnąć kartę (podaj numer od 1 do 4).

Lemax:
Udaję się na pola i chcę mieć wyciągniętą kartę z 1 stosika

Tantalus:
Doszedłeś na rozległe pola uprawne i wieczór postanowiłeś spędzić przy niewielkim lasku, który wyrósł przy mikrym dopływie Rwącej Rzeki. Jesteś tu dobrze ukryty przed niebezpieczeństwami, twoje ognisko nie jest widoczne na pierwszy rzut oka i czujesz, że będziesz mógł tu bezpiecznie przenocować. Jednak kiedy tylko słońce zaszło zdarzyło się coś niespodziewanego.

Z mroku wyłoniła się postać, tak nagle, że zerwałeś się na równe nogi nim ta zdążyła się do ciebie odezwać.
- Witaj wędrowcze - rzekł starzec skryty pod kapturem - Jestem strudzony długą drogą, a me ręce są stare i schorowane. Czy nie byłbyś łaskaw podzielić się ciepłem ogniska i strawą?
- Ależ oczywiście - odpowiedziałeś, uśmiechając się - Niech jaśniepan siada wygodnie, ja natomiast wyjmę z plecaka drugą miskę i naleję panu zupy.

Odszedłeś kawałek do swojego plecaka, uśmiechając się od ucha do ucha. Już myślałeś, że nic dobrego cię dzisiaj nie spotka, a tu proszę, ofiary same pchają ci się w ręce. Dobrze, że masz przy sobie trochę podręcznych chemikaliów, którymi możesz zatruć podaną nieznajomemu zupę. A nawet jakby nie zjadł, masz w odwodzie jeszcze ze 100 innych sposobów, którymi mógłbyś go zabić. A kiedy już kopnie w kalendarz, będziesz mógł zabrać co miał przy sobie, a jego zwłoki przydadzą się do dalszych eksperymentów.

Wróciłeś do ogniska i nalałeś gościowi miskę zupy, dosypując mu czegoś "od serca" ukradkiem. Podałeś mu miskę i łyżkę i już miałeś rozpocząć jakąś rozmowę, żeby odwrócić jego uwagę od swojej pułapki, kiedy mężczyzna wstał nagle i wyprostował się, zdejmując kaptur. Na środku czoła wyrysowany miał magiczny znak, który zaświecił nagle, kiedy wzniósł swoją laskę do góry.

- Jam jest Osmond, wielki czarodziej - rzekł donośnym głosem - Twoja gościnność ujęła moje serce i postanowiłem wynagrodzić ci ją w sposób, jaki uznasz za stosowny.

Uśmiechnąłeś się w zdziwieniu i wypowiedziałeś swoje życzenie. Chwilę później mag zniknął, teleportując się z twojego obozu w barwnej błyskawicy.

Teraz na prawdę żałujesz, że nie zdążył spróbować zupy...



Dostałeś jeden punkt Siły (3->4)!

Tantalus:
Po otrzymaniu daru od czarodzieja nie mogłeś zasnąć przez całą noc. Nigdy wcześniej nie czułeś w sobie takiej siły i twoja nowa potęga trzymała cię z otwartymi oczyma aż do wczesnego ranku. Obudziłeś się przed południem, niewyspany i nie w humorze. Choć wciąż czujesz się wyjątkowo silny, to uczucie to nie jest już takie niezwykłe jak wcześniej.

Nie jesteś jednak pewien gdzie iść. Możesz ruszać dalej przed siebie i zbadać Wioskę, w której pobliżu jesteś. Nie masz zbyt wiele pieniędzy i nie jesteś ranny, no ale musi tam być coś, co mogłoby ci się przydać. Możesz też wrócić na cmentarz i przemyśleć kolejny ruch - zawsze najlepiej ci się myśli wśród nagrobków, a od dziecka najlepiej wysypiasz się w zimnych kryptach.

Wynik rzutu kostką przy ruchu: 1

Dostępne drogi:

a) Wioska - we Wiosce możesz odwiedzić Kowala, Medyka i Mędrca i korzystać z ich usług.
b) Cmentarz - szansa na wyleczenie lub zdobycie nowego czaru.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej