Autor Wątek: Final Fantasy XII HELP!  (Przeczytany 115376 razy)

Offline Ard

  • Wanderer
  • *******
  • Wiadomości: 1152
  • Vi Veri Veniversum Vivus Vici
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy XII HELP!
« Odpowiedź #600 dnia: Kwietnia 03, 2008, 12:54:13 am »
o ile mi wiadomo to tak do końca uniwersalnych ustawień nie ma dla gambitów i podobnie jak z postaciami w druzynie. jesli chodzi o postacie to oprócz Quickeningów uczą się wszystkie tych samych umiejętności, więc zalecane używanie tych samych postaci by je jak najlepiej wypakować, ogólnie wypakowanie trzech postaci całkowicie wystarcza, ja na trzech postaciach głównie przechodziłem grę, walcząc z finałowym bosem moje niećwiczone postacie były nadal na poziomach 14-25.

Yiazmat pokonany 3 postaciami, a reszta 14-25 lv ? ???
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 03, 2008, 01:41:03 am wysłana przez Ard »

Offline Tantalus

  • Master Engineer
  • Redaktor+
  • ************
  • Wiadomości: 4470
  • Idol nastolatek
    • Skype
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy XII HELP!
« Odpowiedź #601 dnia: Kwietnia 03, 2008, 01:37:11 am »
mając trzy postacie na tak niskim Levelu, z Yiazmatem możesz mieć problem. Ja z nim wygrałem, jak i z większością tych mocniejszych Marków, poprzez wachlowanie postaciami - 3 główne i reszta wchodzi na miejsce martwych zawodników, z miejsca ożywiając nieboszczyków, jak ci leżą na ławce rezerwowych. Zodiark potrafił mi zabić jednym strzałem wszystkie 3 postacie, Yiazmat dużo milszy w tej kwestii nie był, więc jak akurat ci się zdarzy nie zdążyć z Phoenix Downem albo Arise'm (mimo wszystko, PD lepszy, bo szybszy) i będzie trzeba zmieniać skład, to możesz mieć problem...

Offline Ard

  • Wanderer
  • *******
  • Wiadomości: 1152
  • Vi Veri Veniversum Vivus Vici
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy XII HELP!
« Odpowiedź #602 dnia: Kwietnia 03, 2008, 01:48:45 am »
Właśnie też się dziwie. Do Yiazmata podchodziłem 2 razy: raz u siebie (koło 4 h walka - na trzeźwo; drugi raz u kumpla - koło 6 h - po pijaku ;) - padł 2 razy ^^). Ja miałem wszystkie postacie na 99, drugi 3-ka była duplikatem pierwszego składu - ktoś padł to wchodziła rezerwa i wskrzeszała. U kumpla było gorzej bo 3 postacie na max, reszte kolo 60-70 lv + gorszy sprzęt. Ale się udało, choć końcówka była ciężka :)

Zauważyłem jedną rzecz - jeśli nie podejdziesz za blisko muru areny na któej walczysz, mysiu-pysiu jest raczej spokojny, o ile można to tak nazwać. Zawsze jak znalazł się blisko muru rzucał swoje "One Shot - One Kill" :D (Death Strike)

Offline andchaos

  • Adventurer
  • *
  • Wiadomości: 72
    • Zobacz profil
    • Andchaos Game Cave v3.0
Odp: Final Fantasy XII HELP!
« Odpowiedź #603 dnia: Kwietnia 03, 2008, 02:01:39 pm »
Zauważyłem jedną rzecz - jeśli nie podejdziesz za blisko muru areny na któej walczysz, mysiu-pysiu jest raczej spokojny, o ile można to tak nazwać. Zawsze jak znalazł się blisko muru rzucał swoje "One Shot - One Kill" :D (Death Strike)

Hmm... mi się wydawało że Yazmat po straceniu odpowiedniej ilości HP zaczyna żuczać ten swój śmiertelny atak, a czym mniej HP tym częściej. ja tam ogólnie trzema postaciami ubijałem Yazmata i jeśli nie żucza częsco statusu stop to tak w 3-4 h da się go ubić, u mnie dwie postacie z mieczami ninja co atakują i jedna postać z łukiem (fran) co cały czas leczy i ożywia. Dobrze też zwrócić uwagę na to że im Yazmat ma mniej HP tym troszkę wzrasta jego obrona fizyczna, na szczęście Yazmat jest podatny na Tehnikę "Expose" która obniża obronę celu przez co dając jednej postaci miecz ninja + Genji Glove postrać od czasu do czasu zadaje wielokrotne obrażenia i po użyciu "Expose" na Yazmacie aż miło patrzeć jak mój Van rąbie go ciosami wielokrotnymi 5-9 razy po 9999 obrażeń. u mnie jak postać lecząca nie ma potrzeby leczyć to zawsze rzuca Expose na Yazmata by postacie atakujące mieczami zadawały max obrażeń a do tego miecze ninja dodają obrażenia od elementu ciemności na który Yazmat jest wrażliwy. Głównie problem mi sprawiał atak specjalny Yazmata, te tornado z jego pierścienia, jednak można je leciutko przeżyć, wystarczy jak pojawi się napis że Yazmat ładuje atak wejść szybko do menu i zmienić postacią zbroje na "Windbreaker" przez co obrażenia się zredukują o 50% no a po ataku zmienić spowrotem na te poprzednie.

Offline Ard

  • Wanderer
  • *******
  • Wiadomości: 1152
  • Vi Veri Veniversum Vivus Vici
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy XII HELP!
« Odpowiedź #604 dnia: Kwietnia 03, 2008, 06:23:27 pm »
U mnie rzucał Death Strike w zależności od humoru jaki miał :D Z reguły 2-3 ostatnie kulki to walił jak wściekły, ale zdarzało się ze ot tak sobie machnął 3-4 razy ;)
U mnie 2 postacie z mieczami z elementem Dark biły Yiazmata, a 3 postać to strzelec-healer. Wojownicy rzucali na siebie Reverse, dzięki czemu otrzymując obrażenia leczyli się (również Cyclone ich leczył ;) ).
Zastanawia mnie że ubiłeś dziada 3 postaciami. Jak w koncówce, jak juz była baaaardzo zły wachlowałem postaciami i przyznam że gdyby nie były na wysokim poziomie to raczej nie wytrzymały by za długo. Widocznie Twój Yiazmat był spokojniejszy :)

Offline andchaos

  • Adventurer
  • *
  • Wiadomości: 72
    • Zobacz profil
    • Andchaos Game Cave v3.0
Odp: Final Fantasy XII HELP!
« Odpowiedź #605 dnia: Kwietnia 07, 2008, 01:57:33 pm »
Zastanawia mnie że ubiłeś dziada 3 postaciami. Jak w koncówce, jak juz była baaaardzo zły wachlowałem postaciami i przyznam że gdyby nie były na wysokim poziomie to raczej nie wytrzymały by za długo. Widocznie Twój Yiazmat był spokojniejszy :)

tak, dokładnie w tym momencie po żuceniu tej jego umiejętności (nie pamietam jak się nazywa) co zwieksza mu poziom, a może nawet podwaja (tez nie pamietam tego komunikatu), zresztą od zwiększenia poziomu Yazmata było dosyć cięzko, jak zaczoł walić zażarcie wielokrotnymi ciosami to przez 5-6 rund trzebabyło tylko ożywiać postacie, najważniejszym momentem było zawsze jak postacią atakującym kończył się status Bubble, bo bubble belt miała u mnie tylko postac lecząca bo była poza zasiegiem tego białego oddechu Yazmata co nadaje status STOP. Wtedy należało zaraz go odnowić inacześ postać po nastepnym ataku padnie. oczywiście przyznaje że z wypakowanymi trzema postaciami w zapleczu jest walka łatwiejsza ale jak ktoś nie ma czasu wypakowywać postaci to zapewniam że trzema postaciami również można go ubić.

jeśli chodzi o status Reverse, to kożystało mi się z niego bardzo niewygodnie i postacie z ustawionym gambitem do leczenia zabijały mi często postacie z obniżonym HP po nadaniu statusu Reverse, tak więc podczas walki z Yazmatem nie kozystałem z tego statusu

Offline Ard

  • Wanderer
  • *******
  • Wiadomości: 1152
  • Vi Veri Veniversum Vivus Vici
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy XII HELP!
« Odpowiedź #606 dnia: Kwietnia 07, 2008, 06:25:46 pm »
jeśli chodzi o status Reverse, to kożystało mi się z niego bardzo niewygodnie i postacie z ustawionym gambitem do leczenia zabijały mi często postacie z obniżonym HP po nadaniu statusu Reverse, tak więc podczas walki z Yazmatem nie kozystałem z tego statusu

O to właśnie chodzi żeby postać lecząca NIE LECZYŁA postaci z Reverse :D To Yiazmat zapewnia jej leczenie atakując ja ;)

Offline papaj

  • Soldier
  • Wiadomości: 4
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy XII HELP!
« Odpowiedź #607 dnia: Kwietnia 13, 2008, 10:19:38 pm »
pomozcie stalo sie cos dziwnego zatrzymalem sie z fabula zeby ubic troche HUNTow i chcialem zapolowac na gillsnappera a tu wracam do giza plains i widze koniec pory deszczowej !!!  a jako wYkrzykniki swieca mi sie dwa dark cristal e. moje zaawansowanie w grze to: Salikawood pokonalem King Bomb i marka zaraz za nim Breagh chyba. Chyba zrobilem cos nie tak nie wiem czy czegos nie zablokowalem doradzcie ??

Offline Tantalus

  • Master Engineer
  • Redaktor+
  • ************
  • Wiadomości: 4470
  • Idol nastolatek
    • Skype
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy XII HELP!
« Odpowiedź #608 dnia: Kwietnia 13, 2008, 10:54:12 pm »
Nie poganiaj matki natury. Pograj trochę, a pora deszczowa wróci prędzej, czy później...

Offline papaj

  • Soldier
  • Wiadomości: 4
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy XII HELP!
« Odpowiedź #609 dnia: Kwietnia 14, 2008, 02:07:48 pm »
jeszcze jedna sprawa :)
iloma esperami moze wladac jedna postac?

Offline Tantalus

  • Master Engineer
  • Redaktor+
  • ************
  • Wiadomości: 4470
  • Idol nastolatek
    • Skype
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy XII HELP!
« Odpowiedź #610 dnia: Kwietnia 14, 2008, 05:24:38 pm »
Trzema.

Offline Tompor

  • Soldier
  • Wiadomości: 10
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy XII HELP!
« Odpowiedź #611 dnia: Lipca 15, 2008, 02:29:14 pm »
Witam!

Jestem początkującym w grze FF XII i mam pytanie. Jestem w The Tomb of Raithwall i muszę zabić te 2 ściany. Druga jest prosta, ale chcę zabić tę pierwszą, żeby dostać skarb  :)

Moje pytanie brzmi: Jak się rzuca Combo w Quickenings? Niby rzucałem już jakieś combo z 6-8 hitów, ale to dlatego, że klikałem co się da ( krzyżyk, kółko, trójkąt + R2 ). Możecie poinstruować, co robią te przyciski i jak dokładnie wybierać świadomie combo?

Chodzę głównie Vaan, Bash, Ashe + Vossler (quest). Narazie Vaan ma 2 quiki, Bash też 2, Ashe 3 ale powbijam LP i dam wszystkim max.

Offline Tantalus

  • Master Engineer
  • Redaktor+
  • ************
  • Wiadomości: 4470
  • Idol nastolatek
    • Skype
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy XII HELP!
« Odpowiedź #612 dnia: Lipca 15, 2008, 03:00:49 pm »

Offline Tompor

  • Soldier
  • Wiadomości: 10
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy XII HELP!
« Odpowiedź #613 dnia: Lipca 15, 2008, 03:59:28 pm »
Ehh.. Dzięki. I sorry. Szybko przeglądałem forum, nie zauważyłem  ;D

EDIT    Ehh.. Udało mi się zrobić combo 15 hitów. To głównie od szczęścia zależy, tak? Bo raz miałem niecałe 10 hitów i walnąłem combo 15 tys. a raz o wiele więcej i walnąłem jakieś 8k.  ???


EDIT 2:

Czytałem, że w walce z Vossler'em nie działa na niego magia. Tyczy się to też quickeningów, tak?
« Ostatnia zmiana: Lipca 15, 2008, 11:20:53 pm wysłana przez Tompor »

Offline Doomsday

  • Adventurer
  • *
  • Wiadomości: 52
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy XII HELP!
« Odpowiedź #614 dnia: Lipca 17, 2008, 07:48:58 pm »
Czesc, mam pewien klopocik, mianowicie mam 31 lvl i nie wyrabiam w zadną strone z aktualnymi mobami bo jestem w Phon Coast. Nigdy tego nie lubialem w jRPGach ale mam pytanie, gdzie moge - stosownie do poziomu, podlvlowac postacie ? (probowalem w Stilshrine of Miriam ale tam takie wielkie buce mnie pokonywały)

Offline Tompor

  • Soldier
  • Wiadomości: 10
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy XII HELP!
« Odpowiedź #615 dnia: Lipca 19, 2008, 07:52:41 pm »
W takim razie spróbuj w Golmore Jungle lub Ozmoze Plains.

Ja mam też kilka pytań.

Możecie mi napisać, jakie espery komu dać? Dopiero mam 1 (Belias), szykuje się Mateus, ale nie wiem, komu go (a także następnych) dać.
W ogóle do czego głównie one służą? Nie lepiej walić combosy quickening'ów? Jak się przywołuję espera, to w walce uczestniczy tylko on i osoba, która go przywołała. Opłaca się ich używać?

Offline The_Reaver

  • Heartless Engineer
  • Redaktor
  • *********
  • Wiadomości: 2086
  • Dark Keyblade Master
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy XII HELP!
« Odpowiedź #616 dnia: Lipca 19, 2008, 09:01:21 pm »
Espery są bezużyteczne. Więc dawaj komu chcesz i zapomnij, że istnieją.
I'm in Space!

Offline Tompor

  • Soldier
  • Wiadomości: 10
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy XII HELP!
« Odpowiedź #617 dnia: Lipca 19, 2008, 11:27:46 pm »
Aha.. Oks, dzięki.

A do jakiej broni dążyć najbardziej, którą już skończyłbym grę i mniej więcej kiedy takową mógłbym ewentualnie pozyskać?

Na razie biegam z Demonsbane ze skarbu w Tomb of Raithfall czy coś takiego.

Offline Tantalus

  • Master Engineer
  • Redaktor+
  • ************
  • Wiadomości: 4470
  • Idol nastolatek
    • Skype
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy XII HELP!
« Odpowiedź #618 dnia: Lipca 20, 2008, 01:26:54 am »
Dąż do broni dwuręcznej, bo później jednoręczne są zupełnie nieprzydatne. Katany i zweihandery robią największy damage. Zabijaj Mark'i, to w końcu dostaniesz te sprzęty, którymi warto walczyć.

Offline Tompor

  • Soldier
  • Wiadomości: 10
    • Zobacz profil
Odp: Final Fantasy XII HELP!
« Odpowiedź #619 dnia: Lipca 20, 2008, 12:17:29 pm »
Dajcie jakiś sposób na pokonanie Gil Snappera. Zużywam same Elixiry, Ethery, z Quicków go jadę i końcówka jego hp i items mi się kończą, on mnie wali po 1,5k, co chwile wszyscy deadają, muszę uciekać, masakra ^^ A do tej pory wszystko gładziutko szło.